Nikon Nikkor PC 19 mm f/4E ED
Firma Nikon zaprezentowała pierwszy obiektyw formatu FX z funkcją kontroli perspektywy. To model Nikkor 19 mm f/4E ED, który wyposażony został w dwa mechanizmy obrotu.
Specyfikacja obiektywu jest dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
Nikon prezentuje pierwszy obiektyw formatu FX z funkcją kontroli perspektywy (PC) wyposażony w dwa mechanizmy obrotu. To nowy poziom elastyczności w obszarze kompozycji. Obiektyw PC NIKKOR 19mm f/4E ED został stworzony dla fotografów z wyjątkowym wyczuciem przestrzeni i idealnie sprawdzi się w fotografii architektonicznej, artystycznej i krajobrazowej.
Kąt widzenia oraz wyjątkowe możliwości pochyłu i przesuwu, a co najważniejsze: obrotu pochyłu względem przesuwu, jak i całości układu optycznego sprawiają, że NIKKOR 19mm f/4E ED z ręcznym ustawianiem ostrości pozwala fotografom wykonywać zdjęcia z idealnego punktu wyjścia. Zarówno pochyłem, jak i przesuwem można sterować oddzielnie lub równocześnie, co przypomina ruchy aparatu wielkoformatowego. Fotografowie zyskują dzięki temu doskonałą kontrolę nad płaszczyzną ostrości i mogą z łatwością – za pomocą funkcji przesuwu – uzyskać zdjęcia pozbawione efektu zbieżności linii. Za pomocą funkcji przechyłu mogą również wykonywać zdjęcia krajobrazowe, na których wszystkie plany będą ostre – bez konieczności przymykania przysłony, jak w przypadku standardowych obiektywów. Kąt widzenia odpowiadający ogniskowej 19 mm doskonale nadaje się do fotografowania dużych obiektów i przestrzeni, a wyjątkowa konstrukcja optyczna obiektywu minimalizuje typowe dla obiektywów szerokokątnych zniekształcenia – nawet na brzegach kadru.
- Ten obiektyw formatu FX jest od dawna wyczekiwanym uzupełnieniem linii obiektywów NIKKOR z funkcją kontroli perspektywy. NIKKOR 19mm f/4E ED to odpowiedź na oczekiwania profesjonalnych fotografów korzystających z obiektywów PC, którym oferuje doskonałe połączenie kąta widzenia z bezkompromisową jakością obrazu w całym kadrze - mówi Dirk Jasper, kierownik ds. marketingu produktu w firmie Nikon Europe.
Podsumowanie najważniejszych funkcji
Ultraszeroki kąt widzenia ogniskowej 19 mm
Dzięki kątowi widzenia ogniskowej 19 mm fotografowie mogą odwzorować rzeczywiste proporcje uwiecznianych obiektów lub skupić się w większym stopniu na strukturze, a nie na pierwszym planie.
Wysoka precyzja: legendarna jakość obiektywów NIKKOR
Dwie soczewki asferyczne znacznie ograniczają zjawisko komy i inne rodzaje aberracji. Trzy soczewki ze szkła o superniskiej dyspersji minimalizują podłużną aberrację chromatyczną. Opracowana przez firmę Nikon powłoka nanokrystaliczna praktycznie eliminuje refleksy i flary w całym obszarze kadru, nawet podczas fotografowania pod światło.
Obrót w dwóch warstwach: wykonywanie zdjęć z idealnego punktu wyjścia
Pochyłem i przesuwem można sterować oddzielnie lub równocześnie. Mechanizm pochyłu można obracać niezależnie o maksymalnie 90° w każdym kierunku. Możliwe jest również obrócenie całego obiektywu o maksymalnie 90°.
Płynna obsługa: doskonała jakość wykonania i wyjątkowa ergonomia
Solidny mechanizm przesuwu pozwala na płynną obsługę. Obiektyw ma niewielkie wymiary i waży ok. 885 g. Ponadto jest wyposażony w powłoki fluorowe firmy Nikon, które aktywnie odpychają wodę, kurz i brud bez wpływu na jakość zdjęć.
Więcej informacji na temat produktów firmy Nikon znajduje się na stronie www.nikon.pl.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
ojej, tyle lat w tyle i nadal nie za szeroko... pewnie ma robic za 17 i 24mm jednoczesnie. ;-)
No to użytkownicy DSLR Nikona będą mieli świetny obiektyw TS do fotografii wnętrz, ciasnych zabudów i innych zastosowań wymienionych w notatce. Nareszcie słowo pokłon zostało przetłumaczone jak należy - pochył. Oczywiście marketingowiec musiał się popisać bzdurnym określeniem "bezkompromisowy". Wszystko jest i nadal będzie kompromisowe, jakby kto nie wiedział.
Ja się bawiłem 3 lata temu podobną zabawką Canona, tylko 24mm. Na 17-kę już mi było szkoda kasy, poza tym nie lubię obiektywów, których nie można osłonić. Obecnie stosuję 16-35/4 i programowe prostowanie perspektywy. Rezultaty mam lepsze i nie trzeba się grzebać przy tych blokadach, pokrętełkach, wozić ze sobą kalkulatora do obliczenia kąta pochyłu w zależności od wysokości. Ponadto większość współczesnych obiektywów Canona, nawet zoomów, jest znacznie ostrzejsza. Jedyna przewaga to piękny bokeh, więc jak upatrzę kadr do niego to robię zdjęcie - prawie zawsze zatrzymuje wzrok na dłużej niż pół sekundy.
Fajny ruch Nikona - ciekawe szkło o specjalistycznym zastosowaniu zawsze lepiej ubogaca ofertę N, niż kolejny ciemny zoom pod DX.
Swoja droga miał ktoś styczność z tilt-shiftem Samyanga 24/3.5? Chodzi mi nie tylko o jakość optyczną, ale również mechaniczną.
@Ok 99 - Samyang mechanicznie to inna liga. Używalny ale nie komfortowy. Za jego cenę można to zaakceptować ale cudów się nie spodziewaj. Pokrętła blokujące to trochę żart z ergonomii.
cedrys, żeby uzyskać podobny kadr jak z TS24mm link należałoby użyć obiektywu o ogniskowej 14mm link Cały artykuł tutaj link
Ciekawe jakiego obiektywu bez korekcji perspektywy trzeba by użyć, aby uzyskać podobny efekt jak z 19 czy 17mm TS.
Jeszcze należałoby dodać, że podczas operacji prostowania w PP traci się ponad 50% z rozdzielczości.
kojut
To proste.
Policz jaki kąt widzenia miałaby dana ogniskowa dla formatu FF + 2x 12mm
czyli 60x48mm
...albo pomnóż ogniskową przez 0,56
@ok99
Sądząc po tym jak na łeb poleciała jego cena to rewaluacyjny nie jest.
Ciekawe jak jest z powtarzalnością i jakością wykonania poszczególnych egzemplarzy bo naklepali tego mnóstwo. W sklepach i na Allegro jest tego kilka razy więcej niż wszystkich obiektywów TS Nikona i Canona razem wziętych.
Też napiszę komentarz o sprzęcie do gatunków fotografii jakimi się nie zajmuje
i o jakich nie mam pojęcia.
Nie chcę być gorszy niż 95% komentujących czytelników optyczne.pl :D
Czas panowie znaleźć sobie jakieś tańsze hobby
może polo, wyścigi kłusaków...
Droższy niż szersza i genialna 17-ka Canona? Bardzo odważnie ze strony Nikona. 17mm TS-E to jeden z najlepszych sziftów w historii. Ma zapas rozdzielczości i pola krycia, które pozwalają na używanie go ze średnioformatowymi przystawkami (są specjalne moduły). 24-ka Nikonowska jest dużo gorsza od Canonowej (TS-E II), ale przynajmniej nie jest droższa!
@kojut
Z artykułu, który zalinkowaleś:
"Tools such as Viewpoint (or even the correction available in Lightroom/Photoshop) make it relatively easy to 'fix' perspective, and, with care, produce results good enough for many uses, just watch out for that unpredictable crop..."
Każdy program edycyjny pro pozwala na wygodną korektę perspektywy co najmniej od 20 lat. Fakt, traci się na rozdzielczości, lecz przy obecnych matrycach, z wyjątkiem Sony A7S, nie ma problemu. Ja standardowo redukuję rozdzielczość z 5D4 do 20 Mpix, bo mi 30 do niczego nie jest potrzebne. Ten artykuł pochodzi z poprzedniej ery, czyli 3 lata temu. Zszywanie panoram jest dobre dla masochistów, którzy wygrali wzrok na loterii i w zasadzie dobrze działa tylko na PS, może na P1.
I na koniec: TS-E 24 L II ma ogniskową 24.0 mm i nie siej zamętu. Obiektyw ma tylko większe pole obrazowe, z tym, że naprawdę ostro jest jak T=S=0, i to także wg standardów z 2013r. Nawet do starego już EF 100/2.8L IS macro nie ma podskoku (klasa C). Ponadto także następuje utrata rozdzielczości, tym większa im większe jest przesunięcie. Oczywiście nie tak duża jak przy programowej korekcie, gdzie trzeba ochlastać brzegi.
To N nie mial TS na FF!
Dzięki kątowi widzenia ogniskowej 19 mm fotografowie mogą odwzorować rzeczywiste proporcje! uwiecznianych obiektów.
Ho ho , to ewidentna bzdura wiedząc coś niecoś o geometri płaskiego i kolistego odwzorowania. Zobaczcie sobie do czego służy DxO View Point a zrozumiecie.
Korekcja perspektywy softwerowo przy wysokiej rozdzielczości matryc jest ekonomiczną opcją ale traci się część kadru co może być istotne kiedu nie mozna się więcej cofnąć. Efekt tilta czyli Scheimpfluga trudno zaś symulować w softwarze ( picture stalkinkg?). Na koniec, kiedy jakiś producent obiektywów tego typu obiektywów z wypukłą soczewką uniemożliwiającą zastosowanie płaskich filtrów zrobi odpowiedni w krzywiznie chroniący filter do fotografowania w szkodzącym otoczeniu. Coś ala underwater port.
@zdebik
Raczej chodzi o pierwszy obiektyw z pełną kontrolą perspektywy, a nie o pierwszy TS na FF.
@TRI-X
Fakt, przydałaby się nakręcana kopuła.
"picture stalking" - hm... fajny termin. :)
Używam 24/3.5 PC-E od pięciu lat. Abstrahując od typowego przeznaczenia szkieł PC, warto pamiętać że jest to szkło szerokokątne z najlepszymi brzegami wśród tych ogniskowych, jeśli używać ich bez przesuwu, bądź pokłonu. Rewelacyjny pod światło. Nie traci na kontraście. Wadą jest delikatna konstrukcja. U mnie w mieście znam trzy osoby, które używają tego samego modelu. Każdy był już w serwisie z powodu pękających blokad i urywających się taśm łączących styki z resztą obiektywu. Drogi w naprawie. Ciekawi mnie jak będzie z tym szkłem. Ts-e 17mm canona blikuje, i nawet przymknięty do f11 ma nienajlepsze brzegi. Znany portal przetestował TS-E 24mm w drugiej odsłonie. Jest alternatywny dla odpowiednika Nikona. Jak będzie tutaj? Mocno mnie to ciekawi.
dcs, dzięki.
@cedrys
"I na koniec: TS-E 24 L II ma ogniskową 24.0 mm i nie siej zamętu."
Wskaż mi proszę, w którym miejscu napisałem, że TS 24mm nie ma ogniskowej 24mm?
@kojut,
".. żeby uzyskać podobny kadr jak z TS24mm link należałoby użyć obiektywu o ogniskowej 14mm.."
Ja to tak odczytałem. Widocznie czytać nie umiem a domyślić się, co miałeś na myśli nie potrafiłem.
24mm PC-E ma znacznie większą dystorsję niż 24mm TS-E. Plus PC-E szybciej zaczyna winietować przy przesuwach. Co do pracy pod światło - pełna zgoda, jest idealnie. Mój też ma parę lat i póki co działa bez problemu. Ważne jest, żeby nigdy nie blokować pokręteł na siłę (aha - w Canonie pokrętła są o wiele wygodniejsze i porządniejsze).
17ka blikowała tylko w specyficznych warunkach a rogi już na f8 miała świetne (z wypożyczalni egzemplarz). Nikon ma gorsze szifty i to będzie cud, jeśli pod jakimkolwiek względem 19-ka będzie konkurencyjna dla 17ki.
@cedrys - przecież to oczywiste co miał na myśli kojut, niewyspany jesteś dziś czy co? :)
może kibicował Legii
@kujot - nie przejmuj się. Cedrys chciał się pochwalić że ma 5Dm4 i że ( jak zwykle) Nikon nie ma startu do "jego "systemu" i żaden TS Nikkora tego nie zmieni
:P
Sklep firmowy Nikon Londyn:
Price: £3299.00
Available after 27th October 2016
@Vendeur,
Co miał na myśli @kojut?
@phocjusz,
Nie chciałem się pochwalić, bo nie ma czym. Jak bym sobie sprawił brykę za 100 kafli to byłoby czym, ale kolejnym brzydkim korpusem Canona, który żre prąd jak stary bezlusterkowiec? No way! Wkurzony jestem na pogodę, gdyż nie mogę robić zdjęć.
@cedrys
"Co miał na myśli @kojut?"
Takie to ciężkie?
No to po kolei:
cedrys napisał:
"Ja się bawiłem 3 lata temu podobną zabawką Canona, tylko 24mm. Na 17-kę już mi było szkoda kasy, poza tym nie lubię obiektywów, których nie można osłonić. Obecnie stosuję 16-35/4 i programowe prostowanie perspektywy."
Teraz najważniejsza część mojej wypowiedzi:
"cedrys"
To oznacza, że piszę do Ciebie, a udzieliłeś tylko jednej wypowiedzi, więc nie sądziłem, że możesz się pogubić. No i dalej:
"żeby uzyskać podobny kadr jak z TS24mm należałoby użyć obiektywu o ogniskowej 14mm"
@kojut: .... nie masz racji i jeszcze się napinasz...... tu nawet, w sumie b dobrego, artykułu czytać nie trzeba, wystarczy pooglądać obrazki... i trochę dobrej woli w myśleniu..
.. 17tse jest drogie jak to extremalne uwa i tfs, możesz je prawie zastąpić 14'ą ....
czyli pewnie cedrys ma rację, że 24tse zastępuje 16....
...miałem 24tse mkII i kochałem ten obiektyw, był za wąski do wnętrz, myślałem o 17, ww artykuł i opinie innych fotografów wnętrz: 14 i software....
... to oczywiscie uproszczenie, bo efekty tiltu, wysiwyg na wizjerze/ekranie, itp
wiadomo nie da się zastąpić wszystkiego, ale są też waaaadyyyy, jak ciągła walka z korektą expozycji, zawsze statyw, no i cena,
...ale wspominam wspaniale....
Ciekawe czy, i jak, Nikon poradził sobie z kompatybilnością tego obiektywu z większością lustrzanek. W swojej tabeli kompatybilności, podczas używania PC-E 24/3,5 Nikon ostrzega: "when tilting or shifting .... may contact the camera body and cause damage or injury" i proponuje zainstalowanie w obiektywie mniejszych pokręteł (!).
Tu też są spore ograniczenia. Bez problemu chodzi tylko w najnowszymi body (czyt. D810 bo D800 już nie...) I serią jwdnocyfrową FX.
A i jeszcze z Df o nic nie haczy ;)
Właśnie ironia polega na tym że Nikon nie gwarantuje pełnej kompatybilności z Df. Szczerze pisząc nie wiem dlaczego. Ale jest to dla mnie kpina. Mechanicznie nic nie powinno przeszkadzać w korpusie Df. Przecież ten aparat miał mieć usunięte wszelkie ograniczenia we współpracy z optyką Nikkor. Z tego powodu chciałem kupić ten korpus. W manualach PC-E ten korpus ni jest w pełni kompatybilny. Nie lubię hejtu, ale chyba się zgodzicie, że to kpina. Tym bardziej że to drogi aparat.
Nie wiem jak jest z pozostałymi PC-E i Df bo nigdy ten korpus nie był w moim kręgu zainteresowania ale o 19/4 piszą ze Df pracuje bez ograniczeń ;)
DP w newsie podaje że są ograniczenia.
Ponadto wszystkie PC-E mają elektromagnetyczną przysłonę. Wynika to z bezpośrednio z konstrukcji szkła.
Masz racje w art. który czytałem musiał być błąd, bo Nikon u siebie również podaje ograniczenia dla Df :(
Masakra...
A'propos prostowania/shiftowania.
Te 14mm zamiast shifta 24mm to chyba tylko przy maksymalnym shiftowaniu... Używam od 8 lat obiektywów TS 24mm Canona (kiedyś wersji I, a od 5 lat wersji II) na kolejnych modelach 5D. Maksymalnych shiftów używam tylko jak już naprawdę nie ma wyjścia, bo przy takim ustawieniu brzegi (te w stronę których shiftujemy) rozjeżdżają się niemiłosiernie. W większości zastosowań shifta 24mm spokojnie zastąpić może ogniskowa w granicach 18-20mm. W związku z planowaną przesiadką na Nikona (ze względu na DR w D810), zrobiłem tydzień temu porównanie TS 24mm na C 5D kontra Nikkor 18-35 na D810. Obrazek z wydawałoby się amatorskiego obiektywu Nikona jest ostrzejszy od tego z TS24 II mimo zabiegu prostowania. Wybrałem taki kadr, że po wyprostowaniu i przycięciu miałem obrazek o dłuższym boku 43cm przy 300dpi z Nikona i porównywałem go ze zmniejszonym do 45cm plikiem z Canona, pokrywającym ten sam kadr. Nikon naprawdę ładniejszy w szczegółach. Jakby co służę plikami. Dla mnie wnioski z tego takie, że shift w mojej pracy fotografowania wnętrz niekoniecznie jest potrzebny jesli przesiądę się na Nikona. I tak będę zmniejszał obrazki bo do druku na rozkładówkę zdjęcie 45cm (dłuższy bok) przy 300dpi to jest więcej niż wystarczająco, a D810 daje wyjściowo coś około 60cm, więc mam spokojnie 25% zapasu. Myślę, że analogicznie, aby zastąpić shifta 19mm wystarczy 14-15mm szerokiego kąta w większości zastosowań. Oczywiście pokłony to inna bajka, ale szczerze mówiąc nawet fotografując lata temu na dużym formacie i Flexbody Hassela, przydawały się może przy około 5% zdjęć krajobrazowych, a i to nie było koniecznością.
Używam dwóch szerokich kątów 16-35/4 i wspomnianego 24 PC-E. Kwestia przy panoramicznym zastosowaniu PC-E nie rozbija się tak naprawdę jedynie o kąt widzenia. Fotografując 24PC-E przy maksymalnych przesunieciach uzyskuję obraz w którym zniekształcenia są charakterystyczne dla ogniskowej 24mm. 16mm uzyska podobny kąt, ale dystorsja będzie charakterystyczna właśnie dla owych 16mm. Pomijam kwestię pokłonu dzięki któremu mogę wpływać na głębię ostrości. Druga korzyścią jest możliwość fotografowania w pionie. Przesuwając obiektyw PC-E i zachowując kąty proste mogę w PS modyfikować obraz używając korekt kształtu eliminując problemy z perspektywą. To działa. Tak naprawdę powinienem posłużyć się fotografiami żeby to zilustrować. Zgadzam się z tym że można wyprowadzić bardzo szerokie ogniskowe do takich kształtów, żeby mieć w kazdym miejscu zdjęcia linie proste. Niemniej wartości tych korekcji w PS, bądź LR są bardzo duże. Próbując to podsumować - zdjęcie odpowiednio wyprowadzone w procesie fotografowania, jest o wiele prostsze w postprodukcji. Dodatkowo przy panoramowaniu shiftem, czyli składaniu jednej fotografii z trzech nie ma potrzeby pilnować punktu nodalnego. Wykorzystujemy też całą powierzchnię rejestrowanego obrazu bez potrzeby cięcia owego w aplikacji graficznej. Nie jest to oczywiste, jeżeli nie pofotografuje takim obiektywem. Wiele z tych wniosków wyciągnąłem po dłuższym używaniu obu obiektywów.
Podpisuję się pod tym, co napisał kedar. Obraz z szerokiego shifta jest "czystszy" i subiektywnie ładniejszy niż z szerokiego zooma po wyprostowaniu. We wnętrzach tego nie czuć tak bardzo, bo zwykle poprawny kadr daje nam samo ustawienie aparatu na odpowiedniej wysokości (o ile sufit nie jest na 5m). Co za tym idzie nie trzeba dużo przesuwać, czy też dużo prostować.
Zupełnie inaczej sprawy mają się przy fotografowaniu budynków - tu prostowanie zooma jest radykalne a przesunięcia w szifcie często w okolicach końca zakresu. W takich sytuacjach traci się bardzo dużo rozdzielczości w zoomie i zdjęcia subiektywnie są gorsze.
...problem w tym, że 14/2.8 kosztuje 300euro !!?!! i nawet automatyczne profile lightrooma: prostowanie verticali, działają bardzo dobrze i szybko i po wprawie, zamiast mozolnego ustawiania statywu, blokad, kadru, ekspozycji i jej empirycznej korekty..... itd można robić bardzo dobre zdjęcia bez shiftu... jakby bez tego nie było problemów z oświetleniem wnętrz i śmieciami w kadrze przy szerokich kątach... :)
...klasyczne: co kto woli... ale oprogramowanie daje radę..
Prostowanie w PS...spoko, ale wiecie, że obiektywy TS to także tilt? Jak limit dyfrakcyjny będzie na f/5.6 to żeby jak to się mówi, skały robiły kupę, nie poprawcie tego programem. No chyba ze focus stacking ale to już lepiej bawić się pokrętłami ;)
.....zdziwiłbyś się, że da się zrobić ostre zdjęcie na 19mm, 24 , czy nawet 45 po extremalnym przymknięciu przysłony do F8, znam takich co domykają do 11, wiadomo F16 nie lata, a dalej.... co innego wyciskać ostatnie poty z matrycy, a co innego zarejestrować dużo szczegółów.... to nie tablica testowa....
...zastosowania t/s są potężne(w teorii...) w praktyce, okazuje się, że( w moim przypadku) komercyjne zdjęcia są wystarczająco dobre z innych, wybitnych, obiektywów...
...natomiast frajda, rezultaty, workflow, wygląd, mechanika, jakość obrazka, egzotyka, itd są wspaniałe i jako hobby, czy entuzjazm, czy prawdziwy_profesjonalizm_bez_kutasó_wiszących_mi_nadupie_i_poganiających_długo_jeszcze??? tilt shifty są rewelacyjne...we wprawnych rękach (jakby to ta część ciała miała decydujące znaczenie) dadzą/dają przepiękne zdjęcia, wystarczy sprawdzić flickr czy inne strony
Nie musisz mi tu sarkzmem jechać ;) Dziś to nie problem ale za chwilę będziesz miał matryce 80 czy 100 Mpix w małym obrazku i tak różowo nie będzie...
...złamałem wczoraj zęba, przepraszam, wracając do nowego nikkora..
...zabawa tiltem daje większe możliwości ustawienia "co ma być ostre", ale zwykle to raczej, przy szerokim kącie, daje super możliwość generowania nieostrości i tu znowu mamy software, proste filtry, które to emulują i to całkiem dobrze....
...idea t/s jest dla mnie bardziej filozoficzna :) niż technologiczna, to czy to zdjęcie jest "prawdziwe" czy przerobione, hardware kontra soft... itd...
... jedno pewne, kiedy trzeba wziąć statyw, wszystko jest manualne, mamy czas, dopieszczamy kompozycję, zdjęcia wychodzą super