Leica - super jasne obiektywy
Leica poinformowała o nowych obiektywach jakie znajdą się w sprzedaży w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Są nimi profesjonalne obiektywy: NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH., SUMMILUX-M 21 mm f/1.4 ASPH., SUMMILUX-M 24 mm f/1.4 ASPH i ELMAR-M 24 mm f/3.8 ASPH.
Niewątpliwą gwiazdą wśród obiektywów stanie się NOCTILUX-M 50mm f/0.95
ASPH. To najjaśniejszy na świecie, współcześnie produkowany, obiektyw pełnoklatkowy. Jest następcą
NOCTILUXa-M 50mm f/1.0, który przez ponad 30 lat był obecny na rynku.
Wysoką jakość obrazu mają zapewnić dwie asferyczne powierzchnie soczewek
i 5 elementów niskodyspersyjnych, z których 3 trzy - jak podaje
producent - wykonane są z bardzo kosztownego szkła. Biorąc pod uwagę
precyzję tak jasnego szkła, solidność wykonania i konstrukcję optyczną
spodziewać się można ceny równie ekstremalnej. Na razie jednak nie jest
ona znana. Obiektyw będzie dostępny w lutym 2009 roku.
Kolejne dwa super jasne obiektywy to SUMMILUX-M 21 mm f/1.4 ASPH. i SUMMILUX-M 24 mm f/1.4 ASPH. Pierwszy z nich to znów rekordowy pod względem jasności instrument szerokokątny. Oba stworzone zostały z myślą o fotografach reportażowych, ale ze względu na parametry z pewnością zainteresują szerokie grono profesjonalistów. Producent informuje o bardzo dobrych własnościach optycznych. Do walki z aberracją chromatyczną użyto 7 anomalnych soczewek w przypadku obiektywu 21 mm i 5 w obiektywie 24 mm. Winietowanie i dystorsja są podobno niezauważalne. Dzięki zastosowaniu powierzchni asferycznej w drugiej soczewce obiektywu 21 mm - jak podaje producent - jego dystorsja nie przekracza 2.3%, a w obiektywie 24 mm - tylko -2.2%. LEICA SUMMILUX-M 21 mm f/1.4 ASPH. i LEICA SUMMILUX-M 24 mm f/1.4 ASPH. trafią na rynek w grudniu 2008.
Czwartym obiektywem do kolekcji jest LEICA ELMAR-M 24 mm f/3.8 ASPH. Choć w porównaniu do omawianego wcześniej 24-milimetrowego SUMMILUX-a nie robi tak dużego wrażenia, to producent obiecuje, że przy maksymalnie otwartej przysłonie f/3.8 jest ostry po same brzegi i w ogóle nie wymaga przymykania. Biorąc pod uwagę doświadczenia z tą firmą nie będziemy w to póki co wątpić. Wysoka jakość obrazu przy szerokim kącie widzenia, czyni z tego obiektywu szerokokątny standard do cyfrowego aparatu M8. W połączeniu z nim uzyskany obraz będzie odpowiednikiem 32-milimetrowego obiektywu dla ekwiwalentu filmu małoobrazkowego. Spośród czterech nowych obiektywów, ten trafi na rynek najwcześniej, bo już w listopadzie 2008. Ceny jeszcze nie znamy.
Więcej o dzisiejszych nowościach można przeczytać w poniższych informacjach prasowych producenta. Ze specyfikacjami można zapoznać się w naszej bazie:
- Summilux-M 21 mm f/1.4 ASPH.,
- Summilux-M 24 mm f/1.4 ASPH.,
- Elmar-M 24 mm f/3.8 ASPH.,
- Noctilux-M 50 mm f/0.95 ASPH..
Informacje prasowe:
Nowy obiektyw LEICA NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH., zaprezentowany przez firmę Leica Camera AG, Solms, stanowi kolejny krok milowy w dziedzinie produkcji obiektywów. Jest on następcą słynnego NOCTILUXa-M 50mm f/1.0, sprzedawanego przez firmę Leica od ponad 30 lat (od roku 1975). Stosując swe wyjątkowe technologie optyki i mechaniki Leica udoskonaliła poprzednika, przełamując przy tym prawdziwą barierę dźwięku dla optyki, jaką jest jasność f/1.0.
LEICA NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH. oferuje unikalny zestaw cech. Wyższą jasność obiektywu uzyskano bez znaczących zmian jego rozmiarów. Utrzymano charakterystykę odwzorowania motywów poprzedniej wersji 50mm f/1.0 - przy pełnym otworze przysłony i ekstremalnie wąskiej głębi ostrości, tak cenioną przez wielu użytkowników jako kwintesencję w fotografii kreatywnej. Nową cechą są porównywalne po przysłonięciu właściwości z obiektywem LEICA SUMMILUX-M 50mm f/1.4 ASPH., zaprezentowanym w roku 2004 i uważanym za najlepszy jak dotąd obiektyw standardowy. W porównaniu z poprzednikiem nowa konstrukcja ma poprawione winietowanie i dystorsję.
LEICA NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH. to nie tylko wysokiej klasy - i unikalny w systemie M - obiektyw. Łączy on w sobie ekstremalnie wysoką jasność ze znakomitą jakością obrazu, która z łatwością wytrzymuje porównanie z innymi, najlepszymi obiektywami na rynku. Wykonany z wysokiej jakości materiałów i ręcznie składany w fabryce w Solms, jest wyjątkowo niezawodnym produktem, który zachowa swą wartość przez dziesięciolecia. Połączenie najbardziej wyrafinowanych technologii z precyzyjnym mistrzowskim rękodziełem - opartym na umiejętnościach i doświadczeniu - gwarantują stały poziom jakości każdego obiektywu Leica, zwiększając potencjał fotografii systemu Leica-M, powiedział Stefan Daniel, Product Manager Systemu Leica-M w Leica Camera AG.
Nowy LEICA NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH. przeznaczony jest do szczególnie szerokiego zakresu zastosowań. Przy w pełni otwartej przysłonie obiektyw daje ekstremalnie wąską głębię ostrości, pozwalając wykonać na przykład wyjątkowo estetyczne portrety, czy studium detali. Obiektyw wykazuje swe zalety w fotografii w świetle zastanym, konkurując nawet z czułością ludzkiego oka. W normalnym oświetleniu można go bez wahania używać jako obiektywu uniwersalnego. Ekstremalnie naturalna ogniskowa 50mm pozwala na zgodne z rzeczywistością odwzorowanie fotografowanych obiektów.
Układ optyczny nowego NOCTILUXa zawiera osiem soczewek rozmieszczonych w podwójnej konstrukcji Gaussa, symetrycznej względem przysłony. Wysoką jakość obrazu zapewniają dwie asferyczne powierzchnie soczewek, wykonane w złożonym procesie szlifowania i polerowania - z uwagi na ich rozmiary i kształt produkuje się je w fabryce w Solms. Aż pięć soczewek cechuje niestandardowa dyspersja, a trzy z nich mają ekstremalnie wysoki współczynnik załamania światła takie szkło jest więc wyjątkowo kosztowne (jego cena mniej więcej dwukrotnie przewyższa cenę srebra). Znakomitą jakość obrazu przy najkrótszych dystansach ostrości zapewnia soczewka szybująca. Znajduje się ona w ostatniej grupie, zmieniającej swe położenie podczas nastawiania ostrości względem pozostałej części układu optycznego.
Pomimo wyższej jasności i jakości LEICA NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH. nadal jest wyposażony w gwint filtru E60 i ma teleskopową, blokowaną osłonę przeciwsłoneczną.
Podobnie jak nowe obiektywy SUMMILUX-M 21mm i 24mm f/1.4 ASPH., NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH. wytwarzany jest przy ekstremalnie wąskich tolerancjach produkcji. Specjalnie dla tego obiektywu trzeba było opracować nowe metody centrowania i kalibracji odległości soczewek. LEICA NOCTILUX-M 50mm f/0.95 ASPH. trafi na rynek w lutym 2009.
Wprowadzając na rynek dwa super-jasne obiektywy szerokokątne LEICA SUMMILUX-M 21 mm f/1.4 ASPH. i LEICA SUMMILUX-M 24 mm f/1.4 ASPH., Leica Camera AG pisze nowy rozdział w fotografii reportażowej, uprawianej przy pomocy aparatów dalmierzowych. Wyjątkowa jasność i znakomita jakość odwzorowania, w połączeniu z ekstremalnie szerokimi kątami widzenia oraz kompaktowymi rozmiarami nowych obiektywów, czynią je unikalnymi na światowym rynku fotograficznym. LEICA SUMMILUX-M 21 mm f/1.4 ASPH. to pierwsza małoobrazkowa konstrukcja na świecie, oferująca jasność f/1.4 przy ogniskowej 21 mm!
Nowe obiektywy Leica Summilux-M zawierają w sobie ogromny potencjał zastosowań, w szczególności dla pracy w świetle zastanym. Jakby na przekór swym wyraźnym charakterystykom szerokokątnym, cechują się ekstremalnie wąską głębią ostrości. Przy zdjęciach z małych odległości pozwala ona efektywnie oddzielić motyw główny od tła, udostępniając taki poziom kreatywnej i ekspresyjnej fotografii, który można zrealizować jedynie aparatami systemowymi. Z kolei przymknięcie przysłony obiektywu do średniej wartości daje już tak wspaniałą głębię ostrości, że cały rozległy krajobraz można na zdjęciu odwzorować ostro. Jako że w takim przypadku precyzyjne nastawianie ostrości nie jest już niezbędne, aparat systemu M staje się szybszy w pracy niż jakikolwiek inny z automatycznym nastawianiem ostrości.
LEICA SUMMILUX-M 21 mm i 24 mm f/1.4 ASPH. to wyjątkowa optyka o najwyższej jakości. Obydwa obiektywy łączą w sobie zalety ultra-wysokiej jasności, takie jak selektywna ostrość i nadzwyczajne możliwości pracy w świetle zastanym, ze wspaniałą jakością obrazu oraz ekstremalnie szerokimi kątami widzenia. Tak wyjątkowy potencjał sprawia, że nowa optyka Summilux-M staje się po prostu niezbędna dla fotografa profesjonalnego pracującego aparatem dalmierzowym.
Wyjątkowa trwałość i niezmienna w czasie wartość tych obiektywów wynikają z użycia materiałów najwyższej jakości oraz zastosowania, unikalnego obecnie, ręcznego montażu prowadzonego w zakładach w Solms. Połączenie najbardziej wyrafinowanych technologii z precyzyjnym mistrzowskim rękodziełem - opartym na umiejętnościach i doświadczeniu - gwarantują stały poziom jakości każdego obiektywu Leica, oraz zwiększenie potencjału fotograficznego systemu Leica-M, powiedział Stefan Daniel, Product Manager Systemu Leica-M w Leica Camera AG.
Konstrukcje optyczne obydwu obiektywów Leica Summilux-M składają się z dziesięciu soczewek rozmieszczonych w ośmiu grupach. LEICA SUMMILUX-M 21 mm f/1.4 ASPH. ma dwie soczewki asferyczne, a Summilux-M 24 mm f/1.4 ASPH. - jedną.
Wdrożenie produkcji nowych obiektywów Summilux-M stało się możliwe dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych technologii obróbki soczewek asferycznych na najdoskonalszych na świecie obrabiarkach numerycznych. Umożliwiają one wykorzystanie nowych rodzajów szkła optycznego, pozwalają także na obróbkę soczewek o większych średnicach, spełniając przy tym bardzo wyśrubowane wymagania jakościowe Leiki.
Obydwa obiektywy wyposażone zostały w konwencjonalne systemy nastawiania ostrości. Jednak aby uzyskać wysoką jakość obrazu także przy najmniejszych odległościach zdjęciowych, w ich konstrukcjach znajdują się szybujące grupy soczewek - podczas nastawiania ostrości dwie soczewki zmieniają swe położenie względem pozostałych. Dużo wysiłku włożono też w korekcję aberracji chromatycznych: Summilux-M 21 mm f/1.4 zawiera aż siedem soczewek o częściowo anomalnej dyspersji, a Summilux- M 24 mm f/1.4 - pięć.
Winietowanie i dystorsja - dwie wady optyki, które generalnie trudno jest skorygować w jasnych obiektywach szerokokątnych - w nowych modelach Summilux-M zostały zredukowane do tego stopnia, że stały się niemal niezauważalne. Już przy przysłonie f/2.8 obydwa obiektywy wykazują jedynie naturalne winietowanie. Dzięki zastosowaniu powierzchni asferycznej w drugiej soczewce obiektywu 21 mm, jego dystorsja nie przekracza 2.3%, a w obiektywie 24 mm - tylko -2.2%.
Tak jak nowy NOCTILUX-M 50 mm f/0.95 ASPH. nowa optyka Summilux-M produkowana jest przy przestrzeganiu ekstremalnie wąskich tolerancji technologicznych. Pod kątem tych obiektywów zaprojektowano nowe metody centrowania soczewek i kalibracji ich odległości.
Obydwa obiektywy wyposażono w opatentowaną, prostokątną osłonę przeciwodblaskową, przystosowaną do systemu mocowania filtrów serii VII (obiektyw 24 mm) i serii VIII (21 mm).
LEICA SUMMILUX-M 21 mm f/1.4 ASPH. i LEICA SUMMILUX-M 24 mm f/1.4 ASPH. trafią na rynek w grudniu 2008.
Leica Camera AG, Solms, rozszerza ofertę optyki krótkoogniskowej systemu Leica M o ultra-kompaktowy obiektyw szerokokątny. ELMAR-M 24 mm f/3.8 ASPH charakteryzuje się wysoką jakością obrazu przy ekstremalnie szerokim kącie widzenia, co sprawia, że nowy obiektyw będzie idealnym szerokim standardem dla aparatów cyfrowych LEICA M8. Oczywiście można go stosować również ze wszystkimi analogowymi aparatami Leica M.
Przy użyciu obiektywu z aparatem małoobrazkowym ogniskowa 24 mm doskonale sprawdzi się w fotoreportażu i w fotografii architektury. Kiedy natomiast użyjemy obiektywu z aparatami cyfrowymi LEICA M8, to (z powodu nieco mniejszych rozmiarów sensora obrazu w porównaniu z klatką filmu 35mm) ekwiwalent ogniskowej wyniesie 32 mm. To wyjątkowo praktyczna ogniskowa, otwierająca szeroki zakres zastosowań od portretów z naturalną perspektywą, aż po krajobrazy i architekturę.
Nowy obiektyw można stosować bez ograniczeń przy otworze względnym f/3.8, jako że już przy pełnym otwarciu zapewnia on znakomity kontrast i odwzorowanie szczegółów. Przysłanianie obiektywu może być pożądane jedynie dla zwiększenia głębi ostrości. Przy średnich wartościach przysłony głębia ostrości może być tak duża, że cały rozległy krajobraz odwzorujemy ostro. Jako że w takim przypadku nie jest konieczne precyzyjne nastawienie ostrości, aparat serii M będzie szybszy w pracy niż jakikolwiek aparat z automatycznym nastawianiem ostrości! Zatem LEICA ELMAR-M 24 mm f/3.8 ASPH. stanowi idealny wybór do stosowania z nowym aparatem LEICA M8.2 w trybie zdjęć podchwyconych.
Obiektywy o średniej jasności oferują użytkownikom wiele zalet. Dają wyjątkowo wysoką jakość obrazu przy umiarkowanej cenie. LEICA ELMAR-M 24 mm f/3.8 ASPH. to właśnie dobry przykład wyjątkowego stosunku jakości do ceny. Na szczególne podkreślenie zasługują dwie cechy: rewelacyjna rozdzielczość i kontrast tego obiektywu przy otworze względnym, oraz utrzymywanie tych parametrów nawet przy najkrótszych dystansach ostrości, powiedział Stefan Daniel, Product Manager Systemu Leica M w Leica Camera AG.
Okład optyczny ELMARa-M 24 mm f/3.8 ASPH. składa się z ośmiu soczewek rozmieszczonych w sześciu grupach, z jedną soczewką o dwóch powierzchniach asferycznych. Jakość obrazu jest znakomita w całym kadrze. Ze względu na zastosowanie szkieł o wysokim współczynniku załamania światła oraz powierzchni asferycznych, aberracje chromatyczne zostały zredukowane do minimum. Natomiast dystorsja na poziomie 1% jest praktycznie niezauważalna.
LEICA ELMAR-M 24 mm f/3.8 ASPH. trafi na rynek w listopadzie 2008.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ciekawe jaka jest glebia ostrosci przy przyslonie 0.95 :) stwierdzenie "papierowa" nabiera nowego znaczenia :)
0,95-to jest wogóle możliwe?
tak samo pisano o f1.0 :)
jarekzon => zobacz tutaj: link na samym dole masz obiektyw Carl Zeiss Planar 0.7/50mm to jest dopiero jasność :)
Niezłe, dzięki gregg.
Był kiedyś także Canon 50 f/0.95
link
zdjęcia super jasnych obiektywów (i nie tylko) znajdziecie w moim wątku:
link
tea dobra robota :)
Dlaczego osłona p.sloneczna ma dziurę?
maziek- zeby mozna bylo bez problemu filtrami krecic :P
Oslona przeciwsloneczna ma dziure by nie zaslaniac jednego z dwoch okienek dalmierza. Bez dziury oslona by zaslaniala dalmierz i niemozliwe byloby ostrzenie
Czyli nie należy mieć słonca z lewej?
Trzeba wtedy używać wersji M8 dla leworęcznych będącej lustrzanym odbiciem tegoż aparatu a posiadającym dziurę w osłonie z przeciwnej strony.
Cena za granicą ma być na poziomie równowartości ok. 30.000 zł. To nawet nie moja półka jeśli chodzi o marzenia (choć podobno w marzeniach nie należy się ograniczać).
Na dpreview.com podają cenę tego f0.95 szkła na 6290 funtów, co daje "tylko" ok. 26000-27000zł. W związku z tym bardzo mnie ciekawi funkcja marketingowa tej zabawki, jaką to funkcję pełni to cudo dla producenta. Wydaje mi się że nie jest to obiektyw typu "must have" dla profesjonalistów wykonujących dużo "mrówczej" roboty. Ludzi, którzy by musieli to szkło kupić, bo inaczej by nie zrobili danych zdjęć i tych zdjęć nie sprzedali. Wydaje mi się że kupią to jedynie pasjonaci Leicy - a raczej ci pasjonaci, którzy jeszcze nie mają poprzedniego modelu, który przecież nie różnił się zbytnio maksymalną dziurą. Niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę, ale Leica to nie jest firma funkcjonująca w garażu, to "normalna" firma z "normalnymi" potrzebami. Tak więc przy takich cenach myślę że te potrzeby nie zostaną zaspokojone i Leica będzie pięknym producentem lecącym gładkim lotem nurkowym w stronę końca istnienia...
Leica miala juz swoj kryzys i zdaje sie maja go za soba dzieki Panasonicowi. Ponadto oni nie produkuja wylacznie aparatow i szkiel do nich. Maja w ofercie caly szeroki zakres urzadzen optycznych (dalmierze, lornetki, mikroskopy). Polska jest slabym odbiorca tych jakze drogich aparatow bo malo kogo stac, a nowobogaccy jak dotad wola skupowac auta, grunty i blondynki. Na zachodzie procz reporterow, jest to po prostu system dla zamoznych. Owi chwala sobie rozmiary, wykonanie, odpornosc na warunki, optyke i prostote obslugi.
A ja dodam, że na stare Noctiluxy 1.0/50 była kolejka oczekujących, bo fabryka nie nadążała z produkcją.
Nie nadążała z produkcją...hmm, to może znaczyć wiele. Może znaczyć że produkowali np. 20 szt. rocznie, a klientów było 30tu, ale także że klepali 200000 szt, a klientów by się znalazło na 300000.
Na Polskę, jako odbiorcę aparatów Leicy nie patrzę. Ale te przykładowe 6300 funtów za szkło 50mm to wydaje mi się że jest "lekko" za dużo jak na "obecne czasy". Konkurencja "mainstreamowa" ze swoimi sprzętami (wiem, że bez względu na to jakimi, to i tak nie dalmierzami od Leicy, ale jednak...) moim zdaniem jest w stanie odebrać część klientów Leice. Klientów, którzy chcą dobry, niezawodny aparat a nie konkretnie Leicę.
W ogóle to chętnie na Oplycznych bym więcej poczytał o obecnej sytuacji tego producenta - jakieś dane sprzedaży, porównania technologiczne poparte historią oraz opisem działania dalmierzy chyba mogły by być ciekawe...