Zeiss Photoscope 85 T* FL - pierwsze wrażenia
1. Zeiss Photoscope 85 T* FL
![]() |
PhotoScope, jak widać powyżej, to skomplikowana konstrukcja optyczna składająca się z
31 soczewek. Obiektyw składa się z 13 elementów ustawionych w 10 grupach. Przed
matrycą CCD, czyli w części odpowiadającej za fotografowanie, jest 11 elementów w 8 grupach, natomiast w okularze mamy 7 soczewek w 4 grupach.
Obiektyw wykonany jest ze szkła fluorytowego (FL). Jego zewnętrzna
powierzchnia pokryta jest warstwą LotuTec, podobnie jak zewnętrzna
powierzchnia soczewki w okularze. LotuTec to najnowsze warstwy optyczne
powodujące, że woda nie ''przyczepia się'' do soczewki, tylko swobodnie
spływa nie pozostawiając kropel i zabrudzeń na soczewce. Warto
wspomnieć, że nad obiektywem możemy wysunąć na kilka centymetrów
odrośnik. Kolejna grupa soczewek, idąc od obiektywu w kierunku okularu,
odpowiada za ustawienie ostrości. Następne dwie duże grupy ruchomych
soczewek umożliwiają zmianę powiększenia. Światło po przejściu przez
nie, trafia na pryzmat, a raczej układ pryzmatów, pomiędzy którymi
znajduje się powierzchnia rozdzielająca światło. W tym miejscu 70% światła
kierowana jest do okularu, a 30% w dół na matrycę CCD. Przed nią
znajduje się ruchoma grupa soczewek odpowiadająca za automatyczne
dostrajanie ostrości. Także w okularze jest grupa ruchomych soczewek,
dzięki której możemy korygować dioptraż, aby ostrość na oku była zgodna
z ostrością na zdjęciu. Pierścień dioptrażu nie jest jednak zbyt wygodny
z powodu małej ilości nacięć. Pierścienie do zoomowania i ustawiania
ostrości są już w pełni użyteczne i wygodne w użytkowaniu.
Photoscope ma stałoogniskowy okular o 69-stopniowym polu widzenia. Jako że, za powiększenie odpowiada obiektyw, to w całym zakresie zoomu pole w okularze pozostaje nie zmienione. Daje to w efekcie rzeczywiste pole widzenia od 80 do 27 m na 1000 (4.6-1.5 stopnia), co jest bardzo dobrym wynikiem w stosunku do lunet obserwacyjnych tej klasy. Minimalna odległość ostrego widzenia, podobnie jak w lunecie Diascope 85 T* FL, to zaledwie 5 m.
Pisaliśmy wcześniej, że minimalna wartość przysłon, odpowiadająca zakresowi ogniskowych 600-1800 mm, zawiera się pomiędzy f/2.4-3.3. Są to jednak wartości geometryczne. Z powodu dzielenia światła na pryzmacie pomiędzy okular a matrycę, fotometryczna wielkość apertury jest o około 1.5 EV większa. Daje to więc rzeczywisty minimalny zakres f/4.0-5.6 co jest i tak świetnym wynikiem w stosunku do teleobiektywów.
![]() |
Egzemplarz jaki widzieliśmy nie był finalną wersją. Prace trwają jeszcze nad ulepszeniem oprogramowania, stąd nie możemy publikować żadnych zdjęć nim wykonanych. Pod względem optycznym raczej nic się już nie zmieni. Obraz jaki widzimy przez okular jest bardzo ładny i wolny od aberracji. Jedyne co zauważyliśmy, to trzy małe fałszywe źrenice w okularze przy maksymalnym powiększeniu. Na obraz w aparacie nie powinno to mieć jednak znaczenia.
![]() |
Jak już wspomnieliśmy do dyspozycji jest 7-megapikselowa matryca CCD o nieznanym pochodzeniu. Możemy jedynie przypuszczać, że może to być Kodak, ale nie wykluczone, iz sensor jest produkowany przez Sony. Zakres czułości to ISO 50-800. Menu składa się z sześciu zakładek. Znajdziemy w nim podstawowe ustawienia używane w obecnych aparatach cyfrowych. Jest balans bieli, bracketing, tryby fotografowania P, A, M lub Auto, zmiana przysłony na f/11 lub f/22, czas otwarcia migawki od Bulb do 1/4000 s, pomiar światła (punktowy, centralnie-ważony lub matrycowy), wyświetlany jest histogram i informacje o przepaleniach i obszarach niedoświetlonych. PhotoScope zapisuje zdjęcia w formacie RAW (DNG) lub JPEG z możliwością ustawienia kolorystyki, jakości, rozmiaru (7, 4, 2 MPix), kontrastu i redukcji szumu. Zawartości poszczególnych zakładek opisujemy poniżej, choć w finalnej wersji mogą one ulec zmianie.
![]() |
Dwie zakładki menu fotografowania zawierają:
- ISO,
- balans bieli,
- wartość temperatury barwowej,
- wartość kompensacji ekspozycji,
- tryb pomiaru światła,
- rozmiar obrazu,
- kompresja zdjęcia JPEG,
- wybór programu fotografowania,
- tryb migawki,
- wartość przysłony,
- tryb seryjny,
- bracketing,
- wspomaganie AF.
Menu ustawień obrazu:
- włączenie nadruku czasu,
- anti haze,
- redukcja szumu,
- ostrość,
- kontrast
- kolor.
Menu ustawień wyświetlacza LCD:
- status położenia,
- podgląd na żywo,
- kontrast,
- jasność,
- pokaz slajdów,
- podgląd zdjęć.
Menu ustawień systemowych:
- autowyłączanie aparatu,
- autowyłączanie wyświetlacza,
- język,
- ustawienie daty i czasu,
- dźwięk,
- reset ustawień,
- wersja oprogramowania.
Menu karty pamięci:
- formatowanie karty,
- kontynuacja numeracji,
- reset numeracji.
![]() |
Wbudowany wyświetlacz ma przekątną 7.2 cm (prawie 3 cale) i wykonany jest w technologi OLED. Ustawianie ostrości odbywa się ręcznie. Aby ostrość ustawić dokładnie, obraz można powiększyć, tak jak robi się to w trybie Live View w lustrzankach cyfrowych. Jest także tryb automatycznego ogniskowania. Nie działa on jednak w pełnym zakresie, a jedynie jako pomoc przy wstępnym, ręcznym ustawieniu ostrości. Działa on na zasadzie detekcji kontrastu, ale dopóki nie dostaniemy tego urządzenia do testów, trudno mówić o funkcjonalności i użyteczności automatycznego systemu AF.
![]() |
PhotoScope zasilany jest akumulatorem (7.4 V) takim jaki stosuje Canon w lustrzankach klasy dwucyfrowej. Posiada gniazdo na karty SD, gniazdo stałego zasilania i USB. Dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad oprogramowaniem, które pozwoli przesyłać dane przez USB z PhotoScope'a do komputera, a także umożliwi zdalne sterowanie lunetą z poziomu komputera. Jeśli do tego dołożylibyśmy elektroniczny montaż, podobny do montaży teleskopowych, będziemy mieć zdalnie sterowane małe obserwatorium.
![]() |
Obudowa PhotoScope'a jest wodoodporna. Okleina to materiał sztuczny o małej giętkości przypominający gumę. Na korpusie znajdziemy tylko włącznik uruchamiający aparat. Reszta przycisków znajduje się w bezprzewodowym pilocie zasilanym dwoma akumulatorkami AA. Jest to zrozumiałe rozwiązanie, bo przy tak dużych ogniskowych jakiekolwiek dotykanie PhotoScope'a powoduje duże drgania urządzenia. Niewątpliwie kupując tę lunetę trzeba będzie zakupić solidny statyw z dobrą głowicą.
![]() |
![]() |
Jakoś specjalnie nie martwimy się o jakość obrazów dawanych przez układ obiektyw/pryzmaty/okular. Renoma firmy Zeiss, jakość używanej przez nią optyki i to co widzieliśmy w okularze przedprodukcyjnej wersji PhotoScope'a gwarantują obrazy naprawdę świetnej jakości. Martwi nas za to jakość zdjęć. Obawiamy się, że w porównaniu do tradycyjnych lustrzanek, sprzęt może stać na trudnej pozycji. Mamy w nim przecież matrycę o małej wielkości, co przy 7 Mpix daje upakowanie pikseli znacznie większe niż w lustrzankach. W porównaniu do nich PhotoScope ma dodatkowo trudniejsze zadanie, bo dostaje przecież 1.5 EV światła mniej. Jak to będzie działać w praktyce, napiszemy gdy w nasze ręce wpadnie finalna wersja instrumentu.
Zeiss PhotoScope 85 T* FL ma być dostępny w okolicach października br. w cenie ok. 5500 Euro. Choć wydaje się ona zaporowa, to wszystko jest jednak zależne od jakości uzyskanego obrazu. Jeśli będzie on stosunkowo dobry, to PhotoScope okaże się niezłą gratką dla obserwatorów przyrody.
Redakcja Optyczne.pl dziękuje firmie M. K. Szuster za umożliwienie uczestnictwa w wyjeździe.
![]() |