Olympus E-P1 - zdjęcia i filmy przykładowe
Wczoraj dzieliliśmy się pierwszymi wrażeniami jakie wywarł na nas nowy Olympus E-P1. Dziś publikujemy przykładowe zdjęcia wykonane podczas drugiego dnia konferencji prasowej w Berlinie. Oprócz zdjęć, krótko komentujemy użytkowanie E-P1 i umożliwiamy obejrzenie przykładowych filmów nakręconych nowym Olympusem.
Drugi i ostatni dzień konferencji prasowej poświęconej Olympusowi E-P1 pozwolił zapoznać się z jego możliwościami fotograficznymi. Przez pół dnia odwiedzaliśmy kolejne miejsca w Berlinie, gdzie czekały na nas interesujące obiekty do fotografowania, począwszy od modelek i modeli, na martwej naturze kończąc. Duże gratulacje należą się organizatorom, którzy poradzili sobie od strony logistycznej bez problemu z bardzo dużą grupą osób (szacunkowo około 300 osób) zapewniając każdemu E-P1 i obiektywy.
Trudno cokolwiek zarzucić Olympusowi E-P1 pod względem użytkowania. Aparat działa szybko i sprawnie. Przede wszystkim rzuca się od razu w oczy szybkość autofokusu. Obawialiśmy się wcześniej, biorąc za wzór tryb Live View w najnowszych lustrzankach E-Systemu, że mechanizm ten może nie być najlepiej dopracowany pod względem szybkości. Jest jednak bardzo dobrze. Nie odczuwa się drażniących opóźnień i pracujemy z nim jak z szybkim kompaktowym aparatem. Niezwykle wygodne są przyciski. Dzięki nim oraz menu i panelowi sterowania szybko można zmienić w aparacie daną nastawę. W zasadzie pracuje się cały czas tylko jedną ręką. Istotną rzeczą w E-P1 jest nowy 3-calowy wyświetlacz LCD. Nie ma on wysokiej rozdzielczości, ale w końcu odzwierciedla tak jak należy wykonane zdjęcie. Praca z nim pod ostre światło dzienne jest bardzo trudna, ale w stosunku do wyświetlaczy u innych firm, widać podobny poziom.
Tryb wideo w E-P1 działa bardzo dobrze. Mamy możliwość filmowania w automatycznym trybie Program, używając priorytetu przysłony, lub filmując w jednym z filtrów artystycznych. Wybór ciągłej pracy AF powoduje automatyczne ustawianie ostrości na pierwszym planie. Przykładowe klipy wideo dostępne są po poniższymi linkami:
- film 1 - nagranie standardowe w trybie P, 39 MB,
- film 2 - użycie filtru ''Ziarnistość'', 85 MB,
- film 3 - nagranie w trybie ciągłego autofokusu, 58 MB.
Na koniec prezentujemy zdjęcia wykonane Olumpusem EP-1 i najnowszymi obiektywami: 14-42 mm i 17 mm. Tradycyjnie wyostrzenie zdjęć zostało ustawione na minimum (-2), wyłączone zostały redukcje szumów, a wszelkie inne parametry zdjęć pozostały w pozycji neutralnej.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Panowie poprawcie linki do filmów. Każdy z nich prowadzi do filmu nr 1.
Wszystkie linki są do tego samego klipu wideo.
Jeżeli do tego Pena dorzucą imprezkę w Berlinie z przedstawionymi Paniami (w charakterze modelek oczywiście :) ) to kupię to maleństwo w cenie wejściowej.
W ostatniej sekundzie klipu #3 aparacik nie nadąża za ruchem. Góra kadru się wyraźnie zagina/pływa. Trochę to przypomina Nikona D90, ale chyba nie aż tak widoczne.
Mozna samemu poprawic pomylke w linku i wpisac np.
link
link
niezła ta w fioletowym : D
Panowie opanujcie się z seksistowskimi uwagami wobec modelek... nie to macie oceniać na samplach...
A przy okazji, to dla mnie jest świetnie... jestem pod ważeniem jakości szkieł i obrazu generowanego przez te maleństwo... zobaczymy jak wypadnie w teście...
slimaczysko, radzę zapoznać się ze znaczeniem przymiotnika 'seksistowski';
Linki do filmów już są poprawne.
Jakość zdjęć nie zachwyca, ale być może to zwyczajnie taki zamysł konstruktorów by dawać zdjęcia przeostrzone, przekolorowane, cukierkowe, zrobione tak by laikowi się podobały.
Wierzę, że z RAWa lub po zmianie parametrów w aparacie można wycisnąć coś wyglądającego bardziej normalnie. Generalnie jakość na poziomie kompakta (LX3), a nie taniej lustrzanki (EOS 1000D). Gdyby to miało jakość obrazu na poziomie choćby najtańszej lustrzanki Canona, czy SONY to bym kupił (nawet gdyby miało 6-8 mpix).
Filmy z kolei wyglądają bardzo ładnie (pewnie też dzięki sztucznemu podkręceniu, ale dla mnie nie ma to dużego znaczenia).
Doczytałem, że wyostrzenie włączone na minimum. Dla mnie to masakra.
tomek__ - doskonale znam znaczenie przymiotnika 'seksistowski' i nie użyłem go tutaj przypadkowo... a to miejsce nie jest przeznaczone na takie dyskusje... a zachowywanie się jak napalony samiec i publiczne okazywanie takich emocji nie przystoi dojrzałemu człowiekowi... EOT pozdrawiam
K8v8M - zawsze przykladowe fotki robimy przy minimalnym wyostrzaniu, chcemy pokazac mozliwosci sprzetu a nie algorytmow JPEG
rolech, ja nie mam do Was żadnych pretensji. Po prostu jestem zszokowany tym, że te fotki są tak przeostrzone nawet na minimalnym wyostrzaniu.
aaa to przerpaszam, zle zrozumialem :-)
może po prostu nie wszystkie firmy robią budyń na zdjęciach:D:DDD - i nie wszystkie dają trupio sine kolory skóry:D -- żeby było naturalnie...
PS. Olek zawsze mocno saturyzował barwy - ludziom się to podoba
bardzo ładny ten szum na wysokich czułościach, taki analogowy, podoba mi sie
na przykład mi się to podoba, nasycone kolorki
pierwsze w miarę dobre sample - z takim wyostrzaniem widać, że nie ma tragedii :)
Moim zdaniem sample są ok. Mi się podobają. Kolorki fajne. Do ISO 800 włącznie jest dla mnie ten aparacik w pełni akceptowalny. Czyli tak jak się spodziewałem. Może z RAWa jeszcze coś da radę wycisnąć...
straszna aberacja chromatyczna na zdjęciach autobusu. Bardzo szumi przy ISO 800
Kolorki skóry OK, dużo sampli -.3EV na 100... więc w rawie kupa, można cykać w jpg jak robimy małe/średnie odbitki. Mlecz przepalony!
MaciekP: 6400 całkiem OK jak na tą część histogramu. Dla mnie do 13x18 jak najbardziej używalne :)
CA pewnie skorygują w następnym FW (patrz wywiad na dpreview)
Szkoda, wielka szkoda, że aparat nie ma 8 MPx, OLED wizjera. Ciekawe czy jest równie głośny jak G1.
Rozumiem, że AF z G1 (najszybszy w kompaktach), no nic zobaczymy po ile będzie w B&H po indyku.
@K8v8M, jak dla mnie to jest jakość na poziomie najtańszych luster właśnie i od ISO200 w górę bije LX3 na głowę, co mnie zresztą wcale nie dziwi. Jakość filmów jest niestety taka sobie, spodziewałem się lepszej.
Pytanie do testujących: czy uważacie, że AF jest przynajmniej tak szybki jak w LX-3?
K8v8M: jak dla mnie to fotki nie są przeostrzone (czego rezultatem są zazwyczaj efekty typu halo), tylko po prostu ostre - może to być po prostu kwestia słabszego filtra dolonprzepustowego, dzięki czemu więcej więcej szczegółów na zdjęciu zostaje.
W RAW jest i zapas EV, i kolory można sobie po swojemu zrobić, więc problemu nie widzę - a JPEGi bynajmniej złe nie są.
Szum na ISO 800 porównywalny do innych entry-level luster, trochę więcej szczegółów i większa ziarnistość zamiast kolorowych placków - dla mnie to akurat zaleta.
Kitowe szkiełka na brzegach trochę aberrują, to fakt, ale specjalnie od poziomu konkurencji nie odbiegają - btw. do takich porównań to najlepsze są RAWy i neutralny nie-firmowy konwerter (np. dcraw) - bo soft firmowy (np. Nikona) aberracje usuwa, ciężko więc potem sensownie jakość optyki oceniać.
Szumy przy ISO 200 w półtonach już zauważalne ale gdyby typowy kompakt szumiały tylko tyle jak ten to było by bardzo dobrze. Zważywszy, że dyskutujemy o kompakcie nie dziwi mnie gigantyczny poziom wyostrzania. Chociaż sądząc po zdjęciach spodziewałem się, że wykonano je w ustawieniach neutralnych a nie minimalnych. Z pewnością jest to irytujące ale niestety pokusie sztucznego "polepszania" zdjęć ulegają prawie wszyscy producenci kompaktów. Oby tylko dało się wybrać rozsądne ustawienie wyostrzenia w jpg.
Biorąc pod uwagę przeznaczenie tego apartu, to chyba jest lepiej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Gdyby tylko był tańszy.
Ps. Ogólnie pozytywnie
Niech by był i 2x droższy, ale z OLED-em VGA i szkłem 12-35/2.8-4 i dostępnym naleśnikiem 25/1.4
pewnie już o tym było,ale ja ciągle się zastanawiam dlaczego we wszystkich testach na łamach tego serwisu ,chyba ani razu nie daliście sampli RAW...jak wiadomo to rawy są wyznacznikiem wartości technicznej zdjęcia...szczególnie jeśli chodzi o wysokie iso...
gdzie wyświetlacz OLED ja się pytam? czemu na wydrukach a4 przy iso 1600 widać szum?
dlaczego obiektyw nie 1,4? gdzie lampa i zajebiaszczy mega wielki wizjer?
czemu na jpg wyostrzone zdjęcia?
czemu nie może bezprzewodowo sterować stadem fleszy?
ludzie! czy wy nie śpicie i te bzdury wymyślacie po nocach?
przecież to aparat wielkości kompaktu o mozliwościach lustrzanki!
pare rzeczy trzeba było wyrzucić żeby jakość zdjęć została na poziomie a wielkość aparatu była taka, że chowacie to do kieszeni!
jeśli wyostrzenie wam nie pasuje to na rawach wyostrzycie sobie przecież jak chcecie wielcy fotografowie
pracujący na jpg.
masakra jakaś
fakt abberacja na autobusie ogromna. Dokładnie na lewym lusterku (lewa str. na zdjęciu ;) nad czerwoną naklejką - jakby ktoś miałby się czepiać że to prawe autobusu ;)
ale to pewnie silny efekt bocznego oświetlenia w ciemnej hali.
Tak i myslalem sobie po cichu- ze wszyscy sie podniecaja czekajac na premiere olka a okazuje sie ze zrobili aparat ktory robi fotki gorsze niz LX3 ;))) Przeciez to tylko olympus co w cyfrowkach ta firma zrobila dobrego ze sie tak ludzie podniecili tym aparacikiem.
majki1978, Ty na prawdę sądzisz, że poziom wyostrzania jpg zależy od wielkości aparatu? Otóż dla Twojej wiedzy wyostrzanie jest procesem dodatkowym przy przetwarzaniu danych z matrycy. Można by jednak oczekiwać, że przy ustawieniu minimalnym (-2) dostaniemy jpg bez wyostrzania lub z choćby wyostrzeniem niewielkim, bo to producenta nic nie kosztuje.
Jak dla mnie te jpgi są całkowicie nieakceptowalne z powodu przeostrzenia.
wielbicielxx no niestety. Oczekiwania były duże, bo matryca w tym olku jest o wiele większa niż w LX3, a do tego wymienna optyka.
Moim zdaniem aparat robi bardzo dobre zdjęcia ja na tą klasę sprzętu. Co prawda cena w okolicach 3000 zł jest zaporowa, z dwoma obiektywami 900 euro. Można kupić pół profesjonalną lustrzankę body.
Polecam sample ze strony www.dpreview.com. Jedno co mi się nie podoba to brak wizjera i lampy wbudowanej w korpus, jak to wszystko podokładamy to aparat będzie niewygodny i duży i jeszcze droższy. Ale płacimy chyba za design.
... film z modelką w pionie ... ? :D
Jak miałem pierwszy aparat z filmem też tak zrobiłem za pierwszym razem :) Myślałem że tak się odtworzy na kompie :D
No cóż ... pierwsze koty (modelki) za płoty.
"Jak dla mnie te jpgi są całkowicie nieakceptowalne z powodu przeostrzenia."
"może po prostu nie wszystkie firmy robią budyń na zdjęciach:D:DDD"
Czy możesz mi K8v8M powiedzieć które zdjęcie jest przeostrzone i na którym widzisz białe obwódki z tego wynikające?
Naleśnik 17mm przy pełnej dziurze ostry, przy przymknięciu do f/4 bardzo ostry.
Dla mnie Pen to udana hybryda (połączenie jakości obrazowania lustra z wielkością "małpki") Jak trochę czasu upłynie i cena będzie "normalna" to kompakt Fuji pójdzie w odstawkę.
K8v8M chodziło mi o to że możesz dowolnie sobie wyostrzyć foty przy wywoływaniu rawa. jesli podchodzisz do fotografii tak jak do sprzętu sądząc po komentarzach to po co zawracasz sobie głowę poziomem wyostrzenia przetworzonych jpg?
większość osób zajmujących się fotografią i piszących na tym forum nie zawraca sobie nawet głowy jpgami
grzybart zerknij sobie choćby na to: link
Przyjrzyj się twarzy modelki. Ja mam wrażenie jakby była ona pomalowana cienką warstwą lukru. To że nie widać białych obwódek nie znaczy, że zdjęcie nie jest przeostrzone. Czy tak wygląda twarz człowieka (u mnie powiększenie jest takie, że głowa ma mniej więcej wymiary zbliżone do naturalnych)
majki1978 generalnie używam RAWa do większości ważnych zdjęć.
Ale taki aparat chciałbym kupić po to by nie dźwigać lustrzanki na wypadzie wakacyjnym. RAWa nie chcę wtedy używać, bo po pierwsze szkoda miejsca na kracie, a po drugie szkoda czasu na obróbkę. Sęk w tym, że ten jpg jak dla mnie wygląda tragicznie i w życiu nie robiłbym zdjęć z takim wyostrzaniem z szacunku dla osób które fotografuję (bo do produkowania ładnych kolorowych pejzaży to się i owszem nadaje)
No i masz ci los. Porażka na całej linii - okazało się, że ten aparat to nie leica M8 z matrycą z D3 i ze stałką 25 f/0.95 za jedyne 1000 $. Żeby chociaż napis na korpusie był odpowiedni... taak to by można bylo jeszcze przełknąć niedostatki i poślinic się na widok aparatu nie mniej niż na widok modelek na samplach.
Z resztą co tam modelki - z tych zdjęć krzyczy WYOSTRZENIE! ABERRACJA! SATURACJA! Czyli piętnasta, szesnasta i siedemnasta muza współczesnego fotografa.
I jak tu się treścią delektować - mówię wam, nie da się!
;)
"fakt abberacja na autobusie ogromna. Dokładnie na lewym lusterku (lewa str. na zdjęciu ;) nad czerwoną naklejką"
Jak czytam takie teksty to śmieję sie do łez. Naszczęście, że kolega dobrze odpisał gdzie szukać tej abberacji (ha ha ha), myślę jednak, że 99% użytkowników dla których przeznaczony jest ten aparat, będzie poprostu oglądać pochodzące z niego zdjęcia i cieszyć się nimi, a nie analizować je z lupą w ręce - wogóle ktoś robi takie dziwactwa ?
A do K8v8M - po co ty wogóle zabierasz się za fotografię, skoro w aparacie wszystko Ci przeszkadza, a nie pomaga. Na tym olympusie niegdzie nie jest napisane, że masz go obowiązek kupić. Jak chcesz małego aparatu na wakacje, a ten ci nie odpowiada, to se kupisz małpkę od nikona, czy canona i będziesz zadowolony, może nawet jpgi nie będą wyostrzone.
Ja tam żadnego lukru nie widzę tylko dobrze zrobiony make up. Wiem że modelka wyglądałaby bardziej naturalnie bez wszystkich warstw na twarzy i z dobrze widocznymi wypryskami na czole, ale czy o to chodzi? Mnie najbardziej denerwuje tendencja do "wygładzania" i retuszowania wszystkiego co jest naturalne, wtedy kobieta przypomina plastikową lalę Barbie. Przykład: link
Tak sobie myślę, że od fachowców, którzy tu prawią takie mondrości, to i sam Ansel Adams pewno sporo mógby się nauczyć o fotografii.
Bardzo ciekawa sytuacja się robi. Na "granicy " sa już trzy różne filozofie: bardzo zaawansowane kompakty, lustrzanki entry level i teraz to. Wybór coraz trudniejszy. No i nie mozna zapominać o Sigmie DP-x, która też w tych kręgach oscyluje. Jeśli ktoś chce kupić EP-1 jako "dobry kompakt z jasnym naleśnikiem" to Sigma ma wiele do zaoferowania.
Jedno, czego mi brakuje to prosty optyczny celownik *wbudowany* w korpus. Są takie sytuacje, kiedy jest on niezastąpiony. Mógłby być tak prosty, by mieć orientacyjnie naniesione ramki dla różnych ogniskowych - żeby nie zwiekszać wagi i ceny. A celownik opcjonalny jest z kolei dedykowany do naleśnika - czyli co, do każdego szkła trzeba sobie będzie celownik dokupić?
Uważam też , że brak lampy, choćby takiej jak w kompaktach (niezakrywanej, na wierzchu) to duży błąd.
Wszystko powyższe czyni ten model raczej skierowanym do świadomych użytkowników niż do entry-levelowców.
Wydaje mi się, że 14-42 ma dość znaczną aberracje chromatyczną.
nie wiem... może nie jestem za bardzo wymagający ale ja na tych fotkach nie widzę żadnego prze ostrzenia... naprawdę szuka i szukam i widzę bardzo ostre fotki bez efektu jaki można zobaczyć po przegięciu z ostrzeniem w programach do obróbki... dla mnie jest ok
Ja również nie zgadam się że to zdjęcie jest zbytnio wyostrzone. Na twarzy modelki dobrze widać szczegóły, drobne zmarszczki które pierwsze padłyby "ofiarą" przeostrzenia. Po prostu makijaż ma taki że hej :)
maziek: oczywiście masz rację, to nie jest aparat skierowany do przeciętnego "pstrykacza". Przyjdzie taki do sklepu, zapyta jakiego ten aparat ma "zuma" przy tym płaskim obiektywie i... wybierze coś innego ;)
1. Faktycznie aberracje dla 14-42 mm są i to spore. Ale zdjęcie autobusu jest na skrajnych ustawieniach, może wydłużenie ogniskowej czy większy F stop poprawi sprawę.
2. Generalnie uważam, że jpg w kompaktach są bardzo ważne bo rzut oka na kompaktowy RAW może spowodować palpitację serca u osób przyzwyczajonych nawet do bardzo przeciętnych lustrzanek. (to tu spodziewam się, że będzie lepiej). Z mojego krótkiego doświadczenia z kompaktem wynika, że lepiej sobie darować siedzenie nad stosem RAW i zadowolić się JPG. Jak interesuje mnie super jakość to biorę do ręki lustro.
3. Nadmierne wyostrzanie najłatwiej poznać po białych obwódkach na splocie tkanin czy włoskach na twarzy. Na tych samplach nie widać nic przesadnego, może być.
nadmierne wyostrzenie skutkuje utratą szczegółów. nie wiem gdzie tu jakiś maniak widzi coś takiego.
na twarzy modelki to widać tapetę jak zwykle a nie nadmierne wyostrzenie. trzeba by ją oblukać na żywo albo porównać fotę z fotą z innego aparatu żeby w ogóle na tej podstawie pomyśleć o nadmiernym wyostrzeniu.
jak dla mnie zajebisty aparat. trochę życie będzie utrudniać brak wizjera optycznego - ale bez lustra i z różnymi obiektywami stworzenie takiego wizjera jest awykonalne. jedyną opcją jest wizjer elektroniczny - jak panasie ale to z kolei spowodowałoby powiększenie korpusu a nie o to chodziło chyba konstruktorom.
jedyny minus - brak nawet małego flesza.
jeżeli jakość obrazu w raw będzie porównywalna jak w e-620 to nie mam wątpliwości że baaardzo chciałbym go mieć :)
Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. Szum był, jest i będzie - tego byłem pewien, ale podoba mi się jego struktura. Nie ma wielkich kolorowych placków - jest po prostu ziarnistość. W pewnych sytuacjach można to nawet kreatywnie wykorzystać (czego nie można powiedzieć o kolorowych plamach z niektórych matryc). Gdybym miał nadmiar pieniędzy, chętnie bym to maleństwo kupił - jako uzupełnienie lustrzanki. Gdyby jeszcze pojawiła się rozsądna cenowo stałka z zakresu 20 - 25mm o świetle 1.2 lub 1.4 :)
Wszystkim którzy widzą na tych zdjęciach aberacje, szumy, winiety, komy proponuję Canona 5D
z obiektywem za 8000 zł dużą walizkę lub plecak, ludzie przecież to zupełnie inna bajka.
"Szum był, jest i będzie" - trzeba też zauważyć że te zdjęcia były robione z wyłączonym filtrem szumów, jak napisała redakcja, a więc w rzeczywistości nietrudno będzie uzyskać jeszcze lepsze zdjęcia tym aparacikiem
Szum jest przy ISO 6400 !!! (chyba było ciemno) jest bardzo ładny, czarno biały, a nie kolorowy jak panasonikach i łatwo go usunąć softem. Przy ISO 800 (czerwone kwitki) prawie niezauważalny, a na wydrukach w ogóle nie widoczny. Czy to nie rewelacja w tak małej konstrukcji.
Ładnie, ładnie to wszystko wygląda. Wydaje się że będzie to pierwszy naprawdę kieszonkowy sprzęt dający tak dobrą jakość obrazu. Szkoda tylko braku wbudowanej lampy.
Hmmmm... kto to kupi? Panie do białej sukienki? Wielbiciele gadżetów?
Bo przecież nie miłośnicy miniaturyzacji (są dużo mniejsze aparaty) czy też osoby dla których priorytetem jest JAKOŚĆ zdjęcia. Więc dla kogo ten aparat?
Do tego te obiektywy... przecież to ciemne jak piwnica! :(
Dobrze że choć szkła 4/3 Zuiko można podłączyć przez adapter. Niektóre są świetne (choć drogie).
Obiektywy pewnie będą niebawem. Ja bym kupił, świetny stosunek wielkości do jakości no i możliwość wymiany obiektywu, ale ta cena.
Kto to kupi? Kupią wszyscy ci którzy chcą mieć aparat o dobrej jakości zdjęć (jak widać porównywalnej z amatorskimi lustrzankami) a jednocześnie mały. Ten aparacik z grubością 3,5 cm korpus + 2,2 cm obiektyw zmieści się spokojnie w kieszeni kurtki czy polara - można go mieć pod ręką i użyć wszędzie tam gdzie z różnych względów nie chcemy dźwigać lustrzanki, uzyskując zdjęcia wysokiej jakości, nieosiągalne dla zwykłych kompaktów. Do tego filtry artystyczne, filmy. Jeśli cena nie będzie z kosmosu to na pewno znajdzie się wielu amatorów. Niemniej jednak powtórzę, że wbudowana lampa by się przydała ...
Poza tym określenie "ciemne jak piwnica" o obiektywach to chyba lekka przesada, absolutna większość kitowych obiektywów do lustrzanek wszystkich producentów zaczyna się od światła 1/3.5. A tu mamy dodatkowo kitowy drugi obiektyw o jasności 1/2.8 - co prawda jak na obiektyw stałoogniskowy nie rzuca to na kolana, ale pamiętajmy że chodzi o bardzo mały, kto wie czy nie najmniejszy obiektyw na rynku.
Moim zdaniem jak ktoś ma większe ambicje fotograficzne to kupi LX3. W standardzie dostajemy obiektyw o zakresie 24-60 f2,0-2,8. Jakość zdjęć na porównywalnym poziomie (jak dla mnie w jpg LX3 zdecydowanie lepsza ze względu na brak tego straszliwego wyostrzania) a to wszystko za cenę 1500-2000 zł, a więc mniej więcej połowę tego co sobie Olympus życzy. Niestety Olek nie wnosi tu na razie nic ciekawego poza gadżeciarskim designem z grubo przesadzoną ceną. No powiedzmy, że większa możliwość kontroli GO jest pewną zaletą.
A co niektórzy tutaj chyba pomylili serwisy. To nie jest serwis o fotografii, lecz o aparatach i instrumentach optycznych. Rozmawiamy o sprawach technicznych, a nie artystycznych. Niektórzy nie widzieli chyba nigdy jak wygląda obraz na kliszy (nie po skanowaniu), ale np puszczony ze slajdu na ekran. Weźcie sobie to jako punkt odniesienia (jeśli rzeczywistość nie jest wystarczająco dobra) i porównajcie. Wcale nie potrzebujecie tego nowego Olka. Starsze modele robią to samo z wyostrzaniem.
Ciekawe, czy panowie z fotopolis też prosili o powtórzenie "optyczne.pl" tę modelkę :)
Też bym wolał LX3. Mniejszy, tańszy, lepsze szkło... A co mi po możliwości wymiany szkieł jeśli jedno ciemniejsze od drugiego :) a jaśniejsze Zuiko 4/3 (taki 14-35mm np.) są piekielnie drogie i raczej taniego miniaparaciku nikt do nich nie podłączy, bo po co?
Sprawę ratuje Sigma 30mm f/1.4 na 4/3, będzie przynajmniej jasna portretówka... no ale to nie jest maleńki obiektyw i trochę śmiesznie by taki zestaw wyglądał... :D Jako krótkiego tele można by używać Sigmy 50mm f/1.4 ale tu już w ogóle szkło dużo większe od aparatu i cała idea maleńkiego aparaciku do kieszonki idzie się paść.
A wiecie czemu? Bo fizyki się nie oszuka!
Natomiast świetnie widać, iż fachowcy z działu marketingu Olka wierzą głęboko, iż można oszukać kogoś innego... :)
A ile byś chciał szkieł na start nowego mocowania, 1500 i tak byś marudził, że za mało :P
Nie o to chodzi ILE ich jest, tylko JAKIE one są. :) A są hmmmm... jakby to ująć... odpowiednie jakością do matrycy.
Ot i cała para w gwizdek. :)
mylisz się i to bardzo ilDottore bo są i super obiektywy do tego aparatu jak np.Olympus Zuiko Digital 12-60 f/2.8-4.0 SWD a i matryca jest super bo prównując zdjęcia na tablicach testowych z ep-1 i canona eos 500D to moim zdaniem na korzyść olka
Ale jak podepniesz Zuiko 4/3 to gdzie masz kieszonkowy aparat? 12-60 to nie jest mały obiektyw.
Nie oszukasz fizyki, wbrew zapewnieniom specialistów z działu marketingu Olympusa...
A matryca jest bardzo super! Nie szumi na ISO100 (choć nie dam głowy) co jest wielkim osiągnięciem japońskich inżynierów. :D
Gorzej z ISO 200... super matryca... no miejże litość! :) ISO800? Obraza dla oczu. O wyższych litościwie zmilczmy... :) Zgodzę się natomiast że NIE JEST GORSZA niż inne matryce systemu 4/3 - wówczas mówienie o "jakości zdjęć jak z lustrzanki" jest jak najbardziej prawdziwe.
Tylko zapomnieli dodać 1 słówka: "jakość zdjęć jak z lustrzanki... Olympusa!" :D
ilDottore widzę że jesteś zaślepionym fanatykiem lustrzanek i w poszukiwaniu kropa z lupom powiększającą razy 100 a to i dlatego że jesteś zazdrosny że ludzie z takim małym aparatem jak ten będą robic podobnej jakości zdjęcia jak ty z swojej wielkiej lustrzanki z jeszcze większym obiektywem a podpinając obiektyw Zuiko Digital 12-60 f/2.8-4.0 SWD jest to świetny aparat na wyprawy a podpinając naleśnika jest to super aparacik kieszonkowy na imprezy takiego praktycznego zastosowania nie ma żadna lustrzanka przy podobnej jakości zdjęc a skoro nie wierzysz to sobie porównaj tablice testowe c 500D i EP-1 to 500D minimalnie jest dla mnie gorszy jakościowo
Przepraszam Tomku z całym szacunkiem, ale żebyś zrobił zdjęcie PODOBNE jakościowo do moich z 5DMkII przy pomocy tego czegoś, to byś się musiał drugi raz urodzić. :D
Może za kilka lat Olek rozwiąże problem szumu swoich matryc, wówczas to będzie sympatyczny system, choć i tak bez takiej możliwości zabawy z GO, jaką dają FF. Ale powiedzmy, że coś zbliżonego... trochę gorsze od APS-C, to max na co Olka stać. Bądźmy realistami.
A póki co to nawet to APS-C jest przepaść. I nie mówię o powiększeniu x100 tylko o zwykłym obejrzeniu zdjęcia na ekranie w skali 1:1.
Tyle.
A gdybym chciał MAŁY aparat, to są na rynku dużo mniejsze aparaty od tego nowego wynalazku Olka. I też jakość PRAWIE taka sama :D jak w tym Olku, nie? :)
IIDottore - nie gwiazdosz ! Wiedziałem że wyjedziesz z Canonem... Hmmm a jak Twój autofocus ? Znacznie szybszy niż u Olka (w końcu to Canon) ?
Znając życie to pewnie, byś chciał mieć ten aparat, PRAWDA :P
A propos GO - chciałbym się z Tobą spotkać na plenerze makro, wtedy sprawdzimy jak u Ciebie jest z uzyskaniem dużej głębii ostrości.
ilDottore chyba nie uważnie czytasz co piszę bo porównywałem z C 500D a nie z twoim wielkim i spaniałym C5DmarkII
Pewnie nie da rady, nie zdąży nazbierać w najbliższym czasie na wymarzony 5DMkII. :P
@ilDottore
" Wszystkim którzy widzą na tych zdjęciach aberacje, szumy, winiety, komy proponuję Canona 5D
z obiektywem za 8000 zł dużą walizkę lub plecak, ludzie przecież to zupełnie inna bajka." Tak napisal
maxdd, bardzo bardzo celnie...
a teraz ja: nie wszyscy sa masochistami sprzetowymi i nie wszyscy robia zdjecia na ISO 1356593829000, nie wszyscy zwracaja uwage na szum, aberracje, winietowanie i inne zboczenia... :) no i te ciemne jak piwnica szkla...dla niektorych ludzi fotografowanie to przyjemnosc a nie myslenie czy ich sprzet szumi czy nie...
@ilDottore
a ja mam D3 i musze powiedziec ze Twoj 5DMkII to strasznie szumi...
No to teraz zacznie sie jatka... ;]
Proste - skoro taki hojrak i wymienia trudność w uzyskaniu małej GO jako wadę, to ja pytam jak jest w FF z uzyskaniem dużej GO, i czy trudność w jej uzyskaniu nie zaliczyć również jako wady. Przecież świat nie żyje jedynie portretami w których jedno oko jest ostre a drugie - nie. Wytyka Olympusowi matryce ? To ja wytykam jego średniowieczny AF, wagę jego super FF sprzętu (a pasek aż wrzyna się w szyję, co ?), jego kobylastość i zastosowane rozwiązania, o których spokojnie możnaby powiedzieć, że zostały zerżnięte od konkurencji (LIVE VIEW na przykład). Też mi cud techniki.
ilDottore, gdzie można zobaczyć Twoje zdjęcia?
Jeżeli ktoś porównuje Pena do C 5D II to jest niedorozwinięty umysłowo.
A teraz komentarz w stylu ilDottore:
Mój wujek też pracował chwilę na pełnoklatkowym Canonie ale stwierdził że to syf zupełny i jakość obrazu jest nie przyjęcia. Wcześniej w dużym amerykańskim sklepie (bo mieszka za wielką wodą a tam wszystko jest wielkie) wybierał z kilku modeli nowej 5-tki i wreszcie jak trafił na taką która nie chybia celu, po przetestowaniu kilkudziesięciu L-ek (a każda wiadomo zupełnie inna) wrócił do domu szczęśliwy. Jakież jednak było jego zdziwienie gdy zobaczył wielkoformatowe odbitki z nowego nabytku. Totalny brak szczegółów, przeciętne przejścia tonalne, nie o to chodziło. Poczytał trochę na forach fotograficznych, pooglądał sample z innych aparatów: link a Canona dał swojemu lokajowi. Wujek po zakupie Mamiyi jest bardzo szczęśliwy, zrobił sobie nawet fototapetę w salonie, bo bardzo lubi patrzeć na zachód słońca w Wielkim Kanionie.
tomek76k7 , piszesz że "podpinając obiektyw Zuiko Digital 12-60 f/2.8-4.0 SWD jest to świetny aparat na wyprawy", a ja mam pytanie czy jak podepniesz 12-60 do tego E-P1 to będzie w nim działał AF?
Działa:
Adapter MMF-1 dla wszystkich obiektywów Cztery Trzecie
* Obsługuje wszystkie obiektywy systemu Cztery Trzecie
* Adapterem pozwala na działanie systemu autofokus
* Waga 83 g
@ilDottore
Fanatyzm i jedyna jedynie sluszna droga to moje ulubione grzechy. U innych ludzi oczywiscie :)
Nie wiem czy tak ciezko zrozumiec, ze cos sluzy do czegos innego...chcesz porozmawiac o malej GO i plastyce? Wlasnie zrobilem dwie odbitki, robilem je aparatem w ktorym obiektyw 85 mm dajacy na twym 5D przecudowne rozmazy moze robic jedynie za szeroki kat. I wiesz co? Moge robic tez zdjecia aparatami FullFrame (zwanymi rowniez maloobrazkowymi w pewnych kregach) jak i moge robic Olympusem, malo tego, prawdopodobnie kupie sobie tego Olympusa lub GH1. A 5D raczej nie kupie bo to takie ni mala go ani duza go, do niczego w sumie...
W ostatnim zdaniu ironizuje...ale tylko w ostatnim.
DLA TYCH WSZYSTKICH PSEUDOFACHOWCÓW, którzy kupili sobie Canona 5d mk II, i przez to wzrosła ich wiedza o fotografii, mam tekst do poczytania. Wszyscy którzy twierdzili, że zdjęcia są zbyt wyostrzone (nie uważam się za znawcę więc podpieram się wiedzą ludzi, którzy się na tym znają), niech przeczytają, co mają do powiedzenia tym razem fachowcy. Na fotopolis pokazane są przykładowe zdjęcia link i opisy - np. taki, cytuję:
"Zdjęcia na standardowych ustawieniach wyostrzania są dosyć miękkie, więc osoby szukające bardziej "ostrych" efektów powinny sobie zwiększyć parametr wyostrzenie w menu."
Może jeszcze jeden cytat: "Podsumowując pierwsze godziny użytkowania Olympusa E-P1 trzeba napisać, że trudno oprzeć się urokowi tego aparatu. Oferowane osiągi powodują, że będzie to świetny aparat "uliczny" - do szybkiej i dyskretnej fotografii reporterskiej. Szczególnie w połączeniu z obiektywem pancake 17 mm, a także dzięki dobrej jakości zdjęć na wysokich czułościach ISO."
Myślę, że na wszystko można znaleźć lekarstwo, ale zazdrość i głupota niektórych osobników jest nieuleczalna.
Znalazło się też coś dla SZUMOFOBÓW i poszukiwaczy szczegółów na zdjęciach (z lupą w ręce). link
jarekzon, a oglądałeś te zdjęcia z fotopolis? One są miękkie i by to dostrzec nie trzeba do tego fachowca.
Porównaj sobie to zdjęcie link (fotopolis) i to zdjęcie link (optyczne). Ta sama modelka, różnica w ostrości ogromna
Dodatkowo popatrz sobie na zdjęcia banknotów (z fotopolis) te są ostre i ewidentnie przeostrzone - widać wyraźne białe halo wokół czarnych linii. Poza tym jesteś kolejną osobą która myli (utożsamia) fotografię (sztukę robienia zdjęć) z aspektami technicznymi przetwarzania obrazu.
A przy okazji apel do ekipy optycznych. Prawdopodobnie będzie u Was test tego aparatu, czy można prosić o zbadanie czy jpgi są przeostrzone w sposób obiektywny?
ilDottore gratuluję inteligencji i malkontentcwa.
poza tym
na fotopolis wyraźnie widać że szumy co najmnie są porównywalne z canonem 500d i nikonemd5000.
do lx3 można porównywać - lx3 to zajebisty aparat. ale jednak jakość zdjęć (warto spojrzeć na test lx3 na dpreview.com zwłaszcza na forki i cropy z martwej natury) w porównaniu do jakiejkolwiek lustrzanki na ich teście albo ep-1 nie przystaje wcale. mała matryca ccd nie da rady w porównaniu
k8 myślę że są przeostrzone w sporób subiektywny ;)
Kurcze, znowu jest tak że każdy z wypowiadających się tu ludzi widzi te same zdjęcia i każdy widzi na nich to ... co chce zobaczyć. Nie wiem jakim cudem patrząc na te zdjęcia z Olka można mówić że LX3 (skądinąd super aparat z super obiektywem) robi lepsze zdjęcia niż on, nie wiem też jakim cudem można mówić że ISO 800 jest obrazą dla oczu itd itd. Ludzie, miejcie choć trochę odwagi popatrzyć na coś bezstronnie i wznieść się ponad swoje ulubione marki aparatów. Nikt nie każe zachwalać tego cuda, ani tym bardziej kupować, ale trzeba oddać to co sprawiedliwe - zdjęcia jak na matrycę rozmiaru 4/3 są dobre - oglądałem wczoraj wieczorem w domu na dobrym monitorze i są pod względem szumu lepsze niż w G1. Moim skromnym zdaniem, gdyby nie brak wbudowanej lampy, byłby to kompakt ideał.
Pozdrawiam wszystkich\
Tomek
K8v8M - nie doprowadzaj mnie do rozpaczy człowieku takimi tekstami, kto o zdrowych zmysłach patrząc na zdjęcie będzie szukał holo wokół czarnych linii. Pierwsze wrażenia z tych zdjęć są poprostu bardzo zaskakujące na plus, myślę że większość osób łącznie z dziennikarzmi portalu optyczne.pl nie spodziewała się tak dobrych rezultatów, po takim aparaciku.
K8v8M - może tego nikt ci nie powiedział - E-P1 to nie średnio formatowy sprzęt studyjny, tylko mały aparacik mający dawać jakość obrazu lustrzanek z segmentu entry.
ciekawy link: link popatrzcie na porównanie z E620 i Canonem 500
pozdrówka
zgadzam się z tomekh i jarekzon całkowicie a tak moim zdaniem to zadużo jest lustrzanek w amatorskich rękach i to powoduje szukanie idealnego zdjęcia bez szumów na iso 6400 bez komy i przeostrzenia i innych tp
Biorąc pod uwagę jakie emocje wzbudził ten aparat będzie miał duże branie.
A może kupić np. Fujifilm F40, a za zaoszczędzone pieniądze wyjechać w egzotyczny plener i robić zdjęcia,
bo chyba o to chodzi.
Tomek do niedawna żadna lustrzanka amatorska nie miała tak wysokich ISO.
Canon 450 max ISO1600.
Jak ktoś fotografował aparatami analogowymi to wie że to były nieosiągalne czułości, a powstały w amatorskich aparatach cyfrowych z powodów czysto marketingowych.
jarekzon. Ty zdajesz się dalej nie rozumieć, że problem o którym piszę nie jest problemem technicznym tylko zagrywką marketingową olympusa. Zakładając, że nie ma pomyłki w fakcie, że zdjęcia są wyostrzone z ustawieniem minimalnym (-2) to ten aparat masakruje zdjęcia przesadnie je wyostrzając. Zwykle nie robią tego nawet najtańsze kompakty, ba nawet aparaty wbudowane w komórki.
Oczywiście, że nikt nie będzie się przyglądał białym obwódkom. Napisałem o tym, gdyż padł argument, że tych obwódek nie widać. Dla mnie tak mocno wyostrzone zdjęcia przedstawiające twarz są zwyczajnie nieprzyjemne w odbiorze już na pierwszy rzut oka, bez wnikliwego przyglądania się szczegółom. Owszem gusta są różne, zdaję sobie sprawę, że przeciętny zjadacz chleba będzie się zachwycał tymi przeostrzonymi zdjeciami, podciągniętym kolorkami, niebem jak z bajki itd. Niech się zachwyca do woli. Nawet niech sobie olympus daje takie nastawy domyślne, ja nie mam nic przeciwko. Chciałbym tylko by była możliwość ustawienia bardziej neutralnych ustawień takich jakie dostępne są w najtańszych nawet kompaktach.
maxdd tak właśnie zrobili z fuji s100fs w którym sastosowli iso 10000 które jest wogóle nie przydatne z powodów szumów
@K8v8M, o ile wiem, w menu Olympusa, minimalny poziom wyostrzenia to -5 a nie -2. A nawet gdyby tak nie było, to są jeszcze RAWy.
pozdr
tomkh. Ja nie wiem jak jest. Ja komentuję to co widzę w artykule powyżej, a są w nim przedstawione konkretne zdjęcia i opis, że ustawiono wyostrzenie minimalne -2. Jeśli jest inaczej tzn, przy wyostrzeniu -5 zdjęcia byłyby normalne to byłoby super. RAWy owszem ratują sytuację, ale jak już ktoś tu parę razy zauważył to nie jest aparat dla profesjonalisty i należy oczekiwać po nim także normalnych jpgów. Zabierając coś takiego na wakacje nie mam ochoty martwić się o miejsce na karcie i marnować czasu na wywoływanie RAWów.
Wszystkie Olympusy jakie widziałem pory miały parametry: ostrość, nasycenie i kontrast regulowane w skali 11 stopniowej od -5 do + 5. Dodatkowo lustrzanki miały jeszcze filtr szumów 4 stopniowy, wyłączony, słabo, standard i mocno. Oczywiście nie wiem jak jest EP-1 ale mam przypuszczenie graniczące z pewnością że jest tak samo i na pewno nawet bez używania RAW jest możliwość pełnej kontroli nad zmiękczeniem lub wyostrzeniem.
"Owszem gusta są różne, zdaję sobie sprawę, że przeciętny zjadacz chleba będzie się zachwycał tymi przeostrzonymi zdjeciami, podciągniętym kolorkami, niebem jak z bajki itd."
K8v8M - czytaj wszystkie posty, powyżej masz linki do zdjęć z fotopolis, tam co nieco było na temat wyostrzenia, poza tym chyba dawno testu jakiegokolwiek kompakta, skoro piszesz takie rzeczy, nie bedę cytował, bo (z całym szacunkiem) ale naprawdę nie warto.
uciekło mi słowo "nie czytałeś"
wypada powiedzieć że to zupełnie nowy segment rynku. zwykli smiertelnicy nie kupia go żeby używać go wyłącznie na wakacjach urodzinach itp.
więc ciężko zakwalifikowac go do kompaktów. to nie tylko kwestia rozmiaru ale i zastosowanej technologii. ciężko też sobie wyobrazić go w zastosowaniach profesjonalnych
głównym segmentem docelowym będą posiadacze amatorskich lustrzanek i zaawansowanych kompaktów którym przeszkadzały gabaryty lustrzanek.
ep-1 łączy wymiary kompaktu z możliwościami lustrzanki a już na pewno z jakością zdjęć z lustrzanek
malkontentom mówiącym o zbyt ostrych zdjęciach itp. polecam teścik na dpreview.com albo atrykuł z fotopolis bo z nich wynika zupełnie co innego.
poza tym wiadomo nie od dziś że najlepszy aparat to ten, który masz ze sobą!
więcej pstrykania mniej narzekania ! :)
majki1978, to jest ewidentnie kompakt;
tylko jak zapniesz do niego długiego zooma to przestaje nim być;
fakt EP1 ma jakość jak Canon 500D i Nikon D5000. co mnie trochę dziwi i .... nie dziwi.
Bo w porównaniu z E 620 (niby ta sama matryca) ten 620 to straszna jakość czyli wychodzi na wysokie odszumianie w EP1. Jestem ZA a nawet PRZECIW.
Na ale to jest dobre odszumianie - tak dobre jak matryca Sony w Nikonie. Ot co. :)
W sumie o to przecież chodzi.
Panowie, spokojnie z tym wyostrzaniem. Przeczytajcie najpierw informacje o aparacie.
Olympus zastosowal w nim o wiele slabszy filtr dolnoprzepustowy, wiec zdjecia po prostu sa ostre.
I nie dlatego, ze sa wyostrzane, tylko dlatego ze sa ostre.
Jest gdzies artykul porownujacy fotki z bodajze e-420 z filtrem i bez filta.
Jakas firma w Stanach robi przerobki za kilkaset bagsow :-)
Sorki za literowke, "bez filtra" mialo byc.
Ja w kazdym razie juz w tym aparaciku sie zakochalem.
Nie stac mnie na M-8, a to jest prawie "to", a nawet lepiej, bo gama obiektywow wieksza.
Panowie to nie jest kompakt. Każdy szanujący się kompakt ma wbudowaną lampę. acha bo bym zapomniał, kompakty maja maluśkie szumiące matryce. Zdjęcia sa płaskie, głebia ostrości jak studnia.. Proszę kolegów fachowców o uznanie faktu, ze wielkość matrycy ma znaczenie...Np. Canon G10 ma matrycę o powierzchni 0,4 cm kwadratowego a Olympus Pen matrycę o powierzchni 2cm kwadratowych czyli 5 razy większa ! Jeśli dalej ktoś nie jest przekonany co to jest 5 X więcej niech powie swojej partnerce dziś będzie 5 razy... Powodzenia :)
Panowie to nie jest kompakt. Każdy szanujący się kompakt ma wbudowaną lampę. acha bo bym zapomniał, kompakty maja maluśkie szumiące matryce. Zdjęcia sa płaskie, głebia ostrości jak studnia.. Proszę kolegów fachowców o uznanie faktu, ze wielkość matrycy ma znaczenie...Np. Canon G10 ma matrycę o powierzchni 0,4 cm kwadratowego a Olympus Pen matrycę o powierzchni 2cm kwadratowych czyli 5 razy większa ! Jeśli dalej ktoś nie jest przekonany co to jest 5 X więcej niech powie swojej partnerce dziś będzie 5 razy... Powodzenia :)
Jak się spotkałem w berlinie z moim znajomym, który był na pokazie i spytałem się jak to ma się do LX3 to powiedział, ze musialby na głowę upaść by zamienić LX3 na E-P1. Już samo porównanie firm Pansonic i OLympus. Widać co sie dzieje jak fabryka od szkolnych mikroskopów bierze się za aparaty.
Kiedyś marketing wylansował im OM-ki, będącymi aparatami na poziomie pomiędzy Zenitem a Prakticą, teraz wpycha ludziom E-P1.