Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test

Test kompaktów szerokokątnych

18 listopada 2009

6. Sony DSC-WX1

Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1

Sony DSC-WX1 miał swoją premierę w sierpniu 2009. Aparat wzbudził zainteresowanie ze względu na swoje parametry i użyte w nim technologie – w szczególności matrycę typu Exmor R+ CMOS. Z wymiarami 90.5 x 51.8 x 19.8 mm oraz wagą około 149 g (wraz z baterią) jest zdecydowanie najmniejszym testowanym w tym przeglądzie aparatem. Kosztuje on niecałe 1200 zł, więc w stawce plasuje się pomiędzy DMC-DX60 a Canonem IXUS 200 IS. Dość mały rozmiar DSC-WX1 może oczywiście być problemem dla osób z dużymi dłońmi i muszą być one tego świadome decydując się na ten model.

Sercem aparatu jest matryca typu Exmor R+ CMOS bazująca na architekturze BSI (Back Side IIlumination) i budząca duże zainteresowanie ze względu na swoje dobre osiągi (niski szum) na dużych czułościach. Bardzo ciekawe wydaje się więc jak technologia ta sprawdzi się w aparacie kompaktowym, na matrycy o rozmiarze 1/2.4 cala. Całkowita liczba pikseli wynosi ok. 10 milionów czym pozytywnie wyróżnia się od pozostałych testowanych aparatów, do których pakuje się ich ponad 12 milionów. Czyżby pojawił się wreszcie dość tani kompakt, w którym producent świadomie zatrzymał wyścig na marketingowe megapiksele i skupił się na jakości zdjęć? Jakby tego było mało, za przetwarzanie obrazu odpowiada procesor Bionz, który wraz z szybką matrycą CMOS pozwala na wykonywanie serii zdjęć w pełnej rozdzielczości z szybkością 10 klatek na sekundę! Seria taka potrwać może jedyne 10 klatek czyli sekundę, jednak i tak przyznać trzeba, że to imponujący wynik bijący na głowę niejedną lustrzankę. W tym kontekście nie dziwi, że Sony DSC-WX1 pozwala na rejestrowanie filmów w rozdzielczością 1280x720 (HD) i szybkością 30 kl/s. Podobnie jak w pozostałych testowanych aparatach, nie jest możliwe rejestrowanie plików w formacie RAW.

Również pod względem optyki Sony wcale nie ma zamiaru stać na przeciętnym poziomie. Obiektyw produkcji Sony sygnowany literką G ma sugerować, że mamy do czynienia z jakością optyki z wyższej półki. Zakres ogniskowych zaczyna się od ekwiwalentu 24 mm a kończy na 120 mm więc bardzo podobnie jak w pozostałych aparatach. Pozytywnie wyróżnia się jednak maksymalny otwór względny, wynoszący dla najkrótszej ogniskowej f/2.4 – najjaśniej w całej stawce. Na długim końcu mamy już standardowe w tej klasie f/5.9. Nie zaoszczędzono również na stabilizacji optycznej.


----- R E K L A M A -----

Sony DSX-WX1 chwali się również za pomocą nalepki funkcją „Sweep Panorama”, czyli bardzo łatwym wykonywaniem panoram. Trzeba przyznać, że to ciekawa funkcja, a o jej użytkowaniu i wynikach dowiedzieć się można z dalszej części artykułu.

Budowa i jakość wykonania


Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1

Jak wspomniano na wstępie, Sony DSC-WX1 to dość mały, naprawdę kieszonkowy aparat. Jedynie grubością nie odstaje specjalnie od pozostałych testowanych kompaktów. Wykonany z tworzyw sztucznych korpus jest solidnie zrobiony, a wszystkie elementy są dobrze dopasowane i po wzięciu Sony do ręki nie mamy wątpliwości, że przy jego produkcji naprawdę dbano o jakość wykonania. Być może dla rządnego krwi czytelnika wyda się to nudne, ale na tym polu naprawdę nie ma się do czego przyczepić.

Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1

Wszystkie przyciski na tylnej ściance zostały przemyślane i w naszym odczuciu nie byłby potrzebny już ani jeden. Zostały one umieszczone na panelu lekko wklęśniętym względem ekranu LCD, dzięki czemu nie odstają one od korpusu. Do zmiany ogniskowej służą dwa klasyczne przyciski. Kółko do zmiany trybów umieszczono nietypowo, bo właśnie na tylnej ściance. Chodzi ono z odpowiednim oporem, na dodatek jest lekko karbowane by nie ślizgało się w palcach. A od strony prawego brzegu znajduje się wgłębienie, tak by kciuk miał do kółka nastaw wygodny dostęp.

Poniżej umieszczono przycisk PLAY, który umożliwia włączenie aparatu w trybie oglądania zdjęć, bez wysuwania obiektywu. Jeszcze niżej mamy kolejny klasyczny element, czyli przyciski nawigatora służące również do sterowania lampą, samowyzwalaczem, detekcją twarzy oraz sposobem wyświetlania informacji na LCD. Na samym dole znajdziemy przycisk MENU służący do otwierania podręcznego menu oraz przycisk kasowania zdjęć.

Ze względu na fakt, że większość przycisków umieszczono na tylnej ściance, na górnej niewiele ich pozostało. Przycisk włącznika umieszczono płasko w obudowie ale mimo wszystko wolimy gdy w celu włączenia aparatu trzeba włącznik przesunąć (jak choćby w Panasonicu DMC-FX60) niż wcisnąć. Trudniej wtedy o przypadkowe włączenie np. w kieszeni. Obok spustu migawki w górnej części aparatu znalazł się nietypowy jak na kompakt przycisk do włączania trybu seryjnego. Przy oferowanej przez Sony DSC-WX1 prędkości tryb seryjny będzie zapewne częściej wykorzystywany i cieszy, że projektanci wzięli to pod uwagę.

Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1

Dostęp do baterii jest wygodny, została ona zabezpieczona przed przypadkowym wysunięciem. Sposób wkładania karty pamięci został jasno narysowany i nie trzeba w tym celu sięgać do instrukcji ani zgadywać.

A czy dopatrzyliśmy się w DSC-WX1 jakiś wad na polu budowy? Owszem, na przykład podobnie jak w Panasonicu DMC-FX60, ktoś zdecydował się na umieszczenie łącza statywowego na lewym brzegu aparatu, a my z uporem będziemy taką decyzję krytykować, bo złącze bliżej środka ciężkości byłoby po prostu rozsądniejsze. Podobnie konsekwentnie krytykujemy nie ochronione niczym złącza danych, czego niestety nie uniknęli projektanci testowanego Sony. Tak trudno było zamocować choćby prostą zaślepkę?

Trzeba jednak oddać sprawiedliwość i powtórzyć, to co wspomnieliśmy na początku. Wykonaniu WX1 trudno wiele zarzucić. Jedyną cechą, która zamienić się może zarówno w wadę jak i zaletę to po prostu jego dość małe rozmiary.

Użytkowanie

Opisany przed chwilą rozkład przycisków dobrze sprawdza się w praktyce. W DSC-WX1 zaprezentowano odrobinę inne podejście do menu niż w pozostałych aparatach. Większość opcji aparatu dostępna jest w klasycznym menu podręcznym, a wejście do głównego menu jest tylko jedną (ostatnią) z jego pozycji. O dziwo podejście takie sprawdza się. Większość potrzebnych opcji zawarto po prostu w menu podręcznym i do menu głównego rzadko zachodzi potrzeba zajrzeć. W efekcie jest to chyba najwygodniejsze menu spośród testowanych – przynajmniej nam subiektywnie najbardziej przypadło do gustu takie rozwiązanie.

Sytuację dodatkowo polepsza fakt, że owo podręczne menu wykonano z dbałością o szczegóły. Właściwie każda opcja opisana jest krótką podpowiedzią (choć można je wyłączyć). Wystarczy wspomnieć, że np. przy wyborze rozdzielczości zdjęcia mamy informacje typu „Dla wydruków maks. A3+/A4/10x15cm”.

Sony DSC-WX1 oferuje następujące tryby pracy:

  • Easy – klasyczny tryb w pełni automatyczny, w którym aparat praktycznie wszystkie parametry dobiera sam. Zmienia się wygląd menu podręcznego, w którym są jedynie dwie opcje: zmiana rozmiaru obrazu oraz dwa tryby pracy lampy błyskowej (auto oraz wyłącz).
  • iA – tryb który sam dopiera program tematyczny do panujących warunków, tzw. „Rozpoznawanie sceny” (iSCN). Możemy również włączyć tryb zaawansowany, w którym automat po zidentyfikowaniu kilku rodzajów scen (m.in, „Zmierzch” lub „Pod światło”) zrobi dodatkowe zdjęcie. W trybie iA otrzymujemy już znacznie większy wachlarz opcji: rozmiar zdjęć, tryb seryjny, korekcję ekspozycji, czułość rozpoznawania uśmiechu, rozpoznawanie twarzy i redukcja efektu czerwonych oczu.
  • Z ręki o zmierzchu – bardzo ciekawa opcja, polegająca na wykonaniu serii sześciu zdjęc, które następnie łączone są przez aparat w celu efektywniejszej redukcji szumów bez utraty detali zdjęc. Sprawdziliśmy oczywiście jak ta funkcja sprawuje się w praktyce, a wyniki tych eksperymentów prezentujemy w dalszej części testu.
  • Korekcja drgań – funkcja podobna do poprzedniej lecz (zgodnie z instrukcją) przeznaczona przede wszystkim do wykonywania zdjęć we wnętrzach. Użytkownik dostaje dodatkowo opcję balansu bieli oraz trybu pomiaru światła.
  • SCN – wybór programu tematycznego. Aparat oferuje klasyczny ich wachlarz, najciekawsza wśród nich jest opcja „Wysoka czułość” czyli zdjęcia wykonywane przy ISO 3200. Drobne ukłony w stronę intuicyjności obsługi – o ile w niektórych aparatach nie do końca wiadomo jak zmienić raz wybrany program tematyczny (co nie raz kończy się wyłączeniem i ponownym włączeniem odpowiedników trybu SCN), w Sony DSC-WX1 po prostu program tematyczny staje się jedną z opcji menu podręcznego.
  • Panorama – niezwykle ciekawy tryb „Sweep Panorama” wspomniany na początku, służący do wykonywania panoram. Po naciśnięciu spustu migawki należy obrócić aparat zgodnie z wybranym w menu kierunkiem. Aparat cały czas rejestruje obraz i po chwili możemy cieszyć się nową panoramą. Chyba nie da się już prościej tej funkcjonalności zrealizować. Możliwe są zarówno panoramy wykonywanie w poziomie jak i w pionie, wykonywane w obu kierunkach. Niestety rozdzielczość krótszego boku tak wykonanej panoramy jest ograniczona i wynosi 1080 pikseli. Jednak mimo wszystko zabawa tym trybem sprawia sporo frajdy, a to jak w praktyce wyglądają jej efekty zobaczyć można w dalszej części artykułu. Wykonywać można panoramy o dwóch różnych długościach (4912 oraz 7152 pikseli) choć żadna niestety nie wystarczy do pełnego obrotu 360 stopni. W trybie tym zmieniać możemy korekcję ekspozycji, balans bieli oraz tryby pomiaru światła i pracy AF.
  • Tryb P – tryb oferujący największą swobodę ustawień, w tym czułości i bracketingu ekspozycji. Możliwe jest również włączenie znanej z lustrzanek Sony funkcji DRO (Dynamic Range Optimizer). Do obejrzenia efektów jej działania zapraszamy na koniec tego testu.
  • Tryb filmu – w trakcie nagrywania filmów ustawiać możemy korekcję ekspozycji, balans bieli oraz pomiar światła (wielopunktowy lub centralny, nie da się w tym trybie skorzystać z pomiaru punktowego). Poza tym możliwe jest wyłączenie SteadyShot czyli stabilizacji obrazu.
Z powyższego opisu wynika, że Sony DSC-WX1 oferuje dużo trybów a ich podział jest intuicyjny. Niestety, do braku wszystkich trybów PASM aparaty z tej półki cenowej już nas przyzwyczaiły. Mało jest w rozplanowaniu menu rzeczy, które by irytowały. Szkoda, że nie ma w trybach automatycznych opcji ustawienia maksymalnej ustalanej przez aparat czułości ISO. Szkoda też, że nie ma w trybie przeglądania zdjęć opcji „Kasuj wszystkie”. W tym celu trzeba wejść do menu głównego i sformatować kartę. Jest za to kasowanie „Wiele obrazów” gdzie odznaczamy je do skasowania przeglądając, po czym możemy je skasować jednym przyciskiem – wygodne i aż dziwne, że nie zawsze dostępne. Irytujące jest to, że podobnie jak w pozostałych aparatach (poza Canonem IXUS 200) samowyzwalacz wyłącza się po wykonaniu zdjęcia. Czemu trzeba za każdym razem go włączać jeżeli chcemy zrobić kilka zdjęć po kolei np. z wyzwalaniem 2 sekundowym?

Bardzo wygodny w obsłudze jest tryb własnego ustawienia balansu bieli. W tym celu najpierw wybieramy z opcji balansu bieli pozycję „Nast. jedn. dotk.”. Tyle skrótów przyprawia czasem o zawrót głowy ale ratunkiem okazują się wyświetlane podpowiedzi. W przypadku tej opcji brzmi ona „Nacisnij * i uchwyc bialy obraz jako baze”. Gdy to faktycznie zrobimy, aparat automatycznie przełącza balans bieli w tryb „Jednym dotk.” i już mamy ustawiony przed chwilą WB.

Zastosowany wyświetlacz LCD jest wyraźny, choć zdarzają mu się dziwne, ledwo zauważalne artefakty w postaci migotania małych fragmentów obrazu. Choć przyznać trzeba, że jest to zjawisko bardzo rzadkie i trzeba się dobrze wpatrzeć by je zauważyć.

Nie omieszkaliśmy przetestować reklamowanych zdjęć seryjnych. Aparat umożliwia zrobienie maksymalnie 10 zdjęć w serii, z prędkościami 2, 5 lub 10 klatek na sekundę. Trzeba przyznać, że owe 10kl/s w kompakcie naprawdę robi wrażenie! Co prawda to jedynie jedna sekunda, ale na uchwycenie ciekawego momentu dynamicznych scen wystarczy. Ustawienia trybu seryjnego zmienić można zarówno z podręcznego menu jak i ze wspomnianego wcześniej przycisku obok spustu migawki.

Kolejną ciekawą możliwością jaką oferuje Sony DSC-WX1 jest wyzwalanie migawki uśmiechem. Opcja ta jest dostępna pod lewym przyciskiem nawigatora. Dodatkowo możliwe jest ustalenie „wrażliwości na uśmiech”, tzn. możemy aparatowi kazać zrobić zdjęcia już przy lekkim, średnim bądź dopiero szerokim uśmiechu. Szkoda że opcja ustalania wrażliwości dostępna jest tylko w części trybów, skoro w każdym (poza filmowaniem oczywiście) można w ten sposób wyzwalać migawkę. Co najciekawsze, przetestowaliśmy tą opcję i choć nie działa ona ze 100% skutecznością to nie da się ukryć, że to coś więcej niż tylko marketingowe hasło.

Standardowe już w tej klasie aparatów wykrywanie twarzy również ma mały smaczek, ponieważ udostępniono opcję „Priorytet ostrości na twarzach dzieci/dorosłych”. Skuteczność tej opcji zależy w dużej mierze od możliwości rozpoznawania twarzy jako takich, bo algorytm mimo priorytetu na „dzieci” zdecydowanie woli dobrze widoczną dorosłą twarz niż np. trochę zasłoniętą przez włosy twarz dziecka. Jednak gdy wszystkie twarze są dobrze widoczne, priorytet ten faktycznie działa.

W połączeniu ze wspomnianymi powyżej funkcjami szczególnie ciekawie prezentuje się oferowane przez Sony urządzenie zwane Sony Party-shot IPT-DS1. To ruchoma stacja dokująca, która obraca się i pochyla wraz z zainstalowanym na nim aparatem wykonującym zdjęcia – właśnie dzięki automatycznemu wyzwalaniu migawki uśmiechem oraz śledzeniu twarzy.

Jak wykazały testy, matryca Exmor R+ faktycznie spisuje się rewelacyjnie, produkując na wysokich czułościach obrazy o jakości, o której pozostałe aparaty mogą pomarzyć jedynie na ISO 100/200. ISO 800 jest w pełni użyteczne a i 1600 da się zastosować bez specjalnych wyrzutów sumienia. Dzięki niskim szumom obrazy produkowane przez DSC-WX1 przy wysokich czułościach nie są nadmiernie zdegradowane odszumianiem, co pozytywnie odbija się również na szczegółowość zdjęć. Dla niższych czułości matryca Exmor R+ przegrywa jednak nieco na jakości zdjęć w porównaniu do standardowych matryc CCD. Z okazji premiery DSC-WX1 obejrzeć można było bezpośrednie porównanie osiągów DSC-WX1 oraz jego starszego brata W170.

Zdecydowanie mniej pochwał należy się aparatowi za jakość optyki. Nie da się nie zauważyć pojawiającej się czasem silnej, niebieskiej aberracji chromatycznej. Najgorszy jest jednak naprawdę duży spadek ostrości na prawym brzegu kadru. Więcej przeczytać można o tym w rozdziale Jakość zdjęć, jednak widać to również na zdjęciach przykładowych. Szkoda, bo bardzo pozytywne wrażenie związane z osiągami matrycy jest przez tą wadę optyki dość istotnie zacierane. Na szczęście aparat nie sprawiał problemów z ustawianiem balansu bieli.

Podsumowując, Sony DSC-WX1 zawiera szereg ciekawych rozwiązań. Wygodna i intuicyjna obsługa, automatyczny tryb panoram, dość skuteczne rozpoznawanie twarzy i „wyzwalanie uśmiechem”, faktycznie szybko działający tryb seryjny – użytkowanie tego aparatu pozostawia po sobie miłe wspomnienia. Gdyby tak dodać do niego wszystkie tryby PASM oraz mniej „mydlaną” optykę, to byłby to naprawdę niemalże idealny kompakt.

Zachęcamy również do ściągnięcia filmu nakręconego DSC-WX1.

Funkcje dodatkowe


Sony DSC-WX1 oferuje szereg ciekawych funkcji dodatkowych. Postanowiliśmy zaprezentować efekty trzech z nich. Na pierwszy ogień wystawiliśmy sprawdzenie skuteczności funkcji DRO – automatycznego optymalizowania różnic jasnych i ciemnych fragmentów obrazu. Posiada ona dwie „siły” działania: DRO Standard oraz DRO Plus.

Funkcja DRO: wyłączona Funkcja DRO: Standard Funkcja DRO: Plus
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Parametry: 6 mm, f/2.8, exp. 1/125 sek., ISO 160 Parametry: 6 mm, f/2.8, exp. 1/125 sek., ISO 160 Parametry: 6 mm, f/2.8, exp. 1/125 sek., ISO 160

Wraz z przykładowymi fotografiami prezentujemy po dwa ich fragmenty – poprawnie naświetlonej wieży Zamku Królewskiego oraz jej zacienionego odbicia w kałuży. Jak widać, funkcja faktycznie spełnia swoje zadanie. Jest to oczywiście okupione wzrostem szumu w rozjaśnianych partiach obrazu, jednak biorąc pod uwagę osiągany efekt, wydaje się to być warte grzechu. Pozytywne jest, że nie zmienia się poziom szumu w poprawnie naświetlonej części zdjęcia. Różnica między DRO Standard i DRO Plus nie jest duża, choć zauważalna. Wedle instrukcji dla tej drugiej ustawione zostać może ISO 800 lub 1600.

Drugą przetestowaną funkcjonalnością jest intrygujący tryb „Z ręki o zmierzchu”. Wykonaliśmy nocne zdjęcia testowe porównując trzy sposoby uzyskania zdjęć w takich warunkach: tryb P z ręcznie ustawionym ISO 1600, tryb programu Nocnego oraz wspomniany tryb „Z ręki o zmierzchu”.

Tryb: P (ręczne ISO 1600) Tryb: Nocny Tryb: Z ręki o zmierzchu
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/20 sek., ISO 1600
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/3 sek., ISO 160
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/10 sek., ISO 400

Jak wyraźnie widać, funkcja ta spisuje się rewelacyjnie, pozostawiając daleko w tyle zdjęcia zrobione przy ISO 1600 oraz trybie nocnym. Najwyraźniej interpolacja zdjęcia z sześciu kolejno wykonanych klatek to dobrze wykonany pomysł – szum jest niski, a szczegóły zdjęć zachowane.

Na koniec trzy przykładowe panoramy. Dzięki łatwości ich wykonania, zrobienie każdej zajęło kilka sekund – tyle jedynie by płynnie obrócić się z aparatem.

Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/30 sek., ISO 1600
Plik: JPEG, 4912 x 1080 pix, 2.66 MB
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/160 sek., ISO 160
Plik: JPEG, 4912 x 1080 pix, 2.66 MB
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/400 sek., ISO 160
Plik: JPEG, 7152 x 1080 pix, 3.17 MB

Nawet ograniczona rozdzielczość panoram nie odebrała nam frajdy z ich robienia. Aż by się od razu zechciało móc obracać aparatem w większym stopniu by robić panoramy kuliste – niezwykłe jak szybko przyzwyczajamy się do wygód.

Podsumowanie


Podsumujmy wady i zalety testowanego aparatu:

Zalety:
  • bardzo dobra jakość zdjęć na wysokich czułościach,
  • rewelacyjny tryb seryjny, 10 kl/s w pełnej rozdzielczości,
  • funkcja „Sweep Panorama”,
  • użyteczna funkcja DRO,
  • świetna funkcja „Z ręki o zmierzchu”,
  • dopracowane wyzwalanie migawki uśmiechem,
  • solidnie wykonanie,
  • wygodna obsługa,
  • bardzo korzysty stosunek możliwości do ceny,
  • możliwość podpięcia ciekawostki – Sony Party-shot IPT-DS1.
Wady
  • bardzo słaba jakość obrazu na prawym brzegu kadru,
  • spore aberracje chromatyczne,
  • złącze statywowe na brzegu aparatu,
  • nie osłonięte złącze danych.
Już same proporcje listy wad do zalet są wymowne. Sony DSC-WX1 to naprawdę dobry aparat, wyróżniający się z tłumu mu podobnych. Posiada świetny współczynnik możliwości do ceny. Osiągów matrycy Exmor R+ trudno nie docenić, tak samo jak naprawdę szybkiego trybu seryjnego. Dzięki funkcji „Z ręki o zmierzchu” oraz niskim szumom, aparat świetnie spisuje sie w fotografiach w gorszych warunkach oświetleniowych. Dużo frajdy sprawia również funkcja „Panorama”. Być może jakość produkowanych przez nią zdjęć nie jest rewelacyjna, ale biorąc pod uwagę łatwość jej użycia, z pewnością pozwoli ona upamiętnić wiele ciekawych miejsc.

Szkoda, że aparat aż tak zawiódł nas w kwestii optyki. Problemy występujące z ostrością obrazu na brzegu kadru to przysłowiowa łyżka dziegciu w tej beczce miodu. Widocznie w tej cenie nie można mieć wszystkiego. Mimo wszystko aparat ten to ciekawa propozycja warta rozważenia.

Zdjęcia przykładowe


Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 7 mm, f/3.2, exp. 1/20 sek., ISO 400
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 3.74 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 8 mm, f/3.2, exp. 1/160 sek., ISO 1600
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 3.38 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/30 sek., ISO 400
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.31 MB
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/50 sek., ISO 800
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 5.23 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/80 sek., ISO 800
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 3.72 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/250 sek., ISO 400
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.16 MB
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 11 mm, f/4.0, exp. 1/60 sek., ISO 400
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.28 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/100 sek., ISO 160
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.29 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 21 mm, f/5.9, exp. 1/50 sek., ISO 400
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 3.99 MB
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 7 mm, f/3.2, exp. 1/40 sek., ISO 250
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 3.93 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/200 sek., ISO 160
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.11 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 13 mm, f/4.5, exp. 1/320 sek., ISO 160
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.08 MB
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Test kompaktów szerokokątnych - Sony DSC-WX1
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 10 mm, f/3.5, exp. 1/125 sek., ISO 160
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.18 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 21 mm, f/5.9, exp. 1/60 sek., ISO 400
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.15 MB
Aparat: DSC-WX1
Parametry: 4 mm, f/2.4, exp. 1/320 sek., ISO 160
Plik: JPEG, 3648 x 2736 pix, 4.19 MB