Co ciekawe, podobne możliwości stwarza także matryca formatu APS-C/DX – niestety tutaj konstruktorzy optyki nie starali się stanąć na wysokości zadania. Dochodziło przy tym do sytuacji odwrotnych. Przykładowo, reporterski zoom na pełną klatkę ma zakres 24–70 mm, podczas gdy jego odpowiedniki na mniejszą matrycę w systemach Canona i Nikona miały parametry 17–55 mm, dając mniejszy zakres kątów widzenia. Nie jestem przez to w stanie podać przykładu żadnego obiektywu przeznaczonego na cyfrowy detektor APS-C/DX, który byłby ewidentną optyczną perełką, albo jaśniejszą od swoich pełnoklaktowych odpowiedników, albo znacznie od nich mniejszą i/lub lepszą optycznie.

Choć jedna jaskółka wiosny nie czyni, w takiej sytuacji z radością powitałem premierę obiektywu Tamron SP AF 60 mm f/2.0 Di II LD (IF) Macro 1:1, która miała miejsce w połowie 2009 roku. Typowe obiektywy makro przeznaczone na pełną klatkę mają światło f/2.8. Gdy na rynku pojawiał się jakiś obiektyw makro przeznaczony na matrycę APS-C/DX nie miał on lepszego światła. Dlatego Tamron o świetle f/2.0 to bardzo miły i ciekawy wyjątek. Jego parametry powodują, że można go traktować nie tylko jako klasyczny obiektyw do makrofotografii ale także jako całkiem udaną portretówkę – jest on przecież odpowiednikiem pełnoklatkowych 90 mm. W tej sytuacji światło f/2.0 daje już sporo możliwości. Mamy więc tutaj wszystko czego należy oczekiwać od dobrego obiektywu amatorskiego: uniwersalność łączącą zastosowanie makro i portretowe, dobre światło i niewielkie rozmiary. Czy jakość uzyskiwanych obrazów także jest dobra? Na to i na kilka innych pytań ma odpowiedzieć nasz test.

Za wypożyczenie obiektywu do testów dziękujemy firmie Foto-Technika.

Zapraszamy do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z  działem FAQ.