Steiner Night Hunter Xtreme 8x56 - test lornetki
W ramach serii Xtreme, w stosunku do XP, polepszono powłoki antyodbiciowe, zmieniono fakturę gumy na obiciu lornetki, dodano miękkie poduszeczki w miejscu, w którym trzymamy kciuki, a także zredukowano wyposażenie standardowe, bo kupujący nie dostaje już trzech rodzajów muszli okularowych.
Kupując lornetkę z serii Night Hunter Xtreme dostajemy produkt całkowicie wyprodukowany w Niemczech, nie tylko wodoodporny do 5 metrów, ale także wypełniony azotem (z możliwością łatwego uzupełnienia jego ubytku) oraz w bardzo solidnej i gumowej obudowie, która jest odporna na działanie olejów i kwasów oraz pozwala na użytkowanie lornetki w imponującym zakresie temperatur od -40 do +80 stopni C.
Jeśli chodzi o optykę, to mamy tutaj do czynienia z klasyczną konstrukcją Porro bez mostka okularowego, z indywidualnym systemem ustawiania ostrości. Wszystkie granice powietrze-szkło zostały pokryte wysokiej jakości powłokami antyodbiciowymi. Dodatkowo zewnętrzne soczewki mają na sobie powłoki hydrofobowe, które utrudniają przywieranie brudu i wilgoci oraz ułatwiają czyszczenie.
Kupujący, oprócz 30 letniej gwarancji, dostaje w zestawie umocowane na solidnych paskach zatyczki do obiektywów, osłonę na okulary, gustowne i sztywne etui oraz komfortowy, neoprenowy pasek z zatrzaskowym mocowaniem.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 56 | 112/1000(6.4o) | BaK-4/Porro | ? mm | 1090 g | 3499 PLN |
Podsumowanie
Zalety
- bardzo solidna i gustowna obudowa, sprawiająca wrażenie szczelnej i pancernej,
- stosunkowo lekka jak na klasę 8x56,
- wysoka transmisja,
- świetne odwzorowanie kolorów,
- niewielka dystorsja,
- znikomy astygmatyzm,
- bardzo dobre wyczernienie wewnątrz tubusów,
- małe pociemnienie na brzegu pola widzenia,
- wysokiej jakości powłoki antyodbiciowe,
- długa gwarancja.
Wady
- za małe pryzmaty, które powodują winietowanie,
- trochę za mały maksymalny rozstaw okularów.
Zacznijmy od porównania testowanego Steinera do innych lornetek 8x56 z pryzmatami typu Porro. Takie porównanie umożliwi nam niniejsza tabela. Jak widać, w porównaniu do konkurentów Steiner jest lornetką stosunkowo lekką i poręczną. Szczególnie mocno ustępuje rozmiarami i wagą swojemu najmocniejszemu konkurentowi czyli Docterowi Nobilem 8x56. Widać to doskonale na poniższym zdjęciu.
Steiner Nighthunter Xtreme 8x56 (po lewej) i Docter Nobilem 8x56 B/GA (po prawej). |
Gdy zaczniemy porównywać Steinera z lornetkami dachowymi z podobnego segmentu cenowego (kolejna tabela), okaże się że
ma on wagę bardzo podobną do konkurentów. Jedynym wyjątkiem, jest tutaj potężny Docter 8x58.
Stosunkowo niewielką wagę i poręczną obudowę Steiner zawdzięcza swoim pryzmatom. Niestety, to co w jednej kategorii jest zaletą, w innej może być wadą. Gdy uważnie przyjrzymy się obudowie Night Hunterów 8x30 i 8x56, zobaczymy że cela z pryzmatami jest w nich taka sama, co sugeruje że i pryzmaty są identyczne. Gabaryty tych pryzmatów są więc w zupełności wystarczające dla modelu 8x30. Wystarczały też w przypadku nieprodukowanego już modelu 7x50, który świetnie wypadł w dużym teście lornetek przeprowadzonym przez nas dziesięć lat temu. Ale to co jest dobre dla 8x30 i 7x50, wcale nie musi być takie w przypadku parametrów 8x56. I nie jest. U Night Huntera Xtreme 8x56 pryzmaty są wyraźnie za małe, przez co źrenice wyjściowe są zauważalnie pościnane, a jednocześnie pokazują charakterystyczne "diamenciki", związane z nieefektywnym załamaniem światła przy samym brzegu pryzmatów. To poważna wpadka w sprzęcie tej klasy jakościowo-cenowej.
Steiner Night Hunter Xtreme 8x56 ma jednak sporo niewątpliwych zalet. Jedną z najpoważniejszych jest świetna transmisja, której wykres zaprezentowany jest poniżej.
Wysokiej jakości powłoki sprawują się naprawdę dobrze, dostarczając do naszych oczu ponad 90% światła, a jednocześnie zapewniają bardzo dobre odwzorowanie kolorów. W porównaniu do modelu 8x30 mamy tutaj troszkę słabszą transmisję dla najkrótszych długości fali i jest to najprawdopodobniej związane z trochę inną konstrukcją okularów oraz większą grubością szkła w większym modelu.
Kolejnymi poważnymi zaletami Steinera są jakość jego wykonania, ogromna solidność obudowy i długa gwarancja. To sprzęt produkowany w Niemczech, przez renomowanego producenta. Biorąc lornetkę do ręki, to naprawdę od razu się czuje i wie się, że ta lornetka wytrzyma długie lata intensywnego użytkowania.
Night Hunter Xtreme 8x56 jest troszkę lepszy od swojego poprzednika czyli Night Huntera XP. Nie na tyle jednak lepszy, aby wypadać lepiej od chwalonego przez nas Doctera Nobilem. Gdy siedem lat temu robiliśmy podsumowanie dużego testu lornetek klasy 56-63 mm, trudno nam było polecać Steinera, bo model XP był wtedy zauważalnie droższy od Doctera. Teraz sytuacja się zmieniła. Model Xtreme dostał ciut lepsze powłoki, a jednocześnie obecnie kosztuje on mniej więcej tyle samo co Docter. Gdy do tego dołożymy mniejsze gabaryty i wagę oraz ciut większe pole widzenia, zaczynamy znajdować coraz więcej argumentów za Steinerem. Jeśli waga lornetki jest dla nas ważna, Steiner może być solidnym konkurentem Doctera.
Choć Night Hunter Xtreme 8x56 jest bardzo dobrą lornetką, pewien niedosyt po jej teście pozostaje. W ciągu ostatnich kilku lat firma Steiner zafundowała tej lornetce dwa liftingi - najpierw pojawił się symbol XP, a w roku 2011 został on zamieniony na Xtreme. Lekkie polepszenie i tak już świetnej transmisji to miła zmiana, ale niezbyt dużego kalibru. Pozostałe nowości, w postaci zmiany gumy na obiciu i zmniejszenia wyboru muszli okularowych, to raczej krok w tył niż do przodu. Mi osobiście matowa obudowa serii XP podoba się bardziej od świecącej i bardziej miękkiej obudowy Xtreme.
Moim skromnym zdaniem lifting z 2011 roku to zdecydowanie za mało. Model 8x56 wymaga znacznie solidniejszej modyfikacji układu optycznego, być może związanej ze zwiększeniem rozmiarów pryzmatów. Nie wiem kiedy taka modyfikacja się pojawi, ale mam cichą nadzieję, że szybko i nie będzie polegała na zrezygnowaniu z prymatów Porro na rzecz dachowych. Nie mam za to najmniejszych wątpliwości, że firma Steiner jest w stanie tak przeprowadzić tę modyfikację, że nowy model będzie jedną z najlepszych, jeśli nawet nie najlepszą lornetką 8x56 na rynku.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
To krecenie sie asymetrycznych muszli, to moim zdaniem wielki minus. Moze rzeczywiscie w obserwacjach zwierzyny raczej korzysta sie z ostrosci hiperfokalnej, a w obserwacjach nieba na pewno, wiec w tym wypadku to nie przeszkadza. Nie jest to jednak lornetka astro, bo ze statywem nie bangla. Znaczna koma tez do tego zastosowania chyba nie pasuje. Zdaje sie, ze te pryzmaty zmniejszono (a raczej zoptymalizowano) swiadomie bo transmisja jest wciaz imponujaca, dopuki porownujemy z dachowkami. Uzyskane kompaktowe rozmiary stawiaja ja chyba rzeczywiscie przed Nobilem, a producent zaklada, ze nikt zainteresowany nie bedzie toczyl bojow o 5% transmisji (93% Steiner a 98% Nobilem). Moge sobie latwo wyobrazic ze po wzieciu do reki Steiner obroni sie, bo bedzie o wiele lepiej lezal niz gruby, tlusty i ciezki Docter. Steiner wyglada tez lepiej i solidniej. Mysle, ze jest to bardzo wysoce zoptymalizowana na mysliwego lornetka. Takiego, ktory ceni jakosc obrazu a, albo ze wzgledow tradycyjnych, albo finansowych, nie chce kupic dachowki. Jesli wiec daloby sie te pryzmaty powiekszyc tak, by Steiner wciaż pozostał mniejszy od Nobilem, to moze rzeczywiscie warto, ale jesli stalby sie rownie wielki, to zyskalby tylko w testach a stracil atuty u nabywcow...
Z duza ciekawoscia czytalem testy dobrych lornetek, nawet jak nie jestem takimi zainteresowany. Ta robi dobre wrazenie.
Lornetka stworzona dla myśliwych. Obraz perełka. Lekka. Poręczna. Indywidualne ogniskowanie - raz ustawiasz i masz z głowy. Imponująca głębia ostrości. Prawdziwa gwarancja 30 lat a nie jak w Docter Nobilem 2 lata.
Polecam myśliwym.