Delta Optical Forest II 8x42 - test lornetki
Lornetki Delta Optical Forest II to instrumenty dachowopryzmatyczne z pryzmatami ze szkła BaK-4. W tej klasie cenowej trudno liczyć aby powłoka odbijająca na pryzmatach Schmidta-Pechana była pokryta czymś innym niż zwykłe aluminium. Producent jednak zaznacza, że wszystkie granice powietrze-szkło są pokryte powłokami wielowarstwowymi.
Lornetki z tej serii są oferowane w parametrach 8×42 i 10×42. Są wodoodporne i wypełnione azotem. Kupujący dostaje w zestawie dekielki na obiektywy, łączony dekielek na okulary, pasek, sztywny futerał z paskiem oraz ściereczkę do czyszczenia optyki. Lornetki są objęte dwuletnią gwarancją producenta.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 42 | 150/1000(8.52o) | BaK-4/dachowe | 17 mm | 710 g | 459 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- gustowna i solidna jak na tę klasę cenową obudowa,
- bardzo duże pole widzenia jak na parametry 8×42,
- przyzwoicie korygowana aberracja chromatyczna,
- bardzo mały astygmatyzm,
- umiarkowana koma,
- prawidłowe wyczernienie i czystość wewnątrz tubusów,
- dobrej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
- rozsądny stosunek jakości do ceny.
Wady:
- pole widzenia dużo niższe niż podane w specyfikacjach,
- spory obszar nieostrości przy brzegu pola widzenia,
- przeciętna transmisja,
- zbyt duża dystorsja,
- jajowate źrenice wyjściowe,
- trochę za mały maksymalny rozstaw okularów.
Wydźwięk podsumowania tego testu może być różny w zależności od oczekiwań. Jeśli ktoś wierzył, że firma Delta Optical robi cuda, wynikiem nowego Foresta II może być troszkę zawiedziony. Jeśli jednak jesteśmy
realistami i zdajemy sobie sprawę, że lornetka dachowa klasy 8×42 kosztująca poniżej 500 zł musi być pełna kompromisów, wynik ostateczny można przyjąć z optymizmem.
Mamy bowiem do czynienia z ładnie wyglądającą, dość poręczną, dobrze wykonaną, w pełni wodoodporną lornetką klasy 8×42, która ma pole widzenia większe od większości, nawet znacznie droższych konkurentów. Oferuje nam przy tym pryzmaty ze szkła BaK-4 i całkiem przyjemne wyniki w wielu ważnych kategoriach (np. koma, astygmatyzm, aberracja chromatyczna, wyczernienie wewnątrz tubusów). Co więcej, firmie Delta Optical udało się wprowadzić na rynek następcę, który wcale nie jest wyraźnie droższy od poprzednika, a ma od niego znacznie lepsze parametry (pole widzenia wzrosło aż o ponad 1 stopnień, a odległość minimalnej ostrości zmalała o około 1 metr) i trochę lepsze własności optyczne oraz mechaniczne (pojawiła się pełna wodoodporność na zanurzenie). Naprawdę trudno oczekiwać znacznie więcej.
Tak jak napisaliśmy wcześniej, w tej klasie cenowej kompromisy jednak są i w naszym podsumowaniu nie możemy o nich nie napisać. Rzućmy najpierw okiem na wykres transmisji.
Do dobrych osiągów sporo brakuje. Rozumiem, że w tej klasie cenowej trudno oczekiwać powłok dielektrycznych na pryzmatach i musimy się pogodzić z powłokami aluminiowymi, które dają straty na poziomie 10–12%. Gdyby jednak na wszystkich pozostałych granicach powietrze-szkło zastosowano przyzwoite powłoki wielowarstwowe, transmisja i tak powinna być o kilka procent wyższa. Obecny wynik i spora ilość światła odbijana od pryzmatów sugerują, że gdzieś powłok mogło zabraknąć, albo zastosowano zwykłe powłoki jednowarstwowe słabo zoptymalizowane do współczynnika załamania szkła, na które je nałożono.
Nie sposób nie wspomnieć o ściętych źrenicach, które na samym starcie zabierają nam 4–5% światła. W połączeniu z co najwyżej przeciętną transmisją, tych strat zaczyna robić się całkiem sporo.
Osobny temat to pole widzenia. Spójrzmy najpierw na osiągi najbardziej renomowanych konkurentów w tej kategorii. Umożliwi to nam niniejsza tabela. Żadna z tych doskonałych przecież lornetek nie oferuje pola większego niż 8 stopni. Pole wyraźnie większe od 8 stopni oferują w zasadzie tylko lornetki Porro klasy 8×40. Jeśli chodzi o dachówki 8×42, lornetki z polem większym od 8 stopni da się policzyć na palcach jednej ręki. Nic więc dziwnego, że wynik ponad 8.5 stopnia deklarowany przez Deltę wyglądał nam podejrzanie. I faktycznie okazało się, że realne pole jest aż 0.4 stopnia mniejsze. Trochę to nieładne, tym bardziej, że uczciwie napisane pole 8.1 stopnia wyglądałoby na obudowie nie mniej imponująco. Napiszę nawet więcej. Projektując taką lornetkę wcale nie porywałbym się z przysłowiową motyką na Słońce i nie decydowałbym się na pole sięgające ponad 8 stopni, ale wynoszące raczej w okolicach 7.5–7.8 stopni. Taki wynik nadal lokowałby Foresta II w czołówce tej kategorii, a jednocześnie lekko ograniczone pole pozwoliłoby zredukować powierzchnię sporych nieostrości obserwowanych na jego brzegu oraz wpłynąłby na zmniejszenie komy, dystorsji czy poprzecznej aberracji chromatycznej. Być może udałoby się także uniknąć wpadki z mocno jajowatymi źrenicami.
Wniosek jest chyba prosty. Konstruując tanią lornetkę, gdzie i tak musimy borykać się z wieloma kompromisami, nie warto iść w ekstrema i na siłę żyłować niektóre parametry. To chyba jedyne poważne zastrzeżenie jakie możemy mieć do Foresta II. Pozostałe wpadki jesteśmy w stanie mu wybaczyć, bo to naprawdę ładna i przyjemna lornetka, oferowana przy tym w przystępnej cenie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wyczekiwany test... Nie powiem ja jestem rozczarowany ale nie zaskoczony transmisja, po opiniach uzytkowników liczylem na 80%. To jest niestety parametr trudny do oceny przy oględzinach lub nawet używaniu w jasny dzień. Nawet duze pole nie jest mi jej w stanie zrekompensowac, a to mój drugi fetysz. Niestety lornetka ta potwierdza, ze akceptowalnej dachówki nie da się zrobic za 500zł a można już dobre porro. Przy Forescie II New Foresta od Vixen prezentuje sie o wiele lepiej ale jest tez po połowę droższa. Miejmy nadzieję, że trwałość FII jest lepsza niz Forest I.
Jak się prezentuje New Foresta zobaczymy. Test tej lornetki w klasie 8x42 się robi...
No niestety. W tej cenie najlepszy kompromis na jaki może pójść projektant to zostać przy starym dobrym systemie Porro. Zamiast tej lornetki można mieć coś typu Nikon Action 7x35 albo 8x40 EX, które dają pole widzenia 9.3 i 8.2 stopnia i wcale nie grzeszą własnościami optycznymi...
Dachówki są atrakcyjne, ale konieczność nakładania dobrych powłok na pryzmaty jednak wymaga żeby kosztowały. Powyżej pewnej ceny różnice już nie są tak oczywiste (bo cena powłok jest coraz mniejszą częścią całkowitej ceny), ale przy najtańszych lornetkach to szczególnie bolesna prawda.
Tak sobie uwaznie porównałem wyniki ze starym forestem 10x42 i ja tu nie widze jakiejs wyraznej poprawy. Niektore parametry ciut lepsze inne ciut gorsze. Sumarycznie niby 3pkt wiecej, ale czy to wiele, zwazywszy, ze to inne parametry.
No ale stary Forest 8x42 miał ponad 1 stopień pole mniejsze. A Forest II zgubił 2 punkty za oszukane pole widzenia. Gdyby uczciwie podał 8.1 stopnia wynik byłby jeszcze ciut lepszy.
stary Forest tez miał karne punkty za powiekszenie i srednice. Poza szerszym polem widzenia, ja tu zadnych udoskonalen optycznych nie widze.
Mam tę lornetkę,
Jestem zadowolony.
Super, w przystępnej cenie.
A ja czekam na test Forest II 10x42, tak dla porównania.
Fajna lornetka za atrakcyjną cenę. Jeśli tylko obraz jest ostry (a podobno jest) to nie ma co wybrzydzać. Chcemy lepiej - dopłaćmy odpowiednio i kupmy lepiej - wybór jest spory.
niezła lornetka, estetycznie wykonana. Astygmatyzm posiadanego egzemplarza DOF II oceniam jako wyraźnie zauważalny.
Ja mam wielki łeb i rozstaw źrenic największy z jakim każdy okulista się spotkał z wielu co odwiedzałem i ten rozstaw to 69 mm.
jedn z tanszych lornetek ktore testowaliscie i wynik ekono tez 0 pkt ? to z ile mussi byc lornetk aby punkty ekono dostała ? 100 zł ? :) czy moze ekono to nie cena ?
Lornetka nie jest zła. Ma atrakcyjną cenę, nawet w 2022r. Używałem ją przez rok i byłem zadowolony. Jakością mechaniki i obudowy nie ustępuje droższym lornetkom np Levenhukowi Karma Pro, Bushnellowi Prime czy Vortex-owi Crossfire HD itp. Wielkość i waga przyzwoita. Optyka dobra, zwłaszcza niezła ostrość i korekcja AC, koma i astygmatyzm, obraz mógłby być jaśniejszy, ale w obserwacjach dziennych, tego tak nie widać. Duże pole, ale i duża nieostrość brzegowa. To wszystko z dobrym twardym futerałem i neoprenowym paskiem, w atrakcyjnej cenie 650 zł. Lepsza od wszystkich porro za 100-500 zł. Dla najzwyklejszego amatora, który nie szuka w lornetce "cudów",nic lepszego nie trzeba.
To samo tyczy się Foresta II 10x42.
MZ, obie lornetki są najlepszymi w gamie DO Forest II.