Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test lornetki

Tasco Essentials 8x42 - test lornetki

Tasco Essentials 8x42 - test lornetki
30 kwietnia 2012

----- R E K L A M A -----

Tasco Essentials 8x42 to jedna z najtańszych lornetek dachowopryzmatycznych klasy 42 mm na rynku. Trudno oczekiwać tutaj fajerwerków. Mamy więc do czynienia z pryzmatami dachowymi ułożonymi w systemie Schmidta-Pechana, na które nałożono powierzchnię odbijającą z aluminium. Część granic powietrze-szkło jest pokryta prostymi, jednowarstwowymi powłokami antyodbiciowymi, ale część nie jest niczym pokryta. Producent nie wspomina nic o powłokach fazowych na pryzmatach.

Obudowa jest gumowana i wodoodporna. Kupujący dostaje w zestawie dekielki, pasek, ściereczkę do czyszczenia optyki, futerał oraz rok gwarancji.

Zdjęcia lornetki
  • Lornetka Tasco Essentials 8x42
  • Lornetka Tasco Essentials 8x42
  • Lornetka Tasco Essentials 8x42
  • Lornetka Tasco Essentials 8x42
Dane producenta

Producent:

Tasco
strona www

Dystrybucja / Sprzedaż:

Militaria
strona www

Powiększenie Średnica obiek. Pole widzenia Typ pryzmatów Odstęp źrenicy Waga Cena
8 42 123/1000(7o) BaK-4/dachowe ? mm 729 g 299 PLN
Wyniki testu
Rzeczywisty rozmiar obiektywów Lewy:   42+/- 0.05 mm
Prawy:  42+/- 0.05 mm
8 / 8.0 pkt
Rzeczywiste powiększenie 8.05+/- 0.05 raza 3 / 3.0 pkt
Sprawność optyczna 61.4+/- 1.5% 3 / 25.0 pkt
Aberracja chromatyczna Średnia w centrum i duża na brzegu. 3 / 10.0 pkt
Astygmatyzm Umiarkowany. 6 / 10.0 pkt
Dystorsja Odległość pierwszej zakrzywionej linii od centrum pola w stosunku do promienia pola widzenia: 25% +\- 5% 2 / 10.0 pkt
Koma Pojawia się mniej więcej w 70% pola widzenia i na samym brzegu jest spora. 5.8 / 10.0 pkt
Nieostrość obrazu Nieostrość pojawia się w odległości 80% +\- 5% od centrum pola widzenia. 5 / 10.0 pkt
Pociemnienie brzegowe Średnie. 2.6 / 5.0 pkt
Odwzorowanie bieli Kilkanaście procent różnicy pomiędzy światłem czerwonym a niebieskim. Obraz szaro-buro-żółtawy. 3 / 5.0 pkt
Kolimacja osi Idealne. 5 / 5.0 pkt
Wewnętrzne odblaski
Lewy: Prawy:
Tasco Essentials 8x42 - Wewnętrzne odblaski - Lewy Tasco Essentials 8x42 - Wewnętrzne odblaski - Prawy
2.9 / 5.0 pkt
Obudowa Całkiem spora i mało gustowna, a jednocześnie wyglądająca niezbyt solidnie. Śliska i brzydko pachnąca guma na obiciu. Odstaje przy obiektywach. Gumowane i regulowane muszle okularowe. Wyprodukowana w Chinach. 3.5 / 8.0 pkt
Ogniskowanie Spora i karbowana śruba centralna o zakresie pracy 560 stopni. Pracuje mocno nierówno, czasami ciężko, czasami lżej. Indywidualne ogniskowanie na prawym okularze poprzez wygodny pierścień, który rusza zewnętrzną soczewką. 2.3 / 5.0 pkt
Wyjście na statyw Jest, ukryte za śrubką mocującą jednocześnie klapki na obiektywy. 2.5 / 3.0 pkt
Rozstaw okularów od 56.8 do 75.7 mm 5 / 6.0 pkt
Min. odległość ostrego widzenia 4.05 metra 0.5 / 2.0 pkt
Okulary O polu własnym 54.4 stopnia (wg wzoru uproszczonego) i 51.1 stopnia (wg wzoru tangensowego). 7 / 20.0 pkt
Pole widzenia Zmierzone przez nas wyniosło 6.80 +\- 0.03 stopnia i było trochę mniejsze niż to podane w specyfikacjach. Pole niezbyt imponujące jak na tę klasę sprzętu. 4 / 8.0 pkt
Wyczernienie i kurz wewnątrz tubusa Czarne ale połyskliwe tubusy. Szare denko. Trochę pyłków na obu pryzmatach. 3 / 5.0 pkt
Winietowanie centralne
Lewy: Prawy:
Tasco Essentials 8x42 - Winietowanie centralne - Lewy Tasco Essentials 8x42 - Winietowanie centralne - Prawy
OL: 4.80%, OP: 3.88%
3.5 / 8.0 pkt
Jakość pryzmatów Dobrej klasy BaK-4. 8 / 8.0 pkt
Powłoki antyodblaskowe Niebieskawe na zewnętrznych soczewkach obiektywów i okularów (wyglądają na jednowarstwowe). Na pryzmatach i wewnętrznej części obiektywu brakuje powłok. Część granic w okularach też wygląda na niepokryte. Intensywność średnia. 1.5 / 5.0 pkt
Gwarancja [w latach] 1 1 / 6.0 pkt
Wynik ostateczny
47.9%
91.1 / 190 pkt
Wynik Ekono 0pkt.

Podsumowanie


Zalety:
  • rozsądnie kontrolowany astygmatyzm,
  • umiarkowana koma,
  • pryzmaty ze szkła BaK-4.

Wady:
  • bardzo słaba transmisja,
  • źle korygowana aberracja chromatyczna,
  • duża dystorsja,
  • zauważalne pociemnienie obrazu na brzegu pola widzenia,
  • pościnane źrenice wyjściowe,
  • brzydka i śmierdząca guma na obiciu lornetki,
  • luzy na śrubie do ustawiania ostrości,
  • obraz ostry od odległości powyżej 4 metrów.


Cóż można napisać w podsumowaniu testu takiej lornetki? Czy wypada się pastwić nad sprzętem, który kosztuje 299 zł? Cena ta od razu wskazuje przecież, że lornetka nie może osiągać dobrych rezultatów. Wiele wyników powoduje, że pastwić się nad tą lornetką można by długo i namiętnie. Oszczędzimy jej jednak tego i skupimy się tylko na zaprezentowanym poniżej wykresie transmisji...


Jednoznacznie pokazuje on z jaką klasą instrumentu mamy do czynienia. Klasyczna lornetka Porro o tych samych parametrach osiągnęłaby lepszą transmisję, gdyby nie nałożono na nią ani jednej powłoki. Tutaj, pomimo zastosowania jednowarstwowych powłok na niektórych granicach transmisja i tak jest bardzo słaba.

Wszystko to powoduje, że 300 zł które trzeba wydać na ten sprzęt jest kiepską inwestycją. Zdecydowanie lepiej zainwestujemy te pieniądze próbując zakupić lornetkę 8x40 lub 8x42 z pryzmatami ułożonymi w systemie Porro.


Tasco Essentials 8x42 i Fujinon 8x42 MF
Komentarze czytelników (31)
  1. Abs
    Abs 30 kwietnia 2012, 14:00

    Podobieństwo Tasco i Fuji chyba nieprzypadkowe

  2. Arek
    Arek 30 kwietnia 2012, 14:13

    Obie brzydkie jak noc :) No i śmierdzą...

  3. fotoG3
    fotoG3 30 kwietnia 2012, 14:42

    300zł to wcale nie tak mało.
    Olympus DPS I 8x40 299zł pole widzenia 8,2stopnia 143m/1000
    z tym że to jest pryzmat Porro, za waży nawet ciut mniej od tej testowanej 710g

  4. goornik
    goornik 30 kwietnia 2012, 15:13

    Wiecie co? - ta krzywa transmisji bardzo mi się podoba, prawie idealnie gładka i płaska. Szkoda, że nie leży 30% transmisji wyżej....

  5. Abs
    Abs 30 kwietnia 2012, 15:48

    Tutaj mamy 300zł, cena trochę usprawiedliwia niedociągnięcia, niech tam ale 1400zł za Fuji?

  6. ciekawus
    ciekawus 30 kwietnia 2012, 16:17

    "brzydka i śmierdząca guma na obiciu lornetki"
    "Nieestetyczna oraz odznaczająca się nieprzyjemną wonią..."
    Mniej dosadnie i bardziej profesjonalnie.

  7. Arek
    Arek 30 kwietnia 2012, 18:20

    Pisanie wprost nie jest profesjonalne? Jak będę stosował łagodzące i karkołomne językowo ozdobniki to będę bardziej profesjonalny?

  8. ciekawus
    ciekawus 30 kwietnia 2012, 20:38

    Ja to tylko znam podręczników szkolnnych i z branżowej literatury technicznej. To nie tyle ozdobniki, co powszechne zwroty w tym wypadku. Czasem można tam spotkać, że coś cuchnie, np. siarkowodór lub fosfina. Ale słowo "śmierdzi", to tylko w necie :-) Rozumiem, że czasami można nie wytrzymać i że nie zawsze daje się pisać delikatnie i neutralnie o tandecie. Cóż, taki produkt też jest na rynku potrzebny. Taki świat.

    Baron13, ratuj! Czy ja przesadzam?

  9. ciekawus
    ciekawus 30 kwietnia 2012, 20:40

    Zaś "chochla stalowa" pewnikiem yebye ;-)

  10. RB
    RB 30 kwietnia 2012, 21:16

    Jak guma śmierdzi to śmierdzi, wyrażenie: "odznaczająca się nieprzyjemna wonią" wywołałoby u mnie odruch prawie wymiotny podczas czytania. Sorry, ciekawus, to co proponujesz to moim zdaniem nowomowa "nowych dziennikarzy". To nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem, poza tym słowo "śmierdzi" jest jak najbardziej neutralne. Nie jest ani grubym wulgaryzmem, ani cienkim eufemizmem, jakie raczy łes zaproponować.
    A Twoje obiekcje co do słowa "brzydki" to po prostu kuriozum. Ja rozumiem, że gazetki branżowe branż rożnych nie mogą wprost napisać, że coś jest brzydkie, można napisać o 'dość kontrowersyjnym dizajnie'... HA HA HA (coby producent\/ dystrybutor oburzony setnie nie protestował), ale zaprawdę - nieestetyczny niczego znaczeniowo nie osłabia...

  11. ciekawus
    ciekawus 30 kwietnia 2012, 21:33

    Już mniejsza o słowo "brzydka". Choć to bardziej pasuje do urody siostry Kopciuszka :-) niż do oceny polimeru a właściwie precycji jego wtrysku, faktury powierzchni, etc., jak mniemam. Jednak słowo "śmierdzi" budzi u mnie głównie skojarzenia z fekaliami. Nigdy nie spotkałem takiego określenia w żadnym z chemicznych podręczników szkolnych, akademickich ani w publikacjach naukowych z tej dziedziny. Po prostu tam autorzy trzymają określony standard. Sorry, dla mnie to (kolokwielnie) wiocha. Bez obrazy dla Autora. Ja daleki jestem od bronienia popularyzacji takiego słownika.

  12. ciekawus
    ciekawus 30 kwietnia 2012, 21:35

    "nowomowa nowych dziennikarzy" ???
    Facet, ja piszę o języku podręczników od powiedzmy lat 60-tych ub. wieku, do czasów obecnych. LOL :-)

  13. RB
    RB 30 kwietnia 2012, 21:57

    To, Kolego, nie są określenia zapachu dla celów choćby identyfikacji organoleptycznej kwasu mmlekowego. To opis wrażeń. I dlatego - w kontekście opisu wrażeń - to właśnie jest "nowomowa nowych dziennikarzy". "wykształconych' i posługujących się takim 'fachowym' słownictwem nieco 'ni priczom'. Co innego co napisze w podręczniku i publikacji, co innego powiem lub napisze aby oddać wrażenia. Nie fakty, bo - sorry - nie piszemy dla znawców technologii wtrysku polimerów ani dla chemików Lub technologów zywności, którzy dość łatwo zidentyfikuja o co chodzi autorowi opisującemu "nieprzyjemny zapach przypominający intensywny zapach kwasu mlekowego"... Kolega myli po prostu miejsca i czytelników. Tak jak nowi dziennikarze pozbawieni warsztatu (cóż, nasza literatura jakoś nie stronia od normalnego jeszyka, jak sobie przypominam) pozujący na .... no właśnie?

  14. Pablosso
    Pablosso 30 kwietnia 2012, 22:06

    Skoro były ( i bywają) "Lidletki, to ta powinna się chyba powinna się nazywać "Esencja z Tesco".

  15. ciekawus
    ciekawus 30 kwietnia 2012, 22:43

    RB, ja tam najróżniej pisuję na forach. Pełen luz i piwo w ręku. Jednak jak coś płodzę zawodowo to staram się trzymać fason i nie patrzę pod jaki target piszę. Nie rozumie lub ma odruch prawie wymiotny - jego strata.

  16. zbigbodi
    zbigbodi 30 kwietnia 2012, 23:46

    Brawo ciekawus. Cenię optyczne.pl i wiele stąd wyniosłem wiedzy ale popieram ludzi trzymających poziom dyskursu i namawiam aby uwagi ciekawusa traktować serio i z pożytkiem dla nas wszystkich.
    Dosadność często świadczy o brak kultury, brak kultury o braku sensu, a brak sensu jest zazwyczaj ożywia dowolność w ocenie. A to wszystko i tak prędzej czy później obróci się przeciwko nam wszystkim.
    Pozdrawiam optyczne.pl i przepraszam za moralizatorski ton, tym bardzie, że jest to mój pierwszy wpis na forum optycznych :-)))
    zbigbodi

  17. kivirovi
    kivirovi 1 maja 2012, 00:02

    No i mamy ożywioną dyskusję czy Tasco "śmierdzi" czy "cuchnie" i czym trąci poza taniochą. Bardzo pouczające.

  18. RB
    RB 1 maja 2012, 07:47

    Normalnie... Poziom dyskursu wyklucza słowo śmierdzi, które 'leci wiochą' bo sie go nie uzywa w podręcznikach. Które opisuja jak wiadomo język kultury wysokiej. Więc razi uszęta. Niezależnie od targetu. Trzymając fason LOL, który jak wiadomo nie smierdzi i nie jest brzydki.

    "Awans" by Redliński...Prawie

    Zastanawiam się więc nad tym czy aby autorzy tutejszych opracowań mogą uzywać określenia "kiepsko wykonane", które, jak szanowni moi adwersarze sprawdzą jest etymologicznie absolutnie niedopuszczalne.

    Pouczająca dyskusja nie jest o tym 'co robi Tasco',

  19. ciekawus
    ciekawus 1 maja 2012, 10:06

    RB, więc Twoich usząt nie razi. Przepraszam, nie zorientowałem się w porę. ;-)

  20. ciekawus
    ciekawus 1 maja 2012, 10:25

    Zbigbodi, dziękuję za wsparcie. Niektórzy się tu strasznie unoszą, nie wiem dlaczego. Może i czasem pomylą kwas mlekowy z masłowym ale doskonale operują polskim językiem, zapożyczeniemi i zwrot "śmierdzi" powinien ich razić... Też sporo wynoszę z tego portalu, cennych treści jest tu wiele a styl ogólnie bardzo poprawny, patrząc na inne stronki. Optyczni, trzymam za Was kciuki, choć i tak zrobicie jak uważacie.

  21. RB
    RB 1 maja 2012, 16:21

    Jestem bardzo ciekaw ilu jeszcze dość normalnych słów nie nalezy uzywać, bo ludzie uważaja, że wszysto co sie uzywa na ich podwórku to juz nie przystoi w dyskursie. Wszystko. Język intelektualysty zaś powinien być zwiewny i delykatny, przesycony omówieniami i eufemizmami, coby - oczywizda - wiochą nie leciał.

    Zresztą... to dość normalne jeśli dla kogos stopień wyższy od śmierdzi to - za przeproszeniem i tylko i wyłącznie cytując Kolegę ciekawusa - brzmi: 'yebye'... Faktycznie. można się wtedy zgubic. No bo to drugie to faktycznie dość nie na miejscu by było, więc i zwykłe 'śmierdzi' - to wszak drobna róznica semantyczna (nieprawdaż?)- pewnie nie uchodzi.

  22. 1 maja 2012, 18:10

    polacy weźcie się w garść zamiast kłócić się o pierdoły, ciekawus jak Ci tak przeszkadza to słowo, to zacznij pisać własne recenzje i testy - z chęcią poczytam. Nie ma nic gorszego od człowieka który na pięknej łące niczym mucha znajdzie kawałek gó...a. A inny zaś na wielkiej kupie gnoju odnajdzie kwiatek. Krytykować jest łatwo trudniej zrobić coś dobrego.

  23. ciekawus
    ciekawus 1 maja 2012, 20:28

    Orbs, aż tak mi nie przeszkadza ale podtrzymywałem dyskusję wyłącznie bo RB cudownie piana leci z zajadów.

    BTW, słowo "Polacy" zawsze powinniśmy pisać z dużej litery. Chyba, że chcesz obrazić. Resztę dobrze prawisz.

  24. Vendeur
    Vendeur 2 maja 2012, 22:43

    ~ciekawus - popieram Cię w każdym względzie. Ale jak widać nie wszystkim zależy na kulturalnym wysławianiu się :)

  25. ciekawus
    ciekawus 3 maja 2012, 10:04

    Vendeur, dzięki. Jak widzisz ja w tej dyskusji również się nie popisałem. Brak konsekwencji - kilka kolokwializmów i Pan RB, mistrz elokwencji, po mnie "pojechał"...

  26. Arek
    Arek 3 maja 2012, 13:39

    ciekawus - daruj sobie. Resztę komentarzy nie związanych z tematem będę kasował. A słowa "smród" i "śmierdzieć" są normalnymi słowami umieszczonymi w słowniku PWN i nie widzę powodów aby ich nie używać. Z mojej strony EOT.

  27. RB
    RB 3 maja 2012, 16:47

    A swoją drogą, mieliście te lornetki troche czasu, jakoś nie wywietrzała? Śmierdziała tak samo cały czas?

  28. Arek
    Arek 3 maja 2012, 17:40

    Ostatnio jej nie wąchałem. Ale zrobię to specjalnie dla Ciebie w poniedziałek i opowiem o swoich wrażeniach :)

  29. RB
    RB 3 maja 2012, 17:42

    Och, czuję się tak dopieszczony, ze bez dania na msze się nie obejdzie :-)

  30. Arek
    Arek 7 maja 2012, 13:35

    Dalej śmierdzi :)

  31. ciekawus
    ciekawus 8 maja 2012, 15:01

    Arek, pogrążasz się :-)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.