Delta Optical One 8x32 - test lornetki
Producent nie podał zbyt wiele informacji na temat konstrukcji optycznej i zastosowanych tam elementów. Wiemy tylko, że mamy do czynienia z pryzmatami Schmidta-Pechana. Nie wspomina się ani słowa o tym jakie powłoki na nich zastosowano. Firma mówi za to o wielowatsrwowych powłokach antyodbiciowych na wszystkich granicach powietrze-szkło.
Kupujący razem z lornetką dostaje w zestawie sztywny futerał, paski oraz dekielki. Sprzęt jest objęty 5-letnią gwarancją producenta.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 32 | 132/1000(7.5o) | BaK-4/dachowe | 15 mm | 380 g | 449 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- bardzo mała, zgrabna, a jednocześnie dość solidna obudowa,
- niewielki astygmatyzm,
- dobrze korygowana dystorsja,
- niewielkie pociemnienie na brzegu pola widzenia,
- dobrej klasy pryzmaty BaK-4 i rozsądne powłoki antyodbiciowe,
- obraz ostry już od odległości 1 metra,
- dobry stosunek jakości i możliwości do ceny.
Wady:
- wewnątrz tubusów sporo zanieczyszczeń i niedokładności wykonania,
- zauważalnie ścięta prawa źrenica,
- średnica obiektywu trochę mniejsza niż deklarowana.
Lektura wcześniejszych moich testów, a także wypowiedzi na naszym forum, nie pozostawia złudzeń odnośnie mojego zdania na temat najmniejszych lornetek. Zwykle odradzam zakup instrumentów o parametrach 8x20 i 10x25 (najpopularniejszych pośród maluchów) z racji małej jasności obrazu jaką jesteśmy u nich w stanie uzyskać, małych pól widzenia i problemów z wygodnym trzymaniem w ręku i przy oku tak niewielkich instrumentów.
Ostatnia premiera firmy Delta Optical jasno pokazała, że nawet w klasie 8x32 można zaproponować lornetkę malutką i lekką, którą bez problemów zmieścimy do kieszeni kurtki lub łatwo umocujemy do paska spodni. Z jak małym instrumentem mamy do czynienia, może świadczyć porównanie jej rozmiarów z kultowym Leitzem Amplivid o parametrach 6x24.
Leitz Amplivid 6x24 and Delta Optical One 8x32. |
Gdy trend stanie się powszechniejszy, a na rynku pojawi się więcej dobrej klasy lornetek o parametrach 8x32, 8x30 czy w ostateczności 8x28, zakup instrumentu klasy 8x20 stanie się jeszcze bardziej dyskusyjny.
Zanim jednak do tego dojdzie, sprawdźmy co prezentuje malutka Delta.
Początek naszego podsumowania miał dość optymistyczny wydźwięk, teraz przyszedł czas na ostudzenie emocji. Musimy bowiem pamiętać, że mamy do czynienia z dachówką kosztującą 449 zł, w której dużą wagę położono na zachowanie niewielkich rozmiarów - to musi nieść za sobą ograniczenia w jakości optyki. I niesie.
Pierwsze ograniczenie zostało nałożone niejako z góry. Lornetka nie ma obiektywów o średnicy 32 mm lecz o 0.5 mm mniejsze. Jak na mój gust ta lornetka spokojnie mogłaby się nazywać One 8x30, jeśli to spowodowałoby jeszcze mniejszą wagę i gabaryty.
Niska cena odbija się chyba na kontroli jakości i zadbaniu o szczegóły. Wnętrza tubusów pozostawiają wiele do życzenia. Mamy więc sporo zanieczyszczeń, lekkie uszkodzenie pryzmatu, małe zadziory wchodzące w tor optyczny. W sumie nie wpływa to mocno na uzyskiwany obraz, ale na pewno denerwuje i jest naganne.
Przechodząc do pozytywów, warto podkreślić, że oprócz wyglądu wnętrza tubusów, testowana lornetka nie odnotowuje żadnej ewidentnej wpadki. Sporo jest wyników średnich, ale zdarzają się też dobre takie jak w kategorii dystorsji, astygmatyzmu czy pociemnienia na brzegu pola. Pomimo niedoróbek wewnątrz tubusów, na zewnątrz lornetka prezentuje się bardzo dobrze zarówno pod względem wizualnym jak i jakości wykonania. Naprawdę ma się wrażenie obcowania z czymś z trochę wyższej półki cenowej.
W cenie 449 zł producentowi udało się zastosować dobrej klasy pryzmaty BaK-4, które nie winietują mocno, a także rozsądnej klasy powłoki, o czym świadczy poniższy wykres transmisji.
W czerwonej części widma delikatnie przekraczany jest poziom 90%, a
w środku zakresu widzialnego mamy 85%. Jak na tanią dachówkę, to naprawdę dobry wynik. Gdyby nachylenie krzywej było trochę mniejsze, mielibyśmy jeszcze dobre odwzorowanie kolorów. W tej sytuacji mamy średnie, ale trudno tutaj mówić o jakichkolwiek wyraźnych zafarbach.
Vanguard Endeavor ED II 8x32, Delta Optical One 8x32 i Nikon Prostaff 7s 8x30. |
Nasze ogólne wrażenia z użytkowania nowej Delty są pozytywne. Kupując malutką lornetkę dachowopryzmatyczną za 449 zł nie można oczekiwać cudów. Każdy, kto uwzględni ten fakt, będzie zadowolony z osiągów modelu One 8x32. Gdy jeszcze przy wyborze uda nam się zajrzeć do wnętrza tubusa i wybrać egzemplarz taki, w którym fabryka przyłożyła się do zadbania o czystość i poprawność wykonania, będzie to naprawdę udany zakup.
Na rynku brakuje mi jeszcze takiej samej lornetki, ale w trochę wyższej klasie jakościowo-cenowej. Ciekaw jestem, co byśmy dostali, gdyby budżet zwiększyło się np. trzy razy. Mam nadzieję, że kiedyś Delta rozważy produkcję takiego modelu.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Kupiłem ten model w prezencie. Aktualny właściciel jest bardzo zadowolony. Przez chwile mogłem podziwiać okolicę przy pomocy tego instrumentu i powiem szczerze, że obraz mile mnie zaskoczył. Myślę, że ewentualni nabywcy będą zadowoleni.
Myślę, że bardzo ważne będzie porównanie testów tego "One" i Nikona Prostaffa 7s 8x30. Prostaff będzie z pewnością droższy, pytanie czy ma to uzasadnienie w jakości wykonania i jakości obrazu.
Arek - dawaj test Prostaffa!
Aberracja chromatyczna 3.8/10 i nie ma jej na liście wad? Przecież to słabiutki wynik...
Ogólnie jak za te pieniądze to dobra lornetka, tylko ta aberracja bardzo boli.
od 3.5 do 6.5 to poziom średni więc nie wrzucam do wad.
Wygląda bardzo obiecująco. Nawet ją poleciłem, jako fajną i tanią uniwersalną lornetkę znajomej.
Nie wiem tylko jak ta aberracja wygląda faktycznie, musiałbym popatrzeć sam, bo to trochę subiektywna ocena "średnia". Pamiętam, jak mnie kiedyś mój Steiner rozczarował, jak patrzyłem na ptaki pod Słońce i były takie "kolorowe". Ale to była tak naprawdę jedyna sytuacja, w której aberracja mi przeszkodziła w tej lornetce, a potem już jej nie zauważyłem,
Lekko żółtawy obraz "obraz przejął mnie dreszczem", bo mam wspomnienia z radzieckiej 8x30. Znowu ciekawe, co znaczy tak naprawdę lekko żółtawy.
Muszę dorwać ją w swoje łapki zdecydowanie.
31,5 mm to 32 mm po zaokragleniu :-)
Po przeczytaniu testu, doszedlem do wniosku ze to blizniacza lornetka robiona dla opticrona, przez ktora mialem okazje czesto patrzec i jest ona bardzo, bardzo przecietna, zeby niepowiedziec slaba, wiec zastanawia mnie skad te och i ach. Lornetka wystarczajaco dobra zeby kupic ja dziecku jako pierwsza lornetke I jak zgubi albo zniszczy to szkoda nie bedzie.
Lornetka jest tania ale powloki ma na tyle dobre, ze osiagnieto znaczna transmisje i to stawia ja powyzej zabawek. Tu w zasadzie koncza sie jej zalety.
Opisanie uszkodzonych elementow optycznych, zadziorow w torze optycznym itp niedbalstwa w zawoalowanej formie nie zmienia faktu, ze to jest niedbalstwo. Za 450 zl dla niektorych moze byc do przelkniecia.
Co do Aberracji chromatycznej to sie nie wypowiem, skoro nie widzialem. Jednak tlumaczenie dlaczego nie jest wymieniona jako wada znow wzbudza rozzalenie:"od 3.5 do 6.5 to poziom średni więc nie wrzucam do wad".
Mozna porowanc tutaj, ze 4,5 do wad zostalo bez zadnych skrupolow dorzucone w lornetce znacznie drozszej:
link
a tu 3 zostalo okreslone "źle korygowana aberracja chromatyczna", w lornetce znacznie tanszej:
link
Po podobnych wpadkach z ogolna ocena Delta Optical Extreme ja bym interpretacje Arka nt. Delta Optical traktowal z przymrozeniem oka.
Przepraszam, ale jeśli Delta Optical buduje tanią dachówkę z transmisją 85%, a Nikon w niegdyś uznanym porro schodzi do poziomu 80% (patrz Action EX 8x40), to jest to wyraźny sygał w którą stronę zmierzają te firmy. 10 lat temu nikt Delty nie brał poważnie, za 10 lat w klasie średniej nikt im "nie podskoczy".
CA w tej Delcie jest średnia lub ciut większa od średniej zarówno w centrum pola, jak i na jego brzegu. Stąd nie ma jej w wadach.
kivirovi masz wyraźne problemy z czytaniem ze zrozumieniem i elementarnymi operacjami matematycznymi. A więc:
1. 3 < 3.5
2. CA jest oceniana zarówno w środku pola jak i na brzegu. Więc czasami zdarza się tak, że lornetka dostanie dużo punktów za centrum, a karę za brzeg (przypadek Opticrona). I wtedy wyraźnie w wadach jest napisane, gdzie CA jest duża.
goornik, ja to widze nieco inaczej: wszystko sie wyrownuje, a roznorodnosc zanika. Prostaff na pewno bedzie mial nizsza transmisje, lepsza korekcje wad i nizsza AC.
Arek, zalinkowalem 2 przyklady gdzie 3 i 4,5 jest wymieniane wsrod wad lornetek, a nie wartosci srednich. Skoro zmieniles kryteria co to jest wartosc srednia, to zmien tez tam, ze AC osiaga wartosc srednia i nie ma tematu.
Witam !
Lornetkę DO 8x32 kupiłem pierwszego dnia gdy pojawiły się w Delcie w stolicy, czyli około 2 miesiące temu
od lat użytkuję Olimpusa Exps 1 10x42(podobno rewelacyjnego w tej cenie) - mi również wszystko odpowiada w tej lornetce poza polem widzenia! , 5,5 stopnia dyskwalifikuję moim zdaniem lornetkę o powiększeniu 10x. (tym bardziej że nieostrość na brzegu spora w olimpusie).
Obecnie kupiłbym lornetki 10x klasy Swarovski wb hd o polu 5,5 stopni nawet gdyby kosztowała 500 zł :))))))).
- ale wróćmy do DO One - noszę ja praktycznie wszędzie i ma już zaliczone 4 nowe gatunki ptaków!
Czy ją mamy na szyi czy przy pasku praktycznie jej istnienia nie odczuwamy przez cały dzień -czy w górach na rowerze, na koniu czy na łódce. Lornetka klasy 10x40 w tych sytuacjach może nieźle umęczyć.
- obudowa - zgrabna, świetnie zaprojektowana wszystko "gra"....ale
1. muszle oczne są za krótkie! po wciśnięciu w oczodoły pojawią się piękne czarne kręgi, lornetkę trzeba przyłożyć "pod brwi" w pewnej odległości od oka - mocno to irytuje,
nie zauważyłeś tego Arku???
2 Klej chyba do tapet, guma przy zawiasach odkleiła się po paru dniach, przy jednym okularze po miesiącu
3 Wszystkie dekielki wyrzucić należy od razu po zakupie szkoda nerwów
Obraz bardzo ładny moim zdaniem "przyjemniejszy" niż w olimpusie - mała uwaga piszesz Arku -"dobrze korygowana dystorsja' - a ja widzę pięknie rozszerzające się ku górze budynki :) - choć mnie przyrodnika - ni to ziębi ni grzeje!
ps. Moja rada dl kupujących lornetki redakcja robi świetną i bardzo szczegółową robotę! ale przy wyborze lornetki należy brać pod uwagę swoje preferencje!
Dla ornitologa obserwującego np klucze ptaków w różnej odległości, lornetka o małej głębi ostrości i śrubie ostrości o obrocie 2,5 (jak bodaj pewna leica ) to koszmar nawet jak jest to optyczny ideał!
PS.
1- miało być -"Obecnie NIE kupiłbym lornetki 10x klasy Swarovski wb hd o polu 5,5 stopni nawet gdyby kosztowała 500 zł :))))))).
2 Willy - nie ma obaw właśni patrzę na przez "one" na białą tablicę i zmiana koloru jest prawie niezauważalna więc 'lekko żółtawy obraz " nie ma tu nic wspólnego z rosyjska lornetką .
3 aberracja raczej mniejsza niż w olimpusie gdzie była uznana za niewielką
Arku - przez przypadek wpadło mi w oko :
bresser corvette za 10x50 za tragiczne pole widzenia 4,91 dostaje 5/8 punktów
Olimpus 10x40 za kiepskie 5,6 dostaje 5/8 punktów
i DO One 8x32 za niezłe 7,4..... również 5/8
???
Rzeczywiste pole widzenia zalezy od powiekszenia, nie mozesz wiec porownywac 10x i 8x. Jednak to i tak tylko po czesci tlumaczy roznice w punktacji. Takich kwiatkow jest oczywiscie pelno.
Dziękuję Optycznym za test i za komentarze. Proszę jednak o pomoc, bo uwzględniając uwagi @kuniawyścigowego o odklejaniu okleiny i słabym mocowaniu dekli mam zagwozdkę co kupić synowi (pierwszy sprzęt do orni!). Nie ukrywam, że wybrałem właśnie tę lornetkę i świetnie się złożyło, że test ukazał się tuż przed moim zakupem. Te uwagi z użytkowania nieco mnie martwią. Jeśli miałbym dalej szukać, to bardzo proszę doświadczonych "podglądaczy" o wskazanie jakiejś alternatywy. Napisze jakie mam ograniczenia/oczekiwania: 1. nowa; 2. lekka (maks. do 0,5kg); 3. jasna; 4. 8x...; 5. do 500 zł
Będę wdzięczny za Wasze typy i z góry dziękuję.
Z.
Wg mnie w tej cenie nie znajdziesz nic lepszego. Tylko przejdź się osobiście do salonu i wybierz sam najlepszą z dostępnych bo to chińska masowa produkcja i dwie pozornie takie same lornetki mogą się bardzo różnić.
Sprawdź mechanikę, tzn pokrętła ostrości, rozstaw tubusów, muszle oczne.
Sprawdź wykonanie (sklejenie gumy ale to najmniejszy problem - zawsze można w domu butaprenem poprawić; warstwy antyodblaskowe na obiektywach, pryzmatach, okularach - czy są wszędzie i czy są równo położone, tzn czy nie ma miejsc z odpryskiem na powłoce, przebarwień itp.; czy pryzmaty nie są czasem ukruszone)
Sprawdź optykę - czy lornetka nie robi "zeza", czy obraz jest ostry przede wszystkim w centrum pola bo w tej cenie na brzegach może być trochę nieostry, czy aberracja chromatyczna nie wdaje się mocno we znaki. Szukaj lornetki z jak najbardziej okrągłymi źrenicami wyjściowymi.
kivirovi -oczywiście nie porównuje bezpośrednio pola z lornetki 8x, do 10x dlatego dodałem przymiotniki określające jakie jest pole widzenia dla DANEGO powiększenia np. dla powiększenia 8x pole 7,4 jest niezłe. myślałem że wyraziłem się dość jasno.
Ps.wersja DO one x10 ma 6,2 czyli tez niezłe :)))
pozdrawiam
Zovirax - mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z tej lornetki, dekle właściwie są niepotrzebne jak się nosi w bardzo praktycznym pudełku przy pasku szyi
a odchodząca guma? no cóż dobry klej guma-metal niewiele kosztuje.
gdybym zgubił DO One z miejsca kupuję taka samą!
I Zasada Kiwi Rowina: Nie wiesz co zrobić - kup Vixen New Foresta
Troszkę się przyczepię do punktacji :D
Konkurent DO One czyli Prostaff 7s 8x30 dostał za pole 6.54 st. 5/8 pkt., a DO One dostała za pole 7.42 dokładnie ..... 5/8 pkt. :D
W polu własnym okularów więcej punktów prawidłowo dostał DO One, ale różnica w polu rzeczywistym ogromna mimo tej samej klasy 8x30/32, a w punktacji różnic brak :)
widoczek - nie ma się czego czepiać. Pierwsza kategoria sprawdza prawdomówność producentów i kara w postaci mniejszej liczby punktów jest za pole zaniżone w stosunku do specyfikacji. Dodatkowo można dostać bonus za pole wyjątkowo duże w swojej klasie.