Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W jednym ze swoich artykułów na temat najciekawszych obiektywów na rynku, wymieniałem Tamrona SP AF 60 mm f/2.0 Di II LD (IF) Macro 1:1, chwaląc go za dużą uniwersalność i umiejętne połączenie dobrego światła oraz pełnoprawnego trybu makro. Z punktu widzenia wielu użytkowników obiektyw ten ma jednak jedną i dość poważną wadę – nie jest instrumentem pełnoklatkowym. Czy właściciele lustrzanek z detektorem klasy 35 mm mają coś podobnego? Odpowiedź jest twierdząca, a z pomocą przychodzi firma Carl Zeiss, która oferuje dwa ciekawe obiektywy łączące tryb makro z innymi funkcjami. Pierwszy z nich to Carl Zeiss Makro-Planar T* 50 mm f/2, który na pełnej klatce jest klasycznym standardem i to wcale nie ciemnym, bo światło f/2.0 jest przecież bardzo przyzwoite, a jednocześnie oferuje tam tryb makro ze skalą odwzorowania 1:2. Drugi obiektyw to Carl Zeiss
Makro-Planar T* 100 mm f/2, który z jednej strony jest przyjemną portretówką o dobrym świetle, a jednocześnie obiektywem makro ze skalą odwzorowania 1:2. Oba te obiektywy możemy kupić na mocowaniu Canona (ZE), Nikona (ZF/ZF.2) oraz Pentaksa (ZK). Warto jednak nadmienić, że to ostatnie mocowanie jest wycofywane z oferty Zeissa, więc chętni do jego zakupu muszą się spieszyć.
Do testu obu wspominanych Zeissów przymierzałem się dość długo. Zawsze było jednak coś pilniejszego do zrobienia, a jak w końcu zdecydowałem się na wygospodarowanie czasu, to obiektywu nie było w magazynie polskiego dystrybutora. Oba obiektywy są na tyle ciekawe, że wiedziałem iż w końcu kiedyś się z nimi zmierzę. Okazja przyszła trochę niespodziewanie i niejako przy okazji próby ulepszenia naszych metod testowych dotyczących testów aparatów. Więcej napiszemy o tym w następnych rozdziałach. Tutaj podziękujemy tylko firmie
Fototechnika za wypożyczenie nam do testów Zeissa Makro-Planara T* 50 mm f/2 i to na wszystkich dostępnych mocowaniach.
Zapraszamy do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”.
A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.