Atrakcyjnie wyglądająca lista. Nie wiem tylko co to za firma, jaka jest jakość jej produkcji.

@Marian
Firma Kipon nie będzie jedynym producentem tego typu adapterów w związku z czym przyszli użytkownicy Nex-a będą mogli wybierać nie tylko w szkłach różnych producentów, ale również w adapterach co daje dużo większe możliwości

mysle ze kolejna juz informacja na temat adapterow do serii NEX swiadczy bez watpienia o "porazce" aparatow NEX... Gdzie sa teraz Ci wszyscy, ktorzy glosili upadek tego systemu zanim jeszcze sie pojawil?

A tak serio, NEX z tiltem i flektogonem 35 2.4 .... to musi byc cos!!! :D Ciekawe czy bedzie model wyzszy od 5tki, z np. wizjerem elektronicznym i bardziej zblizony do lustrzanki... moze z mocniejszym aku i mozliwoscia AF z obiektywami SAM/SSM... :D Can't wait :)

Łatwo się „napalić” na taki adapter. W praktyce szybko się okazuje, że to jednak półśrodek. Po zapięciu do NEX-a np. obiektywu Pentaxa automatyka przysłony nie będzie działała, a to oznacza, że ostrość trzeba będzie ustawiać przy roboczym otworze, zatem przy zwiększonej głębi ostrości. Nawet w lustrzance to nie jest proste, a co dopiero na LCD. Po prostu firmy produkujące różne akcesoria dostrzegły możliwość zarobienia na tym systemie. Perspektywa stosowania starych, dobrych i często taniutkich szkieł (choćby z mocowaniem Canon FD) jest dla wielu nieodparta. Czy takie obiektywy sprawdzą się na gęsto upakowanej 14 megowej matrycy? Z nielicznymi może wyjątkami raczej kiepsko. Konstruktorom bezlusterkowców przyświecała chyba idea, aby to były małe aparaty. Żeby nie stały się one zaprzeczeniem własnej koncepcji, obiektywy do nich również powinny być małe - nie takie jak do luster! Odległość obrazowa obiektywów do lustrzanek wynosi około 50 mm, czyli adapter musi mięć znaczną grubość (to właśnie stwarza możliwość zmieszczenia mechanizmu pokłonu i przesuwu), co jeszcze powiększy rozmiar zestawu. Przydałby się grip do NEX-a :-) Rozumiecie co chcę powiedzieć. Jeżeli ktoś ma stare szkła do Pentaxa, to znacznie lepszą inwestycją jest zakup K-x. Będzie działało wszystko oprócz AF, a zestaw będzie znacznie wygodniejszy. Wracając do adaptera, wydaje się, że jedyny sensowny zakup to tilt-shift (chyba że kogoś stać na obiektywy do Leici). Ale … Jeżeli ktoś pracował sprzętem z pokłonami to wie jak trudno jest kontrolować położenie płaszczyzny ostrości. Niezbędna jest duża i jasna matówka. Co tu dużo mówić – najlepiej sprawdza się Sinar, potem długo nic i pełnoklatkowy Canon z TSE. A praktyczne stosowanie reguły Scheimpfluga na LCD może wzbudzać uśmiech politowania. I ostatnia kwestia to pole obrazowe obiektywu. Matryca w NEX-ach nie jest aż tak dużo mniejsza niż klatka filmu. Skoro „analogowe” obiektywy do lustrzanek dają w cyfrze słaby obraz w narożach nawet bez przesunięcia osi optycznej, to możliwości przesunięć i pokłonów będą bardzo ograniczone. Podsumowując, najlepszą recenzję dla tego sprzętu napisał Sparky81. Czy będzie NEX "bardziej zbliżony do lustrzanki"? Gdyby babcia miała wąsy, to by był dziadek.

" Co tu dużo mówić – najlepiej sprawdza się Sinar, potem długo nic i pełnoklatkowy Canon z TSE. "
A ten Sinar to w czym taki szczegolny? I zasadnicze pytanie - ktory?

Co ciekawe, Sinar arTec jest moim ulubionym aparatem, ale wtedy zastanawia mnie pominiecie tylu aparatow przed Canonem. Sinar powoli sie robi slowem kluczem jak Leica.

AM, Sinar (model nieistotny, bo to modułowe konstrukcje) ma bardzo zmyślną (szybką) procedurę szukania wymaganego położenia płaszczyzny ostrości. Na matówce są w tym celu zaznaczone przerywane linie z naniesionymi punktami ostrzenia dla obrotów w płaszczyźnie pionowej i poziomej. Niema oczywiście sensu w tym miejscu się nad tym zagadnieniem rozwodzić, bo dyskusja dotyczy innego tematu. Nie chcę porównywać tu sprzętu LF do kompaktów. Chcę jedynie zauważyć, że trzeba mieć dystans do przenoszenia pewnych rozwiązań potrzebnych w profesjonalnej fotografii do takich popularnych i adresowanych do mas konstrukcji jak NEX. Natomiast w stosunku do niezależnych producentów różnego typu wyposażenia próbujących wyciągnąć trochę grosza z naszych kieszeni warto kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Na Allegro można kupić np. pierścienie pośrednie (zapewne chińskie) z mocowaniem Canon EF pozbawione styków, czyli coś dla entuzjastów makrofotografii na pełnym otworze obiektywu :-) Zwykle jak coś ma sens jest oferowanie przez producenta danego aparatu. Nawiasem mówiąc NEX-om wróżę wielki sukces rynkowy.

Kriss_12, na pikniku w Góraszce ustawiałem ręcznie ostrość NEXem połączonym przez dwa adaptery z rosyjskim Zenitarem 50/1,9/ Przy f/16 i włączeniu 10-krotnego powiększenia było to bardzo proste.

Rozumiem, że to proste: Należy wstępnie wybrać kadr, powiększyć obraz 10x, ustawić precyzyjnie ostrość na żądanym fragmencie sceny, następnie wrócić do normalnego powiększenia, skadrować ostatecznie (jeżeli mamy zoom, to nie wolno go już przestawić) i nacisnąć spust. Jeżeli obiekt się porusza, to procedura może się przedłużyć: Trzeba powiększyć obraz 10x, ustawić ostrość, powrócić do normalnego powiększenia, skadrować i … Jeżeli obiekt zdążył się przesunąć, to powiększyć obraz 10x …

"Sinar (model nieistotny, bo to modułowe konstrukcje) "
Wrecz przeciwnie, istotny. Bo serie p i f o ktorych mowisz, nie oferujac ponad to co pozostali producenci, a niektorzy maja nawet wiecej - o zgrozo sam sinar w arTecu.

Masz racje, nie ma co sie rozwodzic dalej, chcialem tylko zaznaczyc, ze dobre aparaty sredniego i duzego formatu to nie tylko Sinar, ale Alpa, Arca, Horseman i Linhof conajmniej tez. Pewnie o jakichs zapomnialem.

Aby powrócić do normalnego obrazu, wystarczy nacisnąć spust.
Można też ustawiać bez powiększania - zwłaszcza przy dłuższej optyce.