|
|
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 28 mm, f/5.6, exp. 1/500 s, ISO 160
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.49 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 14 mm, f/5.6, exp. 1/800 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.19 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/8.0, exp. 1/640 s, ISO 400
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.27 MB
|
|
|
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/400 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.82 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/500 s, ISO 400
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.63 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/2000 s, ISO 800
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.82 MB
|
|
|
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 26 mm, f/5.6, exp. 1/125 s, ISO 160
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.84 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 14 mm, f/3.5, exp. 1/800 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.59 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/1300 s, ISO 800
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.01 MB
|
|
|
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/640 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.85 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 14 mm, f/3.5, exp. 1/160 s, ISO 1600
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.7 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/250 s, ISO 6400
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.67 MB
|
|
|
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/160 s, ISO 12800
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.53 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 37 mm, f/5.4, exp. 1/125 s, ISO 3200
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.18 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 29 mm, f/4.9, exp. 1/40 s, ISO 12800
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.45 MB
|
|
|
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 37 mm, f/5.4, exp. 1/60 s, ISO 3200
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.03 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/125 s, ISO 6400
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 8.39 MB
|
Aparat: Panasonic DMC-GH2 + G VARIO 14–42 mm f/3.5–5.6 ASPH. MEGA O.I.S.
Parametry: 42 mm, f/5.6, exp. 1/160 s, ISO 1600
Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.75 MB
|
Szkoda, że zdjęcia nie ze stałeczek, tylko ,,bieda zooma,,.
Na moje oko to z szumami biedy nie ma, te wyzsze tez calkiem uzywalne..
Niestety Matt, ale się z Tobą nie zgadzam:
link
Moim zdaniem wiele można poprawić na etapie RAW-owania, lecz dali chyba za dużo pixelków na tej wielkości matrycę. Szkoda.
Może to nie aparat dla pixelolupofilów, ale jego uniwersalność mnie się podoba.
Dla porównania ISO 1600 z Pasikonika G2:
link
na moje oko do iso800 jest dobrze, ale iso1600 już szumi za bardzo - może ktoś jeszcze widzi taki plackowaty (czerwonawo-zielony) szum np. na ostatnim zdjęciu??...może to wina filtra AA...
No pożyjemy - zobaczymy, co pokaże model produkcyjny.
Tak, jak mówisz Paweł. A Optyczni mogliby dodawać do przeprowadzanych przez siebie TESTÓW - pliki RAW, czy innych DNG. Zainteresowani zyskaliby pewniejsze źródło informacji, niż byle JPG z puszki.
ale psioczycie. Kiedy pojawił się 500 d wszyscy nie mogli z zachwytu, że iso 12 800 wygląda tak:
link
a teraz wysokie ISO szumi jak nie wiadomo co. Porównując zdjęcie z powyższego linka do tego (
link ) widać, który ma lepsze osiągi. Niby w 500 szumy mniejsze, ale czas otwarcia migawki czterokrotnie krótszy.
Do tego dochodzi jeszcze gorszy do usunięcia szum chrominancji w eosie 500 i przedprodukcyjny model GH2. Do EOS 550d mu troche brakuje, ale jak dla mnie jakość zdjęć rewelacja.
Niestety film:
•4 - AVCHD, tryb 24P CINEMA, 9 sek., 1080i, 23 MB
jest chyba uszkodzony. Wyświetla się jako poziomy niski pasek. A u Was?
Dwa razy ściągałem i kupa. Używam kodeki K-Lite.
Tak patrze na te łobrazki i zaóważyłem beczki i poduchy na zdj 2,3,10,11. Chyba aparat nie koryguje jeszcze wad obiektywu; może wad matycy także jeszcze nie "naprawia".
Ciekawus - u mnie filmiki działają (samochodziki jadą :) ) W sumie nic nietracisz :)
sorry za błąd ,,nie tracisz,, :)
+++, może kodeli w PC...
Podoba mi się wygląd (rodzaj) szumu, ale nie jego ilość.
Dokładnie.
Po zmniejszeniu do 1600x1200 z rawow bedzie to calkiem ok wygladalo, na odbitkach tym bardziej. W zupelnosci daje rade, podtrzymuje swoje zdanie. No ale kazdemu wedlug potrzeb :)
Na pewno fajny sprzęcik. Czy warty swojej ceny każdy sobie sam odpowie. Dla mnie akurat rawy nie mają znaczenia bo się nie lubuje w wywoływaniu ich godzinami przed kompem. Dla mnie aparat ma rejestrować zdjęcia jpeg maksymalnie dobrze. I tu ten panasonik wg mojej oceny słabo wypada w zestawieniu z tanim e-pl1 od olympusa. Ale e-pl1 ma chba nieco gorzej rozwiązany tryb kręcenia filmów. I koło się zamyka. Ten lepiej tutaj, a tamten tam.
Płynność filmów o głowę bije NEXy.
@esteem
" Dla mnie aparat ma rejestrować zdjęcia jpeg maksymalnie dobrze"
Rozumiem, że za czasów analoga pracowałeś na Polaroidzie tylko? ;-)
Nie jest tak źle z RAWami, jeśli tylko opanujesz trudne słowa "selekcja materiału". Przecież focąc w jpg też musisz zgrać pliki na kompa, przejrzeć je, otagować, pokropować, tu i ówdzie podciągnąć jakiś suwaczek, poselekcjonować do katalogów tematycznych... Przynajmniej te najlepsze na pewno otwierasz na chwilę w edytorze, by przyjrzeć się histogramowi, zbadać cienie i światła...
Skoro to robisz, to praca w RAWach niec nie zmieni, poza oferowaniem Ci najwyższej jakości i elastyczności, spróbuj. Jeśli RAWy zajmują ci długie godziny, to... nie umiesz z nimi pracować!
Jest jeszcze opcja, że Twój proces fotografowania ogranicza się do "zielonych ustawień", wycelowania i naciśnięcia spustu. Jeśli tak, to oczywiście nic Cię do wartości RAWa nie przekona...
Że "nic" mnie nie przekona to dużo powiedziane, ale Ty Peter Apas faktycznie nie możesz mnie do niczego przekonać. Dzisiejsze jpegi np. z e-pl1 sprawiają, że pałowanie się z RAWami dla mnie nie ma sensu. Dlatego oczekuję od puszki dobrego jpeg.
"Dlatego oczekuję od puszki dobrego jpeg" - chciałbym dożyć takich czasów, że korpus aparatu będzie lepiej wiedział niż ja i do tego na etapie wciskania spustu, jak ma wyglądać moje zdjęcie ;-)
Niestet RAW ani JPEG nie sprawi, że zrobisz dobre zdjęcie. Albo raczej na szczęście. Ostatnio na jednym z poczytnych forów w jednym z konkursów wygrała fotka cyknięta aparatem w telefoni. Mimo, ze jak podejrzewam, konkurenci męczyli się sporo nad swoimi rawami ;-)
Jak była mowa o sony axx to zaraz pojawiło się mnustwo filmowców kręcących długie sekwencje filmowe, teraz pełno uzywających tylko RAWów. Jakbym napisał, że Fabia jest fajnym samochodem zaraz wyskoczy cała gromada właścicieli BMW prosto z salonu twierdząc, że skoda jest do bani. Ach...
"Ostatnio na jednym z poczytnych forów w jednym z konkursów wygrała fotka cyknięta aparatem w telefoni." - Po pierwsze nic z tego nie wynika, po drugie to wcale nie znaczy że jak komuś wystarcza techniczna jakość z komórek, komuś innemu jpg z puszki to ja czy ktoś inny nie woli mieć wpływu na obróbkę własnych zdjęć. A tu na razie nic lepszego od RAW nie wymyślono.
"Niestet RAW ani JPEG nie sprawi, że zrobisz dobre zdjęcie." - ale RAW sprawi, że zdjęcie wygląda mniej więcej tak jak tego oczekuję.
"Jak była mowa o sony axx to zaraz pojawiło się mnustwo filmowców kręcących długie sekwencje filmowe," - ja akurat kręcę krótkie.
@Euzebius:z RAW sprawi, że zdjęcie wygląda mniej więcej tak jak tego oczekuję.
Rozumiem co masz na myśli. ale zdjęcia z takiego e-pl1 czy np. d40 pod względem o jakim mówimy są na tyle ok, że pewnie 98% będzie takie jakie bym chciał lub lepszych bym nie zrobił z RAWa. Pytanie czy warto machać tyle RAWów dla tych 2%. Mi się nie chce i nie mam takiej potrzeby
Jak już to MNÓSTWO. Poza tym racja - GH1 (podobniej jak mam nadzieję GH2) świetnie nadaje się do filmowania.(chyba bardziej niż do robienia zdjeć)
Dobrodziejstwa cyfrowego negatywu - DNG - poznają tylko Ci, którzy nauczą się z niego korzystać. Nie wiem, jak można porównywać, skompresowany plik z upośledzoną możliwością edycji (jpg) z cyfrowym NEGATYWEM. Powiem tylko, że tak banalne błędy jak źle ustawiony BALANS BIELI w RAW to jedno kliknięcie, w przypadku jpg to już jest ,, PAŁOWANIE,,
A ja akurat kręcę długie ;)
esteem, specyfika matryc aparatów 4/3 i m4/3 wyklucza wg mnie używanie JPG poza przypadkiem "u cioci na imieninach". Używam trybu RAW+JPG. Jesli JPG jest OK to nie zaglądam nawet do RAWa, jesli JPG jest do d, albo musze mieć naprawdę porządnie zrobione zdjęcie to używam wtedy RAW. Nie pokusiłbym się jednak robić tylko JPG, bo to zwyczajna głupota (dane 8bit/kanał do danych 12 lub 14/bin na kanał, nie ma co porównywać JPG wysiada w przedbiegach)
@dzemski
A te filmy długie to kręcisz też w słonecznym Teksasie, jak jeden czy dwóch z kolegów, którzy włąsnie tam zawiedli się na axx? ;-)
Ale podałeś ciekawe stwierdzenie, że matryca m4/3 wyklucza wg Ciebie robienie zdjęć w JPEG. Hmm...
"Pytanie czy warto machać tyle RAWów dla tych 2%." - Nie wiem. Wszystko importuję do LR. W nim też kataloguję, taguję, z niego eksportuję na potrzeby druku czy www. Przy prawidłowo naświetlonym i zbalansowanym DNG/RAW obsługa plików nie różni się od obsługi JPG. Ale mimo iż pliki zasadniczo wyglądają dobrze to właściwie może te 2% pozostaje bez jakiejkolwiek ingerencji. Jeśli niewielkim kosztem może być lepiej to dlaczego z tego nie skorzystać?
@esteem - nie chcę Cię przekonywać do używania RAWów, tak jak nie będę przekonywał gościa, który kupi najnowsze subaru by spróbował pojechać szybciej, niż 30 km/h i użył wyższego biegu, niż trzeci. De gustibus non disputandum est. Ja zwyczajnie z doświadczenia wiem, że praca zawsze tylko w JPG to jest ograniczanie swojej kreatywności. Owszem, możesz, focąc JPG przyłożyć się do kompozycji, tematu, wykorzystania światła, ba - nawet powinieneś! Ale to samo mozesz i powinieneś zrobić focąc w RAW. Tu różnicy nie ma, pojawia się potem - RAWowiec ma do dyspozycji znacznie większy POTENCJAŁ zdjęcia w obróbce niż ktoś, kto pstryka JPG. Owszem, mozesz uważać, że jeden czy drugi model aparatu daje doskonałe JPG i nic z nimi robić nie trzeba, jeśli tylko fotograf wykonał dobrze swoją pracę. Ja jednak - znów, opierając się na doświadczeniu - pozostanę prz przekonaniu, że najlepsze nawet naświetlenie klatki to dopiero połowa pracy. To, o czym pisze Euzebiusz i inni jest nie mniej istotne - przegląd materiału, jego selekcja, opisywanie (to minimum, które winien robić KAŻDY) ale i obróbka. Nie wiem, może Ty jesteś mistrzem świata, ale ja osobiście nie spotkałem w życiu nikogo (że o sobie nawet nie wspomnę...), kto z sesji przyniósłby choćby rolkę (lub małą kartę...) zdjęć, z których KAŻDE było by idealne. Bywa jednak tak (gdy fotograf ma talent...), ze WIĘKSZOŚĆ zdjęć ma potencjał, ale WYMAGA obróbki. A skoro coś MUSZĘ obrabiać, to oczywistym i logicznym wyborem jest praca w RAW, bo one dają NAJWIĘKSZY margines manewru. Nie wyobrażam sobie, by osoba dobrze znająca swój aparat i rozumiejąca filozofię pracy z RAW oraz używany do tego program, NIE BYŁA w stanie wyciągnąć więcej detali, lepiej opanować szumy, pokazać kolor skóry czy "uplastycznić" zdjęcie światłocieniem obrabiając RAW w porównaniu do zapisanego jednocześnie przez aparat JPG. Wynika to choćby z nieporównywalnie większej mocy obliczeniowej komputera w porównaiu do procesora aparatu, lepszych algorytmów oraz oczywiście z możliwości pracy nad zdjęciem metodą prób i błędów, że o doświadczeniu operatora nie wspomnę. Twój aparat nie wie, w czasie zapisywania JPG, na jakiej drukarce, jakim papierze i jakimi pigmentami będziesz zdjęcie drukował, nie wie, czy ostatecznie zdecydujesz się na konwersję do mono czy pozostaniesz przy kolorze, nie domyśla się, czy zdjęcie pójdzie na wystawę, czy zostanie wydrukowane w gazecie. Uśrednia wszystkie parametry i ODRZUCA informację, która z uśrednienia została. RAZ NA ZAWSZE - tracisz połowę informacji zapisanej na matrycy, jeśli nie więcej.
ALe, jeśli Ci to nie przeszkadza? ;-)
@esteem: kręcę spektakle teatralne, czasem koncerty.
@Peter Apas: esteem ma EPL1, a tam kolor skóry w oświetleniu nienaturalnym (zwłaszcza żarowym) woła o pomstę do nieba (każdy Olympus ma z tym problem) i jedynie niektóre wywoływarki RAW potrafią sobie z tym dobrze poradzić na poziomie wczytywania zdjęcia. JPG jest wg mnie akorygowalny na tym polu, bo każda ingerencja powoduje utratę danych i wynikowo gorszą jakość zdjęcia.
Zasadniczo zgadzam się z esteem. "Zabawa" z RAW-ami w praktyce amatorskiej to przerost formy nad treścią. Zamiast tracić czas i psuć wzrok przed komputerem na wywoływanie RAW-ów lepiej spędzić więcej czasu w terenie, szukając okazji do ciekawych zdjęć. RAW-y są potrzebne tylko zawodowcom, którzy planują powiększać swoje zdjęcia do rozmiarów billboardowych.
Ziggy, a zrób sobie raz experyment - ściągnij demo adobe CS5, wczytaj sobie zdjęcie w RAW, poświęć kilka godzin na sprawdzenie CO MOŻNA zrobić i wtedy się wypowiadaj.
ziggy -- mylisz się kolego i to bardzo... wypowiadasz się na tematy o których nie masz najmniejszego pojęcia... "RAW-y są potrzebne tylko zawodowcom, którzy planują powiększać swoje zdjęcia do rozmiarów billboardowych " A co ma piernik do wiatraka ??? kolego co ty wypisujesz za pierdoły !!!
Wydaje mi się że najwięcej przeciwników Raw'ów to ludzie którzy po prostu nie potrafią wykorzystać jego potencjału... nie mają wiedzy na dany temat lub pomysłu jak można wykorzystać możliwości jakie posiada...
Co innego nie używać z wyboru a co innego nie wiedzieć z czego się rezygnuje...
@ziggy - no, masz oczywiście prawo tak uważać. Spójrz na to jednak z innej strony - mozna się żywić puszkowanym żarciem z supermarketu i można ugotować obiad w domu lub pójść do dobrej restauracji. Chodzenie do restauracji codziennie to trochę przerost formy nad treścią - wychodzi drogo, masa z tym ceregieli i do tego traci się okazję do uczczenia czegoś takim wypadem, bo staje się on codziennością. Z drugiej strony żarcie puszek z LIDLA czy innej Biedronki całe życie to też kiepski pomysł, choć tanio i szybko... Domowy obiad to optimum - jest taniej, smaczniej, zdrowiej, integrujesz rodzinę, uczysz dzieciaki przydatnych rzeczy i obowiązkowości, możesz to traktować jak hobby i odskocznię od pracy. Opcja puszki i restauracji ZAWSZE zostają do wyboru, jak trzeba lub ma się ochotę.
Pomyśl teraz o fotografowaniu jako hobby. JPG to puszka z LIDLA. Szybko i bez kłopotu, ale masz w środku coś, co do czego nie masz pewności, czym to naprawdę jest. Restauracja jest na specjalne okazje - planujesz jakiś temat cały rok, dobierasz sprzęt, piszesz konspekt, robisz research a z gotowych zdjęć robisz wystawę czy choćby fotocast dla przyjaciół czy rodziny.
Codzienność to gotowanie we własnej kuchni - sam dobierasz składniki i doprawiasz tak, jak chcesz i lubisz. Możesz eksperymentować, iść na łatwiznę robiąc spaghetti a'la bolonaise lub pobawić się z owocami morza czy dziczyzną... Focisz i obrabiasz zdjęcia, czasem tylko parę suwaczków lub preset w wołarce, czasem zaś kilkadziesiąt minut zabawy z pojedyńczym zdjęciem, bo chcesz wydobyć "to coś".
Wybierz co lubisz, ja idę doprawić beef stroganov ;-)
Pliki JPG w porownaniu z RAW to tak jak MP3 kontra WAV, w zapisywaniu dzwieku. Porownaniem moze byc kopia 10x 15 z laboratorium swiadczacym uslugi przez godzine (JPG) kontra profesionalne laboratorium lub manualne powiekszenie wykonane przez fachowca (RAW); (TIFF). Rozmiar pliku JPG to okolo 2 mb, rozmiar RAW to 20 mb.Jezeli te 18 mb nie maja znaczenia to dlaczego ktos to wymyslil a profesjonalni fotografowie uzywaja?
Moim zdaniem osoby fotografujace tylko w formacie JPG powinny pozostac na etapie aparatow kompaktowych.
Urodzony osiol nawet jak kupi skrzydla nigdu nie zostanie orlem.
Osoby argumetujace przeciw formatowi RAW osmieszaja sie tylko manifestujac swoja niewiedze.
Niestety takich osob jest niewiele ale "Idiotow na swiecie jest malo. Ale są tak sprytnie rozstawieni, ze spotyka
się ich na kazdym kroku."
Owszem, RAW-y dają więcej możliwości, ale w realiach amatorskich w 99% przypadków tych możliwości się nie wykorzystuje, bo nie ma takiej potrzeby. Co z tego, że z fotek z wakacji zrobionych w RAW mogę wyciągnąć trochę więcej szczegółów niż z JPG, skoro i tak oglądam je pomniejszone na ekranie komputera albo robię z nich odbitki maksymalnie 15x21? JPG z większości dzisiejszych aparatów mają bardzo dobrą jakość. Robiłem kiedyś próbne odbitki 15x21 z plików JPG prosto z aparatu i TIFF-ów uzyskanych z RAW i na odbitkach nie widać żadnych, powtarzam ŻADNYCH różnic na korzyść RAW-a. Zapewne osoby wykonujące odbitki w formacie galeryjnym mają inną opinię, ale nie o nich tu mówimy.
Oczywiście, każdy poświęca wolny czas na to, co lubi. Jedni wolą wieczorem wywołać parę RAW-ów, inni obejrzeć film, przeczytać książkę albo spotkać się z przyjaciółmi i obejrzeć zdjęcia z ostatniego pleneru. Nie przesądza to jeszcze, kto jest lepszym fotografem, ale osobiście uważam, że te ostatnie zajęcia są bardziej rozwijające niż siedzenie godzinami przy komputerze i przesuwanie suwaczków w Photoshopie. Posunę się nawet do stwierdzenia, że kto na co dzień nie potrafi uzyskać prosto z puszki poprawnie naświetlonych i zbalansowanych zdjęć i musi się wspomagać RAW-ami, to patałach, a nie fotograf (wykluczam tu przypadki skomplikowanego, np. mieszanego, oświetlenia, gdy RAW rzeczywiście się przydaje).
Dawno wiedzialem ze osly sa uparte.
Nie, no wiadomo, że Mistrzowie robią w JPG, a patałachy w RAW :)
ziggy - Jeżeli dla Ciebie nie ma różnicy czy raw czy jpg to Twoja wola... ale proszę nie zniechęcaj ludzi którzy zaczynają przygodę z fotografią i nie mają pojęcia co to takiego ten mistyczny raw ... teksty w stylu że bezsensu używać raw'a bo długo i nieprzyjemnie to jakieś brednie... i że w amatorskim użytku się nie przydaje bo to tylko na duże odbitki to też wielkie brednie... i teraz moja wielka prośba !!! PROSZĘ nie kompromituj się więcej i nie wypowiadaj się na forum o tematach o których nie masz pojęcia... Twoja upartość i argumenty jakie nam tutaj podajesz na początku mnie bawiły lecz teraz robią się żenujące...
@slimaczysko
Zniechęcać amatorów? O czym Ty piszesz. Przecież tu sami wysoce zaawansowani profi, którzy nie są w stanie oglądać zdjęcia bez dłubania w Rawach kilka dni bo ich trzepie brak kreatywności autora. Po prostu inaczej to nie jest kreatywne. A najważniejsze jest co innego. Po prostu panas robi słabe jpegi i trzeba na siłę wciskać ludziom, że tylko RAW jest dobry. Nic więcej. Taki marketing.
esteem - widac nic nie zrozumiales.
hmm.. no i z d700 też się rawy robi, i z S5 pro... one pewnie też słabe jpg robią :))))
Ale te aparaty są raczej przeznaczone dla ludzi zajmujących się foto zawodowo. Tutaj RAw jest znacznie sensowniejszy. Tu się zarabia na foto. A panas to przecież pstrykadło dla amatorów. To jest ta mała różnica.
esteem - nie przejmuj sie, sprzedaj aparaty fotograficzne, kup biblie. To jest elemetarz jak zyc.
Nastepny etap RADIO MARYJA..
Biblę mam. Proponuję Ci też kupić. Wyczytasz tam, że wartością jest szacunek dla innych ludzi. Jest tam też sporo innych mądrych rzeczy. Polecam.
esteem - mialem bible ale zamienilem na photoshop i teraz umiem korygowac zdjecia RAW.
Zeby bylo sprwiedliwie zamienie KORAN na DXO OPTIKS albo PHAZEONE tez dobre do korygowania RAW
Sample z Pasikonika GH2 oraz STAŁKI:
link
Przecież 14 mm ze szkła G VARIO 14-42 mm f/3.5-5.6 ASPH. MEGA O.I.S. to jakaś masakra, brrr!
Ja tez zgadzam sie czesciowo z Ziggi (choc jego 99% zamienilbym na 95%)
Niestety aby wyciagnac z RAW te 5% wiecej jakosci trzeba zuzyc 95% wiecej czasu niz zwykle przerzucenie jpg w odpowiednie katalogi.
Sam czesto osczedzam te 95% czasu na katalogowanie/obrobke 1 zdjecia swiadomie tracac 5% jakosci zdjecia zostawiajac pstrykajac w jpg. Swietny jest dla mnie pomysl w C7D przycisku RAW/ - fajnie by bylo miec w aparacie taki przycisk do klikniecia zeby akurat z tego pojedynczego zdjecia do jpg dodal mi RAW bez wchodzenia do menu i najlepiej jeszcze PO zdjeciu (przeciez i tak fotka siedzi jeszcze w buforze).
Jakie 5 % więcej jakości ? Ludzie, czy Wy pracowaliście na najnowszym photoshopie ? Widzieliście zakładki do obróbki RAW ? Zdajecie sobie sprawę, że zapisany plik jest dalej możliwy do edycji, bez żadnej straty jakości PEŁNA EDYCJA, MASKI, WYOSTRZANIE ITD? I to Wy nazywacie stratą czasu ? Jest zasada - NIE ZNASZ SIĘ - NIE WYPOWIADAJ SIĘ.
@esteem - pojechałeś bracie po bandzie z tym brakiem czasu na książkę i film jak się w RAW pracuje! Ja czytam wręcz nałogowo w dwóch jezykach, sporo piszę, słucham muzyki i oglądam filmy. Myślę, że jestem dość obytym i inteligentnym facetem, a moja żona mnie nawet w tym utwierdza ;-). Poza tym mam normalną i do tego liczną rodzinę, którą utrzymuję, znajduję też czas na kilka pasji. Gdybym słuchał Twoich ględzeń najprawdopodobniej przestałbym robić zdjęcia całkowicie, bo to trzeba w plener pojechać, przygotować się, parę godzin łazić po moczarach albo na jakimś evencie... Ile seriali w TV w tym czasie przepada!
To, że różnicy na małej odbitce czy ekranie nie widzisz mogę zrozumieć. Ale jestem przy tym pewien, że nie widzisz też masy szczegółów, które sfotografowałeś, ale nie potrafiłeś ich przenieśc na ową odbitkę czy ekran - tam, gdzie ty masz czarną plamę, ktoś inny pracując Twoim aparatem coś by jeszcze pokazał. Ale Ty zwyczajnie jesteś na to zbyt leniwy, wolisz sobie powiedzieć - jestem amatorem, więc kiszka jest wpisana w to co robię na mocy definicji.
I mylisz się ironizując na temat "profesjonalizmu" Twoich tu oponentów. Nie znam i pewnie nie poznam nigdy osobiście większości z tych, którzy tu się wypowiadają, ale jestem pewien, że większość z nas uważa się za amatorów. Jedynie niektórzy, mając talent i ciężko pracując osiągnęli w tym co robią poziom profesjonalny. Ale nikt profesjonalistą się nie rodzi - na to trzeba ciężko zapracować. Ty uważasz, że taka praca nie ma sensu - Twój wybór. Ale zachowaj go dla siebie, bo chwalić się lenistwem i niechciejstwem nie wypada.
Masz prawo świadomie zarzucić format RAW i nikomu nic do tego. Podobnie jak masz prawo świadomie przestać się myć. Ale nie wmawiaj wszystkim na około, że higiena jest przreklamowana a smród ułatwia życie...
@wojcias - z czasem to trochę przesadzasz. Pracuję na Lightroomie 3 i wyciągnięcie ze zdjęcia jego maksimum nie zajmuje więcej niż kilka - kilkanaście minut sporadycznie (chyba, że to bardzo cenna i bardzo źle zrobiona fotka...). Tyle poświęca się najlepszym, w moim wypadku konkursowym zdjęciom, włącznie z profilowaniem pod drukarkję i precyzyjnym cropowaniem pod montaż. Bo już zleceniom z gazety tak się nie przyglądam, wystarczy, że będą poprawne. Na każde 100 zdjęć z danej sesji 20 od razu leci w kosmos, 40 do czasowej przechowalni (do późniejszej selekcji), pracuję nad czterdziestoma, z których bardziej koncentruję się na 10 - 15, czasem pięciu. Jeśli skupiam się na pracy podczas sesji, późniejsza obróbka RAW wcale nie jest ani czaso, ani też pracochłonna. Umiejętność selekcji efektów własnej pracy, krytycznego spojrzenia, jest cholernie ważna w tej pasji. Wstępnej selekcji i obróbki najlepszych zdjęć dokonuję (staram się...) zaraz po sesji, gdy oko jeszcze "pamięta" ujęcia, światło, emocje, które czulem wybierając to konkretne ujęcie. Po spędzeniu w plenerze 6 godzin poświęcam dodatkowe dwie na dokończenie pracy. Drugie spojrzenie przychodzi w długie jesienne wieczory, gdy dzieci śpią a j jeszcze nie mam ochoty się kłaść. Teraz też LR chodzi na kompie i jakieś fotki z "przechowalni" sobie oglądam i obrabiam czy kasuję...(przeczytawszy uprzednio 100 stron Dawkinsa, żeby mi Esteem nie zarzucił, że się intelektualnie uwsteczniam ;-)
Całkiem nieźle. Nawet ISO 3200 ujdzie.
Ok, przeszukalem "kosz". Wyciagnolem jakies sarenki w lesie ktore z powodu beznadziejnosci JPGa znalazly sie w koszu ale RAW wyladowal na dysku i jeszcze go nie wywalilem. Zrobilem probe probnym Photosho Elements. Zaskoczylem sie sam ze rzezcywiscie mozna ale to naprawde mozna wyciagnac to zdjecie - oczywiscie nigdy nie bedzie "wystawowe" ale jakosc z "koszowego' wskoczyla na "ogladalne".
Co w/g mnie i tak nie zmienia faktu ze dobrze by bylo zeby aparaty oceniene byly "po jakosci JPEG" bo z RAW kady wyciagnie inaczej i co innego i jest to sprawa nieporownywalna miedzy uzytkownikami, porgramami a co dopiero aparatami. Tlumaczac to na jezyk "samochodowy" i czesto cytowane Ferrari - gdybym ja wsiadl do Ferrari (mimo ze mam sportowa zylke i sportowe auto) a Stig wsiadlby do jakiegos przyzwoitego sedana i tak na nurburingu przyjechalbym pewnie za nim.
Podobnie ze zdjeciami. PeterApas z Nexa pewnie wyciagnolby wiecej niz ja z Pentaxa 645. Moim zdaniem, z ktorym nie trzeba sie zgodzic - rankin aparatow powinno sie robic z jpega ustawionego tak zeby zdjecie z niego bylo najladniejsze z mozliwych do wyciagniecia z teamu matryca/soft a nie rozmywanie wyostrzaniem na -7 zeby zdjecie bylo jak najgorsze albo odwrotnie - wyciagniete z RAW softem 2x drozszym od aparatu .
"rankin aparatow powinno sie robic z jpega ustawionego tak zeby zdjecie z niego bylo najladniejsze z mozliwych" - są też tacy, co lubią wróżyć z rozmazanych jpg. Można powiedzieć - Jeszcze się taki nie narodził coby wszystkim dogodził ;-)
@Peter Apas
@esteem - pojechałeś bracie po bandzie z tym brakiem czasu na książkę i film jak się w RAW pracuje! Ja @czytam wręcz nałogowo w dwóch jezykach, sporo piszę, słucham muzyki i oglądam filmy. Myślę, że jestem @dość obytym i inteligentnym facetem, a moja żona mnie nawet w tym utwierdza ;-).
OK> Jak jesteś taki obyty i inteligentny to proponuje jednak zacząć od nauki czytania ze zrozumieniem. Zacznij może od czytania w języku polskim. Inaczej będzie Ci ciężko dyskutować.
Ja nic nie pisałem o czytaniu książek i oglądaniu filmów. Wszystko Ci się już miesza. Być może za dużo godzin nad edycją RAWów przed kompem.
esteem - nie dajesz za wygrane, wszyscy sa w bledzie tylko Ty masz racje. Bedziesz musial z tym zyc o ile nie zmienisz zdania i siegniesz po wiedze , o ile jestes wyuczalny.
@glosrozsadku
Jak widzę Ty również odnosisz się do jakiś wyimaginowanych przez siebie treści. A gdzie niby ja napisałem, że mam racje a inni nie. Każdy robi co chce i ma prawo do swoich upodobań. Tylko zwyczajnie śmiech mnie bierze jak czytam jak to tylko kreatywni korzystają z RAW i w ogóle raw jest najlepszy. Nie dla każdego. Podejrzewam, że jakby zobaczyć rawy obrabiane przez wielu z tych krzykaczy to można by się załamać na widok tej kreatywności.
Troche na wesolo - RAW vs JPG:
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
" esteem | 2010-10-08 18:50:33
@slimaczysko
Zniechęcać amatorów? O czym Ty piszesz. Przecież tu sami wysoce zaawansowani profi, którzy nie są w stanie oglądać zdjęcia bez dłubania w Rawach kilka dni bo ich trzepie brak kreatywności autora. Po prostu inaczej to nie jest kreatywne. A najważniejsze jest co innego. Po prostu panas robi słabe jpegi i trzeba na siłę wciskać ludziom, że tylko RAW jest dobry. Nic więcej. Taki marketing. "
esteem
Marketing to jest właśnie sytuacja gdzie promowany jest mega zajeb... JPG i 100 trybów tematycznych... jak ktoś ma głowę na karku i chce żeby jego zdjęcia były coraz lepsze to prędzej czy później przejdzie na Raw... i wcale nie trzeba być pro aby robić zdjęcia jak pro...
@all:
To, że z RAW zawiera więcej informacji niż JPEG to oczywiste. Ale czy marne tematycznie zdjęcie po obróbce w RAW stanie się genialne? Szczerze wątpię. Stąd cała dyskusja jest trochę akademicka.
Jeśli ktoś myśli poważnie o jakości swoich zdjęć pod kątem przyszłej sprzedaży, powinien robić RAW+JPEG i tyle.
Natomiast amator kupujący Photoshopa żeby cyzelować zdjęcia zwojego kota - lekki przerost formy nad treścią, ale w dobie wydawania kasy na zbędne tak naprawdę gadżety chyba częste...
ato7
Zgadzam się z Tobą w 100%.
Uważam przy tym, że większość (nie wszyscy!!!) klienci kupujący bezlusterkowca to osoby fotografujące czysto amatorsko "swoje koty". Dlatego jakość jpega powinna być maksymalnie dopracowana. I nic nie pomogą przekonywania żeby koleś robił RAWy.
@ato7: To własnie jest chore w tym kraiku. Kazdy musi mieć lustrzankę żeby focić swojego kotka i pieska. Ot przerost formy nad treścią. Dla 90kilku procent ludzi kupujących lustrzanki spokojnie wystarczy dobry kompakt, ale szpan musi być ;)
@esteem: w kompaktach jakość JPG jest wyżyłowana no granic możliwości (+artefakty) ;)
link
link
dzemski Z takiej wypowiedzi jak twoja (a można się znimi spotkać dość często ) uderza zwykła zawiść ,że dożyliśmy czasów ,w których każdy może sobie pozwolić na lustrzankę i pan dzemski już nie należy do elity.Ja sobie fotografuję lustrzanką różne pierdoły (w tym kotki i pieski) bo lubię ,bo mi wolno.Lubię oserwować świat przez wizjer optyczny,nie znoszę kadrowania przez LCD.Fotografuję dla zabawy -ty pewnie traktujesz to zajęcie z namaszczeniem i powagą.Zauważ też,że gdyby lustrzanki nie były produktem masowym to ile by kosztowały.Na koniec: dlaczego przypieprzasz się do naszego pięknego kraju ? Czyżby te rzesze Japońców czy zachodnich europejczyków obwieszone lustrzankami to sa sami profesjonaliści ?
MarcinF - polecam ksiazke -Fromm Erich - Mieć czy być
MarcinF - A -propo to Macie bardzo piekny kraj, zgadzam sie.
Macie tez nowego KROLA w krypcie na Wawelu i Radio Maryja i tv program Trwam.
Jednego czego juz nie Macie, to krzyz, wiec nie zaczynaj z nacjonalizmem, pozostan przy fotografowaniu.
glosrozsądku Po pierwsze nie zaczynam z nacjonalizmem.Dwa posty wyżej pan drzemski daje upust jakimś swoim kompleksom pisząc o "chorym kraiku" tak jakby zamiłowanie do lustrzanek było jakąś naszą wadą narodową i wyróżniało nas negatywnie pośród innych narodów.Po drugie tak idiotycznego postu jak twój jeszcze nie widziałem,powinien być on skasowany przez moderatora.Jak długo czytam optyczne.pl tak pierwszy raz widzę żeby ktoś wciągał do dyskusji kryptę na Wawelu,radio Maryja i telewizję Trwam.Przedszkole
dzemski | 2010-10-11 09:31:25
@ato7: To własnie jest chore w tym kraiku. Kazdy musi mieć lustrzankę żeby focić swojego kotka i pieska. Ot przerost formy nad treścią. Dla 90kilku procent ludzi kupujących lustrzanki spokojnie wystarczy dobry kompakt, ale szpan musi być ;)
@esteem: w kompaktach jakość JPG jest wyżyłowana no granic możliwości (+artefakty) ;)
MarcinF- umiesz czytać ze zrozumieniem?- Dżemski cytował :ato7 i esteema- więc może warto przeprosić Dżemskiego....
To ja sorry - to były jednak odpowiedzi.