|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 11 mm, f/2.8, exp. 1/80 s, ISO 400
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.18 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 13 mm, f/2.0, exp. 1/500 s, ISO 1600
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.71 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 14 mm, f/4.0, exp. 1/100 s, ISO 800
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.26 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/2.2, exp. 1/60 s, ISO 3200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.53 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/1.8, exp. 1/40 s, ISO 1600
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.33 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 24 mm, f/2.5, exp. 1/100 s, ISO 6400
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.63 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 24 mm, f/2.5, exp. 1/50 s, ISO 3200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.78 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 12 mm, f/2.0, exp. 1/160 s, ISO 1600
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.54 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 17 mm, f/2.2, exp. 1/500 s, ISO 6400
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.55 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/1.8, exp. 1/160 s, ISO 200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.58 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/2.8, exp. 1/80 s, ISO 200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.49 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/4.0, exp. 1/80 s, ISO 400
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.62 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 14 mm, f/2.2, exp. 1/125 s, ISO 100
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.28 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 14 mm, f/2.2, exp. 1/500 s, ISO 400
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.16 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 14 mm, f/2.2, exp. 1/2000 s, ISO 1600
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.66 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 24 mm, f/2.5, exp. 1/60 s, ISO 100
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.69 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 24 mm, f/2.5, exp. 1/125 s, ISO 200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.47 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 24 mm, f/2.5, exp. 1/250 s, ISO 400
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.34 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 22 mm, f/2.5, exp. 1/60 s, ISO 100
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.9 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 22 mm, f/4.0, exp. 1/30 s, ISO 100
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.05 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 22 mm, f/8.0, exp. 1/8 s, ISO 100
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.1 MB
|
|
|
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/1.8, exp. 1/250 s, ISO 200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.55 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/2.8, exp. 1/100 s, ISO 200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 3.85 MB
|
Aparat: Olympus XZ-1
Parametry: 6 mm, f/5.6, exp. 1/30 s, ISO 200
Plik: JPEG, 3648×2736 pix, 4.05 MB
|
hmm, jest bardzo dobrze :)
w sumie to jak lustro A350 tylko nawet lepsza jakość w szumach.
No to mamy ideal do kieszeni - niech sie PEN/PanasGF schowaja - to jest mniejsze, a daje tyle, ile wymagam na codzien.
@Bilbo
Rzeczywiście, szumy ma lepsze niż A350...
Szumy lepsze, ale szczegółowość kiepska. Ciekawe jak w rawach...
Jak na kompakt, imponujące.
potwierdzam - jakość lepsza niż z A350. Jest to mój najbliższy Must-Have
noo weźcie nie gadajcie że to taki boski ;)
bo Oly poczyta sobie i da cenę z kosmosu jak ostatnio Fudzik ;)
Na dpreview nawet lepiej te sample wyglądały, może ze względu na mniej smętne tematy zdjęć. Filmik tylko nie rzuca na kolana, ale pogoda nie sprzyjała. Ta kora drzewa na zdjęciu przy konikach (400iso) nie wygląda najlepiej
szum niski pewnie przez silne odszumianie, bo obraz jakis taki rozmyty
Canon S95, Panasonic LX 5, Samsung EX 1 i Olympus XZ 1 . Który wybrać, oto jest pytanie. Moim zdaniem chyba Canon. Na razie XZ 1 to tylko sample. W teście wyjdzie co i jak, mam nadzieję że będą porównania z ww. modelami.
Czekam z niecierpliwością na taki test, bo z zakupem małego i dobrego kompakta zwlekam już od ponad roku.
@maestro
"Który wybrać, oto jest pytanie"
Oto jest odpowiedź :)
link
Albo trochę dopłacić i o niebo lepszą jakość mieć :)
link
archangelgabrys, wytłumaczysz mi jak to się dzieje, że wg tych testów Dynamic Range S95 jest większy niż Olympusa E-PL1?
Rzeczywiście, ma wartość większą ale tylko dla początkowych ISO. Dalej Olympus ma wyższe wartości. Cóż, Wy macie swoje metody testowe, oni swoje, DPreview swoje i wszędzie wychodzi inaczej :)
Już do tego przywykłem.
Metody metodami, ale jak wyniki są hmmm... w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem, to warto to zinterpretować jakoś i podać przyczynę takiego zachowania.
@maestro
Nie wiem jak obsługuje się dwa pozostałe, ale EX1 jest bardzo intuicyjny i łatwy w obsłudze, od menu po ustawianie przysłony, czasu,
Ma z tyłu kółko do nastawiania przysłony z przodu czasu.
Tu kilka ;) obrazków:
link
Arek, niestety dla wielu DxO stało się niepodważalnym wyznacznikiem jakości obrazu.
Dla mnie to i tak jest lekko zamieszane z samymi regułkami nawet.
Wy macie zakres tonalny i dxomark.com mają zakres tonalny. Wy zakres tonalny podajecie w EV na osi Y, oni w bitach na osi Y, ale oni mają zakres dynamiczny w EV na osi Y.
Troszkę chaotyczne się to robi :)
@lennykrawiec
Nie, wystarczy tylko wyciągać wnioski z różnych testów, aby nie dać się nabijać subiektywnym opiniom na którymś portalu. Po prostu zdrowe podejście.
czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego w tym szkle Zuiko 14-150 jest tak olbrzymia dystorsja ?
(na 14 czyli ekw.28 mm).
link
zdjęcie budynku na samym dole.
lewa ściana jak ... beczka :/
Bilbo, zmartwię Cię. To pewnie i tak jest obraz już po wstępnej korekcie. Rzeczywista dystorsja optyki może być jeszcze większa.
to jak ? Sławne Zuiko i to wymienne jest w podobnej klasie co kompakty ?
Ciekawe jak sobie poradzi ten XZ :) Mam nadzieję że o niebo lepiej ...
A niby dlaczego ? Bo dziś w ogóle nie ma logiki i w marketingi i w testech ;) i w cenach .....
Tutaj: link na 14 mm wygląda mało ciekawie. A tam zoom jeszcze większy, więc potencjalne problemy też większe
Hmmm, a ja już komuś pisałam (licząc APS-C jako crop 1.5x):
"Ilość światła odpowiada f/5.2-7.2 na matrycy APS-C"
co oczywiście oznacza w drugą stronę, że ISO powinno być gorsze 8.4x. No i powyżej widać, zwłaszcza na gradientach rozmyć, jak na ISO400 zauważalnie wzrasta ziarno szumu (tj. odszumianie gubi detale). Jak na kompaktowy sensor, wygląda to ładnie, a duża swoboda wyboru ISO (6400) pozwoli zrobić gorsze zdjęcia, kiedy nie da się tych lepszych (wybór fotografa, nie producenta, lubię takie podejście).
Stabilizowane 10MP CCD 1/1.63", RAW + wywoływanie w aparacie, RAW+JPG, pierścień manual focus, 3 filtry ND, gorąca stopka, 3" OLED 600kP, opcjonalny wizjer, jest tu chyba wszystko, czego można wymagać od małego aparatu. Ciekawa propozycja.
Szkoda, że nawet na tych JPGach widać (P1130096.JPG), że 6mm (odp.28mm) ma zauważalną dystorsję - nie jestem fanką ingerencji w obraz, ale skoro pozwalają na RAW, a nawet RAW+JPG, mogliby nic nie korygować na RAWach, a korygować przed JPG, bo to i tak przetwarzane... Winieta na szczęście minimalna na obu końcach zakresu (ostatnie 6 zdjęć), też bez korekty...
...a przynajmniej mam nadzieję, że to winieta i dystorsja bez korekty, bo jeśli to po korekcie, to niedobrze.
Sławne Zuiko na niektórych szkłach 4/3 znaczy tyle, co Zeiss na obiektywach niektórych kompaktów Sony, czy telefonów komórkowych.
Arek, ty (ztcp to ty) już błysnąłeś wiedzą podczas testu 14mm f/2.5...
Fajnie by było podejść do tematu rzetelnie/j bo takie "to pewnie i tak jest obraz po wstępnej korekcie" to czyste żenua, redaktorowi jakby nie przystoi jakakolwiek stronniczość.
Nieważne mnie - już - nie dziwi takie zachowanie z twojej strony, zakładam, że to właśnie ciebie miałem okazję spotkać ostatnio.
BTW. Filozofia systemu m/43 z góry zakłada programową korekcję CA i dystorsji (Panas), jeśli chodzi o Olka to nie wiem. Gdybyś podszedł i grzecznie zapytał to byś uzyskał odpowiedź, ale po co...
W sumie to ci się dziwie - wystarczyło przeczytać to co Westlake prostował na forum użytkownikom m/43 po twoim teście zbyt małego naleśnika.
Do użytkowników m/43: póki co nie ma co liczyć na korekcje szkieł Panasa na Olku i vice versa.
Najdelikatniej jak można to ująć, ujęto mi to tak: uhhmmm... we don't have.... uhmm... data.... uhhm... political issue, czytaj firmy się nie mogą dogadać.
Do wszystkich zawodowców na kropperach: proszę o przykład lepszego optycznie zuma o podobnym zakresie, wadze, rozmiarze.
gietrzy, a nie jest po wstępnej korekcie? Bo nie wiem o jakiej stronniczości mówisz.
Przypomnisz mi gdzie miałeś nieprzyjemność mnie spotkać?
Sprawę naleśnika 14 mm wyjaśniliśmy. Po prostu błędne założenie. Westlake coś tam prostował robiąc pomiary pola dla obiektywu ustawionego 2 m od celu zamiast w nieskończoności... Więc takie prostowanie można khmm... powiedzieć o nim, że jest obraczone dużym błędem...
Filmy bez rewelacji ale zdjęcia niczego sobie.
@Bust - chyba nie przeczytałeś, że aparat ustawiony na najniższe wyostrzanie
Jak dla mnie zdjecia OK
Czekam na test z niecierpliwością, bo poluję właśnie na zaawansowany kompakt z nieco wiekszą matrycą i jasnym obiektywem.
Rozumiem że skoro ten pierścień na obiektywie jest do ustawiania ostrości więc nie ma możliwości podpięcia do tego aparatu tulejki z jakimkolwiek filtrem chroniącym szkło lub konwerterem.
zdjęcia ok, całkiem całkiem ten Olympus i chociaż jakoś nie darzę tej marki specjalnym sentymentem, to podoba mi się to co zobaczyłem
zdjęcia są pozytywnym zaskoczeniem-na poziomie lustrzanek sony i ten obiektyw...
Bardzo ładna jakość jak na aparat kompaktowy.
P.S. Ja mam szkło 14-150, zapewniam że zniekształcenia geometryczne są zupełnie nieprzeszkadzające.
Bardzo ciekawie i fachowo napisała Lianna. Oczywiście, że szum jest już od ISO 400 i dlatego na Dpreview sample są tylko do ISO 200! Mnie ten szum nie przeszkadza, bo zdjęcie bez ziarna jest jak wesele bez muzyki. Po prostu lubię szum ale ziarnisty. Sam Olympus pośrednio się "przyznaje" do jakości zdjęć powyżej ISO 400 skoro daje możliwość ustawienia AUTO na max 800 - to dla mnie widomy znak.
Panie i Panowie, tu link są ładne zdjęcia, na różnych czułościach. Zdjęcia i stąd i stamtąd potwierdzają że można się spodziewać bardzo dobrej jak na aparat kompaktowy jakości zdjęć, w szczególności szum praktycznie nie przeszkadza do iso 400 włącznie, a o ile nie ma bardzo ciemnego motywu na zdjęciu, to do 1600 włącznie (zobaczcie zdjęcie z ciężarówką na iso 1600 tam, zresztą tutaj też powyżej zdjęcia na iso 1600). Co ciekawe, na tamtych zdjęciach zupełnie nie widać aberracji chromatycznych, które tu na optycznych są widoczne na gałązkach w rogu obrazu - czyżby była opcja usuwania w aparacie?
pozdrawiam
Zdjecia calkiem fajne ale na wysokich iso np. zdjeciu np. 8 widac nieprzyjemne zólte i niebieskie plamy.
"widac nieprzyjemne zólte i niebieskie plamy. " - ale pamiętajmy że to aparat kompaktowy, dodam że przy takiej jasności obiektywu, do tego ze stabilizacją mechaniczną, rzadko będzie potrzeba przekraczać iso 1600
jakość matrycy - rewelacja (jak na kompakt), chociaż faktycznie jak piszecie - trochę mało szczegółów. Jednak żeby ten aparat był w pełni uniwersalny wolał bym zdjąc mu troche tele dla szerokiego konca. 24-105 mm było by optymalne,a marzenie to 20-100 :D
Brak detali, szczególnie widoczny na zdjęciach huśtawki, spójrzcie na piasek lub słoje drewna. Może tylko jpegi są takie beznadziejne, czekamy na rawy. Na razie nie ma startu do LX5.
"Brak detali, szczególnie widoczny na zdjęciach huśtawki" - akurat przy zdjęciu z huśtawki brak iso 100, zobaczcie na zdjęcia spod linku podanego powyżej na iso 100, nie widzę jakoś żeby "nie było startu do LX5".
tomekh - oglądałeś te zdjęcia czy tylko przeklikałeś miniaturki? W pomniejszeniu zdjęcia są bardzo ładne, ale to przecież optyczne.pl, tu się porównuje 100% cropy ;) Podtrzymuje to co napisałem, panasonic pewnie ma większy szum, ale nie kaszani tak obrazu.
oglądałem 1-1, mam ściągnięte na dysk
pierwsze lepsze zdjęcie z tymi skałkami - nie widziałem bardziej szczegółowego z LX-5 (oczywiście wśród dostępnych sampli w necie, pewnie ktoś kto ma LX-5 jest w stanie wyciągnąć więcej)
Chromatyczna aberracja jak kolejowa stacja. Popatrzcie na drzewa. Szczególnie z lewej strony.
bez przesady, w takim (często porównywalnym z XZ-1) S90 jest duużo większa
tomekh - ja też oglądałem 1do1, wyglądają na agresywnie rozmyte, a później podostrzone by odzyskać trochę tego co utracono. Jakość jpeg jest dla mnie nie do zaakceptowania. Mimo wszystko to interesujący aparacik, sądzę że da się z niego wycisnąć lepszy obraz.
W takich aparacikach używa się tylko RAW lub RAW+JPG. Uzywanie tylko JPG to głupota. Myślę, że zdjęcia w RAW będą znacznie bardziej szczegółowe tak jak ma to miejsce w LX3/LX5.
odnośnie DxO, to mieli już nie jedną wpadkę i z S90/95 tez jakoś dziwnie to wygląda, zwłaszcza w porownaniu z m43. Popatrzylem sobie na obrazki z canonika i niestety odszumianie na potegę pożera detal, więc może DxO poszło tak jak dpreview na skróty i uznało potężne odszumianie z kolosalną utrata szczegółów za zbawienne dla zdjęć ;)
Raczej na odszumione a potem wyostrzone, ale jest to standard w kompaktach od jakiegoś czasu. Jeśli dla Ciebie jakość jpeg jest nie do zaakceptowania to po prostu stawiasz aparatom duże wymagania - Twoje prawo. Jak dla mnie ten jpg jest OK jak na kompakt, bo przeglądając zdjęcie w wielkości ekranowej jest super, faktycznie oglądając 1-1 tego i owego można się doszukać, ale nie na tym polega sedno fotografii jak dla mnie, a tak jak się obaj zgodziliśmy mając i znając dogłębnie swój aparat da się wyciągnąć jeszcze lepsze efekty, choćby z RAWów, choć nie tylko - za pomocą parametrów takich jak filtr szumów, ostrość, kontrast, nasycenie już w samych JPEGach.
pozdrawiam
@dzemski
Ależ przecież jeśli chodzi o parametr Low-light ISO to S95 ma wynik na poziomie innych kompaktów, czyli pomiędzy 100, a 200. Błędu tutaj nie widzę.
Jednak to, o czym wspominał Arek - Dynamik Range... Tego nie będę komentował, bo nie jestem na tyle kompetentny, a jakoś mnie to nie uwiera. Samsung TL500 na dxomark.com też ma podobny wynik, więc może zakres dynamiczny Olympusa EPL1 tak słabo im wyszedł (odnosząc się do spostrzeżenia Arka)? Nie wiem.
Jeśli chodzi o sam obraz z XZ-1, to zachwycanie się niskim szumem przy wyższych ISO jest na wyrost. To nie jest sztuka kompletnie rozmazać obraz, a tak niestety się tutaj dzieje. Tutaj trochę zgadzam się Robertsem. Wystarczy popatrzeć na zdjęcie z huśtawką przy 400 ISO. Niby szumu nie widać, ale jak się otworzy to zdjęcie w pełnej rozdzielczości, to bardziej przypomina obraz olejny. Oczywiście nie mówię, że ta matryca i aparat są słabe. Są dobre jak na kompakt i tak malutką fizycznie matrycę, ale nie rozumiem tych achów i ochów.
Te wszystkie rozmowy o jakości zdjęć mają się ni jak dopóki nie zobaczymy obrazka wywołanego z RAW.Podejrzewam,że rozmyta papka zmieni się w delikatne ziarno które da nam dużo lepszy detal na zdjęciu.Myślę,że ISO 400 będzie spokojnie używalne nawet do większych wydruków a ISO 800-1600 po delikatnych zabiegach w programie odszumiającym będzie spokojnie akceptowalne.
ZABLOKOWALI mnie-to pojawiam sie znowu
co za demokracja- blokowac za posty ktore sa nie po mysli jakiegos tam moderatora - smiech na sali
-----------------------
Aparat mozliwy --ale jak ktos pisze ze jakosc zdjec i szum mniejszy jak w lustrzance to jaja sobie robi chyba
sony nex 3 ma 100 razy mniejsze szumy i lepsza jakosc zdjec niz ten wynalazek olympusa
tak samo kazda alfa , samsung nx czy pen kazdy
a jakosc zdjec z tego olympka-- jest nawet slabsza jak z nikona p7000
nikon p7000 ma mniejszy szum i lepsze oddanie szczegolow
@FOTOARTYSTA, przejrzyj sobie opinie na temat p7000, tu na optycznych, może to ci pomoże trochę przejrzeć na oczy
@FOTOARTYSTA, piszesz takie głupoty, że gdybym był moderatorem dałbym Ci ponownie bana. Cieszy fakt, że mamy światełko f1.8 i w miare przystępne iso800 - nie ma co cudów wymagać. Jest w tym aparacie wszystko czego mi potrzeba a jak ktoś chce przeglądać zdjęcia na 100% to powinien dołożyć kilkanaście razy więcej. Jestem bardzo zadowolony, że Olek wypuścił ten aparat. Zastanawiałem się nad EX1 ze względu na właśnie f1.8 ale kolory z olka bardziej mi się podobają.
Szanowny Fotoartysto, Nikon P7000 nie ma mniejszego szumu, choć ostrość i detal być może tak. Mimo szumu wolę Nikona za jego umiarkowane i staro-fotograficzne odszumianie. Szumu się nie pozbędziemy w małych matrycach CCD - chyba że programowo. Ale zaprzęgnięcie procesora do tej roboty może dać kiepskie - z estetycznego punktu - efekty i groteskowe wyniki rankingów. Np. aptekarskie Dpreview przyznało Casio EX-FH100 złoty medal - przed Nikonem S8000 i Sony HX-5 bo Casio poszło na skróty i skasowało szum radykalnie razem z detalem. Podobnie podchodzi niemieckie ColorFoto. W jego rankingach, bardzo solidnie udokumentowanych laboratoryjnie, jakieś małpki wyprzedzają LX-5 czy legitymującego się świetnym obrazem Ricoha GRD3, nie mówiąc o totalnie skopanej w testach Sigmie DP2s!
Kwestia szumu jest bardzo względna. Tak naprawdę to nieprzetworzone rawy są najistotniejsze, bo pozwalają dokonać wyboru - ostry obraz, kosztem zaszumienia, czy odszumiony, ale nieco pozbawiony szczegółów.
Tu widać wyraźnie, że właściwie na wszystkich czułosciach obraz jest wyraźnie odszumiony i rozmyty - jest to zauważalne na małokontrastowych fragmentach. Ale trzymam kciuki, wierzę, że rawy pozwolą wydusić więcej. Jeśli okaże się, że ten aparat jest o 2EV za lustrznkami pokroju D5000/D90/A450/A550, to będzie świetnie, bo przy tak jasnym obiektywie będzie można naprawdę poszaleć.
Algorytmy odszumiające zabijają szczegóły... robią papke!! Wystarczy krótkie spojrzenie na sample z S90 lub 95 i widać że Canon ma zdecydowanie lepszy obraz.
Jest coraz lepiej w świecie kompaktów, cieszy fakt że producenci starają się robić jasne obiektywy. Widać również, że nadal trudno pogodzić dużą ilość pikseli na małej powierzchni z dobrą jakością obrazu.
Do moich potrzeb wybrałem DP1s - do ISO400 mogę porównać ją z 5d później piątka "zabija temat jednym ruchem" :)
Duża matryca to przestrzeń i szczegóły w obrazie... to widać i czuć :)
Jasność tego zuma robi wrażenie. Ostrość na 1.8 też. Zysk prawie 2EV na samym obiektywie.
Jednak żadnego sterowania głębią ostrości nie uzyskamy. F1.8 na APSC daje bajeczne rozmycia.
Szanowny Lennykravietz, bawię się od 5 lat wywoływaniem rawów z łumixa LX-2 i trochę jestem już zeźlony na tę wspaniałą możliwość wgrywania wsiego z matrycy. Owszem, odzyskuję ok 2 EV ale jeden RAW 14-bitowy ma 20 MB! Potem i tak trzeba to podrasować w Photoshopie bo co z tego, że odzyskał człowiek detale z cieni i świateł gdy obraz stał się mdły. A już zupełną katastrofą jest technika HDR, która po prostu zabija obraz! To jest po prostu kiczowata ambicja mieć wszystko wyraźne! Czy taki Caravaggio był idiotą, że rezygnował z detali w cieniach??? Dlatego ostatnio szukałem aparatu, który nie ma RAW-u, nie zostawia mi tej roboty tylko sam bierze odpowiedzialność za estetykę zdjęcia. I chyba na taki aparat trafiłem, choć zmilczę jego nazwę.
I ja coraz częściej myślę, aby powrócić do klisz fotograficznych. Musiałbym co prawda zainwestować w dobrej jakości skaner do filmów, a to wydatek minimum 750 PLN i dlatego jeszcze się wstrzymuję. Bo w gruncie rzeczy to jedyne rozwiązanie Twoich wątpliwości Andrzej19.
Jako imiennikowi Ci to mówię ;-))).
Andrzej19, ja również chciałbym Pentaksa k-r :)
Naprawdę, to świetny aparat !
Andrzej19 - nie bądź taki i powiedz cóż to za aparat, ja też szukam kompakta dającego ładne jpegi. Najbliżej ideału jest G12, ale ma dla mnie 2 wady: jest zbyt duży i zbyt drogi. Może coś zasugerujesz?
Szanowny Qgiel, mam parę analogów ale nie będę pisał jakie cuda wychodzą z 50-letniego zenita na slajdach Kodaka bo Pan Arkadiusz nas prześwięci z tego forum miotłą. Miałem na myśli cyfrowy kompakcik a nie - jak sugeruje Bilbo - lustrzankę; k200d mi wystarcza. Kiedyś fotografowałem małą Minoltą dimage xt, która pierwsza zastosowała obiektywik peryskopowy. Zawsze gdy natrafiam na zdjęcia z niej to siadam zadziwiony jak oni to wymyślili! Mała matryca 3 mln ale fotokomórki 2 razy większe niż na matrycy 1/1.65 cala w LX-2. Ostrość marnawa, za to możliwość całkowitego wyłączenia odszumiania i zapis TIF (plik 8 MB!). Światło 2.8 ale 3,6 na końcu zoomu! I wierzę, że takie coś powtarza się raz na kilka lat na rynku, choć raczej przez przypadek. Np. kiedyś Canon Ixus 430 czy Fuji f30 fd. Dziś przymierzałem się trochę do Kodaka z950 ale za duży. Kodak to w końcu wynalazca filmu kolorowego z 1935 i wie jak powinno wyglądać zdjęcie. Minolta też wiedziała i już jej nie ma.
"Nie mogie", Roberts, nie mogie! Zresztą byś się śmiał. Godny polecenia jest Canon s95 - bez dwóch zdań! Ale jednak 1200 zł! Piękny matowo-czarny Canon Ixus 300 HS z obiektywem f2.0 i cmosem (1100 zł), Fuji F70exr (750 zł) z rozszerzoną dynamiką tonalną i zoomem do 270 mm. Jest w czym wybierać. No i ten tutaj piękny Olympus! Choć powtórzę: dla mnie za duży i nie potrzebuję mocowania lampy, żeby mi kieszeń szarpała. Mam Nikona z tym ustrojstwem ale i z wbudowaną lampą i zawsze tylko jej używam.
Andrzej19, z Twojego postu wynika ewidentnie, ze kompletnie nie masz pojęcia, na czym polega wyzszość rawa nad jpegiem, ale również nie potrafisz tego wykorzystać, prawidłowo wywołać cyfrowego negatywu.
Nie o to chodzi, żeby na finalnym zdjeciu mieć wszystko wyraźne, wyciągać na siłę detale z cieni, świateł do granic mozliwości i w nieskończonosc marudzić na niską dynamikę, która i tak wyprzedziła już kliszę.
Chodzi o to, żeby mieć mozliwość korekty, która w jpegu jest bardzo ograniczona. Jeśli jesteś niezadowolony z efektów, to może trzeba popróbowac z innymi programami - czasem zmiana wywoływarki moze bardzo pozytywnie zaskoczyc, choćby tylko ze względu na sam fakt zmiany.
Nie nawiązuj juz do cyfrówek z przed lat, bo łza się w oku kręci ;) Marketing niestety kieruje wszystko w złą stronę, ale miło, jak pojawiają się takie aparaty, jak choćby ten Olympus... Ale do analogowych tradycyjnych marek w czasach cyfrowych bym się nie przyzwyczajał - niestety nie ma przełożenia. Poza tym wiele zależy od wywoływarki rawów - moim zdaniem nawet zbyt wiele.
leny, no nie wiem czy cyfra przegoniła kliszę:
link
20D było nie było ma naprawdę niezłą dynamikę, ale przy Ektarze wysiada w przedbiegach.
Andrzej19: popróbuj wołać RAWy z LXa w ACDSee Pro, w przypadku LX3 idealnie się ten soft sprawdza.
dzemski, nie wiem jak interpretować ten marny obrazek, ale zróznicowane, dość długie czasy naświetlania filmu dają podstawy do zastanawiania się nad wiarygodnoscią.
Nie wiem, czy masz świadomosć ale w przypadku filmu jest taka zależność przy dłuzszych czasach - przykładowo dwukrotne wydłużenie czasu naświetlania nie oznacza dwukrotnie silniejszego naświetlenia kliszy, a nieco słabsze. Dla czterech sekund ten efekt jest jeszcze wyraźniejszy, przy kilkudziesięciosekundowych i wielominutowych ekspozycjach prawidłowy pomiar światła to prawdziwa sztuka. Czytałem o tym w kilku źródłach i wydaje się to dość istotnym problemem. Poza tym warto przeczytać artykuł w jednym z ostatnich numerów DFV - autorzy włozyli dużo wysiłku w to, by pokazać jak wypada porównanie matrycy i kliszy i wyniki sa zaskakujące.
Zgodzę się z tymi co twierdzą że RAWy w kompaktach nie mają sensu. Zwykle konwertowanie ich do jpg w aparacie jest już tak wyżyłowane że niczego sami nie poprawimy.Sprawdziłem to w kilku systemach.
Sam robię tylko w RAW i tylko z firmową wołarką żadnych szopów i innych wynalazków nie potrzeba no ale to tylko z lustrzanki oczywiście.
Ludzie, czy zawsze wszyscy muszą narzekać? Jest takie powiedzenie "jeszcze się taki nie urodził który by wszystkim dogodził". Jeśli się komuś nie podoba, nie musi go kupować. Jest jednak wielu którzy go zakupią, sam do nich należę. Po co się kłócić, nie lepiej robić zdjęcia? A żeby go ocenić wpierw trzeba go mieć. Nie sądzę, że jest tutaj ktoś kto go już ma. Poczekajmy, popstrykajmy i wtedy będziemy deliberować na temat jego wad i zalet. Jak na razie jedyną wadą jaka zauważyłem to jest to, że go jeszcze nie ma w sklepach.
Dżozef: Ja też wolę w kompakcie, żeby całą robotę odwalił automat bo sam w RAWie i tak wiele nie zdziałam. Ale na samplach z XZ-1 tutaj widać jednak sporą utratę szczegółów - algorytm idzie w kierunku wygładzania zdjęć - nie wiem dlaczego, może użytkownicy nie lubią ziarna na zdjęciach i w tym kierunku przygotowuje się soft aparatu? Mnie marzyłaby się opcja w XZ-1 w której sam wybierałbym poziom wygładzania obrazu. Przy zerowym poziomie miałbym oczywiście ziarno na zdjęciu, które mnie osobiście wcale nie przeszkadza, o ile jest to taka drobna monochromatyczna "kaszka".
Adameck, dokładnie - dziś niestety producenci dają mocne odszumianie kosztem szczegółów chyba tylko po to, żeby dobrze w testach to wyglądało. A cały bajer rawa przecież polega na tym, że kolorowe ciapki można odszumić bez degradowania szczegółowości zdjęcia, a szum monochromatyczny - wedle uznania. Można zostawić na dośc wysokim poziomie, żeby wyglądał jak ziarno analogowe, można kosztem szczegółów zredukować - ale raw daje możliwosć wyboru, pozwala też usuwac szum tylko z tych miejsc, gdzie najbardziej przeszkadza, czyli z jednolitych obszarów. Jestem pewien, że rawy pozwolą wydobyć z tego aparatu zdecydowanie więcej.
@lennykrawiec
"dziś niestety producenci dają mocne odszumianie kosztem szczegółów chyba tylko po to, żeby dobrze w testach to wyglądało"
Właśnie odnoszę wrażenie że w testach to nie wygląda dobrze, tylko dla oczu laików "szumofobów" wrażliwych na każde ziarno.
Ciekawi mnie jak wyglądają testy poziomu szumów. Bardzo mi się podoba przedstawienie wycinków tego samego kadru dla różnych modeli aparatów podczas porównywania ISO. Do tego poziom szumów mierzony jest przez Imatest. Na dxomark.com też są pomiary poziomu szumów, jednak nie wiem jak oni to robią. Zdaje się że korzystają ze swojego softu.
Zastanawia mnie natomiast jedno. Przykład:
link
Poziom szumów dla JPEG w przypadku Pentaxa K-x wyszedł na poziomie około 1.5% dla 6400 ISO. Poziom szumów dla RAW w przypadku Pentaxa K-x wyszedł już w przedziale 2.3-3% dla 6400 ISO. Dlaczego? Tutaj Lennykrawiec może jednak mieć rację, co do rozmywania szumu i szczegółów na rzecz testów, bo wyniki to potwierdzają.
Jednak przecież nie chodzi o to, żeby szum w zupełności wyeliminować, bo tak się nie da, fizyki się nie przeskoczy. Według mnie, celem rozwoju matryc i oprogramowania do nich nie powinno być rozmazywanie szumu i usuwanie szczegółów, tylko uzyskanie z szumu jak największej ilości detali oraz redukcję przebarwień. O rozdzielczości, a tym samym ilości detali mówią rzetelnie prowadzone testy MTF przez optycznych. Może poziom użytecznego ISO dla wyższych rozdzielczości również powinien być mierzony przez tę procedurę?
W ostatnim zdaniu miało być "poziom użytecznego ISO dla wyższych czułości" :)
Taaa, i ten sposób od przykładowych zdjęć z XZ-1 doszliśmy do testów K-x....
Gra w skojarzenia, czy co?
Raczej w czytanie ze zrozumieniem :)
Lub w oglądanie tabelek i zdjęć piksel po pikselu :).
Albo szukanie ich sensu :)
A, jak tak, to nie ma takiego :).
Ale za to jest sens czytać komentarze :)
A Olek bardzo fajny, choc ja i tak upieram się przy implementowaniu dużych matryc do kompaktów, więc czekam nadal... :)
@jackie
"A Olek bardzo fajny, choc ja i tak upieram się przy implementowaniu dużych matryc do kompaktów, więc czekam nadal... :) "
No widzisz, i tutaj oboje się zgadzamy :)
Dlatego mnie cieszy pomysł na Fuji FX100, NEX, czy Leixa X1.
O, no to consensus osiągnięty ;).
Dlatego mam po kieszeniach pochowane sigmy i czekam na X100, które najprawdopodobniej też u mnie w kieszeni zagości.
Szanowny Lennykrawiec, dałeś mi bardzo po uszach ale widzę, że nie wyczułeś intencji moich uwag o RAW-ach. Jeżeli aparat ma dobry pomiar balansu bieli i na dodatek oferuje ręczne ustawienie tego balansu, to RAW jest - przynajmniej na tym polu - zbędny. Mówi się, że tu RAW jest potrzebny laikowi, który nie umie dobrać barwy zdjęcia. Inne rzeczy, które można wycyzelować RAW-em czyli odszumienie, likwidację aberracji chromatycznej czy poprawa zniekształceń obiektywu powinny być zrobione przez procesor aparatu, oczywiście w granicach możliwości. Tak jak kiedyś Leica "proponowała" swoimi szkłami wizję świata, tak jak Kodachrome proponował swoje rozumienie koloru, tak chciałbym, żeby aparat cyfrowy mi jasno zaproponował swoją estetykę. A tu jest takie podejście: masz kaszanę z RAW-u i sobie ją doprawiaj, Masz gorącą stopkę to sobie dokup wizjer. Taki aparat dla hobbystów pownien być 2 x tańszy a nie kosztować 2 tysiące.
Andrzej19, kolejny raz potwierdzasz to, co napisałem. Możliwości rawa są bardzo szerokie, a to, co wymieniłeś o tak naprawdę kropla w morzu - róznica jest widoczna tak naprawdę dopiero gdy możliwości obróbki jpega się kończą, brakuje informacji, a raw ma jeszcze bardzo dużą rezerwę. Wielu rzeczy nie widać.
Skoro mozliwości, które daja programy Ci nie odpowiadaja, to znaczy, że nie potrafisz z nich korzystać. Wywoływarka DxO ma gotowe profile symulujące efekt, który dawały popularne, znane i cenione filmy analogowe. Może spróbuj, mi to do gustu nie przypadło, ale dla osób ceniących sobie swój czas moze to być całkiem ciekawe i użyteczne.
Lennykrawiec, jak myślisz: skąd się biorą te wszystkie informacje, których - jak piszesz - nie widać? One się biorą z matrycy! Czy sądzisz, że jedne matryce są zdolne tylko generować JPG a inne dodatkowo RAW, z tym wszystkim "czego nie widać"? Tak nie jest! Z RAW-a i tak musisz wywołać JPG lub TIF, choć w tym drugim przypadku można otrzymać jeszcze większy plik niż RAW. Zatem, dokonujesz na końcu wyboru. Ja bym chciał, żeby tego wyboru - czysto estetycznego przecież - dokonał aparat, który - chciałbym mieć nadzieję - został zaprojektowany i dostrojony przez ludzi znających się lepiej na tym niż Ty czy ja. Mądrych ludzi od Canona, Nikona, Olympusa, Sigmy, Sony czy Kodaka! Jeden lubi zdjęcia gładziutkie jak z żurnala mody - to wybiera Canona czy Casio. Inny lubi, żeby mu zdjęcia przypominały dawną kliszę z jej ziarnek i niedoskonałością - to chyba postawi na Nikona. Jeszcze inny robi fotki czarno-białe - to chyba nie ma jak Sigma DP. A prawdziwy artysta wybierze Polaroida, który nie daje żadnych możliowości pipczenia po wykonaniu zdjecia. Obawiam się jednak, że jest to trudny temat filozofii obrazu i chyba nie na to forum. Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia cię zadowolą. I proszę Cię, nie pisz mi już czego to ja nie umiem zrobić z RAW-em. Kłaniam się.
Skoro już macie ZX-1 to najwyższa pora na PIERWSZE WRAŻENIA !
Zastanawiam się, jaki odsetek użytkowników tego kompakta w ogóle będzie wiedzieć, co to raw. W tym segmencie się liczą jpegi. Pstry, pstryk, zgrywamy fotkę na facebooka i po sprawie. Rawy i jasny obiektyw to w tym aparacie są po to, żeby dyskutowano o nim na forach i przyznawano mu branżowe nagrody, którymi będzie można chwalić się w reklamach i na pudełku. Zwykłemu śmiertelnikowi, a tacy stanowią 90% targetu w tym segmencie sprzętu, wystarczy tylko, że sprzedawca w sklepie mu powie, że ten aparat jest lepszy od tamtego, bo ma cośtam cośtam, co sprawia, że fotki są zajebiste.
Dodam jeszcze, że aparat jest całkiem fajny, ale tylko dla nas - ludzi interesujących się fotografią. I to fajny tylko teoretycznie, bo większość z nas i tak go nie kupi, ponieważ to w dalszym ciągu nie jest to, czego potrzebujemy.
Luke_S, w sumie, ostatnie zdanie wyjątkowo celne i doskonale podsumowuje temat. Kompakty przestały się rozwijać w tą stronę, w którą bysmy chcieli mniej więcej 4-5 lat temu. Od tego czasu obiektywy mają corasz większy zakres, są coraz ciemniejsze, za to mamy superywsokie czułosci - niekoniecznie uzyteczne, coraz gorsze optycznie obiektywy, jest coraz mniej przycisków na korpusach, wszytsko jest coraz mniejsze, o pokrętłach na obiektywie właściwie zapomniano, ergonomia zeszła na dalszy plan.
Generalnie klasa zaawansowanych kompaktów i hybryd praktycznie znikneła.
"lennykrawiec:
[...]Generalnie klasa zaawansowanych kompaktów i hybryd praktycznie znikneła."
no właśnie nie zniknęła, a się rozwija
do niedawna byl tylko Ricoh, teraz mamy Ricoha, Panasa, Canona, Samsunga, Nikona i do tego doszedł Olympus. Tylko patrzeć jak zaawansowane kompakty będzie robiło Benq (to w kategori żartu oczywiście). Jest wybór. To nie są aparaty dla amatorszczyków, to są aparaty dla ludzi którzy wiedzą co z nimi można zrobić, ewentualnie w pewnym odsetku dla bogatszych szpanerów ;)
Ten olek mi się widzi, chociaż JPGi z niego już znacznie mniej. Jednak w swoim LX3 używam RAW i tu pewnie także bym tego używał. W sumie właśnie jakość RAWa ma tu największe znaczenie. To w RAW będzie można ocenić jakość optyki (słynna już beczka na 24mm w LX3/5, ale też ponadprzeciętna rozdzielczość, czego w JPG nie widać). Życzę Olemu dobrego szkła, bo matryckę już znamy.
dzemski, co sie stało z klasą zaawansowanych aparatów hybrydowych, jak:
Minolta DiMAGE 7i
Minolta DiMAGE A1/A2
Konica Minolta DiMAGE A200
Konica Minolta DiMAGE A200
Panasonic Lumix DMC-FZ30/DMC-FZ50
Samsung Pro 815
Sony Cyber-shot DSC-F707
Sony Cyber-shot DSC-F828
Sony Cyber-shot DSC-R1
Canon PowerShot Pro1
Pewnie mógłbym wymienic sporo innych, do tego dochodzą jeszcze małe kompakty z jasnymi obiektywami i szerokim kątem widzenia (właściwie tylko ta klasa jest kontynuowana). Szkoda.
Na stronie Olympus Japan pojawiły się sample.. Pewnie były wywoływane z rawów.. sle widać, że aparat jest na prawdę fajny. Przykład. link
Oglądam sample z innych stron, coraz więcej ich się pojawia i coraz bardziej martwią mnie te aberracje, które aż kolą w oczy. W tej chwili ich jakość jest na poziomie aparatu Medion. Wstyd w tej sytuacji chwalić się pakowaniem do aparatu obiektywu Zuiko! Jeśli ten problem nie zostanie ominięty programowo, to Olympus wystawi się tym samym na pośmiewisko!