Canon EOS 600D z nowym kitem
Canon zaprezentował lustrzankę EOS 600D – następcę modelu 550D. Aparat korzysta z tej samej, 18-megapikselowej matrycy CMOS co jego poprzednik, ale został wyposażony w 3-calowy, odchylany ekran LCD o rozdzielczości 1.04 mln punktów znany z 60D.
Canon EOS 600D doczekał się także możliwości zdalnego sterowania zewnętrznych lamp błyskowych za pomocą wbudowanego flesza. Aparat będzie sprzedawany z nowym obiektywem kitowym EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS II, który ma być ulepszeniem dotychczasowej wersji, lecz niestety producent nie zdradził w informacji prasowej, jakie udoskonalenia zostały w nim wprowadzone i chwali się jedynie skutecznością stabilizacji na poziomie 4 EV.
Pełna specyfikacja aparatu dostępna jest w naszej bazie:
Poniżej prezentujemy zdjęcia oraz najważniejsze cechy Canona EOS 600D:
- 18-megapikselowa matryca CMOS APS-C,
- tryb automatycznej detekcji sceny (Scene Intelligent Auto),
- tryb wideo Full HD,
- tryb seryjny 3.7 kl/s,
- 9-punktowy autofokus,
- 3-calowy, ruchomy ekran LCD o rozdzielczości 1.04 mln punktów,
- funkcja Basic+ i filtry kreatywne,
- możliwość zdalnej kontroli lamp błyskowych.
Informacja prasowa
Londyn, Wielka Brytania, 7 lutego 2011 – Firma Canon wprowadza na rynek nową lustrzankę EOS 600D, która zamienia fotografowanie w ekscytującą i twórczą zabawę. Model EOS 600D charakteryzuje się przy tym lekkością i kompaktowymi rozmiarami. Lustrzanka stanowi idealne rozwiązanie dla osób z aspiracjami, które cenią unikalne połączenie wyjątkowej jakości obrazu z łatwością obsługi. EOS 600D stanowi sztandarowy produkt z rodziny lustrzanek Canona dla początkujących, plasując się nad dostępnym modelem EOS 550D oraz nowym EOS 1100D.
Dzięki bogatemu zestawowi automatycznych trybów, robienie wysokiej jakości zdjęć oraz nagrywanie filmów wideo w standardzie Full HD nigdy nie było prostsze. W ten sposób, początkujący fotografowie mogą błyskawicznie wyrażać swoją kreatywność. Interfejs użytkownika został wzbogacony o tzw. Feature Guide (przewodnik po funkcjach), w celu łatwego zapoznania się z funkcjami aparatu oraz rozwoju swoich umiejętności w zakresie fotografowania. System EOS, na który składają się również bezkonkurencyjne obiektywy serii EF, lampy błyskowe Speedlite oraz inne akcesoria wspomagające fotografowanie, to gwarancja udanych zdjęć – niezależnie od celu podróży i rodzaju ujęć.
Najwyższa jakość obrazu
EOS 600D dostarcza narzędzi do tworzenia wspaniałych zdjęć i nagrywania filmów HD. Niesamowite odwzorowanie szczegółów jest możliwe dzięki zastosowaniu matrycy APS-C CMOS o rozdzielczości 18-megapikseli oraz 14-bitowego procesora obrazu DIGIC 4. Te zaawansowane technologie pozwalają uwiecznić np. błękit nieba i podziwiać wyjątkowo gładkie gradienty między kolorami. Możliwość fotografowania przy słabym świetle pozwala osiągnąć jasny naturalny obraz, pomimo niesprzyjających warunków, w zakresie czułości ISO 100–6400, która może być rozszerzona do wartości 12800.EOS 600D, doskonały do fotografowania dzieci, przyrody i zwierząt umożliwia robienie zdjęć z prędkością 3,7 klatek na sekundę, dzięki czemu możliwe jest uchwycenie w kadrze błyskawicznie rozgrywających się wydarzeń. Każde zdjęcie cechuje przy tym niezwykła wyrazistość szczegółów, co jest zasługą 9-punktowego systemu autofokus, który może śledzić przedmioty za pomocą punktów ostrości w całym kadrze. Jeszcze bardziej precyzyjne ustawienie ostrości jest możliwe dzięki obecności czułego sensora centralnego AF. Ponadto system pomiarowy iFCL wykorzystany wcześniej w modelu EOS 7D, posiada 63-sferowy dwuwarstwowy czujnik pomiaru Dual-layer, pomagający uzyskać pożądane efekty nawet w warunkach niedostatecznego oświetlenia.
Łatwe fotografowanie, wspaniałe rezultaty
Nowy w pełni zautomatyzowany tryb Auto Intelligent Scene (inteligentne rozpoznawanie sceny) pozwala na rejestrowanie wyjątkowych zdjęć w prosty sposób. Podczas gdy entuzjaści fotografowania koncentrują się na kadrowaniu obrazu, Intelligent Scene Auto rozpoznaje rodzaj ujęcia i automatycznie dobiera do niego najlepsze ustawienia. Bardzo dobre efekty gwarantuje także funkcja „Auto” Picture Style, pozwalająca na precyzyjne dostrojenie kolorów w trakcie fotografowania. EOS 600D umożliwia również dowolne modyfikowanie zdjęć. Funkcja Basic+ pozwala na zmianę stylu zdjęcia poprzez wybór jednej z ośmiu opcji nasycenia takich jak Warm, Cool czy Intense (Ciepły, Zimny, Żywy). Niezależnie od tego czy fotografujesz krajobrazy, wykonujesz zdjęcia portretowe lub robisz zbliżenia, funkcja Basic+ zapewnia idealne efekty.Prosty, wszechstronny, twórczy
Idealny dla początkujących przewodnik po funkcjach to kolejny element menu EOS 600D. Składają się na niego krótkie opisy wszystkich kluczowych ustawień z uwzględnieniem efektu, jaki wywołuje ich użycie. Pozwala to w łatwy sposób zapoznać się z kluczowymi elementami obsługi aparatu.EOS 600D umożliwia także robienie zdjęć z góry, z niskiego poziomu lub pod kątem, dzięki wyposażeniu w odchylany wyświetlacz LCD Clear View Vari-angle o przekątnej 7,7 cm i współczynniku obrazu 3:2. Bogaty w szczegóły obraz gwarantuje wyświetlacz o rozdzielczości 1040 tys. punktów. Mocowany z boku uchwyt zapewnia ponadto wygodę fotografowania przy nieograniczonych możliwościach robienia ujęć zarówno z użyciem statywu, jak i pod dowolnym kątem. Zapobiegająca osadzaniu się kurzu na matrycy powłoka fluorytowa oraz trzy powłoki antyrefleksyjne gwarantują wyraźny podgląd, gdziekolwiek się znajdujesz.
Różnorodne Filtry Kreatywne stwarzają możliwość eksperymentowania z obrazem. Efekt rybiego oka naśladuje zniekształcenia polegające na wykrzywianiu krawędzi podczas rozciągania obrazu, z kolei efekt miniatury pozwala przedstawić fotografowane obiekty w taki sposób, by sprawiały wrażenie małych modeli. Z kolei efekt aparatu zabawki (Toy Camera Effect) , filtr ziarnistego zdjęcia czarno-białego czy soft focus dają jeszcze więcej możliwości twórczej kreacji obrazu.
Zarejestruj najmniejszy szczegół z EOS
Dzięki trybowi filmowemu można nagrywać najlepsze wspomnienia w doskonałej jakości Full HD (1080p). Lustrzanka EOS 600D, dzięki funkcji Movie Digital Zoom, pozwala zarejestrować odległe obiekty z wykorzystaniem środkowego obszaru matrycy zapewniając powiększenie od 3 do 10 razy, przy zachowaniu jakości Full HD. Wszystko to sprawia, że aparat idealnie nadaje się np. do filmowania przyrody podczas wakacyjnego wyjazdu na safari.Tryb Video Snapshot pozwala na tworzenie nagrań lepszej jakości, rejestrując dwu-, cztero- lub ośmiosekundowe klipy. Długość filmowanych sekwencji jest zbliżona do czasu trwania ujęć typowych przy realizacji telewizyjnych produkcji i ułatwia ich edycję. Nagrania są zapisywane w albumie Video Snapshot i montowane w jeden film, który można wzbogacić o ścieżkę dźwiękową. Wystarczy wybrać dowolny utwór znajdujący się w pamięci aparatu. Podgląd dostępny jest na wyświetlaczu LCD. Za pośrednictwem wbudowanego złącza HDMI, efekty można podziwiać również na ekranie telewizora HD.
System EOS – nieograniczona kreatywność
Możliwości lustrzanki EOS 600D wzrastają wraz z umiejętnościami użytkownika. Jako część systemu EOS, aparat ten jest kompatybilny z najlepszymi na rynku obiektywami EF oraz pełną gamą akcesoriów, przydatnych wraz z rozwojem umiejętności fotografa. Ponad 60 modeli obiektywów stwarza nieograniczone szanse wykorzystania kreatywności: obiektywy szerokokątne ułatwiają fotografowanie rozległych krajobrazów, obiektywy makro umożliwiają zamknięcie w kadrze intrygujące piękno najmniejszych stworzeń, z kolei teleobiektywy gwarantują udane zdjęcia odległych obiektów, w chwili, gdy na nie patrzysz. Dzięki możliwości zintegrowania lamp błyskowych serii Speedlite w aparacie EOS 600D z wyzwalaczem Speedlite Transmitter, pojawia się okazja do eksperymentowania z różnymi technikami oświetlenia. Użycie aparatu w trybie flash off może zaskoczyć efektem, gdyż fotografowane sceny i obiekty uzyskają całkiem inny wygląd. Z kolei funkcja Easy Wireless wspomaga konfigurację zaawansowanych ustawień, podczas gdy fotograf może skoncentrować się na kompozycji sceny i doborze oświetlenia.Nowy obiektyw EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS II
Równolegle z aparatem EOS 600D na rynku pojawił się obiektyw EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS II – nowy element zestawu, który doskonale sprawdzi się jako rozwiązanie dla początkujących. Operowanie nim ułatwia lekka konstrukcja, a tryb stabilizacji obrazu minimalizuje ryzyko powstania nieostrych ujęć. Obiektyw pozwala również na czterokrotne skrócenie czasu otwarcia migawki przy jednoczesnym zachowaniu nieporuszonych zdjęć. EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS II zastąpił EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS w rodzinie obiektywów Canona.EOS 600D – kluczowe funkcje:
- 18-megapikselowa matryca światłoczuła CMOS,
- Tryb Scene Intelligent Auto,
- Nagrywanie filmów Full HD,
- Wyświetlany na ekranie przewodnik po funkcjach,
- Fotografowanie ciągłe z częstotliwością 3,7 klatki na sekundę,
- Szeroki 9-punktowy system AF,
- Wyświetlacz o wielkości 7,7 cm oraz rozdzielczości 1040 tys. punktów,
- Tryb Basic+ i Filtry Kreatywne,
- Bezprzewodowe wyzwalanie lampy błyskowej.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No i gdzie wasz 5D mkIII wieczni czekacze? mkII to swietna konstrukcja i jeszcze przez chwilę nie ujrzycie następcy.
To ja tą chwilę zaczekam...
To teraz czekamy na EOS 650D... ;)
Ja tam czekam na 1200D ;)
hm, a ja czekam na te tajemnicze 3, 6 czy jeszcze inne D.
no właśnie, co dla tych którzy jedzą przez rok zupki z torebki żeby kupić FF ?
Tam od razu zupki.... Ale rzeczywiście, jedne wczasy mniej :-(
Szybkość z jaka Canon wypuszcza nowe modele daje prawo sądzić, że przejęli byłego marketingowca Sony...
O kurde - super oferta - dodali obracany ekran i sterowanie lampami do 550D i już jest 600D!
Canon coraz bardziej schodzi na psy...
No a gdzie news o 5D Mark III ?
Czekam na nową piątkę, albo 6 jeśli będzie to rozwiniety 5dmII, i chyba jescze poczekam...
Czy ktoś wie kiedy sa następne targi na których firmy pokazują nowości?
oj, chyba jednak marketingowiec Canona lepszy. bo przynajmniej rzuca puchy (ile by w nich nie bylo "nowosci") w blizej znanych odstepach czasu. a Sony od swieta pierdzielnie 17 jednakowych modeli, a potem diabli wiedza kiedy nastepna okazja. w tym momencie macham do wszystkich czekajacych na nastepce A700 :)
co do 5D mkIII - poki co mkII sprzedaje sie znakomicie, niejako wbrew madrosciom ludowym uzytkownikow optyczne.pl. wiec specjalnie nie nastawialbym sie na zbyt szybka premiere mkIII. plakac nie bede. nadal uzywam mkI. a osoby ze slabym sercem prosze o nie czytanie dalej... bo ten mkI nadal robi zdjecia. co wiecej, w zupelnosci mi odpowiada i zwieracze mi nie puszczaja na widok nowych plotek o mkIII. zwlaszcza, ze tam i tak nie bedzie tego, co mnie najbardziej w mkI boli ;)
w kwestii 600D - na chwile obecna bedzie sie sprzedawal osobom, ktore rzucaja sie na nowosci nie oceniajac realnie swoich potrzeb. takich jest (niestety) duzo. dla trzezwo myslacych bedzie taniej do kupienia 550D a nawet 500D - tez poniekad zupelnie znosne aparaty...
Założę się, że wielu Kanonierom ich 550D i starsze modele właśnie dzisiaj nagle odmówiły posłuszeństwa, zaczęły się zacinać a fotografie nimi zrobione stały się mniej kolorowe i bardziej zaszumione...
.. no i sie kreci :)))
A kaska leci :P
A ja czekam na EF-S 15-105 IS USM
krzysztoff77, prędzej się pojawi 17-55L 4 IS USM
ale ten 17-55 to w EF czy EF-S? bo jesli EF-S, to skreslic literke L, bo "nie dla psa kielbasa" ;)
a jesli EF... to szczerze watpie. to by musiala byc jakas nowa konstrukcja optyczna i watpie, zeby ona byla optymalna w szerokim kacie. a gwozdziem programu np. 17-40 czy 16-35 jest zachowanie w szerokim koncu, dla zakresu >28mm mozna kupic inne, lepsze funkcjonalnie lensy. juz nie mowie nawet o ostrosci, bo byle 24-105 morduje 17-40 czy 16-35 na tablicach rozdzielczosci, nawet nie patrzac na rogi
najpredzej w tej kategorii spodziewalbym sie 17-40/4 IS L ;)
"Czekam na nową piątkę, albo 6"
raczej 3D niż 6D, odstęp dwucyfrowy będzie 1-3-5-7
Widzę na zdjęciach z innego portalu że nowy 600D ma dodatkowo mikrofon pod przyciskami wyboru punktu AF. Może jak w jedynce do dodawania komentarzy do zdjęcia ,a może do filmu. Ciekaw jestem jak z przegrzewaniem matrycy wygląda w trybie filmowania.
GoOrange - to Ty już w Canonie siedzisz??? Pamiętam Ciebie z Olympusa, potem wpadłeś do Nikona :)
Narzekania, na brak nowej puszki FF jeszcze rozumiem. Ale to co piszecie o 600D to zwykłe malkontenctwo. Ciekawe co by Canon miał dać w 600D abyście byli zadowoleni, a jednocześnie aby ten aparat był wciąż poniżej 60D?
"Obiektyw pozwala również na czterokrotne skrócenie czasu otwarcia migawki przy jednoczesnym zachowaniu nieporuszonych zdjęć."
Chyba wkradła się drobna pomyłka, winno być wydłużenie najprawdopodobniej.
f8@24mm, nie do konca sie zgodze, ze tosprzet dla tych, ktorzy nie znaja swoich potrzeb. Gdybym, zupelnie teoretycznie) mial kupic 600D, to z pewnoscia by mnie do tego skusil odchylany ekran (najlepiej gdyby jeszcze mal histogram live) i bezprzewodowe sterowanie lampami.
Mam CLSa w nikonie i wiem, jaka to rewelacja, z drugiej strony... mam g11 i wiem jak w wielu przypadkach niezwykle pomocny okazuje sie "krecony" ekranik - wielu zdjec bym nie zrobil, gdyby nie to, ze akurat go mialem.
Dla mnie taki aparat - to strzal w dziesiatke.
No dobra... kolejna nowa-stara pucha... może by tak wreszcie pozbył się Canon tego 18 megapikselowca?
I gdzie premiera 6D/3D? Proszę, proszę, proszę.... ;)
wszechwiedzący: niestety AF przy LV w lustrzance 60D (a więc i pewnie w 600D) działa dużo wolniej niż w G11. Sprawdzane osobiście. Tak więc atut uchylności ekranu jest zabijany powolnością. W praktyce nadaje się tylko do statycznych ujęć.
mokipera, coz, nie mozna miec wszystkiego :)
aczkolwiek mi i tak by to nie przeszkadzalo, ja tam lubie szerokie kąty - landszaft na 10-22, albo s10-20 nie wymaga AF'u.
rzeczywiscie, jesli AF jest taki slamazarny, to moze byc problem - w wielu przypadkach sie to nie sprawdzi, ale jednak w wielu moze pomoc.
Ja tam zawsze jestem zdania, ze lepiej jest miec, niz nie miec.
Gdy wchodzily filmy do lustrzanek, to tez wszyscy plakali - a po co, a na co... teraz to juz standard i zaluje, ze ja nie mam. Taki krecony monitorek tez by sie przydal... w zasadzie dodali takie rzeczy, ktore mi by sie przydly :)
@wszechwiedzacy - ale tez nie pisalem, ze 600D jest w ogole dla tych co nie znaja potrzeb. tylko, ze chwilowo wiele osob bedzie go kupowac tylko dlatego, ze to nowosc, a w rzeczywistosci rownie dobrze by sie sprawil 550D (czy nawet 500D), ktory jest wyraznie tanszy. ot, po prostu standardowy seksapil nowosci rynkowej
a co do oceny - ja bym z checia swoje 450D zmienil na 60D albo nawet to wlasnie 600D. ale poki co koszt takiej zamiany jest za wysoki. wiec moze za rok, dwa...
@f8@24mm, widzisz, ja chciałem kupić 550D, ale widzę że 600D ma to czego brakuje 550D (uchylny ekran i WL dla lamp). W tej sytuacji poczekam aż 600D będzie w znośnej cenie.
To dobrze, że nie będzie 5D III czy 6D przynajmniej nie będę musiał teraz wymieniać swojego 5D II :)
wszechwiedzący: często fotografowałem i fotografuję G11 z użyciem uchylnego ekranu. Np. "strzał" jakiejś ciekawej staruszki na arabskim targu. Celować na wprost z jednej strony jakoś tak głupio, z drugiej obiekt widzi co robisz i zmienia wyraz twarzy. W tym momencie ekranik na bok i strzał z biodra :). Cholernie byłem podniecony jak zobaczyłem uchylny ekran w 60D. To jest to o czym marzyłem! Niestety krótki test w MediaMarkcie sprowadził mnie na ziemie - AF w G11 to demon prędkości przy AF z LV w 60D. Zanim 60D wyostrzy można spokojnie napić się kawy. Więc jak dla mnie ten uchylny ekran ma sens tylko do statycznych kadrów robionych z wysokości gruntu. Jak dla mnie, to za mało by tylko w tym celu kupować taki aparat.
kiedys wszystko bylo zdecydowanie prostsze. gdy chcialo sie miec APARAT, kupowalo sie: zenita 12xp, praktice, canona eosa 300, canona eosa 50 badz eosa 1 lub alternatywnie - nikona f601, f70, f80, f90... no dla klasykow - nikona fm, fm2, f3... roznica polegala wylacznie na ilosci funkcji ulatwien, ulepszen, wodotryskow, elektroniki... jednak wszedzie wkladalo sie ten sam film. a jakosc nie zalezala w takim stopniu od puszki ale od obiektywow. a mozna bylo niemal dowolnie podpinac... obecnie decydujac sie na aparat skazani jestesmy w zasadzie na mozliwosci puszki z matryca... to z lekka mowiac chamstwo... ;) pora umierac...
O matko - znowu nawalili 18-megapikseli. Znowu trzeba będzie większy dysk do kompa dokupić, albo więcej fotek wyrzucać :-)
Czy ktoś wie, jak będzie działać zdalna kontrola lamp? To by mnie ciekawiło.
To jednak wielka szkoda, ze AF w LV est taki malo skuteczny...
G11 tez nie jest rewelacyjny.... nigdy sie go nie czepialem, bo wiedzialem, ze kompakt, ze idiotkamera ize z lustrem nie moze sie mierzyc... swiadoma decyzja podejmowania kompromisu.
to rzeczywiscie padaka...
Pozostaje landszaft, macro i tryb video...
chyba sie nieco sfrajerzylem kupujac 7D...
nie stresuj sie, rob zdjecia
zawsze beda, lepsze, nowoczesniejsze, bardziej zaawansowane modele.
a dzieki postepowi, nowe rozwiazania beda instalowane w sprzecie nawet lowendowym
pocieszyc sie mozesz, ze Twoj aparat to polka semipro, a D600 to entry
"Cholernie byłem podniecony jak zobaczyłem uchylny ekran w 60D"
...właśnie dla takich tekstów warto czytać komentarze na aptecznych
Kto chce ode mnie odkupić Canona 550D rocznego ? Jestem onanistą Canona xxxD.
Kiedy będzie nowy 1.4/50, bo starego nie chcę kupować.
A ja liczyłem na nowy obiektyw kitowy z płynną regulacją przesłony i cichym autofocusem. A tak to na tą chwilę dla amatora lepiej będzie jednak filmować zwykłą kamerą niż lustrem. W końcu Panasonic w GH1/GH2 odrobił to zadanie na piątkę :)
"Obiektyw pozwala również na czterokrotne skrócenie czasu otwarcia migawki przy jednoczesnym zachowaniu nieporuszonych zdjęć."
Chyba chodzi o czterokrotne wydluzenie czasu otwarcia migawki.
Jezeli tak to nie jest to 4EV a 2EV. Stabilizacja na poziomie 4 EV to by bylo szesnastokrotne wydluzenie czasu otwarcia migawki chyba.
@dulak, Olympus to był przypadek ale w Canonie siedziałem zanim poszedłem do Nikona, wróciłem bo mi tu lepiej.
Haha, ja też przypadkiem trafiłem do Olka, rok mi wystarczył :) Jeśli zaś idzie o 600D, baaaardzo fajny aparacik na niedzielne wypady z rodzinką.
Ta, aparat za 3 baksy na niedzielny wypad z rodzinką... Swoją drogą czuję się już zmęczony tą masową produkcją i ciągłymi premierami aparatów z ulepszoną duperelką. Czekam z utęsknieniem na odmienny filozoficznie Fujifilm X100.
@szepiet Jak zwykle coś zostało zagubione w tłumaczeniu. Jeżeli spojrzymy na stronę link znajdziemy notkę "Canon's optical lens-shift image stabilization system that yields up to a full four stops of image-shake correction." Czyli 4EV stabilizacji.
Na tej samej stronie jest sugerowana cena w usa 600$ z kitem. To chyba nie jest tak źle. Mam pytanie co to za obiektyw na ostatnim zdjęciu w tym artykule ?
@Lary, czyżbyś uważał, że się pomyliłeś? Ja intencjonalnie kupiłem 7D. I strasznie! (jak wielu tutaj) czekam na następcę 5D. Koniecznie chcę podwoić moją kolekcję obiektywów.
(Uważasz:) Mam np. 80 mm w postaci 1.4/50, a koniecznie chciałbym mieć 50tkę. Mam (uważasz) 480mm w postaci 4/300, a czasami bardzo potrzebowałbym 300tki. Mam też zoom, (uważasz), 112-320, ale nie wiem czemu chciałbym też 70-200. Tak więc czekam tej następczyni 5D jak kania dżdżu, by za psie (?) pieniądze podwoić szklarnię. A kiedy już będę miał i dokupię jeszcze ze dwa jakieś konwertery, to (uważasz) zanim wyjdę na miasto "pozdjątkować" to ze 3-4 godziny będę się zastanawiał co wziąć i do czego. Bo, (uważasz) kombinacji i możliwości będę miał porównywalnie z tymi 60milionami obiektywów, co to się canon nimi chwali ;)
@cszyszka
Cena w USA jest chyba zwykle znacznie niższa niż u nas.
Obiektyw: EF-S 18-135 mm f/3.5-5.6 IS
Ja się właśnie gryzę z problemem jakie body kupić. Myślałem o 60D, potem chwilę nad 7D. Masakryczna różnica w cenie a i tak foty słabsze (dynamika)niż w 50D a równie dobre co z 550D. Masakra. Bardzo zależy mi na filmowaniu, AF podczas kręcenia mam w tyłku bo nigdy nie używam automatyki. Zobaczymy ile ten 600D będzie kosztował, to jeszcze się chwilę zastanowię. Nikon fajnego D7000 zrobił ale niestety max to 30kl/s. uff.
W tym marketingowcu Sony to tkwi jakieś ziarnko prawdy. Znacznie lepiej by było, gdyby nie było między 500 a 600 - 550ki, wtedy 600d miałby imho sens istnienia.
Jeszcze 7 modeli (4-5 lat) i osiągną w nazwie liczbę 1000. Co wtedy??? Jestem zaniepokojony...
@+tof
Tez czekam na nowego 5D. Chodzi mi o to ze jak kupuje aparat za 4700zl i oczekuje ze producent postara sie zrobic jak najlepszy sprzet za ta cene i nie tyle ze doda kilka smaczkow w sofcie ale wlasnie zrobi zauwazalnie lepsza dynamike tonalna, lepszy AF czy lepsza jakosc video. Jesli potrafi zrobic 7D w obudowie 600D, softowo wyciac kilka opcji i sprzedac za polowe ceny 7D to czuje sie nieco oszukany.
Gdyby jeszcze Canon wprowadzil jakies aktualizacje ktore usprawniaja siodemke
np. dodali inne mozliwosci zapisu video, kontrole nad dzwiekiem jak w 60D i 5D czy zmniejszyli szumy, ale nic nie robi.
600 dostaje ta sama matryce, ten sam AF, ta sama "możliwość zdalnej kontroli lamp błyskowych" oraz ruchomy LCD ktorego 7D nie ma (a przy filmach by sie przydal).
Czyli gdyby mial wiecej niz 3.7kl na sekunde, uszczelnienia i nie posiadal wielu auto-amatorskich bajerow to wyszlaby 7:/
nie mam nic przeciwko temu jak rozwijaja linie XXD,XXXD,XXXXD bo to sprzet amatorski na ktorym chyba najwiecej zarabiaja. Natomiast XD jest semi-pro i pro i tych klientow powinno sie inaczej traktowac. Mniej marketingowych zagrywek bo Ci klienci sie na to nie nabieraja a wiecej sluchania klientow i robienia sprzetu pod nich.
Duzy plus dla nich za nowe lufy, duzy minus za brak nowych krotkich stalek w przedziale 20-35mm nie ma zadnego sensownego obiektywu poza eLkami chodzacymi po 6 tysia.
Lary: Z tego co wiem to 7D ma troszkę więcej punktów AF (w dodatku krzyżowych) niż 600D. Może warto lepiej poznać swój aparat ;)
Ale ogólnie idea tej wypowiedzi jest trafna. Prawdopodobnie wykluczając warunki ekstremalne (np. szybko poruszające się obiekty etc,) 7D,60D,600D i 555D zrobią takie same zdjęcia. Inna sprawa, że 7D i 60D znacznie lepiej się trzyma i nie razi plastikowatość jak w pozostałych, jeśli to komuś przeszkadza.
juz pomijam ze nie zrobili zadnego fish-eye pod cropa...
@dryp
masz racje, nie dokladnie czytalem info o 600D :) ale za to ma:
"Ponadto system pomiarowy iFCL wykorzystany wcześniej w modelu EOS 7D, posiada 63-sferowy dwuwarstwowy czujnik pomiaru Dual-layer, pomagający uzyskać pożądane efekty nawet w warunkach niedostatecznego oświetlenia."
i nie chodzi mi o to ze 600D jest za dobry tylko ze 7D za slaby jakby ktos mnie nie zrozumial
Czy mnie mnie razi brak czujnika wyłączającego automatycznie ekran? Teraz trzeba to robić ręcznie! totalny absurd i krok wstecz. Pamiętajmy, że jest to entry-level, który nie posiada dodatkowego wyświetlacza na górze puszki.
A to dlatego ze kazdy kto kupuje (no powiedzmy od ostatnich 2-3 lat) aparat pod cropa, musi sie liczyć z tym ze ustawia sie na półce o nazwie "klasa amatorska/popularna - niepotrzebne skreślić). Najwięksi producenci tak ją targetują i ta tendencja bedzie sie cały czas pogłebiała. Inna sprawa ze Canon nie ma reporterki na FF i wciska ludziom albo 7 z aps-c, albo 1 z aps-h (oczywiscie robią to żeby wydoić kasę, puszczą reporterskie ff jak już wszyscy zainteresowani sie nabiorą na 7 lub 1). Tutaj Nikon jest uczciwszy, chociaż tez nie do końca, bo z kolei walczy mała ilością pikseli w d3s i d700.
Reasumując - na prawdziwie "wszystkomające" puszki przyjdzie nam jeszcze poczekać. Obstawiam ze nastepny krok to "eye control" pozniej "eye control" również przy kadrowaniu pionowym i tak dalej.. Trzeba przejsc ponownie przez wszystkie schodki jak w analogach, tyle ze teraz przy cyfrze. Kasa musi sie zgadzać. :(
jeszcze stabilizacja w body i Sony Alfa jak malowany:)
Do ilości komentarzy z testu K-r jeszcze trochę brakuje :D Coś mało emocji wzbudzają te Canony ;););)
@che6uevara
eye controla raczej nie wsadza bo bedzie malo precyzyjny. Do reporterki Cropy jak najbardziej sie przydaja np. taka siodemka z obiektywami 17-50 f/2.8 IS i 70-200 f/2.8 IS (czyli 27-320mm przy f/2.8) jest bardziej uniwersalna w pracy niz FF z 24-70 f/2.8 i 70-200 f/2.8 IS lub 100-400 f/4.5-5.6 IS. Bo tracisz albo ogniskowa albo swiatlo.... albo placisz wiecej a w reporterce nie potrzebujesz jakosci FF
@Lary, mam wrażenie świat trochę inaczej jest zbudowany, niż Ci się wydaje. Zarzucasz 7ce, że jest za słaba niż powinna być. A wg mnie jest prawie idealnie dostosowana do swoich zadań.
Taka mała dygresja: mam komputer desktop i do swoich celów świetnie mi służy, mam laptopa, bo lubię mieć internet na plaży, mam komórkę, a przed telewizor z powodu braku miejsca na klawiaturę zastanawiam się nad ipadem. Tak samo z aparatami. 7ka to aparat reporterski, w sam raz do Egiptu, ma być ciężka, pancerna, odporna na uderzenia i bez finfiluszków w postaci urywających się odchylanych ekraników. Spadł Ci kiedyś aparat na ziemię? Pewnie, nie. Uderzył policjant kijem w osłonę obiektywu? Pewnie nie. 7ka bez transmitera plików do przesyłania zdjęć bezpośrednio do laptopa asystenta stojącego 30 metrów dalej w spokojnym miejscu nie ma racji bytu. A te rzeczy trzeba dodatkowo do standardowego kit'a dokupić. I dopiero komplet zaczyna być funkcjonalny.
A Ty byś chciał wszystko mieć w jednym. Mój drogi nie ma tak, żeby udało się zmieścić motocykl, skuter śnieżny i wodny do jednej maszynki. Jak jest coś do wszystkiego: jest do niczego. 3 wersja piątki spodziewam się: będzie delikatna, plenerowo studyjna, z odchylanym ekranikiem, o zabójczej dynamice i pewnie nie uda się na niej zrobić ponad 2tyś zdjęć na jednym naładowaniu baterii tak jak na 7D (z wyłączonym podglądem), tylko 500.
A to, że to wszystko kosztuje i sprzęt trzeba kupować podwójnie albo nawet potrójnie, to już inna dziedzina. Ta dziedzina nazywa się finanse i bankowość :)
@Lary
Od lat slucham tej mantry o ogniskowych w reporterce posiadaczy aps-c.
Ale odkad nikos zapodal d700 nikoniarze juz nie pisza o wyzszosci D300s, tylko biora D700 :)
Przekonac o powaznym (czytaj PRO) podejsciu firm do aps-c moglo by mnie tylko jedno - szklo ef-s z magiczna literka L :) co jak mniemam nigdy nie nastapi..
@che6uevara, wszystkomające puszki ?? Popatrz proszę na komputery: desktopy, notebooki, netbooki, tablety, komórki. Albo na motoryzację: vany, suv'y, picupy, motocykle, quady, traktory? Gdzie występuje tendencja do pakowania wszystkiego do jednej puszki: chyba tylko w komórkach i też nie wszystkiego.
Raczej w świecie następuje proces różnicowania i specjalizacji.
Nie licz proszę na wszystkomające puszki. Niedługo do studia będziemy kupować sprzęt i obiektywy firmy X, w góry, na wczasy firmy Y, a na plażę i do wody firmy Z. Tacy producenci jak Nikon, którzy chcą wszystko wcisnąć do jednego aparatu, albo się zreflektują, albo zostaną fotograficzną "biedronką", czyli będą sprzedawać asortyment dla najuboższych.
@Lary "juz pomijam ze nie zrobili zadnego fish-eye pod cropa..."
Jak to nie? Zrobili fisha pod FF, APS-H i APS-C w jednym. Bardzo dobre posunięcie zresztą.
@+tof - jest dokładnie odwrotnie niż piszesz.
Zle mnie zrozumiales - pisalem o "wszystkomajacych" puszkach z danego zakresu - czyli full teporterka, full studio itd.
Chociaz kto wie, moze kiedys pojawi sie aparat ktory udanie polaczy te cechy.. Watpie zeby marketingowcy na to pozwolili, ale kto wie..
W takim canonie czy nikonie nikt nie myśli wyższości aps-c nad FF. Oni tam myślą nad wyższością większych zysków nad mniejszymi zyskami. Te formaty będą istnieć dopóki będą przynosić pieniądze. I tak uważam powinniśmy się cieszyć mamy format FF (1.0), 1.3, 1,6 , a przecież mogłoby ich być więcej. I więcej rodzin obiektywów. I pewnie byłoby więcej, ale widocznie się po prostu nie udało sprzedać. Nie wierzę w przejście wszystkiego na pełną klatkę. Chyba, że powstanie nowy format np 0.8 , a więc większy od małej klatki. I do tego trzeba będzie kupić całą serię obiektywów.
@jaad75 odwrotnie tzn?
Ja widzę coraz większe rozczłonkowanie i coraz więcej możliwości wydawania pieniędzy. Widzę jak wszystko się specjalizuje. Źle patrzę?
A może nie zgadasz się ze mną, że canon 7D to ciężka cegła, którą w razie czego można się bronić przed opryszkiem i mimo połamania mu kilku kości nadal będzie można robić tym aparatem zdjęcia?
Nie ma co dyskutowac nad wyzszoscia FF nad aps-ami. To jest bezdyskusyjne, apesy powstaly z czysto ekonomicznych powodow. Mz aps nie zniknie z rynku - przejdzie calkowicie w rece amatorow. To juz sie dzieje, w nikonie sie stalo, a canon za chwile podazy tym torem.
Ja pisalem raczej o niefajnych posunieciach marketingowcow. Niestety to norma, nie tylko w fotografii..
FF do reporterki przydaje się jak tir na przejażdżkę po starym mieście.
jeśli ktoś nie próbował to plecie bzdety na forum.
Tia.. Powiedz to uzytkownikom d3s..
I ciekawe dlaczego nawet canon do topowej reporterki dal aps-h.
Pewnie przez pomylke, przeciez aps-c jest lepsze.. Widocznie nie czytaja polskich forow, gdzie tezy takie lansuja uzytkownicy nietaniego przeciez 7D
No cóż pewnie nie ma sensu dyskusja o wyższości jednej powierzchni matrycy nad inną powierzchnią. W dziedzinie audio przez wiele lat była dyskusja który z formatów zapisu dźwięku wygra DVD Audio czy też SACD. (oba lepsze od zwykłych płyt kompaktowych). Wygrało mp3 format zdecydowanie gorszy od płyt CD.
Także tutaj i tak może wygrać jakiś format wprowadzony przez lusterkowce.
A z marketingowcami można tylko walczyć "nogami" tj tylko poprzez zakupy. Lub ich brak. Niestety.
Jasne ze taka dyskusja nie ma sensu- wystarczy troche znajomosci fizyki i sprawa jest oczywista..
Natomiast porownanie do formatow audio mz malo udane. Bo nie tyle zwyciezyl format mp3 tylko jest nsjbardziej popularny - bo tani i przenosny. Audiofil sluchal tego nie bedzie. W fotografii tez pewnie najwiecej jest amatorskich puszek. Ale czy to oznacza ich zwyciestwo? :)
Jedno mnie pociesza - przy takim nagromadzeniu technologii wciąż jeszcze potrzebny jest fotograf aby robić zdjęcia. :)
Do czasu az robienie zdjec bedzie polegalo na zgrubnym wycelowaniu obiektywu, zapisania strumienia danych z ktorego pozniej sztuczna IQ wybierze najlepsze klatki :)))
No ale to chyba jeszcze kilka lat :P
Pytanie - co to jest za obiektyw przypięty do Canona na ostatnim zdjęciu?
No tak, ale masowość pozwala na dyktowanie warunków. A to już zmienia obowiązujące standardy. Np. postanowienie "w tym tablecie flash'a nie będzie". I takie coś potrafi już zmienić cały rynek światowy tego typu urządzeń.
A jeśli chodzi np o audiofilizm: to taki np Linn bardzo ongiś bardzo zacny producent sprzętu postanowił wycofać się zupełnie z produkcji odtwarzaczy CD właśnie z tego powodu, iż mp3 odniosło taki masowy sukces. A żeby nikt nie zauważył, że audiofilskie odtwarzacze plikowe są na razie dość badziewne, sam produkuje odtwarzacze DVD i uniwersalne tak koszmarne, że są jeszcze gorsze niż wciskany przez Linna sprzęt do plików audio. Gdyby inni producenci sprzętu poszli jego tropem to prawdziwy audiofil nie miałby już na czym słuchać muzyki. Zresztą to już się powoli dzieje, bo do nawet drogich dysokfonów pakuje się już zwykłe, tandetne napędy DVD za parę dolców, a sprzęt do klienta idzie za kilkadziesiąt tysięcy złotych (czy też euro, zależy to już od kraju).
+tof - wszyscy audiofile których znam mają około 50tki i już przytępiony słuch - niestety tak to już jest z wiekiem. Ale trzeba im oddać, że dalej kupują drogie kable i robią dziwne sztuczki dla lepszego brzmienia ;-)
rafcio, obiektyw to EF-S 18-135 mm f/3.5-5.6 IS
@ Euzebiusz, poruszyłeś moje serce. Faktycznie jakoś tak jest, że, albo jest się już "trochę starszym" i bogatszym, albo młodszym, ale nie mającym za co kupić. Ale to specyfika tylko naszego kraju. I na szczęście nie wszędzie to obowiązuje. Wiesz, pewnie na początku ci 50letni audiofile chyba pokupowali dobry sprzęt, żal im go teraz sprzedawać za pół ceny. A koniecznie chcą się pokazać znajomym, że jeszcze nie zbiednieli, to i kupują wszystkie drogie badziewia, byle tylko olśnić sąsiadów.
Ja znam na szczęście audiofili rozsądnych. Kable głośnikowe dźwięk zmieniają (sam to słyszę), interkonekty na granicy wyczuwalności, a cała reszta kabelków to już czysta religia.
@+tof
Nie zrozumiales mnie. Chodzi mi o to ze placac 50% wieksza cene powinienem dostac duzo lepszy sprzet.
Nie rozumiem czemu az tyle musialem zaplacic za aparat ktory poza kilkoma bajerami praktycznie daje takie same zdjecia co tansza wersja?
Nie rozumiem tez na czym polega rozwoj w tworzeniu matryc u Canona skoro starszy model 50D robil zdjecia w nieco mniejszej rozdzielczosci ale za to lepsze niz 60D i 7D? Rozwojem mozna by nazwac gdyby zwiekszyli ilosc pikseli i utrzymaliby poziom zdjecia.
Co do matryc to nie tylko o oszczednosc chodzi. Rawy z FF to juz duzo wieksze pliki (zakladajac ze mowimy tu o FF z 5DMarkII czy D3) wiec trzeba mocniejszego procka, ktory zjada wiecej pradu z baterii. Do reporterki i sportu przydaje sie szybkostrzelnosc a na FF raczej mozna o tym zapomniec. Nawet jesli szybko strzelaja to krotko. Wiec FF, NARAZIE sie nie nadaje do reporterki. Takim kompromisem jest wlasnie matryca APS-H. APS-C to juz oszczednosc ale tez dzieki temu dostajemy tanszy aparat.
PS moj aparat nie raz oberwal. Spadl ze schodow, nurkowal w sniegu itd... Dlatego tez kupilem 7D zamiast 60D.
D3 ma chyba 10 lub 12 mpix, a d3s 12
Wiec rawy sa mniejsze niz 7d
Szybkostrzelnosc to w przypadku d3s 10kl/s
A ile ma 7d 7-8?
i jeszcze - rozpietosc tonalna
Ilosc szumow na wysokim iso,
Ze o takim drobiazgu jak wiekszy wizjer juz nie wspomne..
No tak, faktycznie do reporterki lepsze aps..
Trzeba by zadzwonuc do reutersa zeby wywalili te badziewne puszki FF
aha i jeszcze co do tych matryc to nie ma dyskusji, ktory daje lepszy obrazek bo to wiadomo ze FF. Problem chyba jest, ktora jest praktyczniejsza:)
@jaad75
Na obecna chwile nie ma zadnego pod cropa.
Maja tylko 15mm a 8-15mm nie ma jeszcze w sprzedazy.
Nawet jak wejdzie to nie wiem kto posiadajac cropa wyda ponad 7000zl na ciemnego Fish-Eye'a ale pewni i tacy sie znajda.
Jak dla mnie mogliby zrobic 8mm f/2.8 za ok 600$ albo tego zooma sprzedawac za nawet 900$ ale nie za min. 2300$ :/
@Lary, zawsze gdy zaczyna dyskusja o cenach pojawia się problem. Otóż już na samym początku powinniśmy zauważyć, że ten cały sprzęt nie jest dla Polaków. Tzn jest, ale nie dla ich kieszeni. Jak w USA ktoś jest robotnikiem to zazwyczaj nie ma wielkich wymagań i kupuje tani kompakt. Ktoś jednak z białych kołnierzyków, gdy kupuje lustrzankę to naprawdę nie zauważa wielkiej różnicy te 500 czy 800$ On i tak ma minimum stówę tysięcy dolców na rok. Producent aparatu zażąda to klient bez kłopotu zapłaci. I tyle. Ktoś przecież naprawdę kupuje te obiektywy za 20, 30 a nawet 100 tyś pln.
Druga sprawa: mam wrażenie, że canon specjalnie wyprodukował aparat do reporterki o dużej matrycy, aby było z czego wycinać. A do studia wyprodukuje już o ograniczonej liczbie pikseli, za to o dużej dynamice. Bo przecież modelce nie może na zdjęciu czoło się świecić, prawda?
A jeśli chodzi o reporterkę to uważam, że najważniejsze są obiektywy. Dla cropa 1.6 są one zdecydowanie mniejsze, a to w reporterce liczy się bardzo.
@che6uevara
przeciez reutersie robia na 1DMk III / IV ktore nie ma FF?
nie ma co porownywac 7D ktore kosztuje 4700 z D3s ktore chodzi po 15000
Jak widzisz da sie zrobic tylko ze 3 razy drozej.
+tof
Nie chodzi mi o ceny czy o wielkosc matrycy bo to juz jest specyfikacja tylko o fakt ze firma w ktorej wydalem nie male pieniadze mnie nie szanuje jako klienta. Kupuje aparat za 4700zl i miesiac pozniej udawadniaja mi ze potrafia zrobic aparat nieco mniej praktyczny, dajacy taka sama jakosc zdjec za polowe ceny. To tak jakby Leica zrobila M8.5 ktore mialoby bebechy z M9 tandetna obudowa i glosniejsza migawka i kosztowalo 10 tys zamiast 20 czy ile tam kosztuje.
No cóż, flaki się wywracają... Przerost formy nad treścią... Widać, że dla producenta liczy się ilość, a nie jakość. Nie ważne co wypuszczamy na rynek, aby byle co nowszego. Następne modele to pewnie: 601, 602, 603... oraz 1101, 102, itd. Jakość produktu i oczekiwania klientów to bzdura...
Mam pytanie, jestem posiadaczem starej analogowej sigmy 28-105 aspherical if do canona. Czy będzie współpracować z body 600d?
+tof
Inaczej niz w polsce gdzie ludzie zarabiaja albo 40 tys albo 900 tys zl na rok, za granica jest tez klasa srednia ktora u nas jest zalosnie mala i wlasnie dla niej miedzy innymi jest ten aparat przeznaczony. Sa to ludzie ktorych stac na maly ale sensownie wyposazony domek, srednie Volvo i wakacje na jamajce (u nas to juz jest burzuj i obrzydliwy, nieuczciwy bogacz!), zalozmy ze maja syna/corke ktory interesuje sie fotografia i on sobie kupuje takiego 7D z 17-50 f/2.8 ale tez sa to ludzie ktorzy nie maja kasy zeby kupowac bog wie jaki sprzet :)
@che6uevara
zapomnialem. Wizier w 7D ma 100% :)
jak dla mnie to tylko nieco ładniejszy 550D z rozwiązaniami z 60D. bez rewelacji
@Lary
Ciesze sie ze sie ze mna zgadzasz - FF jest lepsze (rowniez w reporterce) ale drozsze.. Nigdy inaczej nie twierdzilem :)
I chodzilo mi o wielkosc wizjera, a nie o stopien krycia..
@Troit - stare sigmy do poprawnej pracy z nowymi canonami wymagaja zazwyczaj przeprogramowania chipa - koszt w serwisie sigmy chyba cos ok 300pln..
@cszyszka - co do stabilizacji, to to, że napisali: "up to a full four stops" nie oznacza, stabilizacji o 4EV, tylko, że może 1-2EV, czasami 3EV, a jak się uprzesz to raz na jakiś czas nawet 4EV wyciągniesz - tylko tak naprawdę nie wiadomo kiedy, więc musisz się liczyć, że zdjęcie może być poruszone.
Ciekawe, czy i kiedy, Canon wesprze system 4/3 :D
Jak na razie to Canon wspiera sam siebie :)
Ale mi Canon odwalił... niedawno kupiłem sobie 60D, a tu 600D ma to samo tylko jest ciut wolniejszy... i mniejszy. Na szybkości mi nie zależy, a mniejszą masę i gabaryty przyjąłbym z radością. Jak różnica ceny będzie ponad 750zł, to kupując 60D za 3300 znacząco przepłaciłem :/
A poważnie, to dobrze że ukazują sie nowe modele sprzetu. I nie jest ważne czy zawierają 90% z poprzednika. Każdy nowy model niesie jakieś wartości. Ale to będzie mozna ocenic dopiero w bezpośrednim kontakcie z aparatem. Poczekajmy zatem kiedy sie pojawi w Polskich sklepach.
A poważnie, to dobrze że ukazują sie nowe modele sprzetu. I nie jest ważne czy zawierają 90% z poprzednika. Każdy nowy model niesie jakieś wartości. Ale to będzie mozna ocenic dopiero w bezpośrednim kontakcie z aparatem. Poczekajmy zatem kiedy sie pojawi w Polskich sklepach.
@lary
Wydaje mi się, że źle na to patrzysz. Przecież premiera 7d była około 1,5 roku temu. To, że Ty kupiłeś (czy nie kupiłeś) 7d akurat na miesiąc przed premierą 600d nie znaczy, że ktoś tu kogoś nabił w butelkę. Trudno żeby Canon pytał jakiegoś Kowalskiego czy może za miesiąc zaprezentować aparat dwie klasy gorszy, ale z częścią rozwiązań lepszego modelu, bo może akurat Kowalski ma zamiar kupić xD i nie w smak mu to będzie.
Patrząc w ten sposób, to nie mielibyśmy teraz np. ABS'u w autach kompaktowych w standardzie. Normalną rzeczą jest, że pewne rozwiązania technologicznie z czasem stają się tańsze i trafiają "pod strzechy", inaczej mówiąc do coraz tańszych modeli.
W momencie wprowadzenia 7D na rynek pewne rozwiązania w stajni Canona były w nim pionierskie. Teraz trafiają do coraz niższych klas i tylko się z tego cieszyć.
A ci którzy mają kasę albo zwyczajnie potrzebują czegoś więcej i tak kupią 7D, a nie 600d bo ich na to stać, bo jest solidniej zbudowany, bo jest uszczelniony..... itd.
@che6uevara
zgadzamy sie czesciowo.
Dalej wole APS-C a czasami moze nawet APS-H do reporterki poniewaz zdjecia robia przyzwoicie a pozwala mi korzystac z 16-18 mpix i przyblizenia 1.6x bez utraty swiatla. Dzieki temu moj 70-200 f/4 dziala jak 112-320 f/4. 5DMkII z 100-400 wychodzi duzo drozej, jest ciemniejszy i mniej wygodny do robienia zdjec reporterskich, sportowych. D700 z podpietym 80-400 podobnie. Wiec jesli nie zarabiam kosmicznych pieniedzy na fotografii to nie mam po co ladowac sie w FF bo ani to lepszych rezultatow nie daje ani tanio nie wychodzi.
recesja przybiera na sile, nowe FF bedzie jeszcze daleko w namysle ;)
ps;moje zarobki spadly z 20 do 11 E na godz
jacq - zacznij pracować na drugi etat ;-)
wystarczy mi to co mam , ale Poska ponoc ma stac sie 2-ga Irlandia za 2 lata wiec nie smej sie bo to nic przyjemnego
Nareszcie to wygląda jak aparat. Trochę skórki z wiewiórki i mamy lidera.
Jak można było trzymać w rękach taki obskurny plastik z poprzednich modeli.
No to za pół roku będzie 650D no i panowie nie robić kleksów bo żony się zbuntują:)
Dobry kierunek rozwoju. Dobrze, że dali sterownie lampami zamiast, niepotrzebnego już, zwiększania ilości pikseli zdjęcia.
tryb seryjny 3.7 kl/s:) tylko ślepa miłość entuzjastów tego systemu, sprawi ze ktoś to jeszcze łyknie..śmiech na sali
@lary Oczywiście zgadzam się z Tobą, że na zachodzie są także ludzie biedni. Tylko oni jakoś nie bardzo mają ambicję posiadać tego typu sprzęt jak lustrzanki. Owszem zależy im, aby nosić jak najlepsze komórki, bo tego wymaga ich środowisko. Tym ludziom zależy o wiele bardziej na posiadaniu markowych (czytaj drogich) ubrań, bo brak takowych klasyfikuje ich w okolicach śmieciarzy. Natomiast posiadanie profesjonalnego, jakby nie było, sprzętu fotograficznego sugeruje posiadanie przez nich hobby, a na to "biednych" ludzi w kapitalizmie po prostu nie stać. Zamiast "bezproduktywnego" tracenia czasu oni po prostu szukają 2go etatu.
A jeśli chodzi o to, że czujesz się oszukany tym, że co chwila pojawia się na rynku sprzęt o klasę lepszy od właśnie zakupionego. No cóż, po prostu teraz mamy takie czasy. Jest po prostu boom. Sam pamiętam taki okres rozwoju komputeryzacji gdzie procesor z marca był 2 razy wolniejszy od listopadowego. Ale przecież jakiś komputer wypadało mieć. Gdy przyjdzie taki czas, że pod względem fotograficznym aparaty niewiele będą się polepszać, będziesz płacił ogromne pieniądze za pasek do lustrzanki który diodami będzie wyświetlał Twoje imię i nazwisko. I nie przyjdzie Ci do głowy, żeby za ten bajer nie zapłacić, bo wszyscy dookoła taki wodotrysk będą mieli, a Ty nie będziesz chciał negatywnie wyróżniać się w tłumie. Wtedy wspomnisz te stare dobre czasy, rok 2011 i docenisz fakt, że dzisiaj płacisz może powdójnie, ale za to tylko, za zwiększenie funkcjonalności aparatu.
Jestem przekonany, że nas taka przyszłość czeka, bo historia lubi się powtarzać, a ludzie są tak samo próżni. (vide rozwój empetrójek i ich bieżące ukoronowanie w postaci Ipoda).
@Lary - powtarzam sie ale znowu przyznajesz mi racje - kupujesz apsc bo jest tanszy a nie dlatego ze jest lepszy. Gdybys mial do wyboru za darmo aparat z FF (i wszystkiego tego konsekwencjami - czyli lepsza dynamika, mniejsze szumy, wiekszy wizjer, wieksza GO itp..) a apsc ktory daje inne ogniskowe to co bys wybral?
Odpowiedz jest oczywista - zawsze mozna sobie z FF wykroic crop - odwrotnie sie nie da :)
che6uevara - FF akurat daje mniejszą go - co zresztą nie dla każdego jest zaletą. Podobnie jak wielkość sprzętu. Obecnie już różnica w cenie nie jest zbyt wielka - więc kto ma kupić FF ten kupuje. Dorabianie ideologii nie ma sensu.
"Odpowiedz jest oczywista" - odpowiedź będzie oczywista jak zamkną FF w małej puszcze.
* puszce :-) oczywiście z odpowiednio upakowaną matrycą aby można było sensownego kropa wyciąć jak powiadasz.
@Euzebiusz - oczywiście chodziło mi o mniejsza GO - przejęzyczyłem się :)
No i w całej dyskusji nie chodziło o dorabianie ideologi (przynajmniej z mojej strony) tylko o oczywisty mz fakt marketingowy - wszystkie cropy to wytwór marketingu. Producenci dbają o swoją kieszeń i dlatego serwują nam "schodkowy" rozwój sprzętu. Teraz w następcy 7D bedzie matryca aps-h i wszyscy sie na niego rzucą - jaki on wspaniały i ma "dużą" matryce :). Dopiero nastepny krok to bedzie u canona FF w reporterce semi-pro. Mnie tylko irytuje fakt ze bełkot marketingowców producentów sprzętu, mający uzasadnić potrzebę wprowadzania aps-ów niektórzy biorą za prawdę i bronią jak niepodległości. I argument o małej puszce tez jest jednym z nich. Pamietam duzo malutkich korpusów FF (oczywiscie analogi) i nie było z tym zadnego problemu.
Lary napisał:
"Chodzi mi o to ze placac 50% wieksza cene powinienem dostac duzo lepszy sprzet.
Nie rozumiem czemu az tyle musialem zaplacic za aparat ktory poza kilkoma bajerami praktycznie daje takie same zdjecia co tansza wersja?
[...]
Kupuje aparat za 4700zl i miesiac pozniej udawadniaja mi ze potrafia zrobic aparat nieco mniej praktyczny, dajacy taka sama jakosc zdjec za polowe ceny."
Nie rozumiem dlaczego się dziwisz. Przecież tak zawsze było:
- Canon 300D robił takie zdjęcia jak droższy 10D
- Canon 350D robił zdjęcia takie jak droższy 30D
- Canon 500D robił takie jak 50D
- to i Canon 600D robił będzie takie zdjęcia jak 7D!
Wstawianie tej samej lub bardzo podobnej matrycy w modelach z różnych półek to powszechna praktyka. I dotyczy ona nie tylko Canona - porównaj Nikona D40x do D80 lub D200, porównaj D5000 do D90 lub D300. Nawet w czasach analogowych aparaty różniły się znacznie ceną, a można przecież było do nich włożyć tą samą kliszę i uzyskać identyczny efekt.
Zatem podsumowując. Kupując droższy aparat nie kupujesz lepszej matrycy (no chyba, że matryce będą się różniły wielkością). Kupujesz lepszą ergonomię, szybkość, niezawodność. Jeśli tej lepszej ergonomii, szybkości i niezawodności nie potrzebowałeś to błąd jest tylko i wyłącznie po twojej stronie.
@che6uevara - "wszystkie cropy to wytwór marketingu" - nie, wcale nie dorabiasz ideologii, wcale. Twoje słowa brzmią tak obiektywnie i sprawiedliwie, że to na 100% nie jest ideologia xD
@Yura - jezeli uwazasz ze to ideologia to współczuje. Oczywiscie wg Ciebie firmy wciskają aps-y bo są lepsze. Ja uwazam ze dlatego ze są tańsze. :)
Widzisz to jakąś ideologie?
Lary, pisałeś że kupiłeś 7D bo jest pancerny. zamiast 60D który jest o ponad 1000 zł tańszy. A po chwili płaczesz, że 600D jest jeszcze tańszy a finalnie będzie robił takie same zdjęcia.Czegoś tu nie rozumiem, świadomie przepłaciłeś bo chciałeś mieć aparat "półprofesjonalny". Przecież wiadome jest, że taki 60D różni się od 7D w bardzo niewielu kwestiach, jedynak ty wybrałeś co wybrałeś. Chyba oczywiste, że za drogie aparaty zawsze mocno się przepłaca co nie koniecznie pokrywa się z jakością samego obrazka.
@che6uevara - równie dobrze mogę powiedzieć, że FF producenci też wciskają tylko dlatego że jest tańsze od MF i co teraz?
A to że firmy, które w ofercie mają FF i wciskają na siłę upośledzone aparaty APSC, to oczywiście się zgodzę że to ideologia i tu nie chodzi o matrycę.
Mówisz ideologia - gdzie jest ideologia, wtedy kiedy mam matrycę APSC dorównującą osiągami do FF (k-5/D7000 vs 5DmkII) i jest sprzedawana w tańszym opakowaniu, czy wtedy kiedy dostaje o porównywalnych osiągach FF dwa razy droższego i z obiecankami bliżej nieokreślonej plastyki???
Ja na razie widzę ideologię krowiastego aparatu koniecznie FF i koniecznie z ogromnym obiektywem - taka jest teraz powszechnie uznawana ideologia i póki nie pojawi się FF rozmiarów K-5, za normalną cenę (bo różnica w rozmiarze sensorów nie usprawiedliwia takiej różnicy w cenie) i z proporcjonalnie LEPSZYMI osiągami, włączając w to LEPSZE osiągi obiektywów, to wtedy dopiero możemy mówić, że FF nie jest ideologią i zastanawiać się czy APSC jest.
@Yura - Oczywiste jest ze im wiekszy sensor (błona fotograficzna, czy co tam chcesz innego) tym lepsza jakość fotografii. Problemem jest znalezienie złotego srodka pomiedzy wielkościa (mobilnościa) sprzętu a jakościa. I tym złotym srodkiem (do kilkudziesieciu lat) jest własnie błona 35mm. Wiec nie pisz o srednim czy duzym formacie bo nie o tym tu mówimy. Cała profesjonalna szklarnia jest budowana z myślą o tym formacie.
Odnosnie przewago matryc k-5/d7000 nad 5dmkII bym zdecydowanie polemizował :). Ale nawet gdyby tak było - to pomyśl jaką jakość byś z nich uzyskał gdyby je powiekszyć do rozmiaru FF? Argument odnosnie ceny pomine - nie dyskutujemy nad parametrem jakosc/cena tylko nad jakoscia bezwzgledną.
Odnosnie plastyki nie jest ona "blizej nieokreslona" tylko bardzo określona i wynika prosto z praw fizyki. Oczywiscie roznica nie jest duza - duzą róznicę mozemy zaobserwowac dopiero od MF, ale jest zauwazalna.
Wielkosc puszki - to proste przeciez :) Rozmiar aparatu determinuje nie troszeczke wiekszy sensor, pryzmat i lustro tylko jego przeznaczenie. Akurat teraz FF jest tylko w puszkach PRO - a one są duze bo takie mają być. 15 lat temu miales pełny wybór malutkich puszek FF w klasie amatorskiej (a jeszcze musiał zmiescić sie film!) . I gdyby kiedyś cyfrowe FF trafilo do tej klasy to zapewniam Cie ze te puszeczki beda rownie malutkie jak teraz. Oczywiscie nie namawiam kazdego na FF - ale rozmawialismy o klasie PRO - i tutaj moim zdaniem aps nie ma racji bytu (z wyjątkiem racji marketingowych).
Profesjonalista nie patrzy na cene tylko na jakosc bezwzgledną! Dlatego obiektyw tylko o działkę jaśniejeszy (2.8 do 4) jest czesto kilkakrotnie drozszy, a jednak znajduje nabywców. To samo dotyczy aparatów i całego innego sprzetu. Amator liczy pieniądze do wydania - zawodowiec ja na tym sprzęcie zarabia! Ot cała różnica.
@che6uevara - "Problemem jest znalezienie złotego srodka pomiedzy wielkościa (mobilnościa) sprzętu a jakościa."
Dla mnie to jest problem, dla ciebie najwidoczniej nie, bo ty już wiesz, że rozmiar matrycy o rozmiarze filmu 35 mm rozwiązuje problem i w zasadzie nie ma o czym mówić - i oczywiście dalej będziesz się bronił, że nie wyznajesz ideologii :D
Film 35 mm był kompromisem między dostępna technologią, a widocznym efektem. Takim samym kompromisem stała się matryca APSC, czy 4/3, a tendencja do "powrotu do 35mm", była tylko i wyłącznie zmitologizowaniem istotności takiego, a nie innego rozmiaru matrycy jakim miał być rozmiar filmu 35mm (bo fotografia cyfrowa to nie jest prawdziwa fotografia, ale zmiana rozmiaru z APSC na FF przybliży ją do swojego pierwowzoru). Takim samym kompromisem między technologią, a widocznym efektem był crop 1,7 sigmy, teraz 1,5 i chcesz mi powiedzieć, że SD1 nie będzie przeznaczony dla profesjonalistów???
"Cała profesjonalna szklarnia jest budowana z myślą o tym formacie" - jak już mówimy o profesjonalizmie, to czemu uciekasz od tematu MF? No sory, dla mnie to jest nierozdzielne.
Więc nie cała szklarnie, niektórzy się nawet nie oglądają za FF.
Cała profesjonalna szklarnia, ale tylko w C i N, bo one jako-tako nie mają profesjonalnych aparatów APSC, a nie dlatego, że szklarnia FF osiąga "profesjonalniejsze" wyniki, bo to akurat guzik prawda.
"Odnosnie przewago matryc k-5/d7000 nad 5dmkII bym zdecydowanie polemizował :)" - masz prawo, tylko że fakty mówią same za siebie, a twierdząc, że kiedy fakty przeczą teorii, to tym gorzej dla faktów, to nie dziw się, że ktoś Cię nazwie ideologiem...
"Ale nawet gdyby tak było - to pomyśl jaką jakość byś z nich uzyskał gdyby je powiekszyć do rozmiaru FF?"
Ale NIE MA - i w tym jest cały sens, rozumiesz?
" I gdyby kiedyś cyfrowe FF trafilo do tej klasy to zapewniam Cie ze te puszeczki beda rownie malutkie jak teraz."
Ale NIE MA - więc nie ma sensu mówić teraz o tym z perspektywy rzekomej lepszości FF nad APSC!!!
Jak będzie, to sobie wtedy pogadamy...
"Argument odnosnie ceny pomine - nie dyskutujemy nad parametrem jakosc/cena tylko nad jakoscia bezwzgledną"
"Bezwzględnie" to ja się sprzeciwiam nazywaniu rzeczy nie po imieniu, czyli winieta, spadek ostrości w rogach, to nie żadna plastyka tylko skopany obiektyw - i jeszcze mam za to płacić? Nie dziw się, że wolę kupić coś tańszego i lepszego - takie samo było gadanie pod testem Sigmy 85mm 1.4 - obiektyw lepszy i tańszy i od podobnego Nikkora i zaraz się odezwały głosy, ze mimo że Nikkor gorszy to tak naprawdę lepszy xD
"Odnosnie plastyki nie jest ona "blizej nieokreslona" tylko bardzo określona i wynika prosto z praw fizyki."
O! Wreszcie ktoś, kto wie czym jest plastyka! To ja bardzo chętnie poproszę - oświeć mnie! Wyłóż mi prawami fizyki tą całą plastykę, będę ci niesamowicie wdzięczny! Proszę zdradź mi tą tajemnicę! Proszę! Ja chcę wiedzieć! Proszę!!!
" I gdyby kiedyś cyfrowe FF trafilo do tej klasy to zapewniam Cie ze te puszeczki beda rownie malutkie jak teraz."
I znowu gadanie - gdyby babcia miał wąsy :) ALE NIE MA
"Oczywiscie nie namawiam kazdego na FF - ale rozmawialismy o klasie PRO - i tutaj moim zdaniem aps nie ma racji bytu"
Tak, bo wszyscy "pro", to kotleciarze na weselach xD
"Amator liczy pieniądze do wydania - zawodowiec ja na tym sprzęcie zarabia! Ot cała różnica."
Która w żaden sposób nie implikuje tego że zawodowiec nie może zarabiać APSC :)
No cóz - wywód o tyle przydługi co nietrafiony.
1. rozmiar filmu 35 mm powstał w procesie ewolucji fotografii - przyjął się i sprawdził - w przeciwieństwie do aps-c w fotografii analogowej (pamietasz - byly takie klisze) który umarł smiercią szybką i naturalną.
2. nie było zadnej mitologii powrotu do 35 mm tylko zdrowy rozsądek (wszytskie szkła były pod 35mm)
3. Nie mieszaj MF - on jest do czego innego - sa puszki pro FF i są MF - jedno drugiemu nie przeszkadza - to zupełnie inne systemy! I czy tego chcesz czy nie profesjonalny swiat fotografii 35mm ogranicza sie do C i N - cała reszta to nisza. Moze kiedys to sie zmieni - ale sam piszesz zeby nie mieszac "co by było" .
4. d7000 vs - 5d mkII - nie rozsądzimy tego to oczywiste.
5.A dlaczego nie ma?? bo aps-c jest tanszy w produkcji.
6. jak Ci nie pasi winieta, spadek jakosci na brzegach to sobie wytnij srodek kadru z FF!!! A odwrotnie sie nie da, co? :)
7.Porownianie z sigma nietrafione - może i lepsza optycznie ale żaden poważny zawodowiec nie kupuje niesystemowych szkieł!!! Ile widziałeś sigm/tamronów na kortach ATP? To polscy kotletowcy i amatorzy je kupują bo tańsze!
8. Na temat plastyki nie bede się rozwodził - prosta fizyka, jak tego nie łapiesz to co tu robisz? masz w ogóle jakis aparat? Litosci..
9. To jak z prądem i ropą naftową - dopóki ta druga bedzie wzglednie tania nie doczekamy sie dobrzych samochodów na prąd - bo sie nie opłaca!!!
10. tak Pro to kotleciarze - moze - ale akurat mam w temacie pro troszke doswiadczenia - i np. wszystkie zdjęcia zagranicznych agencji które dostaje (jesli nie mają akurat usunietego exifa) mają tam wpisane albo C albo N i w canonie najnizej to 5D MKII (moda) a nikon to czasami d700, a najczesciej d3 lub d3s. Pogadaj z nimi ze są idiotami bo przepłacają.
11. zawodowiec moze zarabiać na aps-c - nikt mu nie broni. A dlaczego poważni zawodowcy tego nie robią tylko z uporem kupują FF lub ostatecznie aps-h? Moze są głupi, a moze podzielają moje zdanie.
i wreszcie po 12 - ostatnie - nie mam zamiaru Cie przekonywać do niczego, wolisz aps-c - prosze bardzo.
A tak na koniec bez zbednego bicia piany - podaj mi proszę w kilku punktach przewagę małej matrycy nad większą.
1. - wielkosc komórki swiatłoczułej w matrycy a jej czułość. (rozumiem ze wg Ciebie mniejsza ma wiekszą)
2. - gęstość upakowania komórek w matrycy a jej czułość i DR
3. - gęstość upakowania komórek w matrycy a jakość uzyskiwanego obrazu
4. - szybkostrzelność aparatu aps-c vs FF (moze tu jest różnica? )
5. - głębia ostrości (czyli Twoja "mityczna" plastyka) - rozumiem ze w mojej komórce jest wieksza niz w aps-c nie mówiąc juz o FF!!
i tak dalej i tak dalej
rozumiem ze jesteś (lub nie) posiadaczem aps-c i pstrykasz sobie z zamiłowania. Ok - to bardzo fajnie - ale nie kreuj sie na znawce ( i znajomosc zawodowej fotografii) o której nie masz pojęcia.
Tyle szkoda mi juz pisac o sprawach oczywistych. Kiedys zrozumiesz, albo i nie :)
Pozdrawiam,
Che
5.
Ad 5 - oczywiscie miało być "..w komórce jest mniejsza niż w aps-c.. " :)
i sprowadzając całą dyskuje do jednego zdania:
wg Ciebie mniejszy sensor generuje lepszy obraz. Ja myślę dokładnie odwrotnie.
Jest przynajmniej jedna przewaga aps-c nad FF. Odpowiednie teleobiektywy są po prostu mniejsze i lżejsze. Można stać dalej od akcji. I w razie czego łatwiej się z nimi ucieka. Zwłaszcza jak ktoś gania za fotografem rzucając od czasu do czasu czym popadnie. A jak ktoś napisze, że w takie miejsca, gdzie coś może się wydarzyć nie powinno się chodzić z aparatem. To powiem mu, że nie rozumie pojęcia fotografii. Zwłaszcza ulicznej.
Dopóki istnieje sport i fotografia sportowa jakiś crop będzie istniał. Bo to się po prostu opłaca. I sprzedaje. I tyle. Amen.
+tof - pelna zgoda. Tylko ze dyskusja zaczela sie z innego powodu - schodkowego postepu sprzetu ze wzgledow marketingowych :)
Zawsze beda istnialy nisze.. Czy to aps, bezlusterkowce i inne mutacje.
"1. rozmiar filmu 35 mm powstał w procesie ewolucji fotografii - przyjął się i sprawdził"
Pierwszy punkt i pierwsza bzdura. Nie było żadnej ewolucji. Taśma 35mm była i jest taśmą kinową. Po prostu tymi samymi maszynami można było wyprodukować tanie filmy do masowo sprzedawanych aparatów dla ludu. Format filmowy APS nie przyjął się nie dlatego że był niewygodny, bo był bardzo wygodny (sam miałem kiedyś jakiś aparat na taką kasetę) tylko już na tyle rozpowszechniony był 35 mm że nie opłacało się robić kolejnego standardu, tym bardziej że już świtała era cyfrowa. Coś takiego jak dzisiaj napędy DVD czy BD. Ani to wygodne ani trwałe, ani małe. Po prostu jest bo jest, bo się rozpowszechniło. Osobiście wolałem używać dysków magnetooptycznych wielokrotnego zapisu w kasecie. Były mniejsze, trwalsze i wygodniejsze. Dzisiaj dla niektórych synonimem luksusu jest FF, a kiedyś to się nazywało mały obrazek. FF jest kompromisem pomiędzy wygodą APS a jakością obrazka i ceną MF. W związku z tym że już nie trzeba produkować filmów do aparatów to matryce mogą mieć różne wielkości. Dla mnie - dziś - kompromisem są stałoogniskowe (te niewielkie) obiektywy produkowane pod FF na matrycy APSC. Jak ktoś włoży matrycę ok 30 megapixeli do niewielkiej puszki, tak że będę mógł realnie wyciąć kropa - to uznam bezwzględną wyższość formatu 35mm nad APSC. Na dzisiaj dla mnie FF jest tańszym kompromisem dla MF. Ani nieostre brzegi z winietą nie są dla mnie plastyką, ani krop wycięty np z d700 nie jest żadną alternatywą. Zresztą FF nawet tu na forum zaledwie kilku gości wzdycha do FF, kilku go używa bo im się podoba a jeszcze inni woleliby MF. Reszta używa APSC - i wcale nie ze względu na cenę, tylko na wygodę. A za tę wygodę nieraz zapłacili więcej niż trzebaby dać za "luksus" FF ;-)
PS. Dalszych punktów nawet nie czytam.
PS. - odnośnie plastyki. Byłeś kiedyś w kinie? Taśma filmowa tak się przesuwa w kamerze że właśnie jedna klatka filmu tworzy obraz proporcjami zbliżony do APS-C. Trzeba jeszcze kawałek kliszy odjąć na ścieżkę dźwiękową. Widziałeś kiedyś dobry film kinowy? Nie był plastyczny? Był. Ale ani przez wysokie iso (bo właściwie rzadko stosuje się filmy powyżej 500 ISO) ani przez winietę czy nieostre brzegi. Bo wysokiej klasy obiektywy kinowe mają niewiele tych wad. Był plastyczny bo miał dobre kadry i dobre oświetlenie oraz dobra postprodukcja i nikomu nie przeszkadza to że dłuższy bok nie ma 35mm. Mityczne 35mm to zwyczajnie tylko i wyłącznie płytsza głębia ostrości przy zastosowaniu tej samej optyki niż w APS-C. Ale to ani zaleta ani wada. Tak to już jest. Jeśli dla kogoś jest to zaletą to ok. Ale o bezwzględności ciężko tu dyskutować nie dorabiając ideologii ;-)
Skoro uwazasz ze cyfrowy aps-c nie jest wytworem
marketingu to poczekaj. Czas pokaze kto ma racje - ja obstawiam nastepna reporterska 1 canona na FF a nastepce 7d na aps-h (ew FF, ale jeszcze watpie) a jeszcze nastepna 7 to juz bedzie FF.
U nikona nie ma co prognozowac bo tam juz to sie stalo.
No i powodzenia w czekaniu na L-ke pod aps-c. :)
Nie,nie bylem nigdy w kinie.. Prosilbym o trzymanie jakiegos poziomu argumentacji.
No i z calym szacunkiem kino a fotografia to jednak troszeczke cos innego, chociaz techniki sa podobne.
I wiem co to glebia ostrosci i z czego wynika. Wiem rowniez co to marketing i jak dzialaja korporacje. Wykrojenie z jednego wafla matrycy aps-c jest blisko czterokrotnie tansze niz wykrojenie matrycy FF.
Ale jak juz sprzedadza xxx aparatow aps-c w klasie pro (bo amatorowi i tak wszystko jedno, byle mial duzo megapikseli) beda musieli przejsc na pelne matryce. I nie dlatego ze wola, tylko dlatego ze tego oczekuja uzytkownicy i po prostu zmusi ich do tego konkurencja.
Czy tak trudno zrozumiec ze gdyby FF bylo takie be i na dokladke jest jeszcze duzo drozsze w produkcji, to nie mialoby racji bytu? Chyba ze uwazacie zawodowych fotografow za idiotow ktorzy nie wiedza co dobre..
"Chyba ze uwazacie zawodowych fotografow za idiotow ktorzy nie wiedza co dobre.. " - po trosze tak - na przykład paparazzi. Komu normalnemu chciałoby się włazić na drzewo aby czyjeś majtki sfotografować? ;-)
"Czy tak trudno zrozumiec ze gdyby FF bylo takie be" - nikt nie napisał że jest be. Ja tylko napisałem, że wybieram wygodę i bezwzględnie mniejszą masę i wielkość sprzętu od mitycznej plastyki. A gdyby masa nie grała dla mnie roli a zależałoby mi tylko na jakości to przeskoczyłbym FF na rzecz MF.
Podobnie zresztą z systemem 4/3 Olympusa. Dużo wygodniejszy od APS-C nie jest a jakość obrazu daje trochę gorszą. Zatem nie zdecydowałbym się na niego. Ale już mikro 4/3 mi się podoba. Wiem że tracę na jakości względem APS ale zyskuję na mobilności. Zatem jakiegoś takiego malucha może sobie dokupię. Jednak wyraźną różnicę jakościową odczuwam przeskakując co dwa formaty. Pomiędzy sąsiednimi formatami przy podobnym upakowaniu matrycy różnice są na tyle niewielkie że właściwie szkoda dyskutować. Bardziej do mnie trafia argument o obiektywie np 85 1.2, którego nie ma w jakimś tam systemie a ktoś właśnie taki chce mieć. To rozumiem - chcę i już. Ja nie chcę bo te maślane portreciki już mi się znudziły. Ale argument rozumiem.
Odnośnie formatu. Wiadomo, że większy daje większe możliwości. Zatem jeśli miałbym pomarzyć - to chciałbym taki 6/9 (pewnie ze 200 megapixeli) w puszcze mieszczącej się do kieszeni, z bagnetem uniwersalnym do którego podepnę każdego formatu obiektyw dowolnego producenta i zrobię dowolnego kropa. Wszystko inne zawsze będzie jakimś tam kompromisem.
"No i z calym szacunkiem kino a fotografia to jednak troszeczke cos innego, chociaz techniki sa podobne. " - dla mnie różni się tylko ilością klatek na sekundę. Reszta jest taka sama. Idąc Twoim tokiem rozumowania odnośnie kropa - z filmu możesz zrobić stopklatkę a ze stopklatki nie zrobisz filmu ;-)
Dyskusja odnosila sie do marketingu!!!
Skoro chcesz dyskutowac to odnies sie do tego, a nie pisz o twoich marzeniach odnosnie 200mpixowej matrycy. I skoro podnosisz argument kompromisu to wlasnie FF nim jest. A nie aps-c. FF umozliwia konstruowanie identycznie malych, rownie szybkich i porecznych korpusow co apsy. Reszta to marketing.
"Chyba ze uwazacie zawodowych fotografow za idiotow ktorzy nie wiedza co dobre.. " - kolejna grupa: Fotografowie sportowi. Stać dwie godziny i patrzyć jak 22 facetów biega po trawie i smarka ganiając za piłką. Super zajęcie.
Wolę takiego gościa co sobie jakimś hasselkiem fajną laskę pstryka ;-)
"FF umozliwia konstruowanie identycznie malych, rownie szybkich i porecznych korpusow co apsy." - wrócimy do tematu gdy takie będą.
"Dyskusja odnosila sie do marketingu!!! " - to ja właśnie o marketingu. Coś co było kiedyś małym obrazkiem i mieściło się w kieszeni zaczęto nazywać Ful Frame, wsadzili do pudła wielkości cegły i ludzie to kupili tylko na razie duże ciężkie i nieporęczne. Ja wiem że nośnik 35 mm można zamknąć w małej kaście. Więc tego dużego nie chcę. Niech się nacieszą ci co muszą i lubią nosić. Ja nie lubię i nie muszę. I nie chodzi o kasę. Niech zrobią droższe ale małe.
No i dlatego nie pisalem o Twoich preferencjach, tylko o rzeszy jak to mowisz "idiotow" focacych biegajacych za pilka facetow. To na nich firmy fotograficzne robia kase sprzedajac im po kolei apsy, a pozniej FF. Nie na Tobie. Z calym szacunkiem.
EOT - nie chce mi sie dluzej klepac tego samego..
Pozdrawiam,
Che
No i czym się różni zasadniczo od 60D??
Przynajmniej z porównywarki na optyczne wynika, że właściwie pierdołkami, które dla tej klasy sprzętu i dla docelowych odbiorców nie stanowią żadnej różnicy.
No, przepraszam - 600D nie ma wyświetlacza monochromatycznego i dlatego... Sami sobie dopowiedzcie.
@che6uevara - pozwolę sobie odpowiedzieć tylko na parę punkcików, bo na wszystko mi się ni chce :P
"Nie mieszaj MF - on jest do czego innego" - a dlaczego mam nie mieszać MF, co to jakieś inne aparaty są? Czy po prostu nie pasuje to do twojego "modelu profesjonalisty"? :D
"d7000 vs - 5d mkII - nie rozsądzimy tego to oczywiste." - No to się zdecyduj czy to "oczywiste", czy byś "polemizował", bo się ciężko dyskutuje...
"A dlaczego nie ma?? bo aps-c jest tańszy w produkcji." Ja nie wiem dlaczego nie ma (a wydaje mi się, że przez zmitologizowanie pełnej klatki, która według mnie nigdy nie wyprze apsc, bo to będzie urągać jej "statusowi dla wybranych" - zauważ, że więcej ludzi kupi APSC, aby modlić się, że kiedyś będzie im się żyło lepiej i sobie kupią FF, niż dlatego, że potrzebują lustrzanki w ogóle - co jak najbardziej świadczy o ideologi FF), ale już samo to że nie ma, odbiera ci możliwość o mówienia o tym tak jakby było.
"jak Ci nie pasi winieta, spadek jakosci na brzegach to sobie wytnij srodek kadru z FF!!!" - chcesz mi powiedzieć, że mam zapłacić za drogi sprzęt żeby sobie później wycinać, tak? Nie bądź śmieszny, ja w takiej sytuacji wolę kupić lepiej i taniej, i tak robię, zapewne niejeden "pro" też.
"Porownianie z sigma nietrafione - może i lepsza optycznie ale żaden poważny zawodowiec nie kupuje niesystemowych szkieł!!! " - teraz to już się zaczynasz błaźnić :D Po pierwsze Sigmy są systemowe dla aparatów Sigmy, po drugie przejedź się na dowolny pokaz lotniczy i policz, czy popytaj, jakie obiektywy się liczą, to nie jeden ci odpowie, że Bigma i że raczej na pewno nie focą na FF i po trzecie popytaj każdego jednego na tych twoich "kortach" czy oni w ogóle używają własnego sprzętu, bo najczęściej właścicielem tego sprzętu są redakcje czy agencje prasowe dla których pracują, które mają tyle pieniążków z dymania tych fotografów, że nie muszą liczyć ich na to jaki sprzęt kupić, więc kupują najdroższy.
"Na temat plastyki nie bede się rozwodził - prosta fizyka, jak tego nie łapiesz to co tu robisz? masz w ogóle jakis aparat? Litosci.." - powiedziałeś, że wiesz i że jest to proste, pierwszy raz spotykam osobę, która w taki "banalny - fizyczny" sposób to ujęła, więc liczyłem na wytłumaczenie. A twoja grubiańska zagrywka tylko potwierdza, że mówisz o czymś, o czym do końca nie jesteś zorientowany i tu nie chodzi tylko o plastykę...
Całe te twoje dyskutowanie i próba dowodzenia że APSC jest ideologią, jest bez sensu do póki matryce FF nie będą umieszczone w obudowach rozmiarów aparatów APSC, do póki ten warunek nie jest spełniony APSC czy inny crop ma wiele przewag nad FF czy ci się to podoba czy nie, a tam gdzie ustępuje, to z każdym modelem APSC przepaść jest mniejsza - dzisiaj nawet ciężko mówić o przepaści.
A i nawet kiedy ktoś wreszcie umieści tego FFa w mniejszej obudowie, to zawsze pozostanie argument ceny - tyle, że to nie ideologia,a problem zwyczajnego pragmatyzmu.
Cieszę się, że EOTujesz, bo znowu bym musiał czytać o tym co by było gdyby, w sumie powinienem pozwolić sobie żeby cie ostro zjechać za ad personam, ale jestem w zbyt dobrym humorze, bo byłem wczoraj na dwóch imprezach, a dzisiaj mogłem się porządnie wyspać, więc taki "malutki rewolucjonista" jak ty (myślałeś może nad nickiem "Stalin"? Też fajne...), nie zepsuje mi tego dnia :)
Moja diagnoza: che6uevara - człowiek który wydał ciężką kasę na jakiegoś FF więc teraz będzie rękami i nogami bronił tego formatu, nie dopuszczając możliwości, że FF mógłby w czymkolwiek nie mieć przewagi nad APS-C i być może przepłacił niepotrzebnie, a aparaty z aps-c w wielu kwestiach spokojnie wystarczają.
che6uevara: z całej masy bardzo głupich argumentów odpowiem tylko na to o profesjonalistach i FF:
link (D300 gdybyś miał problemy ze znalezieniem tej informacji)
Dziękuję, dobranoc.
Kto to dla Ciebie są profesjonaliści? Najwyraźniej nie są nimi dla Ciebie fotografowie sportowi korzystający z systemu Canona, bo 1D od 4 wcieleń nie jest FF tylko czymś gorszym of APS-C. Dlaczego gorszym? Bo ani nie zapewnia większego zasięgu, ani szerszego kąta bo nie ma obiektywów pod APS-H. Trzeba korzystać tylko z tych do FF. To przepraszam bardzo jaką przewagę nad D300 albo D7000 ma 1D? Jedynie w szybkostrzelności a i ta jest niewiele większa. Wizjer mniejszy, szumy większe, dynamika gorsza, AF wolniejszy i mniej celny, akumulator mniej wydajny, mniejszy zakres ISO, brak ultra szerokiego kąta i jednocześnie mniejszy zasięg od APS-C i na dodatek mniej MPix. Wychodzi na to, że do bycia zawodowcem korzystając z Canona trzeba mieć albo 5D albo 1Ds. H A H A A
Podnieciłeś się również przy możliwości wycinania cropów ze zdjęć FF. hahahah Jakie masz pole manewru w przypadku 5D MkII (21mpix) vs 7D (18mpix)? ŻADNE! Bo crop w Canonie ma wartość 1.6, czyli nawet się nie zbliżysz takim 5D przy wycinaniu. Gorzej kiedy ktoś korzysta z 5D (pierwszego) albo 1Ds MkI lub II. Tamten to już może tylko w papierze wycinanki porobić. Jeszcze zabawniej jest w przypadku Nikona bo jedyny FF, który ma większą liczbę Mpix od APS-C tej firmy to D3x, wszyscy inny mają w FF albo tyle samo (12mpix) albo mniej (bo D7000 ma 16mpix). Czujesz już jak bardzo debilny jest argument o cropowaniu?
Przypominam również, że odkąd powstała Sigma 8-16 to już nawet ultra szeroki kąt przestał być zaletą FF.
Ku Twojemu zdziwieniu chciałbym aparat pełnoklatkowy (oraz średnioformatowy) ze względu na mnóstwo fantastycznych obiektywów, które na APS-C tracą sporo ze swojej wyjątkowości poprzez crop właśnie. Tyle, że wszędzie tam gdzie potrzebuję zasięgu wybieram APS-C bo FF nie ma najmniejszych szans. Wszystko zależy od zastosowania. Są profesjonaliści zarabiający dalmierzami lub manualnymi teleobiektywami, czy nawet fotografią otworkową. W Polsce (a zwłaszcza na tym portalu) pojęcie zawodowca/profesjonalisty ma niemożliwie wręcz debilną definicję, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
...a niech tam, jeszcze do czegoś się odniosę. Wiesz dlaczego większość profesjonalistów korzysta z FF? Bo kiedyś tylko ten format był w analogach oprócz MF i szkła powstawały pod 35mm. Nikt nie będzie wyrzucał szkieł, albo pozbawiał się pewnych ogniskowych dla przejścia na mniejszy aparat. Szkła zbiera się latami. Nie wpadłeś na coś tak oczywistego?