Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Przyszłe Alphy z półprzepuszczalnym lustrem

24 lutego
2011 20:19

Serwis quesabesde.com opublikował relację z konferencji Sony, która odbyła się w Saragossie. W artykule znalazła się informacja mówiąca, że wszystkie przyszłe aparaty systemu Sony Alpha będą wykorzystywały technologię półprzepuszczalnego lustra, która została zastosowana w A33 i A55.

Ma to także dotyczyć wyczekiwanego od kilku lat następcy modelu A700.


Komentarze czytelników (208)
  1. Euzebiusz
    Euzebiusz 24 lutego 2011, 20:21

    Toż to zamach na cnotę miłośników głośno klapiących luster ;-)

  2. cloudbuster
    cloudbuster 24 lutego 2011, 20:22

    Czy źródłem nie był użytkownik ac z poprzedniego postu ? :)

  3. rolech
    rolech 24 lutego 2011, 20:23

    cloudbuster - nie, wyczytalem to na photorumors, poza tym komentarz ac zostal napisany w chwile po publikacji tego newsa

  4. cybertoman
    cybertoman 24 lutego 2011, 20:30

    Fajnie! Bedzie o czym dyskutowac.

  5. buzz
    buzz 24 lutego 2011, 21:05

    Bym nie chcial wyrokowac, ale brak wizjera optycznego (a do tego tez sie sprowadza zastoswannie polprzepuszczalnego lustra) w wyzszych modelach lustrzanek odstraszy co bardziej swiadomych uzytkownikow aparatow od systemu KM/S. Jako uzytkownik tego systemu - dla mnie bedzie to powod do przejscia na bardziej konserwatywne rozwiazania innych producentow.

  6. cloudbuster
    cloudbuster 24 lutego 2011, 21:19

    @buzz,
    Sony chyba nigdy nie miało na celu zaskarbiać sobie zawodowców

  7. Oggy
    Oggy 24 lutego 2011, 21:23

    Kurde mol, i w co ja się wpakowałem...

  8. 24 lutego 2011, 21:24

    Skoro tak to prawdziwa może też być stara plotka że nie będzie jużwiecej FF od Sony

  9. Szabla
    Szabla 24 lutego 2011, 21:25

    Ojojoj, będzie buba ;)))

  10. Szabla
    Szabla 24 lutego 2011, 21:27

    Ci Hiszpanie to są dopiero dobrze poinformowani :D)))

  11. Szabla
    Szabla 24 lutego 2011, 21:43

    Optyczne cytuje za sonyalpharumours, sonyalpharumours za quesabesde, a quesabesde?
    Za optyczne. :D

  12. 24 lutego 2011, 22:12

    HAHAHAHA :D :D

  13. Soniak10
    Soniak10 24 lutego 2011, 22:33

    Jeżeli to miałaby być prawda, to pozostaje powiedzieć tylko jedno: GOODBYE, SONY!

  14. Szabla
    Szabla 24 lutego 2011, 22:36

    Najlepsze jest wypowiadanie się na temat konstrukcji, o której nikt nic nie wie, poza tym, że będzie z nieruchomym lustrem i APS-C :D)))

  15. Advocado
    Advocado 24 lutego 2011, 22:41

    To aparat w mojej komórce głośnie klapie lustrem :D

  16. qbic
    qbic 24 lutego 2011, 22:42

    Oby tylko modele FF miały to lustro podnoszone na życzenie użytkownika.

  17. 24 lutego 2011, 22:49

    To lusterko to się będzie podnosić tylko do czyszczenia matrycy :P :
    link

  18. espresso
    espresso 24 lutego 2011, 22:57

    Nie należy zapominać że sony nadal robi świetne josticki, oraz jest dobre w zaawansowanych kamerach. Za matryce też należy oddać szacuneczek. Do tego jest mistrzem świata w technikach sprzedaży (czytaj robienia wodogłowia). Czyli mają swoje sukcesy. Jednak z DSLRami powinni sobie dać na luzik zupełnie.

  19. montyrabin
    montyrabin 24 lutego 2011, 22:57

    Co do braku wizjera optycznego, to chyba nie będzie wielki problem. Zastąpienie go przez elektroniczny jest i tak tylko kwestią czasu we wszystkich markach aparatów. Technologia wyświetlaczy szybko się rozwija i z powodzeniem zastąpią one pryzmaty a zwłaszcza układy luster w tańszych konstrukcjach. Zamiast się tym martwić i narzekać lepiej pomyśleć ile przyniesie to korzyści. Choćby informacje wyświetlane w wizjerze lub podgląd kompensacji lub balansu bieli.

  20. ciekawus
    ciekawus 24 lutego 2011, 23:02

    A ja stanowczo wolę klapiące lustro. Mam 100% światła w wizjerze lub mam je na matrycy. Korzyści wynikające z wynalazku Sony mnie nie przekonują. Więc zmuszony jestem mieć Sony w zadzie - amen. A szkoda.

  21. mariuszgajdzik
    mariuszgajdzik 24 lutego 2011, 23:05

    ja myślę że jeśli to jest prawda to te EVF'y w a77 i dalszych modelach będą urywać jaja... nie wierzę w to że sony zada sobie tym cios w plecy. Sony jest trochę jak apple z iphonem, oni robią iphona a wszyscy zmierzają do tego żeby zrobić coś przynajmniej porównywalnie dobrego i żeby nadgonić chociaż trochę z tych nowości, plus marketing - sony uprawia podobną rzecz - tyle że nie jest jeszcze takim potentatem jak apple, ale bardzo możliwe że to się zmieni jeśli te EVF'y będą porywające a mam nadzieje że będą. Sam mam a850, i lekko przeraził mnie ten "news" ale przemyślałem i takie są moje przemyślenia.

  22. janeczek
    janeczek 24 lutego 2011, 23:22

    E tam, szklarni jakoś rozbudowanej nie mam (praktycznie w ogóle, bo czym jest jedna Sigma 17-70, na którą jako młody dzieciak pracowałem jako wychowawca na kolonii przez miesiąc), ale cieszy mnie fakt, że Sony nie znika, nie likwiduje bagnetu A i będę mógł dalej robić kolejnymi puszkami zadowalające mnie zdjęcia :) Technika idzie do przodu, a ja jako człowiek też mogę iść za nią (w granicach zdrowego rozsądku) :) Pozdrawiam wszystkich, którzy nie onanizują się swoim sprzętem, a czerpią radość z fotografii, potrafią się cieszyć każdym zakupem i nie próbują za wszelką cenę udowadniać, który system jest lepszy :)

  23. 24 lutego 2011, 23:25

    mariuszgajdzik, idąc twoim tokiem rozumowania to dopiero bym czuł się robiony w jajko :D. Po co w takim razie lustro, po co taki gabaryty? Wystarczy wizjer do nexa wsadzić. No ale jeszcze można na sonolciarzach zarobić. Wmówić wiernym, że to jest "only łej tu de fjuczer" ;).
    Mam nadzieję, że jest jeszcze mnóstwo ludu, który woli ten świat w "realu" oglądać.

  24. 24 lutego 2011, 23:30

    @janeczek"Pozdrawiam wszystkich, którzy nie onanizują się swoim sprzętem...a...potrafią się cieszyć każdym zakupem"
    sprzeczność widzę :P

  25. mariuszgajdzik
    mariuszgajdzik 24 lutego 2011, 23:41

    bobbysixkiller - gdy wsadzisz wizjer do nexa to dalej masz tylko detekcje kontrastu, lustro jest po to żeby dawało szybki AF + obraz do wizjera. Ja nie mówię że bym wolał EVF'a zamiast OVF'a mówię tylko że w tym momencie starcza mi to co mam i będzie mi starczać jeszcze przez dość długi czas, a co będzie później to będzie, wtedy się będę martwił i pewnie nie tylko ja bo jeśli sony zrobi coś innego to inni też to będą chcieli zrobić, to idzie do przodu i niestety my też nie będziemy zostawać na siłę w tyle, na pewno nie będzie gorzej niż jest teraz... bo wprowadzają te wszystkie "nowinki" żeby było lepiej.

    BTW - chętnie bym przyjął pełnoklatkowego nexa z silnikiem ;)

  26. Szabla
    Szabla 24 lutego 2011, 23:44

    Na pełnoklatkowego NEXa to bym raczej nie liczył.

  27. mariuszgajdzik
    mariuszgajdzik 24 lutego 2011, 23:53

    tak sobie tylko marzyłem ;)

  28. gamma
    gamma 25 lutego 2011, 00:15

    @Montyrabin - mam nadzieje, ze sie mylisz, i w porzadnych aparatach nadal bedzie lustro i pryzmat a zatem wizjer optyczny, a nie jakis ekranik lcd.

  29. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 00:31

    Kiedyś ludzie mieli nadzieję, że pozostanie drugi obiektyw do obserwacji obrazu ;))

  30. Raflus
    Raflus 25 lutego 2011, 00:37

    jeśli do wszystkich dają te lustra, to pewnie matrycę też zrobią nową np. exmora r, wtedy to by miało sens... bo nie sądzę by następca a700 miałby dawać obraz taki jak z a55, czy nawet z a580...

  31. cloudbuster
    cloudbuster 25 lutego 2011, 00:45

    @Raflus
    Exmor R jest matrycą typu BSI. Przy dużych przetwornikach nie ma tak dużej różnicy między FSI a BSI jak w przypadku matryc do kompaktów

  32. 25 lutego 2011, 04:22

    Ja mam nadzieję, że EVF zostaną udoskonalone i ten z następcy A700, będzie jeszcze lepszy niż wizjer z A33/A55. Mam dość tych lipnych "judaszy" z obecnych lustrzanek APS-C. Dopiero pełnoklatkowe puszki mają coś przez co można spojrzeć ;)

    Pytanie do optycznych: Czemu nie poczekaliście z tym "newsem" do niedzieli?

  33. kkrtm
    kkrtm 25 lutego 2011, 07:07

    Soniak10 | 2011-02-24 22:33:49 - to pozostaje powiedzieć tylko jedno: GOODBYE, SONY! - ileś tych soniaczy kupił że co nowinka pozbywasz się jakiegoś aparatu. Co nowinka te same osoby pozbywają się swoich soniaczy.

    ciekawus | 2011-02-24 23:02:36 - Mam 100% światła w wizjerze - nie masz.

  34. ciekawus
    ciekawus 25 lutego 2011, 07:31

    kkrtm, mam ma matówce 100% tego światła, co mam na matrycy. A ile masz światła z lustra półprzepuszczalnego? :-) :-) :-)


  35. maput
    maput 25 lutego 2011, 07:58

    ciekawus nie masz - część światła odchodzi do czujnika AF.

  36. 25 lutego 2011, 08:02

    Ciekawi mnie jedna sprawa. Czy to półprzepuszczalne lustro ma system czyszczenia z paprochów? Bo przecież jest narażone na zabrudzenia bardziej niż sama matryca.

  37. cedrys
    cedrys 25 lutego 2011, 08:16

    ciekawus,
    Jeśli posiadasz lustrzankę, wypnij obiektyw i ustaw lustro pod światło tak aż zobaczysz część lustra, która jest półprzepuszczalna i kieruje światło do czujników AF (przez pomocnicze lustro znajdujące się za głównym). Przy okazji uwaga: im więcej punktów posiada system AF danej lustrzanki (SLT nie jest lustrzanką) tym większa jest część półprzepuszczalna i tym mniej światła dociera do wizjera. A więc żadne 100% - nie wypisuj takich rzeczy.

  38. cedrys
    cedrys 25 lutego 2011, 08:23

    Szabla,
    Mam pytanie do Ciebie: czy lustrzanki Sony'ego dają możliwość rozdzielenia funkcji nastawienia ostrości od pomiaru? Ostatnio strasznie fascynuje mnie ta opcja. W 5D2 używam przycisku AF-ON (funkcja specjalna IV, parametr 2) a w 450D ta sama funkcja, ale parametr 1, AF uruchamia się przyciskiem (*).

  39. rafik000
    rafik000 25 lutego 2011, 08:45

    Ciekawus - co do wynalazku sony to chyba nie oni wynaleźli półprzepuszczalne lustro tylko canon (model Canon Pellix ) warto poczytać ten artykuł

    link

    Do wszystkich którzy się myślą że to lustro półprzepuszczalne zawojuje świat, no chyba nie bardzo, jak widać canon szybko się z tego wycofał.

  40. Sky_walker
    Sky_walker 25 lutego 2011, 09:29

    anakin - lustro jest poza obszarem ostrości, więc paprochy nie wpływają na jakość obrazu o ile nie ma ich całego multum. ;) Oddziaływanie jest mniej-więcej takie jak paprochów na przedniej soczewce obiektywu.

    rafik000 - Canon się z tego wycofał bo już nie miał potrzeby stosowania lustra błonowego, kiedy nauczył się robić kłapiące wystarczająco szybko (zresztą, Canon F-1 z lustrem błonowym do dziś dnia dzierży tytuł najszybszego lustra - 14FPS w serii do końca filmu), tym bardziej, że Canonowe lustro to był jakiś żart - cienka folia która rwała się przy czyszczeniu i matowiała z czasem. Ale od tamtej pory kilka dziesięcioleci minęło i badania materiałowe zrobiły jednak postęp ;), nie wspominając o ominięciu problemów z ciemnym wizjerem.

  41. Sky_walker
    Sky_walker 25 lutego 2011, 09:30

    *najszybszej lustrzanki
    (muszę rzadziej używać słowa "lustro" ;) )

  42. archangelgabrys
    archangelgabrys 25 lutego 2011, 09:46

    @rafik000

    Poza tym trzeba jeszcze brać pod uwagę postęp. Pierwsze pojazdy elektryczne powstały jeszcze w XIX wieku, w 1899 roku taki pojazd przekroczył 100 km/h. Rozwój silnik spalinowych sprawił, że ta technologia popadła w niełaskę, aż do dnia dzisiejszego, kiedy widząc wariujące ceny ropy producenci postanowili ograniczyć finansowanie szejków i zacząć na poważnie rozwijać samochody elektryczne.

    W 1981 roku Sony stworzyło pierwszy aparat o zapisie elektronicznym obrazu. Gdyby całkowicie porzucono taką ideę, to do dziś FujiFilm i Kodak trzepaliby grubą kasę na kliszach, a nie cyfrowych kompaktach.

    Zawsze jakieś innowacje wymagają odpowiedniej technologii i rozwoju. Oczywiście nie mam zamiaru wychwalać półprzepuszczalnego lustra. Mi to akurat raczej nie leży, coś czuję że skończy się na tym że za rok kupię używany A850 / A900 które spełniają moje oczekiwania i nie będę się nowymi zabawkami Sonego.
    No, ale zobaczymy... Jak Szabla zasugerował - to tylko plotka. Niedawno na Alpharumors czytałem że Sony planuje wprowadzić w 2012 roku następcę A700 w tradycyjnej formie lustrzanki i to z matrycą Foveon. Kto ma racje?

    link

  43. fotofan
    fotofan 25 lutego 2011, 10:00

    Moim zdaniem te zabiegi są tworzone po to, by zaoszczędzić. Mechanika i części ruchome są po pierwsze drogie, po drugie awaryjne w stopniu większym niż elektronika. Sony próbuje wypracować tutaj pewien kompromis co zapewne wynika z potrzeby redukcji kosztów produkcji. Niestety jeśli lustro nie będzie unoszone w momencie wyzwolenia migawki to kol. ciekawus ma racje (o dziwo tym razem się z nim zgadzam), kiepski patent bo będą straty na świetle. A sądzę, że do tego to właśnie dąży, do unieruchomienia lustra. Inaczej nie widzę sensu w tworzeniu takiego wynalazku. Ale może kolega Szabla coś tutaj więcej napisze bo widać, że jest zorientowany.

  44. sparky81
    sparky81 25 lutego 2011, 10:05

    I bardzo dobrze SONY!

    Mam a900 i mam jeden z najlepszych wizjerow optycznych dostepnych na rynku. To niezaprzeczalny fakt. Ale kiedy wezme A33/a55 do reki, mam obraz tej samej wielkosci a do tego jasniejszy w ciemnych warunkach od tego, ktory mam w a900.

    A to tylko najtansze aparaty z najtanszymi wizjerami. Wyobrazcie sobie 1,5 - 2 razy wiekszy wizjer w kolejnym FF, ktory poza kreceniem filmow od 1 do np. 120 kl/s HD robi zdjecia seryjne powiedzmy 30kl/s w 40mp..... A do tego caly czas mamy obraz w wizjerze... dla mnie bomba. Do tego PRAWDZIWY podglad glebi ostrosci, do tego obraz w wizjerze z profilem, kotry nam odpowiada (wyprane kolory, sepia bla bla)... To tylko ulatwia nam zycie... nie utrudnia... wciskasz przyscisk MF i na srodku pojawia CI sie powiekszenie kadru... joystikiem jezdzisz po kadrze i wybierasz punkt ktory chcesz powiekszyc, ostrzysz w pol sekundy w punkt... Oporni na postep zostana w tyle....

    A canon i nikon i inni w koncu i tak wrzuca EVF, tyle ze zamiast przyznac sie do bledu, okrzykna to rewolucja i beda chodzic jak pawie....

    Sorry, ale optycznego wizjera i klapiacego lustra NIE DA SIE polepszyc. Elektroniczny ... sie da ;)

  45. sparky81
    sparky81 25 lutego 2011, 10:07

    ps.
    dla wszystkich placzacych nad strata swiatla, polecam refleksje - czy aparat klasy cenowej a33 sprzed 3 lat wykazywal lepsze parametry rejestrowanego obrazu?

    Jesli nie, cale to za przeproszeniem pieprzenie o tym, jak tracicie na swietle, jest dla mnie pusta gadanina sceptykow.

  46. 25 lutego 2011, 10:34

    sparky81, zgadzam się co do strat na świetle, 1/3 EV nie tragedia. Nikon i Canon wali swoich użytkowników na wartościach iso w podobnym albo i wyższym wymiarze a wszyscy są szczęśliwi. W końcu czego oczy nie widzą...;)
    Za to evf w życiu się nie przekonam! Chociaż z drugiej strony, może za 10-20 lat technologia mnie zaskoczy?
    A do ciągłego podglądu to wolałbym Leikę, tylko na razie mnie nie stać... tu się powtórzę, może za 10-20 lat... :P

  47. pursat
    pursat 25 lutego 2011, 11:14

    Tylko czekac modeli z polprzepuszczalnym i polpodnoszonym lustrem. Nie bedzie to co prawda mialo sensu, ale cos sie bedzie dzialo, beda nowe modele, bedzie woda na mlyn marketingu.

  48. Dx47
    Dx47 25 lutego 2011, 11:19

    Tak z ciekawości jak jest z tym elektronicznym wizjerem.
    Parę lat temu bawiłem się kamerką i od tamtej pory nienawidzę takiego rozwiązania. Bo po dłuższym czasie gapienia się na coś świecącego ci w oko z tak małej odległości oczy strasznie bolą. I do tego po ok 1 godzinie jak odstawi się oko od wizjera to na tym oku w rzeczywistym świecie były wyblaknięte kolory (jakaś masakra)

    Więc moje pytanie czy nowe elektroniczne wizjery są poprawione pod tym względem?

  49. cloudbuster
    cloudbuster 25 lutego 2011, 11:38

    Dx47
    Pierwszym rozpowszechnionym "przełomem" był chyba wizjer w dmc-G1 w technologii LCoS. W dziennym świetle obraz w evf jest minimalnie gorszy od ovf pod wzgledem rodzielczości, a o wiele lepszy pod względem wielkości, ilości danych i ergonomii. Podkreślam-w dziennej scenerii. Im mniej światła, tym matryca bardziej musi podnosić czulość i tak dalej... :).
    Koniec końców, "pełni świadomy wad zalet oświadczam, że dla mnie evf jest lepszym rozwiązaniem. Żaeny nie bylo focę też tradycyjnymi lustrzankami. ;)

  50. 25 lutego 2011, 12:49

    Dx47
    Bardziej zmęczysz oko ustawiając ręcznie ostrość przez te "judasze" w DSLR :)

  51. canonik
    canonik 25 lutego 2011, 12:51

    Śledząc rozwój techniki niedługo będziemy mieli do dyspozycji lustra które do pomiaru i pokazania obrazu w wizjerze będą w 100% lustrzane, a w czasie zapisu obrazu na matrycę będą całkowicie przeźroczyste. Jest to możliwe. Żółty siedzi i myśli.

  52. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 12:55

    @fotofan
    Ruchomość nieruchomego lustra? Przecież to bez sensu.

  53. fotofan
    fotofan 25 lutego 2011, 13:31

    @szabla - zgadza się, tylko dlaczego takie rozwiązanie ma być lepsze dla użytkownika? Teoretycznie ile będzie straty na transmisji światła na matrycę przez takie lustro i jakie może to zrodzić problemy? A może by wywalić jeszcze migawkę, po co ona komu.

  54. sparky81
    sparky81 25 lutego 2011, 13:40

    @fotofan

    "A może by wywalić jeszcze migawkę, po co ona komu."

    Dopoki matryce nie potrafia udawac dobrze takiej migawki - zczytujac dokladnie w tym samym czasie wszystkich pikseli, dopoty migawka jest potrzebna. Kto wie - moze matrca opracowana dla A77 jest wlasnie taka bestia, zdolna zczytywac calosc naraz... a wtedy to obawiam sie ze migawki mechanicznej nie uswiadczysz... bo i po co?;)

  55. baron13
    baron13 25 lutego 2011, 13:44

    Po mojemu, rozwiązanie dla ubogich. Jeśli spotkają się w ciemnym klubie fotograf z klapiącą lustrzanką i taką nieklapiącą, to ten z klapiącą może focić przy czasach o pół działki krótszych. Dla poruszeń to już jest dobre/do bani.

  56. Euzebiusz
    Euzebiusz 25 lutego 2011, 13:44

    fotofan - Jak uda się na migawce elektronicznej osiągnąć czasy 1/8000 czy 1/16000 to po co zbędny mechanizm?

  57. sparky81
    sparky81 25 lutego 2011, 14:00

    @baron13

    a co jesli matryca za lustrem nieklapiacym bedzie o 1 dzialke lepsza w wysokich iso od tej za lustrem klapiacym....?

    Marny argument, dyskusja jalowa, czepianie sie bo sie nie podoba.
    A mozna po prostu olac temat i powiedziec "nie lubie nie lubie" ale jednoczesnie nie mieszac z blotem mowiac ze to dla ubogich... Bo sorry, ale kupujac tanie a55 masz aparat ktorego niektore parametry dosciga konkurencja za 2 razy tyle, a niektorych nie dosciga w ogole. Wiec moze warto byc biedakiem....

  58. 25 lutego 2011, 14:11

    @sparky81, ale taką lepszą matrycę zawsze można zamontować w aparacie z klapiącym lustrem i znowu jest się o tę stratę światła "do przodu"
    Rozwiązanie z nieruchomym lustrem w torze optycznym zawsze będzie gorsze od rozwiązanie bez dodatkowej przeszkadzajki.

  59. Euzebiusz
    Euzebiusz 25 lutego 2011, 14:17

    MAF - a jesteś pewien że klapiące lustro nie ma wpływu na poruszenie zdjęcia przynajmniej o tę 1/3 działki czasu?

  60. lennykrawiec
    lennykrawiec 25 lutego 2011, 14:28

    Kłócicie się o żałosne 0.3EV różnicy, przecież większe różnice w pracy matrycy mogą wynikać z temperatury otoczenia, temperatury samego przetwornika (zmiennej w zależności od sposobu i czasu pracy), czy nawet rozrzutu jakościowego, o sprawach tak płynnych jak sposób obróbki konkretnego rawa, czy ogólniej - różnego sposobu pracy wywoływarek z różnymi modelami aparatów nie wspominając. Przecież kwestia tego, że lustro zabiera 0.3EV światła jest w tym wszystkim kompletnie pomijalna.

    Poza tym to jest plotka i jeszcze nie wiadomo tak naprawdę jaki kroki konkretnie zamierza firma podjąć.

  61. qbic
    qbic 25 lutego 2011, 14:30

    @sparky81: wizjer w A33/55 to rozjeżdżający się syf, widać pływające odświeżanie i rozmazujące się kolory jak w rzutnikach DLP, oczywiste jest że to się poprawi, ale czy na tyle aby używać tego komfortowo?

    Szczerze mówiąc jeżeli następca A900 będzie mieć to lusterko (kradnące część światła i dodające odbicia przy jasnych krawędziach) permanentnie przed matrycą - to zastanowię sie 10x przed kupnem.

  62. cedrys
    cedrys 25 lutego 2011, 14:41

    sparky81,
    "ale optycznego wizjera i klapiacego lustra NIE DA SIE polepszyc. Elektroniczny ... sie da ;) "

    Da się polepszyć kłapiące lustro jeśli chodzi o zlikwidowanie hałasu. Ostatnio czytałem, że planuje się wyciszać hałaśliwą pracę obiektywów do filmowania metodą emisji takiego samego hałasu ale w przeciwfazie. Metoda znana jest od kilkudziesięciu lat ale w tym zastosowaniu byłaby nowością.

    Nie sądzę, aby jakikolwiek EVF dorównał OVF pod względem pracy w czasie rzeczywistym i przy świetle zmieniającym się w sposób naturalny a nie symulowany. Ma to jednak znaczenie tylko dla ostrzenia manualnego na obiektywach manualnych i może makro. Przy obiektywach uniwersalnych z dobrym AF wizjer służy głównie do kadrowania i ważne jest, żeby krył 98-100% powierzchni kadru.

  63. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 14:59

    @Cedrys
    Zależy jaki model.

  64. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 15:03

    @qbic
    Używałeś A55 lub A33 czy tylko zerknąłeś w sklepie?

  65. qbic
    qbic 25 lutego 2011, 15:16

    Szabla, bawiłem się na wystawkach sony w galerii krakowskiej (aparatu z matryca mniejsza niz 35mm na pewno nie zakupie), używałem tego z 10 minut - ale po 2 sekundach widziałem pływający obraz. Nie jest to tragiczne ale do komfortu temu daleko, w każdym razie z własnej woli nie skazałbym się na obcowanie z taką technologią.

    Co do efektu ducha, widziałem go na wielu samplach z A55 i jest to niepokojące. A900 zostało kupione ze względu na jakość, widząc obecną implementacje technologii w A55 jestem raczej sceptycznie nastawiony co do rezultatów końcowych.

  66. 25 lutego 2011, 15:22

    @qbic
    Weź po uwagę to, że w "duchy" nad którymi ludzie tak rozpaczają często nie są spowodowane obecnością lustra. Są to wady obiektywu, które ludzie zauważyli dopiero po wprowadzeniu SLT :D

  67. qbic
    qbic 25 lutego 2011, 15:30

    widać było "echo" obrazu który był ponad o pare pikseli wyżej, rozbabranie samym obiektywem objawia się w inny sposób.

  68. qbic
    qbic 25 lutego 2011, 15:32

    link

    "'Ghosting' can be an issue in certain scenes (clipped specular highlights against dark backgrounds)"

  69. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 16:19

    A55 używam od ponad pół roku i jakoś nic mi nie pływa. Do elektronicznego wizjera przyzwyczaiłem się w czasach Minolt A1,A2 i A200 - a były słabiutkie w porównaniu z SLT.

  70. qbic
    qbic 25 lutego 2011, 16:27

    ......a wizjer A55 jest słabiutki w porównaniu do optycznego z dowolnego FF.

  71. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 25 lutego 2011, 16:31

    cedrys, qbic, przy ostrzeniu manualnym wizjer A33 / A55 ma przewagę, bez względu na to jaką matówkę zainstalujemy w tradycyjnym pełnoklatkowcu.

  72. cloudbuster
    cloudbuster 25 lutego 2011, 16:37

    Szabla
    Skończ trollować. Rzucasz jakieś wiadomości nie podając źródła, podważasz opinię innych uzytkowników... Weź się opanuj chlopie.

  73. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 16:44

    Masz pod ręką korpus FF z wizjerem 100%, lustrzankę z pryzmatem, lustrzankę z pentalustrami i A55 z wizjerem elektronicznym? Ja mam, więc to Ty trolujesz. :)

  74. qbic
    qbic 25 lutego 2011, 17:04

    Skoro masz pod ręką A900 & A55 to nie wiem skąd wynika twój entuzjazm do EVF :)

  75. ciekawus
    ciekawus 25 lutego 2011, 17:52

    mapyt, cedrys - macie rację - zapomniałem o czujniku AF. No tak. Rozwalałem kiedyś osobiście Zenita i tak takiego czujnika nie było :-)))

    Mam zatem inne zarzuty względem tego wynalazku:

    1. Nie wiem jak to jest w rzeczywistości ale intuicyjnie czuję, że półprzepuszczalne lustro Sony daje mniej światła na matówkę, niż klasyczne lustro z obecnych lustrzanek Canona czy Nikona. Czyż nie?

    2. Półprzepuszczalne lustro na trwałe dzieli wiązkę, więc w trakcie robienia zdjęcia część światła nie dociera do matrycy. Niestety. Tylko nie piszcie, że to nie jest problem, bo: "ponieważ za chwilę będą istniały niskoszumne matryce o nieskończonej czułości" :-)

    3. Półprzepuszczalne lustro daje "ghosting". Nie lepszy jest pryzmatyczny dzielnik wiązki jak np. w starych Camediach E10 i E20 z początku wieku? Pewnie i lepszy ale chyba droższy.

  76. Arek
    Arek 25 lutego 2011, 18:08

    Szabla, wy tam w fototeamie same przebrane i najlepsze sztuki macie... Obraz Wam się nie rozjeżdża, obudowy są solidne, naleśniki 16 mm są w pełni użyteczne. Tylko jak do nas do testów przychodzi, to jakoś tak nie tego... No ale my to mamy strasznego pecha i zawsze nam te felerne sztuki przypadają...

  77. baron13
    baron13 25 lutego 2011, 18:28

    Tak na moje chłopskie, to od czasu aparatu skrzynkowego z kasetą i matówką, którą się wsadzało na czas ostrzenia, następuje już tylko systematyczne psucie technologii. Jeszcze z 6x9 można było robić stykówki. A większe formaty były wprost dostosowane do robienia zdjęć do powieszenia na ścianę. Jak się w takiej skrzyni coś rozesłchło, czy skrzywiło, fotograf mógł wyprostować pokłonami. Ziarna nie było jeszcze w średnim formacie. I tak dalej.

  78. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 25 lutego 2011, 18:36

    ciekawus, przecież tam nie ma matówki, tylko matryca i czujnik AF, więc punkt pierwszy nie ma najmniejszego sensu, bo wizjer elektroniczny ma znacznie większa jasność od tradycyjnego.

    Punkt drugi - dyskutowanie nad 0.3EV światła jest bzudrą i nie ma sensu.

    Punkt trzeci - bardzo dyskusyjny. Większość zdjęć w sieci mających na celu ukazanie ghostingu była robiona kitem i niestety często efekt ghostingu mylony jest z wadami obiektywu. Ale nie trzeba szukać daleko - wystarczy wejść na test dynamiki tonalnej Nikona D3100 link Na zdjeciach przedstawiajacych granicę czerni doskonale widać poświatę wokół cyfr. Napewno nie jest to cecha tego zestawu testowego, bo zauważyłem to już dawno w innych testach. Ghosting jest bardzo płynną sprawą i tak naprawdę trzeba się naprawdę doszukiwac i tworzyć optymalne warunki do jego wystąpienia - raczej ciężko faktycznie uzyskać go na zdjęciach, a tym bardziej zobaczyć. Mimo wszystko w przypadku aparatów klasy profesjonalnej problem powinien zostać zminimalizowany.

    Tak naprawdę wszystkie dyskusje wokół tej decyzji wynikają nie z racjonalnego podejścia do tematu, a z przyzwyczajenia i niechęci do patrzenia w ekranik.
    Osobiście podchodzę do tego bardzo entuzjastycznie i liczę na szybki postęp, bo wreszcie ostrzenie manualne stanie sie naprawdę wygodne :)

    Arek, daj mi kontakt do właściciela w pełni użytecznego naleśnika 16mm, chciałbym zobaczyć sam, bo jakoś nie umiem sobie wyobrazić!

  79. Arek
    Arek 25 lutego 2011, 18:56

    jakubkrawiec, może spróbuj samsung@samsung.com ;)

  80. baron13
    baron13 25 lutego 2011, 19:02

    @jakubkrawiec: musiałem robić dość często zdjęcia w złych warunkach oświetleniowych i nawet zamiana obiektywu z 1,8 na 1,4 dawała widoczne rezultaty. Mimo tego, że to 1,4 to Samyang i ma nieco mniejszą transmisję niż firmowe obiektywy. Średnio rzecz biorąc będę do tyłu. Ponieważ dość często w warunkach imprezowych robi się zdjęcia na granicy, to zwyczajnie nie życzę sobie rozwiązań które urwą mi choćby 10 procent światła. Może się okazać, że średnio mam 10 procent mniej zdjęć. To nie jest krok we właściwą stronę. Natomiast, jeśli się okaże, że cena aparatu będzie niższa, to jest to uczciwe podejście do sprawy. Mniej części, mniej roboty, ciut gorsze, ale za to tańsze. Proszę bardzo! Lecz niestety, to jest rozwiązanie oszczędnościowe. O tym trzeba pamiętać.

  81. archangelgabrys
    archangelgabrys 25 lutego 2011, 19:23

    @baron13

    W klasycznej lustrzance jest pryzmat lub układ luster. Tutaj jest mały ekranik. Myślisz że ekran jest tańszy?

  82. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 20:45

    @qbic
    Tu nie chodzi o entuzjazm, ale o rzeczowe rozważenie wad i zalet. Wielki i jasny wizjer optyczny jest super w dobrych warunkach oświetleniowych, ale całkowicie zawodzi w świetle słabiutkim. To jasne, że aktualnie montowane wizjery elektroniczne nie dają równie czystego obrazu jak dobre wizjery optyczne. Ale jednocześnie umożliwiają rzeczy niemożliwe do uzyskania na drodze czysto optycznej, np. wyświetlanie sztucznego horyzontu, histogramu, trzech rodzajów siatki (w tym linii "złotego podziału"), podgląd zdjęcia czy zmiany ustawień menu i nagrywanie filmu z okiem przy wizjerze.
    Wizjer to tylko pomoc przy fotografowaniu, a nie fetysz czy bożek, do którego trzeba się modlić.
    Trzeba to tylko racjonalnie przemyśleć. Całe lata korzystałem z wizjerów optycznych, ale nie mam żadnego oporu przed kadrowaniem z EVF. Zwłaszcza takim naprawdę dobrym. ;)))

  83. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 20:47

    @Arek
    Różnimy się zasadniczo w sprawie podejścia do opisu sprzętu.

  84. ac
    ac 25 lutego 2011, 21:49

    Dodam, że Olympus również ma swoje plany w temacie tego wątku:
    link
    ;)

  85. Yura
    Yura 25 lutego 2011, 21:56

    @archangelgabrys - jedno i drugie to piasek, ale owszem, ekran jest tańszy.

  86. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 22:37

    Wątpię, aby ekran był tańszy, ale zespół lustra na pewno jest droższy. ;)

  87. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 22:38

    Ruchomego. :D

  88. baron13
    baron13 25 lutego 2011, 22:51

    @archangelgabrys: nie bardzo to rozumiem, ale podgląd ekranu w wizjerze spotkałem już dawno w wielu kompaktach. Nie rozumiem jak się mają ceny do siebie zwykłego szkła i wyświetlacza, ale to rozwiązanie było już dawno. Sęk w tym, że (zwykle?) fotografista chce mieć podgląd co widać "naprawdę", a co wyjdzie na fotce to wizjer tylko symuluje. Moim zdaniem rozwiązanie jest kompromisowe i oszczędnościowe. Przy tej samej technologii matrycy klasyczne lustro daje niewielką ale jednak przewagę.

  89. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 23:01

    Wizjer nie symuluje, bo pokazuje to, co rejestruje matryca. :)

  90. Szabla
    Szabla 25 lutego 2011, 23:02

    Dokładnie w takiej formie, w jakiej zarejestruje - z kontrastem, balansem bieli, itp.

  91. baron13
    baron13 25 lutego 2011, 23:18

    @Szabla: jeśli prezentowałbyś później zdjęcia na wyświetlaczu aparatu, to tak. Każde urządzenie ma swoje indywidualne cechy. Obraz wyostrzony do CRT na LCD będzie do luftu. Nawet na dwóch różnych monitorach może być tak, że na jednym widzisz szumy, na drugim nie. Bo mają różną jasność i kontrast ( stosunek jasności minimalnej do maksymalnej. Na małym wyświetlaczu po prostu nic nie widać. Nawet jest tak, czego już nie raz doświadczyłem, że powiększy się obraz i wydaje się ok, a po zrzuceniu na kompa wyłażą jakieś zadziory.

  92. Soniak10
    Soniak10 25 lutego 2011, 23:41

    Gdybym iał sie pobawić w jasnowidza, to zaryzykowałbym twierdzenie, że SLT to może i ciekawa, ale jednak tylko slepa uliczka, która nigdy nie zostanie zaakceptowana przez świat profesjonalnych fotografów jako sprzęt pełnowarościowy, a bez tego również i amatorzy będą tą technologię postrzegali jako "biednego krewnego prawdziwych lustrzanek". Z kolei NEX-y to poważny rywal dla... kompaktów, a nie dla lustrzanek, nawet tych "entry level" i to bez względu na wielkość matrycy, jaką Sony zdecyduje się zastosować w tym systemie. No cóż - szkoda że "kingsajz", czyli prawdziwe DSLR, przestaje Sony interesować.

  93. cloudbuster
    cloudbuster 25 lutego 2011, 23:57

    baron13, szabla:
    Ta dyskusja "co lepsze" juz była. Poszukajcie w testach bezlustrekowców i starych plotkach.

  94. qbic
    qbic 26 lutego 2011, 00:55

    @Szabla:

    jaki fetyszek i bożek? Po prostu aktualnie długotrwała praca z EVF to nieprzyjemne przeżycie którego uzasadnienie można znaleźć tylko jak jest ciemno (a ile % zdjęc robi się w ciemnościach?).

    EVF w A55 NIE JEST naprawdę dobry, to nawet nie jest rozdzielczość telewizora HD, uprawiasz tutaj swój szony-tim marketing i tyle. Ruszając okiem w rożne fragmenty wizjera obraz rozjeżdża się na składowe kolory - syf kiła i mogiła.
    Następca A900 pewnie dopiero za 2 lata, wiec może do tego czasu pion marketingowy Sony otrzeźwieje.

  95. ciekawus
    ciekawus 26 lutego 2011, 02:15

    O Boże, ten wynalazek nie ma matówki, tylko EVF??? No to nieźle byłem niedouczony. Tym bardziej dziekuję. Nie ma jak precyzyjna matówka + jasne szkło. Żadnych EVF, nawet jeśli byłyby w rozdzielczości Super Hi Vision. Single Lens Trash - nie chcę ani takiego aparatu, ani takiej kamery.

    Jakubkrawiec, ghosting istnieje, bo wynika z teorii i z praktyki. Każde półprzepuszczalne lustro, jak i każda szybka ma dwie granice fazowe szkło-powietrze. Dalej już wiesz.

  96. 26 lutego 2011, 09:47

    ja z A900 nie miałem do czynienia, ale np wole EVF z S9600 niż OVF z K200D. Wiem, że ten wizjer z Pentaxa jest mały, kiepski, ale w Fuji widzę histogram, ekspozycję i wiem przed zrobieniem zdjęcia jak ono mniej więcej będzie wyglądało. W Pentaxie jest to większa loteria - m.in. przez dość zawodny pomiar światła, często niedoświetlającym zdjęcia.
    Oczywiście jeśli chodzi o całokształt to lustrzanka jest lepsza z wielu względów, ale akurat w kwestii kadrowania wolę elektroniczny wizjer. Jest to zapewne kwestia przyzwyczajenia i myślę, że nawet jeśli przyszłość to EVF to aktualni sceptycy szybciej lub wolniej się przestawią na nowy sposób kadrowania. Tym bardziej, że jakość takich wizjerów będzie rosła - np. przez rozdzielczość, czułość matryc i wręcz nieograniczone możliwości - przybliżania do MF, histogram na żywo, itp...

  97. gregorisan
    gregorisan 26 lutego 2011, 10:17

    @caleb - wizjer w k200d jest kiepskiej jakości? coś Ci się chyba pomyliło...to jeden z lepszych wizjerów w amatorskich lustrzankach - ostrzyłem nim na manualach i bardzo przyzwoicie się pracowało. Weź sobie do ręki małe Olympusy, Sony to zobaczysz różnice - raczej w nich ciemność w tunelu zobaczysz:) Powielasz tylko nieuprawnione opinie z tutejszych testów k200d.

  98. sparky81
    sparky81 26 lutego 2011, 10:37

    po 40 postach od mojego ostatniego, wpadlem tu zeby przeczytac czy cos konsrtuktywnego napisano i widze ze jalowej dyskusji ciag dalszy... Wyzej podpisani dziela sie na pare grup:

    1) SLT cool i extra
    2) SLT syf
    3) SLT cool ale syf
    4) W ogole cyfrowa fotografia syf
    5) nie wiem co to SLT ale cos napisze....

    Milego weekendu Panowie :) i Panie oczywiscie tez, jesli jakas tu zaglada ;)

    ps.
    podtrzymuje swoja opinie - wizjer z a33/a55 jest o niebo lepszy od tego co daje, ot chocby a580... Ale SLT to nie tylko wizjer. To masa technologii towarzyszacych, o ktorych niewielu z Was mowi. Nie mysli. Bo SLT to syf.... A wlasnie ze nie syf. SLT to droga do zmian, odwazna, inna, moze dlatego niechciana. Takie brzydkie kaczatko... Ale nie zapominajmy co z brzydkiego kaczatka wyroslo.... 10fps w aparacie za 2 tys mieszczacym sie w damskiej torebce (kobiety preferuja duze torebki jak wiemy), do tego panorama z reki, hdr z reki, nighshoot z reki.... Mam dalej wymieniac? Panowie i Panie... Zabrano nam prehistoryczny wizjer na rzecz technologii XII wieku.... Mysle ze wielu z nas jest po prostu zbyt konserwatywna by spojzec na to z dystansem i zapomniec o "tragedii" zwiazanej z brakiem matowki i dostrzec korzysci... No ale rzycze wszystkim aby mieli okazje pobawic sie a33/a55 nie tylko w sklepie gdzie swiatla jest tyle (i syfiate z jazeniowek), ze nikt przy zdrowych zmyslach nie robilby w takich warunkach zdjec... ;)

    A dla wszystkich, ktorzy twierdza, ze wizjer elektroniczny do niczego powaznego sie nie nadaje, mam pytanie. I prosze o powazne jego potraktowanie. Kinematografia czesto jest traktowana jako najwyzszy stopien sztuki obrazowania (nie mowie ze tak mysle, mowie ze tak czasem sie mowi). Jesli wiec zalozyc ze tak jest, dlaczego wiec kamery sluzace do uprawiania tej sztuki czesto wyposazone sa w wizjery elektroniczne, nawet jesli nagrywaja material na konwencjonalnej tasmie filmowej...? Przeciez jest tam wymagana najwyzsza precyzja przy zmiennych warunkach oswietleniowych i ... ostrzeniu manualnym.... Hmmmmm ...... No wlasnie...

  99. sparky81
    sparky81 26 lutego 2011, 10:39

    technologi XXI wieku oczywiscie ;)

  100. piteron
    piteron 26 lutego 2011, 11:04

    jedni wola plazmę drudzy lcd
    jedni modlą sie do pryzmatu,drudzy do lcd
    ale nikt nie pokazuje fotek z zastosowaniem technologi ,tylko czcze bla bla bla,i spuszczanie sie nad wyższością technologi X nad technologia Y
    jak dla mnie jest totalnym nieporozumieniem dyskutowanie na temat czegoś co jeszcze nawet na deskach kreślarskich nie powstało,a co do samego porównania obu rozwiązań to proponuje popatrzeć w wizjer kamery dla amatora za 2 tyś,i w pełni profesjonalnej ,ci co ględzą o kiepskiej jakości obrazu wyświetlacza w wizjerze to maja czysto iluzoryczne pojęcie na temat takich rozwiązań,jesli zrobią tak jak w kamerach czyli ze lcd będzie podświetlany również światłem wpadającym przez obiektyw to sami stwierdzicie że jak można było fotografować za pomocą czegoś gdzie jak warunki oświetleniowe spadają to nic nie widać
    reasumując
    jeszcze około 15 lat temu podobne wypowiedzi były o zastąpieniu filmu przez matrycę
    AMEN

  101. Szabla
    Szabla 26 lutego 2011, 11:27

    @qbic
    Wizjerów z rozdzielczością Full HD jeszcze nie ma. Jeszcze. :)
    Mi się nic nie rozjeżdża. Po co miałbym szybko ruszać aparatem w lewo i prawo podczas kadrowania?
    Dla sportu? Liczy się zdjęcie, a nie sposób kadrowania, o czym niektórzy zdają się nie pamiętać...

  102. qbic
    qbic 26 lutego 2011, 11:44

    @Szabla, słyszałeś o czymś takim jak komfort użytkowania?

    To że nie widzisz migotania, nie oznacza ze inni nie widzą, to tak jak z dźwiękiem, niektórzy nie słyszą ponad 15 khz.

    Nie mówię ze za dwa lata nie będzie dobrze, ale na razie nie jest .

  103. Yura
    Yura 26 lutego 2011, 12:29

    @gregorisan - może caleb porównał A900 i k200d ze swoim S9600 pod kątem budowy i jakości wykonania i stwierdził, że k200d to ta sama półka bądź nawet wyższa co A900, a na ten segment taki "mały" wizjer jest niewystarczający :)

  104. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 26 lutego 2011, 12:38

    Panowie, spokojnie - na rynku cały czas są lustrzanki Sony z tradycyjnymi wizjerami i oczywiscie inni producenci, którzy póki co również nie rezygnują z tradycyjnych rozwiazań - nikt nie musi wybierać Sony. Poza tym z pewnością dla większości piszących tu temat w gruncie rzeczy jest nieistotny bo i tak nigdy by Sony nie wybrali, bo nie.

  105. 26 lutego 2011, 13:43

    @sparky81
    Moim zdaniem tutejsi przeciwnicy SLT to:
    a) masochiści - nie wiem jak normalny człowiek może czerpać przyjemność z ręcznego ostrzenia przez "dziurkę od klucza"
    b) użytkownicy analoga
    c) ludzie liczący na to, że zamiast EVF dostaną wielkie, jasne wizjery z SLR

  106. Szabla
    Szabla 26 lutego 2011, 14:09

    Skoro nie widzę migotania, używając aparatu bardzo często i zdarza mi się fotografować A900, które ma najlepszy wizjer na tej planecie, to chyba nie jest to wielki problem, co? :D

  107. Wiek
    Wiek 26 lutego 2011, 16:23

    Jak widać po dyskusji są tacy, którym slt przypadnie do gustu, wiec Sony sukces ma w kieszeni. Odejdzie trochę świadomych użytkowników systemu, część zaakceptuje zmiany, bo nie opłaci się sprzedawać optyki itd. Duża natomiast grupa nowych użytkowników uzna, że fotografuje aparatami z przełomową technologią i będzie sie tym chwalić na forach. Za 20 lat będą mówić o tym jak to sony zmieniło świat fotografii i zastąpiło te "beznadziejne optyczne wizjery" super nową technologią.
    Tylko, że sony nic nie odmieniło, prawda jest taka, że wartościowa fotografia powstaje dzięki fotografującemu i to czy w ręce ma slt, aparat na klisze czy też dslr nie ma znaczenia.
    Jest natomiast inny aspekt sprawy, który dla mnie ma znaczenie. Fotografia jest zabawą, ma sprawiać przyjemność, sprzęt, którym się posługujemy jest elementem tego procesu.
    Osobiście najbardziej lubiłem robić zdjęcia starym d7d, ten aparat miał duszę, ergonomią bił na głowę wszystkie aktualne wynalazki, kto miał ten wie. A700 jest dobrym aparatem, nie mam zastrzeżeń, natomiast slt, które miałem w rekach............równie dobrze mogłoby to być każde urządzenie do fotografowania, dowolnej marki. Coraz więcej elektroniki i niepotrzebnych dla mnie (podkreślam dla mnie, komuś moze są potrzebne) bajerów. Szabla pisze, co wnosi.......sztuczne horyzonty, itp itd. Przepraszam czy ja jestem kaleką, że nie widzę pionu i poziomu? W wizjerze przede wszystkim chciałbym widzieć precyzyjnie czysty obraz, i nie przekonują mnie argumenty, że w złych warunkach oświetleniowych slt będzie lepsze. Szabla, który o tym pisze jeszcze do niedawna, kiedy aparaty sony słabo spisywały się na wysokich iso przekonywał, że fotografia to światło, więc po co fotografować kiedy go nie ma. To ja pytam, po co mi wizjer, który jest lepszy kiedy światła nie ma. Sony stara się zbudować cały system obrazowania i ok, ale niestety olewa tych, którzy zwiedzeni przykładem a700 i a900 pokładali nadzieje, że firma będzie sie rozwijać w tym kierunku.
    Na koniec dodam, że oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii, ja mam taką, widziałem wizjer slt, potem wziąłem do reki a900 i.......wszystko stało się jasne........Polecam spróbować, to pięknie ściąga z oka marketingowa mgiełkę.

  108. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 26 lutego 2011, 18:54

    Wiek, częściowo trzeba sie z Tobą zgodzić, częściowo zgodzić się nie można, ale jedno jest pewne - A900 ma najlepszy wizjer wśród wszystkich cyfrowych lustrzanek pełnoklatkowych i dla każdego szukającego sprzetu niższej klasy, w innym przedziale cenowym taki wizjer był, jest i będzie nieosiągalną abstrakcją ze sfery marzeń - niestety.
    Można mieć nadzieję, że szybko pojawia się następcy A850 i A900, przez co ceny dotychczasowych spadną do poziomu bardziej osiągalnego.

  109. qbic
    qbic 26 lutego 2011, 18:58

    @Szabla:

    gadasz od rzeczy, może na żywo masz większą moc przekonywania.....

  110. 26 lutego 2011, 19:10

    @gregorisan: dla mnie ręczne ustawianie ostrości na K200D (z obiektywem Pentax 50/1.7) to katorga. Gdyby nie potwierdzenie ostrości to szczerze mówiąc wątpię czy bym kiedykolwiek trafił (a wzrok mam bdb)... Już lepiej mi się ostrzy na Canonie 400D z Sigma 70-200/2.8. Może matówka w Canonie lepsza - bardziej ziarnista to i lepiej widać gdzie celujemy? W każdym razie IMO wizjer z tego Pentaxa jest kiepski, nawet jeśli jest większy, jaśniejszy od konkurencji, bo w zastosowaniach, w jakich go chciałbym stosować się nie sprawdza. Tyle w temacie. W każdym razie wolę EVF niż OVF, nawet z kompakta jakim jest Fuji :). Także kierunek rozwoju Sony mi jak najbardziej odpowiada. Szkoda, że tą drogą nie chce iść Pentax, bo ma chyba najtańsze i najłatwiej dostępne stare manuale, które działają z potwierdzeniem ostrości. I do tego najtańsze, pełnowartościowe przejściówki na M42... :P Mam cichą nadzieję, że przejście na EVF u wszystkich producentów to tylko kwestia czasu :)
    @Yura: "zazdroszczę" "umiejętności" czytania w myślach innych użytkowników i prorokowania czego to może nie chcieli powiedzieć... ;)

  111. Arek
    Arek 26 lutego 2011, 20:05

    Szabla, różnimy się zasadniczo. Ty musisz zachwalać Sony, ja mogę pisać, to co myślę.

  112. 26 lutego 2011, 20:10

    @caleb, Ty tak poważnie, czy tylko popisać sobie chciałeś? Wizjer P jest gorszy dlatego, że jest lepszy :D. To ja sobie też potroluje i napisze, że jak wziąłem do łapy C350D to w ogóle wizjera nie znalazłem ;). Najpierw porównaj sobie te puszki z założonymi obiektywami o takich samych ogniskowych, bo to robi pewną różnicę. A koledze powiedz żeby sobie chińską matówkę z klinem do Pentaksa dokupił (bo wątpię żebyś posiadał ten aparat na własność). Będzie to lepsze rozwiązanie niż powiększenie w evf, gdzie nie widać co się dzieje w pozostałej części kadru. Twoje ciche marzenia chyba jednak się nie spełnią i ci "wszyscy producenci" nie "uszczęśliwią" pstrykającego ludu w ten sposób.

  113. baron13
    baron13 26 lutego 2011, 20:44

    Powtórzę, co już pisałem: rozwiązanie oszczędnościowe. Nieoszczędnościowe to był by przełącznik pomiędzy LV w wizjerze i podglądem optycznym. Nie ma nawet co marzyć, aby obecne układy zastąpiły bezpośredni optyczny podgląd. Przy obiektywie czy szerokokątnym, czy długoogniskowym nie mogę się posłużyć własnym ślepiem. Potrzebuję po prostu wizjera. Dla rozwiązań bezkompromisowych, gdzie klient płaci za to, że chce mieć lepiej, takie rozwiązanie nie wchodzi w grę.

  114. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 26 lutego 2011, 20:51

    bobbysixkiller, w EVF nie trzeba powiększać fragmentu kadru, żeby dokładnie widzieć, gdzie jest ostrość. To naprawdę widać zdecydowanie lepiej niż w tradycyjnym wizjerze, nawet z dobra matówką do ostrzenia ręcznego (która jest ciemna) - możliwość powiększenia to taki mały dodatek.
    Kwestia wyobru to jednak sprawa indywidualna, jak będzie migracja do innych systemów, to będzie to tylko problem ludzi z Sony.

  115. ciekawus
    ciekawus 26 lutego 2011, 21:47

    @ sparky81
    1) SLT cool i extra
    2) SLT syf
    3) SLT cool ale syf
    4) W ogole cyfrowa fotografia syf
    5) nie wiem co to SLT ale cos napisze....

    Ad.5. Ja już doczytałem o SLT i przechylam szalę w stronę SLR :-) Tak naprawdę miałem nadzieję, że owe SLT to jest coś na kształt Nikona F3H:
    link
    ...ale jak widać byłem bardzo naiwny. Konstrukcję SLT nazwał bym zatem bezlusterkowcem z wbudowaną detekcją fazy i lupką do LCD. Dotychczas lustrzanki miały matówkę lub matówkę + pryzmat. SLT moim zdaniem nie zasługuje na miano lustrzanki. Mam tylko nadzieję, że klasyczne lustra nigdy nie znikną z rynku profesjonalnego.

  116. Euzebiusz
    Euzebiusz 26 lutego 2011, 21:59

    "Mam tylko nadzieję, że klasyczne lustra nigdy nie znikną z rynku profesjonalnego. "

    Jak profesjonaliści dostaną narzędzie, w którym widzą po ciemku więcej niż teraz przez wizjer optczny, dodatkowo będą widzieli obraz pod kątem balansu i ekspozycji wierny temu, który powstanie na zdjęciach to po prostu zaczną go używać. Przez kilka lat na rynku będą jedne i drugie, aż dojdzie do tego że aparat z wizjerem optycznym będzie czymś, czym dzisiaj jest lustrzanka na film czy manualny obiektyw - czymś fajnym ale dla hobbystów. A słowa "NIGDY" lepiej nie używać w odniesieniu do technologii. Ponadto zaraz część profesjonalistów pójdzie na emeryturę a ich miejsce zajmą młodsi, dla których taki wizjer będzie normą bo na komunię tego roku taki właśnie aparat dostaną i już nie będą chcieli robić innymi. Więc za - góra 10 lat rynek profesjonalistów będzie miał zupełnie inne oblicze niż dzisiaj. ;-)

  117. ciekawus
    ciekawus 26 lutego 2011, 22:26

    Euzebiusz, to dość prawdopodobny scanariusz ale nie recepta na sukces. Nic pewnego. Jeszcze za wcześnie tak wyrokować. Fakt, że niezamożna młodzież może wybrać EVF, mając w alternatywie tak cienkie wizjery jak np. w C1000D.

    BTW, noktowizor także widzi lepiej po ciemku. Ale zwróć proszę uwagę na jakość obrazowania oraz jak często fotografuje się po ciemku. Ja wolę dobrą lornetkę od dobrego noktowizora, bo daje ładniejszy obraz za dnia :-)

  118. sparky81
    sparky81 26 lutego 2011, 22:40

    @Euzebiusz

    Amen!

    @cala reszta

    Chcialbym jeszcze zwrocic uwage na jedna rzecz. Matryca, badz co badz ma swoje ograniczenia, ot chocby w postaci ograniczonej dynamiki. Niech rzuci kamien ten, kto nie zgodzi sie ze mna, iz majac w wizjerze obraz widziany przez matryce a nie przez matowke, ma sie lepsza kontrole nad tym, co zostanie zarejestrowane. Ile razy zdazylo Wam sie fotografowac w sloneczny dzien, na skraju lasu, widzieliscie biale delikatne chmurki na niebie, wracacie do domu, zgrywacie zdjecia, okazuje sie ze niebo jest biale a drzewa na skraju lasu czarne.... ? Uwierzcie mi na slowo... W SLT widac to ... w wizjerze... W A900 dopiero na zdjeciach....

    I tak, kiedys pstrykalem na filmie. Wywolywalem sam. Najpierw film. Potem odbitki. I jak dobrze to wszystko wyschlo, dopiero wtedy moglem ocenic co zchrzanilem... Ale dlaczego w XXI wieku mam sie katowac technologiami zblizonymi do tych z XIX? ;) Witajcie dobre nowiny z otwartymi rekami Panowie zamiast wszystkie nowosci po prostu skazywac na porazke... Nie badzmy tacy ę ą i tacy tradycjanolisci. Macie plaskie telewizory choc nic lepiej nie wyswietla od CRT... Macie smieszne playery MP3 i douszne sluchawki choc nic nie gra lepiej niz analogowa plyta na lampach.... Troche dystansu do tego co "jest najlepsze" Panowie bo ... nie jest ;) lub nie zawsze jest....

  119. Euzebiusz
    Euzebiusz 26 lutego 2011, 22:50

    "Ja wolę dobrą lornetkę od dobrego noktowizora, bo daje ładniejszy obraz za dnia :-) "

    Tak, ale lornetką nie rejestrujesz obrazu.
    Moim zdaniem będzie tak jak z przejściem z analoga na cyfrę. Przez kilka lat będzie trochę gadania, aż się pojawi wizjer na miarę aparatu nikon d700, który można powiedzieć zakończył spory dotyczące obrazka z małego obrazka na kliszy i na cyfrze.
    link

    Potem już się pojawiła większa rozdzielczość, większa prędkość, w końcu filmy HD. Dzisiaj wielu ludzi robi obrazki analogiem (również ja) ale ciężko już dyskutować o jakości i wygodzie. Oczywiście dalej nie mogę kupić kompaktu cyfrowego na miarę Olympusa Mju II 35mm 2.8 z cyfrową matrycą w rozsądnej cenie, ale to nie jest ograniczenie technologiczne tylko marketingowe.

  120. baron13
    baron13 26 lutego 2011, 22:52

    @sparky81: ale to jest coś, co już dawno było w tanich kompaktach. Coś, co jest gorsze od zwykłej optyki. Coś co ani nie jest podglądem co będzie na fotce, ani nie pokazuje tego, co jest w rzeczywistości. Do zwykłego wizjera mogę podczepić wizjer kątowy, do czegoś takiego nie. Jak ktoś próbował focić z obiektywami 1000 mm wie jak się zachowuje obraz w podglądzie. Problem w tym, że to nie jest żadna nowość, żądna nowa technologia, to obcięcie możliwości, uproszczenie konstrukcji. Może w przyszłości powstaną wizjery elektroniczne zastępujące optyczne, ale na razie po prostu daleko do tego. Powtórzę, co już pisałem, jeśli te aparaty po prostu będą tańsze, to ok. Gorzej jeśli będą tylko takie tańsze aparaty. Obawiam się, że będzie bardzo źle: będzie droższy. Na szczęście mam sprawnego Kijeva zapas filmów :-)

  121. wojcias
    wojcias 26 lutego 2011, 23:05

    Szabla | 2011-02-24 22:36:2 Najlepsze jest wypowiadanie się na temat konstrukcji, o której nikt nic nie wie, poza tym, że będzie z nieruchomym lustrem i APS-C :D)))

    NIGDZIE nie jest napisane ze to zawsze bedzie nieruchome lustro. Wrecz przeciwnie czytalem ze moze to byc ruchome lustro - do filmow i bardziej zwyklych zdjec np reporterskich opuszczone (bo na takich zdjeciach nikt duszkow szukal nie bedzie) a podniesione do zdjec gdzie jakosc bedzie najwazniejsza.

  122. sparky81
    sparky81 26 lutego 2011, 23:13

    @baron13

    link to apropo wizjera kontowego...

    A odnosnie calej reszty o ktorej mowiles to jak zaczales porownywac a33 do kompaktow to mi sie odechcialo komentowac....

    Chociaz moze...
    1) A33 nie jest kompaktem, choc jest maly
    2) porownanie obrazu z jego matrycy do tego co rejestruje matryca jakiegokolwiek kompaktu to kpina. Sorry ale wyglupiles sie
    3) w zwiazku z pkt.3 obraz widziany w wizjerze rowniez nie moze ulegac proponowanemu przez Ciebie porownaniu
    4) 1000mm ? A czy Sony ma obiektyw 1000mm? I jak taki obiektyw (gdyby sony go mialo) zachowywalby sie w konwencjonalnym wizjerze? spiewal? tanczyl? a moze robil pajacyki?
    5) Obciecie mozliwosci? Jakich mozliwosci? Dodano filmowanie z szybkim AF. Dodano wyswietlanie paru informacji w wizjerze, o ktorych nie mozna bylo nawet pomarzyc w konwencjonalnym rozwiazaniu... Wytlumacz sie z tego co napisales. Co obcieto?
    6) uproszczenie konstrukcji... Ok. Jest prosciej. To zle? Bo nie ma sie co zepsuc jak np. aparat upadnie?
    7) good luck with Your Kiev!

  123. sparky81
    sparky81 26 lutego 2011, 23:14

    *kątowego oczywiscie

  124. sparky81
    sparky81 26 lutego 2011, 23:19

    i jeszcze jedna wazna rzecz.

    wezmy na to linie Canona, bo ta dobrze wszystkim zobrazuje problem...

    500D maly ciemny wizjer
    50D nieco wiekszy nieco jasniejszy
    5D calkiem calkiem wizjer
    1D full wypas wizjer

    I przez analogie...
    Sony A33/A55 - prosty EVF
    Sony A77 - ......
    Sony A99 - ........!

    Wiec zanim sie zaczniemy goraczkowac.... Pomyslmy trzezwo co?

  125. ciekawus
    ciekawus 26 lutego 2011, 23:22

    Euzebiusz, też miałem złotego Olympusa Mju II. Co w nim było takiego niezastępowalnego? Ta stałeczka? Przykładowo Canon S95 nie będzie wystarczająco dobry?

  126. Szabla
    Szabla 26 lutego 2011, 23:24

    Będzie. :)

  127. Szabla
    Szabla 26 lutego 2011, 23:27

    @Arek
    Nie muszę, bo nie muszę się wypowiadać na forach.
    Mam swoje opinie na tematy sprzętowe, z których część czasami wypowiadam. :)

  128. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 26 lutego 2011, 23:31

    Nie bądźmy wrogami technologii. SLT to przyszłość, ale nikt nie broni używać rozwiązań tradycyjnych.

    Ja mam w domu kilkanaście aparatów analogowych - różnych, głównie prostych, ale mających coś w sobie, czego dzisiejsze aparaty nie mają. Jestem "dzieckiem cyfry", ale chętnie.... coraz chętniej po nie sięgam właśnie dla przyjemności samego obcowania z takim sprzętem.

  129. Szabla
    Szabla 26 lutego 2011, 23:33

    Posługuję się świadomie sprzętem fotograficznym od ponad 30 lat i cieszę się, że nie zostałem z przyzwyczajeniami z lat 80-tych ubiegłego wieku. :)))

  130. Euzebiusz
    Euzebiusz 26 lutego 2011, 23:33

    ciekawus - może będzie. To ile lat po premierze tego Olka? ;-)

  131. baron13
    baron13 26 lutego 2011, 23:34

    @sparky81: dobry wizjer kątowy to dobra luneta. Zakładanie go do wizjera eletronicznego daje tylko tyle, że można sobie popatrzeć z góry. . Obcięcie możliwości? Tak, bo nie widać.

  132. Euzebiusz
    Euzebiusz 26 lutego 2011, 23:38

    ciekawus - ale z osądem się wstrzymam. Bo porównać musiałbym fotkę na 1600 (bo ma trochę ciemniejsze szkiełko) z tego aparatu do skanu z Fuji Press 800 którą zawsze mam w olku Mju. Ale nie skreślam go.

  133. Szabla
    Szabla 26 lutego 2011, 23:38

    Jeżeli ma się wizjer elektroniczny, nie trzeba używać wizjera do powiększania obrazu.

  134. Szabla
    Szabla 26 lutego 2011, 23:40

    wizjera kątowego albo lupy.

  135. baron13
    baron13 26 lutego 2011, 23:40

    @Szabla: Nie można :-)

  136. ciekawus
    ciekawus 26 lutego 2011, 23:40

    Euzebiusz, prawda że sporo (14 lat). Ale tyle zajęło marketingowi potanienie technologii cyfrowej :-) W każdym razie możesz kupić godnego zastępcę. Bardzo polecam S95.

  137. Euzebiusz
    Euzebiusz 26 lutego 2011, 23:41

    ciekawus - sorry, źle spojrzałem ;-) wystarczy na 400 ISO

  138. ciekawus
    ciekawus 26 lutego 2011, 23:45

    Szabla, w lustrzankach z LV i filmowaniem lupa się przydaje do powiększenia pikseli LCD podczas filmowania i ręcznego ostrzenia. Więc zależy od oprogramowania aparatu. Czasem widać lupa się przydaje.

  139. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 00:09

    Ale w lustrzankach z EVF masz lupkę do 15x - wbudowaną.

  140. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 00:18

    link
    Tak to wygląda. Z testu imaging-resource, bo w naszych nie znalazłem - jak zwykle ;)

  141. piteron
    piteron 27 lutego 2011, 00:22

    ja tu czegoś nie kapuję
    co w tym złego żeby np zawodowiec kadrował nie przez wizjer tylko przez odchylany 4cc ekran,gdzie ma prawdziwy podgląd ostrości,gdzie ma prawdziwe kolory w WB,gdzie widzi GO w jasnych obiektywach
    jak komuś przeszkadzają wizjery i monitory LCD to niech idzie w tym puryźmie tak ze strzela fotki bez podglądu,wróci do domu wywoła i zobaczy czy da się coś z tego wybrać
    albo tak albo srak,lustro to niestety wynalazek z lat 50 ubiegłego wieku,a tuptanie nóżkami ze jest najlepsze to tak jak by obecne tv full HD zamienić na Rubiny
    postępu nie zatrzymacie choć by nawet stwierdzono że w wizjerach nic nie widać to i tak za kilka lat większość będzie kadrowało na "zombi" czy sie to komu podoba czy nie,a obecne lusterkowce będą takim samym zabytkiem jak teraz Zenit
    Amen

  142. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 01:04

    Lustra były dużo wcześniej. W aparatach na film 35 mm - jeszcze w latach 30-tych.

  143. JaMi
    JaMi 27 lutego 2011, 01:32

    @wojcias | 2011-02-26 23:05:04
    Nie udowadniałbym na siłę Szabli, że się myli bo można się zbłaźnić, bo Ty czytasz plotki babci klozetowej, a Szablę trzeba czytać uważnie bo a nuż coś ciekawego się dowie ze źródła, to że nie może konkretniej to nasz problem.

    A co do SLT, jeżeli do "A77","A99" wsadzą napędzany przez chomika fofoplastikon w wizjer a nie wpłynie to na przyjemność fotografowania, ani nie przeszkodzi uchwyceniu chwili a zachowają ergonomię i jakość A700 A900 to mają we mnie klienta.
    Jak nie, to czeka mnie A850, tak czy siak będę zadowolony :).

  144. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 07:48

    Piteron, nie ma w tym nic złego. Tylko, że zawodowiec zanim zrobi zdjęcie to w głowie ma już pod kontrolą wszystkie parametry. Ustawia sobie wcześniej WB, wie tez, jaka będzie GO, bo ma świadomość przysłony, którą wybrał, oraz ogniskowej, która się posługuje. I nie sa mu potrzebne bajery, które mogą się zepsuć, zżerają prąd, tylko niezawodny solidny aparat, na którym może polegać. To amator podnieca się takimi wynalazkami i najczęściej mimo ich posiadania nie do końca mu wychodzą zdjęcia.
    Nie wiem czy pamiętasz czasy, kiedy nie było podglądu zdjęć na monitorach w aparacie. Powstało wtedy wiele wspaniałych fotografii, jak to było wg Ciebie możliwe?
    Full HD i Rubin vs wizjer optyczny i elektroniczny?............porównanie bez sensu bo Full Hd jest z pewnością lepszy od Rubina, natomiast wizjer elektroniczny w niczym nie jest lepszy od dobrego wizjera optycznego. Jedyna przewaga jest taka, że jest tańszy w produkcji, co zresztą jest zapewne jedna z przyczyn przejścia Sony na ten system.

  145. cedrys
    cedrys 27 lutego 2011, 08:17

    Moim zdaniem eksperyment z nieruchomym lustrem SLT w wykonaniu Sony jest tylko chwytem marketingowym, bo w gruncie rzeczy jest to kompakt z lustrem, a jak komuś nie odpowiada słowo kompakt, to bezlusterkowiec z nieruchomym, elastycznym, półprzepuszczalnym lustrem, na którym siada kurz a odciski palców są trudne do usunięcia. Długa nazwa, ale nie rozumiem dlaczego skrótowo mówi się lustrzanka, skoro lustrzanki to taki zabytek z lat 30.? Tak jest np. w reklamach MM.
    Tu nie chodzi o żaden zamach na starą ideę lustrzanki, są dużo starsze dobre wynalazki, jak np. szpadel czy żarówka z włóknem wolframowym. Sony będzie robił takie aparaty, które przyniosą mu dochód, a twierdzenie, że przechodzi na SLT, to zwyczajna zmyłka marketingowa, nic więcej. Dopiero jak inne firmy zaczną robić w tej technologii, udoskonalą ją i uczynią standardem, będzie można mówić o dojrzałym segmencie. Póki co, dwie główne firmy nie kwapią się do wypuszczenia zwykłych bezlusterkowców, bo nawet te jeszcze nie są standardem. Standardem jest natomiast system m4/3 i jego producenci jako pierwsi zaczęli eksperymentować z bezlusterkowcami. Ruchome i nieruchome lustra zaczną znikać gdy EVF-y zaczną dorównywać tym najgorszym optycznym. Nie potrzeba wcale obiektywu 1000 mm, by zauważyć przewagę OVF. Obraz skacze już przy 500 mm a nawet wcześniej. Na optycznym w sposób naturalny a na EVF pewnie jest tak jak na LV z włączoną lupą. Jedyną zaletą jest informacja, że jak obraz skacze, to trzeba coś z tym zrobić, bo zdjęcie nie wyjdzie. Konkluzja jest taka: chcesz używać teleobiektywu to potrzebujesz lustrzanki (z LV).

  146. ciekawus
    ciekawus 27 lutego 2011, 09:24

    Wiek i Cedrys - dzięki - zgadzam się z Wami całkowicie.

  147. sparky81
    sparky81 27 lutego 2011, 09:26

    @cedrys

    To czym wedlug Ciebie byl ten slynny Canon Pellix? Kompaktem? Przepraszam z pytanie, ale wydaje mi sie ze za wszelka cene chcesz odjac miano "lustrzanki" czemus co nia jest.

    Bo slt ma:
    1) lustro - polprzepuszczalne ale ma. Zreszta SLR'y tez maja polprzepuszczalne (przynajmniej te SLR'y z AF)
    2) SLR czyli angielska nazwa dla lustrzanek, oznacza Single Lens Reflect, co w wolnym tlumaczeniu daje Jeden obiektyw i lustro. W SLT lustro jest, obiektyw tez.
    3) Kolejnym aspektem sa obiektywy - pomijajac wtope sigmy, wszystkie szkla z bagnetem A pasuja zarowno do filmowych aparatow minolty, jak i do DSLR'ow sony, jak i do SLT....
    4) No i wizjer. Umiejscowienie i istota sama w sobie pozostaje ta sama - przykladasz oko i obserwujesz obraz przechodzacy przez obiektyw. W obu przypadkach jest on odzwierciedleniem tego, co znajdzie sie na zarejstrowanym zdjeciu.

    Na koniec drobna sugestia.... Napisales " Na optycznym w sposób naturalny a na EVF pewnie jest tak jak na LV z włączoną lupą."..... "pewnie"? To znaczy ze nie wiesz? Nie widziales? Nie miales w reku? To po co sie wypowiadasz ;)

  148. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 27 lutego 2011, 09:53

    cedrys, czy według Ciebie lustrzanki dwuobiektywowe nieposiadające pryzmatu (choćby taki Start) również nie są lustrzankami?

  149. ciekawus
    ciekawus 27 lutego 2011, 10:17

    sparky81, jakubkrawiec - a pokażcie mi lustrzankę na film, która nie ma matówki :-)

    IMO, SLT to:

    1. Kompakt z lupką na LCD i detekcją fazy oraz koniecznym tu (niestety) lustrem.

    albo

    2. SLR z LV z której wyjęto pryzmat.

    Reasumując ersatz a nie SLR. Miałem Canona Pro1 z EVF. Różnica jego EVF (lub jego LCD) do LCD z C5DII jest tak duża jak pomiędzy Full HD a kiepską patrzałką optyczną. Zatem dobrze, że SLT się pojawił. Myśli technicznej i konkurencji nigdy za wiele. Ale na razie EVF nie dorasta do pięt wizjerom optycznym. A tak, jak napisał Wiek - tylko amatorzy potrzebują widzieć wcześniej, jak im wyjdzie zdjęcie, wiec jest to bajerek dla amatorów. Ja jestem amatorem ale używam LV tylko w sytuacjach, gdy nie można przyłożyć oka do OVF, lub gdy trzeba ręcznie wyostrzyć.

  150. cedrys
    cedrys 27 lutego 2011, 10:27

    sparky81,
    Zaczną od końca. Celowo tak napisałem, żeby było oczywiste, że nie miałem tego urządzenia w ręku. Akurat wczoraj miałem taką okazję w Media Markt w Szczecinie. Nawet gdybym go wziął do domu z zamiarem zwrotu i zrobił nim porządne testy w terenie to i tak nie mógłbym wypowiedzieć się o nim miarodajnie. Mnie wystarczy to co pisze Szabla i Optyczni. Jak niby miałbym zbadać, że to "lustro" się ugina? Dla mnie lustro powinno być sztywne, uginać się może błona, nie ważne czy cienka jak w Pellix czy grubsza. Może wygina się tak jak płyta poliwęglanowa? Tak czy inaczej ta elastyczność jest niepokojąca ze względu na jakieś ewentualne wibracje czy inne źródła odkształcenia.
    SLR bierze się od Single-Lens Reflex. Sprawdź w Wikipedii zanim zaczniesz mnie pouczać. Natomiast słowo compact w angielskim znaczy: niewielkich rozmiarów, zwarty w budowie. Ponieważ pojęcia takie jak niewielki są względne, dla mnie to jest poniżej 300g (sam korpus). Inni mogą mieć inne limity.
    To co znajdzie się na zdjęciu zobaczysz dopiero na wydruku lub dobrym monitorze (dobrze skalibrowanym). Jeśli równowaga bieli, dajmy na to, będzie walnięta, to skorygujesz ją dopiero po wywołaniu RAW-a. Gdyby nawet EVF oferowały rozdzielczość full HD to i tak to niewiele pomoże, bo jest to obraz strobowany a nie optyczny. Różnica jest mniej więcej taka sama jak pomiędzy wydrukiem a migoczącym obrazkiem na starym monitorze CRT typu delta.

    jakubkrawiec
    Lustrzanki dwuobiektywowe są lustrzankami. Zawsze były.

  151. baron13
    baron13 27 lutego 2011, 10:35

    @sparky81: tu chodzi o to, czy traktować tę "innowację" jako ulepszenie. Raz jeszcze powtórzę, to, że mamy podgląd w wizjerze, to rozwiązanie z kompaktów. Działa to tak, że cokolwiek widać, że gdzieś tam skierowano obiektyw. Fotografowanie typu "uda się, albo się nie uda". "Coś się wybierze". O manualnym ostrzeniu można raczej zapomnieć. Dlaczego z kompakta wyp... prosty wizjer optyczny? Pewnie dlatego, że np wizjer kątowy kosztuje ~ 1kzł. aby było widać, optyka musi być porządna. Plastykowa lunetka w połączeniu z plastykowym wyświetlaczem nie robi tragicznego wrażenia. Plastykowe soczewki do oglądania prawdziwego świata są na pierwszy rzut oka plastykowe. Przy dzisiejszej jakości wyświetlaczy, to uważam , że innowacją, rozszerzeniem możliwości byłby pstryczek który w wizjerze włączałby podgląd z wyświetlacza w miejsce tego z lustra. Przy tej jakości, jaka jest teraz o precyzyjnym ostrzeniu przy włączonym LV np w Canonie gdzie mam elektroniczną lupę x10 mogę pomarzyć w szczególnych wypadkach. Tak, daje się, ale jest to nieszczęście. Tak, czasami można się podeprzeć tym LV, co robię, ale wizjer kątowy jak jest dość światła, działa lepiej. Po prostu, wizjer optyczny, póki co, bije na głowę wyświetlacze. Nie ma na nich (wyświetlaczach) podglądu WB, kontrastów, nie widać tego, co się da wyciągnąć z rawa, a ni tym bardziej z HDR-a. Do ostrzenia aparat trzeba ustawić na jakimś murku albo statywie, a obraz i tak lata jak głupi, jak się używa podglądu. elektronicznego. To jest rozwiązanie oszczędnościowe. Innowacja, to było by wypuszczenie takiego wizjera elektronicznego, w którym było by widać więcej niż w optycznym.
    Producencie mają problem: jak sprzedać. Generalnie w strefach gdzie ludzie mają jakieś pieniądze, jest za dużo nadających się do użytku rzeczy. Trudno jest mi akurat sprzedać aparat, bo jak policzyłem, to uczciwie mówiąc mam ich... kilkanaście. Wszystkie działają. Wszystkie są za wyjątkiem jednego kompakta były produkowane jako "dla zaawansowanego amatora" albo zwyczajnie aparat studyjny do masowego trzepania fotografii modowej. Wszystkie nie posiadają już wartości handlowej. Nawet korpusy cyfrowe mam w klasie "muzelanej" bardziej. A to dlatego, że nie kupuję dopóki nie widzę, że coś się naprawdę posunęło do przodu. Nowy model musi mieć albo jakieś naprawdę użyteczne funkcje, albo wyraźnie podciągnięte parametry. Jestem kutwa, zaszywam dziury w skarpetkach, a dopóki mogę robić zdjęcia na filmach nie kupię korpusu FF, bo mi szkoda kasy. Do pisania wystarcza mi vi i aspell i naprawdę użytkuję kompa ze starym herculesem.
    Producent, aby mi coś sprzedać, musi mi zaimplementować dysfunkcję, inaczej poradzę sobie bez niego. Musi mnie odzwyczaić od pisania komend w wierszu poleceń, odebrać umiejętność ręcznego wyostrzania, posługiwania się koreksem:
    link
    obsługiwania aparatów klasy Kijev Najstarszy i uruchamiania za pomocą wynalazków zasilania pomiaru TTL w muzealnym pryzmacie do tegoż. Jak mu się uda zaimplementować dysfunkcję, to może zacząć mnie epatować tego typu wynalazkami, teraz Nowy Wyłącznie Elektroniczny Wizjer. Zapewne uda mu się to z młodymi, którzy niczego innego nie widzieli. Tak, na marginesie, dziadek uczył mnie klepania kosy. To już mi się nigdy nie przydało.

  152. cedrys
    cedrys 27 lutego 2011, 10:49

    Hehe, to pod spodem do klepania kosy nazywa się babka a młotek też jest specjalny. Widziałem jak to się robi na jakichś wakacjach. To także są dobre wynalazki. Ciekawe czy SLT im dorówna...

  153. baron13
    baron13 27 lutego 2011, 11:03

    Babka austryjacka jeszcze była. Tak co do postępu, to próbowałem kiedyś dokonać wykoszenia za pomocą tzw kosy spalinowej. Na moje, to mniej wysiłku zwykłą kosą. Mówię tu o docinaniu resztek, nie koszeniu hektarów. W przypadku terenów miejskich ręczna kosa ma dramatyczną przewagę nad spalinową: nie ciepie psimi g... po ślepiach. To taka refleksja, że wynalazek musi coś realnie upraszczać. Sam fakt, że coś jest w nowej technologii, nie czyni jeszcze wynalazku.

  154. wojcias
    wojcias 27 lutego 2011, 11:19

    Wiek | 2011-02-27 07:48:49 ...........porównanie bez sensu bo Full Hd jest z pewnością lepszy od Rubina, natomiast wizjer elektroniczny w niczym nie jest lepszy od dobrego wizjera optycznego. ........

    W jakim aparacie za 650$(a33) lub 750$ (a55) masz dobry wizjer optyczny ???????

  155. wojcias
    wojcias 27 lutego 2011, 11:25

    Wiek | 2011-02-27 07:48:49 ...........porównanie bez sensu bo Full Hd jest z pewnością lepszy od Rubina, natomiast wizjer elektroniczny w niczym nie jest lepszy od dobrego wizjera optycznego. ........

    Witek - napisales DOBRY wiec ja napisze:
    W jakim aparacie za 650$(a33) lub 750$ (a55) masz DOBRY wizjer optyczny ???????

    Mam jednoczesnie nadzieje ze zgodzisz sie ze dobry wizjer elektroniczny jest lepszy od slabego optycznego !
    A sytuacja do takiej zmierza duzymi krokami.

  156. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 11:32

    baron13 | 2011-02-27 11:03:25
    To taka refleksja, że wynalazek musi coś realnie upraszczać. Sam fakt, że coś jest w nowej technologii, nie czyni jeszcze wynalazku.

    Dokładnie tak, pewne rzeczy dobre zostały już wymyślone i jeśli nie ma obiektywnych powodów do ich zmieniania to poco to robić. Całe to zamieszanie z slt wynika z prostej rzeczy. Wiele firm innowacyjnych stosuje taką strategię. Do czego zmierzam.......Sony nie wygra konkurencji w tych obszarach gdzie Canon i Nikon sa po prostu lepsze, bo są od lat, mają stałych klientów i duże doświadczenie. Mogliby tutaj konkurować tylko obniżaniem kosztów i ceny. Logicznym rozwiązaniem jest stworzenie nowej płaszczyzny do konkurowania, czyli w tym przypadku slt. Tu konkurenci są do tyłu za Sony. Teraz tylko pozostaje wmówić kupującym, że to jest lepsze, że to przyszłość fotografii, a tradycyjne aparaty to przeżytek...............czyli dobry agresywny marketing i sprawa załatwiona, zdobywamy udział w rynku.

  157. piteron
    piteron 27 lutego 2011, 11:41

    @Wiek
    nie do koca się z Tobą mogę zgodzić
    to że zawodowiec ma wszystko w głowie i wie co i jak poustawiać żeby było ok to może i zgoda,ale w takim razie po co po każdym ujęciu sprawdza co wyszło na lcd,kiedyś strzelał jak strzelał a po wywołaniu robił selekcję,czy teraz jest to możliwe?????
    nie
    a dlaczego,bo człowiek jest istota wygodną,i nikt mi nie powie że kadrowanie za pomocą wizjera jest bardziej pewne od kadrowania bezpośrednio okiem,technika luster pryzmatów ma swoje ograniczenia,i jest to niezaprzeczalne,poza tym jest to technologia droga,i żeby uzyskać jakieś tam efekty trzeba stosować albo wymienne matówki,albo zdać się a eksperymenty.A tu wydaje mi się że właśnie dla zawodowca jest sprawa priorytetową aby uzyskać dobre zdjęcie za pierwszym strzałem.napisał ktoś że zawodowcy potrzebują sprzętu niezawodnego,więc następny kontrargument,po jaka cholerę ma coś nam "klapać" skoro moża wyeliminować element ruchomy,raz że zwiększy to tryb seryjny,dwa że pozwoli na większa kontrole nad ekspozycją
    ie chce prorokować ale wydaje mi się że juz całkiem nie długo powstaną FF bez luster,ba nawet bez wizjerów,za to z porządnym lcd w wysokiej rozdzielczości i podświetlane ledami,i wtedy wystarczy że grupa uznawana jako "zawodowcy" zaaprobują te wynalazek a reszta malkontentów stwierdzi że wizjer jest mały ciemny,czarno-biały,i ogólnie do niczego.Do tego trzeba czasu,aby producenci opanowali technologię,ewentualnie żeby któryś z ich się odważył a taki ruch.I tu wielkie uznanie dla Sonego za wprowadzenie Nex-a,czy puszek z lustrem pół przepuszczalnym ,choć nie można uznać na razie tych rozwiązań za przełomowe,to należy stwierdzić że ruch w tym kierunku się zaczął,a skoro się zaczął to następnym krokiem będzie pokazanie puszki FF która będzie kompatybilna wstecz bagnetowo,ale nie będzie miała układu wizjera

  158. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 11:41

    Wojcias
    Gdyby Sony stosowało takie rozwiązanie w aparatach za 750$ to ja nie mam nic do tego, natomiast mówimy tutaj o zastosowaniu we szystkich lustrach czyli klasy a700 i a 900. Tu wizjery sa najwyższej klasy. Wiem, powiesz że jeszcze nie widziałem evf z a77, to prawda, ale tu chodzi o filozofię, podejście do fotografowania. Kiedy patrzę przez wizjer optyczny mam wrażenie oglądania realnego świata, przez evf .......świat w telewizorze, i nic tu nie zmieni wyższa rozdzielczośc czy cokolwiek tam nie wymyślą. Za to jestem w stanie zapłacić 8 czy 10 tys złotych kiedy kupuję profesjinalny aparat. Za bravię w wizjerze nie zapłacę.

  159. piteron
    piteron 27 lutego 2011, 11:43

    p/s
    sorka za brak literki "n" klawiatura mi pada

  160. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 11:50

    piteron | 2011-02-27 11:41:05
    @Wiek
    nie do koca się z Tobą mogę zgodzić

    Piteron nie przeczę, że cyfrowa technologia sporo wniosła do fotografii ale idąc takim tokiem rozumowanie, że jestesmy wygodni i szukamy ułatwień wkrótce pozwolimy producentom żeby procesor w aparacie zastapił nam ten w głowie.
    Wyobraź sobie fotoreportera. To przecież zawodowiec. Na wojnę w Afganistanie reporter nie zabierze slt tylko solidny, uszczelniony korpus, a elektroniczny wizjer mogący sie zepsuć i zżerajacy prąd oraz kurzaca się szybka, nie zachęca do zakupu takiego sporzętu. Gdyby sony pozostało z tym rozwiązaniem w sprzecie amatorskim to jeszcze bym zrozumiał, ale zastapić a700 czy a900 slt?

  161. 27 lutego 2011, 12:00

    Co by nie mówić, Sony mistrzem marketingu jest i basta! Zrobili kompakt z bagnetem i nazywaja to przyszłością lustrzanek. SLT nie jest lustrzanką Tutaj lustro to tylko element układu autofokusa (o ile się nie mylę). Po prostu lepszy af i ergonomia niż w nex`ie, ale to ciągle kompakt. Chociaż amator chcący poszpanować w wakacje niby-lustrzanką z hdr-em i panoramą z ręki będzie szczęśliwy. Do tego 10 fps - będzie więcej fotek niż ma sąsiad. No i wbudowana lampa do cykania zachodów słońca ;D.
    Szabla mnie akurat nie musi przekonywać, bo mało mnie Sony obchodzi. Tylko te gadki o przyszłości i lepszości troszkę irytują. Dla mnie SLT nie będzie ajfonem fotografii.

  162. baron13
    baron13 27 lutego 2011, 12:01

    Jeśli porównywać parametry wizjera optycznego i elektronicznego , to niestety chyba trzeba przyjąć, że dynamika optycznego jest w pobliży dynamiki oka, czyli gdzieś około 14 EV. Co, jak na razie marzenia, że wizjer elektroniczny dorówna optycznemu odsuwa w dość daleką przyszłość. Tylko to jedno.

  163. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:03

    Czy zawodowa kamera filmowa z wizjerem elektronicznym to również kompakt z wymienną optyką i rozbudowaną funkcją filmowania? ;)))

  164. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:05

    @Wiek
    Nawet zakurzone lustro w SLT nie da takiego efektu ujemnego jak lekko zakurzona matryca. :D

  165. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:06

    @baron13
    Czasami przyszłość nie jest daleka. Jak to mówią "Przyszłość to dziś, tyle że jutro" :)

  166. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:08

    Elektroniczny wizjer popsuje się trudniej niż mechanizm ruchomego lustra w lustrzance "wojennej", czyż nie? :D

  167. Cahirro
    Cahirro 27 lutego 2011, 12:13

    Niestety nie udało mi się w mojej pipidówie dorwać SLT w łapki. Jak nadarzy się taka okazja - chętnie sam sprawdzę jak to się je;) Jestem otwarty na nowości:)

    Zastanawia mnie tylko jedno - po co EVF, skoro to tak jakby LV w wizjerze;) Bo trzymać oko przy wizjerze to profesjonalniej niż patrzeć na wyświetlacz?;]

  168. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:15

    Fotografując przez wizjer, trzymasz aparat znacznie stabilniej - to raz. :)

  169. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:18

    Mając wizjer elektroniczny, możesz tuż po zrobieniu zdjęcia obejrzeć je, sprawdzić ostrość i takie różne i zrobić kolejne zdjęcia - bez odrywania oka od wizjera.
    Takie to zalety "kompaktu" :D

  170. piteron
    piteron 27 lutego 2011, 12:18

    i widzę w czym rzecz
    "Sony mnie ni przekonuje"
    odwróćmy sytuacje
    rok 2015 targi Photokina,Canon prezentuje Canona 1DMk5,aparat został wyposażony w innowacyjny system podglądu zrealizowany za pomocą profesjonalnego systemu obrazowania w wizjerze,zastosowano również dobrze znany i ceniony system sterowania punktem AF za pomocą źrenicy oka,z opinii "zawodowców" wynika że możliwość stosowania obiektywów z bagnetem E,i rewolucyjny system podglądu zdecydował o stwierdzeniu"goodbye lustrzanko"
    to tyle ,widzę że gdyby to firma z "tradycjami" zaczęła bałagan to wszystko by było ok,a tak no cóż,niech Sony robi pstrykacze w segmencie entry lewel,a już prawdziwe aparaty niech pozostawią tym co lepiej sie na tym znają,prawda że dla fanów marki jest to spełnienie marzeń,strasznie boli widzę że firmy z "tradycjami" drepczą w miejscu,i jedynie co pokazują to te same aparaty z większą matrycą,a o innowacjach czyta się tylko w momencie zgłoszenie patentu

  171. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:18

    Szabla, jak czytam Twoje komentarze..............

    ................wybacz, ale nie brzmisz wiarygodnie ze swoimi opiniami. Wszyscy wiedzą, że pracujesz w Sony, bardzo też w związku z tym dokładnie Cię czytają. Ja przyznaję również i choć często się z Tobą nie zgadzam to np. Twoje odejście i to, co wydarzyło się na KKM uważam za delikatnie mówiąc niezbyt dobre wydarzenie dla tamtego forum. Pomijając Twój bezkrytyczny zachwyt wszystkim, co wyprodukowało Sony, byłeś tam źródłem wielu istotnych informacji, Twoje wypowiedzi ożywiały dyskusję. Poza tym tam było forum KKM więc również Sony i to, że starałeś się pisać dobrze i tylko dobrze o bagnecie było mniej rażące.
    Natomiast, co do Twoich opinii oraz ich obiektywizmu............może bym uwierzył w to co piszesz, ale odkąd pracujesz w Sony nie znalazłem ani jednej Twojej opinii negatywnej na temat jakiegokolwiek produktu tej korporacji. Czyli że Sony jest idealne? We wszystkim, co robi? To jest statystycznie niemożliwe, każdy popełnia błędy, Sony też nie wszystko wychodzi, tylko Ty tego nie widzisz lub nie chcesz widzieć. Ja też staram się widzieć tę przysłowiowa szklankę zawsze do połowy pełną, to jest nastawienie, które pomaga w życiu, ale bez przesady. Są jakieś granice. Gdyby rzeczywistości fotograficzna wyglądała jak piszesz, to wszyscy powinni porzucić swoje canony, nikony, pentaksy, olympusy i natychmiast przejść do Sony………bo Sony się nie myli, ma najlepsze produkty itd. itp. Co tam takie stare sprawdzone z tradycją firmy, one produkują lustrzanki od kilkudziesięciu „zaledwie” lat, nie znają się, nie wiedzą co dobre.
    Jeśli w testach Sony wychodzi słabo to oczywiście testy są niewiarygodne a testerzy do bani, jeśli nowe rozwiązanie typu slt jest krytykowane, to ludzie się nie znają, bo mieli aparat w ręce „tylko” przez 20 minut, jeśli ktoś narzeka na ergonomię, to oczywiście się myli, przecież Ty masz na biurku aparat i Tobie nic nie przeszkadza.
    Jeżeli się mylę to proszę podaj przykład, podlinkuj, jeśli możesz, jednej Twojej wypowiedzi z czasów, gdy jesteś pracownikiem korporacji gdzie krytykujesz już nawet nie aparat, ale jakiekolwiek rozwiązanie, jakikolwiek produkt Sony. Gdzie piszesz ż np. ktoś ma lepsze rozwiązanie, gdzie widzisz przewagę produktu konkurencji. Taki przykład uwiarygodni zdecydowanie Twoje wypowiedzi.

  172. 27 lutego 2011, 12:19

    @Szabla: "zawodowa kamera filmowa z wizjerem elektronicznym to również kompakt z wymienną optyką"
    No tak, z "matetindodego" punktu widzenia lepiej pańci w sklepie wytłumaczyć, że to prawie cuś takiego czym "Klan" kręcą, niż taki lepszy kompakt. Tutaj moje: ":))))"

  173. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:20

    Szabla | 2011-02-27 12:08:25

    Elektroniczny wizjer popsuje się trudniej niż mechanizm ruchomego lustra w lustrzance "wojennej", czyż nie? :D

    A skąd to wiesz, reporteży jeszcze nie testowali slt w tych warunkach, natomiast dslr są tam od lat i nikt nie narzeka.

  174. baron13
    baron13 27 lutego 2011, 12:22

    @Szabla: jak byłem młody i obiecujący, oraz piękny , dziś jeszcze czasami robię za modelkę:
    link
    to miały być reaktory termojądrowe, robotyka oparta o rozmytą logikę i sieci neuronowe. W roku 2000 miała być baza na Księżycu. Przewidywano wprowadzenie do szkół podstawowych elementów rachunku nieskończonościowego, albowiem to miał być człowiek przewidziany do świata przyszłości. Internet miał być skarbnicą wiedzy, czy ktoś jeszcze pamięta Projekt Gutenberg? Projekt jak mi się widzi, "lezie", ale psa z kulawą nogą już obchodzi. Dynamika i negatywów i matryc zatrzymała się na 8 EV. Dla "średniego formatu" mówi się o 12 EV mniej więcej tyle co dla filmu srebrowego, widać, że jest fizyczna granica. Jak na razie, nie widać oznak, aby była w bliskim czasie pokonana. Pogadamy, jak się uda. Bo, gdy czujnik uzyska 14 EV to jeszcze trzeba zbudować wyświetlacz.

  175. MaciekNorth
    MaciekNorth 27 lutego 2011, 12:26

    @ Wiek
    Lustro można unieść do czyszczenia, bo kurzy się jak w każdej innej lustrzance ;)
    Ze zżeraniem prądu masz rację, w lustrzance zrobisz tylko połowę zdjęć na akumulatorze używając LV zamiast wizjera optycznego. W A33 i A55 dali w dodatku małą baterię, 300 zdjęć na jednym naładowaniu to porażka. Poza tym aparaty te są zbyt małe, płytki grip, ekranik też niewielki jak na dzisiejsze standardy, w mniejszych kompaktach są większe wyświetlacze. Może w następnych wyższych modelach wady zostaną wyeliminowane, może A99 to będzie solidna, duża, uszczelniona pucha :)

    Ale SLT ma jedną niezaprzeczalną zaletę w pewnych sytuacjach, nie słychać lustra gdy robimy zdjęcie. Możemy np. powiesić aparat na szyi i focić ludzi czy wnętrza z partyzanta, nawet z bliska albo tam gdzie jest cisza, nie rezygnując z jakości lustrzanki.

    Ogólnie SLT może się doskonale sprawdzić jako drugi korpus gdy ktoś już siedzi w tym systemie, bo w niektórych zastosowaniach jest lepszy, w innych gorszy. Ale cena na razie nie jest atrakcyjna, bo A33 kosztuje prawie dwa razy więcej od A290/390, jednak A55 już kosztuje mniej od odpowiednika czyli A580.

  176. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:31

    @Wiek
    A gdzie Ty pracujesz? Może zobaczymy, jakie masz podstawy do dyskusji? ;)

  177. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:34

    @Wiek
    Oczywiście, że Sony nie jest idealne i mam wiele zastrzeżeń do niektórych produktów, ale jest tutaj tylu krytyków, że moja opinia byłaby wtórna :)

  178. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:37

    Szabla | 2011-02-27 12:31:49
    @Wiek
    A gdzie Ty pracujesz? Może zobaczymy, jakie masz podstawy do dyskusji? ;)

    A jakie to ma znaczenie, jeśli chcesz dykutować to dyskutuj z argumentami, a nie z osobą. To kim jestem i gdzie pracuję nie ma dla wagi tych argumentów żadnego znaczenia.

  179. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:40

    Ale skoro jestem oceniany przez pryzmat miejsca pracy, to może ma to znaczenie?
    Skądinad wiem, że pisują tu ludzie z innych firm, ale o nich nikt nie wie. :D

  180. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:40

    Szabla | 2011-02-27 12:34:12


    @Wiek
    Oczywiście, że Sony nie jest idealne i mam wiele zastrzeżeń do niektórych produktów, ale jest tutaj tylu krytyków, że moja opinia byłaby wtórna :)

    Są krytycy.............i co, żadnych wniosków, wszyscy sie mylą? Ale ok, zgodziłeś sie że sony nie jest idealne więc może wymień jakąś wade slt. Naprawde chciałbym to od Ciebie usłyszeć.

  181. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:44

    Szabla | 2011-02-27 12:40:43


    Ale skoro jestem oceniany przez pryzmat miejsca pracy, to może ma to znaczenie?
    Skądinad wiem, że pisują tu ludzie z innych firm, ale o nich nikt nie wie. :D

    Bo Twoje miejsce pracy to sony, a tu dyskusja jest o jego produktach. Zwiazek jest, przyznaj, co nie oznacza że nie mozesz byc obiektywny, pytanie czy chcesz i potrafisz. Ja pracuje w NovoNordisk, jesli to istotne. Jesli znajdziisz związek z tą dyskusja.....to chetnie się dowiem.

  182. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:45

    Nie, nie wszyscy. Dużo osób ma podobne zdanie do mojego.
    Wada SLT? Np. brak funkcji pojedynczego błysku - do wyzwalania lamp studyjnych. Ale to tylko w A55/A33. :)

  183. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:49

    Brak podawania wartości ISO w trybie AUTO ISO.

  184. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:51

    Brak możliwości wyłączenia odszumiania przy wysokich ISO - wystarczy? :)

  185. piteron
    piteron 27 lutego 2011, 12:52

    "Elektroniczny wizjer popsuje się trudniej niż mechanizm ruchomego lustra w lustrzance "wojennej", czyż nie? :D

    A skąd to wiesz, reporteży jeszcze nie testowali slt w tych warunkach, natomiast dslr są tam od lat i nikt nie narzeka. "
    bo w większości wypadków stosują Leice M9,a tam luster nie ma,tylko taka mała tandetna lupka,dlaczego?
    p/s
    nie pracuje w Sony,a nawet jestem sporym krytykiem mojej 580,ale większym krytykiem mojego C550

  186. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:52

    NovoNordisk to np. glukometry?

  187. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:54

    Szabla | 2011-02-27 12:45:01

    Nie, nie wszyscy. Dużo osób ma podobne zdanie do mojego
    Wada SLT? Np. brak funkcji pojedynczego błysku - do wyzwalania lamp studyjnych. Ale to tylko w A55/A33. :)

    No, teraz gadasz jak człowiek, chyba nam wszystkim trzeba troiche więcej dystansu :)

  188. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:56

    Powiem Ci w zaufaniu ;), że najwięksi krytycy Sony pracują w Sony. :))

  189. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:57

    Szabla | 2011-02-27 12:52:25

    NovoNordisk to np. glukometry?
    Nie. Insuliny, hormon wzrostu, i kilka innych.

  190. MaciekNorth
    MaciekNorth 27 lutego 2011, 12:57

    @ Szabla
    Ale inne modele Sony (od A500/550 w dół) też nie podają ISO w AUTO ISO, i nie mają pojedynczego błysku, chyba że się mylę?

  191. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:58

    Tak jest i to mi się nie podoba.:)

  192. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 12:59

    Szabla | 2011-02-27 12:56:30
    Powiem Ci w zaufaniu ;), że najwięksi krytycy Sony pracują w Sony. :))

    To standard, u nas jest podobnie, swoja droga to ciekawe zjawisko socjologiczne, wyjatkowo nasilone w naszyym kraju.

  193. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 12:59

    No tak, dozowniki insuliny - powinienem pamiętać.

  194. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 13:05

    Szabla | 2011-02-27 12:59:52

    No tak, dozowniki insuliny - powinienem pamiętać.

    Mało kto kojarzy, chorzy na cukrzycę tak, lekarze owszem, ale dla wiekszości ludzi nazwa zupełnie obca.

  195. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 13:09

    Ja znałem osobę z cukrzycą, więc...

  196. cedrys
    cedrys 27 lutego 2011, 13:17

    MaciekNorth,
    Chyba podobnie jak ja nie miałeś SLT w ręku. Jak podniesiesz w nim lustro to ujrzysz matrycę, co nie? To co chcesz czyścić: tył lustra półprzepuszczalnego czy matrycę?
    Co to znaczy: "nie rezygnując z jakości lustrzanki."? Masz na myśli matrycę? Sama matryca to jeszcze nie wszystko. Weź tą samą matrycę Sonego w A580, A55V, czy Nikonie D7000. Na jakość końcową składa się oprócz matrycy chipset, który współpracuje z procesorem oraz oprogramowanie.

  197. MaciekNorth
    MaciekNorth 27 lutego 2011, 13:29

    @ cedrys
    Bawiłem się SLT i nie przypadł mi zbytnio do gustu z powodu małych rozmiarów, za to niektóre funkcje podobały mi się, wizjer elektroniczny też mi zbytnio nie przeszkadzał. Lustra nie unosiłem, ale przecież jak masz opuszczone to wyczyścisz jedną stronę, a jak podniesiesz to drugą stronę lustra link
    Wiem że fotki z A33/55 są nieco gorsze od innych lustrzanek, ale porównaj jakość zdjęć przy wyższych czułościach albo GO z jakimkolwiek kompaktem czy nawet z 4/3 ;)

  198. 27 lutego 2011, 14:35

    @MaciekNorth
    Jeśli chodzi o ilość wykonanych zdjęć na jednym ładowaniu akumulatora to poczytaj trochę o metodach pomiaru wg. CIPA. Ja zwykłym DSLR z baterią 1600mAh często robię 200-300 zdjęć na jednym ładowaniu...

    "ekranik też niewielki jak na dzisiejsze standardy, w mniejszych kompaktach są większe wyświetlacze" - To już są głupotki :) Pokaż jakąś lustrzankę z większym.

    "Może w następnych wyższych modelach wady zostaną wyeliminowane" - "Wady", które wymieniłeś dla nabywców tego aparatu są zaletami.

    "może A99 to będzie solidna, duża, uszczelniona pucha" - Jaka A99???

    "Ale SLT ma jedną niezaprzeczalną zaletę w pewnych sytuacjach, nie słychać lustra gdy robimy zdjęcie" - Ale słychać migawkę.

    "A33 kosztuje prawie dwa razy więcej od A290/390, jednak A55 już kosztuje mniej od odpowiednika czyli A580." - Może dlatego, że A290/A390 to nie ten sam segment co A33?

    "Wiem że fotki z A33/55 są nieco gorsze od innych lustrzanek"
    Różnice między A55 a A580 widać dopiero na najwyższych czułościach.

    @cedrys
    DSLR, SLT i NEX mają tej samej wielkości matryce i takie same procesory. Więc jakość też jest ta sama :)

  199. Wiek
    Wiek 27 lutego 2011, 14:56

    Kops | 2011-02-27 14:35:18
    Jeśli chodzi o ilość wykonanych zdjęć na jednym ładowaniu akumulatora to poczytaj trochę o metodach pomiaru wg. CIPA. Ja zwykłym DSLR z baterią 1600mAh często robię 200-300 zdjęć na jednym ładowaniu...

    Mam a700, bez błyskania lampą spokojnie robię miedzy 800 - 1000 zdjęć.

  200. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 14:57

    Procesory są inne. :)

  201. cedrys
    cedrys 27 lutego 2011, 15:11

    Kops,
    Nie, nie masz racji. Poczytaj sobie jakie procesory mają te aparaty, które wymieniłem. Zobacz też co się kryje za słowem chipset. W paru słowach powiem, że jest to zespół elektroniki, który współpracuje z procesorem i który odpowiada m.in. za tzw. sprzętowe przetwarzanie danych. Oprogramowanie tego hardware'u także musi być zindywidualizowane. To powoduje ogromne różnice w wyniku końcowym i jest m.in. przedmiotem testów Optycznych.

  202. MaciekNorth
    MaciekNorth 27 lutego 2011, 15:11

    Kops, zgadzam się z Tobą, też na baterii 1600 robię nawet mniej zdjęć niż 200 i to bez lampy, ale dostrzegam wyraźną różnicę w poborze prądu gdy chodzę, szukam, kadruję dłuższy czas z włączonym LV lub wizjerem. I zabij mnie, mam ekran 3 cale, sprawdziłem w specyfikacji że A33 też ma taki, ale jak się nim bawiłem to wydawał mi się mniejszy, może jakaś autosugestia ;)

    Wady które wymieniłem dla mnie są wadami, dla innych pewnie też. A99 to nie mój wymysł, tylko ktoś tam wyżej wspomniał że taki MOŻE BYĆ następca A900, choć wcale nie musi...

    Nie napisałem że A33 jest odpowiednikiem A290/390 (chodziło bardziej o porównanie cenowe najtańszych SLT i DSLR), tylko że A55 jest odpowiednikiem A580 (i też można polemizować). Chociaż wg. numeracji A33 powinien być kontynuacją serii 3xx, tyle że Sony (i nie tylko) na siłę upraszcza niektóre modele DSLR, żeby stworzyć więcej segmentów. Tu już temat na dłuższą dyskusję...

    Migawkę owszem słychać, ale porównaj samą migawkę (przytrzymaj podniesione lustro palcem) i migawkę + lustro, różnica znaczna. A w Soniaczach lustra kłapią głośno, każdy to słyszy ;P

    I żeby nie było, nie jestem wrogiem Sony ani żadnego innego systemu, staram się wszędzie dostrzegać "zady i walety".

    pozdrawiam :)

  203. 27 lutego 2011, 15:35

    @Szabla
    Nie wiem, co Ty wiesz, ale nigdzie nie znalazłem innych informacji poza tym, że zarówno w DSLR, SLT i NEX jest BIONZ :)

    @cedrys
    Chyba nie zrozumiałeś mnie do końca. Miałem na myśli tylko Sony.

  204. Szabla
    Szabla 27 lutego 2011, 15:42

    BIONZ to nazwa własna procesorów obrazu stosowanych w aparatach cyfrowych Sony.

  205. 27 lutego 2011, 15:43

    @MaciekNorth
    Nie ma co się wzorować na oznaczeniach :) Piszesz, że Sony upraszcza niektóre modele, ale dzięki temu wiele osób jest w ogóle stać na lustrzanki. Paru moich znajomych miało na wydanie max 1200złm a chciało kupić nową lustrzankę. Oprócz Olympusa co innego zaproponujesz zamiast Sony?

    "A w Soniaczach lustra kłapią głośno, każdy to słyszy ;P "
    Migawkę też każdy usłyszy :)

  206. 27 lutego 2011, 15:46

    @Szabla
    Kompakty też mają BIONZ, więc w takim razie trudno cokolwiek powiedzieć :(

  207. MaciekNorth
    MaciekNorth 27 lutego 2011, 16:16

    @Kops
    Ale ja się bardzo cieszę że Sony ma tanie lustrzanki, pamiętam jak A200 były za 1000zł, a nawet taniej. Kiedyś jakaś kumpela kupiła ze względu na cenę zamiast hybrydy, a ja na jakiejś imprezie cierpliwie tłumaczyłem jej do czego służy przysłona, ISO itd. żeby już mniej na AUTO pstrykała ;)
    A teraz znajomi potrzebują coś do 1200zł, chcieli żebym coś doradził bo patrzeli za używką, np. C400D albo ND70 :/ Mieli D60 (skradziono im) więc A290 trochę za słaby nawet dla nich, kompletnych amatorów, A390 znowu trochę droższe więc mam dylemat. Ale pewnie ich nakręcę na Sony, bo kitowy obiektyw dość dobry i moje Minolty będą mogli podpiąć :D
    Olympusa to nie polecam nikomu, kumpel ma E510, widziałem tą wypraną zieleń i piękne ziarno :)

    No racja, migawkę też słychać, zanim zrobiłem próbę to myślałem że mniej ;)

  208. Sky_walker
    Sky_walker 27 lutego 2011, 19:15

    @MaciekNorth - A200 była kiedyś za 899PLN :D nówka ze sklepu w zestawie z 18-70 f/3.5-5.6 - żyć nie umierać!!!! (ale akurat sam się nie załapałem ~_~)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.