Organiczna matryca CMOS od Fujifilm
Dział badań i rozwoju firmy Fujifilm udostępnił dokument, w którym opisano organiczną matrycę CMOS. Prototypowy sensor posiada rozdzielczość QVGA 360×256, a jego testy wykazały, że pozwala ona na duże upakowanie pikseli bez utraty jakości obrazu.
W matrycy nad komórkami światłoczułymi, zamiast powszechnie używanych mikrosoczewek, wykorzystano bardzo cienką warstwę (o grubości 0.5 μm) organicznego materiału panchromatycznego, który zbiera fotony na całej swej powierzchni. Dzięki temu nie ma problemów z kątem padania światła, gdyż warstwa panchromatyczna działa jak film światłoczuły, gdzie foton jest przechwytywany niezależnie od tego, czy pada wprost na błonę, czy pod dużym kątem.
Struktura organicznej matrycy CMOS |
Testy wykazały, że dzięki takiemu rozwiązaniu znacząco zmniejsza się przeniki pomiędzy pikselami, co pozwala na większe ich upakowanie, przy jednoczesnym zwiększeniu czułości na światło. Co więcej, naniesienie cienkiej warstwy organicznej na komórki światłoczułe jest z technologicznego punktu widzenia dużo prostsze niż tworzenie na nich skomplikowanej struktury mikrosoczewek, a do tego warstwa panchromatyczna nie przepuszcza światła podczerwonego, więc nie ma konieczności stosowania filtra IR.
Technologia wygląda więc bardzo obiecująco, gdyż może pozwolić na tworzenie matryc o jeszcze większej rozdzielczości, przy zachowaniu znakomitej jakości obrazu i znaczącym obniżeniu kosztów produkcji. Zatem nic dziwnego, że inżynierowie zapewnili, iż zamierzają kontynuować prace nad rozwojem matryc organicznych, które mogą stać się kamieniem milowym w historii obrazowania.
Więcej informacji znaleźć można w tym dokumencie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
nice
AMO-CMOS, ciekawe co z trwałością tego glona.
"Dzięki temu nie ma problemów z kątem padania światła, gdyż warstwa panchromatyczna działa jak film światłoczuły, gdzie foton jest przechwytywany niezależnie od tego, czy pada wprost na błonę, czy pod dużym kątem. " - czekam na kompakt full frame od Fujifilm :D:D
Bardzo ciekawe.
Mam prośbę o wyjaśnienie: z opisu wynika, że na trzy piksele RGB przypada jeden element panchromatyczny. Skąd zatem elektrony "wiedzą", żeby np. spod filtra R biec do elektrody pod nią, a nie do pozostałych elektrod G i B?
"warstwa panchromatyczna działa jak film światłoczuły, gdzie foton jest przechwytywany niezależnie od tego, czy pada wprost na błonę, czy pod dużym kątem."
Czyżby sen się spełnił? Ciekawe jeszcze jak będzie z dynamiką tego sensora :)
" (...) i znaczącym obniżeniu kosztów produkcji. (...)"
Ważne, aby nie pomylić niskich kosztów produkcji z niskimi kosztami sprzedaży :-)
@Euzebiusz
Albo z niższą jakością produkowanego podzespołu ;)
to niech do tego dorzucą jeszcze black silicon i będziemy mieli iso1000000 bez szumów :-)
Fuji.!.!.! Fuji.!.!.! Superia :)
no, to są szanse, że będziemy świadkami drugiego przełomu - najpierw przejście z filmu na cyfrę, a teraz na cyfrę organiczną ;)
Czego to ludzie z glodu nie wymyslia.Teraz to juz rzut beretem do tego by poprzez USB zczytac impulsy z siatkowki oka na twardy w butonierce.
A więc możemy się spodziewać gigapikselowych matryc? Ciekawe tylko jaki komputer to udźwignie?
@romeczek
Pewnie że udźwignie - Quad Digic 8 od canona ;)
Ale jak on jest organiczny, to jaka jest data ważności? Nie będzie gnił, pleśniał itp.? :-D
oxygenium79
Organiczny znaczy, że związek węgla i wodoru a nie materiał pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego.
Gnić i pleśnieć więc nie powinien.
"Prototypowy sensor posiada rozdzielczość QVGA 360x256, a jego testy wykazały, że pozwala ona na duże upakowanie pikseli bez utraty jakości obrazu."
takie teskty to dzieciom do lat trzech na dobranoc.
oryginalnie miala 36x25 pix, ale upakowali 100x wiec co w tym dziwnego? :]
@sigmiarz
Jak już wyprodukują taki aparat. Testy na optycznych to potwierdzą albo temu zaprzeczą ;)
"...bez utraty jakości obrazu."
Ten tekst zawsze zwiastuje ściemę.
Brawo Brawo Brawo => inwestycja w badania i rozwój technologii zwróci się pewno n-krotnie. Już na pewno to opatentowane, zatem MONOPOL straszelny. Mnie to lotto byle były super foty :)
Fujufilm znowu pozytywnie zaskoczył! Szkoda że nie produkuje luster...
ale matryce będzie mógł sprzedawać producentom lustrzanek...
Rok 2035. Zajęcia z systemów biznesowych i fotografii nieużytkowej.
Nauczyciel: +tof do tablicy! Wszyscy przełączyć podgląd na niego!
Podaj nam, +tof dwa przykłady spektakularnych bankructw firm fotograficznych z ubiegłego ćwierćwiecza.
+tof: eeeee, mmmm, może Nokia?
Oni produkowali komórki i zamiast systemu android zdecydowali się na windows, i wtedy...
Nauczyciel: +tof! To, że komórki mogą robić zdjęcia, nie daje powodu do podawania takiego przykładu.
To nie są zajęcia z systemów operacyjnych!
+tof: eeeee, eeee, to może Fujifilm?
Oni opatentowali taki sensor organiczny, bez mikrosoczewek. I on miał pomóc w ograniczeniu aberracji chromatycznych, i tego,.... i komy.
Ale opatentowali też nową linię obiektywów, specjalnie dostosowanych do tych sensorów.
I...., jak im się nie powiodło w aparatach fotograficznych, bo tylko oni byli z tym pomysłem na rynku.
Bo nikt się nie interesował dalszym zwiększaniem upakowania pikseli, bo i tak obiektywy nie dawały rady.
To oni eeeeee, zaczęli sprzedawać kamerki do telewizorów internetowych....
Ale nawet to im nie pomogło. I zbankrutowali w 2020. Bo oni powinni nie zamykać tego wynalazku. Eeeeeee....
Nauczyciel: +tof siadaj! Upiekło ci się. Dostateczny. A teraz opowie nam.....
Pamiętajcie, że cena sprzedaży zależała od kosztów produkcji w komunizmie (a i tak nie do końca). W kapitalizmie zależy od korzyści dostarczanej nabywcy.
Nie widzę powodów, by teraz miało być inaczej.
Nawet, jeśli ta technologia zapewni radykalnie lepszą jakość za niższą cenę, to już marketingowcy zadbają, by opróżnić, przy okazji, nasze kieszenie.
+tof,
Hehe, dobry jesteś. Masz talent do scenariuszy. Teraz walnij do tego video.
Ale KOSMOS :)
Było już Quantum Dots i parę innych cudów, których świat jak dotąd nie widział i prędko nie zobaczy, bo się im nie opłaca dawać nam tych technologii.
@wzrokowiec - TYLKO BYLEBY NA SIGMIE SIĘ NIE SKOŃCZYŁO...
Fuji pokazuje klasę, bardzo dobrze. Ciekaw jestem co na to inni producenci?
@dzidek4354:
link
:)
@cloudbuster - pamiętam taki jeden odcinek dr House - fotografowanie podświadomości.. ;)
Ciekawe jak często trzeba to będzie podlewać i czym nawozić.
nawozić świńskim łajnem :)
@cloudbuster -|dziekuje za link.Ja tak z lekkim przymrozeniem oka,ale postep tech.przyspiesza do kwadratu i KONIA Z RZEDEM TEMU KTO ZGADNIE CZYM SIE BEDZIE FOTOGRAFOWAC
W 2035R.PO ZajęciaCH z systemów biznesowych i fotografii nieużytkowej.
Całkiem nie dawno Fujifilm wypuscił szeroko reklamowana matryce EXR, miała byc super a okazała sie nie specjalnie dobra. Nie ma co oczekiwac rewelacji.
tomek5b, ten EXR faktycznie nie jest zbyt rewelacyjny (choć pomysł działa), ale Fujifilm potrafił już zrobić dobre matryce.
Pięć lat temu Super CCD HR VI generacji był chyba najlepszym sensorem do kompaktów (szukałem wtedy aparatu dla siebie, więc sporo tym się interesowałem), a Fujiki F20/30/31 pokonywały jakiekolwiek inne kompakty pod względem pracy na wysokich czułościach (niski szum, słabe odszumianie, sporo detali). Później było tylko gorzej, bo zamiast 6 Mpix ładowali kolejno 8, 10, 12 i nawet EXR nie pomogło...
Z kolei matryce w S3 czy S5 Pro prezentowały swego czasu niespotykany zakres tonalny, nadal zresztą bardzo dobry.
No i dobrze - niech kombinują. A nuż coś ciekawego się z tego urodzi.
IlDottore,
Teoretycznie masz rację, ale pisze tam tak:
"W matrycy nad komórkami światłoczułymi, zamiast powszechnie używanych mikrosoczewek, wykorzystano bardzo cienką warstwę (o grubości 0.5 μm) organicznego materiału panchromatycznego, który zbiera fotony na całej swej powierzchni. Dzięki temu nie ma problemów z kątem padania światła, gdyż warstwa panchromatyczna działa jak film światłoczuły, gdzie foton jest przechwytywany niezależnie od tego, czy pada wprost na błonę, czy pod dużym kątem.
Testy wykazały, że dzięki takiemu rozwiązaniu znacząco zmniejsza się przeniki pomiędzy pikselami, co pozwala na większe ich upakowanie, przy jednoczesnym zwiększeniu czułości na światło."
Popatrz sobie na ten obrazek kolejnych warstw. Oczywiście tam nie są zachowane proporcje, bo jakby puścić promień pod kątem 45° to trafiłby na sąsiednią fotodiodę. Jeśli ta warstwa ma grubość 0.5µm, czyli 500 nm, to fala koloru zielonego (550 nm) padająca prostopadle jeszcze się "zmieści" ale już fala 700 nm nie - to jak z tą panchromatycznością? A co z polaryzacją przy padaniu na warstwę niemetaliczną? Co to znaczy wychwytuje? Jeśli wychwyci foton to do fotodiody już nic nie doleci, nie?
Porównywanie tego do filmu barwnego jest głupotą marketingową. Film to skomplikowana konstrukcja warstwowa, gdzie wszystko jest starannie przemyślane a jak światło pada pod dużym kątem to się odbija nawet jak jest warstwa przeciwodbiciowa, np. ćwierćfalowa. Nie rozumiem jak firma, która robiła kilkadziesiąt lat filmy może uprawiać taką reklamę. Do kogo to w ogóle jest skierowane? Dla mnie to jest obłąkany bełkot niedouczonego marketingowca.