_1877607562.jpg)
_968856305.jpg)
_1094526942.jpg)
Nowe obiektywy i adaptery od firmy Sony
Wraz z premierą pierwszych pełnoklatkowych bezluterkowców Sony producent zaprezentował nową linię obiektywów zaprojektowanych do współpracy z matrycami wielkości 36x24 mm. Oprócz tego poznaliśmy nową wersję modelu Sony A 70-200 mm f/2.8G, a także adaptery LA-EA4 i LA-EA3.
Wszystkie modele obiektywów z bagnetem Sony E przeznaczone dla aparatów pełnoklatkowych zostały oznaczone symbolem FE. Wśród nowości znalazły się dwie stałki sygnowane logotypem Zeiss o ogniskowych 35 oraz 55 mm i świetle odpowiednio f/2.8 oraz f/1.8. Producent oferuje również dwa obiektywy kitowe. Pierwszy z nich to stabilizowany Sony FE 28-70 mm f/3.5-5.6 OSS, a drugi jest kierowany dla bardziej wymagających użytkowników, bowiem posiada zakres ogniskowych 24-70 mm, stałe światło f/4 i znajdziemy na nim niebieski znaczek Zeiss. Listę nowości z mocowaniem Sony E zamyka teleobiektyw FE 70-200 mm f/4 G OSS , w którym zastosowano system stabilizacji Optical SteadyShot, a także soczewki asferyczne AA oraz elementy ze szkła Super ED i ED.
|
Posiadaczy lustrzanek z bagnetem Sony A z pewnością ucieszy nowa odświeżona wersja obiektywu Sony A 70-200 mm f/2.8G. W nowym modelu (oprócz rzymskiej dwójki w nazwie) znajdziemy ulepszony system ustawiania ostrości, który ma działać 4 razy szybciej, a także lepiej sprawować się podczas śledzenia obiektów w ruchu. Jego konstrukcja optyczna nie zmieniła w stosunku do poprzednika, jednak dzięki zastosowaniu powłok Sony Nano AR ma ona dawać bardziej kontrastowe obrazy z jaskrawymi światłami i głęboką czernią.
W ofercie Sony pojawiły się także dedykowane do pełnoklatkowych bezlusterkowców adaptery LA-EA4 i LA-EA3, które pozwalają zainstalować na nich praktycznie każdy obiektyw wyposażony w mocowanie typu Sony A. Dodatkowo w modelu LA-EA4 zastosowano półprzepuszczalne lustro pozwalające skorzystać z autofokusu bazującego na bazie detekcji fazy.
Pełne specyfikacje nowych obiektywów są już dostępne w naszej bazie:
- Specyfikacja Sony Carl Zeiss Sonnar T* FE 35 mm f/2.8 ZA
- Specyfikacja Sony Carl Zeiss Sonnar T* FE 55 mm f/1.8 ZA
- Specyfikacja Sony Carl Zeiss Vario-Tessar T* FE 24-70 mm f/4 ZA OSS
- Specyfikacja Sony FE 28-70 mm f/3.5-5.6 OSS
- Specyfikacja Sony FE 70-200 mm f/4 G OSS
- Specyfikacja Sony 70-200 mm f/2.8G SSM II
Informacja prasowa
Lekkie i niewielkie obiektywy z mocowaniem typu E; adaptery mocowania do pełnoklatkowych modeli α7 i α7R; nowy obiektyw „G” z mocowaniem typu A
- SEL35F28Z: Carl Zeiss Sonnar T* FE 35 mm F2,8 ZA
- SEL55F18Z: Carl Zeiss Sonnar T* FE 55 mm F1,8 ZA
- SEL2470Z: Carl Zeiss Vario-Tessar T* FE 24 – 70 mm F4 ZA OSS
- SEL2870: FE 28 – 70 mm F3,5-5,6 OSS
- SEL70200G: FE 70 – 200 mm F4 G OSS
- SAL70200G2: 70 – 200 mm F2,8 G SSM II (mocowanie typu A)
- LA-EA4: adapter mocowania do aparatów pełnoklatkowych (35 mm) wyposażony w technologię przepuszczalnego lustra i silnik AF
- LA-EA3: adapter mocowania do aparatów pełnoklatkowych (35 mm)
Nową serię FE — obiektywów z mocowaniem typu E przeznaczonych do aparatów z pełnoklatkowym przetwornikiem obrazu — tworzą dwa uniwersalne, średniozakresowe obiektywy zmiennoogniskowe, dwa stałoogniskowe modele Sonnar T* o dużej jasności oraz teleobiektyw zmiennoogniskowy typu G o wysokiej jakości. Łączy je znakomite odwzorowanie obrazu, niewielkie wymiary oraz zabezpieczenie przed wpływem wilgoci i kurzu. Choć nowe modele zostały stworzone w pierwszym rzędzie do aparatów Sony α7 i α7R, znakomicie współpracują także z wszystkimi aparatami i kamerami z mocowaniem typu E — między innymi z cieszącymi się popularnością i uznaniem modelami NEX-6 i NEX-7.
Wraz z nowymi obiektywami w ofercie pojawią się dwa adaptery mocowania nowej generacji, które pozwolą nabywcom aparatów α7 i α7R korzystać z obiektywów z mocowaniem typu A przeznaczonych do matryc pełnoklatkowych. Oprócz tego, rodzina obiektywów z mocowaniem typu A powiększy się o nową wersję cenionego obiektywu Sony 70 – 200 mm F2,8 G.
SEL35F28Z Sonnar T* FE 35 mm F2,8 ZA
 |
Nowy, stałoogniskowy obiektyw do matryc pełnoklatkowych SEL35F28Z nosi prestiżowe logo Carl Zeiss — symbol słynnej jakości i niezawodności. Niezwykle wyraźnie odwzorowuje obraz, a dość krótka ogniskowa — 35 mm — i szeroki kąt widzenia wspaniale sprawdzają się przy fotografowaniu życia ulicy i krajobrazów.
Obiektyw waży tylko 120 g i ma niewielkie wymiary, dzięki czemu znakomicie pasuje do zgrabnych, pełnoklatkowych korpusów Sony α7 i α7R. Z powodzeniem można go używać w plenerze: staranne uszczelnienie zapobiega bowiem przedostawaniu się do wnętrza kurzu i pyłu. Jak przystało na spadkobiercę pierwotnej koncepcji Sonnar, maksymalny otwór przysłony wynosi F2,8. Ułatwia to fotografowanie wnętrz i wykonywanie nastrojowych zdjęć przy stonowanym oświetleniu.
SEL55F18Z Sonnar T* FE 55 mm F1,8 ZA
 |
Wyróżnikiem tego stałoogniskowego obiektywu jest piękne odwzorowanie i wyjątkowa ostrość obrazu. W naturalny sposób sięgnie po niego każdy, kto chce uzyskać udane portrety i zdjęcia w słabym świetle — choć oczywiście obiektyw sprawdzi się i przy codziennym fotografowaniu. Bardzo duży otwór 9-listkowej przysłony kołowej (F1,8) pozwala osiągnąć wyjątkowo atrakcyjny wizualnie efekt „bokeh”, czyli miękki wygląd nieostrych fragmentów. Tak jak wszystkie modele z serii FE, obiektyw SEL55F18Z jest starannie uszczelniony i z powodzeniem może być używany z plenerze.
Uzupełnieniem zaawansowanej, opracowanej przez firmę Carl Zeiss konstrukcji optycznej jest unikatowa powłoka T*, tłumiąca refleksy wewnątrz obiektywu. Dzięki niej obraz cechuje się dużym kontrastem, ze skrzącymi się światłami i głęboką czernią, stanowiącymi swoisty znak rozpoznawczy szkieł tego renomowanego producenta.
SEL2470Z: Vario-Tessar T* FE 24 – 70 mm F4 ZA OSS
 |
Pierwszy w historii zmiennoogniskowy obiektyw Carl Zeiss do aparatów z pełnoklatkową matrycą i mocowaniem typu E otwiera przed zaawansowanymi fotografami zupełnie nowe możliwości.
Dzięki uniwersalnemu zakresowi ogniskowych — od 24 do 70 mm — i stałej maksymalnej przysłonie F4 w całym zakresie zoomu obiektyw SEL2470Z doskonale nadaje się do zdjęć portretowych i krajobrazowych, jak również do fotografowania na co dzień. Wbudowany stabilizator obrazu Optical SteadyShot pozwala wydłużyć czas migawki przy zdjęciach z ręki i mimo to uzyskać ostre, nieporuszone obrazy, nawet przy większych ogniskowych.
Aby zapewnić nieskazitelne odwzorowanie obrazu, konstruktorzy obiektywu wykorzystali aż pięć soczewek asferycznych i jedną ze szkła ED. Powierzchnie elementów optycznych zostały pokryte unikatową powłoką Carl Zeiss T*. Osłabia ona wewnętrzne odbicia i odblaski, a w rezultacie przyczynia się do poprawy kontrastu.
Ze względu na niewielkie wymiary oraz ochronę przed kurzem i wilgocią obiektyw SEL2470Z sprawdzi się nie tylko w pomieszczeniach, lecz również w plenerze.
SEL2870: FE 28 – 70 mm F3,5-5,6 OSS
 |
Lekki, nieduży i niedrogi obiektyw Sony SEL2870 to propozycja dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z pełnoklatkowym przetwornikiem obrazu i używają aparatu przede wszystkim do fotografowania prostych tematów, spotkań rodzinnych itp.
Ważnym atutem tego średniozakresowego modelu zmiennoogniskowego będzie stabilizator obrazu Optical SteadyShot, który kompensuje drgania ręki i poprawia ostrość zdjęć przy wszystkich ustawieniach ogniskowej. W skład zaawansowanego, opracowanego przez Sony systemu optycznego wchodzą trzy soczewki asferyczne i jedna ze szkła ED. Ograniczają one występowanie aberracji, zapewniają piękne odwzorowanie obrazu i pozwalają na zmniejszenie wymiarów oraz wagi. Dodatkową zaletą tego poręcznego, wygodnego w podróży obiektywu jest odporność na kurz i wilgoć.
SEL70200G: FE 70 – 200 mm F4 G OSS
 |
Ten zaawansowany teleobiektyw zmiennoogniskowy jest pierwszym modelem Sony „G Lens” z mocowaniem typu E przeznaczonym do użytku z pełnoklatkowymi przetwornikami obrazu, zastosowanymi w aparatach α7 i α7R. Doskonale sprawdza się przy fotografowania sportu i dzikiej przyrody, co jest między innymi zasługą dużego (F4), stałego maksymalnego otworu przysłony. Tak jak wszystkie produkty z serii G, obiektyw wiernie odwzorowuje obraz, jest wygodny w użyciu i ergonomiczny.
Godna uwagi jest wyrafinowana konstrukcja optyczna obiektywu, w której użyto zaawansowanych soczewek asferycznych AA oraz elementów ze szkła Super ED i ED. Wysoki kontrast obrazu to zasługa firmowej powłoki Sony Nano AR, która osłabia refleksy i eliminuje tzw. duszki. Całości dopełnia stabilizator obrazu Optical SteadyShot i uszczelnienia chroniące wnętrze obiektywu przed kurzem i wilgocią.
SAL70200G2: 70 – 200 mm F2,8 G SSM II (mocowanie typu A)
 |
W rodzinie obiektywów Sony z mocowaniem typu A pojawi się nowa, udoskonalona wersja modelu 70 – 200 mm F2,8 G, cenionego przez autorów fotografii portretowych, sportowych i przyrodniczych.
Wyróżnikiem tego zaawansowanego teleobiektywu zmiennoogniskowego jest duża maksymalna jasność, wynosząca F2,8 z całym zakresie zoomu. Zastosowany w nowym modelu bardzo cichy system nastawiania ostrości działa mniej więcej cztery razy szybciej od swojego poprzednika i lepiej utrzymuje ostrość na poruszających się obiektach. Poprawę właściwości optycznych osiągnięto dzięki zastosowaniu firmowej powłoki Sony Nano AR. Tłumi ona wewnętrzne odbicia światła i zapewnia kontrastowe obrazy z jaskrawymi światłami i głęboką czernią.
LA-EA4 i LA-EA3: adaptery mocowania do aparatów z pełnoklatkowymi matrycami obrazów
Dodatkową wartością dla nabywców nowych, pełnoklatkowych aparatów Sony α7 i α7R będzie możliwość ich wykorzystania z posiadanymi obiektywami do lustrzanek cyfrowych z mocowaniem typu A. Nowy adapter LA-EA4 pozwala zainstalować na aparacie z gniazdem typu E praktycznie każdy obiektyw wyposażony w mocowanie typu A, przeznaczony do matryc pełnoklatkowych i APC-S. Zastosowana w nim technologia przepuszczalnego lustra (Translucent Mirror TechnologyTM) umożliwia szybkie, dokładne nastawianie ostrości w systemie detekcji fazy, między innymi przy fotografowaniu sportowców, zwierząt i dzieci. (Uwaga: automatyka ostrości nie działa przy korzystaniu z telekonwerterów z mocowaniem typu A ani z obiektywu STF.) Podczas fotografowania i filmowania działa również automatyka ekspozycji.Oprócz tego w ofercie pojawi się model LA-EA3, który również pozwoli na wykorzystanie obiektywów z mocowaniem typu A przeznaczonych do matryc pełnoklatkowych (uwaga: model LA-EA3 nie pozwala na użycie automatyki ostrości z obiektywami, które nie są wyposażone w silnik).
Nowe obiektywy Sony SEL35F28Z, SEL55F18Z, SEL2470Z, SEL2870, SEL70200G i SAL70200G2 oraz adaptery LA-EA3 i LA-EA4 można już rezerwować na stronie www.sony.pl. Sprzedaż modeli SEL2870, SEL35F28Z, SAL70200G2, LA-EA3 i LA-EA4 rozpocznie się w końcu listopada. Obiektyw SEL55F18Z będzie dostępny od stycznia 2014 r, a obiektywy SEL2470Z i SEL70200G pojawią się wiosną 2014 r.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Ciekawy jestem jak się będzie ten 70-200/4 użytkować z nowym bezlustrem pełnoklatkowym.. Szczególnie na kontrastowym AF. No i oczywiście jak ze zbalansowaniem zestawu ;)
Swoją drogą widać, że będzie albo pełna klatka i przeogromne szkła (raczej wątpliwe) albo normalne wielkościowe szkła, ale za to ciemne.
patrząc na A7 ze zbalansowaniem nie będzie problemu. używam niewielkiej A77 z 80-200HS i jest kapitalnie wbrew wróżbitom. jeśli 70-200/4 będzie w miarę szybkie i celne to ze światłem f4 i pełnoklatkową matrycą bardzo szybko zdobędzie popularność.
oczywiście miałem na myśli A55, której używam (czeski błąd, idę po kawę)
A ja jestem ciekaw, czy będzie dział w miarę sprawny AF w obiektywach SAM/SSM podłączonych przez LA-EA3. W LA-EA1 było z tym fatalnie, ale może w A7, gdzie jest AF hybrydowy, będzie lepiej?
WIN WIN WIN! czekam na piwo od każdego, kto twierdził, że sony nie planuje olać użytkowników systemu Alfa.
Kurcze, sony wycofuje się z bagnetu A i wypuszcza nową wersję 70-200 2,8. Dziwne.
z tej premiery 70-200/2.8 G SSM to faktycznie wynika, że mózg się wam wycofuje :P
przy tym od razu widać kto udziela się w dziale marketingowym konkurencji i szybko stara się przemycić jakieś wątpliwości w pierwszych komentarzach. pogratulować refleksu i sprytu
pan.tadeusz - ~4 tyś PLN za zoom f/4 raczej nie wróży specjalnej popularności ;] No, ale zobaczymy jak ukształtuje się cena w Polsce po premierze.
Skywalker. Tyle samo kosztuje Ł ka Canona z IS. Też bym chciał taniej.
24-70 f/4 jest wyraźie mniejszy od Canona. To jest jednak spory argument ...
Carl Zeiss pisal kiedys, ze bedzie tylko Zeiss, bo cos tam marketingowego ustalili a tu prosze- "Carl Zeiss'', jak wol na frontowym pierscieniu.
- wszystko zrobia aby tylko poszumialo o fimie :)
@pan Szakal: bo to jest "Carl Zeiss" robiony przez Sony. Samo "Zeiss" zostało dla "oryginalnych" produktów tej firmy.
No i gdzie teraz Ci wróżbici typu MAF czy stan.k, co to twierdzili, że już nic na bagnet A nie powstanie i Sony go zamyka? :)
"The new Carl Zeiss Sonnar T* 55mm F1.8 prime lens will be available in January for about $1000."
Nie ma to jak tani i jasny standard...
Mate@ Nie znasz przysłowia: „Jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie.” Daj chwilę czasu na znalezienie tego kija. :)))
Swoją drogą Sony ostatnio trochę szaleje z premierami i rozpuszcza ludzi więc wystarczy kilka miesięcy przerwy w nowościach jakiegoś systemu i już można wieszczyć jego koniec. Ile czasu minęło od premiery A58 czy A99?
Co za kloce te szkła FE... Mniejsze są canonowskie odpowiedniki 50/1.8 (wiem, plastik, ale czy optycznie gorszy?) i 70-200/4. Dopiero FE 35/2.8 jest mniejszy od EF 35/2.0, ale 1) gorsze światło, 2) niewiele.
Dlatego pisałem w komentarzach pod aparatami, że sam mały korpus zdjęć nie robi. To, że A7 jest mniejszy od OMD nic nie znaczy skoro obiektywy będą duże. Pewnie pojawią się jakieś naleśniki, ale naleśnik i FF równa się mydło w rogach...
No i co z tego, że duże?
Cały zestaw będzie i tak mniejszy i lżejszy niż odpowiednik DSLR.
Dla wielu osób (tych co to tylko GO widzą) 24-70 f/4 to więcej niż odpowiednik panasonica 12-35 2.8.
Cena też wyjdzie pewnie podobna. Jeden wybierze E-M1 z szkiełkiem 2.8, a inny NEX FF.
Waga porównywalna.
To samo 55 1.8 vs Voitek 25 0.95. Tutaj zeiss wychodzi na plastikfantastik bo jest leciutki.
Cena Voitka też jest porównywalna.
Oczywiście Sony 70-200 4 na E ma się nijak wielkościowo do panasa 35-100 2.8, ale z krótszymi stałkami może być całkiem ciekawie. A jeśli AF będzie wystarczający to i z długimi szkłami jest to kilogram do przodu w bagażu podróżnym.
Przy takiej małej odległości rejestrowej nie dziwne, że 50ka to bydlę w porównaniu do obiektywów projektowanych pod lustrzanki (z komorą lustro o wielkości circa 45mm)
Może za to UWA będą małe :) Ale póki co wygląda na to, że w stosunku do DSLR zyskujemy tylko mniejszy i lżejszy korpus...
Plus swobodne filmowanie i dostęp do całej masy manualnych szkieł - bez cropa.
@TS
Tak jak pisał Szabla, dostęp do szkieł na ponad 20 różnych mocowań też jest nie do przecenienia. Taki Zuiko 50/1.2 jeszcze potrafi pokazać pazur :)
Znaczy się do takiego Canona 6D to nie mam dostępu do starych manualnych szkieł?
Jeżeli chcesz filmować 50p, to nie ;)
Arek, a podłączysz do 6D szkła z bagnetem FD, OM, Contax czy Minolta MD, Leica M i będą bez problemu ostrzyć na nieskończoność?
mate - nie wszystkie z nich. Tyle, że nie muszę tworzyć bytów ponad potrzeby... Argument, że do Sony A7 podłączysz jakieś stare manuale dla posiadaczy pełnoklatkowych Canonów i Nikonów nie jest żadnym argumentem, bo oni mają co podłączać zarówno ze swojej oferty, oferty producentów niezależnych jak i całej masy starych manuali. Problem, że nie podłączysz do nich np. czegoś z systemu OM jest problemem wirtualnym, który Szabla wymyśla na siłę, żeby coś wpisać po stronie zalet. Skoro prawdziwych zalet jest mało, trzeba je sztucznie wygenerować.
Dla kogoś może być wirtualnym, dla innych nie. Jest sporo osób, które mają całkiem spore kolekcje wciąż jeszcze świetnych szkieł na "martwych" bagnetach i dla nich taki pełnoklatkowy Nex to naprawdę dobra alternatywa. Podobnie zresztą dla posiadaczy szkieł Leici, gdzie do tej pory mieli do wyboru korpus Leici za niemałe pieniądze, a teraz dostali sporo tańszą alternatywę.
arek co to za farmazony? :)
"nie jest żadnym argumentem, bo oni mają co podłączać zarówno ze swojej oferty, oferty producentów niezależnych jak i całej masy starych manuali. Problem, że nie podłączysz do nich np. czegoś z systemu OM jest problemem wirtualnym, który Szabla wymyśla na siłę, żeby coś wpisać po stronie zalet. Skoro prawdziwych zalet jest mało, trzeba je sztucznie wygenerować"
właśnie tu jest "pies pogrzebany". Wszyscy mają co podłączać...
To jest ta rewolucja... to, że podłączysz! Wybacz mi ale na wakacje czy dwudniowy wypad trza targać d800 czy a99 czy nawet 6d? Biorę to małe coś, przejścióweczkę i max dwa obiektywy. Jakie obiektywy? A jakie chce, jakie mam i na jakie mnie stać jeśli nie mam... dla mnie to strzał w dziesiątkę, myślę, że nie tylko dla mnie i dlatego taki sprzęt się wreszcie pojawia.
Jest FF, są niewielkie rozmiary i zero problemu z optyką...
mate - jak ktoś ma szkła Leiki to nie interesują go tańsze alternatywy.
r_a_v_e_n - sorry ale nie uwierzę, że posiadacze starych zdezaktywowanych manuali rzucą się na aparat za 10 kzł żeby je zaktywować...
arek wierzyć nie musisz ale "idziesz" ze skrajności w skrajność. Nie tyle wszyscy się rzucą co będą mogli użyć tego co chcą a nie tego co mogą. Jak pisałem body mniejsze niż standardowa FF oraz optyka, która nie ogranicza. Możesz podpiąć stare i nowe i nie budujesz kolejnego zapasu w torbie ( jak jesteś fotografem to nawet największa torba robi się po pewnym czasie za mała).
I mimo iż jestem zwolennikiem małych rozmiarów wyjazdowo-wycieczkowych, ten pomysł kładzie przynajmniej w moim odczuciu i potrzebach prawie wszystko co jest na rynku.
PS. Do pracy mam pełnowymiarowe FF więc jest ergonomia dla przyjemności będzie małe a resztę mam już w torbie :)
Wróćmy do początku dyskusji. Szabla sugeruje, że większy wybór szkieł jest atutem A7 względem np FF Canona. MZ nie jest to żaden atut. Canon oprócz ponad setki szkieł własnych i grubo ponad setki szkieł producentów niezależnych ma ogromny wybór. Jeśli go interesują jakiekolwiek parametry znajdzie je. Jeśli będzie chciał kupować tanio nie ma problemów. Czekają na niego nieprzebrane zasoby starych Nikkorów, szkieł na M42, Pentaksów i innych. Nie jest ważne, że czegoś tam nie może podłączyć, bo zamiast tego znajdzie pięć innych szkieł o podobnych parametrach, które działać będą bez problemów.
Arku, ja się nadal zgadzam z szablą. Jest to atut Sony, którego brakowało w przypadku bagnetu A w porównaniu do Canona czy Nikona. Zarzuty to za mała liczba obiektywów.
Mnie również w canonie niczego nie brakuje... jest jeden niuans... brakuje mi małego FF jak w sony, bez zbędnego lustra z możliwością podpięcia szkieł, które będę chciał. To jest właśnie ta nisza i ta rewolucja. Masz mały obrazek w obudowie wielkości starych kompaktów i masz kompletnie gdzieś bagnet. Targetem będą oczywiście głównie Ci którzy chcą mieć jeszcze więcej szklarnianej swobody bo sprzęt do "pracy" już mają.
PS. mimo, że masz rację, wybór szkieł jest przeogromny mimo to zdarza mi się zapiąć stare zaoliwione obiektywy manualne. Mam je i nadal używam ponieważ aparatu używam również dla przyjemności :)
Arku ale czy Ty na pewno rozumiesz, że możesz z jednym niewielkim uszczelnianym, magnezowym i pełnoklatkowym body korzystać z optyki dostępnej w różnych systemach? bo wydaje się, że chyba jednak nie
Arek, sorry, ale to nie ja pisałem o OM. :)
Arek, rozumiem, że stałeś się rzecznikiem wszystkich posiadaczy szkieł Leici? Szacun!
A teraz podepnij sobie takiego Voigtlandera Noktona 50/1.1 z mocowaniem Leica M do 6D, powodzenia. Czy powiesz zaraz, że posiadaczy tego szkła (bądź potencjalnych nabywców) za nieco ponad 3 tys. zł też nie interesują tańsze alternatywy i koniecznie trzeba kupić Leicę M9?
Nie mam co prawda szkieł OM, ale mnie zainspirowałeś i chyba zrujnuję się na jakąś przejściówkę :)
Szabla, o Zuiko 50/1.2 z OM systemu to ja pisałem. To jest akurat jedno z droższych szkieł na rynku wtórnym, ale w OM systemie było całkiem sporo fajnych, niewielkich szkieł :)
Piotrek ma jakieś szkła OM. Zasugerujemy mu, żeby zamówił adapter i porobił zdjęcia. :)
@mate - też o Voitkach pomyślałem :-)
No i mam dwa szkiełka LM, a o M9 jakoś nie myślę...
Możliwość podpięcia niemal wszystkich wyprodukowanych obiektywów to bezwzględna zaleta. Dla jednych bardziej, dla drugich mniej istotna, ale zaleta. Skoro w ocenie aparatu Optyczne.pl na liście zalet umieszczają stabilizację w body (a nie dla wszystkich jest ważne, ba, niektórzy wyraźnie piszą, że wolą tą w obiektywach), to i możliwość podpięcia większej ilości obiektywów nią jest.
A jak się komu nie podoba cena zawsze jest stara "puszka piwa" 70-210 F4 Minolty za parę stów, z wydajną stabilizacją w body A850/A900. A jeszcze milsze "pół puszki piwa" 100-200 F4,5 Minolty. Założę się, że z tym ostatnim A900 będzie o wiele mniejsza niż A7 z 70-200 F4 :-)
Oczywiście mam nadzieję, że 70-200 FE pokona Minolcianą 100-200 która w dobrym stanie jest absolutnie zarąbista - szczególnie jak na szkło z filtrem 49mm. Symbolu L nie ma ale wiele zoomów 2,8/70-200 ośmiesza :-)
Michel, no dokładnie. Już teraz można sobie zbudować całkiem fajny zestaw szkieł od Voitka i to wcale nie za astronomiczne pieniądze. Zresztą, jak się kupuje te szkła np. w Cyfrowe, to one są w zestawie z adapterem na E bądź m4/3.
Szkoda tylko, że Sony jak już ma te czujki fazowe na matrycy, nie pokusiło o coś na kształt symulacji klina a'la Fuji. Peaking jest ok, lupa też, ale przy całościowych kadrach, bez powiększania, takie coś się chyba lepiej sprawdza. Może dodadzą to jakąś poprawką firmware. Szabla, jak masz na to jakiś wpływ, to ciśnij ich! ;)
@mate, "No i gdzie teraz Ci wróżbici typu MAF czy stan.k, co to twierdzili, że już nic na bagnet A nie powstanie i Sony go zamyka? :) ".
Jak Sony pokaże jakąś faktycznie nową konstrukcję i nowe korpusy to chętnie przyznam się do błędu.
Na razie mamy premierę 6 szkieł, z czego 5 to "E", a jedyny obiektyw do "A" to odgrzany kotlet o tej samej formule optycznej co Minolta 70-200 2.8 SSM.
jeszcze przez długi czas utrzymają bagnet A tylko będzie odpowiednio droższy.
muszą mieć segment pro bo inaczej stracą prestiż w oczach klienteli, a nexy jeszcze jakiś czas będą poza obszarem zainteresowań profesjonalistów. po szklarni E widać, że system jest budowany pod amatorów - tych z mniejszą i głębszą kieszenią. przelotkami podgryza dwóch systemowych gigantów branży foto ale to bagnet A mocuje go w tym segmencie. będą puszki ale spodziewam się, że drogie jak cholera bo ceną też buduje się prestiż :/ dla mniej zamożnych zostaje EA i brak stabilizacji, która obok Pentaxa wyróżniała Minoltę
@MAF
Nie uważasz, że gdyby wraz z premierą ty nexów Sony chciało ubić A, to nie pokazywaliby nowego szkła? Poza tym C i N też głównie wypuszczają "odgrzewane kotlety" czyli liftingi swoich szkieł sprzed lat, czy to znaczy, że oni też zamykają swoje bagnety? A co do tego, że na E pokazali więcej szkieł, to chyba normalne, że skoro wypuścili 2 pełnoklatkowe body na bagnecie, na którym nie było do tej pory ani jednego pełnoklatkowego szkła (producentów trzecich i przejściówki pomijam), to trzeba szybko zaległości nadrobić, czy nie, czy Twoja logika jest jakaś inna?
MAF@ "Jak Sony pokaże jakąś faktycznie nową konstrukcję i nowe korpusy to chętnie przyznam się do błędu."
Zastanawiam się tylko, czy "wieszcząc" koniec Bagnetu A rzeczywiście zdajesz sobie sprawę co tak naprawdę słowo koniec oznacza? Koniec będzie wtedy jak Sony wycofa z produkcji i oferty, wszystkie aparaty i obiektywy do tego systemu. Dopiero wtedy Twoje "proroctwa" się spełnią. W tej chwili można co najwyżej mówić o braku nowości w tym systemie, a i tak czas ten nie jest jak na razie zbyt długi.
Zgodzę się z Tobą w jednym wypadku. Jeżeli Sony w najbliższym czasie wypuści pełnoprawną lustrzankę z bagnetem E. To mogłoby świadczyć, że firma chce zrezygnować z bagnetu A. Jednak nawet najdalej idące plotki nie zapowiadają takiego ruchu. Nie sądzisz chyba, że Sony przestanie produkować lustrzanki, tylko dlatego, że nie jest na pierwszym miejscu w ich sprzedaży?
6 mpx teraz już raczej trudno oczekiwać "lustrzanki" FF pod A... wszystko idzie w kierunku wycięcia tego elementu... z drugiej strony przejściówka z lustrem E->A. Może będzie tak jak z najnowszymi stopkami lamp... przejściówka "załatwi" sprawę...
tak czy inaczej jeśli można używać optyki z mocowaniem A to nie ma to żadnej różnicy prócz większego wyboru szkieł.
W przyszłym roku należy oczekiwać modelu umiejscowionego pomiędzy A77 i A99.
@6 mpx, czego jak czego, ale lustrzanki to bym się od Sony nie spodziewał, ani z bagnetem "A", ani z "E".
Skoro ma nie być już więcej SLT to jeśli nawet zobaczymy aparat z bagnetem "A" to będzie już bezlusterkowiec.
Natomiast pierwsze "pełnoprawne" aparaty z "E" już masz, to właśnie A7 i A7r. Zresztą NEX-6 i 7 też trudno zarzucić jakieś większe braki.
@mate, jakie tam ono nowe. To najstarsza formuła optyczna wśród wszystkich produkowanych obecnie zoomów 70-200 2.8. Premierę miało jeszcze jako Minolta w 2003 roku. Nie znaczy to że jest złe (od Canona 70-200 2.8 IS II jednak słabsze), ale odświeżenie go to nie była jakiś wielki wyczyn. Poczekajmy na jakieś nowe konstrukcje.
Natomiast Canon i Nikon pokazują zwykle nowe szkła, stałki z IS Canona choćby, czy nowe Nikkory AF-S.
@toledo, fajny mi system dla amatorów. 24-70mm F4 - 1200$, 35mm F2.8 - 800$, 55mm F1.8 - 1000$. Światło może i faktycznie amatorskie, ceny jakby mniej.
Seria 7 nigdy nie była kierowana dla początkujących amatorów. ;)
szabla można się było i tego domyślać, wszak brakuje w systemie niższej ciut półki cenowej od a99 osobiście widziałbym tam body uderzające w stronę FF w okrojonej wersji, być może już bez lustra... kto wie...
dla mnie pomijając wstępnie "testy" siódemki są strzałem w dziesiątkę.
Jak widać, Sony nie będzie szło po śladach Nikona i Canona. :)
i moim zdaniem nie musi... z resztą i tu niestety, z uwagi na dorobek obu firm, nie ma specjalnie czego naśladować...
@r_a_v_e_n teraz już raczej trudno oczekiwać "lustrzanki" FF pod A... wszystko idzie w kierunku wycięcia tego elementu...
@MAF Czego jak czego, ale lustrzanki to bym się od Sony nie spodziewał, ani z bagnetem "A", ani z "E". Skoro ma nie być już więcej SLT to jeśli nawet zobaczymy aparat z bagnetem "A" to będzie już bezlusterkowiec.
Może macie rację. Swoje słowa oparłem na plotkach o A79, który podobno ma być lustrzanką. Jak widzę nawet tak zazwyczaj ostrożny w temacie nowości Sony Szabla "pobrzękuje" o aparacie lokowanym pomiędzy A77 a A79, pisząc: "należy się spodziewać", a nie być może. ;)
Jak amen w pacierzu. :)
Żartobliwie oczywiście i uprzedzając przyszłe komentarze, spodziewamy się niesamowicie szumiącej matrycy, odbiegającej jakością nawet od 20d i nowy produkt Sony nie będzie nadawał się do czegokolwiek... :)
PS. uwielbiam dyskusje pod testami produktów tej marki :)
r_a_v_e_n Myślę, że Twoje uwielbienie będzie zaspokojone wcześniej niż myślisz. ;)
"Loża szyderców" już się kłóci się o miejscówki pod testem A7. Co prawda testu jeszcze nie było, ale "prorocy" już orzekli, że inżynierowie Sony w przypadku tego modelu źle dobrali średnicę bagnetu do przekątnej matrycy. Dlatego tematem przewodnim testu A7 będzie winieta, a ewentualnego testu A79 po staremu szumy. :)))
Testu A7 raczej nie będzie. Nie da się dokonać poważnych pomiarów na ośmiokątnej matrycy :P
szkoda :P