Fujifilm X-T1
Firma Fujifilm zaprezentowała najnowszy bezlusterkowiec - model X-T1. Aparat wyróżnia się dzięki wytrzymałej obudowie z uszczelnieniami, wykonanej ze stopów lekkich oraz wizjerowi elektronicznemu o dużym powiększeniu. Przy okazji dzisiejszej premiery zapowiedziano wprowadzenie do oferty trzech uszczelnianych obiektywów typu zoom.
Pełna specyfikacja aparatu jest już dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
![]() |
Rewolucyjny wizjer działający w czasie rzeczywistym
Dzięki połączeniu unikalnego widoku szerokokątnego i rekordowego wśród aparatów cyfrowych powiększenia (0.77x)1 elektroniczny wizjer zastosowany w modelu X-T1 zachwyci każdego amatora fotografii. Jednak tym, co go szczególnie wyróżnia, jest szybkość wyświetlania. Opóźnienie wynoszące zaledwie 0.005 s2, czyli 10-krotnie krótsze od opóźnienia spotykanego w tradycyjnych aparatach cyfrowych3, daje wrażenie prawdziwej bliskości z fotografowanymi obiektami.Doskonałe położenie wizjera względem osi optycznej obiektywu
Wyświetlacz OLED o rozdzielczości 2,36 miliona punktów zastosowany w elektronicznym wizjerze aparatu X-T1 zapewnia wyraźny i bogaty w szczegóły podgląd fotografowanego obiektu, który sprawia wrażenie, jakby się używało tradycyjnego wizjera optycznego.Oprócz najbardziej naturalnego i przejrzystego widoku w historii aparatów cyfrowych wizjer w tym modelu oferuje również rewolucyjne technologie wspomagające fotografowanie. Nowy graficzny interfejs użytkownika gwarantuje wyrazistość szczegółów oraz natychmiastowy podgląd ustawień, przez co korzystanie z aparatu jest prawdziwą przyjemnością.
Cztery tryby wyświetlania oferują korzyści niedostępne w przypadku wizjera optycznego:
- Tryb PEŁNY (FULL) wykorzystuje cały potencjał wysokiego współczynnika powiększenia dostępnego w wizjerze aparatu X-T1 i zapewnia niezrównany podgląd sceny.
- Tryb NORMALNY (NORMAL) zapewnia optymalny podgląd wraz z ustawieniami fotografowania.
- Tryb PODWÓJNY (DUAL) jest przeznaczony do ręcznego ustawiania ostrości i oferuje inteligentny podział widoku, dzięki któremu można w tym samym czasie porównać normalny widok z ustawianym ręcznie polem ostrości (z włączoną funkcją cyfrowego podziału obrazu Digital Split ImageTM lub podświetlania ostrych obszarów kadru)4.
- Tryb PORTRETOWY (PORTRAIT) w trybie NORMALNYM i PEŁNYM automatycznie obraca interfejs, gdy aparat jest trzymany pionowo.
![]() |
Najszybszy na świecie autofokus
Idealny podgląd powinien iść w parze z odpowiednim autofokusem, za który w aparacie X-T1 odpowiada procesor EXR II oraz matryca X-Trans™ CMOS II4. Nowa matryca X-Trans™ ma wbudowany system autofokusa z detekcją fazową i oferuje rekordowy czas reakcji wynoszący zaledwie 0,08 s5, natomiast procesor EXR II gwarantuje błyskawiczną gotowość do pracy w czasie 0,5 s6, opóźnienie migawki rzędu 0,05 s i odstęp w wykonywaniu zdjęć wynoszący 0,5 s7. Ponadto w trybie autofokusa ze śledzeniem aparat może rejestrować nawet 8 klatek na sekundę8, a ponieważ X-T1 to pierwszy model2 obsługujący karty pamięci SDXC UHS-II, zapis danych w trybie zdjęć seryjnych jest mniej więcej dwa razy szybszy niż w przypadku kart tradycyjnych9.Wytrzymała konstrukcja odporna na warunki pogodowe
Aparat X-T1 nie tylko świetnie wygląda i jest przyjemny w obsłudze, ale jest również tak wytrzymały, że sprawdzi się w niemal każdych warunkach. Korpus aparatu został uszczelniony w około 80 miejscach, dzięki czemu jest odporny na kurz i wodę i może pracować w zakurzonym i wilgotnym otoczeniu. Ponadto aparat jest odporny na mróz do -10 °C, zatem można go zabrać ze sobą w teren bez obaw o pogodę czy porę roku. Dodatkową ochronę na wolnym powietrzu zapewnia szkło hartowane zastosowane w wyświetlaczu LCD.![]() |
![]() |
Tradycyjny obsługa, nowoczesne działanie
Aparat X-T1 to potężne narzędzie w rękach fotografa, który ma do swojej dyspozycji pięć pokręteł mechanicznych na górnej płytce, dwa pokrętła sterujące z przodu i z tyłu oraz sześć w pełni konfigurowalnych przycisków funkcyjnych. Na górnej płytce aparatu umieszczono frezowane, aluminiowe, podwójne pokrętła do ustawiania czasu naświetlania, kompensacji ekspozycji, czułości ISO, trybu pomiaru i trybu napędu. Obrót każdego z pokręteł jest potwierdzany słyszalnym kliknięciem, a ich teksturowana powierzchnia usprawnia obsługę podczas przygotowywania ujęcia. Wartości ekspozycji są dobrze widoczne, ustawienia można sprawdzić jednym rzutem oka bez spoglądania na tylny wyświetlacz LCD, a pokrętła są idealnie rozmieszczone, tak aby umożliwić zmianę funkcji bez odrywania oka od wizjera. Uzupełnieniem tych elementów jest sześć konfigurowalnych przycisków funkcyjnych i dwa pokrętła sterujące z przodu i z tyłu aparatu, dzięki którym użytkownik może błyskawicznie wprowadzić wszystkie żądane ustawienia.![]() |
Zaawansowana matryca X Trans II i procesor EXR II
Aparat X-T1 jest wyposażony w tę samą matrycę X-Trans CMOS II, co uznany model X-E2. Matryca ta ogranicza występowanie prążków mory i błędne odwzorowania kolorów dzięki oryginalnej matrycy filtrów kolorów z mocno losowym rozmieszczeniem pikseli. W związku z tym nie jest konieczne zastosowanie optycznego filtra dolnoprzepustowego, który obniża rozdzielczość. Procesor EXR II koryguje nawet częściowe rozmycia przy krawędziach obrazu, jak i rozmycie dyfrakcyjne spowodowane zwężeniem przysłony. O jakość obrazu dba ponadto optymalizator modulacji obiektywu opracowany dla aparatów z wymiennym obiektywem. Zastosowanie tej zaawansowanej technologii było możliwe dzięki temu, że obiektyw, matryca i procesor były rozwijane w sposób zintegrowany. Optymalizator dopasowuje się do optymalnej wydajności i indywidualnych cech każdego obiektywu, co pozwala uzyskać maksymalną zdolność rozdzielczą.![]() |
Najważniejsze zalety aparatu Fujifilm X-T1
Udoskonalony elektroniczny wizjer
- Precyzyjny wizjer OLED o rozdzielczości 2,36 miliona punktów.
- Rekordowe wśród aparatów cyfrowych powiększenie 0,77x1.
- Szeroki kąt widzenia (38° po przekątnej, 31° w poziomie).
- Ultraszybki wizjer działający w czasie rzeczywistym – opóźnienie 0,005 s2 (mniej niż 1/10 opóźnienia w dotychczasowych modelach)3.
- Cztery tryby wyświetlania: pełny, normalny, podwójny i pionowy.
- Tryb pełny: dane fotograficzne są wyświetlane w górnej i dolnej części ekranu, aby nie zasłaniać widoku.
- Tryb podwójny: wyświetlany jest dodatkowy mały ekran umożliwiający sprawdzenie punktu ostrości z włączoną funkcją podświetlania ostrych obszarów kadru lub cyfrowego podziału obrazu Digital Split Image4.
- Tryb normalny: pozwala użytkownikowi skupić się na kadrowaniu w trybie autofokusa, jednocześnie informując o zmieniających się warunkach fotografowania, przez co idealnie sprawdza się w fotografii sportowej i podczas innych dynamicznych wydarzeń.
- Tryb portretowy: w trybie pełnym lub normalnym interfejs z danymi fotograficznymi jest obracany, gdy aparat jest trzymany pionowo.
- Rekordowo szybki autofokus reagujący w 0,08 s5 uzyskano dzięki opracowanemu przez firmę Fujifilm mechanizmowi detekcji fazowej w polu obrazowania. Procesor EXR II przetwarza obraz ponad dwukrotnie szybciej niż jego poprzednik, oferując gotowość do pracy w ciągu 0,5 s6, opóźnienie migawki rzędu 0,05 s i odstęp w wykonywaniu zdjęć wynoszący 0,5 s7.
- W trybie zdjęć seryjnych, które można wykonywać z szybkością do 8 klatek na sekundę8, dostępny jest autofokus z detekcją fazową i autofokus przewidujący ruch obiektu.
- X-T1 to pierwszy na świecie model obsługujący ultraszybkie karty pamięci SD UHS-II.
- Korpus odporny na kurz i wodę uszczelniony w około 80 miejscach. Odporność na mróz do -10 °C.
- Pionowy uchwyt na baterie VG-XT1 i trzy nowe obiektywy z zoomem również oferują ten sam stopień odporności na pogodę.
- Matryca APS-C X-Trans™ CMOS II 16,3 MPix4 z oryginalną matrycą filtrów kolorów ogranicza występowanie prążków mory i błędne odwzorowania kolorów bez konieczności stosowania optycznego filtra dolnoprzepustowego.
- Wysoka rozdzielczość i niski poziom szumów porównywalne z modelami wyposażonymi w matryce pełnoklatkowe.
- Autorska technologia przetwarzania obrazu zapewnia realistycznie odwzorowane kolory.
- Modyfikacja płytki drukowanej umożliwiła zwiększenie czułości do ISO 51200(*10).
- Optymalizator modulacji obiektywu pozwala wydobyć maksimum możliwości z każdego obiektywu.
- Korpus z odlewu magnezu jest solidny i wytrzymały, a jednocześnie kompaktowy i lekki.
- Precyzyjnie wykonane, aluminiowe podwójne pokrętła z nacięciami umożliwiają ustawienie czasu naświetlania, czułości ISO, kompensacji ekspozycji, trybu pomiaru i trybu napędu.
- Korpus i uchwyt zostały zaprojektowane tak, aby zapewnić odpowiednią równowagę po zamontowaniu teleobiektywu lub obiektywu o dużej średnicy.
- Bliźniacze pokrętła sterujące i sześć przycisków funkcyjnych daje pełną kontrolę i swobodę konfiguracji.
- Precyzyjny, odchylany wyświetlacz LCD o rozdzielczości 1,04 miliona punktów jest wyposażony w elementy ze szkła hartowanego.
- Odporny na warunki pogodowe pionowy uchwyt na baterie (VG-XT1) idealnie przylega do korpusu zarówno w pozycji normalnej, jak i pionowej. Na uchwycie umieszczono spust migawki, bliźniacze pokrętła sterujące, przyciski AE-L i AF-L, przycisk ułatwiający ustawianie ostrości i dźwignię blokady przycisków (w tym samym kierunku, co korpus).
- Do aparatu dołączona jest lampa błyskowa EF-X8 (liczba przewodnia 11)11 z technologią Super Intelligent Flash firmy Fujifilm o kompaktowych rozmiarach dopasowanych do korpusu modelu X-T1.
- Uchwyt pomocniczy (MHG-XT) ułatwia fotografowanie podczas korzystania z długiego obiektywu. Baterie i karta pamięci pozostają dostępne nawet po zamontowaniu uchwytu i podczas korzystania ze statywu. Ponadto uchwyt działa jak płytka szybkozłączki na statywie.
- Darmowa aplikacja FUJIFILM Camera Remote z funkcją łączności bezprzewodowej umożliwia zdalne wykonywanie zdjęć przy użyciu smartfonów i tabletów.
- Po zainstalowaniu aplikacji FUJIFILM Camera Remote można bezprzewodowo obsługiwać m.in. dotykowy autofokus, spust migawki dla zdjęć i filmów, czas naświetlania, przysłonę, kompensację ekspozycji, czułość ISO, tryby symulacji filmu, balans bieli, makro, samowyzwalacz oraz lampę błyskową.
- Błyskawiczne przesyłanie danych i geotagowanie obrazów przy użyciu smartfonów i tabletów12.
- Łączność Wi-Fi®13 umożliwia ponadto bezprzewodowe tworzenie kopii zapasowej danych aparatu na komputerze14.
- Tryb rejestracji w odstępach umożliwia tworzenie sekwencji poklatkowych z odstępami co 1 sekundę przez maksymalnie 24 godziny (do 999 klatek).
Lista akcesoriów do aparatu FUJIFILM X-T1:
- Specjalny pokrowiec skórzany BLC-XT,
- Pionowy uchwyt na baterie VG-XT1,
- Uchwyt MHG-XT,
- Zgodny ze wszystkimi obiektywami Fujinon z bagnetem X,
- Adapter do bagnetu M zapewnia zgodność z większą liczbą obiektywów,
- Cztery specjalne lampy błyskowe dostosowane do różnych wymagań (EF-X8, EF-X20, EF-20, EF-42),
- Filtry ochronne (PRF-39, PRF-52, PRF-58, PRF-62 i PRF-72 (dla modelu XF 10-24 mm f/4 R OIS)),
- Zdalny spust migawki RR-90,
- Mikrofon stereo MIC-ST1,
- Łącznik prądu stałego CP-W126,
- Zasilacz AC-9V.
![]() |
2 Badania przeprowadzone przez Fujifilm, stan na styczeń 2014 r.
3 W porównaniu z modelem FUJIFILM X-E2.
4 X-Trans i Digital Split Image są znakami towarowymi lub zarejestrowanymi znakami towarowymi firmy FUJIFILM Corporation.
5 Najszybszy autofokus wśród aparatów cyfrowych wyposażonych w matrycę APS-C lub większą. Pomiary przeprowadzone w styczniu 2014 r. przez Fujifilm zgodnie z wytycznymi CIPA przy użyciu aparatu X-T1 z obiektywem XF 14 mm f/2.8 R w trybie wysokiej wydajności.
6 Aparat z obiektywem XF 27 mm f/2.8 w trybie wysokiej wydajności.
7 Tryb MF.
8 Tryb fotografowania AF-C.
9 Tryb fotografowania RAW.
10 Rozszerzona czułość wyjściowa.
11 Przy czułości ISO 200. W przypadku czułości ISO 100 – liczba przewodnia 8 zgodnie z wytycznymi CIPA.
12 Za jednym razem można przesłać do 30 zdjęć lub 2 GB danych.
13 Wi-Fi® jest zarejestrowanym znakiem towarowym Wi-Fi Alliance.
14 Funkcja wymaga zainstalowania darmowej aplikacji FUJIFILM PC AutoSave na komputerze użytkownika.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Bardzo ładny klasyczny kształt.
Podobny do Sony A7, choć Sony nie idzie w retro.
No, ... fajny sprzęcik. Ciekawe ile to odporne na wszelakie kataklizmy cudo będzie kosztowało. Niezależnie od tego, ten aparat może stać się poważną konkurencją dla lustrzanek.
Koniec ery lustrzanek jest już bliski.
Nareszcie konstrukcja i możliwości na miarę moich potrzeb, przy tych parametrach przeszła mi ochota na Sony A7 (podobno aparat A7 mocno wyostrza jpegi)
Sugerowane ceny XT1 : $1299.95 / £1049.99 (body only), $1699.95 / £1399.99 (with XF 18-55mm F2.8-4 OIS lens)
nie tak tragicznie, czyli można żyć...
Bardzo przekonujący design. Aparat wygląda na wygodny i logiczny, jak inne Fuji. Uważam, że to dobry przykład czerpania z klasycznych wzorców funkcjonalnych (logika pokręteł), bez rezygnacji ze współczesnych standardów ergonomicznych. Do tego uszczelnienia, małe wymiary i te szkła...Bardzo ładnie.
PS
Droga redakcjo, znowu "zaprezentowała bezlusterkowca"? To na prawdę nie jest poprawne, razi. firma Fuji zaprezentowała CO - bezlusterkowiec, nie KOGO - bezlusterkowca. Gdyby nie zaprezentowała, wówczas tak - np. wbrew zapowiedziom, nie zaprezentowała CZEGO - bezlusterkowca.
Wizjer większy niż w EOSie 1Dx za 6800 $ oraz kilka sposobów wyświetlania obrazu i informacji;
niezła konkurencja dla Oly 1, oby był tańszy w Polsce.
Tylko szkoda, że to nie FF. Bo tak to aparacik jak marzenie. Tak wiem, że można super jasną optykę i że stałki znowu będą miały określoną GO, ale i na razie nie ma chyba 35 F1. I raczej nie będzie.
Jellyeater
Voigtlander ma zestaw jasnych stałek, jest wybór....
link
Trochę drogo. I ciągle bez AF i tylko 1.2. Łatwiej zrobić obiektyw 50 1.4 niż 35 f1.
O ile zoom przy pomocy Sigmy 18-35 1.8 jest rozwiązany, o tyle jasne stałki nigdy nie znajdą substytutu.
Tysiak za body, wiec tragedii nie ma.
Niebrzydki, I ciekawe jak fajerwerki sprzwdza sie w praktyce.
Podoba mi się polityka firmy jeśli chodzi o aparaty, ale jeszcze bardziej - podejscie do tematu standardowego zooma: każdy z nich ma jakiś wyróżnik, niezależnie od półki cenowej:
16-50 oprócz tego że mały, to oferuje szerszy kat widzenia niż większość najtańszych kitów
18-55 2.8-4 - jaśniejszy długi koniec niz większość kitów
18-135 - tutaj na równo z Pentaxem - uszczelniony obiektyw wycieczkowy
16-55 - znów szerzej niż obiektywy do lustrzanek, jasny, stabilizowany, uszczelniany.
Brakuje tylko czegoś mierzącego się z Sigmą 18-35 lub tym nowym Samsungiem 16-50 2-2.8
mały, lekki, tani.......
żyć, nie umierać!
Ładne cacko ;)
Pod względem ergonomii wygląda na podobny skok jaki Oly zaliczył pierwszym om-d.
Oby tylko softu nie spaprali - za taką ilością pokręteł powinny iść szerokie możliwości konfiguracji. Swoją drogą, skoro czas, przysłona, korekta ev i iso mają już dedykowane pokrętła, to co wrzucić na te dwa dodatkowe? Po prostu klęska urodzaju:)
Brawo! Aktualnie mój faworyt wśród "mirrorlesów"
Bardzo fajny. :)
Ładniusi... Czyżby w końcu Fuji wyszło z chorób wieku dziecięcego i jego bezlusterkowce dojrzały? Miejmy nadzieję. Czy AF w końcu osiągnie poziom konkurencji (luster i najlepszych bezlusterkowców)?
Fuji umie robić aparaty chwytające za serce. Poszli śladem Olka i jego serią OMD. Matrycę mają OK. Jeśli poziom dopracowania osiągnie to co oferuje EM-1 może być hit. Choć dziś, górną półkę bezlusterkowców atakuje Sony ze swoim FF. Podoba mi się muszla oczna do wizjera - w Olkach, Panasonicach, Sony, Samsungach - muszla oczna EVF mocno wystaje i powiększa gabaryty bezlusterkowca. Tu wygląda to lepiej.
Chyba powoli można spisywać lustra na straty. Ostatnie modele - Olympus EM-1, Panasonic GH3 i GX7, nowe Sony FF, i te nowe Fuji - niczym nie ustępują w funkcjonalności lustrom. Po co więc dźwigać więcej, skoro można mniej? A dawni lustrzankowi - Canon i Nikon - nie mają za wiele do zaoferowania w temacie bezluserkowców. Wygląda to na gruby strategiczny błąd.
No, ale poczekajmy na test optycznych tego Fuji.
Piotr_0602 - jest jedna rzecz, którą lustra nadal robią o wiele lepiej -> AF
@Youkin: to nadmierne wyostrzanie JPG w A7 to bajka z DPReview ;-) Zresztą można je zmniejszyć.
@noumen: "na prawdę" w tym przypadku też nie jest poprawne...
Aparat bardzo fajny, choć wg mnie ciut za dużo tych tarcz na górze - łatwiej mi się przestawia przysłonę/czas kółkami z przodu/z tyłu, szczególnie jeśli patrzę przez wizjer.
System jako całość bardzo przyjemny, dość drogi, jak na APS-C, ale jakościowo bardzo dobry, więc dostaje się to, za co się płaci. Jeszcze tylko odpowiednik 135/2.8 i będzie cud, miód, malina ;-)
nooo, nooo, coraz lepiej! brawo fudżi! :-)
"A dawni lustrzankowi - Canon i Nikon - nie mają za wiele do zaoferowania w temacie bezluserkowców. Wygląda to na gruby strategiczny błąd."
Mają lusterka i to im wystarcza. Po co podcinać gałąź na której się siedzi?
"Chyba powoli można spisywać lustra na straty."
Jak na razie tylko wśród gadżeciarzy na portalach sprzętowych.
"jest jedna rzecz, którą lustra nadal robią o wiele lepiej -> AF"
Tu bym się zgodził tylko połowicznie. Czujniki fazowe śmigają aż miło przy dobrym świetle (w takim N1, np.)
W gorszych warunkach załącza się detekcja kontrastu, a ta kapituluje szybciej niż AF w "luszczance". Przynajmniej z sprzętach, z którymi miałem do czynienia.
Mimo wszystko trzymam kciuki za Fuji. Jeżeli teksty z broszurki znajdą potwierdzenie w testach, to kto wie, może zamienię 5d2 na to maleństwo? Zwłaszcza, że stałki z X-em prezentują się więcej niż zachęcająco.
Tylko ciągle zagadką jest ten AF (w słabych warunkach), na ile smużący jest wizjer i liczba akumulatorów, które trzeba napchać w kieszeń, żeby obskoczyć jakąś imprezę?
@Piotr_0602, ofensywa bezlusterkowa trwa w najlepsze ale jednak lustra się nie poddają ;-)
Nie wiem co Nikon ma do zaoferowania w tym temacie bo nie interesuje mnie ta firma ale Canon zamiast tracić parę na gonienie konkurencji bezlustrowej na dogonienie której niema już szans, wprowadza skutecznie do lustrzanek tryb bezlustrowy. Nowe body posiadają jak to lustrzanki optyczne wizjery i sprawny af fazowy a dzięki obiektywom stm po przełączeniu w tryb bez lustra zachowują się jak typowe bezlusterkowce. AF nie jest jeszcze tak szybki jak w Olympusach ale to pewnie tylko kwestia czasu. I co ważniejsze, nadal w trybie bezlustrowym można używać obiektywów z USM i pozostałych.
A nowe Fuji rzeczywiście bardzo ładnie się prezentuje.
nie przesadzajmy z tymi akumulatorami... :) bajki o tym zaczęły się już przy a99.
Przeraża mnie ta głupawa moda na stylistykę retro. Mały uchwyt z pewnością nie będzie wygodny przy większych szkłach, no ale przecież gdyby rozwiązali to jak w Sony lub Olympus, to by nie było wystarczająco retro. To rozwiązanie przypomina mi najtańsze puszki Minolty - link
I te zupełnie idiotyczne blokady na gałkach... Po co to? Żeby utrudnić pracę? Przecież ISO i czas naświetlania znacznie szybciej zmienia się dedykowanym przyciskiem i pierścieniem jak to ma miejsce w normalnych lustrzankach.
Marzenie hipstera stało się faktem :)
TomSte - i Ty mówisz, że to jest tani korpus? Ludzie w USA narzekają, że drogi, a dla Ciebie jest tani? No no no... powodzi się. Zazdroszczę.
No ładny ale dla mnie jako system niezbyr=t atrakcyjny z uwagi na koszty optyki.
Czekam więc na topowego Szajsunga NX1
@Michel | 2014-01-28 09:58:59
"wg mnie ciut za dużo tych tarcz na górze - łatwiej mi się przestawia przysłonę/czas kółkami z przodu/z tyłu, szczególnie jeśli patrzę przez wizjer. "
^^
nie bardzo rozumiem ww. wywód, bo od zawsze "łatiwej" przysłonę zmieniało się pierścieniem na obiektywie jak w szkłach XF (niż " kółkami z przodu/z tyłu"), ale co kto lubi :D
@Sky-walker -tam był ukryty sarkazm, może zbyt głęboko...
@jakubkrawiec.pl
"Przeraża mnie ta głupawa moda na stylistykę retro"
To nie kupuj. Koniec problemu. Widzisz jak szybko Ci pomogłem?
@wulf,
Twoje rozumowanie jest w stylu: "mam auto turbodoładowanym silnikiem, jednak mogę tą turbinę wyłączyć i cieszyć się silnikiem bez doładowania", więc z bez sensu.
Rezygnacja z lustra w body ma na celu znaczną redukcję gabarytów body i szkieł kosztem minimalnego pogorszenia jakości obrazka. Bezlusterkowiec wraz z 2-3 szkałmi powinien się zmieścić 1-2 kieszeniach lub w małym futerale, więc co da lustrzanka ze swoimi gabarytami, która działa jak bezlusterkowiec z AF kontrastowym (gorszymj). Po co bezlusterkowec o gabarytach lustrzanki? Poza tym to swoiste przyznanie się, że bezlusterkowce to nieunikniona ewolucja, rozwój kontrastowego AF, szybszego a dokładnością zbliżającą się do fazowego, lub implementacji fazowego w matrycę jak to już się dzieje obecnie. Chyba że w moim rozumowaniu jest błąd...
kojotek85 - jakby jakość obrazu była jedynym problemem bezlusterkowców to byłby raj i może nawet ich sprzedaż nie szłaby na dno.
Bardzo ładny, ciekawe czy trwały i ciekawe czy jak coś odpadnie to Fuji stwierdzi że to z winy użytkownika (użytkownik popsutego X100 pozdrawia Fuji).
Jestem od dawna "uwarunkowany sprzętowo", więc trudno mi zachować obiektywizm, choć to nie czyni mnie akurat w tym gronie jakimś szczególnym wyjątkiem. Jednak bez najmniejszej dozy uprzedzenia zastanawiam się czy przypadkiem parcie w kierunku bezluster wszystkich z wyjątkiem C i N nie wynika z faktu, że w lustrach nie maja z wielkimi żadnych szans. Znaleźli sobie niszę po prostu...
TomSte
akurat nie;
Fuji S5Pro używa kilka osób do dziś, choć wielu czekało na następcę bardziej niż na 19-ty model Canona z tą samą matrycą.
PS. niektórzy mylą S5Pro z nikonem ;-))
@kojotek85
Kontrastowy AF dokładnością to już dawno przeskoczył ten fazowy w lustrach, szybkością w trybie AF-S też mu nie ustępuje, jedynie jeszcze w trybie ciągłym daje gorsze rezultaty niż fazowy.
@ac
Ale nie wszystkie szkła na bagnet X mają pierścień przysłony, a indeksowany pierścień przysłony mają tylko stałki póki co (i to też nie wszystkie). Nie do końca prawdą jest to co pisze Fuji w swojej notce, a mianowicie:
"Wartości ekspozycji są dobrze widoczne, ustawienia można sprawdzić jednym rzutem oka bez spoglądania na tylny wyświetlacz LCD"
Jest to prawdą tylko w przypadku szkieł z indeksacją przysłony na pierścieniu i pod warunkiem pracy w trybie manualnym, w pozostałych przypadkach i tak trzeba się posiłkować wyświetlaczem/wizjerem. Są również szkła Fuji, które nie mają przełącznika sterowania przysłoną auto/manual i wtedy brak pokrętła trybów PASM może burzyć tą "retro ergonomię", bo jak wtedy zmienia się tryb pracy przysłony między automatycznym a ręcznym? Kręci się tylnym pokrętłem aż w końcu ustawi się pozycja "A" czy jak?
Youkin, jeden przykład mnie nie przekonuje, to raczej wyjątek. "Kilka osób używa do dziś" - to raczej nie świadczy o sukcesie Fuji, a raczej totalnej klęsce w lustrach... Chyba potwierdziłeś akurat moją tezę :-)
mate - postrzelaj sobie w gorszym świetle i wtedy powiedz mi, czy nie ustępuje szybkością/dokładnością. Ja robiłem porównanie olka z A77 i się nie umywa.
#
TomSte | 2014-01-28 11:13:43 - wynika, wynika :) Tylko niektórzy (np. Olympus) coraz chętniej zerkają z powrotem w stronę lustrzanek - głównie przez wzgląd na spadek sprzedaży bezlusterkowców.
Najrozsądniej zachowuje się chyba Pentax - kombinuje swoją ścieżką z bezlusterkowcami (Q wielkości breloka do kluczy, K01 z najlepszą matrycą APS-C na rynku) a jednocześnie wypuszcza świetne, innowacyjne lustrzanki.
Euzebiusz, trend zastępowania pokręteł gałkami uważam za krok do tyłu i mam nadzieję, że to się za bardzo nie udzieli innym producentom. Regulacja ekspozycji na gałce bardzo pomaga, ale cała reszta retro bajerów to utrudnienie pracy. No ale teraz taka moda ;)
@Sky_walker
To pokaż (chociażby tutaj na Optycznych) jakiś test, w którym kombinacja lustrzanka/obiektyw (najlepiej jakiś jasny) trafiałaby bez pudła w 100% przypadków, tak jak to miało miejsce w przypadku chociażby Leiki 42.5/1.2 na leciwym już E-PL1.
mate - bez pudła w 100% się nie da :) ale bezlusterkowce też bez pudła w 100% nie trafiają ;) To jest właśnie cena za szybkość - przybliżanie wartości. Poza tym sam dobrze wiesz, że wiarygodnych, obiektywnych testów AF praktycznie nigdzie nie ma. Trzeba polegać na empirycznym sprawdzaniu.
jakubkrawiec.pl - ja wiem czy utrudnianie pracy? Zależy co kto lubi.
(świetny przykład schrzanionych testów AF to porównanie Canona 70D z Sony A77 robione przez DXO Mark gdzie narzekali, że aparat nie potrafi złapać ostrości na poruszający się obiekt, tylko problem w tym, że przybliżali go poniżej minimalnej odległości ustawiania ostrości przez obiektyw który akurat mieli na korpusie)
@ac - przykro mi, że nie rozumiesz... A właściwie to nie, nie jest mi przykro :-)
Ten aparat mimo, że nawiązuje do stylistyki retro za którą osobiście nie przepadam, wygląda całkiem fajnie. Ciekawe czy faktycznie jest taki super jak piszą w tej reklamie :D
@mate: "trafiałaby bez pudła w 100% przypadków, tak jak to miało miejsce w przypadku chociażby Leiki 42.5/1.2 na leciwym już E-PL1."
Testy testami a w życiu bywa różnie. Mi N1 czasami nie trafia mi, że w teście miał 100%.
@mate: "Kręci się tylnym pokrętłem aż w końcu ustawi się pozycja "A" czy jak?"
Tak, dokładnie.
Tryb A: czas na A i wybierasz przysłonę
Tryb T: przysłona na A wybierasz interesujący Cię czas
Tryb P: oba pokrętła na A
Tryb M: wiadomo
Logiczne, chyba, że ktoś się na cyfrakach wychował (noł ofens) ;)
Bardzo dobry ruch Fuji, aparat ma ciekawą stylistykę - w sumie to nawet nie retro, a raczej jak lata 80-te -czyli początek nowoczesnego designu, dobrze że nie poszli w barok pokroju Nkona df.
Ten aparat z szkłami pokroju 56mm i 23mm to będzie super zestaw, zważywszy na umiarkowana masę i osiągi nisko szumowych matryc, a także super silniki jpg w Fuji.
@Youkin
@TomSte
jestem jedną z tych osób...
Na chwilę obecną to chyba najlepszy bezlusterkowiec na rynku aparatów z matrycą APS-C.
Przyćmić go może jedynie Samsung z NX1.
Oprócz ceny która jak zwykle w przypadku Fuji jest dosyć wysoka , aparat prezentuje bardzo dobrze na tle konkurencji..
Lustrzanki to kategoria skazana na wymarcie podobnie jak film analogowy, płyta winylowa itp.
janbezziemi - mi przypomina najgorszy sezon lat '90tych. Kiedyś miałem podobną puszkę z plastiku. To moje najgorsze wspomnienie z ery aparatów na film.
Ale hipsterzy się cieszą.
Oxygenum - niezły troll, haha, dzięki, ale nie damy się nabrać.
@Sky_walker, rozumiem, że wszystko bardziej rozbudowane niż "pacany ekran" męczy intelektualnie? :P
bobby-6-killer, i to ma być szybsze i wygodniejsze niż koło PASM? Dla mnie ze wszystkich rozwiązań tradycyjnych najwygodniejszy jest pierścień przysłony na obiektywie. Ale część obiektywów jest go pozbawiona. Lipa...
@bobby-6-killer
Jeśli chodzi o same kombinacje ustawień, to logiczne, chodziło mi tylko o sposób przestawiania przysłony z pozycji A na manual w szkłach, bez tego przełącznika i pierścienia przysłon. Dzięki.
No i tu mam wątpliwości, czy to jest faktycznie tak ergonomiczne. Po pierwsze, mając 3 różne szkła (np. 18-55, 23/1.4 i 50-230) aby uzyskać to samo, np. przejść z trybu M na P, trzeba sterować na 3 różne sposoby, poza tym nie da się tego zrobić obrotem jednego pokrętła i tutaj "klasyczne" współczesne rozwiązania są moim zdaniem wygodniejsze. Poza tym dziwi trochę pewna niekonsekwencja w konstruowaniu szkieł u Fuji, bo chociaż zumy mogli ujednolicić i w każdym szkle dawać przełącznik A-M oraz pierścień przysłon, zwłaszcza, że Fuji nie ma żadnych zaszłości historycznych z trzymaniem kompatybilności wstecz, a cały system był zaprojektowany od nowa. Rozumiem redukcję kosztów, ale jeden przełącznik i dodatkowy pierścień raczej znacząco by nie podniosły kosztów szkieł z serii XC.
IMHO Fuji powinno poprzestać na X-PRO1 - tamten aparat przynajmniej jakoś wyglądał, nawet jeśli Firmware miał w tak tragicznym stanie, że nie sposób to odratować. No i generalnie - kształty dalmierzy znacznie bardziej pasują do bezlusterkowców niż takie udawane lustrzanki. Jak już korzystać z bezlusterkowca to fajnie by było mieć body które wysysa zalety takiego układu do cna - a nie iść na pół gwizdka i robić puszkę która udaje, że jest czymś innym niż jest naprawdę.
Piękny. Już o nim marzę. Ktoś jest chętny na Nikona D300s?
Przyznam, że naprawdę mi się podoba.
I nie chodzi mi to o wygląd, ale o rozwój parametrów względem poprzednich puszek fuji.
Odnośnie blokad pokręteł: też wolałbym bez. Ale to na pokrętle czasu naświetlania chyba nie będzie przesadnie przeszkadzało, bo blokuje się tylko na pozycji 'A'. Czyli tragedii nie ma.
Cena jednak nie cieszy. Co prawda jest moim zdaniem uzasadniona, ale chciałoby się taniej.
@Michel ;) są zoomy z przysłoną ^^ przy okazji (info zostało już podane wyżej) - weź kiedyś do ręki Canona A1 i pobaw się preselekcjami AV/TV. Pozdrawiam :)
Z tą ceną to będzie kiler zaawansowanych lustrzanek CiN - nikt nie powie że matryca za mała ( jak z 43) albo że firma foto robiąca od niechcenia (jak Samsung)
Problem tylko że w teh chwili naprawdę nie wiadomo w który sytem bezlusterkowy wejść !!!
Bo w końcu przyduszeni giganci zejdą z cenami FF jeszcze bardziej - i co wtedy ?
Fuji jest bardzo fajne - ale czy jego bagnet obsłuży przejście na FF? To samo pytanie do NX.
Sony już wiadomo że obsłuży - ale tu zawsze problemami były obiektywy ( albo bardzo słabe albo bardzo drogie) Do tego Sony coś słabo przędzie ostatnio na rynku ( wiadomości przytaczyłem pod plotkami )
Naprawdę ciężko się zdecydować w co wejśc ...
@krzyskra0
Ja jestem chętny :) Jak już mi się mój zepsuje. Bo na razie następcy nie widać...
focjusz - czyżby?
1) brak opcji FF
2) bardzo ograniczona gama obiektywów. Szczególnie na obu skrajach ogniskowych i szkieł specjalistycznych (choćby: makro).
3) bardzo ograniczony wybór natywnych obiektywów firm 3cich
4) niedorozwinięty system lamp błyskowych
5) bardzo ograniczony wybór innych akcesoriów
6) problemy z softem wywołującym rawy - długoterminowe wsparcie pod znakiem zapytania
7) niepewna przyszłość samego systemu (choć i tak znacznie pewniejsza od przyszłości NXa)
Jasne, dostajemy za to kilka zalet których nie ma Canon/Nikon/Sony A/Pentax, ale przy takiej ilości wad ten system nie jest żadnym zagorzeniem dla jakiegokolwiek systemu lustrzanek - nawet najmniejszego Pentaxa (który ma ocean obiektywów i akcesoriów w porównaniu z Fuji). Jeden korpus wiosny nie czyni ;)
Czy zatem mamy pogromcę EM1 ?
Jakosc obrazu bezlusterkowcoc w niczym nie ustepuje tej z lustrzanek. Nie za bardzo rozumiem krytyke w tej dziedzinie. Za jakosc obrazu odpowiada matryca a nie lustro czy jego brak. Matryca tej samej wielkosci/jakosci da taki sam obraz o czym latwo mozna se przkonac porownujac np. A7r do D800E. Albo matryce siedzaca w fujim do dowolnej siedzacej w lustrzance APS-C. Jak ktos twierdzi inaczej to raczej nie z niedoinformowania a ze zlej woli.
Z co AF to przy dobrym swietle wiekszosc lustrzanke nie dorownuje bezlusterkowcom. nie dosc, ze sa one szybsze to jeszzcze sa niemal 100% dokladne. Nie ma front czy back focusa. To jest zaleta nie do przecenienia, bo wiele rzeczy mozna poprawic w PP ale utraconych szczegolow czy wrecz nieostrosci nie odbudujesz do poziomu calkowicie ostrego zdjecia.
@focjusz - przestalbys w koncu gledzic o zlym Samsungu. NX ma swietna kolekcje szkiel w tym nalesniki jakich nie oferuje zaden inny system, a nowym body niewiel mozna zarzucic. Nie wiem na jakiej zasadzie mowisz, ze firma sie stara a inna robi cos od niechcenia. Bo jak juz to Fuji wypuiszcza ciagle buble ktore potem lata setkami poprawek (i to nie do konca) - X-Pro1 za kosmiczna cena mial nedzny AF i skopany wizjer optyczny, w Xe-1 oswiezanie EVF bylo daleko za NEX-7 wypuszczony 2 lata wczesniej a i AF tez slabszy, w X-M1 orentowanym na konsumentow nie ma ani dotykowego ekrany ani nawet poziomicy (po co wycinac poziomice?) a w dodatku skopali silnik jpg ktory ze skory robi plastik. Zreszta X-E2 ma ten sam problem z masakrycznym odszumianiem skory. Gdzie tu przepraszam dbalosc o klienta? Sprzedac bubla a potem latac?
Aparat chyba niemal ideał.
Do tego zoomy:
XF 16-55 mm f/2.8 R OIS WR oraz
XF 50-140 mm f/2.8 R OIS WR
System robi się naprawdę coraz ciekawszy.
Olympus nie pokazał jeszcze swojego 40-150 PRO 2,8 - ale będzie ogromny.
12-40 Olympusa również do małych nie należy, ciekawe jakiej wielkości będą zoomy Fuji.
@Sky_walker, akurat to właśnie Df wygląda na żywo fatalnie, Fuji (sądząc ze zdjęć) ma szansę wyglądać znacznie spójniej. A co do porównań do badzienych plastikowych Minolt z lat 90-tych - kompletnie nietrafione.
@mastro - Zalezy w czym. Jakos obrazka pewnie lepsz,a ale AF na 99% bedzie gorszy a i obiektywy beda ciezkie (i na razie ich nie ma). Podawanie czasu AF z obiektywem 14mm - moze od razu z rybim okiem? Poza tym migawka 1/4000 przy min iSO 200? Cos w sam raz do Irlandii czy innej deszczowej krainy. Reszta wyjdzie w praniu.
jaad75 - a gdzie ja porównywałem do plastikowych Minolt? To Jakub, a nie ja :) A czy DF wygląda fatalnie - no, to zależy w jakim układzie i której wersji :)
komisarz_ryba - wrażenie dbałości wynika z nowych łatek do oprogramowania prawie co pół roku ;)
maestro - z takimi szkłami to już całkiem robi się korpus o wielkości i wadze lustrzanki. Trochę negacja jedynego powodu dla którego warto ten korpus wybrać nad choćby najtańszym Nikonem - wagi i objętości.
@maestro
W m4/3 masz jeszcze Panasoniki 12-35 i 35-100 które wcale duże nie są, oba f/2.8.
A ok, już mi się wszyscy od Sony mylicie...:P Ale Ty też coś o syfie z lat 90-tych wspominasz - dla mnie jak już to zdecydowanie 80-te i to raczej wczesne.
@Sky-walker
Ten aparat w żadnym stopniu nie wygląda tandetnie, a początek lat 90 to oblizny i zupełnie inna stylistyka.Fuji nie ma stylu retro , tak jak em-1.Retro to nowy DF, ale to jest spory klocek.
Druga sprawa to tzw "brak opcji FF'' w systemie fuji - nie rozumiem tego kompletnie, opcja to by była gdyby system był projektowany pod pełna klatkę i trzeba by było liczyć crop, a w momencie gdy szkła od razu są pod aps - to ten format matrycy jest standardem dla tego systemu, tak jak w 4/3.
Ale jeżeli iść tym tokiem - to przecież w Sony masz tyle opcji matrycowych, no i co z tego - niby szkieł sporo, ale jak podzielić to na system A , E i EF , dodatkowo pomieszanie stabilizacji i obsługi af poprzez rózne przejściówki, to dopiero robi się zamęt. A tu masz jeden bagnet i system , który konsekwentnie i planowo jest rozbudowywany.
@mate - nie widzisz różnicy pomiędzy m4/3 a APS-C ? link
@komisarz ryba "Poza tym migawka 1/4000 przy min iSO 200?"
W zasadzie chyba jedynie tego można się przyczepić, reszta wygląda okazale.
@mate "W m4/3 masz jeszcze Panasoniki 12-35 i 35-100 które wcale duże nie są, oba f/2.8"
Fakt.
janbezziemi - W Sony są dwa systemy: A i E. A był zawsze pełnoklatkowy z opcją APS-C, E był APS-C i później dokoptowano FE. Nie wiem co w tym takiego ciężkiego do zrozumienia i dlaczego nazywasz to "zamętem".
Problemem Fuji jest to, że jak utkniesz z APS-C to nie masz żadnej drogi postępu, podczas gdy w lustrzankach wszystkie systemy z wyjątkiem jednego - Pentaxa - oferują body 135. I to jest właśnie ich bardzo dużą przewagą. Opcje. Wybór. Zero przymuszania do jednego formatu.
Co do stylistyki - jak kto uważa. Jak dla mnie - takie udawanie lustrzanki jest jakimś absurdem.
Jaką cenę typujecie na wejściu w Polsce?
Ja - body 6999, z 18-55: 8999
@ac
Wiem jaka jest różnica między m4/3 i aps-c, ale co w związku z tym?
@ac - to jest bardziej odpowiednie porównanie:
link
@Sky_walker, akurat tego Fuji nie odbieram jako udawanej lustrzanki, a co do "drogi postępu", nie wiem dlaczego niby FF miałoby nią być. APS-C to znacznie lepszy kompromis między jakością, a wygodą.
@mate - a nie widzisz braku związku pomiędzy porównaniem wielkości szkieł m4/3 z APS-S ? równie dobrze można porównywać szkła z Nikona 1 w ww.
@sky-walker - a jak czesto wypuszcza latki fuji? Poza tym w Samsungach nie bylo tak krytycznych wad jak niedzialajacy AF ktory na jako takie zalatanie czekal, uwaga, rok. Trzeba odroznic kosmetyke od podstawowej funkcjonalnosci.
@ac
To nie ja zacząłem pisać o gabarytach szkieł, tylko odpowiedziałem maestro, że oprócz względnie dużych Zuiko 12-40 i przyszłego 40-150 są również mniejsze 12-35 i 35-100 też ze światłem 2.8.
@mate - pytanie bylo o wielkosc obiektywow do Olego vs. fujego. Odpowiedz byla na pytanie.
@ac/mate - moj pozyzszy wpis byl do @ac.
@komisarzu, nie musisz tu agitować za Szajsungiem i opowiadać bzdur o Fuji. To całkiem inaczej targetowane, mimo że, podobne filozofie. Wydaje mi się, że klient F nie spojrzy na S i "wicewersja". Luzik Ryba, luzik.
Cena 1299 $
@ac
Rysuneczek, który podlinkowałeś jest jakiś do d... To nie są proporcje pomiędzy APS-C i 4/3. Bardziej to pasuje pod APS-H.
Ceną nowego Fuji nie ma się co za bardzo przejmować. Ceny tego sprzętu dość mocno spadają. Np. X-E1 z 18-55 rok temu kosztował 5700 zł (dane z podsumowania testu). Teraz taki zestaw można kupić już za ok. 3800 zł. Czyli spadek o ok. 2000 zł w ciągu roku. Używane body "chodzą" już po ok 1800 zł. Obserwowałem aukcję, która skończyła się wczoraj. Body z sierpnia 2013 z gwarancją poszło za 1824 zł. Już nawet E-M5 wyżej są wyceniane na ok. 2500 zł. Podobnie X-Pro1. Body rok temu 6888 zł, dzisiaj 4300 zł.
Najpóźniej za rok będę go miał z obiektywem 56 1.2
Howgh.
@komisarz_ryba, w Samsungu za to przez parę lat były beznadziejne przestarzałe 14MPix matryce - tego się łatką nie dało naprawić...:P Podobnie jak fatalnego wzornictwa, które nawet teraz (z małymi wyjątkami) niespecjalnie się poprawiło...;D
@Leeb70 - 1824 zł za używany? To kilka stówek więcej, niż za nowego D5100, a ten X-E1 nie ma nawet wizjera! To ma być tanio? To piekielnie drogo jest...
Bardzo eleganckie wzornictwo i całkiem zgrabny korpus (choć brakuje mi lekkości E-M1 - ten nadal pozostaje dla mnie najładniejszym stylistycznie i produkowanym obecnie aparatem z wymienną optyką). Natomiast toporność pękatego Nikona Df stawia go bliżej K-01 niż ww. aparatów...
@DlaZabawy
X-E1 akurat ma wizjer, może nie jakiś high-endowy ale ma.
@DlaZabawy
A kto napisał, że tanio ? : )
@mate - Fakt, mea culpa.
Ale cena moim zdaniem i tak zwala z nóg w porównaniu do lustrzankowej konkurencji...
Fajny. Po prostu wypada kupić do kolekcji zacnych puszek.
@ DlaZabawy: "Ale cena moim zdaniem i tak zwala z nóg w porównaniu do lustrzankowej konkurencji... "
Cena jest jaka jest - widocznie taki jej poziom akceptują strony.
A propos: przypomniała mi się pewna dyskusja, zainspirowana "petycją" odnośnie ceny używanych lustrzanek Fuji:
link :)))
Znam jednego profesjonalnego fotografa ze Śląska, który zrobił zdjęcia na wystawę w galerii swoim iPhonem i w dodatku pstrykał od niechcenia tak dla zabawy w czasie jazdy samochodem, mało tego wystawa została dobrze przyjęta. Sky_walker i wielu fetyszystów FF pewnie złapie się za głowę i zapyta: Jak to w ogóle ktoś wpuścił do galerii zdjęcia aparatu o matrycy wielkości paznokcia? Albo powie, że nie możliwe, bo tylko zdjęcia z FF są profesjonalne, artystyczne, coś warte i tylko takie powinny mieć prawo nazywane sztuką i mieć wstęp do jakiejkolwiek galerii. Jak widać nie trzeba wcale FF.
Poza tym, IMHO, FF przegrywa z APS-C w wysokości słupka zysk, na zestawieniu księgowego. Trend podobny do silników V8, które są wypierane małe silniki z doładowaniem, czyli downsizing. V8 obecnie kupują wyłącznie pasjonaci i ci , na których stać na taki silnik. V8 stał się exclusive. Prawdopodobny downsizing dopada rynek foto (o czym świadczy pojawienie się bezlusterkowców). Segment FF zostanie zawężony dla profesjonalistów bardziej exclusive, co wepchnie część klienteli zostanie w tańsze APS-C, które daje większe zyski. Światem dzisiaj rządzą księgowi..
@kojotek85 "... zrobił zdjęcia na wystawę w galerii swoim iPhonem i w dodatku pstrykał od niechcenia tak dla zabawy w czasie jazdy samochodem, mało tego wystawa została dobrze przyjęta."
Trudno powiedzieć, czy zdjęcia były tak dobre, że trafiły do galerii - czy też wymagania odbiorców zmalały do takiego poziomu, że za "artystyczne" uznajemy te dokonania, które zasługują na to w ograniczonym zakresie (delikatnie rzecz ujmując). W dobie powszechnej "badziewiacji", to ostatnie nie jest wykluczone.
Nie no, znów przykład z motoryzacji ma wszystkim wyjaśnić sens biegu wydarzeń..... :-)))
Teraz to już zupełnie nie mogę się doczekać kolejnych dwóch premier, będących w moim kręgu zainteresowań: słynnego już superzooma od Fuji (czy będzie miał co najmniej 400mm na długim końcu?) i następcy A77 od Sony. Jeżeli ten superzoom będzie superostry w całym zakresie ogniskowych (zwłaszcza na dłuższym końcu), cichy i szybki a następca A77 nie będzie przekraczał ceny jakieś 1300USD, to naprawdę będę w kropce.
Nie ukrywam też, że testy wszystkich tych trzech urządzeń (czyli włączając X-T1) będą baaardzo pomocne w podjęciu decyzji: CO BY TU JESZCZE KUPIĆ, PANOWIE, CO BY TU JESZCZE?!
6799 zł., za zestaw. Cena ustawi ten aparat na półce.
@Z_photo
Zapomniałeś jeszcze o jednym kryterium. Tam gdzie nie wciśniesz lustra FF, tam wciśniesz iPhona. Bądź co bądź iPhone robi bardzo dobre zdjęcia (jak na smartfon). Sprawdza się tutaj stara mądrość: "Nie ważne jaka różdżka, ważne jakie czary" :)
Nie jest moim zamiarem deprecjonowanie fotografii wykonywanych iPhonem, czy ich użytkowników - wykorzystujących te urządzenia do fotografowania.
Zgłosiłem tylko swoje wątpliwości co do tego, czy zdjęcia trafiające do galerii faktycznie z racji tego, że zostały wykonane smartfonem i "od niechcenia tak dla zabawy", faktycznie zasługują na to by tam się znaleźć.
toć to totalnie Zenit 122! tylko troszkę mniej plasticzany.
Z_photo, liczy się końcowy efekt, widać ktoś uznał że wyszło coś z tego pstrykania od niechcenia i zabawy coś ciekawego, wartościowego i wartego zobaczenia. Wiele ciekawych rzeczy powstało przypadkiem :)
@kojotek85 - tak , liczy się końcowy efekt, ale to zależy kto ocenia. Takie mamy czasy, że im większe badziewie, mocniej zbliżone do poziomu niczego, tym większy wzbudzi zachwyt oceniających, bo oni sami nie są w stanie ponad przeciętność wyskoczyć. Tak wyglądają wszelkie programy w rodzaju "Mam talent", gdzie oceniający przepuszczają byle kogo, zaś prawdziwych talentów nie będą w stanie nawet rozpoznać, tak też wygląda większość nowych galerii - zdjęcia bez żadnej wartości, pomysłu i jakości, zrobione nawet iPhonem, który jest takim sobie telefonem i kiepskim aparatem . Z_photo nie chce zaniżać ich wartości , ale tak naprawdę nie musi, bo one wartości nie mają zazwyczaj żadnej poza tym, że zrobione zostały modnym gadżetem.
Być może. Ja nie widziałem tych zdjęć, więc nie mam podstaw by "wiążąco" stwierdzić, iż nie nadawały się do szerszej publikacji.
Z drugiej strony - trzeba być trochę szczęściarzem, żeby pstrykając jak napisałeś "od niechcenia i dla zabawy", zarejestrować serię zdjęć wartych zaprezentowania w galerii :)
A ktos:-) sie fotografia interesuje? Jako taka.... Czy tylko przepychanki miedzy lustrem a bezlustrem...wrozeniem konca tego a poczatkiem owego...V8 czy 1.8 TFSI...
... to portal techniczny jest... fotografią mało kto się interesuje... fizyką bardziej...
Fotografia jest humanistyczna... fizyka jest... techniczna :)
:)
@jaad75 - no wyglad aparatu jest najwazniejszy. Jezeli fotograf tak podchodzi do aparatu jak kobieta do naszyjnika to moze czas zastanawic sie czy gener nie jest sensowne i taki facet to spoleczna kobieta? Co do 14mpix matrycy to w styczniu 2010 roku nie byla zla. Poza tym jakos obrazka kazdy mogl ocenic, a jakosc AF bez uzywania ciezko.
@bobby-killer - mysle, ze nie masz racji odnosnie tego targetowania. Owszem, samsung nie targetuje do milosniczek fotograficznej bizuterii ale poza tym nie widze tej przepasci, chyba ze marketingowa. Obiektywy porownywalne jakosciowo, fuji nieco jasniejsze stalki ale i wieksze i duzo drozsze, matryce APS-C, osiagi matrcy fuji lepsze, Samsung lepszy AF... Zretsza taki X-T1 to nisza, sprzedaje sie glownie X-M1, X-A1 a to juz jak najbardziej ten same rynek co NX2000 czy NX300 i tu fuji nie blyszczy w porownaniu. Nie za bardzo rozumiem dlaczego konsument szukajacy bezlusterkowca ma sie ograniczac w wyborach bo fuji udaje premium. W segmencie do 3tys tego premium nie ma, a aparaty sa.
Niezly patent na soft GPS. Ma nadz ze dzialac tez bedzie offline tzn nie trzeba bedzie miec wlaczonego wifi podczas zdjec. "Send location data from your smartphone to you camera
Just download and install the free FUJIFILM Camera Remote application in your smartphone and you can set up your camera to acquire location data from your smartphone and geotag your images — that way you'll remember exactly where they were shot."
Szkoda tylko ze nie zaadoptowali jakiegos " bezlicencyjnego" bagnetu m4/3 lub E bo troche za duzo tych bagnetow na rynku.
Zysk moglby byc podwojny bo i aparat fajny a i niektorzy lykneliby jakiego Fujinona
@komisarz_ryba, ta matryca nie była zbyt dobra już w momencie jej debiutu w 2008, choć wtedy jeszcze lapała się w dolne granice normy, w 2010 była przeżytkiem, a Samsung upychał ją jeszcze na początku 2011 w NX11. A wygląd owszem, również ma znaczenie - fotograf powinien być również (a może przede wszystkim) estetą, bez tego zmysłu trudno tworzyć dobre zdjęcia. Obcowanie z ładnymi, dobrze zaprojektowanymi sprzętami jest o wiele przyjemniejsze, niż z takimi, które są tylko dobrze zaprojektowane.
Gratulacje.
Tryb rejestracji w odstępach umożliwia tworzenie sekwencji poklatkowych z odstępami co 1 sekundę przez maksymalnie 24 godziny (do 999 klatek).
Czemu Fuji potrafi ?
Przy czytaniu o tym aparacie przestaje mnie dziwic opinia Moody.s o ratingu Sony.
***s***, a co niezwykłego jest w trybie timelapse? Przecież ta opcja jest w wielu aparatach od lat...
Ani Canon ani Sony nie ma.
To wystarczy kupić zewnętrzny interwałometr.
@***s***
Sony ma taką opcję od momentu możliwości dogrywania dodatkowych aplikacji a to już było dostępne chociażby dla Nexa 6 ponad rok temu.
Zaj...sta maszynka! Po raz pierwszy zapragnąłem Fujika! No, ale brak stabilizacji matrycy, dotykowego ekranu OLED, ISO50 i 100 (faktycznego, nie "rozszerzonego"), GPSu i chora cena, na "szczęście" skutecznie uchroniły moją nerkę... ;)
Czekam na T2, naturalnie z FF na pokładzie i w cenie poniżej 1000$... No co? Każdy ma marzenia... ;)
***s***, do Canona jest ML
Rafiki... Racja. Nie wzialem tego pod uwage....
ostatni wysyp nowych puszek bezlusterkowych uświadomił mi jak bardzo kocham brak MFpokręęteł. nie kółek coś jak to z przodu obok spustu, tylko tego MFbadziestwa:
link
w tym Fudzi jest ich więcej niż w moich 5u aparatach. czy to chodzi o to, że one klikają i jest fajnie? tylko czekać jak ktoś zacznie dzwigienki do przewijania filmu dokładać.....
ale są aparaty do robienia zdjęć i te do oglądania na półkach w sklepie. tu oddaje hołd fuji, dla nie_robiących_dużo_zdjęć, z_wyglądu_dobry_aparat
Nie liczy się ilość, tylko jakość zdjęć... Ten Fujik pozwala cyknąć OD RAZU kilka dobrych (z szybko ustawionymi, właściwymi parametrami ekspozycji), zamiast dziesiątek byle czego (z większością do wyrzucenia).
Znam kilku tzw. "fotografów", którzy mają (bo ich stać) drogą lustrzankę i "walą" mnóstwo zdjęć, mówiąc "coś tam się wybierze"... A później oczywiście marnują czas na przebieranie szajsu, albo zawalają dysk, bo już im się nie chce.
Gdzie tam taka zabawka robi dobre foty? Ludzie nie rozśmieszajta mnie...
Nie wierzę by to lepiej dawało radę niż mój D600. Chętnie porównam te konstrukcje i się wypowiem com zrobił. Kładę 2$, że moje lustro rozwali to cacko w przedbiegach...
Cześć,
zarejestrowałem się na optyczne.pl by zadać kilka pytan dotyczących bezlusterkowców Fuji.
Czasami fotografuję FUJIFILM GSW690II Professional 6x9 ze stałym obiektywem 65 mm. Kto zna ten wie jaką jakoś daje ten klocek. W duzej mierze przez sentyment do analogowego Fuji zwróciłem uwagę na X-T1
i wczesniej na X-E2 (Pozbywam sie D300 z 2 obiektywami by dokoptowac do mojego GSW6690 któregoś z bezlusterkowców Fuji. D300 to fajny sprzęt ale zwyczajnie mi się znudził, sporo podróżuję i zabieranie go z 3 obiektywami jest uciążliwe, coraz częściej wydaje mi się bez sensu. KIedy potrzebuję dobrej jakosci zabieram GSW690 lub Horsemana 4x 5 cala model 45 HF. Mały podręczny cyfrowy aparat z niezlym video uzupełnił by mój zestaw idealnie.)
Pytanie kieruję do tych, którzy fotografują (fotografowali) X-E1, X-E2, Pro X1.
Jestem w Kanadzie i mogę kupić X-E2 za 899 $ lub X-T1 za 1299 $ oczywiście + tax (aparat powinien byc dostepny w marcu, pewnie tydzien, dwa poznien niz w B&H w NYC).
- brać X-E2 czy poczekać na X-T1. 400 $ roznicy, tilt-scren i uszczelnienia w zamian. Z drugej strony wydaje się wyraznie wiekszy niz X-E2 (jak jest naprawdę ?)
- jaka jest rzeczywiście jakośc obrazów z naleśnika 23 f 2,8 (kosztuje zaledwie 199$ przy zakupie z body, czasem zresztą niezaleznie kosztuje tak niewiele)
pozdr
Qubiak