Limitowana edycja aparatu Olympus OM-D E-M10
Firma Olympus zdecydowała się uczcić nagrodę TIPA 2014, jaką otrzymał model OM-D E-M10 i przygotowała specjalną limitowaną edycję tego aparatu. Będzie ona dostępna pod koniec czerwca w trzech wariantach kolorystycznych, z luksusowymi akcesoriami w zestawie.
Informacja prasowa
Piękno ukryte w detalach.
Warszawa, 2 czerwca, 2014 - Olympus prezentuje specjalną, doskonale wykończoną edycję nagrodzonego przez TIPA modelu OM-D E-M10. Luksusowe akcesoria, starannie dobrane tekstury i kolory sprawiają, że OM-D E-M10 w limitowanej edycji to idealna propozycja dla ludzi, którzy od aparatu oczekują niezwykłego wyglądu, nieograniczonych możliwości i doskonałych zdjęć.
W kwietniu jurorzy TIPA nagrodzili OM-D E-M10 za jego kompaktową formę, atrakcyjną, metalową obudowę oraz niesamowitą jakość zdjęć. Ekskluzywny wygląd limitowanej edycji przenosi estetykę tego aparatu na zupełnie nowy poziom. Starannie wykonany skórzany pasek z grubą podściółką, w dotyku przypomina paski luksusowych zegarków - doskonale wygląda i nosi się go z prawdziwą przyjemnością.
Aparaty OM-D E-M10 z limitowanej edycji dostępne są w specjalnie dobranych odcieniach koloru zielonego, czarnego i pomarańczowego. W tych samych kolorach wykończona jest osłona obiektywu, która dodatkowo ozdobiona jest precyzyjnie wykonanymi, błyszczącymi literami „OM-D”, podkreślającymi wyjątkowość tego zestawu.
Takie wykończenie i dodatki sprawiają, że OM-D E-M10 nie tylko pozwala na robienie doskonałych zdjęć, ale daje też prawdziwą radość z samego faktu posiadania tego aparatu. Oprogramowanie WiFi Olympus Share oraz obiektyw zoom 14-42 mm typu pancake czynią z tego zestawu propozycję dla ludzi szukających nowoczesnych rozwiązań i jednocześnie ceniących sobie design najwyższej klasy.
Limitowana edycja OM-D E-M10 dostępna będzie w trzech wariantach kolorystycznych. W sprzedaży pojawi się pod koniec czerwca 2014 w rekomendowanej cenie detalicznej 3699 zł.
LIMITOWANA EDYCJA E-M10:
- Mały i lekki aparat systemowy z wymiennymi obiektywami
- Unikalne teksturowane powłoki w kolorach zielonym, czarnymi i pomarańczowym
- Ekskluzywny, skórzany pasek na szyje oraz osłona obiektywu z wytłoczonymi literami „OM-D”
- Duży, odchylany dotykowy ekran LCD
- Superpłaski obiektyw zoom typu pancake
- Oprogramowanie Olympus OI Share pozwalające na zdalną kontrole nad aparatem oraz udostępnianie w sieci dzięki współpracy ze smartfonami
- Kreatywne filtry nadające zdjęciom niesamowite efekty bezpośrednio w aparacie
- Nagrodzona przez TIPA w kategorii Najlepszy Kompaktowy Aparat Systemowy 2014
Pełny opis zestawu OM-D E-M10 w limitowanej edycji znajduje się na stronie: www.olympus.pl.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
zielona wersja mnie rozczuliła....
zdecydowanie zielona najlepsza :) i tylko 200zł drożej... podoba mi się to!
Przykro to stwierdzić, ale Olympus rozczarował klientów po raz kolejny.... nie ma wersji różowej!
oj, cały ten dżender pewnie teraz ryczy i wali głową w ścianę bo różowego nie ma... ojoj...
Super ekskluzywny pasek i ekskluzywny dekiel - padłem :D:D
pospieszyłem się z zakupem, piękne są! :D
Komuś w Olympusie się wydaje, że są Leicą. Ceny z kosmosu, limitowane edycje, dekielki, paseczki.
Borat,
a co wydaje się Leice?
TOP LOL
Ten "TOP LOL" zapewne nieźle się sprzeda i Olympus będzie mógł zapytać "who's laughing now?" ;-)
Czy pomarańczowy czy zielony faktem jest , że to świetny aparat a kolor no cóż rzecz gustu
Cholera, też się pośpieszyłem i za szybko kupiłem.
Aparat jak aparat ale ten dekielek z "błyszczącymi literami O-eM-Di" zrobiłby ze mnie prawdziwego foto-hipstera i dodał moim zdjęciom przynajmniej +20% do artyzmu :P
Jak wiadomo od czasu fotografii kolorowej, kolor ma nie małe znaczenie.
Przydałaby się jeszcze wersja Conchita z włochatym gripem ale żarty żartami a aparacik ładny.
"Takie wykończenie i dodatki sprawiają, że OM-D E-M10 nie tylko pozwala na robienie doskonałych zdjęć"
czego to się jeszcze nie napisze... dodatki sprawią, że nasze zdjęcia będą jeszcze lepsze... :) życzę wszystkim aby tak się stało oczywiście :)
Raven, przeczytaj to zdjęcie jeszcze raz - ja się z nim całkowicie zgadzam, posiadanie czegoś ładnego może przynosić dużą satysfakcję :)
czytałem :) wychodzimy poza doskonałe zdjęcia :)
borat - ceny z kosmosu? 200zł różnicy od wersji normalnej? to może popatrz jak firma na H, której nazwy się nie wypowiada, przerabia aparaty sony i dodaje jedynkę na przodzie :P
ten pomarańczowy to prawie jak Leica Hermes Edition... :)
ciekawe czy na tych gripach to jest jakaś skóra czy tylko kolorowy plastik?
Kreatywne filtry nadające zdjęciom niesamowite efekty bezpośrednio w aparacie i ten pasek ze skóry
_________ NIE KUPIĘ !!! nawet gdyby była świeża dostawa aparatów do Biedronki albo Dina
Która firma nie zdobyła nagrody TIPA ?
A tęczowy gdzie?
@ arek-wroc
Nie mówię o różnicy cen miedzy tym kolorowym wynalazkiem a zwykłym OM-D tylko o cenach Olympusa w ogóle, które są absurdalne w porównaniu z konkurencją. OM-D ze swoją śmieszną matrycą kosztuje tyle co Sony A7 z matrycą FF.
Ciekawe, że najtańszy model zrobili limitowany... Wszystkie trzy wyglądają świetnie, są niewiele droższe od standardu, brakuje tylko (skórzanego) futerału :)
Poruszając się po polskich drogach, posiadacze tych pomarańczowych nie będą musieli kupować kamizelki przeciwodblaskowej :D
No i fajnie...Dwieście złotych więcej to nie majątek a są zawsze osoby które chcą się nieco wyróżnić w tłumie. Lepiej się także poczują osoby które się będą naśmiewać z kupujących te limitowane aparaty. I jedni i drudzy będą zadowoleni...
Nie ma to jak wyróżnić się w tłumie okleiną aparatu, a wyśmiewać nie ma co. Nuda :-/
link
Pasek wydaje się dość gruby i sztywny. Przy naprawdę kiepskim umiejscowieniu mocowań paska (nie da się nijak aparatu złapać, żeby nie przeszkadzało) wydaje mi się to kiepskim pomysłem.
@borat - bo czasem nie chodzi o wielkość ;)
Jestem pod wrażeniem jakości fotografii z Olympus-ów wszystkie genialne.