Leica D Vario-Elmarit 14-50 mm f/2.8-3.5 Asph. Mega O.I.S. - test obiektywu
1. Wstęp
W czerwcu 2006 roku światło dzienne oficjalnie ujrzała pierwsza lustrzanka cyfrowa firmy Panasonic oznaczona symbolem DMC L1. Firma ta zastosowała ciekawą taktykę, bo zdecydowała się sprzedawać ją w nierozłącznym zestawie z obiektywem Leica D Vario-Elmarit 14-50 mm f/2.8-3.5 Asph. Mega O.I.S. w cenie ponad 7000 zł. Choć obecnie cena ta spadła do 5000 zł, nadal wydaje się kwotą dużą.
Na pewno ma na nią wpływ obiektyw. Można wręcz posunąć się do stwierdzenia, że lustrzankę do obiektywu obecnie dostajemy gratis. Jeśli bowiem popatrzymy na najlepsze zamienniki "kitów" u konkurencji, to ich ceny będą właśnie na poziomie około 4000-6000 zł. Przykładami mogą być tutaj Canon 17-55 f/2.8 IS USM czy Nikkor 17-55 f/2.8. Trochę inna sytuacja panuje u innego przedstawiciela systemu 4/3 - Olympusa. W jego przypadku mamy do dyspozycji, uznawany za świetny, zamiennik "kita" o zakresie ogniskowych 14-54 mm. Dokupując do niego korpus E-510 także wchodzimy jednak na poziom 5000 zł.
Ubiegając trochę fakty nasz test lustrzanki L1, który już na dniach
pojawi się na Optyczne.pl, pokazał, że nie ma się ona czego wstydzić na
tle konkurencji. Gdyby więc dołączany do niej stabilizowany obiektyw
Leica okazał się świetny optycznie, cena wynosząca 5000 zł za zestaw
wcale nie byłaby z sufitu. Przyjrzyjmy się więc uważnie kitowemu
obiektywowi L1, który do testów wypożyczyła nam firma Panasonic.