I ciągle na Kolosy wstęp wolny, zamiast wprowadzić symboliczną opłatę, żeby odsiać ziarno od plew.
Znów przyjdą lokalsi zainteresowani spotkaniem towarzyskim, a nie podróżami, zaś pozostali, często z drugiego krańca Polski, będą kwitnąć w gigantycznych, przeszło stumetrowych kolejkach, a i tak duża część z nich nie wejdzie.

Oczywiście miasto Gdynia nie pozwoli na przeniesienie Kolosów do Gdańskiej Ergo-Areny, gdzie pomieściliby się wszyscy z nawiązką, bo pan prezydent Gdyni chce się pokazać, propaganda sukcesu musi być. Lepiej rozbić imprezę na dwa odległe miejsca w Gdyni, a czekającym w kolejce puścić na telebimie zapętloną reklamę Kolosów, zamiast relacji.

Sala Seminaryjna to już w ogóle żart, 120 osób...

@MaciekNorth
zanim zaczniesz kogoś oskarżać i przypisywać złą wolę to może sam zorganizuj lepiej imprezę tego formatu albo chociaż zaangażuj się w organizację aby wnieść co lepsze ze swojej strony i znieść hejt, że można to było zrobić lepiej ale wolałeś się lansować

@jausmas
A to już nie można wyrazić konstruktywnej krytyki? Trzeba być piekarzem, aby stwierdzić, że chleb jest czerstwy?
Maciek ma rację, wystarczyłoby zrobić biletowanie za symboliczną złotówkę, czy też tyle aby pokryć koszt druku biletów, bo system wpuszczania, jaki jest obecnie to jakaś pomyłka i było to nie raz sygnalizowane organizatorom.

Popieram biletowanie.
Albo wysyłanie zdjęć na fotogloby. Z identyfikatorem wpuszczają bez kolejki ;)

@jausmas - pamietaj o swoim komentarzu, kiedy bedziesz wypowiadal sie na temat aparatow i obiketywow. Zbuduj najpierw sam cos lepszego.

To prawda, bilety to dobry pomysł, tak po 10 zeta – może przestałyby pojawiać się całe klasy gimnazjalne, zerowo zainteresowane tematem... Tylko Gdynia sama wpadła w pułapkę, bo chlubiła się od zawsze, że impreza jest za darmo i dla wszystkich - i widać nie potrafią się z tego wykręcić. Z drugiej strony – są teraz dwa miejsca (hala i PPNT, nie aż tak daleko od siebie).

Ale krytyka wyrażona w pierwszym poście nie jest konstruktywna – to raczej typowy antygdyński hejt, jakiego pełno na głównym trójmiejskim portalu (de facto widziałem już tam bliźniaczy wpis). Po pierwsze – ani Gdańsk, ani Sopot (bo ERGO to hala sopocko-gdańska) nie wyrażają zainteresowania organizacją Kolosów; osobna sprawa, czy ERGO się do tego nadaje. Po drugie – czemu Gdynia, która rozwija i pielęgnuje tę imprezę od tak wielu lat, miałaby rezygnować z jej organizacji? W porządku, racja – niech ją ulepszy, ale logika z oddawaniem dorównuje sytuacji, kiedy parę lat temu Gdynia (zdaniem osób o podobnym podejściu jw.) miała oddać Openera do Gdańska, bo Gdańsk jest większy, ważniejszy i „na pewno zrobi to lepiej”; w końcu Gdańsk zrobił swój konkurencyjny festiwal a ten okazał się kompletnym niewypałem. Niech każde miasto Trójmiasta robi swoje – bo w imię powyższego rozumowania Jarmark Dominikański należałoby przenieść do Warszawy (Warszawa to w końcu stolica a w Gdańsku jest straszny tłok a do tego na Jarmarku wściekle kradną).

W każdym razie do zobaczenia na Kolosach.

Z biletowaniem trochę mnie przekonałeś. Trudno zabronić gdyńskim szkołom przyprowadzania uczniów (nie da się ukryć, że było ich sporo, szczególnie w sobotę) na gdyńską imprezę finansowaną z budżetu miasta, ale jakieś rozwiązanie by się przydało.

W ubiegłym roku mogłem wchodzić i wychodzić bocznymi drzwiami, załapałem się prezentację MD - początkującym polecam, reszta może się wynudzić. Później głupio było mi głupio zostawić kumpli w kolejce, więc wyszedłem i poszliśmy na piwo. Wieczorna impreza na wzgórzu nad portem jachtowym była świetna - dorośli faceci, niczym gimnazjaliści - staliśmy dookoła plecaka, w którym trzymaliśmy otwarte butelki z piwem, bo akurat policja się kręciła. No i kąpiel w morzu 7 marca rano też rewelacja.

Bardzo żałuję, że w tym roku nie będę mógł pojechać, szczególnie żałuję tego, że nie sprawdzę, czy Marcin Gienieczko mówi tak samo, jak pisze, a piszę jak człowiek ciężko obrażony na polską ortografię, gramatykę i składnie oraz na sztukę edytorską.

@ginty, "antygdyński hejt"? Ani mnie to miasto grzeje, ani ziębi, krytykuję głównie organizatorów, którzy popadli w samouwielbienie i nie chcą zaradzić kolejkom.

W zeszłym roku udało mi się wejść tylko w piątek, bo tego dnia zawsze jest trochę mniej osób. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę rano utknąłem w gigantycznej kolejce i rezygnowałem po półgodzinnym stanu na zimnie, bo kolejka ani drgnęła. A w szczytowych momentach kolejka ciągnęła się wokół całej hali. Nie każdy mieszka w Gdyni i może być na miejscu przed rozpoczęciem. Osobna sprawa to możliwość zaparkowania, krążyłem kilkanaście minut. W tym roku, po wielu latach obecności, odpuściłem sobie tę imprezę, mimo że moja bliska przyjaciółka ma tam prezentację.

"Bliźniacze hejty" na wielu portalach potwierdzają tylko, że z organizacją jest coś nie tak. Dzisiaj przed południem hala była już pełna. Władze miasta nie stworzyły darmowej imprezy dla ludzi zainteresowanych podróżami, tylko igrzyska ku własnej chwale, głównie dla Januszów, dla których to swoista odmiana od całodziennego okupowania centrów handlowych.

Czepiasz się Gdańska, ze chciał zrobić konkurencję dla Openera. Napisz może o chorych ambicjach posiadania przez Gdynię własnego lotniska. Jeszcze nie otwarte, a już w likwidacji, 100 mln zł wyrzuconych w błoto, sfałszowane szacunki ruchu lotniczego i cofnięta dotacja unijna, ekspertyza firmy doradczej za 1 mln zł, wymieniać dalej?
Jak to było w "Misiu": "Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach", Pewna Opcja polityczna ma w tym wprawę.

MaciekNorth - chyba Cie jednak "grzeje", sadzac po poscie; lotnisko nijak sie ma do Kolosow, o sensownosci Ergo juz napisalem, a Gdynia ostatnie 8-10 lat pod wzgledem inwestycji centralnych niewiele skorzystala, wiec daj spokoj z "Pewna Opcja". Natomiast blizniacze wpisy moga swiadczyc, ze rowniez tam piszesz (ta sama grupka pisze tam zawsze to samo - a zwykle zaczyna od lotniska).

W kazdym razie - nie miejsce i nie watek na polityczne dyskusje a co do Januszy masz calkowita racje (niestety galeria za blisko). Ale nie rezygnuj, ja przed chwila wszedlem do kompletnie pustej sali w PPNT (10 minut od glownej hali), wiec nie jest tak zle i jakies wnioski wyciagnieto. Zatem sie nie zniechecaj i napieraj! Pozdrawiam.

Dodam, ze nadal jest pusto. ;)

@WueN

Pan Gienieczko faktycznie ma "stajla" (ortograf znalazl sie i w prezentacji a wiele tekstu tam nie bylo), ale opowiadal szczerze i z ogniem, wyczyn faktycznie imponujacy a efektownym zakonczeniem zdobyl serca publiki. :)

@ginty, a co Opener i Jarmark Dominikański, z którymi jako pierwszy wyjechałeś, mają do Kolosów? Zapewniam, że nie pisuję nigdzie poza Optycznymi i jednym forum fotograficznym, nie wmawiaj mi czegoś, czego nie robię. Przecież przekręt władz Gdyni z lotniskiem jest ogólnie znany i wiele osób ten temat porusza.

PPNT mnie nie interesuje, Kolosy to dla mnie przede wszystkim główna hala i wybrane prelekcje z salki seminaryjnej, to jest prawdziwy klimat tej imprezy. Tak więc dopóki nie będzie biletów, rezerwacji, czy innego systemu gwarantującego wejście, to nie pojawię się tam, nie mieszkam obecnie w Trójmieście i nie będę ryzykował daremnego przyjazdu.

@MaciekNorth
Nie bede sie klocil, kto pierwszy zaczal (zerknij na swoj pierwszy post) a tym bardziej o lotnisko (o ktorym wszyscy wszystko powiedzili) - i oczywiscie zrobisz, jak uwazasz. Rozumiem, ze problemy typu "czy bedzie miejsce" nabieraja wiekszego znaczenia, gdy wyjazd trzeba zaplanowac.

Co do biletowania i koniecznosci usprawnien juz sie z Toba zgodzilem - i jakies zmiany sa, w kazdym razie w PPNT spokojnie szlo dzisiaj posiedziec i (jak dla mnie) to dobry pomysl. Natomiast kompletnie sie nie zgadzam co pierwszego stwierdzenia dot. koniecznosci przenosin (z powodow jw.). EOT, pozdrawiam.

Na stoisku Cyfrowe.pl była okazja popstrykać 300 F4 Olympusa - byłem w szoku co ta stabilizacja potrafi. Pierwsza próba i fotka ostra na 1/8 sekundy :)