Nakręć film swoją lustrzanką Canona
Rosyjscy programiści, którzy widocznie są także miłośnikami fotografii, stworzyli bardzo interesujący program o nazwie EOS Camera Movie Record. Aplikacja, jak sama nazwa wskazuje, służy do rejestracji filmów za pomocą lustrzanek Canona wyposażonych w funkcję Live View.
Program działa z modelami 40D, 450D i 1000D i jest banalnie prosty w obsłudze. Wystarczy podłączyć aparat przez USB do komputera, uruchomić program i kliknąć przycisk "Write". Film zostanie zapisany w pliku "out.avi", który znajdziecie w folderze, gdzie zostały umieszczone pliki programu. Aplikacja korzysta z kodeka MJPEG i zapisuje obraz ruchomy z prędkością ok. 24 kl/s w rozdzielczości 848x560 pikseli na 450D i 1024x680 na 40D.
EOS Camera Movie Record po spakowaniu zajmuje jedynie 4.4 MB, chodzi pod systemem Windows i nie wymaga instalacji. Można go pobrać
stąd, a efekty jego działania z Canonem EOS 450D i Sigmą 30 mm f/1.4 można obejrzeć poniżej.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wydaje mi się, że gdyby tylko Canon chciał, to z powodzeniem udostępniłby funkcję nagrywania wideo w lustrzankach posiadających Live View za pomocą aktualizacji firmware. Tylko byłby to strzał w kolano;)
co do tego "podziwiać" to mam duże ale .. ta prezentacja to istna porażka , to chyba miało odstraszyć tych którzy chcieli by spróbować
Czy ktoś już to sprawdził czy działa?
a mogłby mi ktoś napisać co tam na tej stronie z linkiem trzeba wcisnąć , żeby ściągnąć , bo ni w ząb języka tego nie rozumiem
xagon - masz racje, "podziwiac" to nie najlepsze slowo w tym wypadku :-) juz zmienilem. a co do sciagniecia to w tresci newsa masz bezposredni link do programu
link
no dobra spróbowałem 450d z kitem i z tele , mam tragiczne światło w pokoju więc i ziarno okropne widać , celując w tv i w lampę nawet może być :) , szkoda tylko że trzeba ręcznie ostrzyć , bo to powoduje ruchy obiektywem i skoki nagrania , ale ogólnie można się pobawić i niech nikt tylko nie oczekuje że dźwięk będzie , ja w tym czasie nagrywałem mikrofonem i tak dla zabawy zaraz spróbuję to połączyć.. w każdym razie mój Panas fz-8 kręci o niebo lepsze "klipy" , ale dobrze że coś się ruszyło w tym kierunku w lustrach canona
40D i 50mm 1.8 Też śmiga ale nic specjalnego, można tylko ostrzyć manualnie, i nie można zmieniać parametrów aparatu przesłona itp. Ogólnie można było by tylko opracować sofcik dodatkowy do canonów i moż
Działa, ale coś za szybko odtwarza (chyba z 2 razy szybciej).
ale w nikonie D90 tez jest ostrzenie manualne, a przyslone pewnie mozna zmieniac jak sie ma obiektyw z pierscieniem przyslony :-)
Tryton - moze cos masz z kodekami w kompie namieszane
U mnie śmiga programik aż miło, autofocus działa /po przyciśnięciu na tylnej ściance AF-ON jak ustawianie autofocusa w Live View / przysłonę także mogę zmieniać - nie widze żadnego problemu. Jak dla mnie bomba - rozdzielczość super. Myślę że chłopaki za wschodniej granicy jeszcze go dopracują - żeby bez kompa można było kręcić. Jak dla mnie tylko jeszcze kalibrację obiektywów i mam wszystko chciałbym mieć.
Pozdrawiam WENTYL
Takie "canoncudawiankifajt". U sonego zwane wodotryskami. I gdzież to brać konstruktorska i w jakim kierunku zmierza i idzie?
Hehe sprawdzone. Może i działa ale tak jak się włączy tak jest, jedyne co można robić to manualnie ostrość złapać no i przybliżyć. :-P
Ogólnie film jest tak jakby przyspieszony.
link
SUPEROWE !!! Przetestowałem na: EOS 450D / EF 50mm f1,4 / MS Vista. Faktycznie potrzeba dużo światła. Koniecznie trzeba włączyć podgląd LCD EOSa. Wtedy nie trzeba się gapić w peceta a dodatkowo chodzi AF i przysłona. AF chodzi płynnie w trakcie filmowania w trybie ostrzenia przez matrycę. Zmiana przysłony możliwa jest w trybie Av z wciśniętym przyciskiem podglądu ostrości. Teraz można podpiąć jakiegoś zwierciadlaka i filmować sąsiadkę lub dołożyć ze dwa konwertery i robić zaćmienie słońca przez zakopconą szybę :-)
U mnie film nie jest przyspieszony. Chodzi prawidłowo. To już zależy od kodeków na kompie.
możliwe, że chłopakom uda się zmodyfikować soft, podobnie jak dla 300D .. bo podłączanie do kompa w terenie raczej mało wygodne ;)
Szkoda, że chłopcy z Canona nie dopiszą do firmware funkcji zrzutu takiego AVI-ka na kartę aparatu. Mam nadzieję, że pojawi się to szybko w Canonach APS-C, tak ja ma to obecnie drogi EOS 5D. Obecnie pozostaje mi noszenie lapka w plecaku z dyndającym kablem USB podpiętym do 450D :-) A może Ruskie napiszą własny firmware?
@ciekawus szacun ja nie doszedłem do tego cholera. Jak by było można to mogę wrzucić kodeki które naprawią szybsze odtwarzanie , ponieważ nie wszystkie się nadają (są darmowe)
rolech - w D90 możesz zmieniać przesłonę, nawet jeżeli obiektyw nie ma pierścienia przesłony. Nawet jeżeli by miał to i tak kręceniem pierścieniem przesłony nic nie daje - obiektyw podłączony do korpusu zawsze pracuje na pełnej dziurze (w Nikonie, nie wiem jak u innych).
Jakie to smutne, że wydawałoby się poważni ludzie, fascynują się takim mało użytecznym gadżetem. A może jeszcze ktoś zapomniał do czego tak naprawdę służy aparat i odkrył w nim możliwość parzenia kawy ?
"Jak by było można to mogę wrzucić kodeki które naprawią szybsze odtwarzanie , ponieważ nie wszystkie się nadają (są darmowe)"
XAGON - jak możesz to zapodaj te kodeki. Albo powiedz jakie to mają być i skąd je zassać. Dzięki :)
batonMR - mi chodzilo ze w canonie zawsze mozesz sobie zmienic przyslone pierscieniem, bo wlasnie nie pamietalem jak to jest w D90 z przyslona. a co do pelnej dziury to w pentaxie K10D mozesz ustawic w menu ze korzystasz z manualnej przyslony i wowczas masz zawsze taka jaka sobie ustawisz na pierscieniu
Drogi Panie Jarek5010! Ja nie mam kamery a to nie jest mało użyteczny gadget. Jak się ma zwierciadlane tele i ogródek atrakcyjnej sąsiadki w polu widzenia, to się z niecierpliwością wyczekuje lata :-) WAŻNE: Zauważyłem, że podczas ostrzenia pecet gubi klatki - nie rejestruje filmu. Dzieje się to niezauważenie - po prostu w filmie brakuje tych momentów, kiedy aparat ustawia ostrość. Jeśli się chce flilmować momenty ostrzenia - trzeba to robić manualnie (MF).
Fajny bajer ale wątpię że skorzystam nawet z LV rzadko kiedy korzystam
kaczor--ek - dobrze, że chociaż ktoś ratuje honor i wie do czego służy aparat. Kolego ciekawus - podglądanie to niezbyt zdrowe. A ponadto sąsiadka pewnie by się obraziła jakby zobaczyła tą "trzęsącą produkcję" i w dodatku z potwornymi nieostrościami. Dla takiej sąsiadki warto zainwestować w coś porządnego i zrobić materiał nie z ukrycia.
jarek5010 to że aparat służy do robienia zdjęć nie znaczy iż nie można dodawać do niego różnych mniej lub bardziej użytecznych gadżetów związanych z robieniem zdjęć lub nie. Chociażby GPS. Czy teraz możliwość kręcenia filmów. Jedne gadżety są bardziej użyteczne inne mniej. Ale nikt przecież nie każe Tobie ich używać! Natomiast jeśli ktoś dostaje za darmo możliwość nakręcenia sekwencji wideo to czy należy go ganić ze skorzysta z niej na tak wspaniałym i specjalistycznym urządzeniu jakim jest lustrzanka?
Piotrekok - tak właśnie, między innymi dzięki takiemu pojmowaniu rzeczy producenci wymyślają coraz to nowe gadżety oraz idą w ilość Mpix. A my dzięki temu pewnie niedługo biorąc aparat fotograficzny będziemy mogli sobie kiepsko, bo kiepsko, ale coś nagrać, może nawet posłuchać muzyk,i czy zatelefonować. Wszystko, tylko nie zrobić porządne zdjęcie. No bo poco wysilać się w tym kierunku skoro ludzi tak "rajcuje" to, że aparat może "filmować". Pół biedy gdyby rzeczywiście filmował, ale co to jest za filowanie ?. Jeden z forumowiczów przy innej okazji pisał kiedyś o plastyce nagranego obrazu. Tylko nie wyjaśnił, czy o plastykę spowodowaną nieostrościami mu chodziło. No chyba, ze ktoś ma wymaganie takie aby w nagraniu było cokolwiek widać i nieważne są nieostrości ani drgania obrazu, to chylę czoła.
Jarek5010 Zdjęcia jak jak już ktoś nie pierwszy raz powiedział robi człowiek a nie lustrzanka i to nie zależnie czy ma czy też nie ma tych bejerów. A skoro masz jak specjalnie napisałem możliwość nagrania sekwencji wideo a nie wideo to nie boli przecież. Jeśli ktoś w życiu nagra dwa filmiki albo kilka sekwencji to po co ma kupować kamerę. To nie będzie służyło profesjonalnemu nagrywaniu ponieważ do tego rzeczywiście stworzono kamerę. A gadżety to między innymi rozwój bez tego nie ma postępu. Również tych pożytecznych. Jak GPS jak korekcja obiektywów jak czyszczenie matryc itp. Chociaż i pojawiają się gadżety mniej użyteczne:)
Piotrekok - no cóż ? Faktycznie, trudno znaleźć wspólną płaszczyznę do dyskusji z kimś, kto gadżetem nazywa w aparacie czyszczenie matrycy, korekcję obiektywów BF/FF lub winietowania i stawia na równi z takim gadżetem jak filmowanie przy pomocy aparatu. I to właśnie takie filmowanie jakie te aparaty oferują.
A miałeś te funkcje w dobie lustrzanek analogowych?
Wszystko fajnie, tylko nie za bardzo wiem dlaczego jeśli chcę kupić lustrzankę, muszę płacić jeszcze za te wszystkie gadgety? Nie chcę LV, GPS, WiFi, głośniczków, mikrofonów i cholera wie, co tam jeszcze niedługo wpakują. Ktoś może powiedzieć, że koszty tych dodatków są niewielkie. Szkoda tylko, że firmy skupiają się na pobocznych sprawach, zamiast zająć się usprawnianiem podstawowej funkcjonalności aparatu cyfrowego, bo tu przecież wciąż jest wiele do zrobienia.
jarekpięćzerojedenzero co zmienia Twoje zdanie i Twoja "walka" w temacie tego ciekawego programu? Przykro mi ale niestety NIC. Pozwól innym wykorzystywać własne urządzenia jak chcą. Każdy kupuje aparat dla siebie i za własne pieniądze. I niech robi sobie cokolwiek mu przyjdzie do głowy. Nikt nie musi nikomu się tłumaczyć co robi ze swoim sprzętem. Mogą sobie go nawet pomalować w kwiatki i misie, obrócić obiektywem do góry stawiać na nim kubek z herbatą. Zajmij się swoim i niech Ci to wyjdzie na zdrowie :D
ja mam EOSa 40D filmiki kręce, ale kompaktem. W lustrzankach sa bajery te potrzebne i dla niektórych bezużyteczne. LV czasmi jednak sie przydaje =)
co do kręcenia filmów:
Dajmy na to, ze pan kowalski jest reporterem i idzie ulica ze swoim 5D na sesje. Nagle widzi auto, które jedzie zygzakami po ulicy prawdopodobienstwo wypadku jest w tym momencie duże i pan kowalski kreci film jak do tego wypadku doszło i z czyjej winy. Media sie ciesza bo mają nagranie, pan kowalski jest zadowolony bo dostanie za ten filmik kase, a policja ma ułatwione zadanie =)
zmyslam, wiem xP
Hmmm... Dyskusja odbiegła od tematu. Myślę, że i poza dziedziną foto można mnożyć przykłady przedmiotów dla sprzętowych purystów-radykałów i gadżetomaniaków. Spora część ludzi lubi nadmiar opcji (do wyboru) a producent bada rynek i dostosowuje ofertę żeby zarobić. Tego nikt nie zatrzyma, bo proces napędza kasa. Oczywiście pan purysta może pokpiewać z gadżetomaniaka, jeżeli poczuje się lepszym. Ja mogę dodać dwa ciekawe zastosowania opcji filmowania przez SLR: fotografia astronomiczna i fotografia mikroskopowa. Myślę o lustrzance wpiętej zamiast okularu. Tam, gdzie dotychczas można było tylko pstrykać, można teraz również rejestrować ruchome zjawiska, chyba że celowe jest wywalać kasę na dodatkową kamerę.
ciekawus, chyba sobie żartujesz z tym zastosowaniem zrzutu z LV do astofotografi? Daj jakiś przykład, bo ciekaw jestem. Próbowałeś coś takiego robić, czy tylko teoretyzujesz?
@amas, jak narazie niestety nie mamy możliwości dobierania sobie konfiguracji lustrzanki, dlatego producent musi zadowolić każdego, a są osoby którym zarówno LV , GPS jak i filmy się przydają.
Jak dla mnie to mogą wsadzić silnik odrzutowy, byleby to nie przeszkadzało w normalnym foceniu ;)
Link nie działa. Prowadzi do rosyjskiej strony z logo 404. Ma ktoś gdzieś kopię tego programu i może wrzucić na jakiś inny serwer lub wysłać mailem?
Ok. Link działa, tylko że serwer jest dość mocno obciążony i ciężko wbić się tam wbić
Przykład dla Kolegi "amas". Można filmować zaćmienia słońca - to też astrofotografia.
wrzućcie prosze na jakiś serwer inny bo z tego nie mogę zassać
Nowa wersja: link
"Pół biedy gdyby rzeczywiście filmował, ale co to jest za filowanie ?. Jeden z forumowiczów przy innej okazji pisał kiedyś o plastyce nagranego obrazu. Tylko nie wyjaśnił, czy o plastykę spowodowaną nieostrościami mu chodziło."
Pomijasz jeden drobny fakt - lustrzanka APS-C, rejestrujac obraz w tempie 24kl/s, jest niemalze idealnym cyfrowym odpowiednikiem kamery filmowej 35mm. To samo tempo rejestracji, ta sama wielkosc pola obrazowego (przypominam, ze mowimy o tasmie filmowej, a nie o zdjeciach, zanim ktos wyskoczy z FF ;) ).
Jesli ktos umie sie tym posluzyc i wykorzystac zalety takiego rozwiazania, moze nakrecic swietne filmy, wzbogacone wlasnie o plastyke charakterystyczna dla tasmy filmowej. Tak, sa ludzie potrafiacy szybko i sprawnie uzywac MF ;) Do tego dochodzi mozliwosc krecenia roznymi niebanalnymi obiektywami - tele, fisheye, itp.
Jesli ktos nie umie, to i cale wyposazenie Holywood mu nie pomoze ;)
costi - przyjacielu kochany, o jakim świetnym filmowaniu piszesz ? Czy o takim, kiedy zabierasz w plener "na plecy" compa, podłączasz do niego np. swoją 40-tkę, nagrywasz bez głosu i bez autofokusu ok. 5 minut materiału (bo więcej można przegrzać matrycę). Czy to nazywasz świetnym filmowaniem. Proponuję nie teoretyzować i nie robić ludziom "wody z mózgu". Nie mam oczywiście nic przeciwko filmowaniu przy pomocy aparatu, ale ........... No właśnie, ale tylko wtedy kiedy będzie można uzyskać zadowalający efekt, a nie taka "kaszanę" I czym tu się podniecać. Proponuję przeczytać na początku. Nawet autorzy artykułu stwierdzili, ze określenie "podziwiać" w stosunku do uzyskanych obrazów przy pomocy tego "super wynalazku" jest nie na miejscu.
Jarek5010, matryce CMOS się przegrzewają w 5 minut? A jak zrealizowali chłodzenie 21 megapikseli w EOS 5D? Na freon? :-)
ciekawus - chcąc być dokładnym, należałoby stwierdzić, że EOS 5D nie ma 21 megapikseli, ale pewnie chodziło Ci o 5d mark II ? Nie chwalac się, należę to tych osób, którzy mają to body (chociaż napewno nie w celu "filmowania") i w zwiazku z tym nie muszę teoretyzować. Zapewniam Cie, że EOS 5d mark II też się grzeje. Zresztą sam producent w instrukcji przestrzega przed takim zjawiskiem. Nie rozumiem tylko dlaczego najpierw wychwala możliwość filmowania, że ach i och, a poźniej z drugiej strony przestrzega, ze moze to grozić najpierw uszkodzeniem aparatu a później nawet poparzeniem dłoni ? .
Może EOS 5D mk II najpierw się przegrzewa, później eksploduje bateria Li-Ion i zapala obudowę, a wówczas języki ognia mogą sięgnąć dłoni :-) Najprawdopodobniej producent dmucha na zimne, aby nikt ich nie zaskarżył. To podobne do bardzo szerokich opisów przeciwskazań dla bardzo nieinwazyjnych leków. Korzyścią poboczną implementacji filmowania do EOS 5D mk II jest, że parę egzemplarzy na świecie się z tego powodu sfajczy a Canon zarobi na serwisie :-)
ciekawus - zapalić mi się wprawdzie nic nie zapaliło i poparzyć też się nie poparzyłem, to fakt, ale faktem jest też, że jednak mocno się nagrzewa. Proponuję najpierw sprawdzić, a podyskutujemy może później. Ja już sprawdziłem i swoje spostrzeżenia opieram nie tylko na instrukcji.
Jarek5010, dziękuję, nie sprawdzę. Nie stać mnie na 5D MkII. Poza tym 450D wybrałem m.in. ze wzgledu na jego gabaryty i wagę. Dodatkowo zapewne mniej on sie grzeje od 5D MkII (można to powiedzieć chyba bez sprawdzania). Pod ciągłym zasilaniem jest zaledwie lekko ciepły w otoczeniu pokojowym, co jest dla mnie jego kolejną przewagą (jedną z niewielu nad 5D). Zatem ja mogę używać LV do oporu.