Wady: Największą według mnie wadą tego aparatu jest strasznie "twardy" spust migawki. Z Viotkiem 40 1.4 ciężko mi utrzymać czas na poziomie 1/50 - połowa zdjęć poruszonych. Można zamontować miękki spust migawki z ebaya co powinno zlikwidować problem. Brak ładowarki w zestawie.

Zalety: Całe mnóstwo - pancerna obudowa, genialny obrazek, współpraca z manualami. Za cenę jaką go kupiłem w zasadzie nie powinienem na nic narzekać, bo to by było niestosowne...

Podsumowanie: Trochę żałuję że nie wziąłem dwójki, bo stabilizacja bardzo by mi się przydała. Patrząc na jedynkę to ciężko mi będzie ją zajechać więc chyba będzie miała u mnie dożywocie.

Wady: na upartego to że matryca szybko się kurzy. af nie miałem okazji sprawdzić więc się nie wypowiem

Zalety: genialna jakość obrazu, ogromny szczegółowy wizjer niskie szumy bardzo duży zakres dynamiczny, wszystkie szkła jakie powstały. magnezowa obudowa. leciutki. ilość przycisków sterujących. aplikacje(szkoda że są płatne). ceny szklarni(oczywiście manualnej)

Podsumowanie: kupiłem jako cyfrową ściankę do pleśniaków. od teraz na lustra patrze z obrzydzeniem

Wady: Słabe aku ale z tym można sobie poradzić. Zamiennik akumulatora to wydatek 60 zł. No i brak ładowarki - baterię trzeba ładować z podpiętym do aparatu przewodem podłączonym do zasilacza (w zestawie). Ma to też swoją zaletę bo jak się okazuje można go naładować powerbankiem :). Niemniej jednak osobiście kupię dedykowaną to tego rodzaju akumulatorów ładowarkę. Wolny AF - mnie wystarcza, osobiście nie potrzebuję nic więcej niż to co otrzymałem ale innych rozumiem.

Zalety: Bardzo celny AF. Aparat jest mały, lekki, za śmieszne dzisiaj pieniądze. Dla mnie bomba. Wizjer elektroniczny z wszystkimi jego udogodnieniami to bardzo duży plus. Jakość wykonania aparatu - super. Duże możliwości personalizacji ustawień. Jakość zdjęć i filmów I klasa. Do iso 6400 nawet się nie zastanawiam, czy zdjęcie będzie użyteczne - będzie. Podkreślam jednak, że przesiadłem się z bardzo leciwej już lustrzanki gdzie na max mogłem używać ISO do 800. Z całą pewnością w innych aparatach z iso bywa lepiej ale jak dla mnie nie ma co narzekać. Intuicyjne menu, szybki dostęp do najważniejszych ustawień.

Podsumowanie: Za chwile aparat zniknie z rynku. Dlatego będąc świadomym pewnych ograniczeń za stosunkowo małe pieniądze można stać się szczęśliwym posiadaczem FF. Fotografuję przede wszystkim krajobrazy. Do tego dochodzą zdjęcia typowo pamiątkowe, rodzinne i w takim rodzaju fotografii aparat jest wyśmienitym wyborem. 100 % zadowolenia. Idealny na wycieczki i podróże. Podpinam tylko stałki i z takimi szkłami całość zestawu jest mega poręczna i wygodna na czym bardzo mi zależało. Wychodząc w wysokie partie gór w końcu będzie przyjemnie i nie będę się męczył. Wcześniej użytkowałem zestaw o wadze 1200 g i przy 8, 10 godzinach noszenia takiego klocka dało się to wyraźnie odczuć. Teraz to połowa tej wagi z obiektywem :)

Wady: AUTOFOCUS- \"kup bezlustro\", mówili. \"Wszystkie twoje problemy z autofocusem znikną\", mówili. Najgorszy błąd w życiu. Do manuali aparat jest super, ale jak już używamy autofocusa to aparat okazuje się nieporozumieniem.

Zalety: Poza tym nieszczęsnym autofocusem aparat jest spoko i nie ma na co narzekać- matryca jest super, ergonomia jest ok, wykonanie jest dobre.

Podsumowanie: Jeśli wytniemy dodany chyba w gratisie autofocus to aparat jest super. Ale jeśli macie jakiekolwiek wymagania co do autofocusa to lepiej sobie odpuśćcie.

Wady: Spust migawki nieergonomiczny. IsoAuto niepowiązane z czasem migawki. Czas pracy na akumulatorze taki sobie. Akumulator Sony szybko sam się rozładowuje. Grip na tylko 2 akumulatory, brak możliwości zasilania bateriami AA. Bez sensu taki grip. Ładowanie przez body, trzeba odpinać grip - nonsens kolejny. Brak zewnętrznej ładowarki w zestawie. Kto to wymyślił ? Mógłby mieć DNG tak jak Pentax ale to marzenie ściętej głowy :D

Zalety: Wszystkie szkiełka świata. Dobra matryca. Po odpięciu gripa bardzo spacerowy, szczególnie z Voitkiem 40/1.4

Podsumowanie: Lustro 5d leży w szafie.

Wady: W sumie to chyba ergonomia, ale jak to mówią - "widziały gały co brały". Zakup takiego aparatu musi być przemyślaną decyzją. Fatalny akumulator, ale można dokupić grip.

Zalety: Świetna jakość zdjęć. Świetne kolory. Poniższy komentarz jest dla mnie całkowicie niezrozumiały. 6D mkII wcale nie produkuje lepszego obrazka. IMO produkuje gorszy. Ale co kto lubi. Wiem, że niektórym nie pasuje to, że Sony potrafi położyć na łopatki konkurencję, Stąd też przedziwne wywody w necie na temat wyższości C lub N :)

Podsumowanie: Zdecydowanie polecam.

Wady: Kolory-(może to kwestia przyzwyczajenia z innego systemu)ale tragiczne.Bardzo szybko padająca bateria.Za mały grup.

Zalety: Można schować do kieszeni.

Podsumowanie: Po roku użytkowania sprzedałem.Kupiłem 6d Mark ii i znowu mogę cieszyć się jakością zdjęć.

Wady: - Największa wada - brak definiowanego najkrótszego czasu w funkcji auto ISO, przez co ta ostatnia jest bezużyteczna. - czas ostrzenia w AF, ogólnie dłuższy niż w 1 i 2 cyfrowej serii Canona (wcześniej użyłem), przy mniejszej ilości światła potrafi się niemile wydłużyć. - aparat który kosztuje za nowy ponad 5000zł i nie ma normalnej ładowarki tylko protezę ładującą po USB baterię w aparacie. SONY shame on you! - grip mógłby być większy, poprawiono w A7II :) - zebra przy której używaniu nawet na 99-100% zamiast zdjęć na granicy prześwietlenia otrzymujemy mocno niedoświetlone.

Zalety: - AF, jest celny nawet bardzo - z Sigmą 60/2.8 praktycznie 100%, z FE28/2 i FE28-70 blisko 97%. Dużo bardziej niż to co oferowały lustrzanki N i C z firmowymi obiektywami (używałem obu systemów, w tym Canona zarobkowo). - Mała, zgrabna, wytrzymała wodoodporna puszka. - Jakość obrazowania porównywalna z Canonem 6D. - Stosunek cena / jakość

Podsumowanie: Polecam, świetny sprzęt ogólnego zastosowania, szkoda tylko że żerując na klientach, Sony nie doda definiowania czasu migawki w auto iso. Jest dopiero w A7II. Polecam

Wady: 1. nie najszybszy AF 2. póki co brak budżetowych natywnych obiektywów, poza kitem i FE28/2 są tylko dość dobre ale drogie szkła, nie ma też jeszcze części obiektywów typu jasne tele, tele 300mm itp. natomiast to dopiero 2-3letni system więc to trochę wydumany problem tak jak kolejny- 3. baterie mogły by dłużej działać ale po prostu trzeba zabrać ich więcej a ważą z połowę tego co 'lustrzankowe'

Zalety: 1. możliwość podpięcia w zasadzie każdego obiektywu w tym świetne wsparcie dla manualnych 2. chyba najmniejszy pełnoklatkowiec z wymiennymi obiektywami, nie do pobicia gdy się liczy gabaryt 3. chyba najtańszy pelnoklatkowiec (nieużywany) 4. świetne natywne obiektywy, wszystkie uszczelniane (np. stabilizowane 85mm, najostrzejsze 55/1.8, najlepsza makrówka, genialne nowoczesne manualne loxie, itp.) 5. z LAEA4 możliwość rozbudowy systemu o dowolne niedrogie obiektywy sony A, których brakuje, do tego adapter daje lepszy AF niż ma aparat 6. świetna dynamika, kolory, używalne ISO 12800 7. smaczki typu 'ostrzenie w oko', aplikacje robiące z paru raw jeden (zamiast filtrów połówkowych czy przyciemniających), aplikacja wyzwalająca bezdotykowo migawkę czujnikiem wizjera

Podsumowanie: Nie jest to aparat dla wszystkich bo jak komuś potrzeba np. superszybki AF z długimi natywnymi szkłami to będzie problem. Natomiast w moje potrzeby aparat wpasowuje się idealnie - żaden system nie umożliwia wzięcia najlepszych obiektywów z różnych systemów i ich naprzemiennego używania wedle potrzeb. Można sobie system budować na budżetowych pleśniakach, na świetnych manualach, na szkłach sony A/minolty, na natywnych obiektywach czy na mixie ich wszystkich. A aparat wedle potrzeb może być malutki i dawać jednocześnie niesamowite zdjęcia:)

Wady: bardzo niecelny AF, być może winne są "grube" pola AF, trudno ustawić np. na oko. Łatwo o poruszone zdjęcia, w zasadzie pilnuję aby nie schodzić z czasem poniżej 1/250s. Tragicznie krótki czas życia baterii. Brak gniazda synchro. Brak ładowarki w komplecie. Tylne pokrętło odpowiedzialne za iso łatwo przypadkowo przekręcić (ciągle mi się to zdarza). Paskudna kolorystyka zdjęć na ustawieniach fabrycznych. Trzeba sporo grzebać w rawie żeby obrazek wyglądał ładnie. Minęło 8 miesięcy od premiery i nadal nie ma praktycznie szkieł do tego aparatu, poza ciemnym 35 i 55mm. Te różne rupiecie z ebaya niech sobie sony wsadzi w ...buty.

Zalety: dosć mały i poręczny, dobrze się nim kręci filmy. Sterowanie (poza pokrętłem iso) wygodne, bardzo na plus pokrętło z kompensacją ekspozycji. Zdjęcia robi takie sobie.

Podsumowanie: Jak dla mnie sredniawo, kilka fajnych zdjęć zrobiłem, ale kosztowało to o wiele więcej zachodu niż przy użyciu DSLR. Koniecznosć robienia po 5x tego samego ujęcia i sprawdzania czy któres wyszło z ostroscią w punkt, plus minimum 15minut międolenia rawa żeby kolor się zgadzał. Ogólnie nie jest źle, da się. Kupiłem aby mieć poręczny sprzęt i jest lekki i w miarę poreczny. Do tego ładnie kręci filmy. Ale jakoscią zdjęć trochę się rozczarowałem. Niedopracowany. Częsciej na spacer sięgam po 5Dc z 50mm. Tu częstokroć zdjęcia mogą isć prosto z karty na drukarkę, a po krótkiej obróbce to nawet nie ma co porównywać.

Wady: brakuje mi czasem wbudowanej lampy błyskowej. Problemem póki co jest też trudność w zakupie niektórych akcesoriów - nie mogłem np. znaleźć szybek ggs, jest niewiele lamp z mocowaniem multi (choć da się to obejść przez adapter), nie ma typowego gniazda synchro do studyjnych lamp błyskowych. Wadą jest też brak ładowarki, choć można kupić ją osobno za kilkadziesiąt złotych. Można na tego typu rzeczy narzekać, szczególnie jak się przejdzie z Nikona, czy Canona, do których robi się tysiące rzeczy różnego typu i różnej jakości. To jest jednak nowy system i ma swoje ograniczenia, ale dla świadomego użytkownika nie jest to poważny problem.

Zalety: Właściwie wszystko: niewielki rozmiar i waga w połączeniu z bardzo dobrą jakością materiałów, możliwość podłączenia wielu starych szkieł i bardzo dobre i nieduże obiektywy systemowe (35 i 55 to właściwie wszystko czego w tej chwili potrzebuję), wspaniała jakość obrazu, rawy są jak z gumy, dość szybki i pewny AF, bardzo dobra ergonomia i klawiszologia. Sam proces fotografowania dostarcza mnóstwo przyjemności, a nie zawsze tak było...

Podsumowanie: Świetny i bardzo uniwersalny aparat za stosunkowo niewielkie pieniądze. Porównywalny raczej z Leica niż z lustrzankami, choć moim zdaniem czerpie najlepsze cechy z obu unikając jednocześnie wielu wad tych poprzednich. Porównywałem ostatnio ze znajomymi zdjęcia z mojego A7 z Zeissem 35 2.8 oraz Nikona D3x z 24-70 2.8 (na 35mm) i wszyscy stwierdzili zgodnie, że A7 oferuje co najmniej tak samo dobry obraz a nawet lepszy (połowa nie odróżniła:D). Najzabawniejsze jest to, że A7-ka z zeissem jest 6 razy lżejsza i z 4 razy mniejsza... i kosztuje 40% ceny D3x-a :P Niech to będzie najlepsza rekomendacja!

Wady: Właściwie nie znam. Niektórzy powiedzą, że cena dedykowanych szkieł, ale ja tak nie powiem, bo po pierwsze są to najmniejsze, a za to najlepsze optycznie szkła z AF do pełnej klatki w historii, a po drugie to jest jedyny system, do którego można podpiąc praktycznie wszystko inne!

Zalety: To naprawdę "wszystkomający" sprzęt sprawdzający się w większości zastosowań, bardzo uniwersalny, kompaktowy, dyskretny. Jest świetnie wykonany, daje piękne i mega elastyczne rawy, bardzo dobrą dynamikę tonalną. Jest bardzo wygodny w użytkowaniu - daje mnóstwo frajdy z robienia zdjęc, co też ma dla mnie ogromne znaczenie. Wbrew pozorom nie bałbym się zabrac tego aparatu na profesjonalne zlecenia, choc posiadam też D700, który jak dotąd uważany był za przykład doskonałego aparatu dla fotoreporterów.

Podsumowanie: Przez wiele lat używałem topowych reporterskich lustrzanek, począwszy od Nikona F3, przez F5, D200, D700 i D3. I zawsze nosiłem przy sobie kieszonkowego Ricoha GR1s albo Voigtlandera Besse, które jednak zawsze zmuszały do jakichś kompromisów. Wraz z Sony A7 dostałem wreszcie aparat, który łączy w sobie najlepsze cechy profesjonalnych lustrzanek z poręcznością i kompaktowością analogowego dalmierza bez konieczności wydawania kilkudziesięciu tysięcy zł. na system Leiki. Oczywiście zawsze da się na coś ponarzekac, a w tym kraju to nasza specjalnosc, ale dla kogos kto używa aparatu do fotografowania, a nie do onanizacji, sony A7 jest jedną z najlepszych obecnie alternatyw.

Wady: Nie sposób cokolwiek tu wymienić. Jedyną rzeczą, która dla kogoś może być wadą jest to, co dla innych będzie największą zaletą - bagnet. Co prawda mało jeszcze jest szkieł z AF dedykowanych do A7, ale ma być ich co raz więcej, a poza tym można tu podpiąć prawie wszystkie szkła świata. Ja podpinam szkła do Leica M i jestem bardziej zadowolony, niż z z M9, która kosztowała 3 razy tyle!

Zalety: Kompaktowość i niepozorność, jakość obrazka, dynamika tonalna, genialne funkcje wspomagania ostrzenia manualnego, obsługa - generalnie nie ma w tym aparacie niczego, co by mnie nie zadowalało. Świetnie spisze się w reportażu, genialny w studio, mistrzostwo świata w podróży, na ulicy, na co dzień. To jest aparat, który może być przyjacielem na wiele lat.

Podsumowanie: Miałem D700, Miałem D3, próbowałem D3s., miałem Leice M9. Po A7 nie wrócę już do nich. Ten aparat ma wszystko, co pozostałe + możliwość podłączenia nieograniczonej ilości szkieł + świetna dedykowana optyka zeissa + superkompaktowe rozmiary i waga przy zachowaniu profesjonalnej ergonomii i klawiszologii. BRAWO SONY!!!