Olympus E-PL3 pod wodą
1. Obudowa Olympus PT-EP05L
Olympus przyzwyczaił nas do tego, iż jest obecnie jedynym producentem, który oprócz aparatów systemowych oferuje także dedykowane do nich obudowy podwodne. Tak było w przypadku lustrzanek E-Systemu, tak jest i w przypadku bezlusterkowców Mikro Cztery Trzecie, a także bardziej zaawansowanych kompaktów, jak np. XZ-1. Nic więc dziwnego, że 30 czerwca 2011 r. uczestnicząc w europejskim pokazie Olympusa E-PL3 odbywającym się w Wiedniu, w jednej z wystawionych gablot mogliśmy znaleźć dedykowaną do niego obudowę podwodną, oznaczoną symbolem PT-EP05L. Obok niej znajdowała się niemal bliźniacza obudowa PT-EP06L przeznaczona dla modelu E-PM1.
Już na pierwszy rzut oka w nowej obudowie dało się zauważyć pewne różnice konstrukcyjne w stosunku do obudów Olympus PT-EP03 i PT-EP01 dedykowanych do bezlusterkowców E-PL2 i E-PL1 . Największe zdziwienie wzbudził w nas nowy port obiektywów, z dużo mniejszą przednią szybką otoczoną gwintem o średnicy 67 mm. Niestety tego typu rozwiązanie sprawiło, że do obudowy nie możemy włożyć korpusu wraz z obiektywem Olympus M.ZUIKO DIGITAL 9–18 mm f/4.0–5.6 ED, gdyż PT-EP05L współpracuje jedynie z obiektywami M.ZUIKO DIGITAL 14–42 mm f/3.5–5.6 II i M.ZUIKO DIGITAL ED 14–42 mm f/3.5–5.6. Z punktu widzenia każdego miłośnika fotografii podwodnej jest to posunięcie dramatyczne, gdyż pod wodą korzysta się głównie z obiektywów szerokokątnych, o czym pisaliśmy w artykule pt. „Olympus PEN w praktyce – fotografia podwodna”. Jednak wyposażając obudowę we wspomniany gwint o średnicy 67 mm producent dał użytkownikom możliwość stosowania kilku przydatnych akcesoriów, wśród których znajdziemy konwerter szerokokątny Olympus PTWC-01 oraz konwerter makro Olympus PTMC-01, co ma rekompensować brak współpracy z M.ZUIKO DIGITAL 9–18 mm f/4.0–5.6 ED. W związku z tym wraz z firmą Olympus Polska postanowiliśmy przygotować niniejszy artykuł i przed długim weekendem majowym wybraliśmy się do Egiptu, aby wykonać kilka nurkowań i kilkaset zdjęć, które być może przybliżą Wam podwodne możliwości Olympusa E-PL3. Artykuł jest sponsorowany przez firmę Olympus Polska.
Przy okazji dziękujemy Centrum Nurkowemu Tryton za wypożyczenie sprzętu nurkowego, z którego korzystaliśmy podczas przygotowywania materiałów do niniejszego artykułu.
Obudowa Olympus PT-EP05L została wykonana z poliwęglanów i według specyfikacji pozwala ona zanurkować z aparatem na głębokość 45 m. Za utrzymanie szczelności odpowiada duży o-ring oraz łatwe w użyciu obrotowe zamknięcie z blokadą. Dodatkowo mamy możliwość kontrolowania, czy obudowa nie przecieka, gdyż na dole tylnej ścianki umieszczono okienko monitorowania dla detekcji przenikania wody.
Przy wadze 1110 g obudowa mierzy 175×149×156 mm, jednak pod wodą nie stanowi to problemu, gdyż po zanurzeniu okazuje się, iż wraz z aparatem i pełnym wyposażeniem ma ona nieco ujemną pływalność (−30 g według specyfikacji).
Olympus PT-EP05L zapewnia dostęp do niemal wszystkich manipulatorów aparatu, z wyjątkiem obracanego pierścienia otaczającego przycisk OK. Jednak zupełnie nie przeszkadza to w obsłudze aparatu, gdyż dzięki zastosowaniu dużych i czytelnych guzików sprzęt możemy bez problemów obsługiwać nawet w rękawicach.
Zmiana ogniskowej w obiektywie odbywa się za pomocą dużej gałki umieszczonej na przedniej ściance obudowy. Jednak aby móc skorzystać z tej funkcjonalności musimy dokupić specjalny pierścień, który zakłada się na tubus obiektywu i który zazębia się z mechanizmem zoomowania.
Zaraz obok wspomnianej gałki producent umieścił dwa porty światłowodowe pozwalające na wyzwalanie zewnętrznych lamp błyskowych takich jak np. Olympus UFL-1, czy Olympus UFL-2. Trzeba tutaj mieć na uwadze, że w modelu E-PL3 nie ma wbudowanej lampy błyskowej, a obudowa została przystosowana do współpracy z lampą Olympus FL-LM1, która jest sprzedawana w zestawie z aparatem i podłączana do niego przez port akcesoriów.
Skoro jesteśmy przy aparacie, warto napisać kilka słów o jego montowaniu w obudowie. Jest to czynność banalnie prosta, gdyż korpus w zasadzie sam wpasowuje się we właściwe miejsce, zatem nie ma konieczności jakiegokolwiek regulowania jego położenia wewnątrz obudowy.
Nowością w PT-EP05L jest wbudowane w kapsułę obiektywu tzw. „kierunkowe światło”, które ma doświetlać kadr w przypadku fotografowania obiektów z niewielkiej odległości. Bazuje ono na czterech diodach LED, zasilanych dwoma bateriami AAA.
Oświetlenie włącza się wygodnym przyciskiem umieszczonym pod spustem migawki, a o tym jak sprawuje się ono w praktyce możecie przeczytać w dalszej części tekstu.
Na koniec opisywania obudowy warto wymienić dołączone do niej akcesoria, gdyż jest ich naprawdę sporo:
- dekiel na port obiektywu,
- gumowa osłonka ekranu LCD ułatwiająca kadrowanie w silnym Słońcu,
- pierścień antyodbiciowy – mocowany na obiektyw w celu wyeliminowania wewnętrznych odbić w obudowie,
- dyfuzor lampy błyskowej,
- zaślepki portów światłowodowych,
- przykrywka okienka lampy błyskowej,
- narzędzie do zdejmowania o-ringu,
- opaska na nadgarstek,
- pasta silikonowa,
- saszetki z żelem higroskopijnym zapobiegające parowaniu obudowy od środka.