Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Leica poinformowała o specjalnej, limitowanej edycji aparatu LEICA D-LUX 4, którego obudowa została wykonana z tytanu. Model ten ma być kontynuacją wcześniejszych tytanowych aparatów LEICA M7, LEICA MP i pokrywanego tytanem modelu LEICA M6 TTL.
LEICA D-LUX 4 Titanium zostanie wyprodukowana w limitowanej liczbie 10 tys. sztuk i będzie sprzedawana od przyszłego miesiąca w zestawie z gustownym, szkórzanym etui w kolorze tytanu. Ceny niestety nie podano.
Każdy producent za punkt honoru stawia sobie posiadanie kilku modeli specjalnych. Niedługo okaże się, w zalewie wersji złotych, srebrnych, tytanowych, świecidełkowatych, że wersje podstawowe staną się awangardą (lub obciachem).
20 grudnia 2008, 11:35
Leica ostatnio nie produkuje nic wartego uwagi więc kombinuje z jakimiś specjalnymi edycjami dla buraków z grubym portfelem.
20 grudnia 2008, 23:31
Borat, "buraków z grubym portfelem. " - nosisz koszulki z Che? Jesteś jednym z tych outsiderów co zbierają po dwa złote na piwo na parkingu?
Odnośnie tych "buraków". Jeżeli te aparaty się sprzedają i są na nie nabywcy to tylko pogratulować firmie znalezienia takiej niszy. Pewnie bardzo się cieszą, że nie muszą się naprodukować setek tysięcy egzemplarzy, tylko wypracują swój zysk wprowadzając na rynek 10 tys. Ja bym się cieszył, gdybym miał taką klientelę
A ja bym się cieszył gdyby mnie było stać na, co prawda, ciekawy, ale jednak nie powalający, któryś z kolei aparat. Ale mnie nie stać. Więc cieszę się z tego co mam. Czego i wszystkim innym życzę w nadchodzącym 2009 roku.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Ładniej prezentowałby się z czerwonym znaczkiem. No i z futerałem jak Panasonic LX3.
Każdy producent za punkt honoru stawia sobie posiadanie kilku modeli specjalnych. Niedługo okaże się, w zalewie wersji złotych, srebrnych, tytanowych, świecidełkowatych, że wersje podstawowe staną się awangardą (lub obciachem).
Leica ostatnio nie produkuje nic wartego uwagi więc kombinuje z jakimiś specjalnymi edycjami dla buraków z grubym portfelem.
Borat,
"buraków z grubym portfelem. " - nosisz koszulki z Che?
Jesteś jednym z tych outsiderów co zbierają po dwa złote na piwo na parkingu?
Odnośnie tych "buraków". Jeżeli te aparaty się sprzedają i są na nie nabywcy to tylko pogratulować firmie znalezienia takiej niszy. Pewnie bardzo się cieszą, że nie muszą się naprodukować setek tysięcy egzemplarzy, tylko wypracują swój zysk wprowadzając na rynek 10 tys. Ja bym się cieszył, gdybym miał taką klientelę
A ja bym się cieszył gdyby mnie było stać na, co prawda, ciekawy, ale jednak nie powalający, któryś z kolei aparat. Ale mnie nie stać. Więc cieszę się z tego co mam. Czego i wszystkim innym życzę w nadchodzącym 2009 roku.
Hmm, czy Leika oferowala kiedykolwiek tani sprzet?
Reszta komentarza za MackiemP.