Panasonic Lumix DMC-L1 już w sprzedaży!
W końcu jest! Już od kilkunastu dni na japońskich stronach internetowych odliczane były sekundy do oficjalnej premiery cyfrowej lustrzanki Panasonic Lumix DMC-L1. Do tej pory, czy to na PMA2006 czy na CeBIT-cie pokazywana była wersja prototypowa. Dziś Panasonic poinformował, że od 22 czerwca 2006 DMC-L1 będzie dostępny w sprzedaży w Japonii. Natomiast amerykański przedstawiciel Panasonica poinformował, że w USA DMC-L1 pojawi się na rynku na początku września tego roku i będzie kosztował 1999 USD.
DMC-L1 należy do generacji aparatów z matrycami o stosunku boków 4:3. Rozdzielczość przetwornika Live MOS, to 7.5-megapiksela. Panasonic obiecuje, że w F1 nie będzie szumów, dzięki niskiemu napięciu 5 V jakim zasilany jest chip. Jak do tej pory, wysoki szum jest zmorą w aparatach tej firmy. Za szybki zapis i przetwarzanie obrazu ma odpowiadać procesor Venus Engine III.
W aparacie możliwa jest zmiana ekwiwalentu czułości ISO od 100 do 1600 ze standardowym skokiem (razy 2). Dostępne są następujące balanse bieli: Auto, Słoneczny dzień, Pochmurny dzień, Cień, Światło żarowe, Lampa błyskowa, Ustawienie własne oraz skala temperaturowa w zakresie 2500-10000 K. L1 ma wykonywać około 3 zdjęć na sekundę. Przy wymiarach 146 x 86 x 64 mm aparat waży z baterią 606 g.
Korpus L1 można kupić z obiektywem Leica D Vario-Elmarit o ogniskowej 14-50 mm i maksymalnym świetle F2.8-3.5. Taki zakres ogniskowej przy rozmiarze matrycy L1, da nam ekwiwalent dla klatki filmu 35 mm równy 28-100 mm. Obiektyw posiada też możliwość fotografowania makro. DMC-L1 posiada oczywiście stabilizację obrazu (O.I.S).
O DMC-L1 pisaliśmy także w artykule Pierwsza lustrzanka Panasonica.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Fajna maszynka, jest czym pokręcić:) ciekawe jak w praktyce L1 bedzie się sprawował
2000 USD to trochę drogo... U nas będzie więc jakieś 8-9 tys. A więc dużo drożej niż Canon 30D czy Nikon D200...