Voigtländer Bessa III 667 - znamy cenę i dostępność
Voigtländer poinformował o cenie i dostępności zaprezentowanego w październiku zeszłego roku analogowego dalmierza przeznaczonego dla średnioformatowych filmów: rolka 120 lub 220, rozmiar klatki 6×7 cm lub 6×6 cm. Ten wyposażony w obiektyw HELIAR 80mm f/3.5 aparat ma kosztować 1999 Euro i w sklepach pojawi się w maju tego roku. Bessa III na rynku japońskim będzie dostępna jako Fujifilm GF670.
Najważniejsze cechy aparatu Voigtländer Bessa III 667
- typ aparatu: dalmierz analogowy,
- format kliszy: rolka 120 lub 220,
- liczba klatek:
- 6×7cm: 120 – 10 klatek, 220 – 20 klatek,
- 6×6cm: 120 – 12 klatek, 220 – 24 klatki,
- obiektyw: HELIAR 80mm f/3.5 (6 elementów w 4 grupach),
- wizjer z automatyczną korektą paralaksy i podświetleniem punktów pomiaru,
- migawka: elektronicznie sterowana, czas otwarcia 4–1/500 sek., tryb Bulb,
- kontrola ekspozycji:
- sensor SPD,
- centralnie ważony system pomiaru,
- priorytet przysłony i przełącznik manualny,
- kompensacja ±2EV w skoku co 1/3EV,
- czułość filmu: ustawiana manualnie w zakresie ISO 25–3200 (w skoku co 1/3EV),
- przewijanie filmu: ręczne,
- licznik klatek: mechaniczny z wyborem typu rolki (120/220) i klatki (6×7/6×6),
- zasilanie: akumulator litowo-jonowy CR2(3V).
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
to ktoś chciałby może nereczkę? :)
hmm chyba mam taki w domu ...
zaraz sprawdzę.
a nie, ja mam Beirax. Ale wygląda bardzo podobnie.
na film 6x9.
faaaajne... :D
BTW.
czy ktoś wie gdzie można kupić w 3mieście film 6x9 lub 6x6 ?
Bilbo - to sa filmy 120 lub 220 - wiesz moze sprzedaj mi ten swoj aparat ?
Kto i po co miałby na coś wydawać 2 kEUR ???
fafniak a ile byś dał za niego ? :)
może tak: 1999 ale nie ojro ale PLN ok ?
Bilbo - 50zl
"Kto i po co miałby na coś wydawać 2 kEUR ??? "
ktos kto wie co oznacza "Heliar" na obiektywie i ktos kto chce robic sredni format aparatem mieszczacym sie w kieszeni.
Jeszcze sporo czasu upłynie za nim matryce osiągną plastykę obrazu średniego formatu, a 1999 euro w porównaniu z cyfrowymi przystawkami a'la sredni format to nie jest wygórowana cena moim zdaniem.
Poza tym trwałość Voigtländerów jest oszałamiająca. Trafiłem kiedyś na stronę, o tym sprzęcie, gdzie posiadacz pisał, że po kilkudziesięciu latach użytkowania ani śladu na zgięciach mieszka.
Dlatego ja wciąż pstrykam analogiem :) Co prawda nie takim, ale jakość i tak jest mmmm... :D
2000 euro, troszkę drogo.
W Japonii juz jest dostepny za 220000 jencow, czyli ok 8400 zl.
Przepraszam 7700zl.
Ile px można wyciągnąć z takiej klatki na skanerze? Tylko tak z sensem, bo na matryce też się upycha ile wlezie a rozdzielczość i tak nie rośnie.
link Tu masz skanowanie klatki 6x6 w 2000dpi, co nie jest niczym nadzwyczajnym. Teraz sobie pomnóż 4400x4400 pix.
Cygan - zalezy od skanera i umiejetnosci. Na dobrym plaskim z przystawka do filmow - duzo. Na bebnie - jeszcze wiecej. Kiedys, majac do dyspozycji dobry skaner do filmow maloobrazkowych (Nikona o ile pamietam), przygotowalem projekt do druku B2+, gdzie cale tlo to byla skanowana klatka maloobrazkowa a druk byl wysokiej jakosci (dobry papier, rozbarwienia z Pantonem). Z bebna wyciagnac mozna wiecej, ze sredniej klatki i bebna - bardzo duzo.
Aparat bardzo ciekawy, Voigtlander zawsze pokazywał, ze umie "iść pod prąd" i pięknie lansował aparaty dalmierzowe w małym obrazku.
Co do ceny - mam wrażenie, że zawiera ona spory "czynnik snobizmu", bo koszt wyprodukowania takiego aparatu z pewnością jest dużo niższy. Nestety jest to cacko niszowe i nie będzie się sprzedawać jak Nikon D40. Cena - jesli spadnie - to tylko nieznacznie.
odgrzebuje trupa.
goornik - tu nie chodzi o snobizm, ale produkcje w malej serii aparatu ktory sklada sie w 99% z metalu i w 1 ze szkla (na soczewki wizjera).