"(...) w taki sposób, w jaki my traktujemy markę Nikon, której zawierzyliśmy i jesteśmy wierni.(...)" - ta ja chyba nie jestem aż tak przywiązany do urządzeń agd

Póki co jeszcze na szczęście nie miałem potrzeby serwisowania sprzętu. Ale gratów mam coraz więcej i w końcu taka potrzeba się pojawi. Śledząc te historie rozważę jednak czy nie naprawić na własną rękę w serwisie bez autoryzacji ale na miejscu...

Widać, że twórcy strony nie ugięli się i nie dali zbyć. Tak trzymać Panowie, wielki szacunek twórcom i zaciekłym bojownikom o prawa wszystkich użytkowników :) a portalowi Optyczne, za niechowanie głowy w piasek i nieudawanie, że nic się nie dzieje w małym polskim świecie foto.


pozdrawiam

Portal Optyczne jest >>> JEDYNYM

Dziwne rzeczy spotykają użytkowników Nikona...posłużę się przykładem: wczoraj wysłałem swojego Samsunga GX-20 do serwisu...a cała procedura wygląda następująco - jeden telefon na infolinie i na drugi dzień przyjeżdża kurier z DHL-a i zabiera sprzęt na koszt producenta i to wszystko ubezpieczoną przesyłką. A do tego 2 lata gwarancji. A do tego Panowie po drugiej stronie słuchawki kumaci i uprzejmi.Zobaczymy jak sprawa wyjdzie na serwisie, ale pierwszy kontakt daje nadzieje na szybkie załatwienie sprawy. A wracając do meritum to po postulatach widzę, że nawet muszą sami płacić za przesyłki a dodatkowo dostają tylko rok gwarancji...oby tylko ten apel poskutkował bo nam wszystkim to wyjdzie na dobre!

...ehhh, od razu przypomina mi sie moja sprawa z serwisem canon'a na zytniej, (uszkodzenie migawki w 30d- szczegolowo opisana na optycznych ) cignaca sie przez pare miesiecy...poprzez Holandie Policje i Prokurature....ale nauczylo mnie to ze zyje w Polsce, na beszczelnego zostalo mi wparte ze to ja uszkodzilem migawke, dodam ze w prawie nowym korpusie).... tylko ze sie troszke przejechali i niestety nie wygrali ;-) mocno odszczekali swoje praktyki - z tego co wiem pociagnelo to kilka innych spraw...oczywiscie ja oraz znajomi nigdy juz nie skorzystamy z tego serwisu.

Jeszcze ja muszę swoją przygodę dopisać. BRAWO DOCXXX, BRAWO OPTYKI !!!

Witam,
używam lustrzanek Nikona od 2000 r. Zdecydowałem się na ten system z powodu jego legendarnej niezawodności i nigdy nie miałem kłopotu z żadnym body ani obiektywem Nikona. (To znaczy jeden obiektyw uszkodziłem mechanicznie, ale to moja wina.)
Do niedawna, nie wyobrażałem sobie by serwis jakiejkolwiek poważnej firmy mógł zachowywać się tak jak jest to opisywane na PolishNikonService.com.
Gdyby to miało miejsce w 2000 r lub wcześniej, NA PEWNO nie zdecydowałby się na Nikona.

shadow_alex napisz to na PNS. Wyslij swoja historie.

Mam uszkodzony wyświetlacz D80 a właściwie jego fragment. Jenak do puki działa i można normalnie korzystać z aparatu to nie będę ryzykował wizyty w serwisie :)

Gratulacje dla twórców PNS a jeszcze większe dla mojego ulubionego portalu OPTYCZNE. Tylko te dwa portale jak na razie są po stronie fotografików a nie producentów sprzętu. BRAWO !

Jeszcze tylko brakuje takiej strony na temat canona.

Gammah zmień system albo zasłużcie sobie na takiego docxxx jak użytkownicy NIKONA

W pełni rozumiem problemy serwisowe "nikonowców". Wydają się jednak nie tak straszne w zestawieniu z problemami jakie czekają użytkowników sprzętu Tamrona w przypadku próby dokonania naprawy gwarancyjnej w Gdańsku. Tam dopiero jest "super terminowość", "super uprzejmość personelu" i "bardzo dobra komunikacja z klientem"

Przekopiowałem słowa napisane na PNS

Bo kupując sprzęt ludzie zapominają o reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową nie bójcie się takiej reklamacji. Wtedy, sorry ale cała odpowiedzialność za reklamację spada na sprzedawcę. Nie jestem pewien ale do pół roku to sprzedawca musi udowodnić że sprzęt jest sprawny po tym okresie to kupujący musi udowodnić że został mu sprzedany sprzęt niezgodny z umową która mówi że sprzęt jest wolny od wad i sprawny technicznie.
Pamiętajcie że umowa kupna sprzedaży obowiązuje 24 miesiące. A kupujący popełniają błąd próbując samemu wysyłać sprzęt do reklamacji.

Możę są z nami jacyś ludzie którzy mają kontakty z Rzecznikiem Praw Konsumenta? Pomóżcie.

Oczywiście moje słowa :-)

Pozdrawiam

W Chinach, przynajmniej w Pekinie, problem jest rozwiazany nastepujaco: sa tylko 3 kategorie napraw. Kategoria 1: naprawy proste, czesto wykonywane na poczekaniu (mozna przyniesc sprzet bez umawiania sie i poczekac na naprawe od reki)-koszt 100RMB. Kategoria 2: naprawy srednie, zwykle naprawiane w ciagu 3 dni (moze sie zdarzyc,ze w ciagu kilku godzin)-koszt 300RMB. Kategoria 3: naprawy powazne - termin do 2 tygodni, koszt 500RMB. Przeglady, czyszczenie, drobne regulacje sa przewaznie wykonywane za darmo. Korzystalem z serwisu w Pekinie raz, ze wzgledu na problematyczna ostrosc z nowym obiektywem. Sprzet zakupiony w USA, na gwarancji, ktorej niestety nie mialem ze soba. Kalibracja dokonana zostala na poczekaniu w ciagu 90 minut bez zadnej oplaty. Cennik przytoczony powyzej wisi w widocznym miejscu w jezyku chinskim i angielskim. Klient od razu wie jakich kosztow sie spodziewac oraz, ze najdrozsza naprawa nie przekroczy 500RMB. Mojemu koledze wypadl obiektyw 70-200/2.8VR i przestal ostrzyc, naprawa zajela 3 dni, koszt 500RMB. Poodobne kryteria powinny zostac przyjete w polskim serwisie Nikona. $1 = 6.8RMB. Wbrew przypuszczeniom niektorych, dobrej jakosci DSLR sa w Chinach bardzo popularne i maja bardzo wielu uzytkownikow. Bedac w USA nie widzialem na ulicy D3 czy D3x, natomiast w Pekinie to wcale nie rzadkosc.

Na PNS mozna umieszczac rowniez wpisy innych producentow. Olympus ma juz swoja kategorie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Canon/Sony/Pentax i inne rowniez byly na PNS opisywane.
Do dziela!

Popieram postulaty w całej rozciągłosci.
Przesiadłem się na system Nikona z Olympusa 4/3 i jak dotąd z moim sprzętem nie było problemu.
Jednak czytając wpisy na polishnikonservice.com zastanawiam się, co stanie się gdy w końcu coś się zepsuje?
Chyba nie będę miał odwagi skorzystać z serwisu, który powoduje tyle problemów i pewnie wyślę do Anglii lub Niemiec.
Swoją drogą zastanawia fakt, że serwis Olympusa zbiera same dobre komentarze a Nikon toleruje taką partaninę.
To przecież psuje im markę.

Brawo Optyczni, piszcie o tym nadal :)

Dongdong - no to niewiele się zmieniło w Chinach ;-). Byłem tam 8 lat temu, RMB było jeszcze na sztywnym, rządowym kursie (1USD = 8 RMB), ale serwis branży foto-video był także świetny. Miałem problem z mikrofonem do kamery i szczerze mówiąc byłem zdecydowany kupić nowy. Miły pan w sklepie, choć nie mówił po angielsku, zorganizował szybko kogoś, kto tłumaczył. Potem wysłuchał, w czym problem, wziął mikrofon na zaplecze i po 45 minutach (poczęstowano mnie w tym czasie herbatą) dostałem swój sprzęt naprawiony. Za free!!!!
No i potwierdzam, nawet w niewielkich sklepach foto stały na regałach reporterskie puszki C i N (zawinięte w folię, straszny smog był wtedy w Pekinie), szkła w pełnym wyborze, akcesoria. Wszystkiego można było dotknąć, popstrykać, POTARGOWAĆ się i kupic od ręki.
Może by tak chłopakom z serwisu Nikona wycieczkę za Wielki Mur zafundować? Szkoleniową oczywiście...

docxxx | 2009-11-14 20:24:39
Portal Optyczne jest >>> JEDYNYM

Ściągnij klapki człowieku i rozejrzyj się nieco, bo zachowujesz się jak podjarane lizakiem dziecko. Na świecie nie tylko Optyczne istnieje. Żenujące jest to wynoszenie na piedestał przez niektórych...

Zapewne nie miałeś okazji zobaczyć co zrobił portal Fotopolis w tej sprawie - ano (o dziwo!) zrobił więcej. Nie tylko nagłośnił sprawę, ale przy współpracy z czytelnikami prowadzi akcję monitorowania kilku serwisowanych produktów. Pewnie nie zmieści Ci się to w głowie, że ktoś może być jednak lepszy od Optycznych*. Powodzenia w dalszym "obiektywnym" podchodzeniu do życia.

* Nie mam tutaj na celu deprecjonowania Optycznych, jedynie ukazuję niektórym amatorom, że nie są jedynym portalem i nie zawsze najlepszym...

"Vendeur | 2009-11-15 11:39:39


docxxx | 2009-11-14 20:24:39
Portal Optyczne jest >>> JEDYNYM

Ściągnij klapki człowieku i rozejrzyj się nieco, bo zachowujesz się jak podjarane lizakiem dziecko. Na świecie nie tylko Optyczne istnieje. Żenujące jest to wynoszenie na piedestał przez niektórych... "

Vendeur ma rację. Nabierząco śledzę kilka portali, przede wszystkim Optyczne.pl i Fotopolis.pl. Ten ostatni przygotował szeroką akcję związaną z serwisem nie tylko Nikona w Polsce. Akcja nazywa się "Piątek trzynastego" Tutaj macie link: link
Mimo tego uważam, że Vendeur reagujesz za ostro. Nie każdy śledzi wszystkie portale, a poza tym każdy ma prawo zapomnieć o tym, co czytał jakiś czas temu. Doradzam trochę dystansu, bo wiem, że Internet "dodaje odwagi" szczególnie w pisaniu ostrzejszych tekstów.
Portalowi Optyczne.pl należą się słowa uznania, bo praktycznie co tydzień można przeczytać o tym jak rozwija się sytuacja PNS. Osobiście nie miałem styczności, gdyż od ponad dwóch lat używam Olympusa bez żadnych problemów. Jednak tą akcję należy popierać i nie dać Nikonowi tego wyciszyć, zanim czegoś nie zmienią i nie poprawią.

@ Vendeur

Nie bardzo rozumiem co było "amatorskiego" w wypowiedzo docxxx i nie wiem w czym jest fotopolis lepsze od potycznych, biorąc pod uwagę, że są ta dwa zupełnie inaczej ukierunkowane portale. Takie porównania nadają się tylko psu w wiadome miejsce. A w moim przekonaniu wcale nie zrobili więcej. A, inie zabraniaj innym użytkownikom tej strony na wypowiedz, bo w Twoim nieomylnym mniemaniu jest ona zła albo Ci się zwyczajnie nie podoba. Co do obiektywizmu to jest prawda, też prawda i gówno prawda. WIęc swój obiektywizm zachowaj dla siebie.

Chyba cos sie komus pomieszalo. Moze wyjasnie:
PNS powstal jako spoleczna inicjatywa i nie mial nic wspolnego z zadnym portalem fotograficznym. Zadne maile nie byly wysylanego do ZADNEGO portalu. Po jakims czasie ujrzalem na Optyczne newsa o PNS. Podkreslam, NIE KONTAKTOWALEM sie z redakcja. Sami to napisali. Dopiero po tym napisalem do innych najwiekszych portali z prosba o opublikowanie newsa. Nikt nawet nie odpisal na maila. Nikt. Do Fotopolis pisalem dwa razy na dwa rozne maile.
Po kilku dniach czytam na Fotopolis, ze niby zajeli sie serwisami foto, bo dostawali duzo skarg itd. Dobre sobie. Na forum zapytalem redakcje, dlaczego nie odpisali na maile z PNS, a nagle "sami z siebie" zajeli sie akcja. Dostalem odpowiedz, ze zadnego maila nie dostali. Po udowodnieniu, ze wyslano do nich maile, na forum raczyli napisac "przeoczylismy". I tyle ze wspolpracy.
Nastepnie ni z gruszki ni z pietruszki czytam na ich stronce, ze zaczynaja akcje "Piatek trzynastego". Pewnei przesadzam, ale poczulem, ze ktos przejezdza sie na plecach PNS. Ktos naglosnil problem, a kto inny stara sie nabic sobie kilka punktow. Dalej juz wiemy, news na Optycznych itd.
Napisalem list otwarty. Znowu wyslalem prosbe do najwiekszych portali.
Odpisaly tylko dwie redakcje. Optyczne i... Tej drugiej nazwy nie zdradze, ale odpisali "moze Pan napisac o tym na forum". Umywaja rece, bo nie dostana sprzet do testow. I to jest rzetelnosc? "My Wam sprzet, a Wy nam laurke"?!
Tak wiec nie przesadzam. Optyczne jest jedyna redakcja, ktora nie boi sie pisac o PNS. To jest fakt, a nie domysly.
Prosze wiec bez glupich komentarzy. Sprawa jest bardziej rozbudowana niz "sciagnij klapki czlowieku".
Nagle okazuje sie, ze ciag zdarzen zwiazanych z serwisam wyglada tak: Fotopolis, Optyczne, PNS...

docxxx te fakty są znane tylko Tobie. Mimo wszystko zapewne masz rację. Inne portale boja się że nie dostaną sprzętu do testów. W ten sposób giganci zamykają usta dziennikarzom... Oby tak się nie stało na Optyczne.pl Czytam newsy na tym portalu kilka razu dziennie. Tak samo jak i na Fotopolis i np dpreview. Informacje podaje w Klubie fotograficznym, który prowadzę. Nikogo nie wywyższam, ale z tego co Ty piszesz to faktycznie można wywnioskować, kto tu jest obiektywny. Gratuluje pomysłu z PNS i życzę wytrwałości w walce o normalne traktowanie klientów!

"Użytkownicy sprzętu marki Nikon kochają i szanują sprzęt, który użytkują..."

Łzy stanęły mi w oczach. Trzeba być idiotą, albo rozegzaltowanym czternastolatkiem, żeby pod czymś takim podpisać...

"(...) chcemy szybkich i sprawnych napraw, traktowania klientów serwisu w taki sposób, w jaki my traktujemy markę Nikon, której zawierzyliśmy i jesteśmy wierni. (...) Użytkownicy sprzętu marki Nikon kochają i szanują sprzęt, który użytkują (...)" niektórzy zawierzyli Bogu i są jemu wierni a niektórzy Nikonowi... :p jako użytkownika samsungo-pentaxa nigdy nie rozumiałem tego co mają w głowie posiadacze canonów i nikonów - po tym liście moje niezrozumienie stało się jeszcze większe... :-)

Benek-Piast: chyba nigdy nikona nie miales ;)

1. Teraz widać, że "akcja" Fotopilis to był pic - jeśli się o niej nie wie, to się o niej trudno dowiedzieć. Bo Fotopolis niereklamuje własnej akcji - na stronie głównej nie zamieściło nawet najmniejszego baneru.

2. Szydzenie z czyichś pozytywnych emocji to brzydki nawyk.

Jerzy Suchanek:

1. akcja fotopolis: "2009-11-06 • Akcja serwisowa pod kryptonimem "Piątek trzynastego" - sprawdzamy autoryzowane serwisy" - news na GLOWNEJ stronie.

2. wypisywanie bredni to brzydki nawyk.

poza tym z tego co zrozumialem z tresci, to miala byc raczej 'cicha' akcja, wiec nie dziw sie ze nie wysylali info do serwisow ze beda je dzisiaj sprawdzali...

Benek-Piast. To może przeczytaj sobie swoją recenzję K-7 zamieszczoną na optyczne i powiedz jeszcze raz to co napisałeś. Jak możesz zarzucać komuś egzaltację? Jak możesz nazywać kogoś idiotą? To radość widzieć problemy kogoś innego?
To takie naganne, że ludzie się organizują? Masz takie przekonanie, że aż strach zdejmuje.
Szkoda słów.......

Uważam że każdy kto ciężko pracował aby kupić sobie sprzęt na który tak naprawdę nie było go stać, będzie ten sprzęt szanował i bardzo o niego dbał, trzymał na honorowym miejscu w domu i doglądał czy aby nic się nie uszkodziło albo zepsuło.
Natomiast osoby które mają wbrud kasy nie wiedzą co to szacunek do sprzętu bo przecież zawsze mogą sobie kupić nowy.
Bardzo szanuję ludzi z pasją którzy całem miesiące zbierają pieniądze na sprzęt.
Kiedyś ludzie szanowali chleb bo nie wszsytkich było na niego stać... A teraz często wyrzucamy nie zjedzony.

Pio-trek.
Jako użytkownik samsungo-pentaxa powinieneś okazać odrobinę szacunku użytkownikom N/C bo to przecież też ludzie. Mają swoje domy, rodziny, ktoś ich kocha a może nawet potrafią zrobić coś dobrego......... :)Kupili swój sprzęt za pieniądze które niejednokrotnie zbierali długie miesiące, długie.
Taki sprzęt wypada szanować i nie ma to nic wspólnego z przeniesieniem czci należnej Bogu na sprzęt N.
Zważajcie na treść i wymowę akcji a nie na jakąś tam mniej lub bardziej udolną akcję.
Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra.:)

sebaskow..
nic dodać nic ująć

Dość układów, rasizmu systemowego i mydlenia oczu. Najwyższa pora ażeby prawda wyszła na jaw. Userzy nikon.org ocknijcie się !!!

Ludzie! Pisać o wierności i zawierzeniu, szacunku, oddaniu, kłujących cierniach, goryczy i niesprawiedliwościach - a wszystko dotyczy serwisu foto? Czyście na głowy poupadali? Kto wam taki łzawo-kretyński i debilnie-wzniosły tekst wysmażył? Czy jak ja się wścieknę na serwis który mi źle zreperuje kuchenkę gazową, albo junkers w łazience, albo coś innego to też zacznę od słów:

Użytkownicy sprzętu marki Mastercook / Lego / Clatronic kochają i szanują sprzęt, który użytkują. Pozwala on nam na oddanie się swojemu hobby, jest także narzędziem do pracy. Z tych lub innych przyczyn osoby zamieniły poprzedni sprzęt na markę Mastercook / Lego / Clatronic, bądź też są Mastercook / Lego / Clatronic wierne od początku. W całej tej sielance jest jednak mały cierń, który zaczyna kłuć coraz mocniej. Chcemy aby spełniony został najważniejszy postulat: chcemy szybkich i sprawnych napraw, traktowania klientów serwisu w taki sposób, w jaki my traktujemy markę Mastercook / Lego / Clatronic, której zawierzyliśmy i jesteśmy wierni....

Ludzie ogarnijcie się, bo robicie komedię...

...co z tego że popieram :/
Nikon Polska i "reszta" to tylko strony sporu , tak długo jak nie dotrze to wszystko do osoby odpowiedzialnej za region do którego należy Nikon Polska można sobie pisać i pisać .Nie daje więcej jak 15 % sukcesu , niby coś ale ...

mover

Owszem, news był na głównej stronie, ale "główna strona" wg mnie to jest to, co widać w całości od razu po otwarciu strony. Teraz ten news - już tylko w postaci tytułu małą czcionką - jest coraz niżej i wkrótce "zniknie" w archiwum. Gdyby akcja przez Fotopolis była traktowana poważnie, to byłby widoczny cały czas w jednym miejscu baner o tej akcji. Tak więc ja bredni nie wypisuję. Natomiast nie wszyscy potrafią czytać z pełnym zrozumieniem, ale to już nie moja wina.

@Vendeur, Largo:
Zamiast pisać bzdury wystarczyło zadać sobie odrobinę trudu i zerknąć na daty przy odpowiednich artykułach!
2009-09-29 Na forum Fotopolis pojawia się nowy temat pt. "O serwisie Nikon Polska" w którym został podany link do polishnikonservice.com link
2009-10-18 Optyczne: Polishnikonservice.com - opisz swoją historię link
2009-10-30 Optyczne: Nikon walczy z PolishNikonService.com link
2009-
2009-11-01 Forum Fotopolis: w kolejnych postach użytkownicy scorcher i Robo zastanawiają się nad brakiem reakcji ze strony redakcji Fotopolis link
2009-11-02 Forum Fotopolis: redakcja Fotopolis raczy się odezwać oraz informuje o fakcie poproszenia Nikon Polska o zajęcie oficjalnego stanowiska
2009-11-03 Fotopolis: Odpowiedź Nikon Polska na zarzuty wobec pracy autoryzowanego serwisu link
2009-11-06 Fotopolis: Akcja serwisowa pod kryptonimem "Piątek trzynastego" - sprawdzamy autoryzowane serwisy link
2009-11-09 Fotopolis: Akcja "Piątek trzynastego" - dalsze szczegóły link

Jak widać reakcja Fotopolis była bardzo opieszała: miesiąc od ukazania wątku na ich forum oraz prawie dwa tygodnie od pierwszego artykułu na Optyczne!
Natomiast akcję Fotopolis "Piątek trzynastego" uważam za źle przygotowaną i mam z nią też pewne wątpliwości.

@Benek-Piast: Dobre! Jak będziesz przejazdem w Irlandii masz u mnie piwo!!!
Ja przy którymś z postów o tym temacie poradziłem nikonowcom, żeby zwyczajnie informowali RZeczników Konsumenta albo kierowali sprawy do sądu, gdy serwis Nikona traktuje ich jak szmatki. Osobiście bym tak zrobił, tak się robi wszędzie w cywilizowanym swiecie. I to działa. Ale okazuje się, że nie w Polsce. Nad Wisłą trzeba cirpieć z godnością a potem organizować ZRYW. Wypada przy tym ponieść jakieś ofiary. Pisze się Listy Otwarte, na świecie w sprawie praw człowieka, głodu, chorób - w Polsce w kwestii pracy technika w serwisie foto ;-). To samo w sobie jest już zabawne, ale to słownictwo?! Panowie, wy się TŁUMACZYCIE serwisowi Nikona ze swej miłości do sprzętu, żeby się ulitowali, wzruszyli i zrobili to, co MUSZĄ robić i za co biorą kasę?! Współczuję, bo traktuje się Was jak upierdliwców, nie klientów, dzięki którym Nikon działa, ale zastanówcie się nad formą - czarny PR w postacie strony w necie był ok, ale ten list otwarty to... Litości!

Digimen, brawo!
Wystarczylo ruszyc glowa, a nie pisac "sciagnij klapki czlowieku".

Benek-FAST; Peper Apas
jak dobrze poczytać komentarze takie. tyle że zwykle taki poziom kojarzy się z interią czy onetem. Skoro wysmażyli tekst to może warto wyrazić się oględniej jeżeli się nie zgadzamy?
Skąd wasze emocje, żyjecie tym czy co.
Jeżeli to Was nie dotyczy to dajcie spokój i ogarniajcie inne forum.
To przypomina trochę rolę gapiów, przy kolizji furmanki wymądrzających się co oni by zrobili.
Mimo wszystko dobrej nocy i więcej spokoju.

Kolega Benek-Piast zdaje się nie dostrzegać zasadniczej różnicy pomiędzy sprzętem AGD typu pralka czy lodówka, a sprzętem fotograficznym będącym nieodłączną częścią pasji/hobby/pracy. Aparaty fotograficzne są dla niektórych hobbystów nieomal obiektem kultu (i moim skromnym zdaniem nic w tym dziwnego). Poprzez fotografię wielu z nas próbuje wyrazić to, jak patrzy na świat - fotografia jest procesem twórczym zasługującym pod pewnymi warunkami na miano sztuki. Trudno się zatem dziwić, że do narzędzi służących realizacji tej pasji podchodzi się z takim zaagnażowaniem i emocjami. Nie twierdzę, że tekst listu otwartego jest perfekcyjny (mnie także nie odpowiada jego wzniosłość), nie twierdzę, że sposób reakcji na problemy jest prawidłwoy, ale nie mogę spokojnie patrzeć na chamskie oczernianie bezapelacyjnie słusznej inicjatywy poprzez porównanie fotografii do prania brudnych skarpetek czy chłodzenia artykułów spożywczych. Być może kolega Benek-Piast traktuje codzienne zajęcia jako pasję/hobby i poprzez perfekcyjne pranie czy zmywanie z użyciem wysokiej klasy narzędzi AGD typu pralka/zmywarka/lodówka wyraża siebie i swój sposób patrzenia na świat ? Mało tego ! Być może nawet traktuje on swoją lodówkę z równym "namaszczeniem" co hobbysta swój ulubiony obiektyw (dbając o czystość każdego zakamarka i posługując się nim z najwyższą ostrożnością) ? Nie mam nic przeciwko temu ale niechże wraz z zaangażowaniem w swoje hobby zaistnieje u każdego dyskutanta równe zaagnażowanie w kulturę słowa i konstruktywną (!) krytykę.

Ton tego otwartego listu jest - w gruncie rzeczy - zabawny, momentami dość komiczny. Byłby tylko i wyłącznie komiczny oraz zabawny, gdyby traktowano go tak, jak traktuje się teksty satyryczne - wygłup, żarcik, satyra, pastisz. Ale próby odnoszenia się do tego listu, jako do tekstu napisanego na poważnie, sprawiają, że nabiera on bardziej żałosnego niż ludycznego wymiaru. Zmieńcie go póki możecie, bo odniesie on zupełnie inny skutek od zamierzonego. Dość prawdopodobne jest, że sygnatariusze listu zostaną uznani za nieszkodliwych wariatów, a każda publiczna krytyka serwisu N będzie od tej pory traktowana jako kolejny przejaw zbiorowej histerii grupki rozegzaltowanych szesnastolatków, którzy dostali pod choinkę d90, popsuli go tego samego dnia, i teraz wylewają swoje żale na stronach internetowych, że im zabawka nie działa, a panowie w serwisie są niegrzeczni i niewyrozumiali...

No i zrobiło się merytorycznie i bez niepotrzebnej dawki inwektyw oraz wrogości. Benek-Piast wielki szacun dla Ciebie !

Przepraszam, mój poprzedni post jakoś głupio się wkleił. Poniżej poprawna wersja:

@Amator 71 - gdybyś poczytał moje posty pod innymi newsami dotyczącymi tego tematu, to byś wiedział, że rozumiem złość użytkowników systemu N w Polsce, którzy muszą walczyć z serwisem tej marki, oraz że dawałem im rady w jaki sposób można skutecznie rozwiązać problem, wykorzystując narzędzia i instytucje, które są powołane, by pomagać w takich sytuacjach.
Zamiast tego, powstała strona w necie - i dobrze, bo każde medium to potęga i można wiele zdziałać. Tylko że skoro nikt (lub prawie nikt) nie skorzystał z normalnej, przewidzianej prawem drogi dochodzenia swoich praw, można mieć zastrzeżenia do akcji. Gdybym pracował w Nikon Polska, to bym oskarżył twórców strony o zniesławienie, a jako argument podałbym, że w ciągu ostatnich lat wykonano tyle to a tyle napraw a skarg złożonych normalną drogą tyle to a tyle, co stanowi promill napraw... I jesteście ugotowani.
Ale gdybyście zorganizowali się w celu ścigania serwisu na drodze prawnej, na stronie zaś publikowali sprawy, w których serwis "zlał" użytkownika i został za to ukarany, mielibyście poważny argument: serwis działa żle, co potwierdzają niezależne instytucje państwa, a jego firmowy "nadzór" (czyli Nikon Polska) ma to gdzieś. To byłby argument. Ale takie podejście wymaga przemyślenia, nie zaś działania pod wpływem emocji: "robimy strone w necie i im pokażemy!". Jak dotąd nic nie pokazano!!!
I jeszcze jedno. Jest strona - zlana. Jest list otwarty - zabawny. Co następne? Głodówka? Zamach bombowy? Porwania pracowników serwisu? Okupacja Sejmu?! Tak długo, jak długo poszkodowani nie korzystają z normalnej, przewidzianej prawem drogi działania (i nie chodzi tylko o kretyńską umowę gwarancyjną, jest jeszcze prawo rękojmi i inne możliwości dokopania nieuczciwemu serwisowi), to każde działanie typu pełen emocji list otwarty to strzelanie z armat do wróbli.
Więc kogo tu ponoszą emocje? Na zakończenie: zanim zaczniesz dawać dobre rady, jak winienem dyskutować w necie, może skup się na poprawnym pisaniu nicków osób, do których się zwracasz.Bo ich "przekręcanie" to średni dowcip, do tego sprzeczny z netykietą.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

do Vendeur

za bardzo się Ty z kolei podniecasz kolego fotopolisem, bo obserwuje na bieżąco te dwa portale, i póki akcja nie nabrała rozpędu to bali się maczać paluszków w cokolwiek. Kiedy wszyscy od dawna się o tym rozpisywali w tym optyczne nagle stwierdzili ze się im to opłaci i wielką akcję przeprowadzili...kupa śmiechu

do Peter Apas

zapomniałeś jeszcze o "reklamie" wielu czytając to zdecyduję się ominąc być może Nikona i to ich zaboli wkrótce...

Dajcie już spokój z tym podjudzaniem Fotopolis kontra Optyczni.
Oba serwisy mają nieco inne podejście do tematu, ale jednocześnie jedni i drudzy wykonali i ciągle wykonują świetną robotę informując o poważnym problemie związanym z serwisem Nikona. Skupmy się meritum sprawy, a nie szukamy problemów gdzie nie trzeba.

Co do wypowiedzi dot. śmiesznego tonu listu otwartego - nie uczestniczyłem w jego redagowaniu, ale moim zdaniem jest on odpowiedni.
Moim zdaniem, są dwa typy użytkowników aparatów:
- tacy, którzy traktują aparat tak samo jak pralkę czy lodówkę i podczas awarii oczekują po prostu serwisu, który wykonuje należycie swoją robotę;
- oraz tacy, dla których lustrzanka jest czymś więcej, niż tylko pudełkiem z przyciskami robiącym zdjęcia. Oni zwykle nie zadowalają się korpusem z półki entry-level z kitowym obiektywem, ale wchodzą głęboko w system, kupując drogi korpus (albo i dwa), obiektywy oraz lampy błyskowe z logo tej samej firmy. Dla takich osób postawa serwisu jest jak splunięcie w twarz. Człowiek wydaje ostatnią złotówkę na sprzęt, a oni nie raczą nawet telefonu odebrać.

List otwarty był pisany zdecydowanie przez osobę z drugiej grupy, tj. przez miłośnika, może pasjonata, człowieka przywiązanego do marki. Nie oszukujmy się, osoba z pierwszej grupy nawet by d...y nie ruszyła, żeby coś zmienić, bo i po co. Jak nie Nikon to Sony, czy Pentax i też będzie dobrze.

Uscislajac moja wypowiedz: Optyczne nie jest jednym portalem, ktory pisze o PNS. Pisza o nim rowniez inni.

Teraz piszą, ale wcześniej nie pisali :)

"Digimen | 2009-11-15 19:46:34


@Vendeur, Largo:
Zamiast pisać bzdury wystarczyło zadać sobie odrobinę trudu i zerknąć na daty przy odpowiednich artykułach! "

O co Ci się koliga rozchodzi? Czytaj ze zrozumieniem...

@Largo
Nie mam problemów w czytaniu ze zrozumieniem. Natomiast Ty widocznie miałeś problem ze zredagowaniem swojego posta. Zerknij na swoje pierwsze dwa słowa z postu napisanego 2009-11-15 12:02:12 cytuję: "Vendeur ma rację." w kontekście wypowiedzi @Vendeur.

PETER APAS.
To prawda musiałem się skupić by przekręcić Wasze nicki, ale nie róbmy z tego sprawy. Jeżeli dotknąłem to proszę o wybaczenie:). Jak to mówią tyle zdań ilu ludzi. Jednym jest bliżej do siebie innym dalej. Rady co do sposobu wyrażania się w dyskusji dawać nie koniecznie. Proszę nie bierz do siebie. Tak załagodzę by pozostać przy swoim zdaniu.
Zycie uczy każdego z nas sposobu na przetrwanie, sposobu na komunikację i wydaje mi się, że zależy to też od wielu czynników...długo by mówić. Trochę poprostu zraził mnie wasz autorytatywny ton. Nic poza tym. Sposobów na załatwienie danej sprawy jest wiele sposobów i myślę, że takie miękkie wejście niekoniecznie oznacza spaloną pozycję to tak jak w walce, jeden cios w nastawinego pokojowo ustawia ton walki. Walka w słusznej sprawie determinuje. Co z tego wyjdzie to się pewnie okaże. Mój N działa poprawnie i tak naprawdę mnie to nie dotyczy, ale kto wie?
Tak jak powiedziałem wcześniej to dobrze, że ludzie sie organizują. Sformowani zapewne podejmą właściwe decyzje. Może zbiorowe harakiri ...:) Żartuję, ale może coś wspólnego u jakiegoś rzecznika?
Życzę wszelkiego dobra na obczyźnie i dobrego światła.
Pozdrawiam amator 71 dosłownie:)