Zamieszanie wokół bezlusterkowca Hasselblad Lunar
Po premierze aparatu Hasselblad Lunar pojawiło się wiele krytycznych komentarzy pod adresem szwedzkiej firmy, której zarzucano chęć okradania klientów oczekując od nich, że zapłacą ok. 5000 EUR za aparat złożony z komponentów zastosowanych w kilka razy tańszym bezlusterkowcu Sony NEX-7. Głos w tej sprawie zabrali przedstawiciele producenta, a my mieliśmy okazję przyjrzeć się bliżej nowemu produktowi i wyrobić sobie własne zdanie na jego temat.
Magazyn British Journal of Photography przytacza liczne wypowiedzi panów Luca Alessandrini i Petera Stig-Nielsena z firmy Hasselblad, którzy tłumaczą się ze swoich decyzji i wyjaśniają politykę cenową.
Według ich zapewnień, Hasselblad w żaden sposób nie zamierza okradać swoich klientów, a zaczynająca się od 5000 EUR cena jest wynikiem zastosowania w aparacie materiałów najwyższej jakości i zastosowana tu marża jest identyczna, jak w przypadku innych produktów. Jako przykład podają tu aluminiową obudowę, której wykonanie zajmuje aż 5 godzin. W rezultacie w ciągu dnia możliwe jest wyprodukowanie zaledwie 3 sztuk, a koszt produkcji każdej z nich zamyka się kwotą 300 USD. Rozmówcy tłumaczą też, że nie mamy tu do czynienia z rebrandingiem, tak jak ma to miejsce w przypadku niektórych produktów Leica i Panasonic, które zostały wykonane z tych samych komponentów i są produkowane w tej samej fabryce. Hasselblad Lunar to zupełnie odrębny projekt, w którym wykorzystano wiedzę i doświadczenie szwedzkich inżynierów oraz komponenty od najlepszych dostawców. Samo zastosowanie podzespołów firmy Sony nie sprawia, że Hasseblad Lunar to Sony NEX-7. Co prawda w aparatach znajdziemy tę samą matrycę, jednak konstruktorzy ze Skandynawii dokonali tego wyboru świadomie, gdyż sensor ten jest znakomity i w 100% spełniał ich oczekiwania. Gdyby uznali, że można go jeszcze ulepszyć, to z pewnością w Lunarze znalazłaby się jego zmodyfikowana wersja. Podczas projektowania aparatu za wzór stawiano sobie flagowe produkty firmy i dzięki temu udało się stworzyć aparat w tym samym stylu, czego nie można powiedzieć np. o produktach firmy Canon, gdzie kompakty, lustrzanki i belusterkowiec odbiegają od siebie wizualnie.
Tyle wynika z tłumaczeń przedstawicieli firmy, a teraz przyjrzyjmy się, czym w rzeczywistości jest Hasselblad Lunar. Na początek kilka zdjęć.
Niestety nasze wrażenia z użytkowania (a raczej oglądania) Hasselblada Lunar są nieco odmienne od tego, do czego próbują nas przekonać przedstawiciele firmy. Być może w jego budowie zastosowano materiały najwyższej jakości, jednak zostały one dość niechlujnie spasowane i przez to całość sprawia tandetne wrażenie. Wygląda to tak, jakby w środku znajdował się cały NEX-7 wraz z obudową pozbawioną jedynie kilku elementów, których miejsce zajęły ścianki i przyciski zaprojektowane przez Szwedów. Nie pofatygowano się nawet o zaprojektowanie własnej klapki kryjącej akumulator, gdyż na spodzie aparatu uchwyt został zakończony w dość drastyczny sposób, aby umożliwić dostęp do baterii i karty pamięci. Tandetnie wygląda też tylna ścianka, w której zrobiono okrągły otwór umożliwiający manipulowanie kółkiem nastaw. Samo kółko i przycisk OK znajdujący się wewnątrz są takie same jak w NEX-7. Kolejnym elementem zupełnie niepasującym do całości jest ekran LCD. Możemy zauważyć jego oryginalną (znaną z NEX-7) obudowę i mechanizm odchylający. W rezultacie inżynierowie Hasselblada ograniczyli się jedynie do dość niechlujnego obudowania go dookoła.
Ceny Hasselblada Lunar mają zaczynać się od 5000 EUR, a mogą sięgać nawet 7000 EUR jeżeli zechcemy być posiadaczami wersji wykonanej w droższych elementów. Do wyboru mamy egzotyczne drewna, wiele gatunków skór i tytan. Jednak czy warto zapłacić kilkanaście, bądź kilkadziesiąt tysięcy złotych za obudowę do NEX-7 i kilka tytanowych guziczków?
Tym, którzy jeszcze się wahają, proponujemy zakup Sony NEX-7 wraz z obudową podwodną. Efekt będzie zbliżony, aluminium będzie jeszcze więcej, jakość wykonania z pewnością lepsza, zaoszczędzimy parę tysięcy, a do tego sprzęt nam nie zamoknie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Potworek. A raczej makieta potworka.
Dla mnie to Pomysl Roku. Prima Aprilisowe pomysly Optycznych wypadaja przy tym wyjatkowo skromnie. Oby tylko Hasselblad nie skonczyl wspolpracy z Sony jak Ericson.
Czegoś tak brzydkiego i kiczowatego w życiu nie widziałem. Pentax K-01 przy tym badziewiu to Miss Piękności 2012 :)A tylna ścianka to już królestwo kiczu i brzydoty.. Nawet na zdjeciach widać że wszystko słabo spasowane. Z góry gratuluję przyszłym posiadaczom "oryginalnego" gustu.
To aż tak źle przędzie Hasselblad?
Nie chcę myśleć ile godzin zajęło wyprodukowanie dekla z logo H ;P. Ale co się dziwić? Skandynawowie mieliby się przyznać do takiego złodziejstwa? ;)
Coś jakby Maybach Zeppelin (był całkiem niedawno produkowane takie auto). Dużo kiczowatego połysku i blichtru dla nowobogackich szpanerów. Idealna para z Sony IMO.
Znajdą się znajdą tacy co to kupią, postawią w gablotce na 76 calowym telewizorze i będą pokazywac znajomym jaki to mają aparat :-) Jak to dobrze, że istnieją jeszcze takie firmy jak Fuji :-)
fajnie że można mieć wybór i dostać fajnego ( jednego z lepszych bezlusterkowców ) w innym wydaniu, a poza tym nie każdy musi oszczędzać i kupować co najtańsze ... tak trudno nad tym przejść do porządku dziennego ?
najwięcej zaoszczędzicie nie kupując niczego a pieniądze zainwestujcie w firmach podobnych do amber, czy gold
świetna fuzja firm - sony idzie do przodu a hass pod strzechy - mi się podoba.
zdjęcia można robić aparatem telefonicznym nie kupujcie aparatów fotograficznych to bezsensowne wywalanie pieniedzy i jeszcze w dobie kryzysu aaaaffffffeeeeee
Inspiracją do górnych pokręteł był klucz do wiertarki?
link
Rebranding, ale w złym guście. Ich porównanie do Leiki co najmniej nietrafione :) Jeśli wykonanie obudowy zajmuje im 5h i ciągle jest ona mizernej jakości to tylko o nich świadczy :)
"Jako przykład podają tu aluminiową obudowę, której wykonanie zajmuje aż 5 godzin. W rezultacie w ciągu dnia możliwe jest wyprodukowanie zaledwie 3 sztuk, a koszt produkcji każdej z nich zamyka się kwotą 300 USD. "
No to już wiemy za co sie płaci te tysiące przy Hasel. Obudowa kosztuje 300 Euro, guziczki ręcznie k..wa malowane drugie tyle, a matryca czy obiektyw to przy niej pikuś. A aparat jest z wyglądu kiczowaty.
i konkurs - kto pierwszy policzy wszystkie literki H na korpusie!
Artka - ericsson nie zakończył współpracy z sony - to sony wykupiło ericssona :)
a jak będzie z Hassalbladem, pożyjemy zobaczymy.
5 godzin robią obudowę, bo 4 godziny schnie farba. Rozumiem, jak by Unitra takie "cudo" wydała na swoje 40lecie, ale Hassel ? Nasi studenci z drukarką przestrzenną zrobiliby to lepiej w ciągu paru dni.
@piecia36 jak dla mnie tu nie chodzi o oszczędzanie tylko o to co się podoba a co nie. Mi się ten aparat nie podoba i w życiu bym go nie kupił i tyle. Jeszcze raz gratuluję trzcigodnym nabywcom :)
"komarr | 2012-09-20 11:01:51
5 godzin robią obudowę, bo 4 godziny schnie farba. Rozumiem, jak by Unitra takie "cudo" wydała na swoje 40lecie, ale Hassel ? Nasi studenci z drukarką przestrzenną zrobiliby to lepiej w ciągu paru dni."
no i wreszcie coś konstruktywnego - zróbcie lepsze i sprzedawajcie ... taniej :)
@ Ponury Fociarz
Właśnie to mi przyszło na myśl jak zobaczyłem to brzydactwo – chyba warto jednak dodać nową kategorię do plebiscytu Optycznych – „Pokraka roku”. Pretendentów przybywa…
Oczy pieką od samego patrzenia na zdjęcia tego wynalazku i aż strach pomyśleć jakie są wrażenia przy bezpośrednim kontakcie.
Jednak jest jeden pozytywny aspekt – najwyraźniej wdrożenie produktu jest już w zaawansowanej fazie bo można nawet wypożyczyć wczesną wersję produkcyjną:
link
:)
wizualnie podoba mi się średnio... ale może być.
Obudowa..
może to sam pan Prezes siedzi i młoteczkiem wyklepuje z blaszki aluminiowej???
wtedy 5 godzin to całkiem niezły czas ;)
( ...a prezes siedzi i zawija w te sreberko:)... )
czekam aż reszta będzie robiona ręcznie ;D i całość się zamknie w 20tys... ba 500tys jurosów.
dla super koneserów ;D
Nie rozumiem wszechobecnego oburzenia. Skoro coś takiego chcą wprowadzić do produkcji, to znaczy, że są ludzie, którzy taki sprzęt kupują. A jak kupują to przecież z własnej woli i chęci posiadania, więc mówić, że są okradani, to moim zdaniem lekka przesada.
Jakbym nie miał co z pieniędzmi robić, to może i sam bym sobie kupił... ot żeby mieć. Tym bardziej, że mi się aparat bardzo podoba. Nie od dziś wiadomo, ze za luksus trzeba płacić i to zazwyczaj cenę nieproporcjonalną do wartości przedniotu. Przecież to samo mamy w motoryzacji, AGD, itp....
Hmmm....Współpraca leiki z panasłonikiem to jednak inna para łelingtonów. Tam obie firmy wkładają jakieś aktywa w produkty; leika optykę, panasłonik elektronikę. I to jest uczciwe. Natomiast, jeżeli firma bierze w całości czyjś produkt (aparat + optyka), od siebie dodając wydziergane w jakiejś manufakturze kawałki drewna i metalu, to jest to zwykła żenada. Posługując się analogią do świata producentów audio; jest wiele manufaktur, które używają podzespołów innych firm, ale same tworzą rzeczy oryginalne (polskie ESA czy Struss). Natomiast nie słyszałem o takich, które biorą cudzy, gotowy produkt, doklejają dwie sklejki po bokach, zmieniają logo i sprzedają jako swoje.
nie to żeby mi się podobał albo miał ochotę go kupić ale my jako 40 mln państwo produkujemy njlepsze co ? ziemniaki ? junaka mieliśmy, beskida czy inne pojazdy jakoś nie wyszło, stocznie i huty też mieliśmy i nawet nie potrafiliśmy tego utrzymać ale najłatwiej kogoś krytykować. mi też się nie podoba jego wyglad ale podoba mi się że coś robią zamiast zlecić to chińczykom
piecia, tu chodzi przecież o coś zupełnie innego - zrobić gorzej, a sprzedać jeszcze drożej...
A tak btw - można też taniej. Jest jakaś chińska firma produkująca zestawy błyszczących nakładek / naklejek dla różnych aparatów. Takie śliczniusie błyszczące ramki do wizjera, przycisków, LCD, logo aparatu, etc… Nie pamiętam www, ale pewnie i wersja dla nex’a się znajdzie. Będzie zapewne mniej niż 5k€, a efekt podobny - sandałem zawieje równie mocno ;)
Gustawgustaw - czy chcialbys zeby Hasselblad zostal wchloniety przez Sony? Dla mnie to zawsze byl symbol solidnosci dla indywidualistow,a Sony masowki dla tlumow,zeby nie powiedziec inaczej.
@eMKa
Sugerujesz że 5000 EUR to cena adekwatna do jakości i możliwości jaką ten aparat oferuje?
Hmmm osobiście gdybym miał pieniądze i nie miał co z nimi robić, to wolałbym oddać na schronisko dla zwierząt zamiast kupować taki shit.
porownywanie do konkurencji i wytakianie im braku zgodnosci wizualnej miedzy kompaktami i lustrzankami przez taka firme jak hassel jest zalosne. Co ma piernik do wiatraka?
-------Artka | Dla mnie to zawsze byl symbol solidnosci dla indywidualistow,a Sony masowki dla tlumow,zeby nie powiedziec inaczej.-------
Kiedy Hassel budował swą markę, Sony w ogóle nie zajmowało się sprzętem fotograficznym. A teraz, kiedy się zajęło takim sprzętem, ów Hassel bierze w całości sprzęt sony, nie wprowadzając do niego żadnych (sic!) zmian. Ciekawe, nie?
A tak btw, teraz każdy wie za co płaci kupując sprzęt tej firmy ;-)
Tu mamy nawet "upgrade" :) z magnezu na alumimnium...
Co do smutnego upadku klasycznej i mocno już brodatej marki to może być jeszcze gorzej - patrz np. los firm: Jaguar, Rover / Land Rover, Daimler...
Już widzę jak jakiś szwedzki Gepetto zestawem dłut i strugów rzeźbi tę rękojeść. Raz za razem, raz za razem, ciach, ciach... och jak miło poobcować z drewnem szlachetnym... Na pewno na frezarce jadą :)
Artka - masówka dla tłumów to Canon, czy Nikon. Popatrz sobie na wyniki sprzedaży, szczególnie Canona. Na wszystkich płaszczyznach fotografii przebija Sony pod względem masówy, szczególnie w najtańszych plastikach.
Może ten Lunar to tylko początek i za jakiś czas zobaczymy średnioformatowy aparat od sony :)
FF się robi popularny i pospolity więc trzeba zmienić wymiar Hi-Endu :)
Piękny jak enerdowskie sportsmenki...
Nie rozumiem wieszania psów na Sony.
-----Roba | Piękny jak enerdowskie sportsmenki...-----
No cóż, zadbany wąs zawsze poprawia urodę. ;o)
Gorzej jak Hasselblad Lunar zabierze też od Sony"Zeiss-look" i wtedy bedzi płacz...
Ten aparat to fail roku. Już nawet Leica ze swoimi rebrandowwanymi Panasonicami wygląda lepiej, bo przynajmniej nie próbuje kryć się z tym, że sprzedaje produkty Panasonica pod swoją marką.
Po prostu brak mi słów, żeby opisać jak beznadziejny był sam pomysł stworzenia takiego dziwoląga, już nie wspominając o wykonaniu.
Kojarzy mi się z więzienną robótką.
Każdy orze jak może.
Firma była już w kosmosie. Teraz czas na dno.
Tak, Hassel pokazał makietę, a tu wszyscy traktują go jak egzemplarz produkcyjny.
Gratuluję, gratuluję, zwłaszcza redaktorowi- profesjonalnego podejścia do tematu.
Żenada!
@bogumił
Makieta makietą. Ale mozna bylo zrobic dobrze spasowana makiete a nie bubel.
w temacie:
link
panowie z Hasselblada chyba sie jednak troche wyglupili...
-------Bogumił | Tak, Hassel pokazał makietę, a tu wszyscy traktują go jak egzemplarz produkcyjny.
Gratuluję, gratuluję, zwłaszcza redaktorowi- profesjonalnego podejścia do tematu.
Żenada!--------
------Według ich zapewnień, Hassalblad w żaden sposób nie zamierza okradać swoich klientów, a zaczynająca się od 5000 EUR cena jest wynikiem zastosowania w aparacie materiałów najwyższej jakości i zastosowana tu marża jest identyczna, jak w przypadku innych produktów. Jako przykład podają tu aluminiową obudowę, której wykonanie zajmuje aż 5 godzin.--------
Napisali, że to jest przyjęty przez nich modus operandi w produkcji, a nie że w ten przypadkowy sposób wystrugali oną makietę. I
wiesz, widziałem różne makiety, od drewnianych, przez takie z najtańszego plastiku, więc nie spodziwałbym się zbyt wiele od czegoś co nazwane jest """makietą"""".
Główny błąd Hassela to udostępnienie niegotowego produktu dziennikarzom.
Nie wspominając nawet o podstawowym błędzie - braku ambicji do stworzenia zupełnie nowego produktu zamiast bawienia się w przeróbki istniejącego modelu Sony.
A co do designu - ot, jedyne co widzę, to kolejny dowód na to, że fotografowie **** wiedzą o projektowaniu. Tak, mi też ten aparat się nie specjalnie podoba, ale nie robię jakiś absurdalnych wyroków nad projektem tak samo jak nie robię wyroków nad twórczością pewnych malarzy, których obrazy też mi się nie podobają. Troszkę pokory Panowie.
Westberg- a moze to wlasnie przyklad dzialania zasady opisanej przez Kopernika, ze gorszy pieniadz wypiera lepszy? Smutne.
Makabryczny odpustowy potworek!
Szczególnie z tyłu widać nieprzemyślane spasowanie elementów.
Bezguście i tandeta jak dla mnie!
Poza tym po co dodatkowe gramy do czegoś co z założenia ma być lekkie i funkcjonalne.
Nie przekonuje mnie ten design/cena
Gdy kupię nowe Fuji, to zamówię [trudno dostępny w Polsce] futerał f-my Gariz z Korei;
wybór wzorów i kolorów wystarczający, cena także.
Dlaczego Gariz nie ma jeszcze przedstawiciela w Polsce - futerał dostępne są z ChRL i wygląd/jakość paskudna ;_((
czary44, człowiek który zgłębił założenia Hasselblada. ;)
Bogumił - uwierz mi, trzymalem w rekach sporo prototypow, mockup'ow, makiet i ezgemplarzy przedprodukcyjnych. ale to co pokazal Hassel wola o pomste do nieba. skladana jak z klockow obudowa do NEX-7 to spore przegiecie, biorac pod uwage, ze przedstawiciele firmy staraja sie tu dorobic wlasna filozofie, mowiac o dziedzictwie firmy, jej DNA i legendzie. staraja sie nam wmowic ze to zupelnie nowy, wyjatkowy produkt, a to nic innego jak NEX-7 w pudelku, ktore jest podobno ze szlachetnych materialow.
jestem pewien, ze gdybys mial to w rekach to bys zmienil zdanie.
To jest fajne link
A tutaj więcej zdjęć: m.in. wspomniana klapka aku. link
No i Szabla jest bliżej Hasselblada. ;-) a nigdzie się nie ruszał.
W tym artykule dobre jest:
"Hasselblad nie wyklucza możliwości dodanie więcej swego DNA do wewnętrznych elementów aparatu."
Ooo!!!
Klapka aku, klapką aku, ale napis Hasselblad i "Prototype 028" na kitowym szkle od nexa - bezcenny...
"No i Szabla jest blizej Hasselblada .... ". Puszne:)! "Mieszczanin szlachcicem"?
Rolech- z twojej opinii nie wynika, że dotyczy ona makiety (fakt paskudnej), ja wolę z opiniami tak jednoznacznymi poczekać na egzemplarz produkcyjny. Z makietą poszli, za bardzo, na łatwiznę, ale poczekamy- zobaczymy.
Falstart wielkiej marki. Prawdopodobnie gdyby Lego wypuszczało swój aparat bez lustra byłby lepiej przygotowany. Może Sony wchłonie Lego i doczekamy zestawów do samodzielnego składania...
To jedna z boleśniejszych kompromitacji jakie widziałem. Ale dobrze, że ma miejsce. Pokazuje jak firmy pokroju Hasselblad potrafią wyciągać pieniądze z kieszeni konsumentów bazując na marce wypracowanej 40 lat temu przez zupełnie inne produkty.
Hasselblad - nietania firma tuningowa
Jakby jeszcze poszli w strone designu nawiazujacego
Do srednioformatowych 500
Bylby fajny oldschoolowy aparat
A poszli najgorsza droga
Paskudna nieoczesnosc + ludwik XVI
Zero smaku, wyczucia
Kicz czystej wody
Trafnie na louminous landscape napisali ze w rosji beda szly jak cieple buleczki
Hasselblad = Specjaliści od robienia dłutem w drewnie? Do czego ten świat zmierza!
A już tak na poważnie to wygłupili się koncertowo. I jeszcze to durne tłumaczenie kosztów. Niech sobie lepiej kupią zrobią/maszynę do tworzenia korpusów. Nie stać ich (już) na to?
"czego nie można powiedzieć np. o produktach firmy Canon, gdzie kompakty, lustrzanki i belusterkowiec odbiegają od siebie wizualnie." - no coz, Canon akurat jest najbardziej spojnym stylistycznie producentem (vide Pentax i jego red-dotowskie cudo, Sony ze swoim studiem zaniku oblosci w nexach, tudziez Olympus, ktoremu jakims cudem udalo sie stworzyc nowe futurystyczno-melancholijne wcielenie OM-ow, nijak nie spojne z dotychczasowymi produktami, o Nikonie nic nie mowie, bo 1 akurat od strony dezajnu podoba mi sie bardzo :)
a co do samego prototypu, to wystarczylo pojsc tym tropem link i wszyscy byliby zachwyceni...
Mogli się dogadać z NASA i znów poudawać że wysyłają go na księżyc. Byłaby lepsza reklama :-)
oj tam. to wsio tylko po to aby sie sprzedac. Hasselblad pokazuje sonemu, ze mu laske zrobi nawet na ulicy jesli da wiecej. Czysty zabieg marketerski. Hasselblad podzieli losy Saab-a jesli sie teraz dobrze nie sprzeda.
Sony potrzebuje sobie kupic tradycje fotograficzna, ktorej po prostu nie ma.
To się powinno nazywać Hebelblat
Domino - dokladnie tak, ale najprawdopodobniej ten manewr sie nie uda I obie strony na tym straca. Wyjatkowo zgodne opinie na Optycznych pokazuja, ze prawie wszyscy widza ten manewr jako kompromitacje.
"Luca Alessandrini
Stanowisko
New Business Development Manager at Hasselblad
Dane demograficzne
Rejon Wenecja, Włochy | Artykuły powszechnego użytku
Aktualne:
New Business Development Manager at Hasselblad
Wcześniejsze:
Brand Manager at Gitzo, Kitchen Appliances Product Manager at De Longhi" ;-)
link
Artka - robienie laski jest wtedy kompromitacja jesli robisz to innemu gatunkowi.
Sony to nie jest firma hybryda. Sama potrafi wyprodukowac to co zaprojektuje.
Ocena czy to byl zly krok nie nalezy do nas. Tam gdzies wysoko w penthausach, gdzie nasz wzrok nie siega kilku ludzi oceni czy sie im to bedzie oplacac. Sama idea aparatu dla bobaczy z pelna automatyka pewnie nie jest zla. Przeciez lamborgini tez jezdzi na systemie kontroli trakcji. Jednak jak powyciagasz z niego wszystko co "supernowoczesne" to z auta za 500tys zrobi sie lotus za 50tys.
Jesli jakis arab do dekoracji swojego superauta bedzie chcial super aparat to sobie kupi tego wlasnie hasselblada.
dla mnie nie jest to niewypal. dla mnie to niesmaczne i tyle.
ale sensację wzbudzili :-)
i taki był pewnie zamysł organizatora tego całego zamiesznia
Zamysłem było pewnie materialne przypieczętowanie współpracy /cokolwiek się za nią kryje -początki przejęcia?/.
Może nie chodzi tylko o parę rebrandowanych modeli sprzedawanych w śladowych ilościach.
Hassel pisze, że wybrał komponenty od najlepszych dostawców, komplementując Nex-7 i Sony.
Nigdy jednak H nie nastawił się na tyle kpin co dzisiaj.
-------krzyskra0 | i taki był pewnie zamysł organizatora tego całego zamiesznia---
Pod warunkiem, że "organizator zamieszania" lubuje się w ostentacyjnym wykonywaniu funkcji wioskowego idioty. W co w sumie wątpię.
jakby nie patrzeć, teraz wszyscy dajemy się nabijać w butelkę i jeszcze jesteśmy z tego zadowoleni :-) w Fotozakupach jest już dostepna " tania" pełna klatka Nikona- 8999zł, nowe plastykowe obiektywy są o jakieś 40% droższe od starszych wersji (jak nie lepiej), amator kwiczy z zachwytu jak mu sprzedawca wciska kompakt z 18mln pikseli bo lepszy od tego co ma 10 itd itp... Ludzie ludziom zgotowali ten los :-)
A tak w ogóle mozna mieć prośbę do Redaktorów?
Bo jakbyście dali radę "skołować" dla mnie kilka folderów to byłbym Waszym największym fanem:-)
Nikon D4, Fuji X-E1, Sony R1, Nikon D600
:-)
w sumie to byłby fajny pomysł gdyby się przyłożyli do projektu. jest wiele osób, które chętnie zapłacą wiele za świetny design i szlachetne materiały. można było wykorzystać komponenty nexa i zaprojektować zupełnie nową obudowe, a tak wyszła kompromitacja... ciekawe czy lustrzanki też będą okładać drewienkami :)
ciekawe jak wycenią sam obiektyw... :)
Podpisuję się oczywiście pod wszystkimi krytycznymi głosami, ale z drugiej strony patrząc, to jest to niezła reklama dla SONY:)
@krzyskra0: Folder Sony R1 to już chyba po antykwariatach szukać.... :)
Normalnie niemogr drewniany gryzaczek rewelacja jak by tak z bulu kly to tylko zatopic w takim gryzaczku
hasell blad upadal stopniowo
1koniec kliszy
2koniec z obiektywani
3canon i nikkon przekraczaja bariere 10 milionow pikseli
Po prostu brzydkie to jest i nawet gdyby było tańsze to i tak wolał bym się szarpnąć na NEXa;-)
Przepis na tego typu "luksus" istnieje już od dawna.
Np: "Weź Forda Mondeo, uszyj ładniejszą tapicerkę, zmień grill, reflektory, lustrka i przetłoczenia blach i Jaguar X-Type gotowy"
Jeśli Lunar (nota bene, co za doskonała nazwa: toż to pomysł z Księżyca!) wejdzie do seryjnej produkcji, osoby szczerze zainteresowane fotografowaniem i tak go nie tkną. Zaś miłośnicy szpanu, lansu i snobizmu - będą zachwyceni :)
Tylko nowy X-Type nie byl 6x drozszy od nowego Mondeo ;)
Przerost formy nad treścią!
Sin, ale poprzeczkę trzeba podnosić i wyczuć "próg bólu" u klientów....
Wygląda na to, ze H upada bez zamieszania a S. go finansuje na koniec żywota. Dodatkowo - dziwny szczegół - w H. wpakowano - w obu projektach stare sanki M/S. Najnowsze S. mają sanki zrobione po ludzku. Moze to wyglądać na płynne wygaszanie marki H (jak w przypadku E - też Szwedzi:) ) - przez jakiś czas wrzucamy tam nie najnowszą generację bebechów, łądnie pakujemy. Wyrywamy kasy ile sie da i jak długo się da. A za trzy lata zostanie jeden model a za cztery - żadnego. Rządzą liczby a nie sentymenty.
raczej wyglada na to, ze S chce przejac know-how i metke H, podobnie jak zrobila to z minolta... Stanie sie wtedy na rynku foto firma 3K (nie mylic z pewna organizacja ze stanow): kompletna, komplementarna, a w koncowym zamysle: kompetentna :)
hahaha 5tys a 7tys? i te 2tys EUR to niby lepsze drewna, itd.?? za te 2000EUR różnicy wolałbym już kupić nowego PRS Custom 24 - tam rzeczywiście drewno byłoby najlepsze i byłoby go duuuuuuuużo więcej niż dla tego małego uchwytu :)
cauchy za 2000EUR możesz sobie kupić drewna sezonowanego na 3x PRS Custom 24
gustawgustaw
a kto mi je zrobi? :D :D sam sobie nie wystrugam!
Ja zrobię :D
@Arek, @Gustaw: nie wprowadzajcie w błąd.
Sony wykupiło udziały Ericssona w spółce joint-venture Sony Ericsson. Firma Ericsson ma się świetnie. Firma Sony - jak widać - również nie najgorzej, skoro wydała na to miliard euro. ;)
Szwedzi chyba przesadzili. Choc ludzie np do link sie przyzwyczaili i juz nie narzekaja na "summiluxy" i inne w badziewiu z Biedronki. Zreszta logo CZ na aparatach w komorkach podobnie. To czemu nie mozna miec Hazeblada dopietego do nexa?
Kriss_12 | 2012-09-20 13:20:40........Pokazuje jak firmy pokroju Hasselblad potrafią wyciągać pieniądze z kieszeni konsumentów bazując na marce wypracowanej 40 lat temu przez zupełnie inne produkty.
No moze nie przesadzajmy az tak daleko szukajac. Wystarczy rozejrzec sie we wlasnym ogrodku zeby zoabczyc firmy np ta na N sprzedajaca kompakty klasy Benq (choc moze obrazam Benqa) bazując na marce wypracowanej 30 lat temu przez zupełnie inne produkty.
Niech sobie kosztuje nawet 100tys i wyglądą jeszcze gorzej. PRzecież nikt nikogo nie zmusi do zakupów.
Jeśli istnieją wina po 10tys za butelkę, okulary słoneczne w podobnej cenie, to niech hassel rzuca na rynek co chce.
Prawo podaży i popytu pokaże, czy jest dla niego miejsce.
Langusta | 2012-09-20 11:10:21
"@ Ponury Fociarz
Właśnie to mi przyszło na myśl jak zobaczyłem to brzydactwo – chyba warto jednak dodać nową kategorię do plebiscytu Optycznych – „Pokraka roku”. Pretendentów przybywa… "
Gimp of the Year! - to rzeczywiście ma potencjał marketingowy!!!
Bahrd - popieram!
Dana rzecz jest warta dokladnie tyle, ile ktos za nia zaplaci. Jesli sa osoby sklonne zaplacic 5000€ za NEX-a w obudowie inspirowanej wloskim barokiem i cyganskimi willami pod Bukaresztem, to nic mi do tego... Gdyby Hassel sam zaprojektowal swoj wlasny aparat a nie tylko badziewnie obudowywal bezlusterkowa zabawke, to 5000€ za taki cymesik z optyka powiedzmy Zeissa byloby okazja. A tak - posmiewisko z siebie zrobili.
Natomiast zgadzam sie z opniami, ze w Rosji Lunar bedzie schodzil jak cieple buly. I tak nie wyrobia sie z produkcja, Rosja to chlonny rynek na takie zabawki...
Niemcy również.
Nawet nie zmienili stopki od lampy błyskowej. Ciekawe jak będzie się sprawdzać lampka wspomagająca AF przy tej rękojeści? Przecież jest teraz całkiem zasłonięta. Ogólnie ktoś chciał wydutkać klientów z tym, że firma sporo straciła na wizerunku przez to. Mieli tanio zarobić, a więcej stracą.
Uważasz, że odstraszy to amatorów średniego formatu? :)
Ale badziewie...tyle pieprzenia marketingowego chyba jeszcze nie słyszałem. Przebili Harleya, Sony i producentów tel. plazmowych. Historia, DNA, legenda...taaaaa:)
Artka | 2012-09-20 11:20:47
Dla mnie to zawsze byl symbol solidnosci dla indywidualistow,a Sony masowki dla tlumow,zeby nie powiedziec inaczej.
To teraz Hassel będzie masówką w obudowie dla "elyt" :)
Istny festiwal chciwosci. Hasel pobil wszystkich.
Frustracje, że nie stać na Hassella? ;)
O ile dobrze wylowilem informacje o tym czyms, to z Haselami - jakie znalismy dotad, wspolne zdaje sie jest jedynie logo :) Fajny tekst ilDottore opisujacy design :)
3 obudowy dziennie ....po prostu wyjątkowo idiotyczna argumentacja pazerności ... to tak ja bym ja produkował zboże i 100x wyższą cenę tłumaczył tym że każdą roślinę sieję ręcznie i hoduję w oddzielnej doniczce. Kogo to obchodzi??!! Swoją drogą aparat brzydki jak pół dupy zza krzaka.