Canon EOS 700D oraz EOS 100D z nowym kitem
Firma Canon zaprezentowała dzisiaj dwie nowe lustrzanki systemu EOS, a mianowicie najbardziej zaawansowany konsumencki model 700D oraz najmniejszy i najlżejszy wśród lustrzanek APS-C 100D. Swoją premierę miała również nowe wersja standardowego obiektywu zoom EF-S 18–55 mm f/3.5–5.6 IS STM.
Pełne specyfikacje zaprezentowanych aparatów i nowego obiektywu są dostępne w naszej bazie:
- Specyfikacja Canon EOS 700D,
- Specyfikacja Canon EOS 100D,
- Specyfikacja Canon EF-S 18–55 mm f/3.5–5.6 IS STM.
Informacja prasowa
Warszawa, 21 marca 2013 r.– Canon zaprezentował dziś dwa nowe aparaty z konsumenckiej linii lustrzanek cyfrowych (DSLR) klasy podstawowej – EOS 700D i EOS 100D oraz nowy standardowy obiektyw o zmiennej ogniskowej EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS STM. Aparaty zapewniają wysoką rozdzielczość 18 megapikseli (MP) oraz prostą obsługę z wykorzystaniem ekranu dotykowego, co pozwala uwiecznić każdą chwilę z ogromną szczegółowością, bez względu na poziom umiejętności fotografa.
EOS 700D to najbardziej zaawansowany konsumencki model EOS, oferujący fotografowanie z szybkością 5 klatek na sekundę, 9-punktowy autofokus krzyżowy oraz odchylany ekran dotykowy Clear View II LCD. Jest to idealna propozycja dla każdego, kto chce rozwijać swoje umiejętności fotograficzne. EOS 100D, najmniejsza i najlżejsza lustrzanka cyfrowa z matrycą APS-C, jaką kiedykolwiek skonstruowano1, oferuje szereg prostych ustawień oraz wbudowany przewodnik po funkcjach, szczególnie przydatny dla użytkowników stawiających pierwsze kroki w świecie fotografii. Nowy obiektyw EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS to doskonały standardowy zoom do obu nowych aparatów EOS, który łączy zaawansowane technologie optycznej stabilizacji obrazu oraz silnika krokowego (STM), aby zminimalizować rozmycie obrazu i zapewnić płynne, niemal bezgłośne ustawianie ostrości podczas filmowania.
EOS 700D – droga do większej kreatywności
EOS 700D posiada matrycę 18 MP APS-C Hybrid CMOS zaprojektowaną i wyprodukowaną przez firmę Canon oraz procesor obrazu DIGIC 5, który zapewnia niedościgniony poziom rozdzielczości, tworząc obrazy bogate w szczegóły i barwy. EOS 700D, który pozwala robić nawet 5 zdjęć na sekundę, nadaje się idealnie do fotografowania szerokiej gamy scen, od szybkiej akcji do panoramy miasta lub portretów przyjaciół. Ponadto zakres czułości 100–12800 ISO umożliwia rejestrowanie bardzo szczegółowego obrazu nawet podczas fotografowania w słabym świetle.
Zaawansowany system autofokusa w aparacie EOS 700D składa się z 9 punktów typu krzyżowego rozłożonych na całej klatce. Zapewnia to większą szybkość i dokładność ostrzenia, pozwalając fotografom utrzymać ostrość wybranych obiektów nawet podczas przemieszczania się. Opcja ręcznego wybierania i regulowania punktów ostrzenia oraz pełny tryb automatyczny oferują aspirującym fotografom łatwość w odkrywaniu różnych sposobów kompozycji w miarę zwiększającej się pewności siebie.
EOS 700D jest wyposażony w nowe, uproszczone, 360-stopniowe pokrętło trybów, które zapewnia łatwy i szybki dostęp do różnych trybów fotografowania. Odchylany ekran dotykowy Clear View LCD II o przekątnej 7,7 cm (3”) ułatwia regulowanie ustawień i kadrowanie, a także robienie i przeglądanie zdjęć z różnych kątów. Ponadto nowa zewnętrzna powłoka, zaadaptowana z modeli Canon EOS klasy średniej, jest solidniejsza i bardziej wytrzymała.
EOS 100D – lustrzanka cyfrowa, którą zawsze można mieć przy sobie
EOS 100D jest najmniejszą i najlżejszą lustrzanką cyfrową APS-C w swojej klasie2, na tyle poręczną, że można ją wszędzie zabrać, aby robić zdjęcia doskonałej jakości. Niezwykle lekki i zwarty korpus o wymiarach zaledwie 116,8×90,7×69,4 mm i wadze 407g zawiera również jasny wizjer optyczny — oferując użytkownikom pełne możliwości lustrzanki cyfrowej w kompaktowej formie. EOS 100D jest też wyposażony w duży, pojemnościowy ekran dotykowy o przekątnej 7,7 cm (3”), który ułatwia regulowanie ustawień oraz ocenę zrobionych zdjęć.
Sercem aparatu EOS 100D jest nowa matryca 18 MP APS-C Hybrid CMOS AF II, która w połączeniu z procesorem obrazu DIGIC 5 zapewnia doskonałe rezultaty w niemal każdej sytuacji. Matryca wykorzystuje piksele detekcji fazy rozłożone na 80 proc. powierzchni kadru, co zwiększa szybkość automatycznego ustawiania i śledzenia ostrości w trybie podglądu na żywo lub podczas kręcenia filmów Full HD.
EOS 100D może fotografować do 4 klatek na sekundę i pozwala początkującym fotografom robić zdjęcia wysokiej jakości, niezależenie od tego czy chodzi o cenne chwile w towarzystwie rodziny i przyjaciół, czy też o szybką akcję podczas wakacji.
Ulepszone tryby kreatywne
Zarówno EOS 700D, jak i EOS 100D oferują łatwe w użyciu tryby fotografowania i filtry kreatywne, które pozwalają początkującym fotografom zacząć od predefiniowanych ustawień, a następnie eksplorować granice kreatywności w miarę rosnącej pewności siebie. Automatyczny tryb inteligentny wykrywa typ fotografowanej sceny i wybiera najlepszą kombinację ustawień, aby użytkownik mógł skupić się na obrazie. Oba nowe aparaty oferują też szereg specjalnych trybów tematycznych, a w modelu EOS 100D dostępne są trzy nowe tryby — dzieci, żywność i światło świecy – które gwarantują najwyższą jakość i szczegółowość zdjęć w różnych codziennych sytuacjach.
Filtry kreatywne firmy Canon, w tym efekt rybiego oka i miniatury, można teraz zastosować przed zrobieniem zdjęcia dzięki nowemu trybowi podglądu na żywo. Jest to doskonały sposób na wybranie najlepszego efektu w danej sytuacji. Fotografowie mogą też nauczyć się regulować obraz w ulepszonym automatycznym trybie kreatywnym, a za pomocą nowego trybu dodatkowego zdjęcia z efektem w modelu EOS 100D można zrobić dwa zdjęcia jednocześnie — jedno standardowe, a drugie z kreatywnym filtrem.
Nagrywanie wideo w trybie EOS Movies
Aspirujący fotografowie mogą również skorzystać z trybu EOS Movies do kręcenia filmów w wysokiej rozdzielczości Full HD (1920×1080p). System Hybrid AF II3 zawsze ustawia ostrość na bohaterach filmu, nieustannie śledząc filmowane osoby. Ponadto tryb Video Snapshot ułatwia nagrywanie i edycję krótkich wideoklipów z ekscytujących zdarzeń, takich jak wycieczki i śluby.
EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS STM – standardowy obiektyw STM o zmiennej ogniskowej do codziennego fotografowania i filmowania
Nowy obiektyw EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS STM jest idealnym szkłem dla użytkowników aparatów EOS 700D i EOS 100D, którzy zaczynają przygodę z fotografią. Od rozległych krajobrazów do portretów, zakres zoomu (18–55 mm) pozwala na dużą elastyczność podczas fotografowania. Zdjęcia są szczegółowe i klarowne dzięki optycznemu stabilizatorowi obrazu, który pozwala używać niższych czułości ISO przy dłuższym czasie otwarcia migawki. Ręczny pierścień ogniskowania umożliwia precyzyjną regulację ostrości, a niemal bezgłośny silnik krokowy (STM) gwarantuje ciche ostrzenie, co jest szczególnie ważne podczas kręcenia filmów.
EOS 700D – kluczowe cechy:
- Matryca Hybrid CMOS AF o rozdzielczości 18 megapikseli
- Kreatywne filmy Full-HD z systemem Hybrid CMOS AF
- Odchylany ekran dotykowy Clear View LCD II
- Tryb automatyczny z inteligentnym rozpoznawaniem sceny
- Czułość ISO 100–12800, rozszerzalna do ISO 25600
- 5 klatek na sekundę, 9-punktowy autofokus
- Wybór kreatywnych filtrów
- System obiektywów i akcesoriów EOS
EOS 100D – kluczowe cechy:
- Matryca Hybrid CMOS AF II o rozdzielczości 18,0 megapikseli
- Kompaktowa, przenośna konstrukcja
- Proste fotografowanie w trybie automatycznym z inteligentnym rozpoznawaniem sceny
- Optyczny wizjer i duży ekran dotykowy
- Filmy Full HD z systemem Hybrid CMOS AF II
- Filtry kreatywne i tryb dodatkowego zdjęcia z efektem
- Wbudowany przewodnik po funkcjach
- System obiektywów i akcesoriów EOS
EF-S 18–55mm f/3.5–5.6 IS STM – kluczowe cechy:
- Elastyczny zakres długości ogniskowej
- Kompaktowa konstrukcja
- Optyczny stabilizator obrazu umożliwiający wydłużenie czasu ekspozycji o cztery podziałki
- Płynne ostrzenie za pomocą silnika STM
- Najmniejsza odległość ogniskowania: 0.25 m
- Powłoka Super Spectra
- Nieobracający się element przedni
- Ręczny pierścień ogniskowania
- Okrągła przysłona z siedmioma listkami
2 Według badań firmy Canon, dane na dzień 21 marca 2013 r.
3 System Hybrid AF II dostępny tylko w modelu EOS 100D, w EOS 700D zastosowano system Hybrid AF
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Brawo Canon - bardzo poreczna mala lustrzanka i fajny obiektyw od 25 cm ostrosc lapie - niezle jak na amatorski obiektyw w zestawie .
No i digic 6 - nowy procesor w aparacie kompaktowym powershot sx 280/270
Widac ze na kompakty Canon bardzo stawia wprowadzajac Najnowszego digica 6 do kompaktu jako 1.
Ktory to procesor debiutuje w kompakcie a nie w lustrzance.
poręczna, ale co z tego jak taki okropny parszywy komin ma, no paskudny okropny kominowy komin... ;-)
Super strzał Canona z tym 100D.
Wygląda na idealny kompromis między lustrzankami i bezlusterkowcami.
Dla miłośników bezlusterkowców- ma małe body, dużą matrycę i przyzwoitą cenę-czym wraca do korzeni bezlustercjonizmu:D,a z plusów lustrzankowych dodatkowo daje optyczny wizjer, więc i mniejsze zużycie baterii.
Dla fanów Canona, to ideał na drugie, małe body do torby-zwłaszcza z tym naleśnikiem 40mm. W odróżnieniu od M, wszystkie duże obiektywy pasują bez przejściówek, ma lampę i wizjer.
Wróżę duży sukces.
link
Hm, to 100D to niezła alternatywa dla bezlusterkowców. Choć i tak zawsze będzie większa i cięższa od nich, podobnie jak pełnowymiarowe obiektywy.
W końcu mają kit 18-55 , który wygląda normalnie i ma osobny pierścień ostrości :)
100D jest fajnym pomyslem, z tym ze trzeba tez wytknac pewien podstep ze strony Canona - bo chyba kazdy, kto kupi ten korpus w ciagu tygodnia oduczy sie AF w trybie LV (ktory jest beznadziejny i 5 lat z tylu za konkurencja) i zacznie przyzwyczajac do zwyklego, fazowego AF przy pracy przez celownik. innymi slowy, to jest aparat, ktory uzytkownikow przychodzacych "od dolu" (kompakty) ma nauczyc pracy lustrzankowej, a nie dac im prawdziwej pracy a la bezlusterkowiec.
natomiast na pewno jest to swietny strzal w polke rynkowa, ktorej nie bylo, a ktora stanowi dla istniejacych uzytkownikow Canona dobra alternatywe dla bezlusterkowcow. M to jest smiech na sali, a 100D ma szanse stac sie kieszonkowym aparatem dzisiejszych uzytkownikow duzych DSLR...
@f8@24mm
Nie mów Hop. Poczekajmy na testy.Focus w LV poprawiono, między innymi poprzez zmianę konstrukcji matrycy i zwiększenie pola AF z ok.30% do 80%.
Bój się Samsung. Ta lustrzanka jest mniejsza od twojego NX20. Prosimy o mniejszą cenę:)
Pytanie jeszcze jak takie maleństwo będzie się trzymało w dużej dłoni? Już z 1100D było kiepsko, tutaj też nie widzę za dużo gum antyślizgowych
Jak widać - król jest tylko jeden i Canona może zastąpić tylko... nowy Canon! :)
To pisałem ja - fanboj! :)
@phil001
Dokupisz sobie obudowę podwodną i jakoś pójdzie;)
1. Bardzo innowacyjna firma ten Canon. Zrobili aparat wielkości Pentaksa k-x oraz Olympusa 410 i myślą, że nikt się nie zorientuje :-)
2. Co do wielkości -Samsung NX20 jest tylko kilka milimetrów szerszy. Natomiast jest niższy i - co ważne - prawie dwukrotnie chudszy! (69mm vs 39mm) Z naleśnikiem, czy nawet z założonym NX 20-50 Samsung przy Canonie będzie wyglądał jak brelok do kluczy.
3. Zaraz przyjdzie jaad75 i zacznie uświadamiać, że kit to nie obiektyw, ale zestaw korpus + obiektyw :-P
co z matrycą, czy to jest dalej ten sam szumofon co w Canonie 600d ?
Z tych wszystkich nowości, nowy kit jest zdecydowanie najciekawszy. W końcu będzie cicho, bez kręcenia mordą i z przeostrzaniem. Jeśli wierzyć w wykresy ze strony Canona to będzie jeszcze lepszy optycznie od poprzedniego kita - choć i tamtemu nic pod tym względem nie brakowało.
@septemberlicht
Z tymi pomiarami "głębokości" aparatu to jest kicha. Canon 1000- podają 7 cm, Samsung NX 20 podaja 4cm, a ja mierzę swojego NX5, który też tak ma i miarka podaje ponad 6cm. Kicha. Raz mierzą gripa, a raz tam gdzie lampa. Podsumowując -wymiary BOXU w którym zmieści się body są bardzo zblizone.
Po założeniu obiektywu Samsung będzie w tym miejscu jakieś centymetry płytszy, za to 1mm wyższy i 5 mm szerszy..
Bogusław Nowak, ten Canon nie jest mniejszy od NX20, jest cięższy, o 5 mm węższy, o 1 mm wyższy i o 30 mm grubszy, co oznacza, że NX 20 z dopiętym np. 30/2.0 zajmuje wciąż mniej miejsca niż sam korpus 100D. I o szkła się głównie rozchodzi. Jeden EF 40/2.8 sprawy nie ratuje. Pokaż zestaw naleśników do Canona taki jak ma Samsung to wtedy można porównywać. Jak pokazał test Panasa 35-100, to właśnie w szklarni jest największa różnica.
Teraz juz wiem, ze Canon ma problemy produkcyjne z matrycami w wyzszych rozdzielczosciach. Sony gora...
skoro Olympus potrafił zrobić małą lustrzanke - 410 - to i dla Canona nie było to wielkim wyzwaniem. Jakoś nie widzę tego "jasnego" wizjera przy tej wielkości , raczej będzie coś w stylu znaczka pocztowego oglądanego tak z odległości około pół metra. Niestety na widok jak F80 to raczej nie można liczyć w żadnym obecnym modelu.
@mate
Zostawmy te mm. W każdym razie jest to poważna konkurencja z podobnej półki. Samsunga doceniam, bo mam NX5 i kilka obiektywów, ale nowy Canonek mnie nęci i gdybym dziś stał przed wystawą sklepową, to "na dwoje babka wróżyła", a ten dylemat będzie miało wielu kupujacych, stąd walka cenowa Samsunga wysoce wskazana.
Jeśli Canon nie spisuje DLSR w rozmiarze APS-C na straty (kosztem bezlusterkowców) to mógłby puścić serie stałek f/1.8, o ogniskowych 22, 33 i 55 mm na ten rozmiar matrycy.
Bogusław
Ta lustrzanka nie ma szans konkurować z bezlusterkowcami. Choćbyś się bardzo starał nie ściśniesz tego 100D np. do rozmiarów NEX-6, który ma przecież wbudowany EVF (pewnie lepszy niż na lusterkowa namiasta wizjera w 100D), czy do rozmiarów GX1, do którego doczepisz zewnętrzny EVF.
Dla mnie ten 100D to krzyk rozpaczy Canona, który stracił kontakt z rzeczywistością i spóźnił się na pociąg relacji LUSTRZANKI >>> BEZLUSTERKOWCE.
(AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!)
Ciekawe czy ta podobno nowa matryca 18mpx da mniejsze szumy i lepszy dr.
Mogli już sobie darować tę wymianę tabliczek z nazwą modelu, to i warstwa dotykowa na ekranie najbardziej podnoszą koszta produkcji wciąż tego samego Canona 550D.
@septemberlicht
NEX 6 to faktycznie inna waga, a NEX 7 z jego wymiarami i matrycą,ale niestety również ceną -to klasa sama dla siebie. Rozmawialiśmy o Samsungu, który podobny koncepcją. Jestem entuzjastą bezlusterkowców od początku, ale nowy Canon daje optyczny wizjer i więcej fotek z akumulatora, więc też coś za coś-wedle preferencji.
A co z tym AAAAAAAAAAAAA, to nie wiem?:D
@Desirer
Celna uwaga z 550D. Też uważam podobnie, ale ten "mały" wprowadza poręczną filigranowość to konstrukcji:)
Ehhh znowu zabawki dla dzieci. Przecież, takie korpusy jak 650 D zupełnie wystarczą amatorowi ;/
Canon w profesjonalnej/półprofesjonalej półce APS-C znika....
1. Nikon D7100
2. Pentax K-5 II
3. Nikon D7000
4. Pentax K-5
3. Sony A77
4. Canon 7D Archiwum
Wysoka cena Canona wiąże się tylko z jednym. Jak jest mały popyt to jest wysoka cena ;/
A w ogóle to wiele zależy od ceny jaką Canon da na polskim rynku. (W USA nieźle)
Jak NIKON za serię 1 wywalił ponad 2k PLN, to automatycznie porównywano go z lustrzankami i bezlusterkowcami w podobnej cenie i wychodził śmiech z uwagi na te jego małe matryce.
Ale jak wczoraj spotkałem NIKON 1V1 z wizjerkiem za 999PLN, to od razu inaczej spojrzałem na jego sympatyczny kitowy obiektywik i porównując go z kompaktami, z mała matrycą - niewiele tańszymi- powiedziałem wow-czamu nie?
NEX-F3, można teraz go kupić z 18-55 za 1399, sprzedając kita na allegro mamy świetny aparat z matrycą Nikona D7000 i bardzo wygodnym gripem za 700 zł. Jeszcze tylko Sigma 30/2.8, która kosztuje ostatnio 399 i mamy świetny aparat za 1100. Kto pobije ten zestaw?
fotoartysta - a co w tym specjalnego, ze lapie z 25cm od matrycy? juz pierwszy 18-55 IS lapie tak samo link
Osobiście wolę bezlusterkowce, z tego powodu, że przy liveview widzę, jak zdjęcie będzie wyglądało, a przy wizjerze optycznym muszę się domyślać, ale w podobnej półce cenowej lustrzanki są bardzo ubogo wyposażone.
A podobno 1100 za Nikona V1 to super promocja...
EOS 100D – kluczowe cechy:
Kompaktowa, przenośna konstrukcja
hue, hue...
Bogusław Nowak, popełniasz jeden błąd, patrzysz na system jako alternatywę do bezlustrowców tylko przez pryzmat korpusu, ale samym korpusem zdjęć nie robisz. Porównaj sobie rozmiary tego 18-55 z sonowym 16-50 czy panasonikowym 14-42. O 35-100/2.8 już wspominałem, tam to jest dopiero przepaść.
@mate
Nie popełniam, też o tym pisałem, że samsung z podpiętym obiektywem będzie centymetry krótszy. Wiadomo, że na m4/3 bedzie jeszcze mniej.
Cieszę się , że jest wyraźnie mniejsze od obecnych body lustrzankowe, co daje dodatkowy ciekawy wybór na rynku. Czy tego chcesz , czy nie- klienci z tej półki cenowej, poszukujący małego aparatu, będą przymierzać swoje potrzeby i do bezlusterkowców i do tego Canonka. A w szczególności będą szczęśliwi ci, którzy posiadają już obiektywy canonopasujące.
@mate
Zerknij tu na fajne porównanie wielkości. link Szczególnie z małym Canon M. Trudno nie zauważyc, że nowy EOS wnosi jednak coś nowego. Na pewno nie jest najmniejszy na świecie, ale czy wszyscy chcą najmniejszych?
Zobacz, już wcześniej w naszej dyskusji @phil001 sugerował, ze dla jego rąk to body może byc zbyt małe
Jak ktoś będzie poszukiwać faktycznie małego zestawu, to raczej nie będzie się przymierzać do tego Canona ze względu na szklarnię.
Poza tym, w podobnych rozmiarach można już było mieć zestawy, jak chociażby Olki serii E-4xx i E-6xx, Pentax K-x.
Jeśli chcesz mieć małego, kupuj Canona setnego!!!:D
@mate
Można było. Olek E-4xx był uroczy, zwłaszcza z tym neleśnikiem Zuiko 25mm, ale niestety jego następcy nie ma:(
To chyba nie jest dobre hasło reklamowe. Pewnie mnie zaskarżą:(:D Chodu. Idę na targi.
Dobry ruch Canona z tym małym lustrem.
Chociaż pewnie Pentax pokaże coś lepszego...
Coś wyścig na MP nieco przystopował...
Kiedy 36 MP w amatorskim sprzęcie ? :-)
Canonik mały - nawet ciekawa opcja. Jednak nie dla każdego powiem więcej tylko dla kanonierów ( choć faktycznie jest ich najwięcej więc nisza może być spora) .
Nikt inny nawet nie powinien się przez chwilę zastanawiać
- szkiełek manualnych za dużo się nie podłączy bo rejestr lustrzankowy zresztą peakingu chyba nie ma i AF w LV pewnie nadal strasznie wolny.
- cena wyjściowa niezbyt rewelacyjna - D3200 z (zapewne) lepszą matrycą kosztuje mniej
- najważniejsze pytanie o matryce - czy jest ona ciągle tym samym odgrzanym kotletem. Jeśli tak to porażka na całej linii.
A 700D nie ma WIFI ? - jeśli tak to jedyny powód do upgradu znika.
A jakie są różnice między 650D, a 700D, bo jakoś nie mogę się doczytać?
700D
Zmiany w porównaniu z 650D
- kółko nastwa 360st
- podgląd kreatywnych filmów w LV
- APS-C Hybrid CMOS zaprojektowana i wyprodukowana przez firmę Canon....
buahahaha
2013 rok - Canon wypuszcza najnowszy model lustrzanki z filmowaniem w FullHD 30 kl/sek. Żart ? :)
EF-S 18-55mm f/3.5-5.6 IS STM – kluczowe cechy:
* Elastyczny zakres długości ogniskowej
To jest dopiero bełkot.
Shitex.
700D - "odgrzewany kotlet" czekamy na 750D, a potem 800D itp /skok w numeracji o 50/. być może w okolicach 1000D, będzie coś nowego w stosunku do 600D. Canonie...wielka lipa.
@2marekm - Canon 1000D już dawno był:
link
Faktycznie, ale to była inna półka. To może Canon 999D.
Cena 700D.... pseudo nowości, krzyku rozpaczy Canona - 3499 zł. Poprzednik 650D - 2450 zł.
650d w momencie premiery też kosztowało 3499zł
"@myzrael Osobiście wolę bezlusterkowce, z tego powodu, że przy liveview widzę, jak zdjęcie będzie wyglądało, a przy wizjerze optycznym muszę się domyślać..." albo jestem ślepy albo nie normalny, ale ja mam zupełnie odwrotnie.
Canon 100d bardzo fajny aparat dla określonego klienta np. dla amatorów i dla zaawansowanych którzy potrzebują 2-go body. Osobiście na pewno nie kupię, bo jako drugi aparat potrzebuję coś co bez problemu mieści się w kieszeni, a wielkość lustrzanki nie ma dla znaczenia - musi być przede wszystkim funkcjonalna.
Witam
"@Bogusław Nowak
Nie mów Hop. Poczekajmy na testy.Focus w LV poprawiono"
Obyś miał rację bo LV w Canonie to kompletna porażka. Od lat czekam na to by zmienić 40D na coś nowszego, ale jeśli w 70D (oby się wreszcie pojawił) będzie tak kiepsko jak w 60D (nie tylko pod względem AF w LV) to żegnaj Canonie. Czas na Sony z którego jeszcze nie tak dawno się śmiałem gdy wszedł w segment lustrzanek.
,, Elastyczny zakres długości ogniskowej " - czyżby kitzomm zozciągał się jak guma ?
Trzeba było raczej napisać ,, uniwersalny " .
Co do aparatów to jak dla mnie żadne rewelacyjne nowości . 700 d niewiele różni się od 650 d , 100 d z uwagi na małe gabaryty to ciekawa propozycja ale w ofercie Canona wciąż poza jednym 40 mm/2.8 brakuje kompaktowych obiektywów typu Pancake Oba modele mają procesor Digic 5 , a zaprezentowane kompakty już Digic 6 . Dlaczego nowe DSLR- y właściwie nie otrzymały nowego procesora ?
Od niedawna posiadam A55 i muszę przyznać, że faktycznie LV i ustawianie ostrości, również w trakcie filmowania i to bez żadnych "specjalnych" szkieł STM jest lata świetlne przed Canonem.
Za tym jednak idzie jakość fotek, bo z tymi szału ni ma :P chociaż porównanie mam dość mało miarodajne, bo A55 z 5d mark 2... ;)
100D bardzo ciekawy ale raczej bym się krępował wyciągnąć go przed ludźmi. I C chyba to rozumie kierując go do tych mitycznych stawiających 1 kroki. Jednak fajniejszy byłby bezlust. taki jak NEX6/7. I zawsze, i nadal tak jest, denerwuje mnie, że w serii XXXD C nie montuje większych wizjerów - takie głupie ograniczenie.
Wciąż wielu próbuje porównywać bezlusterkowce z tym C100D. A przecież to tak, jakby porównywać - no nie wiem, żeby nie przesadzić - ale może super niski sportowy wóz z podwyższonym kombi. Każdy ma co lubi. Dla wielu optyczny wizjer jest czymś, bez czego nie można żyć, co nie dyskwalifikuje LV.
C100D jest lustrzanką i koniec. Dla mnie osobiście to wspaniała nowina, bo jest dużo lepszy niż 1100D, a mały, więc będzie jako drugie body. Szklarni zmieniać nie muszę, a jak nie trzeba, to dźwigać będę mniej.
I wciąż mnie zadziwia, jak to filmowanie staje się u wielu ważniejsze niż fotografowanie. Chcesz super filmować? Kup dobrą kamerę!!
Już od dawna wiadomo, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
Ja mam lustrzankę, a to sprzęt do fotografowania.
Jeśli 18-55 3.5-5.6 STM nie kręci mordką i będzie miał wydajną stabilizację (przynajmniej na poziomie 3EV), to może być fajną alternatywą dla 17-85 IS USM jako standardowy zoom.
Jeśli chodzi o lustrzanki, to ciekawa sprawa, szczególnie 9 punktów krzyżowych AF w 700D. Ciekawe co wprowadzą w serii dwucyfrowej.
Aha, warto zauważyć, że ten nowy 18-55 posiada 7 listków przysłony :). To też może mieć dla niektórych znaczenie.
Jeden z możliwych aspektów zagadnienia: Zestaw Samsung NX 20 + 85 mm f1,4 + 60 f2,6 mm macro waży 1590 g, podczas gdy analogiczny zestaw złożony z Canona 650D + EFS 60 mm f2,8 + Sigma 85 mm f1,4 EX = 1467g.
Cieszę się, że powstał taki aparacik. Gdyby udało się Canonowi skonstruować powiedzmy 18 mm typu naleśnik ...
przepraszam, miałem na myśli 100D, chociaż taki zestaw z 650D byłby niewiele cięższy :-)
gumowy zoom z plastiku a do tego aparat jest przenosny !!! czego chciec wiecej?
przepraszam: e la sty czny :-)
@klausownik "I wciąż mnie zadziwia, jak to filmowanie staje się u wielu ważniejsze niż fotografowanie. Chcesz super filmować? Kup dobrą kamerę!! "
Taa i właśnie dlatego mnóstwo filmowców używa lustrzanek/bezlusterkowców do filmowania...:P
Zabawne, tyle było narzekania na Sony, że wypuszcza co rusz kolejne modele niczym się nie różniące. Myślę, jednak że Canon w tej materii już dawno zdetronizował S. Od czasu 550D nic nowego w klasie podstawowej się nie dzieje. Odgrzewanie tej samej matrycy w nieco innym opakowaniu z dodatkiem kilku mało istotnych gadżetów, które w praktyce nie mają żadnego znaczenia, może poza odchylanym ekranem przydatnym w filmowaniu.
Też uważam, że Canon nie załapawszy się na bezlusterkowce próbuje wrócić do gry o najmniej zamożnego fotoamatora wprowadzając 100D.
Wszystko to za późno. Poza tym Olympus robił małe, fajne lustrzanki serii 400 i 500 ale popyt na takie aparaty był na poziomie ceny 1100-1500zł i to się nie zmieniło. Miejsce lustrzanek zajęły więc bezlusterkowce. Na jakim poziomie ustalono cenę zestawu z obiektywem 100D? Bo chyba raczej wyższym.
Obracany ekran Canon ma lepiej pomyślany od Sony. Ciekawe, czy chroni to jakiś patent? Już za czasów powershota A95 mocowanie z boku lepiej się sprawdzało niż u dołu.
Ciekawe informacje napisane koszmarnym językiem:
"Model konsumencki" - To co, mam go zeżreć? Nie byłoby prościej napisać po polsku: użytkowników lub nabywców? Czy koniecznie trzeba udziwniać kopiując z języka handlowego, prawniczego czy ekonomicznego?
"Aspirujący fotografowie" - To mi się kojarzy z hiszpańskim słowem "aspirar" - wdychać , wciągać, inhalować. Czyli jak nic mowa o fotografach z nałogami.
"Uwolnij swoją kreatywność" - Ktoś z nagła błysnął poezją.
Czasami czytam jakieś ambitne artykuły typu instrukcja obsługi skarpetek i nie wiem czy się śmiać czy płakać.
na stronie canona 650D już nie istnieje : )))) link
Kris_12
No to teraz zważ, a potem oblicz wielkość NX20 + 12-24 z konkurencyjnym zestawem Canona... :-)
TO SAMO! TO SAMO! TO SAMO! TO SAMO! TO SAMO!
BOŻE, WHY!? Niedługo im numerków braknie! Przewiduję za rok i trzy miesiące C750D - kółko nastaw nie będzie się obracało o 360 stopni a ekran będzie jeszcze bardziej uchylny i jeszcze bardziej dotykowy a matryca będzie znowu od nowa zaprojektowana (pamiętacie, że w 650D też ponoć miała być "zupełnie nowa matryca 18mpix"?). I przyciski będą miały troszkę inny układ.
Czy ostatnimi dużymi zmianami w amatorskiej linii Canonach mogły się pochwalić 350D i 60D (z czego ten drugi na minus)?
EOS 100D wygląda niemal jak dekielek ciemnego kitowego 18-55... Co z tego, że mniejszy od niektórych bezlusterkowców (np. GH3), skoro optyka w ogóle się nie komponuje? Zoomy duże, stałki w większości też (50/1.8 będzie ok)...
Witam
@klausownik
"I wciąż mnie zadziwia, jak to filmowanie staje się u wielu ważniejsze niż fotografowanie"
Myślę, że nie bierzesz pod uwagę różnych potrzeb użytkowników pisząc takie rzeczy. Np. ja, kręcę rocznie tak z 1-2 godziny filmu. Mam kamerę. ale do takiej ilości materiału chętnie bym używał aparatu, Myślę, że gdybym to robił aparatem to może tych filmów byłoby rocznie ze 2 do 4 godzin, bo rzadko chce mi się nosić dodatkowo kamerę. Niestety system Canona do amatorskiego filmowania z uwagi na wolny AF zupełnie się nie nadaje. Szkoda bo nei chce mi się zmieniać systemu, ale wychodzi na to że trzeba przejść do sony.
@septemberlicht,
proszę bardzo porównajmy: Samsung NX 20 + 12-24 waży 695g, zaś Canon 100D z obiektywem EFS 10-22 waży 792g. Porównuję aparaty akumulatorami. Zestaw Canona z obiektywem jaśniejszym o około przysłonę jest 97g cięższy !!!
@Kriss_12 - że jak? Jest 1/3 EV jaśniejszy na szerokim końcu i 1/3EV ciemniejszy na długim.
Canon całkiem zwariował...
Cena EOS 100D i nowy 18-55 mm: 3199 złotych...
Za badziew klasy Pentax K-x...
@Bogusław Nowak
Miałem na myśli model D700, zgadzam się, że D100 to ciekawy eksperyment. Mam tylko wątpliwości co do wygody użytkowania, przy takim rozkładzie ciężaru między body i obiektywem, a także stabilności na statywie. Moim zdaniem, ten model sprawdziłby się jako lustrzanka dla mniej zaawansowanych Pań, w wielu odcieniach i zestawach prezentowych )
@jadd75, Canon na długim końcu jest o 2/3 EV jaśniejszy od Samsunga. Chyba że rozmawiamy o różnych obiektywach.
EOS 100D - na co komu maly aparat bez GPSa?
Szkoda bo mogloby byc fajnie gdyby byl GPS i WiFi.
Szabla niestety mial racje. 6D to jedyny rodzynek w stajni Canona. Widac ze juz po experymentach Canona w strone bajerow.
@Kriss_12 - a ok, masz rację jakoś mi się zakodowało, że 12-24 do NX ma stałe f/4, jak lustrzankowy poprzednik...
Bogusław Nowak | 2013-03-21 11:05:27.... nowy Canon daje optyczny wizjer i więcej fotek z akumulatora
Na co komu jest wizjer ? Czemu wiecej fotek z akumulatora ? W por. z czym?
Po mojemu to faktycznie aparaty w okolicy 500D Ciut lepszy jest 700D. Lecz jeśli przyrównamy do siebie 100D i Nikona V2 (nie naruszają ustawy o propagowaniu treści nawołujących do niepokojów, oraz promujących wraże nam ustroje?) to chyba zdecydowanie Canon. A V2 widziałem w Monachium, w muzeum techniki.
Robbie | 2013-03-21 14:17:45..... przy liveview widzę, jak zdjęcie będzie wyglądało, a przy wizjerze optycznym muszę się domyślać..." albo jestem ślepy albo nie normalny, ale ja mam zupełnie odwrotnie.
Robbi, jestes po prostu JASNOWIDZEM sokro patrzac w wizjer optyczny widzisz jak bedzie twoje zdjecie wygladalo w wizjerze elektronicznym (jakiegokolwiek typu wizjera potem do przegladania zdjec uzywasz , LCD plazmy monitora projektora to zdjecie sam przyznasz bedzie duzo bardziej daleki od tego ktore widza inni normalnie w wizjerze optycznym)
@***s***: wizjer elektroniczny pokazuje Ci zdjęcie obrobione w pewien znormalizowany czy ustawiony sposób. Po obróbce rawa na komputerze może wyglądać zupełnie inaczej. Więc nie widzisz tego co fotografujesz, nie wiesz jak to będzie wyglądało, masz tylko uproszczony podgląd kadru.
@jaad75 | 2013-03-21 17:34:28
"@klausownik "I wciąż mnie zadziwia, jak to filmowanie staje się u wielu ważniejsze niż fotografowanie. Chcesz super filmować? Kup dobrą kamerę!! "
Taa i właśnie dlatego mnóstwo filmowców używa lustrzanek/bezlusterkowców do filmowania...:P"
Myślisz, że mnóstwo to ile procent wszystkich filmowców?? 90%. Na pewno stosunek jest odwrotny, bo filmowanie lustrzankami to raczej coś na kształt mody, czy reklamy, a może czasem wyrazu artystycznego. Gdyby było inaczej, lustrzanki wypierałyby kamery, a o tym to nawet największy futurysta chyba nie będzie mówił.
@felis | 2013-03-21 19:24:21
Ja nie twierdze, że w ogóle nie warto używać lustrzanki do kręcenia filmów i sam to robię, ale twierdzenia różnych ludzi, że aparat jest do bani, bo ma słaby tryb filmowy, to jak narzekanie na super sportowy wóz, że ma mały bagażnik.
klausownik | 2013-03-21 22:44:29..... że aparat jest do bani, bo ma słaby tryb filmowy, to jak narzekanie na super sportowy wóz, że ma mały bagażnik.
Ale sa sportowe auta z duzym bagaznikiem. Mnie by w BMW M5 wystarczyl i sportowo i bagaznikowo. I pewnie o taki zestaw wszystkim chodzi.
@***s*** "Czemu wiecej fotek z akumulatora ? W por. z czym?"
W porównaniu z wizjerem elektronicznym, to oczywiste i nikomu rozsądnie myślącemu nie trzeba tłumaczyć dlaczego.
"Robbi, jestes po prostu JASNOWIDZEM sokro patrzac w wizjer optyczny widzisz jak bedzie twoje zdjecie wygladalo w wizjerze elektronicznym (jakiegokolwiek typu wizjera potem do przegladania zdjec uzywasz , LCD plazmy monitora projektora to zdjecie sam przyznasz bedzie duzo bardziej daleki od tego ktore widza inni normalnie w wizjerze optycznym)"
Jeśli robisz JPG-i i nie obrabiasz ich w żaden sposób, to tak, zdjęcie wynikowe będzie bliskie temu, co widzisz w wizjerze. Jeśli robisz RAW-y, to bardzo często podglądowy JPG będzie miał się nijak do wywołanego pliku i tak samo nijak do rzeczywistości. W ogóle nie robię JPG-ów, więc zdecydowanie wolę w wizjerze podgląd rzeczywistości, niż jakieś nieistotne głupoty, które daje mi aparatowy JPG.
@klausownik - myślę, że w tej chwili jest to większość. Na "making of" większości współczesnych teledysków, czy reklam widać właśnie VDSLR. Etiudy w szkołach filmowych też w dużej części kręcone są filmującymi aparatami... Po prostu, jest to narzędzie dające filmowe efekty nieporównanie taniej, niż wypożyczenie profesjonalnych kamer Super35 (nie mówiąc już o ich zakupie), a z kolei powstające w odpowiedzi na ten trend "tanie" kamery z dużymi sensorami ani nie są wcale takie tanie, ani tak łatwo dostępne. Choć zgodzę się, że pewnie za jakiś czas stanieją i rozpowszechnią się na tyle, że ludzie nastawieni głównie na filmowanie stracą zainteresowanie filmującymi aparatami na ich rzecz.
klausownik | 2013-03-21 22:44:29..... że aparat jest do bani, bo ma słaby tryb filmowy, to jak narzekanie na super sportowy wóz, że ma mały bagażnik.
Wiesz ja ma takie zdanie. Jeśli Canon daje tryb filmowy i AF w trybie LV i bierze za to pieniądze (niemałe) to rzecz ma działać poprawnie. Jak nie działa to albo niech naprawią w serwisie albo zwrócą kasę każdemu kto jest rozczarowany.
Ewentualnie niech na opakowaniach lustrzanek piszą: "Nasz AF w trybie LV działa powoli i kiepsko. Podczas filmowania w ogóle nie nadąża za obiektami w ruchu więc w sumie nadaje się głównie do ujęć statycznych, ale wtedy może lepiej zrobić po prostu zdjęcie. Nie bierzemy odpowiedzialności za te ułomności!!!"
jaad75 | 2013-03-21 23:48:03..... to oczywiste i nikomu rozsądnie myślącemu nie trzeba tłumaczyć dlaczego
Ja tam myslacy nie jestem. Wkladam do swojej A65 akumulator pstrykam caly dzien na 1 baterii nawet zima na nartach wiec wytlumacz mi dlaczego jest tak oczywiste ze mam sie gorzej bo mam wzijer EV?
Gorzej, bo matryca pracuje cały czas w trakcie kadrowania, a do tego wyświetlacz dodatkowo pożera swoje. Dlatego, mimo ponad 60% większej pojemności akumulatora, jesteś w stanie zrobić podobną ilość zdjęć, co np. dość kiepski pod tym względem D5200.
@jaad75
Z tym filmowaniem aparatami masz rację, ale z EVF już niestety nie :-( Może sam dojdziesz dlaczego, albo Ci ktoś inny wytłumaczy ;-)
Jesteście... przywiązani do tych wizjerów elektronicznych. Niestety, aparat pozbawiony wizjera optycznego i to porządnego wizjera optycznego zwyczajnie uniemożliwia robienie zdjęć w wielu bardzo typowych sytuacjach. Pisałem już wiele razy o manualnym ostrzeniu na długich tele. To se ne da pane Hawranek. Wiszenie przy wizjerze z długim tele. Nawet nie chodzi o rozładowanie baterii. Aparaty nie są projektowane pod względem oporności termicznej na ciągłą pracę. Nawet "reklamowi" testerzy przyznają, że kilkanaście minut i koniec. Po mam wizjer kątowy, żebym sobie usiadł przy statywie na stołeczku i mógł spokojnie siedzieć i się gapić. Nie, powiększenie na LV to nie to samo co powiększenie za pomocą lunetki. To zoom cyfrowy. Przy robieniu hdr będzie katastrofa , bo dynamika pożre albo cienie, albo światła i nie będzie widać co się fotografuje. Z wizjerem elektronicznym jest tak, że ponieważ jego posiadacze nie widzą co by było widać, to nigdy się nie dowiedzą, czego im brakuje. Ma zdecydowaną przewagę w przypadku stosowania oświetlacza działającego w podczerwieni. Rzeczywiście. Zrobiłem sobie taki, ale nie zrobiłem z jego pomocą żadnego, oprócz sprawdzających, że działa, zdjęcia.
Tak co do wagi tego co widać w wizjerze, anegdota, nie wiem czy prawdziwa. Przed którymiś wyborami poseł były już poprosił żonę by mu pstryknęła zdjęcie na baner. Podobno tzw doskonałym kompaktem, który kupili sobie na wycieczce do Japoni(?) Wersje są rózne, najbardziej drastyczna taka, że dopiero po powieszeniu na bilboardzie na murze za kandydatem dało się dostrzec rozmyty, ale czytelny napis coś w stylu ch... w d... pi...
Ciekawi mnie czy Wy boicie się nowej technologii czy po prostu lubicie marudzić ;-)
baron13 - czy ty w ogóle kiedyś fotografowałeś z dobrym EVF? Bo takie brednie wygadujesz, że się mózg lasuje.
jaad75 | 2013-03-22 01:27:49 - prawda. Ale i tak na typową sesję bez problemu wystarczy :) Ja mam częściej problem ze zbyt małą kartą pamięci, niż baterią ;)
" na co komu maly aparat bez GPSa? " - wow... od kiedy to mały aparat musi mieć GPS? Widzę, że niektórym priorytety to już całkiem się do góry nogami powywracały. Ja rozumiem, że można chcieć GPSu w aparacie, ale podważać sens istnienia, bo nie ma GPSu to już jakiś żart.
@Kops: Opowiedz, co może mieć wspólnego marudzenie z tym że nie widać i nie ma prawa być widać? :-) Oko ma spokojnie dynamikę w granicach 13- 14 EV. Jak matryce dojadą do takich wartości możemy zacząć kombinować z wizjerem elektronicznym w niektórych zastosowaniach. Jak na razie jest przepaść pomiędzy tym, co daje optyka i elektronika. Ale jak ktoś chce się katować ekranikiem i dobrze mu z tym...
Kris_12
Masz świadomość tego jakie są rozmiary NX12-24? On jest cięższy o dwa gramy i szerszy o milimetr od najnowszego canonowskiego kita! Takie bagaryty dla UWA przyczepianych do Canona to rzecz nie do zrealizowania...
I jeszcze jedna rzecz - samym korpusem zdjęć nie zrobisz. Więc nie porównuj rozmiarów samych korpusów. Porównuj wielkość zestawu np C100D+10-22 i NX20_12-24. Tutaj Canon nie ma szans.
Pomijam kwestię takich obiektywów jak NX20-50, NX16, NX30 które na Canona nie istnieją. Co mi po małym korpusiku, jeśli szkła do niego są wielkie?
Co do wagi 100D i NX20. Nie zapominaj, że porównujesz ze sobą najtańszy entry level z zaawansowanym bezlusterkowcem, który ma migawkę 1/8000, ruchomy LCD, dwa kółka nastaw, wi-fi itd. Nawet głupi NX1000 jest bardziej zaawansowany technologicznie od tego 100D.
Tak na moje fumy i narowy, to zupełnie nie rozumiem tego pędy do miniaturyzacji aparatów. Owszem jest różnica pomiędzy LF i średnim formatem. Mały obrazek powstał głównie z powodu taniej taśmy filmowej. Różnica w mobilności sprzętu jest już niewielka. Owszem jak się pakujemy w góry to jeszcze może być różnica, ale nie wtedy, jak się bierze szklarnię. Gdybym chciał pójść na elegancki raut i musiałbym pilnować, aby mi nic kieszeni gangu nie wypychało, to wsadziłbym aparat do torby. To niewielki problem organizacyjny. Niewielkie różnice w wymiarach okupione brakiem wizjera optycznego, jak dla mnie są katastrofą. Nie jestem entuzjastą Canona, moim zdaniem firma zajmuje się dojeniem klienta na wszelkie sposoby, ale chyba patrząc od strony faceta robiącego faktycznie zdjęcia, a nie obnoszącego się ze sprzętem, robią aparaty do zdjęć, a nie biżuterię.
@Sky_walker, ja nie mówię, że nie wystarczy, wyjaśniam tylko oczywistą oczywistość koledze ***s***...;)
@baron13 - matryce już od jakiegoś czasu osiągają 13-14EV. Problem jest w tym, jak ten zakres właściwie pokazać w EVF...
Boję się lodówki otworzyć, bo znajdę tam Samsunga... Proponuję by na koniec każdej informacji dawać komunikat w stylu - aparat świetny, ma zalety, ale oczywiście nie jest w stanie pobić naszego wzorca CCC - NX-a. Byłby spokój w komentarzach.
Co do aparatów - 100D fajny, ale trochę spóźniony pomysł. Może z 2-3 naleśniki pomogłyby w sprzedaży. Natomiast 700D to dla mnie zagadka. Nie wiem czy ktoś mający 650-tkę zmigruje na ten model.
migracje z modeli trzycyforwych do trzycyfrowych są bez sensu. Ktoś kto ma 650D ma kupić w przyszłości X0D lub najlepiej XD
@jaad75: sprawdziłem w pomiarach Optycznych 6D ma 11EV D600 12,5 EV. Ale to dla iso 100 czyli dla silnego oświetlenia, np w dzień. Katastrofalne kontrasty są w nocnych scenach, a tam dynamika pada na pysk. Nie wiem, jaka jest dynamika wyświetlaczy, ale moim zdaniem prócz dynamiki, katastrofalnym pomysłem jest to, aby fotograf patrzył w wyświetlacz, który ma zupełnie inną jasność niż panuje w otoczeniu, potem odrywał wzrok od wizjera i potrzebował kilku sekund na przyzwyczajenie się do światła. 12,5 EV jest dla stosunku S/N 10%. Używam LV min dlatego, że np w ciemności głupieje w cyfrowych canonach AF i nie raz przejechałem się na ocenie co fotografuję na ocenie wizjera elektronicznego. Przy dużych szumach widać tylko część kadru. Można zresztą zrobić sobie eksperyment, idąc ulicą w słońcu spojrzeć w korytarz. Gołym okiem widzę osoby wewnątrz, jestem w stanie je rozpoznać. Zrobienie zdjęcia, to tylko hdr. Muszę kiedyś zmierzyć ile to EV, ale juz kiedyś napisałem: choćby ramki z dwóch drucików, ale aparat jakiś wizjer optyczny musi mieć. Parametry elektroniki jak na razie są daleko w tyle za okiem.
@septemberlicht,
napisałem o jednym z aspektów zagadnienia jakim jest waga. Ma ona często większe znaczenie niż gabaryty. Mocno przesadziłeś z tym większym zaawansowaniem technologicznym Samsunga. Piszesz o zabawce, która udławi się jednym RAW-em, która ślamazarnie (w porównaniu z lustrzanką z fazowym AF) ustawia ostrość i nie jest w stanie śledzić obiektów, w której nierealistycznym wizjerze w półmroku nic nie widać itd. Wi-fi nie czyni z aparatu idealnego narzędzia do fotografowania. Praktyczna funkcjonalność tego Canona jest nieporównywalnie większa.
@baron13,
Ja bym nie krytykował tak bardzo EVF. Zgodzę się jedynie z fotografowaniem dynamicznych obiektów, ale nawet w tym wypadku da się zrobić zdjęcie, tyle że amatorskie. Profesjonalne zdjęcie dynamiczne wymaga dobrej lustrzanki i szybkiego obiektywu. Zdjęcia nocne oferują dużo kontrastu, a bezlusterkowce i kompakty są dobre w ostrzeniu na kontrast. Do poprawnego naświetlenia służy korekta ekspozycji ... i znów można zrobić świetne zdjęcie amatorskie. Jeśli dany model ma problemy z równowagą bieli to lekarstwem jest RAW. Wystarczy, że wizjer pozwala na skadrowanie sceny. Niech sobie mruga, smuży i strobuje. Przecież w czasach analogowych rezultat widziało się dopiero po wywołaniu filmu. Teraz możemy obiekt statyczny tak długo maglować, aż będziemy zadowoleni, tylko co to znaczy? Czy posiadacz bezlusterkowca, który nigdy nie umiał posługiwać się lustrzanką cyfrową, będzie wiedział, że jest już zadowolony? Czy po prostu pstryknie i pójdzie dalej, jak to robił poprzednio na kompakcie? Natomiast OVF ze zbyt małym polem widzenia nawet porządnego kadrowania nie zapewnia...
,,Natomiast OVF ze zbyt małym polem widzenia nawet porządnego kadrowania nie zapewnia... ''
No właśnie, gdzieś tutaj umknął fakt, ze wizjer ma służyć do kadrowania, a nie np. napawania się pięknem widoku... Co to za problem, że wizjer elektroniczny nie ma takiej zakresu tonalnego, by dobrze pokazać kontrastową scenę? Jeśli potrzebna jest precyzyjna ekspozycja, to i tak mierzy się światła i cenie spotem, i rodzaj wizjera nie ma znaczenia. A w typowych sytuacjach przetworzony obraz w wizjerze elektronicznym pokazuje scenę wystarczająco dokładnie, by z rawów otrzymać to co się chce. Sam naświetlam tak, by mieć niewielkie przepały jpg (zaznaczone mruganiem niektórych obszarów w wizjerze) i to działa bardzo skutecznie.
Nie neguję oczywistych zalet OVF - mamy ładniejszy, rzeczywisty obraz, bez dokuczliwych przy słabym świetle wad, mniejsze zużycie energii. Ale w stosunku do optycznych wizjerów klasy tej co w tych Canonach, to wizjer elektroniczny też ma zalety. Dokładniej pokazuje kadr (100% krycie), umożliwia manualne ostrzenie, no i coś w nim widać przy bardzo słabym świetle (lepiej z wadami, niż nic). Wreszcie - umożliwia eliminację lustra i zmniejszenie gabarytów oraz hałasu, co też jest zaletą.
Tak więc to jaki wizjer się wybiera jest wyłącznie kwestią preferencji. Nie ma jednoznacznie lepszego rozwiązania.
"No właśnie, gdzieś tutaj umknął fakt, ze wizjer ma służyć do kadrowania, a nie np. napawania się pięknem widoku... Co to za problem, że wizjer elektroniczny nie ma takiej zakresu tonalnego, by dobrze pokazać kontrastową scenę?"
To nie jest problem. Po prostu niektóre osoby lubią marudzić ;-) EVF oczywiście bardzo pomaga w poprawnym ustawieniu ekspozycji (gdy mamy włączony podgląd ustawień ekspozycji lub histogram). Wszystkie korekty możemy wykonać już przed wciśnięciem spustu a nie dopiero po obejrzeniu zdjęcia na dużym ekranie LCD lub poprawiać coś przy wywoływaniu RAWa. Nie należy zapominać o tym, że poprawnie naświetlonego RAWa o wiele lepiej się obrabia.
OVF ma jakieś zalety tylko gdy jest odpowiednio duży i oparty na pryzmacie. Wszystkie zalety optycznego wizjera nie dotyczą lustrzanych "judaszy" z 3-cyfrowych Canonów na których czasem ciężko się kadruje, a u ostawianiu ostrości już nie wspomnę...
Panowie z jednego ekstremum w drugie :) Albo EVF jest bezużyteczny, albo OVF inny niż ten na pryzmacie jest bezużyteczny :)
@Kris_12
Dobrze, waga ma znaczenie. Policz ile waży 100D z kitem, 100D ze stałką 30-35 mm, 100D ze stałką 14-20 mm, 100D ze stałką 45-55 mm, 100D z UWA. Gwarantuję ci, że w każdym wypadku NX20 z każdym z wymienionych wyżej szkiel szkieł będzie lżejszy od Canona
Nie przesadziłem z zaawansowaniem. Posiadanie EVF zamiast, czy wi-fi, czy migawka 1/8000 to dowód zaawansowania, przeszło 200 stref pomiaru światła, 11 fps, ekran AMOLED,. Nie wspomnę o zdecydowanie lepszej ergonomii NX20. Obracany LCD, dwa pokrętła, mnóstwo guzików na korpusie itd.
Po pierwsze - NX20 nie dławi się jednym RAW-em. Potrzebuje pół minuty na zapisanie serii 8 RAW-ów, to prawda. Ale Canon może zrobić w serii max 4 klatki. I bardzo możliwe, że nawet przy tej ilości będzie się dławił podobnie.
Po drugie - AF-S w NX20 działa bardzo dobrze, wszystkie testy to potwierdzają. Nie wiem skąd masz informacje o ślamazarności.
Po trzecie - wizjer w NX20 jest bardzo dobrej jakości, daje 100% obrazu, ma powiększenie x1.04 i wyświetla mnóstwo potrzebnych informacji. Co ci oferuje Canon? Ciemny, lusterkowy (bo o pryzmacie możesz zapomnieć) tunel, zwany wizjerem. Z powiększeniem x0.85 i kryciem zaledwie 95% kadru... Dziękuję za taki "wizjer" ... :-P
W związku z powyższym twoje twierdzenie, że praktyczna funkcjonalność tego kolejnego Canona-szumofona jest nieporównywalnie większa niż NX20, trudno będzie traktować poważnie...
jaad75 | 2013-03-22 01:27:49 Gorzej, bo matryca pracuje cały czas w trakcie kadrowania,
Pracuje ale na mniej niz pol gwizdka. Czytalem gdzies kiedys , moze szabla dopowie, ze matryce w trakcie podgladu prawie wcale sie nie grzeja. Co zreszta bylo udowadniane podczas testow A55 ktora przy filmowaniu wylaczala sie z przegrzania po kilkunastu minutach a przy "kadrowaniu" nigdy nikomu sie nie wylaczyla.
baron13 | 2013-03-22 08:55:00...........To se ne da pane Hawranek. Wiszenie przy wizjerze z długim tele.
Po co wisiec przy wizjerze w tych czasach kiedy moge sobie to przez WiFi na iPadzie podgladac (z 6D oraz NEX6 na razie)
lemarais | 2013-03-21 15:29:11.....denerwuje mnie, że w serii XXXD C nie montuje większych wizjerów - takie głupie ograniczenie.
Mnie tez. powinni w 700D dac 36 krzyzowych AF, FF i 100% OVF tylko po prostu sprzedawac to taniej niz 1Dx
@septemberlicht: jak widać mamy kategorię aparatów zaawansowanych technicznie i robionych z myślą o zdjęciach. Rozłączne :-)
@baron13
Zapewniam, że NX20 może służyć do robienia zdjęć. :-)
Sky_walker | 2013-03-22 09:48:14............ - wow... od kiedy to mały aparat musi mieć GPS?
Nie musi ale jak ma miec to lepiej maly a nie duzy. GPS przynajmniej mnie nie przydaje sie w okolicy domu gdzie uzywam duzego aparatu C6D czy A65 z GPS ale przydalby sie na wypad w gory gdzie wolabym zabrac malego 100D czy NEX6 a te GPSa nie maja. Bez sensu !!!!!!!!!!!!!
MCR | 2013-03-22 10:35:47 Boję się lodówki otworzyć, bo znajdę tam Samsunga...
Ja sie nie boje. Napis samsung jest juz na dzrwiach.
septemberlicht | 2013-03-22 09:51:18.....I jeszcze jedna rzecz - samym korpusem zdjęć nie zrobisz. Więc nie porównuj rozmiarów samych korpusów. Porównuj wielkość zestawu np C100D+10-22 i NX20_12-24. Tutaj Canon nie ma szans.
Zdjecie z tym nalesnikiem 40mm to tez takie optyczne oszustwo. Po co komu w APSC tej klasy (czyli amatorowi) obiektyw staly 68mm ?????????????
Oszustow bo nikomu nie uda sie zrobic nalesnikow o szerszych katach pod "lustro"
Jesli ktos ma nadzieje na nalesnika o szerszych katach to z ta nadzieja bedzie musial zyc az zmienia sie prawa fizyki.
***s***, czy ten obiektyw istnieje realnie?
link
***s***
Jaki z tego wniosek? GPS i WiFi zajmują trochę miejsca i dlatego nie są dodawane do małych korpusów. Może jak wynajdą bardziej wydajne akumulatory...
cedrys | 2013-03-22 20:25:18.........Jaki z tego wniosek? GPS i WiFi zajmują trochę miejsca
Ty musisz byc niesamowicie bystry w wyciaganiu wnioskow !!!
Dobrze ze samsung ani apple o tym nie wiedza i dalej wkladaja GPSy i WiFi do coraz mniejszych telefonow.
aha - Sony pewnie tez tego nie wie bo wsadzila juz 5 lat temu GPSa do chyba ze 6x mniejszego od 100D malenkiego HX5V z mikrusia bateria i aparat o dziwo dziala dlugo. Byle sie o Twoich wnioskach nie dowiedzieli bo zaraz cos sie skopie
@cedrys, bardziej wydajne akumulatory już są (litowo-siarkowe), ale jakoś nie wchodzą do masowego użytku..
link
Jak dużo więcej energii zużywają aparaty z elektronicznym podglądem, to widać bez żadnych testów - ze specyfikacji. Bezlusterkowce z półki tych Canonów robią ok 350 zdjęć na jednym ładowaniu, lustrzanki ok. 100 więcej. Wszystkie mają aku o pojemności 1-1.2 Ah i napięciu 7.2 V...
Mam wrażenie, że jestem nielicznym rarogiem w tym towarzystwie robiącym zdjęcia. Niedawno z komplem gadaliśmy na temat tego:
link
Wspólny wniosek "lepiej było ciąć do kwadratu" bo "prawa strona ciąży". Tu zaś:
"plama cienia z lewej i samochodu z prawej" burzą spokój kadru czy coś takiego. Potem jest wszystko inne obiektywy, rozmycia, rozdzielczości sposoby i programy do konwersji z rawa. Myślę, że obaj zgodzilibyśmy się, że pomysł wykastrowania aparatu z wizjera optyczne odcina od kontroli źródła obrazu. To jest sprawa zasadnicza. Ależ oczywiście, że bez wizjera optycznego w wielu sytuacjach PORADZĘ SOBIE. Tyle, że po co mam SOBIE RADZIĆ? Nie może być zwyczajnie dobrze, jak było? Zrobiłem sobie takie coś:
link
Z pewnością dd bo moje. Sęk w tym , że wiem. Wiem jak zadziała ta perspektywa, optyka, co można wydusić z takiego pomysłu. Bez wizjera optycznego da się, ale będzie na tyle trudno, że prawdopodobnie nie chciało by mi się. Poświęciłem na zdjęcie może 20 sekund. Nie miał bym wizjera, pewnie trwało by to kilka minut. Bo elektroniczny podgląd fatalnie współpracuje z długimi obiektywami. Żaden "piking" nie pomoże, bo GO jest tak mała, że muszę widzieć rozkład nieostrości. Nie ostrzę na żaden punkt, ale właśnie na granice nieostrości. Muszę mieć w głowie przestrzenny obraz planu. Jak mi elektronika przerobi obraz optyczny to dostaję Bolka i Lolka, plamy na płaszczyźnie. Dokąd widzę w miarę naturalny rozkład cieni, mogę sobie wyobrazić co dalej co bliżej, w elektronice ni cholery. Najważniejsze: obraz lata jak głupi. W tych superzoomach z zastępczymi ogniskowymi 1000 mm daje się zrobić zdjęcia bo działa AF i stabilizacja, ale mam to przećwiczone i na LV i na wizjerach, w manualnej optyce zwyczajnie ustawienie ostrości jest prawie niemożliwe z powodu biegania kolejnych klatek po całym ekranie. Nie utrzyma aparatu żaden statyw, owszem na worku z piaskiem jest dobrze.
@TS: wystarczy, że ktoś poprosi, by sfotografować mazurka na dalekim płocie, bo się pojawia między wróblami i może się okazać, że pomimo specyfikacji, nie zrobisz ŻADNEGO zdjęcia na jednym akumulatorze, boś wisiał przy aparacie godzinę czasu i same wróble.
@***s***: co ma wspólnego wifi i gps z fotografią?
Fotografia polega głównie na psuciu zdjęć. Tak, psuciu, bo nawet najlepsi przyznają, że nadaje się jedno na 50 czy 100. Czyli właściwie wszyscy PSUJĄ zdjęcia a tylko czasami, przypadkiem coś wychodzi. Otóż dowcip w tym aby psuć z jakimś pomysłem, z głową. Optyczny wizjer pozwala psuć w sposub kontrolowany, widzę co było, co wyszło wyciągam wnioski, że na przykład to nie ten Samyang, tylko kadr do d... i nawet jak wywalę na szkła kilkanaście kzł to dalej będzie dd dokąd nie poprawię bałaganu w kadrze.
Nie ma edit: sposób niestety...
@baron13,
To mnie zaintrygowało: "Nie ostrzę na żaden punkt, ale właśnie na granice nieostrości."
Jak to robisz? Przecież żadnej granicy nieostrości nie ma. Krążek rozmycia zwiększa swoje rozmiary płynnie: szybciej ku fotografującemu, wolniej za punktem celowania. Nie żebym się czepiał, ale może miałeś na myśli coś innego?
Co do komponowania obrazu to bez dwóch zdań dobry wizjer optyczny jest lepszy, ale musi być jasny i mieć 100% krycia, żeby było widać perspektywę i elementy obrazu. Jeśli ten warunek jest niespełniony (jak w 450D) to lepszy jest wizjer elektroniczny. Ponadto weź pod uwagę fakt, że kora wzrokowa człowieka składa się z pięciu wyspecjalizowanych bloków, które wykonują robotę o jakiej się inżynierom Sonego i informatykom z Adobe jeszcze nie śniło. Z drugiej zaś strony nawet w najlepszym OVF obraz masz pomniejszony i jeśli nosisz okulary korekcyjne krótkowidza, to masz dodatkowe "tunelowanie". W takim wypadku mówienie o komponowaniu ociera się o kpinę. Lepiej zrobić kilka ostrych zdjęć celowanych na różne punkty, przy różnych ogniskowych, o ile obiektem nie jest ptaszek.
@cedrys: nic mądrego. Jak ostrzysz w portrecie na oczka to nawet jak czubek nosa wypadnie z GO nic się nie stanie. Jak mam nieregularny kształt taki jak gałęzie to nie wiesz zwykle jaki to ma kształt dokładnie. No to się kombinuje co jest najdalej i co najbliżej. Przy bardzo małej GO zwykle obiekt Ci się nie mieści w niej to starasz się ustawić równą nieostrość obydwu. Najlepiej jak znika widoczna nieostrość obydwu punktów. Oczywiście masz rację, krążek rozproszenia powiększa się w sposób ciągły. Ale wzrok człowieka z rozmycia mniejszego niż zdolność rozdzielcza wzroku robi ostrą krawędź albo punkt. Dlatego w wizjerze optycznym pojawia się "ostro". Dlatego w kiepskich warunkach oświetleniowych w wizjerze optycznym wydaje się ostro, ale jest rozmyte. I dlatego przy ostrzeniu "na punkt" szukam szczegółów, które się pojawiają i znikają mimo tego, że obraz wydaje się ostry. I dlatego ostrzenie na równą nieostrość punktów zwykle się nie udaje :-) Zauważ jednak, że jak masz marną orientację, jaki kształt ma przedmiot, na przykład gałęzie, wrzuciłem to właśnie zdjęcie, bo na nim widać, że nie widać, to żaden automatyczny układ ostrzenia nie pomoże, bo jest sprawą czystego przypadku, czy ustawisz płaszczyznę ostrości w 1/3 od bliższej granicy GO czy gdzieś przy krańcu. W praktyce robię tak że celuję na bliższy punkt i wkręcam obiektyw w aparat oddalając płaszczyznę ostrości. Powinny się na tym punkcie pojawić i zniknąć szczegóły. Następnie tak samo na dalszym fragmencie. Tak kilka razy, wkręcam i wykręcam, aż uznał że obiektyw ma pozycję pomiędzy i nie widzę i szczegółów na jednym drugim obiekcie. Zwykle jest przejechane, nie tam gdzie trzeba, generalnie kicha, ale czasem się udaje. Do sukcesu potrzebne jest mniej więcej wyobrażenie co jest najbliżej a co najdalej. Z praktyki wiem, że ocena wzajemnych odległości w nieregularnych przedmiotach jest bardzo trudna, ale znaleźć te fragmenty nadlej i najbliżej czasami się daje. Zwróć uwagę, że na płaskim obrazku kompresja perspektywy powoduje , że wszystko staje się spłaszczone. Jest ostry pierwszy plan optycznie prawie w płaszczyźnie. Tak to będziesz widział w wizjerze elektronicznym. Do tego przy takiej ogniskowej obraz będzie migał i latał. Dlatego uważam, że pozbawianie wizjera może mieć jakiś sens w aparatach "specjalnych" typu praca wyłącznie w podczerwieni, praca zdalna itp. Normalny aparat bez wizjera to katastrofa. Nawet jeśli ten wizjer jest kiepski. Jest takie zdjęcie Guzowatego które przedstawia mnichów buddyjskich podczas treningu. Z boku kadru wystaje ręka oparta u mur i ta ręka "robi" zdjęcie. Kadrowanie w sensie ułożenia plam na wizjerze elektronicznym się jakoś da, sęk w dostrzeżeniu szczegółów. Zwykle znaki drogowe psują kadr, pod światło ich nie widać. Oczywiście ktoś może sobie ustalić typ fotografii, w której nie wyjdzie poza wizjer elektroniczny, ale po co się ograniczać?
@baron13,
Dzięki za wyjaśnienia. Wydaje mi się, że częściowo Cię rozumiem, ale w znacznej mierze to kwestia techniki i nabytych wzorców estetycznych. Nie wziąłeś jeszcze jednego czynnika pod uwagę - rozdzielczości matówki. W zależności od typu może odcinać granicę ostrości w różnych miejscach GO. Nie zawsze jest tak, że mamy płaszczyznę ostrości na 30% GO, czasem jest w połowie. Nie teoretyzuję, tylko praktycznie używam kalkulatora GO w podstawowych schematach fotografowania. Jestem zwolennikiem wykonywania jednej czynności na raz. Jeżeli nie uzyskam np. satysfakcjonującego ujęcia w zależności od kąta do światła, to rezygnuję ze zdjęcia i nie przechodzę na następnej czynności -- szkoda czasu. Dlatego do nieruchomych scen używam oddzielenia ustawienia AF od spustu migawki. Dzięki temu mogę się skupić na ustawieniu GO. Do wstępnego kadrowania nie potrzebuję nawet ramki z drutu, wystarczy ramka wirtualna. Żarówiasty zakaz wjazdu usuwam klonowaniem.
Napisałeś: "Fotografia polega głównie na psuciu zdjęć." i ", ale po co się ograniczać?"
Kiedyś pisałeś, że polega na odejmowaniu. Można przyjąć, że mniej więcej znaczy to samo?
Rozumiem ambiwalentność takiego podejścia, sam je stosuję.
@baron13, Nie zamierzam przekonywać Cię co jest dla Ciebie dobre. Mam jednak wrażenie, że ekstrapolujesz doświadczenia z LV w 450D na współczesne wizjery elektroniczne - a to już błąd.
,,Do tego przy takiej ogniskowej obraz będzie migał i latał.''
Zobacz jak to wygląda w E-M5
link
Nie miga nic. Trochę lata, ale to 1200 mm ekw - węższy kąt niż 450D z Samyangiem 500 mm! Nijak ma się to do LV w starszych lustrzankach, bo obraz jest znacznie częściej odświeżany (współczesne m43 mają, o ile dobrze pamiętam 240 Hz, oczywiście stale to wzrasta), a matryca jest stabilizowana.
,,ktoś poprosi, by sfotografować mazurka na dalekim płocie''
To odpowiem, że mazurka lubię, ale zjeść ;) Nie robię takich zdjęć. A jeśli kiedyś uda mi się - na co liczę - wyprowadzić za miasto w jakąś odludną okolicę, to kupię osobny aparat i obiektyw do fotografowania dzikiej przyrody.
,,po co się ograniczać?''
A po co możliwości, których się nie wykorzystuje?
,,Nie zawsze jest tak, że mamy płaszczyznę ostrości na 30% GO''
Oczywiście. Wystarczy wyostrzyć na hiperfokalną i obszar za płaszczyzną ostrości jest nieskończenie wiele razy szerszy niż przed nią.
"Nie zamierzam przekonywać Cię co jest dla Ciebie dobre. Mam jednak wrażenie, że ekstrapolujesz doświadczenia z LV w 450D na współczesne wizjery elektroniczne - a to już błąd"
Zapewne właśnie tak jest. To co pisze baron13 na pewno nie ma nic wspólnego z wizjerami OLED czy nawet LCD od Sony. Nie wiem jak z innymi, ale myślę, że podobnie.
A co do głębi ostrości to na EVF można odpalić podgląd i co najważniejsze obraz nie przyciemnia się a rozkład GO wyraźnie widać ;-)
Postęp w matrycach u Canona :)
Skopiowane na żywca z Dpreview:
Nikon D5000 - 12MP - DXO czujnik wynik Mark: 72
Nikon D5100 - 16mp - DXO czujnik wynik Mark: 80
Nikon D3200 - 24mp - DXO czujnik wynik Mark: 82
Nikon D5200 - 24mp - DXO czujnik wynik Mark: 84
Canon 550d - 18mp - DXO czujnik wynik Mark: 66
Canon 600d - 18mp - DXO czujnik wynik Mark: 65
Canon 650D - 18mp - DXO wynik czujnik Mark: 62
Canon 700D - 18mp - DXO czujnik wynik Mark: 6?
Nikon sensors over time have continously been improving in dynamic range, color depth and high ISO even as the megapixels have been increasing. Canon on the other hand have been relatively stagnant in its sensor innovation and in its inexcsuable that in four iterations at such a competitive segment of the market that it cannot come up with anything better. I'm a Canon man if owning a G1X and a SX260HS counts. However if I'm going to upgrade to an entry or mid tier DSLR based on curent offerings I really cannot see why I would choose Canon over Nikon other than maybe lens selection and shooting vide
TS | 2013-03-23 08:15:00....Jak dużo więcej energii zużywają aparaty z elektronicznym podglądem, to widać bez żadnych testów - ze specyfikacji. Bezlusterkowce z półki tych Canonów robią ok 350 zdjęć na jednym ładowaniu, lustrzanki ok. 100 więcej.
Wow - to rzeczywiscie rzuca bezlusterkowce Canona na kolana. Idac na spacer z psem wlasciciel Canona bezlusterkowego (zakladam ze robi 1000zdjec/specer ) wiec teraz zamiast 3 baterii bedzie musial zabrac 4?
To rzeczywiscie rzuca inne swiatlo. Dzieki. Dobrze ze uzywam Sony z mocniejszymi accu.
@cedrys: oczywiście proporcje granic GO zmieniają się. Co do matówek: obecnie mamy soczewkę Fresnela i widzi się obraz za nią i przed nią. Dlatego dla krótkich ogniskowych nie da się ustawić ostrości. GO po stronie filmu jest bardzo mała, widzi się obraz ciut za lub przed matówką i jest po ostrości na matrycy. Dlaczego dla manualnych obiektywów o krótkich ogniskowych lepsze jest LV. Oczywiście klona używam, ale lepiej tak skadrować aby nie kombinować. Nie wiem kto wymyślił te powiedzenia używam ich za Januszem Czajkowskim. Fotografia jako sztuka odejmowania: myślę, że tak podchodzimy do konkretnego zdjęcia. Natomiast zwykle uprawiamy tak fotografię, że psujemy zdjęcia. Jeśli psując uczymy się czegoś, to już nie jest źle.
@TS Jakby była częstość sczytywania matrycy 240 Hz to było by super. Ja w danych Optycznych wyczytałem 30 Hz prędkość filmowania. Niestety, aby widzieć ustawienie ostrości muszę obraz powiększyć x5 albo nawet x10. Już przy takim kiwaniu jak na filmie będzie katastrofa. Jeśli jednak pojawi się jakieś rozwiązanie techniczne faktycznie działające, sięgnę po nie. Zauważ jednak że mówimy o sytuacji usunięcia wizjera optycznego. W Canonie ciągle mam oba i w zależności od sytuacji mogę użyć tego, który mi najlepiej pasuje. Próbowałem robić zdjęcia do równoważnika ogniskowej 3200. Bo lustro ruskie 1000 mm tel x2 i mnożnik 1,6. Czyli zgodnie z regułą 1/f najlepiej 3200 klatek/s a kompromisowo w okolicy 1000. Otóż próbuję różnych rozwiązań, myślę, że ruchoma matryca w Canonie była by pomocą. Firma jednak ma koncepcję przywiązania klienta do siebie i do swoich szkieł. To źle. Ale z różnych szkód jakie robią firmy fotografom wybieram moim zdaniem najmniejszą: jak na razie nie widzę by LV rozwiązało problem ostrości w tele, dla krótkich obiektywów radą może być wymiana matówki i LV które jest, zaś pomysł zlikwidowania wizjera w ogóle, jak na razie Canona nie dotknął. Mam nadzieję, że jak to się stanie, a pewnie tak będzie bo to by była żyła dżemu dla firmy, jakieś skośnookie a może z nad Wisły zrobią własne korpusy, tym razem dla fotografów do robienia zdjęć. TS nie po to używam długich ogniskowych aby wszytko było ostre. Dokładnie na odwrót. Takie zdjęcia:
link
należy robić podłażąc jak najbliżej. Nie 500 mm a 135. Wtedy będzie naprawdę dobrze, to co zalinkowałem to przykład na to że focista był leniwy. Właśnie chodzi o płytką GO i możliwość manewrowania nią. Takie:
link
polega właśnie na tym, że obszar odblasków leży bardzo daleko za płaszczyzną ostrości. Inaczej dostaniej białe przepalone obszary.
@Kops: myslę, że jakbyś zaczął próbować robić zdjęcia niestandardowe, choćby pod światło, to zrozumiałbyś co z tymi wizjerami optycznymi jest. Moim zdaniem na obecnym etapie szaleństwo, strzał w nogę. Przeróbka aparatu na imprezowe pstrykadło "bo przecież niczego więcej nie potrzebuje". Nie, ani OLED ani LCD nie pomogą jak matryca nie ma dynamiki, jak za mała częstość ramki.
baron13
Czytuję twoje komentarze na Optycznych jako swoisty folklor. Piszesz takie epistoły na poparcie jakiejś smętnej, mocno wydumanej swojej tezy o wyższości wizjera optycznego z 450D nad EVF opierając się na LV z 450D i jako przykłady dajesz swoje zdjęcia co najmniej wątpliwej jakości, a szczytem fotograficznej "sztuki" są te ptaszki na antenie.
baron13 | 2013-03-23 19:37:11.....@TS Jakby była częstość sczytywania matrycy 240 Hz to było by super. Ja w danych Optycznych wyczytałem 30 Hz prędkość filmowania. Niestety, aby widzieć
Baron, ale pierdoly pociskasz. Lumiere udowodnil ze oko ludzkie i tak nie sczyta wiecej z OVF niz 48 kl/sek czyli 48Hz. Podswiadomosc moze jeszcze zauwazyc troche wyzsze czestotliwosci ale na nich juz ostrosci nie ustawisz.
Generalne podsumowanie. Baron 13 chcialby zeby matryca sczytywala 240x sek bo ... chce poprawiac ostrosc i byc na biezaco 240 x na sek? Chyba ze czyms innym mnie teraz rozsmieszysz?
***s***
Wiem, że się trolla nie powinno karmić, ale ponieważ jest zimno i niedziela to cię nakarmię.
Najpierw twoje słowa (pomijam brak polskich liter):
***s*** | 2013-03-22 00:58:05
...
Ja tam myslacy nie jestem.
Ciebie wcale nie trzeba rozśmieszać, bo doskonale rozśmieszasz i ośmieszasz się sam. Może i na nartach umiesz jeździć oraz obsługiwać ajfona, ale to chyba wszystko co potrafisz, no i czepiać się każdego też potrafisz. Jeśli chcesz brać udział w dyskusji to pokaż lub napisz co potrafisz.
Lumiere? A może jakiś starszy klasyk, np. Filomedes z Minetu? A 200 Hz w nowych telewizorach to po co jest twoim zdaniem, tylko marketing?
Zastanawiam się dlaczego Canon nie reaguje na bardzo ostrą krytykę za stosowanie takiej samej rozdzielczości 18 MPx w swych matrycach APS-C. Przecież to im powinno szkodzić. Pomijam kwestię jakości obrazu, bo podobno jest całkiem niezła -- jednak z testów na Optyczne jakoś to nie wynika. Przecież potrafią zrobić matrycę o mniejszej liczbie MPx, jak np. w 6D lub większej, jak w 5D3. Kupiłbym jeden z ich aparatów APS, żeby zastąpić 450D, ale nie widzę zalet w obrazowaniu. Gdzie oni umieścili te piksele do AF fazowego? Jeśli na polu obrazowym to sprawa ma się tak jak z celofanem Sony. Sądzę, że na obrzeżu, ale we wszystkich matrycach oprócz 7D całkowita liczba MPx jest taka sama i wynosi 18.5 MPx. Nie podoba mi się także numerowanie tych ich DIGIC-ów. Po co? Tylko ze względów marketingowych?
Z poniższego tekstu wynika, że matryce w 650D, 700D i 100D są takie same:
"... extensive ISO range of 100-12800"
A to wręcz już jest kłamstwo, chyba że tłumacz elektroniczny źle przetłumaczył z japońskiego. Jaki "newly developed"?
" It features a newly developed 18.0-megapixel CMOS (APS-C) sensor"
@***s***: Prosta sprawa: załóż sobie do aparatu jakieś długie tele ustaw lupę na x10 i zobacz. Czas reakcji ludzkiej siatkówki jest w centrum długi, wynosi jakieś 1/16 sekundy, ale czas reakcji nie ma nic wspólnego z tym, o czym piszę.
@Łukasz 1: "i jako przykłady dajesz swoje zdjęcia co najmniej wątpliwej jakości, a szczytem fotograficznej "sztuki" są te ptaszki na antenie."
No bo wiesz... ja chcę takie artystyczne. Na artystycznych im mniej widać i im są bardziej szare... Porównaj:
moje:
link
i ma być fotograf pani Sandra Kmieciak :
link
cedrys | 2013-03-24 07:19:55..... A 200 Hz w nowych telewizorach to po co jest twoim zdaniem, tylko marketing?
Taka prawdziwa opowiesc zebys moze zalapal. Kolega w latach 80tych kiedy jeszcze nie bylo polszajsow roznych kupilo sobie TV i reklamuje go nam jako super bo ma 100 kanalow..... Drugi kolega z ironia - to teraz bedziesz mial 50 x TVP-1 i 50 x TVP-2....
Podobnie jest z TV 200 Hz. skoro TV nadaje tylko 50Hz to 200Hz na pewno nie jest po to zeby pokazac wiecej informacji. Conajwyzej zeby "nie migalo". Nie wiem czy tylko ja tak mam ale nie moge ogladac filmow fabularnych w tych 200Hz bo obraz robi mi sie bardzo nienaturalny jakby w teatrze krecony kamera za 300zl
Chyba nie bardzo wiesz, o co chodzi z tymi hercami...
cedrys | 2013-03-24 08:14:45
"Gdzie oni umieścili te piksele do AF fazowego? Jeśli na polu obrazowym to sprawa ma się tak jak z celofanem Sony."
Jesteś w błędzie czy ja czegoś nie zrozumiałem?
Jakie 200Hz? Ja widziałem 800Hz i te na pewno są lepsze! Wam ten marketing nieźle w głowach namieszał...
A jeśli chodzi o użytkownika baron13 to po ostatniej wypowiedzi zwątpiłem w to, że on pisze to wszystko poważnie. Tyle teorii mających obalić rzeczywistość w jednym poście... :D
@Kops,
Prawdopodobnie jestem w błędzie, bo nie wiem jak to dokładnie działa, chociaż nie jest to żadna nowość. Mogę się tylko domyślać, że pokrycie 80% powierzchni matrycy (jakiej?) sugeruje, że używane są te same fotocele, co przy obrazowaniu, tylko w odrębnym cyklu. To by tłumaczyło ominiecie siatki Bayera (jedna gęstość filtra, np. tylko zielone) oraz powolność działania. Jak wiesz coś więcej to nie wstydź się tylko dawaj...
A użytkownik baron13 jest moim zdaniem jednym z najcenniejszych assetów Optycznych. Ma wiedzę, nie bluzga i ma ambicje -- to chyba wystarczy?
@cedrys
A detekcję kontrastu, to nie realizuje się po prostu programowo? Wystarczy tylko komputerowi zlecić analizę obrazu z większej powierzchni matrycy. Kwestia jakie tam chodzą algorytmy tej analizy, to własnie główna tajemnica i umiejętność producenta.
@Bogusław Nowak,
Detekcja kontrastu tak, ale nie o tym mówimy. Mówię o hybrydowej detekcji fazowej zrealizowanej na matrycy, bez specjalnego czujnika, luster, mikrosoczewek itd. Chodzi o czas ustawiania ostrości. Oto fragment z nexforum.pl:
" Jest to nowy system, który dedykowany jest przede wszystkim do bezlusterkowców, choć nic nie stoi na przeszkodzie, aby znalazł zastosowanie w kompaktach. „Fast Hybrid AF” wykorzystuje zarówno technikę wykrywania fazy, jak i wykrywania kontrastu. W centralnej części matrycy pixele znajdujące się w 99 punktach pomiaru ostrości „oddelegowane” zostają do detekcji fazy. Jest ich „tylko” lub „aż” 594. W tych miejscach obraz nie jest rejestrowany. Po naciśnięciu spustu aparat posługując się techniką detekcji fazy szybko znajduje punkt ostrości i odpowiednio ustawia „zgrubnie” obiektyw. W drugiej fazie system ustawiania ostrości przełącza się na detekcję kontrastu i dokładnie ustawia ostrość. Taki system pozwala na wykonywanie do 10 zdjęć na sekundę jednocześnie do każdego dokonując właściwe ustawienie ostrości. Przy szybko wykonywanych zdjęciach aparat samoczynnie wykorzystuje tylko detekcję fazy jako szybszy system ustawiania ostrości. "
Więcej tutaj: link
Takie rozwiązanie jest dla mnie nie do przyjęcia, podobnie jak celofan. Chodziło mi raczej o inne rozwiązania.
Marudzisz
Piksele biorące udział w detekcji fazy, są czynnymi pikselami obrazowymi. Nie wiem, skąd wzięto liczbę 594 pikseli.
cedrys | 2013-03-25 17:07:03....Takie rozwiązanie jest dla mnie nie do przyjęcia, podobnie jak celofan. Chodziło mi raczej o inne rozwiązania
Pozostaje ci tylko, jesli chodzi o ustawianie ostrosci , przy zdjeciach do 1.5m od obiektywu z IKEA "pozyczyc" sobie tasmie pomiarowa a jesli chodzi o dalej oddalone obiekty jednak OBI i kupic dluzsza tasme.
"Piksele biorące udział w detekcji fazy, są czynnymi pikselami obrazowymi. Nie wiem, skąd wzięto liczbę 594 pikseli."
Racja. Niedokładnie przeczytałem wypowiedź kolegi cedrysa i uznałem, że chodzi o 700D... Jak to wygląda w rozwiązaniu Canona?
I o co chodzi z tym celofanem? :D
O co chodzi z tym porownywaniem E-410 do 100D? Przeciez Olek to 4/3, a nie APS.
@Sin
Nie, no jasne. Rozważania były historyczno-teoretyczne na temat wielkości lustrzanek, bez uwzględniania co za co.
Jak Pentax będzie chciał być jeszcze bardziej oryginalny niż NIKON z 1 i dorobi lustereczko do Q, to też może trafić do tej dyskusji:D
Kops | 2013-03-25 21:44:48.....I o co chodzi z tym celofanem?
Chodzi glownie o nazewnictwo. Jesli cos wymysli i zastosuje z powodzeniem Sony to nazywa sie celofan a jakby to samo zrobil Nikon lub Canon to by sie nazywalo detekcja fazy
Że chodzi o półprzepuszczalne lustro to wiem, ale nie rozumiem w czym ono przeszkadza. Żadnego negatywnego wpływu na obraz nie ma, a strata światła jest pomijalna, więc o co chodzi?
O to glownie ze C i N tego nie potrafi zrobic a ludzie w wiekszosci jednak maja szkla do tych systemow.
@Kops,
Jak jesteś zadowolony, to po co w ogóle piszesz? Dla zadowolonych jest portal .zadowoleni.uk. Celofan został szczegółowo zbadany 2 lata temu i pisanie o tym teraz to zwyczajne trollowanie. Natomiast detekcja fazy na polu obrazowym matrycy to co innego -- rozwiązania są opatentowane i trzymane w tajemnicy. To co się pisze na ten temat nic nie jest warte, więc i ja nie będę pisał. Dlatego bardzo pozytywnie odnoszę się do lustrzanki K-5 II Pentaxa, choć jestem kanoniarzem.
"...pisanie o tym teraz to zwyczajne trollowanie."
Przyznałeś się sam do trollowania? Takiej szczerości to ja wśród trolli dawno nie spotkałem :D
EOS 100D może mieć jedno zastosowanie. W turystyce, w górach, na rowerze, na kajaku. Szkoda, że nie jest dodatkowo uszczelniany. Szkoda, że Canon o tym nie pomyślał. Jest mały i lekki a w trasie turystycznej każdy kilogram waży podwójnie.
Właśnie tak sobie dziś sprawdziłem
link
I jak zwykle okazało się że z "innowacyjności" Canona nici - jest pod każdym względem większy od starej już A33.