O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Za nami kolejny bardzo interesujący tydzień. Swoje nowe produkty zaprezentowały bowiem firmy Fujifilm oraz Nikon, a na polskim rynku pojawiły się studyjne lampy błyskowe marki Metz oraz reporterska lampa marki Genesis. Zerknijmy do plotek, aby dowiedzieć się, czy najbliższe tygodnie zapowiadają się równie ciekawie.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Brak nowości w tym roku
Ostatnie plotki niosą nam dość smutne wieści na temat firmy Canon. Podobno w tym roku nie mamy już co liczyć na nowe produkty tego producenta. Być może Canon ogłosi prace nad jakimiś nowymi modelami, jednak z pewnością nie wejdą one do produkcji w najbliższych miesiącach. Najbliższych premier można spodziewać się po Nowym Roku. Mówi się, że w pierwszym kwartale 2014 poznamy tylko jedną lustrzankę amatorską. Są też szanse na nowe produkty z linii EOS M.
Canon EOS M2
W dokumentacji do aplikacji Canon DPP pojawił się tajemniczy model Canon EOS M2. Prawdopodobnie będzie to nowy bezlusterkowiec, który zastąpi EOS-a M, jednak póki co nie znamy jakichkolwiek szczegółów na jego temat.
Coś dla miłośników patentów
Plotki na temat stabilizowanego kita o świetle f/2.8 do pełnoklatkowych lustrzanek Canona pojawiały się już wiele razy. Jednak tym razem wydaje się, że premiera EF 24–70 mm f/2.8L IS jest już tylko kwestią czasu. Wszystko za sprawą wniosku patentowego złożonego przez producenta, w którym opisano obiektyw o takich właśnie parametrach. W dokumencie pojawiają się trzy wersje produktu. Pierwsza z nich składa się z 20 elementów ułożonych w 13 grupach. W drugiej zastosowano nieco inne ułożenie soczewek, które daje 15 grup. W ostatnim z przykładów znalazł się obiektyw o nieco szerszym zakresie ogniskowych wynoszącym 24–80 mm.
Fujifilm
Nowe obiektywy Fujinon X
Firma Fufjifilm już dawno pochwaliła się planami poszerzenia oferty obiektywów Fujinon X o modele XF 56 mm f/1.2 R oraz XF 10–24 mm f/4 R OIS. Ostatnie plotki głoszą, że nowe modele powinny zostać zaprezentowane w styczniu, a osoby chcące już teraz wiedzieć, jak będą one wyglądać, odsyłamy do najnowszego katalogu obiektywów i akcesoriów Fujifilm X, w którym można zobaczyć zdjęcia tych modeli.
Nikon
Nikon D610
Wracają plotki na temat następcy Nikona D600, bowiem pojawiła się pierwsza domniemana specyfikacja modelu D610. Wynika z niej, iż matryca, moduły AF i pomiaru światła, a także ekran LCD i obudowa będą takie same, jak w dotychczasowym modelu. W związku z tym raczej nie powinniśmy oczekiwać zbytniej rewolucji. Prawdopodobnie Nikon D610 zostanie wyposażony w ulepszoną migawkę, która nie będzie brudzić matrycy.
Pentax
Pełnoklatkowa lustrzanka
No i znów pojawiają się nieoficjalne doniesienia na temat pełnoklatkowej lustrzanki z logotypem Pentax. Wszystko za sprawą zdjęcia, które pojawiło się na chińskim forum Xitec i które rzekomo przedstawia komorę lustra nowego aparatu.
Olympus
Nowe kompakty
Podobno Olympus planuje rozszerzenie swojej linii aparatów kompaktowych o dwa zaawansowane modele. Pierwszym z nich ma być nowy produkt z serii XZ, w którym znajdzie się obiektyw o odpowiedniku ogniskowych 28–300 mm i stałym świetle f/2.8. Jego premiera odbędzie się prawdopodobnie już w przyszłym miesiącu. Drugi z aparatów podobno ma zostać wyposażony w matrycę formatu Cztery Trzecie, a przybliżona data jego premiery nie jest jeszcze znana.
Panasonic
Nowy Lumix G
Mówi się, że w październiku odbędzie się premiera kolejnego bezlusterkowca firmy Panasonic. Najnowszy Lumix G ma wyróżniać się niezwykle kompaktową obudową i to jedyne informacje, jakie do tej pory wyciekły na jego temat.
Sony
Następca NEX-7 i nowy obiektyw
Plotki głoszą, że wraz z pełnoklatkowym bezlusterkowcem serii NEX firma Sony zaprezentuje w październiku następcę modelu NEX-7. Na chwilę obecną brak jest jakichkolwiek szczegółów na temat specyfikacji nowego modelu. Jednak to nie wszystko, bowiem wraz z aparatami ma pojawić się również nowy obiektyw sygnowany logotypem Zeiss. Będzie to pełnoklatkowy model o ogniskowych 24–70 mm, który zostanie wyposażony w bagnet Sony E.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"Prawdopodobnie Nikon D610 zostanie wyposażony w ulepszoną migawkę, która nie będzie chlapać smarem na matrycę. "
Haha dobry tekst. Ciekaw jestem jak to jest z problemem tego brudzenia, czy nadal występuje. Pojawia się bowiem dużo zastanawiających ofert sprzedaży D600 w dobrych cenach ;)
Redakcja zapomniała nadmienić, że prawdopodobnie nowe produkty Pentaxa - K3 oraz nowy obiektyw (17) 18-70 f2.8 mają zostać zaprezentowane w przyszłym miesiącu, ale kto by się tam niszową, upadającą marką przejmował ;)
Naprawdę jestem bardzo rozczarowany Canonem... Jestem w tym systemie od 7 lat, ale od EOS-a 20d kupionego w 2006 r. nie mogę znaleźć dla siebie aparatu tej marki, który wywołałby u mnie taką radość, jak ten wspomniany wcześniej i wyróżniałby się na tle konkurentów jak właśnie 20d w latach 2004-2006. Używam go do dziś naprzemiennie z 40d i nadal jest bardzo dobry. Canon, niestety, od 2004 roku nie zrobił nic szczególnie rewolucyjnego w obrazowaniu - z przeznaczeniem dla zaawansowanych amatorów / pół-profesjonalistów w APS-C... Wstydź się, Canonie - wstydź...
nie SMAREM a KURZEM, nie CHLAPAĆ a SYPAĆ.
Ponadto, obecne D600ki tego problemu na 95% nie mają, nie widziałem nigdzie doniesień o problemach. Panie Olech i Panie Olech, jesteście bardzo opiniotwórczym portalem więc zważcie na słowa, o chlapaniu smarem nie było nigdzie mowy poza D7000.
Pentaxowe fufu po raz kolejny powraca jak zombie.
A Canon nie musi w tym momencie wypuszczać kolejnego aparatu, we wszystkich segmentach są nowe konstrukcje w pełni odpowiadające potrzebom klientów. Kilka obiektywów też odświeżono - pytanie tylko czy po myśli użytkowników ale to inna sprawa.
@kazziz: ooooooo !!!! Coś nowego !!!
@kazziz: to nie był kurz, tylko odpryski od elementów migawki, czy to smar czy kurz czy lakier zupełnie nie ma znaczenia. Model ten ma (lub miał, whatever) poważny problem, który Nikon stara się ignorować, nie znam nikogo przy zdrowych zmysłach, kto dobrowolnie kupiłby korpus z tak poważną wadą fabryczną. Fama poszła w świat, wszystkie portale odtrąbiły problem, jeżeli nawet problem już nie występuje nie ma to w tej chwili żadnego znaczenia, dlatego potrzebny jest nowy model, z lepszą prasą ;)
@arra: całkowicie się zgadzam, dlatego nadal nie rozumiem pognębiania tonącego D600 smarem...
bo to jak napisać o nie wiem, wycofaniu samochodów z wadą fabryczną skrzyni biegów i napisać, że nowa wersja nie będzie miała problemów z wybuchającymi silnikami na najbardziej opiniotwórczym portalu w Polsce... =.=
Kolejne body Pentaksa, to akurat na pewno nie będzie FF...
Mnie interesują tylko ploteczki na temat Sony, z czego kolega Szabla będzie zadowolony.
Rzeczywistość jest ciekawsza od plotek ;)
"pełnoklatkowy model o odpowiedniku ogniskowych 24-70 mm"
Skoro "pełnoklatkowy", to odpowiednikiem ogniskowych 24-70 będzie... może przypadkiem 24-70?
Chyba ktos wykupi canona moze fuji lub nikon ?
Cos tak sobie dumam :-)
Nokie kupil microsoft hehe to moze samsung kupi canona :-)
bedzie Samsund d .... oraz samsung powershot :-) hehehe
kazziz - zgadza sie, w D7000 byl smar od mechanizmu poruszajacego lustrem. Tutaj tak jak mowi @arra sa to jakies odbryski od migawki. troche duzo tego u Nikona, bo byl jeszcze D800 z wadliwym punktem AF, wiec mi sie pomylilo.
Na zdjęciu jest Pentax , ale nie K-5 bo porównywałem.
Co do niskiej ceny używanych D600 ... A jaka ma być, skoro nówkę można dostać poniżej 6000 zł? :-) Trudno w tej sytuacji sprzedać używany za 5500, nawet gdyby był z papierami i jeszcze ważną gwarancją...
Jeszcze tego nie komentowałem, ale strasznie jestem ciekaw tych zaplotkowanych pełnoklatkowców Sony.
tomizary - ciekawe jak, skoro Canon jest większą korporacją niż Nikon?
leszek3 - nie wiem jak w Polsce ale na eBay'u cena używanych D600 poleciała na łeb kiedy tylko wyszedł skandal z plamami na matrycy. Teraz prawie nie śmigane korpusy można spokojnie dostać poniżej 1000 funtów kiedy Canon 6D w podobnym stanie zazwyczaj jest 200-400 funtów droższy.
Co do tego Pentaxa - nie wiem czy mi się wydaje, ale coś jest nie tak z tym lustrem. Popatrzcie na perspektywę - napis Pentax nie jest równoległy do lustra.
@leszek3
Pelnoklatkowy NEX i 2 stalki Zeissa to bedzie jakies 20tys PLN - co tu komentowac...
Komentujesz ploty, wiesz o tym? :)
@thorgal
20tys to dosyć optymistyczna wersja. No chyba, że stałki będą manualne i takie sobie optycznie to może tak tanio komplecik będzie wyceniony.
Bedzie bardzo bardzo drogo bo nie bedzie konkurencji:)
Ale premiera NEXa FF spowoduje u mnie zainteresowanie bezlusterkowcami:)
Ten Pentax to prawdopodobnie szopowany k-3 Apsc ma nowy przycisk zwalniania obiektywu czyli puszka inna ale to ciągle apsc.... całe wnętrze komory lustra zostało napewno zszopowane....
Ale K-3 nie miał mieć przypadkiem kwadratowej matrycy ?
bogdanek, a kto Ci takich głupot naopowiadał?
Wyczytałem przez przypadek w fotomaniaku , ale był to artykół z 2009r. , a pełna nazwa aparatu to Pentax K 3D
A to nie było wydanie kwietniowe?
powiedzmy, że na początek nie zamierzałbym używać go z dedykowanymi Zeissami... Znalazłoby się parę porządnych szkieł typu Contax Takumar Nikkor czy nawet CZJ godnych matrycy FF nawet jeśli będzie miała 36Mpix... Rzecz jasna tryb manualny, ale przeznaczeniem takiego sprzętu nie byłaby raczej fotografia sportowa, lecz przede wszystkim krajobraz, architektura lub ew. portret.
Bogdanek, ja słyszałem że miał mieć okrągłą matrycę....
Ja wiem ,że to plotka ,ale od tego się przecież zaczyna, a poza tym kto kiedyś myślał że telefon komórkowy będzie mieć aparat ,a na pokładzie 41mln pikseli.Artykół był z 16 lutego.
kazziz: "Ponadto, obecne D600ki tego problemu na 95% nie mają, nie widziałem nigdzie doniesień o problemach". Nic nie wskazuje na to aby problem usunięto skoro nie było takiej informacji ze strony Nikona. równie dobrze można więc przyjąć, że problem stał sie na tyle powszechny i oczywisty, że nikt już o tym nawet nie pisze. to wszystko wcale nie pogrąża D600. po wpadkach z D7000 i D800, a teraz kompletny bark odzewu i wreszcie po wielu miesiącach udawania greka podobno chociaż przyjmują to wreszcie bezpłatnie do czyszczenia. ludzie pozbywali się D7000 bo nie mogli skutecznie wyserwisować body z losowo szalejącym AF. później okazało się, że ten model łapie syfy na matrycy. kolejna wpadka to czujniki D800. teraz ludzie pozbywają się D600 bo choć od pierwszych egzemplarzy wiadomo było o problemach to naiwnie wierzyli, że przecież mają gwarancję jakości czyli żółty znaczek Nikona. teraz wiedzą ile on znaczy i może choć niektórzy pójdą po rozum do głowy zanim kupią kolejny produkt marki, która sprzedaje wadliwe produkty i uważa, że to problem naiwnych klientów.
zbitooko | 2013-09-22 13:17:12 Naprawdę jestem bardzo rozczarowany Canonem... Jestem w tym systemie od 7 lat, ale od EOS-a 20d kupionego w 2006 r. nie mogę znaleźć dla siebie aparatu tej marki, który wywołałby u mnie taką radość,
Mnie sie udalo. Jestem bardzo zadowolony z ceny i jakosci 6D. Dzieki kreatywnej ksiegowosci Canona udalo mi sie kupic na B&H Canona 6D z 400$ upustem i gratisowa karta i drukarka i papierem warta prawie 500$. Oferta wazna do 30 wrzesnia. Spieszcie sie!
żeby było śmieszniej to obrażają się optycznych i podobne portale, które publikują nieocenzurowane informacje o żółtym znaczku. o nich można tylko dobrze, we wzniosłym tonie i najlepiej wyłącznie informacje akceptowane przez żółty marketing
Dawno nie widziałem tak marnie uklejonego fake'a jak ten pełnoklatkowy Pentax. Oczy bolą, nic się nie zgadza, ani światłocień, ani perspektywa, ani jak sądzę rzeczywistość. Pełnoklatkowy Pentax to oksymoron, prawie, jak pełnoklatkowe 4/3 ;). Wydaje się, że ten system bardziej by potrzebował nowoczesnych, małych, szybkich i wodoodpornych stałek APS (takich trochę jaśniejszych i szczelnych limitedów z nieśrubokrętowym napędem), niż pełnoklatkowego body. Byłby to wówczas na prawdę fajny system, bo body k-5 we wszelkich odmianach to bardzo zacne aparaty.
Faktycznie promocja na BH jest zachęcająca. Canonowi oczywiście łatwiej robić taki cross selling bo ma szerszy asortyment ale faktycznie oznacza to sporą obniżkę ceny 6D.
Co do Nikona to problemy z kurzem odbiły się na cenach - i chociaż teraz ich już nie ma to jednak produkt jest marketingowo skażony. Zresztą w świetle tej obniżki Canona powinien jeszcze sporo stanieć - bo w zestawie ze szkłem jest po prostu droższy.
A nowy model jest Nikonowi potrzebny także dlatego że w tym roku już tylko on ( i chyba Pentax) ma modele amatorskie bez wbudowanego WiFi.
A co do FuFu NEXa to jestem naprawdę ciekaw jak Sony je wyceni ( i jaka to będzie matryca)
Wiele ostatnich posunięć tej firmy mi się bardzo podobało - ale też wiele miało przegięte ceny świadczące o ciągotkach do stworzenia drogiej marki premium.
Jeszcze ciekawsze jest ile zajmie Canonowi i Nikonowi reakcja na tego Nexa. Mogą go na początku ignorować ale to może oznaczać że część ich dotychczas wiernych ( i bogatych) klientów może zacząć migrować w kierunku znacznie bardziej kompaktowych rozmiarów ( szkieł przede wszystkim - bo tego nie da się zmniejszyć tak łatwo jak 100D)
Taki mały zrazu strumyczek odchodzących klientów łatwo może przerodzić się w rzekę - i to powaliło już nie jedna firmę.
Co do NEXa FF - super. Optyki wprawdzie na razie nie ma (Sony wrzuci na początek Zeissy 2,8/35, 1.8/50 i pewne 4/24-70), ale to nic. System ten świetnie (dzięki przejściówkom i focus peakingowi) obsługuje wszelką, niesystemową, manualną szklarnię, więc amatorów na aparat będzie zapewne wielu. Oryginalne szkła pojawią się pewnie, jak w przypadku APS, w ciągu jakichś 3-5 lat (może szybciej, bo Sony jakoś ostatnio prze do przodu).
Osobiście (nie tylko ze względu na spodziewaną cenę) byłbym bardziej zainteresowany nowym NEXem 7. Oczekiwania:
- AF z detekcją fazy na matrycy, oraz śledzeniem obiektu zaimplementowanym, jak w Olympusach (precyzyjny punkt w centrum, który po wciśnięciu spustu do połowy, chwyta ostrość i jeśli obiekt ucieka, to go śledzi dopóki nie ucieknie z kadru), a nie, jak dotychczas w NEXach (jakiś osobny przycisk, który wymaga potwierdzania, potem anulowania... bez sensu, bardzo przydatna funkcja, ale zaimplementowana tak głupio, że nigdy jej nie użyłem).
- uszczelnienia. Nie muszą być tak świetne, jak w Pentaxach, czy Olympusach, ale parujący od wewnątrz wizjer (w wilgotne dni, czy przy lekkim deszczu) to już nie jest współczesny standard dla tej klasy aparatu.
- jeszcze lepszy EVF (jeszcze większy, o jeszcze wyższej rozdzielczości, większej jasności, lepszej dynamice i mniejszych szumach przy marnym oświetleniu)
Byłby jak dla mnie ideał.
@rolech: bardzo dziękuję, właśnie o to mi chodziło :) pozdrawiam serdecznie i dobrego tygodnia pracy, duuużo testów!
I tu pojawia się pytanie:
Fufu się starzeje, Nikon nie umie zrobić AF i migawki, a Canon matrycy. W dodatku wszyscy liczą za ten kurz smar i stary krzem jak za zboże.
Jak żyć?
Tak na temat D600 - coś tam nikon wymienia gdy się wyśle taki aparat, może jest to w końcu krok w kierunku załatania problemu
"- ......... bez sensu, bardzo przydatna funkcja, ale zaimplementowana tak głupio, że nigdy jej nie użyłem). "
Takich swietnych ale beznadziejnie zaimplementowanych lub calkiem pominietych w aparatach w ktorych mialoby sens Sony ma na tony.
Wywalone GPSy z malych aparatow ale wiekszych od kompaktow, dalej ida defocus background , timelaps to katastrofalnie glupio zaimplementowana funkcja wrecz szkodliwa bo zniecheca i do sony i do samej idei timelapsa. Brak zapisu chocby czystego jpeg bez filtra lub raw kiedy uzywa sie filtrow.
O kondycji d600 niech swiadczy fakt porownanie ceny na ebay.com, nowa skadinad kamera kosztuje tyle samo co Leciwy i z przebiegem nikon d700. Widzialem zdjecia makro kurtyn migawki D600 i byly zjechane do golego metalu, inna sprawa skupienie pol AF. Rownie dobrze Nikon mogl dac 5 i tez by bylo ok.
Jezeli chodzi o d610, to najlepiej poprawidz blad i nazwac to nowym aparatem. D800 mysle ze ewentualne bledy ktore byly zostaly juz naprawione, co jedynie nieco przeraza to te 36Mp.
Focjusz... taki sam strumyczek (który może przerodzić się w sporą rzeczkę) klientów może odchodzić od Sony jeśli firma nie przedstawi nic ciekawego na bagnet A. A jak na razie nic nie słychać o następcy a99!
@Wnioski - plotki mówią, że 2014 będzie poświęcony bagnetowi A. :)
@Wnioski - Sony ryzykuje znacznie mniej. Ich udziały w rynku lustrzanek jest jednak dużo mniejszy do tego nie stanowi głownego ani nawet istotnego (strzelam bo dokładnych danych nie sprawdzałem ) źródła przychodów. Wynika to z opóźnienia wprowadzenia nastepcy A900 i generalnie małej oferty w tym zakresie dla entuzjastów foto. A na klepaniu lustrzanek EL z kitowym obiektywem nie zarabia się szczególnie dużo bo konkurencja największa.
Dlatego Sony nawet jak straciło by udziały w rynku lustrzanek to nie będzie to dla nich straszny cios. Obiektywy można przez przejściówkę założyć już nie tylko do Nex ale i do A3000 ( a pewnie pojawią się bardziej zaawansowane korpusy) a same korpusy szybko się starzeją.
Tak więc myślę że sytuacja jest znacznei bardziej groźna dla Nikona i Canona - stają się powoli dinozaurami rynku ( a lustrzanka mimo tego że ten portal - a bardziej jeszcze czytelnicy - jest na na nim skoncentrowany to wcale nie jest jakiś ponadczasowy wynalazek typu rower.
Wymyślono je 60 lat temu wiec wkrótce powinna odejść do historii - jak np telewizja analogowa :)
brak nowości od Canona aż do drugiego kwartału 2014. to oznacza, że Canon jednak odchodzi od EF(S) i zamierza się skupić na EF-M
Sony siedzi okrakiem na barykadach odgradzających lustrzanki od reszty „pospólstwa”. Niestety, Hunowie (bezlusterkowce) nadciągają szeroką ławą, a Sony kroczy na ich czele. :)
Zwolennicy tradycyjnych luster coraz bardziej przypominają mi bohaterów sztuki Samuela Becketta, Czekając na Godota. Dodatkowo coraz bardziej zaczyna być widoczny syndrom „oblężonej twierdzy”. Hunów nie interesują skoliozy kręgosłupa, milimetrowe głębie ostrości, i tym podobne detale. Hunowie są mali, sprawni, mobilni i zawsze pod ręką. A na każdego który padnie w tej walce jest trzech następnych. :) Dodatkowo bez pardonu korzystają z rozwiązań stosowanych w lustrzankach, takich jak wymienne obiektywy i coraz większe fizycznie matryce.
Nie chciałbym, żeby Sony wygrało ten wyścig, bo dla przeciętnego klienta nie ma nic lepszego niż zdrowa konkurencja między producentami, co bezpośrednio przekłada się na wysokość cen. Jednak ewentualne wycofanie się Sony z bagnetu A, będzie świadczyć, że księgowi tej firmy nie widzą już szans rozwoju tej technologii. Na szczęście jeszcze nic na to nie wskazuje.
To nie księgowi decydują o kierunkach rozwoju firm.
Wszystkich zainteresowanych "bojem" miedzy dSLR a bezlusterkowcami odsyłam do danych publikowanych na stronie www.cipa.jp - tam można poznać aktualny układ sił ;)
W okresie I-VII 2013 produkcja aparatów wyniosła:
- dSLR: 7258652 sztuk, co stanowiło 76,9% wielkości produkcji z okresu I-VII 2012
- bezlusterkowce: 1414474 sztuk, 68,8% produkcji z I-VII 2012
Jak widać lustra trzymają się mocno, a ława bezlusterkowców... kurczy się ostatnio szybciej.
Bez danych z całego roku, takie analizy można sobie darować. Pytanie dodatkowe, czy chodzi tu o całą produkcję czy tylko produkcję w Japonii? :)
@wojcias a gdzie takie promocje Canon 6D, z chęcią kupię ? BO B&H jest w USA, jak ściągnę do PL to wyjdzie z 3000$.
W swoim czasie podawano, że w 2012 sprzedano na świecie około 20 milionów aparatów z wymienną optyką.
No to masz 9 milionów w 7 miesięcy, nie obejmujących sezonu świątecznego i połowy urlopowego na północnej półkuli. Do końca roku do 20 dobije. Jeżeli tendencja się utrzyma, bezlusterkowce dostaną jeszcze mocniej "po tyłku".
@ Szabla. „To nie księgowi decydują o kierunkach rozwoju firm.”
O kierunku rozwoju pewnie nie, ale o rezygnacji z nierentownej technologii ich głos pewnie ma jakieś znaczenie.
Ponownie, bez danych z całego roku (wiele modeli produkuje się w drugiej połowie roku) nie ma sensu wyciągać daleko idących wniosków.
Produkcja w 2012:
- dSLR - 16,860,535
- bezlusterkowce - 4,228,735
Porownania z 2011 nie ma, bo podział na dlsr/bezlustra wprowadzono w 2012.
6 mpx | 2013-09-23 12:24:1
"rezygnacji z nierentownej technologii"
Jak widać jedynie w przypadku S, ta technologia jest nie rentowna. :P
Tak jak "zawojowali" rynek lustrzanek celofanem, teraz pewnie chcą odebrać klientów Leice, wypuszczając fufu kalkulator, raptem z 30% tańszy od M-ek... ale (TaDa!!!) z pikingiem. :))) Coś mi się zdaje, że spowoduje to jedynie jeszcze większy wzrost sprzedaży "budżetowych" FF-dslrów.
Zapamiętaj to, co piszesz :)
@ bobby-6-killer | 2013-09-23 12:34:56
Nie napisałem, że dla Sony ta technologia nie jest rentowna. To była taka moja ogólna dywagacja na temat księgowych. Na obecną chwilę tylko hejterzy Sony wieszczą koniec bagnetu A. ;)
Co do pikingu, to bardzo przydatna rzecz. Co do „celofanu”, wiele firm które wcześniej wyleciały z rynku lustrzanek wzięłoby tą technologię na kolanach, jeżeli to gwarantowałoby to im taką ilość sprzedanych egzemplarzy jaką osiągnęło Sony.
Ponieważ jesteśmy w plotkach pozwolę sobie na stwierdzenie, że bezlusterkowce Sony dają prawie to samo co ich półprzepuszczalne lustro, ale są po prostu mniej skomplikowane i mniejsze. Więc ewentualna rezygnacja z tej technologii nie będzie związana z wyższością C lub N, tylko będzie wewnętrznym wyborem firmy. Trudno jest trzymać trzy sroki za ogon. ;)
@cube007 "Wszystkich zainteresowanych "bojem" miedzy dSLR a bezlusterkowcami [...]"
ej, co to za sobowtór? dobrze, że chociaż poglądy masz z grubsza słuszne. witam w plotkach... ;-)
byłem ostatnio w sklepie i trochę sprzętów pomacałem, bezlusterkowce są ok dla laików, którzy po prostu chcą mieć w miarę ładne fotki bez zagłębiania się w temat. Trochę tego łazi po miescie, ale dslr jest równie dużo (co prawda w przewadze są plastikowe puszki z wydłużającymi się zuuumami). Jakosciowo pewnie wygląda to podobnie w obu przypadkach, acz nie wiem czy te płaskie jak iPhone aparaciki z wielką tubą z przodu są takie mocno poręczne i wygodne w użytkowaniu...
"Więc ewentualna rezygnacja z tej technologii nie będzie związana z wyższością C lub N, tylko będzie wewnętrznym wyborem firmy. Trudno jest trzymać trzy sroki za ogon. ;)"
Oczywista oczywistość. Nawet buńczuczne Sony zrozumiało, że nie ma sensu kopać się z koniem, tym bardziej z dwoma. S uruchomiło swoją machinę marketingową, aby wmówić klientom, że szukanie dla siebie miejsca na rynku to przyszłość, innowacyjność itp. Jak widać działa. Połowa komentatorów na optycznych powtarza jak mantrę pierdoły o wyższości evf i takie tam. Z takim zapałem i częstotliwością, że można podejrzewać, iż nie robią tego za free. Może kiedyś.. kiedyś... coś z tego będzie. Na razie, żeby dorównać ovf potrzebna była by matryca dająca gładki obraz o dynamice 14EV przy iso co najmniej 51200. Na taką jeszcze troszeczkę poczekamy. ;)
@bobby-6-killer a czy jak kloca stawiasz to też musisz mieć fajans przeźroczysty bo inaczej nie wychodzi???
Nudne te tyrady o wyższości jednego wizjera nad innym - ważne żeby wiedzieć co się foci a niuanse konsystencji są mało istotne!
Wiadomo jak to ze złymi baletnicami bywa...
@tomizary
"Chyba ktos wykupi canona moze fuji lub nikon ?"
Bez jaj, Canon jest koncernem większym niż Fuji i Nikon razem wzięte :)
@Borat
"Canon jest koncernem większym niż Fuji i Nikon razem wzięte"
To może chociaż dział foto?
;)
"acz nie wiem czy te płaskie jak iPhone aparaciki z wielką tubą z przodu są takie mocno poręczne i wygodne w użytkowaniu."
Są na pewno ( szkła) lżejsze - a to dosyć ważne jednak
@Borat - nie mówię że ktoś Canona kupi zaraz - ale jak ( dobrze znany ) przykład Noki pokazuje że droga od kolosa do mikrusa bywa krótka bardzo i zajmuje tylko kilka lat. Przykładów jest oczywiście więcej.choć zapewne Japończycy raczej popełnią harakiri niż sprzedadzą tak łatwo swoje srebra rodowe.
szkła trochę lżejsze ale i grip dużo mniejszy... widuję na miescie jak to wygląda w praktyce. :-)
Wnioski, to proponuje skończ ze swoimi. Porównanie do porcelany i zawrtości mocne merytoryczne.
@cube
" bezlusterkowce są ok dla laików, którzy po prostu chcą mieć w miarę ładne fotki bez zagłębiania się w temat. "
kolejne urban legend.
w bezlusterkowcach masz tej samej klasy matryce i obiektywy co w dslr - aps/dx.
masz takie same , dokladnie takie same mozliwosci "zaglebiania sie w temat" .
w obydwu wypadkach zaglebiaszu sie w takie same pliki elektroniczne.
chyba ze masz na mysli zaglebiannie sie w konstrukcje aparatu i tutaj chcialbyc cos pogrzebac.
tak w dslr rzeczywiscie fajnie sie grzebie w matowce i lustrze - ale zdjecia nie beda przez to mniej lub bardziej kreatywne.
niemal na 100% mozna przyjac , ze rodzaj ukladu celowniczego nie ma wplywu na jakosc obrazu, paralaxa w obu systemach nie wystepuje , AF w bezlusterkowcach dziala sprawniej niz w dslr -ach .
nie ma merytorycznych przeciwskazan przeciw bezlusterkowca za niewielkim tylko wyjatkiem. To nie obecnosc lusterka odpowiada za jakosc zdjec i kreatywnosc autora - takie mam zdanie.
Ja bym powiedział, że ci co chcą mieć ładne fotki bez zagłębiania się w temat właśnie kupują lustrzanki (pomijam tu świadomych uzytkowników). Wielu laików myśli, że tylko lustrzanka jest jedynym sprzętem który zagwarantuje im ładne fotki i nawet nie wiedzą, że w bezlusterkowcach są podobne lub takie same matryce.
Fotoamor "[...] takie mam zdanie."
dobrze, że to dodałes na końcu... napisz cos więcej o tym sprawniejszym AF i obiektywach np. 24/1.4 i 85/1.4 :-)))))
ewentualnie 70-200, też często używam... :-)))))
ta...
z zamieszczonych tutaj wypowiedzi dowiedzialem sie wlasnie,ze Optyczne to portal opiniotworczy a ladne fotki gwarantuje wielkosc matrycy.
Swiat zwariowal...
Ja z bezlusterkowców przeszedłem na DLSR dla wizjera, ergonomii i (przede wszystkim) obiektywów. Matryca 4/3 jest dla mnie trochę za mała. Na chwilę obecną w bezlusterkowcach brakuje jasnych zoomów, a odpowiedniki obiektywów lustrzankowych są znacznie droższe.
sadzisz ze jesli ktos nie ma obiektywu o jasnosci 1,4 a tylko np 2,8 to jest laikiem i nie moze zaglebiac sie w temat ?
sadzisz, ze aby zaglebiac sie w temat konieczny jest do tego obiektyw 1,4 ?
wrecz przeciwnie - wlasnie dlatego , ze nie masz takiego obiektywu nalezaloby sie zaglebic w temat , po to aby ewentualnie skompensowac w jakis sposob nieco ciemniejszy obiektyw.
To tak jakby ktos powiedzial , ze fortepian obejmujacy 8 oktaw jest dla laikow , zas dla profi fortepian musi miec 12 oktaw , gdy tymczasem partytura obejmuje np tylko 5 oktaw.
Spawdz u siebie ile zdjec robisz rzeczywiscie przy przyslonie 1,4?
otwarty obiektyw to zlo konieczne.
zreszta do czesci bezlusterkowcow mozna podpiac optyke systemowa , nie dziala to zawsze sprawnie , ale sie da.
Zlej baletnicy....
i tak sie okazuje , ze zdjecia " po zaglebieniu sie w temat " pokazujesz w sieci w wymiarze 1200 *900 px .
"a odpowiedniki obiektywów lustrzankowych są znacznie droższe."
i tylko dlatego jeszcze dyskutujemy o lustrzankach. Jak odpowiedniki ( istniejące już ) będą dostępne używane i w cenach Sigmy / Tamrona 24-70 i 70-200 to o lustrzankach wszyscy zapomną ( poza kilkoma piewcami wyższości wizjera optycznego)
dobrze panowie , tylko co ma wspoleno cena obiektywu z " zaglebieniem sie w temat ".
moge sie wglebic w temat niezaleznie o dtego , czy mam obiektyw za 400 zl jak np 50/1,8 albo tez za 4000 jak 50/1,2.
to niby jak - zeby sie wglebic to nie nalezy stosowac obiektywow tanszych tylko te drogie ?
to jakies zarty.
Paradoksalnie często lepsze zdjęcia wychodzą mi ze słabszego aparatu.. nawet z telefonu. Wtedy bardziej się staram, bo wiem, że muszę dać z siebie więcej aby zrobić lepsze zdjęcie, a nie liczę na super możliwości sprzętu :)
Ja tam nie wiem , ale uważam , że jeśli ktoś nie robił zdjęć obiektywami o świetle 1,4 to powinien to uczynić tylko po to, by sobie ząbki przewietrzyć.
@cube - Samsung NX 85mm f/1.4 i pół deka ciemniejszy Olympus 75 f/1.7, a co do 70-200mm f/2.8 - w przyszłym roku będzie Olympus 50-150mm f/2.8. Poza tym to, że trzeba mieć FF i papierową GO do 'zgłębiania się w temat' to wymysł marketingowy ostatnich 10 lat, w czasach filmu ludzie narzekali na za płytką GO i niskie osiągi na pełnej dziurze...
Zresztą coraz więcej profi otwarcie zaczyna przyznawać, że do prywatnego focenia preferuję evile - zastanawiam się jaki byłby wynik, gdyby przeprowadzić taką ankietę wśród uznanych fotogów, którzy nie muszą niczego udowadniać sprzętem...
Fotoamor, zafiksowałes się na cenach, a ja sobie sam mogę sprawdzić ile co kosztuje. Powiedz lepiej gdzie "w bezlusterkowcach masz tej samej klasy obiektywy co w dslr"... chodzi np. o 24/1.4, 85/1.4 i 70-200... :-)
Klasa obiektywu to nie tylko, ani nawet przede wszystkim, jego światłosiła. W m4/3 jest mnóstwo rewelacyjnych optycznie stałek (łatwiej wskazać te przeciętne), a że głębia ostrości mniejsza? Kompromis na który jak widać wiele osób jest skłonna się zgodzić, zwłaszcza że bywa często zaletą, a nie wadą.
Bawiłem się ostatnio samsungiem nx200 i nie odczułem, by utrudnił mi zagłębienie się w temat. Za to z łatwością zmieścił się do plecaka wraz z dwoma zoomami i 30/2.0. Fakt, nie ma do niego szkieł typu 70-200/2.8 ale może pojawi się 18-35/1.8... ;-))
Czytam komentarze i dochodze do wniosku ze niekturzy zamiast okraglych matryc swiatloczulych powinni miec okragle dowody osobiste, tak na wypadek zeby sobie nimi krzywdy nie zrobili
Jak już obrażasz innych, rób to bez błędów ortograficznych - nie wyjdziesz na takiego prymitywa.
Uderz w stol, a nozyce sie odezwa.
Ktoś wyżej napisał ,że klasą dla obiektywu nie jest przede wszystkim jego światłosiła, a zawsze myślałem , że jest odwrotnie , wot człowiek się uczy.
@ focjusz
Canon to nie Nokia, która produkował głownie telefony. Canon produkuje praktycznie całą paletę produktów do przetwarzania obrazu: od aparatów, kamer i skanerów po plotery, drukarki, kserokopiarki. Jest to pełna paleta produktów od amatorskich do systemów stosowanych w biznesie i przemyśle.
Dlatego porównanie Noki do Canona jest mało sensowne.
@cube: ale zdajesz sobie sprawę, że sobie bicz na własną D4 kręcisz pytaniami o szklarnię? :-)
Bo widzisz, do bezlustrowców obiektywy, które wymieniłeś, bezproblemowo można podłączyć. Ba, w niektórych przypadkach (Sony, Canon) można nawet cieszyć się mniej lub bardziej sprawnym AF.
Natomiast do lustra nie podłączysz (lub będziesz mógł używać tylko w bardzo ograniczonym zakresie - makro) wielu wspaniałych szkieł wyprodukowanych przez Leikę, Voigtlandera (mocowanie m39 i LM) czy Zeissa (Contax G). Ba, bez utraty jakości nie porobisz zdjęć świetnym FD 85/1.2, którego można kupić za ułamek ceny wersji EF.
To wszystko nawet nie dotykając kwestii wpływu jakości obiektywu na jakość zdjęcia...
@ bogdanek
światłosiła nie jest żadną klasa bo są na rynku obiektywy ze świtałem f4 lepsze od tych ze światłem f2.8 :)
"Ktoś wyżej napisał ,że klasą dla obiektywu nie jest przede wszystkim jego światłosiła, a zawsze myślałem , że jest odwrotnie , wot człowiek się uczy. "
dlaczego swiatlosila mialaby byc klasa? to zupelnie bledne podejscie.
swiatlosila to cecha. w pewnych warunkach duza swiatlosila jest uzyteczna w innych nie. otwierajac calkowicie przyslone placisz zawsze za to obnizeniem jakosci. Owszem jesli sie musi , ale jesli nie, to po co obnizac jakosc zapisu ?
Obiektyw ma tez inne cechy . w zaleznosci od motywu , warunkow zdjeciowych pewne beda odgrywac wieksza role , inne mniejsza. W innych okoicznosciach znaczenie cech moze sie odwrocic. W cyfrze , kiedy mamy do dyspozycji stabiulizacje , uzawlne 6400 iso znaczenie swiatlosily nie jest az takie jak w analogu. Za to obiektywy sa mniejsze , tansze poreczniejsze. nie twierdze , ze jest calkiem bez znaczenia , ale nie jest to jedyna cecha staniowiaca o klasie obiektywu. przyklad : obuiektywy 1:0,95 i podobne lub 1:1 - dziela konstruktoreskie , piekielnie drogie o jednak marnym rysunku.
cube "Fotoamor, zafiksowałes się na cenach, a ja sobie sam mogę sprawdzić ile co kosztuje. Powiedz lepiej gdzie "w bezlusterkowcach masz tej samej klasy obiektywy co w dslr"... chodzi np. o 24/1.4, 85/1.4 i 70-200... :-) "
najmniej zafixowalem sie na cenach - nie wymienilem ani jednej.
zafiksowalem sie na beznadziejnym stwierdzeniu, ze : " bezlusterkowce są ok dla laików, którzy po prostu chcą mieć w miarę ładne fotki bez zagłębiania się w temat. "
to jest urban legend
ja bym powiedzial inaczej - bezlusterkowce sa dla wszystkich w tym rowniez doswiadczonych fotografow poslugujacych sie do tej pory sprzetem profesjonalnym. z pewnoscia beda umiec obsluzyc.
a teraz moze zacytuj cale moje zdanie - od kropki do kropki.
moge podac przyklady zdjec , wrecz znakomitych porteteow robionych nexem i jupiterem. trzeba wielu lat zglebiania tematu zeby dojsc do takiego wyniku i zaden 1d ani d4 tego nie zalatwi za fotografa.
Michel, szkoda tylko że większosć tego pięknego obrazka z FD85L pada poza matrycę bezluster... swoją drogą to dopiero szczyt ergonomii FD85L i nex... ;-)))
Fotoamor, dziękuję za krótki wykład nt. dlaczego należy _z a w s z e_ przymykać obiektyw i o marnosci rysunku jasnych konstrukcji z przed lat. Masz jeszcze jakies dobre rady? To co z tym "lepszym AF" w bezlustrach, skoro już ustalilismy, że jak mowa o dobrych szkłach to trzeba podłączać 40-letnie konstrukcje canona na przejsciówkach???
aby nie byc gołosłownym podrzuc linka do tych " znakomitych porteteow robionych nexem i jupiterem" :-)
@myzrael "Paradoksalnie często lepsze zdjęcia wychodzą mi ze słabszego aparatu.. nawet z telefonu. "
no... to rzeczywiscie dosć niepokojące... a próbowałes z obiektywu zdjąć dekiel? ;-)))
cube
"Fotoamor, dziękuję za krótki wykład nt. dlaczego należy _z a w s z e_ przymykać obiektyw i o marnosci rysunku jasnych konstrukcji z przed lat. Masz jeszcze jakies dobre rady?"
zdumiewajaca jest twoja ignoracja.
link
wymieniona przez ciebie 24/1.4
na otwartej przyslonie schodzi do poziomu szkla butelkowego , no moze niezupelnie.
po co wydawac kilka tysiecy i stosowac przyslone 1,4 jesli nie ma takiej bezwzglednej koniecznosci aby uzyskac rysunek gorszy od kitowego obiektywu na przyslonie 5,6 ?
ja potrzebowalem minute by znalezc portety robione przez polskiego autora nexem . moze ktos podpowie ja nie chce przywolywac ksyw i robic reklamy . bedziesz chcial to znajdziesz - nie - to i tak bedziesz zaprzeczal oczywistym faktom.
ja lubie miec tylko oczy szeroko otwarte. Nie wszystko zlote co ma czerwony pasek.
no, trudno, ten enigmatyczny autor i jego wiekopomne dzieła pozostaną mi tajemnicą na wieki. Jesli zas chodzi o rysunek to nie jest to tylko rozdzielczosć, a w zasadzie wcale nie rozdzielczosć... ale cieszę się, że z kita na f/5.6 masz lepszy "rysunek" niż z jasnej stałki. Rozumiem wywnioskowałes to z tego wykresiku? :-)))
@cube: coraz gorzej Ci trolling wychodzi, skoro mogę Cię wypunktować nawet w krótkich przerwach pomiędzy zajmowaniem się dziećmi:
1) przeinaczasz - nie "trzeba podłączać", a "można podłączyć". Do lustra nie można, choćbyś chciał.
2) pomijasz - przyczepiłeś się do FD85, "zapominając', że pisałem także o ciągle produkowanych Leikach i Voitkach; nie wspominasz o wielu bardzo fajnych obiektywach do bezlustrowców - prym wiedzie m4/3 (45/1.8, 75/1.8, nowe zoomy Olka i starsze Panasa - tak tylko m.in.), ale i NEX (24/1.8, 35/1.8, 50/1.8, nowe zoomy) czy Samsung (30/2, 85/1.4) mają coś do zaoferowania.
3) nie wiesz - FD85/1.2 można podłączyć do NEX-a poprzez adapter Lens Turbo, uzyskując niemal identyczny kąt widzenia, jak na matrycy małoobrazkowej, na dodatek zbierając o ok. 1EV więcej światła. Owszem, kosztem jakości na brzegach, ale to portretówka, więc kogo to obchodzi? :-)
4) na dodatek popełniasz błędy ortograficzne "z przed".
Wstyd. Jestem Tobą mocno rozczarowany... ;->
A, ergonomia zestawu NEX-6 + FD85/1.2 - jest taka sobie, nie da się i nie mam zamiaru tego ukrywać. Ale da się robić zdjęcia i niektóre wychodzą całkiem fajnie.
Oczywiście jeśli ma się odrobinę umiejętności i nie potrzebuje się AF, OVF i ABS do robienia zdjęć :-)))
Michel, 4) jak się nie ma argumentów to się czepia gramatyki.
3) Do lustra można podłączyć EF85L, optycznie lepszy i ze sprawnym AF, za raptem 2x wyższą cenę niż FD85L+jakies kosmiczne przejsciówki.
2) Z wymienionych przez ciebie szkieł nie widzę takiego które da mi kąt widzenia 24mm i będzie w miarę jasne i dobre optycznie.
1) nie można? na pewno nie trzeba, bo masz nowe doskonałe szkła z AF zamiast rupieciarni z ebaya...
koledzy...niektore kitowe obiektywiki sa tak nedzne ze mydlana wrecz jakosc rysowania :-)
to juz wysokiej jakosci kompakty maja obiektywy ktore ostro poprawniej narysuja niz tandetne kitowce
Pax panowie, pax. Kłócicie się o jakieś pierdoły, jakbyście z danym rozwiązaniem/producentem podpisywali jakiś kontrakt i za jego zerwanie mielibyście płacić jakieś chore kary. A nie lepiej zrobić jak np. ja czy kilku innych użytkowników (cube poniekąd też)- mieć lustro i bezlustro? Tam gdzie można focić lustrzanką a tam gdzie liczy się mobilność używać bezlustrowca. Obydwa rozwiązania mają swoje wady i zalety i w pewnych specyficznych sytuacjach danego rozwiązania nie da się zastąpić (vide 24/1.4 czy zestaw do kieszeni- e-pm1 z 20/1.7). Dlatego takie dyskusje jak powyższa są jałowe i do niczego nie prowadzą.
haha widzę, że stadko bezlusterkowco pretorianów w natarciu. Gdybym miał jechać na wycieczkę to chętnie wymienię dslr na bezlusterkowca. Jeśli zależy mi na jakości i funkcjonalności to nie ma opcji, bym brał jakiegoś nexa czy innego samsunga. O tych badziewiach z mniejszymi matrycami nawet nie warto wspominać. Co z tego, że sensor jest taki sam jak w lustrach aps-c kiedy nie ma do tego solidnej optyki. A nawet jeśli jest coś prównywalnego np. 50 1.8 do Sony to kosztuje 3x tyle co analogiczne szkło z mocnowaniem A. Natomiast jeżeli mówimy o pracy zawodowej to pokazanie się z NEXem wzbudziłoby nie tylko salwy śmiechu wśród otoczenia ale sama wygoda pracy była by nie porównywalnie niższa ( np. autofocus).
@ cube :
"
no, trudno, ten enigmatyczny autor i jego wiekopomne dzieła pozostaną mi tajemnicą na wieki. Jesli zas chodzi o rysunek to nie jest to tylko rozdzielczosć, a w zasadzie wcale nie rozdzielczosć... ale cieszę się, że z kita na f/5.6 masz lepszy "rysunek" niż z jasnej stałki.
"
kiedy przytoczyles przyklad 24/1,4 od razu stalo sie jasne , ze mimo iz prawodopodobnie posiadasz dslr a nie posiadasz bezlustra nie zglebiles tematu ( choc twierdzisz ze lusta sa dla zglebiajacych temat).
24/1,4 jest obiektywem konstruowanym pod FF. Obiektywy pod FF maja nizsza rozdzielczosc od obiektywow aps-c za to musza kryc wieksze pole. Co do rozdzielczosci wzglednej obiektywom przeznaczuonym pod aps - stawia sie wyzsze wymagania. To nie jedyny przypadek ze z szerokokatnej Lki dla FF dostajesz wynik wlasciwie rozczarowywujace na aps - gdyz wzgledna rozdzielczosc jest niska n. Natomiast pod FF te obiektywy daja wspanialy rysunek - ich rozdzielczosc nie wzrasta , ale dzieki wiekszemu formatowi matrycy calkowita czyli bezwzgledna rozdzielczosc obrazu z FF jest wyzsza mimo mniej rozdzielczego obiektywu ( wzglednie). Dla teleobiektywowo nie odgrywa to tak wielkiej roli.
Napisalem wyraznie obiektywy dla bezlusterkowcow sa t j samej klasy co obiektywy dla dslr - dx/aps.
Opinia ta dotyczy iobiektywow istniejacych pod bezlustra.
Nie ma sensu gdybanie i porownywanie w swietle mojej wypowiedzi klasy nieistenijacego obiektywu dla bezlusterkowca z jakimkolwiek innym istniejacym.
Obawiam sie , ze rzeczywiscie nie masz zglebionego tematu.
Mnie powierzchowne , standardowe powielane bezkrytycznie w sieci opinie specjalnie nie interesuja. zwrocilem jedynie uwage , ze twoja opinia jest zwyczjanym nonsensem. temat mozesz zglebiac kazdym aparatem. W niczym brak fakt zastapienia anachronicznego lustra celownikiem elektronicznym nie wyklucza mozliwosci zglebiania tematu.
@cube:
4) Argumenty masz wyżej i będziesz miał niżej, to była tylko wisienka na tort. A pisownia łączna/rozdzielna to ortografia, nie gramatyka ;-P
3) I tak wydasz 2 razy tyle na puszkę, 2 razy (a raczej więcej, ale niech Ci będzie) tyle na każde szkło, żeby mieć 5% lepszy obrazek. Na dodatek to wszystko będzie ważyć od 1,5 do 2 razy więcej. Pewnie uważasz, że skoro jest więcej, to powinno być droższe, ale sprzęt foto to nie cegły :-)
2) Nie potrzebuję takiego kąta widzenia, więc Twój argument jest do niczego (wybacz zastosowanie Twojego sposobu dyskutowania ;-))
Poważnie - mogę użyć FD24/1.4, świetne szkło i oczywiście 2 razy tańsze od współczesnej wersji. Co więcej, mogę za grosze kupić obiektyw C-mout 16mm i będę miał taniutki zestaw dający bardzo fajne efekty.
I na koniec - mogę użyć EF24/1.4 ze Speed Boosterem i nawet będę miał AF :-) A do tego będę mógł użyć o 1EV niższej czułości.
O systemowych 16-tkach się nie wypowiem, bo w żadnym z systemów nie przepadałem za tą ogniskową i jej praktycznie nie używałem (kiedyś tam trochę na FF).
1) Nazwanie takiego Noctiluxa "rupieciarnią z eBaya"... no, sam wiesz jak to świadczy o Tobie, jako o dyskutancie.
Nadal kiepsko. Wracam do dzieciaków, potrzebuję pogadać z kimś na poziomie ;-)))
@kojut: ale cube jest taki zabawny, no nie mogę się po prostu oprzeć :-) Na dodatek ja już od 3 lat używam równolegle luster (w tym FF i MF) i bezlustrowców, więc jakieś tam pojęcie i porównanie mam :-) I oczywiście zgadzam się, że każdy wybór ma swoje wady i zalety, ale akurat argumenty przytoczone przez cube uważam za z D4 wzięte.
@druid: po pierwsze, nie 3 razy, a niecałe 2 razy, jest lepszy optycznie, ma stabilizację i lepszy silnik. Po drugie, o ile masz rację co do NEX-ów i ich AF w dolnych strefach stanów średnich, to takie Panasy G5/GH czy nowe Olki mają AF-S co najmniej na poziomie luster EL.
@cube "kąt widzenia 24mm i będzie w miarę jasne i dobre optycznie. " 2.0 jest w miarę jasne?
link
Może i jestem pretorianem bezlusterkowców, bo nie focę w studniu i na ślubach czy konferencjach prasowych, tylko tam, gdzie sprzęt trzeba długo nieść na własnych plecach. Jeśli ktoś robi głównie powyższe, i jeszcze ma klientów z kompleksami (albo sam je ma...), to lustro oczywiście lepsze. Wygląda pro i lepsza ergonomia.
@Fotoamator
"Obiektywy pod FF maja nizsza rozdzielczosc od obiektywow aps-c za to musza kryć wieksze pole."
Hah no to, żeś wypalił. Tak jak się spodziewałem i pisałem w innym temacie siedzisz w wykresach i tabelkach ( chociaż tych bajek nawet one nie potwierdzają). Gdybyś miał minimalne doświadczenie z dobrej klasy optyką pod FF zauważyłbyś że niemal każdy z nich na mniejszej matrycy daje lepszą rozdzielczość niż obiektywy dedykowane tylko pod APS-C. Ba, nawet mój tamron 28-75 2.8 pod FF jest dużo ostrzejszy od innego, 17-50 2.8 zrobionego celowo pod APS-C.
@druid: akurat Tamron z jego rozrzutem jakościowym to kolejny "dobry argument"...
Offtop jak na kakaemie :)
Ha, ha! Salwy śmiechu. Śmiali by sie tylko objuczeni sprzętem kotleciarze. Druid efekty "tfurcze" z jakiejkolwiek imprezy są nie do odróżnienia, czymkolwiek byś nie focił. Jedynie dłuższe ogniskowe się wyróżniają w użyciu, bo nie wyobrażam sobie kadrowania długim szkłem bez lepszego wizjera, najlepiej optycznego. Oczywiście jakoś się da z ekranika ale to katastrofa.
@druid
" jeżeli mówimy o pracy zawodowej to pokazanie się z NEXem wzbudziłoby nie tylko salwy śmiechu wśród otoczenia "
tak od zawsze wiadomo, że jak fotograf wychodzi ze sprzętem pro to i foty będą pro... a i podziw u kumpli to coś nieocenionego :)
" Ba, nawet mój tamron 28-75 2.8 pod FF jest dużo ostrzejszy od innego, 17-50 2.8 zrobionego celowo pod APS-C."
tak sobie pozwolę zapytać bo miałem swego czasu trzy tamronki, z czego dwa 17-50, jeden pod canona drugi pod sony plus oczywiście 28-75. Powiadasz, że ostrzejszy... ale ten Twój to od którego/czego jest ostrzejszy? A jak to stwierdziłeś? Jak porównałeś? I czy faktycznie 28-75 wpłynęło pozytywnie na Twoją twórczość? :P
@druid ""Obiektywy pod FF maja nizsza rozdzielczosc od obiektywow aps-c za to musza kryć wieksze pole."
Hah no to, żeś wypalił. "
co sie nie zgadza ?
- ze obiektywy FF nie musza kryc wiekszego pola od obiektywow przeznachzonych li tylko pod aps ? - wystarczy jesli pokryja pole wielkosci aps ?
cze tez
- ze obiektywy FF nie moga miec nizszej rozdzielczosci od obiektywow aps , mimo tego ze gestosc upakowania pixeli w matrycach FF jest nizsza ?
he ? nie zartuj .
zeby nie pisac po proznicy
dwa przyklady obiektywow najnowszej generacji:
dla FF
link
dla aps/dx
link
przylad drugi na dosyc starej matrycy.
wypalilem rzeczywiscie?
przemnoz sobie teraz te wzgledna rozdzielczosc jak podaja optyczne przez wymiar matrycy i dojdziesz do wniosku , ze mimo mniejszej rozdzielczosci wzglednej obiektywow FF obraz jest jednak bardziej rozdzielczy dzieki wiekszej matrycy.
obiektywom do aps - stawia sie wyzsze wymagania -dlatego ze matryca jest mniejsza.
nie zartuj.
@Szabla brak nowości od Canona aż do drugiego kwartału 2014! to przecież oznacza, że Canon wygasza EF(S) ;D
czytajac te wypowiedzi zaczynam watpic w swoich nauczycieli- a to juz katastrofa...
Czego mi tu jeszcze brakuje, to wątku brak nowości u Canona a sprawa smoleńska.
Canon chyba wycofuje się z rynku :/
Widocznie chcą zejść ze sceny niepokonani. Szkoda bo to były bdb lustrzanki, oprócz tych apsc
cube | 2013-09-23 17:23:37 Fotoamor, zafiksowałes się na cenach, a ja sobie sam mogę sprawdzić ile co kosztuje. Powiedz lepiej gdzie "w bezlusterkowcach masz tej samej klasy obiektywy co w dslr"... chodzi np. o 24/1.4, 85/1.4 i 70-200... :-)
Cube, 100x juz bylo pisane ze nie kazdy aparat jest dla kazdego. NEX na pewno nie jest aparatem do 70-200. Czesciowo posilkowac sie mozesz Sony 50mm (odpowiada 85mm.) ktory dla odbiorcow zdjec wlascicieli NEXa odpuszczajacyh sobie utrate 5% jakosci za utrate 80% wagi ( i to 5% przy powiekszeniu do wielkosci sciany w duzym pokoju a wlasciwie niezauwazalna roznice dla 99% ogladajacych zdjecie na komp lub papierze) -
Natomiast takie 24mm juz bardzo latwo znalezc odpowiedniki i to tez duzo mniejsze bez sresow o gorsze parametry.
Nie kazdy aparat jest dla kazdego - jak ktos chce robic sport to rzeczywiscie na NEXy nie ma co liczyc.
kojut | 2013-09-23 20:19:02....... A nie lepiej zrobić jak np. ja czy kilku innych użytkowników (cube poniekąd też)- mieć lustro i bezlustro? Tam gdzie można focić lustrzanką a tam gdzie liczy się mobilność używać bezlustrowca
Niestety tez musialem sie do takiego rozwiazania przekonac. Tak jak bardzo spodobal mi sie EVF tak przekonalem sie ze zadnym NEXem chocby z najlepszym obiektywem nie zrobi takich fotek jak dobra lustrzanka. szczegolnie jesli chce sie doblysnac lampa, kiedy dzieci szybko biegaja a wzrok coraz slabszy.
Do Nexa 6 dolaczyl wiec Canon 6. na szczescie dzieki kreatywnej ksiegowosci B&H* szalenie potanial.
Teraz jednak po 2 latach uzywania EVF zauwazam jaka kicha jest OVF w Canonie. No ale na szczescie to FF i jakos da sie z tym zyc choc "uwiera" ten przezytek starsznie.
Niestety (dla Sony niestety dla Canona brawa) jeszcze ze 4 generacje stopek mina zanim lampy Sony naucza sie tak doswietlac jak robi to Canon.
* - kreatywana ksiegowosc B&H polega na tym ze Canon daje 400$ upustu jesli na tym samym rachunku ze sklepu kupi sie drukarke i aparat lub obiektyw canona. Normalna rzecz. Ale B&H dodaje ta drukarke papier i karte 16Gb (szybka 45mb/s) za 1$. Wiec na rachunku ma sie aparat drukarke za cene jak w innych sklepach bez drukarki i do tego canon wysyla jeszcze 400$ zwrotu. Piekne ! Oferta wazna do konca miesiaca.
Pozwolę sobie w kwestii wyższości telewizorka nad wizjerem optycznym przypomnieć moje obserwacje. Miałem okazję porównać działanie w aparacie Fuji (dzięki Fuji!) działanie obydwu, bo Fuji wbudowała wajchę do zmiany wizjera. Wniosek: fajne ale nic nie widać. Telewizorek pewnie działa z obiektywami "standard zoom" przy świetle za plecami. Przy fotografii we wnętrzach i szerokim kącie, gdy mam w obiektywie i światła i cienie, typowo okno, obok niego modelka coś pstrykamy na ślepo. Focenie na ślepo kobiet jest groźne dla życia i zdrowia. Muszę widzieć, czy czasem nie zrobiła dziubka, albo nie przymknęła oczu. Bo może zabić. Telewizorek do takich:
link
zdjęć się kompletnie nie nadaje. Do takich też nie:
link
Po pierwsze: obraz lata jak głupi, złapanie okolic ostrosci jest loterią. Przy takim:
link
praktycznie nie możliwe, bo kontrast zeżre krawędzie pióra są ganz czarne. Złożenie kontrastu i latania daje niemożliwy kadr. Chyba że macie 50 kzł na firmowy obiektyw. To było (pstryknięte) obiektywem za 465 pln. Kwota akuratna do tego aby się przekonać, że pomysłów na zdjęcia nie posiadamy i nie zapłakać się po jej wyłożeniu. Kolejna sprawa: powiszenie na wizjerze. Przy obiektywach o optyce mocno odbiegającej od standardu, zarówno szerokich jak i wąskich trzeba widzieć jak to widzi aparat, żeby się coś poskładało w jakiś kadr.
link
Nawet tak banalny pstryk wymaga aparatu przy oku. Tu po pierwsze nie zobaczę czy wrona odwróciła się, jak to zwykle fotografowana wrona, ogonem, nie ustawię ostrości, a to wszystko bo obraz lata. Do tego muszę mieć aparat przy oku najmniej kilkanaście sekund więcej w porównaniu do pstrykania cioci na imieninach. A czasami przy ptaszkach trza se powisieć godzinkę, dwie. Jak to miałem okazję zaobserwować u pani z nowoczesnym aparatem, potrzebujemy na sesję kilku bateryjek. Na sesję z ptaszkami nie wystarczy, aparat się podgrzeje i nic nie zrobimy. Do tego za bezdurne zajedziemy kilka sztuk akumulatorów, podczas gdy w starych lustrzanych konstrukcjach raczej akumulator dotrwa do końca życia przynajmniej migawki. Mógłbym wymienić jeszcze kilka atrakcji, ale już mi się nie chce :-)
Stawianie kloca bez fajansu też jest lepsze bo widzi się dokładnie co się stawia!
Wniosek: fajans (nieprzeźroczysty) przeszkadza w stawianiu kloca, bo nie widać co się stawia - aż dziwne że niektórym ta czynność przy tak przeszkadzających narzędziach jakoś się udaje!!! Ale z całą pewnością nie jest to czynność wykonywana w sposób PRO!!!
przecież to:
link
jest wybitnie niedoświetlone - i to chyba nawet ze 2 EV (zupełny brak szczegółów w cieniach - oka brak)!!!
@baron13: otóż w sytuacji, gdy modelka stoi na tle okna, wizjer elektroniczny pozwala nie fotografować na ślepo. Na ślepo masz wtedy w optycznym wizjerze.
P.S. Zdjęcie wrony nie byłoby niedoświetlone, gdybyś kadrował w wizjerze elektronicznym. :)
Baronie, umówmy się - Ty nie potrafiłbyś w tych warunkach zrobić zdjęcia korzystając z EVF, więc wizjer elektroniczny nie jest dla Ciebie. I to jest jak najbardziej OK, chyba nikt nie będzie z tym polemizował...
Baron, znowu powtarzasz te farmazony? Narzekasz na latanie obrazu w EVF a w wizjerze optycznym to nie lata? Czy wizjer optyczny jakoś automagicznie stabilizuje Ci obraz? To właśnie w EVF masz możliwość stabilizacji obrazu w wizjerze (jeżeli matryca jest stabilizowana) z każdym obiektywem, nawet takim za 465 PLN. Tak na szybko, bo nie chce mi się dalej szukać, tu masz sample z OM-D i lustrzanej Tokiny 300 mm:
link
Da się? Da.
@baron13 | 2013-09-24 08:44:56
Mogę po części zgodzić się z tym co napisałeś. Dla Ciebie wizjer optyczny ma przewagę nad elektronicznym, jednak w Twoim rozumowaniu jest pewien błąd. Dokonujesz oceny przez nomen omen, „pryzmat” własnych oczekiwań, nawyków i przyzwyczajeń. To jest temat o plotkach dotyczących rozwoju firm fotograficznych, a one muszą, a przynajmniej powinny uwzględniać nowe technologie jakie pojawiają się w świecie aparatów fotograficznych i dawać swoim klientom niezbywalne prawo wyboru. A przekrój klientów jest bardzo różny, tak jak ich wymagania i oczekiwania. Jeszcze nie tak dawno wizjery elektroniczne ze względu na kiepską jakość i rozdzielczość miały rację bytu tylko w niższych klasach aparatów gdzie nie było możliwości stosowania wizjera optycznego. Dzisiaj sytuacja się zmienia. Można już usłyszeć głosy, że w lustrzankach Entry level wizjery optyczne są jakiś takie małe, ciemne i nie pokrywają całego kadru.
Dla mnie sytuacja z wizjerami elektronicznymi wygląda tak, że ani Canon ani Nikon nie chcą podjąć z Sony walki na polu ELV. Posłużę się tu stwierdzeniem które wcześniej użył bobby-6-killer: „Nie chcą kopać się z koniem”.
@Szabla: W kwestii co kiedy widać, to zobaczyłem. Raz w tym Fuji, dwa poprosiłem panią ze ślcznym aparacikiem z telewizorkiem ze znaczkiem alfa , żeby dała mi potrzymać, bo może u mnie tylko tak dd. Tak na wszelki wypadek z modelek wybieram części ciała bezpieczniejsze od twarzy:
link
choć panienka była jak obrazek:
link
@Wnioski: no widzisz co ja robię buźka panienki nieostra wrona niedoświetlona, na atychę celuję, chyba... Bo mi powiedzieli że czarne i nieostre to artystyczne :-)
@mate Można szczura obcasem, można maścią. Popróbuj.
@6 mpx: te dyskusje o EVF przebiegają trochę po polsku: pomijając pewne fakty, to... Otóż nie pryzmat doświadczeń, fobii i staruszkowych zachcianek, ale być może techniczne parametry? Kiedy uruchamia LV? Z obiektywami Samynaga krótoogniskowymi. Bo mi jakiś ch(olera) wyciął klin z matówki i nie ma innego sposobu by ustawić ostrość. Wielokrotnie usiłowałem znaleźć sposób by za pomocą LV poradzić sobie z obiektywami o fizycznej ogniskowej 500 mm. Skutek jest taki, że używam optycznego wizjera kątowego, ministatywu, najczęściej pstrykam z niczym z pomocą wizjera optycznego. Bo tak widać. Na wizjer elektroniczny nie ma co liczyć bo musiałby mieć ramkę na poziomi 400 , a wyliczając z reguły 1/f 800 klatek na sekundę. Jak by przy tych parametrach dynamika była na poziomie 14 EV... Dlaczego Nikon i Canon nie dają telewizorka? Właśnie dają, wszystkie modele mają LV i można sobie nawet lupkę dokleić. Było by lepiej jakby LV było w wizjerze. Ale że modele z wizjerem optycznym i LV są nawet tańsze od tych co mają tylko podgląd elektroniczny, to moim zdaniem mamy zawracanie kijem Wisły. I jeszcze jedno: są rzeczy lepsze i nowe .
baron13 | 2013-09-24 08:44:56 - nie wiem, Fuji nie bawiłem się przy szerokim kącie, ale coś mi śmierdzi tym, że gadasz kompletne bzdury o których nie masz najmniejszego nawet pojęcia.
Robiłem zdjęcia w podobnych sytuacjach, albo nawet gorszych Alfą 77 i nigdy nie miałem żadnych problemów jakie wymyślasz (i - tak, też fotografuję szerokim kątem, mam Sigmę 8-16 - zero problemów z EVF).
"Owszem, kosztem jakości na brzegach, ale to portretówka, więc kogo to obchodzi? :-) " - uwielbiam takie teksty. Normalnie ręce opadają.
A ja już myślałem, że ten bredniopisarz sobie odpuścił... :D
@Sky_walker: Pytanie jak możesz widzieć coś, co wypadło poza zakres przetwarzania matrycy?
baron13 jest niezawodny...
...jak już się robi nudno to wkracza na scenę i od razu jest wesoło :):):)
@baron13
Mam dylemat. Nie wiem jaki aparat mam wybrać. Z OVF czy EVF. Ty z całą pewnością mi doradzisz, bo jak widać, jesteś specjalistą w tej dziedzinie. Interesuje mnie fotografowanie zjawisk paranormalnych. W którym wizjerze lepiej będzie widać duchy, demony i takie tam?
W tej chwili zmierzyłem, pomiędzy oknem, a ścianą mam 8 do 10 EV różnicy. A jest pochmurno i to północna strona.
Tak panowie, przyznaję, abstrahując od technicznych parametrów i tego co nie widać, telewizorek jest lepszy... :-)
@Kops
link
:-)
@ baron
Zanim zabierzesz się za testowanie sprzętu naucz się robić zdjęcia wtedy zamiast czarnej plamy będzie widać fotografowane zwierzę :)
link
baron13, zapraszam na mojego bloga... jakieś 85% zdjęć powstało przy pomocy telewizorka....
wylegala.com
Nie wiedziałem że się nie da tak fotografować... teraz mi to wytłumaczyłeś...chyba odkurzę moją A900....
Rafiki, najwyraźniej masz popsute oczy! Czym prędzej do lekarza ;)
P.S.
Fajne zdjęcia.
@Borat: między nami mówiąc, to właśnie chodzi o tę czarną plamę, bo jak kiedyś konia, tak dziś wronę, każdy zna. Wyraźne zdjęcia wrony to zrobił już Puchalski więc chyba lepiej nie powtarzać.
mate, dzięki :)
@ baron13
Czy tylko dlatego, że wronę każdy widział trzeba zepsuć zdjęcie?
W niektórych aparatach istnieje program "Zwierzę domowe", ale nie wiem, jak zachowa się w przypadku wrony. Jest niemal udomowiona, ale nadal trochę dzika :)
Zupełnie jak nasz baron13 ;)
najgorsze, że Canon chyba wycofuje się z rynku lustrzanek i baron13 będzie musiał zmienić barwy :/
@Skywalker: " uwielbiam takie teksty. Normalnie ręce opadają" - po pierwsze, zauważaj emotikonki.
Po drugie: robiłeś zdjęcia takim zestawem, albo chociaż widziałeś? Bo mam wrażenie, że nie masz pojęcia, jak to wygląda w rzeczywistości...
baron13 | 2013-09-24 11:09:46
Niestety muszę to napisać. Przepraszam ale zaciąłeś się jak „szwagier przy goleniu”. ;)
Nie chcesz albo nie potrafisz zrozumieć tego co napisałem wcześniej. Więc jeszcze raz, ostatni już raz…
Twój wybór optycznego wizjera jest jak najbardziej słusznym wyborem… Dla Ciebie.
Mój wybór wizjera elektronicznego jest również słusznym wyborem… Dla mnie. Dla firm foto obaj jesteśmy targetem z własnymi preferencjami i potrzebami, który trzeba zachęcić do kupna ich towaru. Mówiąc krótko, jest wybór, jest impreza. :)
Gdyby Sony nie miało ELV, pewnie nie byłbym ich klientem. A zapewniam Ciebie, że nie jestem lemingiem podatnym na reklamy i niełatwo jest mi zrobić wodę z mózgu. ;)
Napisałeś dużo o wyższości parametrów wizjera OLV. Nie pozostaje mi nic innego jako laikowi się z Tobą zgodzić, ale co z tego? Dla mnie to ELV w lustrzankach Entry Level daje +/- 4 dioptrie korekcji w standardzie i tylko w takim wizjerze jako okularnik widzę czysty wyraźny obraz. A to jest tylko jedna z zalet, które do mnie przemawiają W OLV musiałbym dopłacać do interesu ciężką kasę. Znając swoje ograniczenia i umiejętności jako fotograf, wolałem przeznaczyć te pieniądze na dodatkowy obiektyw. ;)
@6 mpx: Ok taki wybór ja rozumiem. Nawet gdybyś powiedział, że po prostu z tym jakoś idzie a z optycznym nie bo nie, jest to jasna sytuacja. Ja mówię tylko tyle, że technicznie to wygląda inaczej. Nie widać bo jak mam 8 EV różnicy to jak wyceluję w okno to ekspozycja ustawia się w aparacie na jasne niebo i wnętrze pokoju będę miał jakieś 8 EV poniżej co przy7 hipotetycznej dynami ce wyświetlacza nawet 12 EV ( w rzeczywistości pewnie ok 8 EV) daje mi poziom 2 EV poniżej zakresu przetwarzania i dostanę bezczegółową czerń. Oczywiście z takimi sytuacjami można sobie poradzić i jest dla mnie jasne, że komuś łatwiej będzie na ELV "bo tak ma".
fantastyczna pseudo techniczna wypowiedź.... wynikająca z "potrzymanie chwilę w ręku aparatu z EVF"
:)
baron, znowu bajdurzysz od rzeczy. Ekspozycja się ustawia tak jak chce fotograf i to Ci pokazuje wizjer. Nie chcesz mieć przepałów na niebie to wizjer tak Ci pokaże. Priorytetem są cienie, to będą przapały na niebie, ale na zdjęciu też będą, nie tylko w wizjerze. Po drugie można zjechać z kontrastem wizjera i wtedy rozpiętość jest jednak większa niż przykładowe 8 EV. Po trzecie Olek już pokazał, że można składać hdr-y w wizjerze bez widocznego opóźnienia, co jeszcze podnosi rozpietość tonalną obrazu w wizjerze. No ale przecież pobawiłeś się chwilę Fuji (który tak swoją drogą ma jeden ze słabszych wizjerów, jeśli chodzi o segment elektroniczny) i już wiesz.
Powiększenie kadru w EVF to kapitalna sprawa, a fakt że można to mieć o ponad trzech lat i z taką łatwością w dobieraniu ekspozycji komponować każdym manualem - bajka!
Panowie i Panie jesli takowe tutaj skrywaja sie pod meska ksywa.
przeciez rodzaj ukladu celowniczego nie ma najmniejszego wplywu ani na dynamike wejscia matrycy , nie ma wplywu na dynamike wyjscia , nie ma wplywu na expozycje.
Zarowno klasycznym dlsr jak i aparatem z celownikiem elektronicznym mozna naswietlic prawidlowo albo i blednie. Jesli ktos jednym aparatem naswietla prawidlowo a innym gorzej to jest to wylacznie kwestia obslugi.
Jest jedna , jedyna cecha ktora powoduje ze celowniki elektroniczne nie weszly do modeli flagowych wiodoacych producentow - niewielkie opoznienie czasowe. W wielu przypadkach nie odgrywa ono roli , albo da sie wyczuc , w niektorych jednak jest decydujace. to jest jedyna prakryczna i realna przewaga lustra , ktora niekiedy jest decydujaca ( sport ) , Pod kazdym innym wzgledem celownik elektroniczny dostarczy co najmniej tyle samo mozliwosci i informacji . to kwestia przyzwyczajenia sie fotografujacego. nie ma srednio inteligentny czlowiek najmniejszych problemo z dostosowaniem sie.
Pomijam takie mile cechy teraz jak praktycznie bezglosna praca celownika elektronicznego , wzmocnienie obrazu , mozliwosc powiekszenia czyli jakiejs tam kontroli GO , mozliwosc kontroli ostrosci , wyswietlenie w polu widzenia istotnych informacji , poziomica , histogram itp , itd .
W zasadzie w dobie AF moge kadrowac zwyklym celownikiem ramkowym - z takim samym skutkiem jak lustrem , oby tylko nie paralaxa.
Bajdurzysz facet. Widać, że nie robiłeś sportu EVF. Opóźnienia są tak mikroskopijne, że praktycznie nie mają wpływu na finalny efekt. Jedyny problem to klatkowanie w konstrukcjach Sony.
"Jest jedna , jedyna cecha ktora powoduje ze celowniki elektroniczne nie weszly do modeli flagowych wiodoacych producentow - niewielkie opoznienie czasowe."
Do tego prądożerność, syf na wyższych czułościach i fakt, że świecą. W lcd nawet czerń świeci. Wystarczy kilka minut popracować z evf przy oku (przy słabym świetle), żeby po odstawieniu aparatu ujrzeć... ciemność (chyba większości z nas "udało się" dostać latarką po oczach ;) ) .
Nie mówię, że lcd jest złe (mam V1 i sobie chwalę). Jak komuś pasuje to niech się nim cieszy. Symulacja ekspozycji i takie tam, mogą się podobać. Z tym, że nie poradzi sobie we wszystkich fotograficznych zadaniach.
Dlatego osłabia mnie pieprzenie o końcu slr-ów, bo oto nadeszła cudowna technologia (na sono-trolli nie ma mocnych). Niestety, temu "cudowi" jeszcze sporo brakuje do uniwersalności ovf.
@Fotoamor: oczywiście że ekspozycja zdjęcia (miara ustawiń aparatu przy wykonaniu zdjęcia) to inna para kaloszy. Sęk w tym normalnie pracując nie przekręcam na M. Ortodoksyjnie mam Av i aparat przy podglądzie dostosowuje się do ilosci światła padającego na matrycę. No i masz ten efekt: albo okno całkiem białe, albo ściana całkiem czarna. Podstawowy problem: nie widzę. Wynika on z podstawowego ograniczenia jakim jest marna dynamika aparatu w porównaniu z okiem. Jak twierdzi jaad75 bardziej ograniczają wyświetlacze niż matryca, ale ja powiem tak: ponieważ mogę kupić aparat i LV i z wizjerem optycznym, to nie widzę powodu by się zajmować dziwacznymi konstrukcjami. Owszem, oczekuję rozwiązania typu Fuji.
Znowu fajny hejting się robi :)
@ Bobby 6 "Do tego prądożerność, syf na wyższych czułościach i fakt, że świecą. W lcd nawet czerń świeci. Wystarczy kilka minut popracować z evf przy oku (przy słabym świetle), żeby po odstawieniu aparatu ujrzeć... ciemność (chyba większości z nas "udało się" dostać latarką po oczach ;) ) . "
Robię śluby na a77, na sali jasno nie jest i nie ślepnę o EVF. Masz trochę Dziwnej fantazji. Jak jest ciemno jak w d... to żaden wizjer nie pomoże więc nie ma w sumie co nawet oka przykładać, a jak jest w miarę jasno to nie masz takiej różnicy jasności jak piszesz. No chyba że masz problem z oczami, to nie kupuj tego sono-szajsu.
"
Bajdurzysz facet. Widać, że nie robiłeś sportu EVF. Opóźnienia są tak mikroskopijne, że praktycznie nie mają wpływu na finalny efekt. Jedyny problem to klatkowanie w konstrukcjach Sony.
"
ja pisze ze lustra maja mniejsze opoznienie czasowe od celownikow elektronicznych a ty ze to bajdurze bo sobny jest rownie szybkie.
tylko , ze sony tez ma lustro.
nie potwierdziles przypadkiem tego co ja napisalem - wbrew swoim zamierzeniom?
lordkain, jaki "hejting"?
Jeżeli faktycznie robisz śluby a77, to przypuszczam, że władowałeś się w jakiś "lyzyng" i musisz się cieszyć dokonanym wyborem, albo po prostu, delikatnie mówiąc, jesteś nieszczery w swoich wypowiedziach. :P
"No chyba że masz problem z oczami, to nie kupuj tego sono-szajsu."
Och, jakież to emocjonalne! Jednak dochodzę do wniosku, że jest jeszcze trzecia opcja. Jesteś fanbojem, dokonałeś wyboru kierując się marką i wybrałeś najmniej nadający się do tej roboty sprzęt (no chyba, że symulacja ekspozycji była niezbędnym dodatkiem?). :)))
"Fakty przeczą teorii? Tym gorzej dla faktów!", tak? :)
...lepszy jest łomżing niż hejting...
:)
@Szabla grono ekspertów jak zwykle ma doświadczenia wyłącznie ze sprzętem innej marki ;-) a wieść internetowa głosi, że (...)
baron13 | 2013-09-24 11:32:43....... Pytanie jak możesz widzieć coś, co wypadło poza zakres przetwarzania matrycy?
To chyba najmadrzejsze co napisales. Po co ci OVF skoro tego co wypadlo poza zakres matrycy nie bedziesz widziec na zdjeciu. Uzywajac EVF zobaczysz i mozesz skorygowac zanim klikniesz. Nie rozumiem czego ty nie rozumiesz?
Wiadomo ze jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. - tak mowila moja mama a Baron parafrazuje to na "Jak sie nie ma co sie lubi to sie hejtuje co sie nie ma"
Mam oba jednoczesnie i nawet pelnoklatkowy 6D chowac sie powinein gleboko ze wstydu przed Nex6. Czepiac sie mozna w Sony wielu rzeczy ale najalepsza rzecza jaka im wyszla to wlasnie EVF i plusy z nim zwiazane. Dla mnie osobiscie najwazniejsza jest wstepna ocena zdjecia nawet w sloneczny dzien. zazden LCD nie zastapi podgladu zdjecia w doskonalym (w por do LCD) wizjerze.
@lordkain
Tak ja też robiłem kilka ślubów a77 zamiennie z 5D mkII. Oczywiście nie muszę pisać, że włosy się na głowie jeżyły gdy porównywałem zdjęcia z tych dwóch korpusów, zwłaszcza przy ISO 400 wzywyż ( koszmar szumu na a77). Ale skoro mowa o wizjerach to ponieważ w a77 mam evf a w 5D optyczny to porównując wolę... oczywiście optyczny. Zalet wizjera elektronicznego osobiście nie dostrzegam, zwłaszcza w porównaniu z tak komfortowym OVF jaki jest w 5D. Natomiast plusem jest ostrzenie kontrastowe w LV na odchylanym ekranie. Zdjęcia znad głowy, od dołu, z nietypowych perspektyw - zrobienie tego tradycyjną lustrzanką bywa bardzo kłopotliwe i niewygodne.
Rozumiem natomiast barona, niska dynamika tonalna w evf powoduje, że właśnie bardzo często obraz który widzimy jest mocno zakłamany, zbyt kontrastowy w stosunku do tego co wyjdzie na matrycy.
poprawka - oczywiście chodziło mi o ostrzenie fazowe w LV w aparatach SLT :)
@wojcias: po co mi widzieć? Żeby wiedzieć co pstryknąć. To ja decyduję, co matryca zarejestruje. Mogę choćby dokonać korekcji ekspozycji.
@ baron13
Tej twojej wronie przydałaby się solidna korekta tak +1,5 do 2EV :)
I to w ciemno, bez związku z rodzajem wizjera :)
No to panowie z fotografiami ma być tak: anegdota, temat, motyw główny. Kształt wrony, owszem jest głównym motywem zdjęcia, ale nie tematem. Anegdota, jakby ałtor miał cóś do powiedzenia. Ale to już przesada. Oczywiście z tym że jest temat, to nie koniecznie, ale plan był. Motyw nie jest przedmiotem, jest kształtem, czy jakoś W. Dederko lepiej opisał...
@druid Tobie to a77 jest potrzebne chyba tylko po to aby móc się wytłumaczyć z wydawania opinii na temat wszelakich produktów sony :)
@baron13 i znów te teorie... próbowałeś zmienić ten zapał na praktykę? I poniższe:
"Nie widać bo jak mam 8 EV różnicy to jak wyceluję w okno to ekspozycja ustawia się w aparacie na jasne niebo i wnętrze pokoju będę miał jakieś 8 EV poniżej co przy7 hipotetycznej dynami ce wyświetlacza nawet 12 EV ( w rzeczywistości pewnie ok 8 EV) daje mi poziom 2 EV poniżej zakresu przetwarzania i dostanę bezczegółową czerń."
czy ja dobrze zrozumiałem... piszesz o tym co widzisz w okienku czy o tym co dostaniesz z matrycy na fotce??
Jakim Ty wizjerem optycznym operujesz, że patrząc z ciemnego pokoju w super jasne okno a na drodze masz krzywiącą się modelkę, widzisz więcej na tej modelce i ścianach w OVF niż w EVF???
I kto do jasnej foci płeć piękną w tych warunkach oczekując "efektów" z matrycy bo przeca to jest najważniejsze... (przykład jak zwykle...)
druid przy a77 w takich warunkach ma zapewne szuuumy już na ISO 100 :P
@baron 13
"Ortodoksyjnie mam Av i aparat przy podglądzie dostosowuje się do ilosci światła padającego na matrycę. No i masz ten efekt: albo okno całkiem białe, albo ściana całkiem czarna. Podstawowy problem: nie widzę."
powiedz czy ta 13 w twojej ksywie to twoj wiek ?
Ale co chcesz w ogole swoim postem powiedziec?
jesli fotografujesz w AV i nie dokonujesz korekty expozycji to nie ma zadnego znaczenia co widzisz w kadrze. mozesz zamknac oczy . automat naswietli tak , jak zostal zaprogramowany , niezaleznie czy w celowniku zobaczysz wszystko czy nic. Mozesz celownik wylaczyc.
jesli dokonujesz jekiejs korekty w stosunku do wskazan swiatlomierza w oparciu o obraz jaki widzidzisz na monitorku ceownika, to poslugujesz sie bardzo niedokladna metoda. To cos jak u zarania fotografii - fotografowie trzymali w atelier kota i na podstawie srednicy jego oczu szacowali konieczna przyslone.
Aparat jest wyposazony w dokladniejsze metody pomiaru swiatla niz " na oko" w oparciu o EViewer.
Jesli oceniasz expozycje na podstawie jasnosci obrazu w EViewer to poslugujesz sie chyba najbardziej dyletancka metoda jako mozna aktualnie stosowac - metoda prowadzaca do duzych bledow. Raz przypadkiem trafisz jesli sie pomylisz , innym razem sadzac, ze to jest prawidlowo - nie.
@r_a_v_e_n: Chodzi cały czas o to co widzę w "telewizorku". Aparat, aby coś było widać dokonuje jakiejś korekty ekspozycji ramek wyświetlanych w podglądzie. Domyślam się, bo nie doczytałem że jak mu ustawię Av i zafiksuję iso, to zmienia czas wirtualnej migawki. Nie jest to istotne co dokładnie. Musi dostosować ekspozycję trybu podglądu do światła. Skutek jest taki, że w kontrastach coś widać, czegoś nie, bo wypada poza tor przenoszenia obsługujący podgląd. Oczywiście zdjęcie, to inna para kaloszy. Zupełnie inna.
@Fotoamor: Wszystko to racja. Ale poczytaj wyżej.
@bobby-6-killer ale gdyby focił 7d to nie chciałby cieszyć się dokonanym wyborem??
baaa, Twoja interpretacja ludzkich wyborów i zachowań nie pozostawia nikomu złudzeń :) PAMIĘTAJMY ŻADNYCH ŚLUBÓW Z A77 W ROLI GŁÓWNEJ :) a Ci co się nie zgadzają do okulisty marsz...:D
@baron13 nie doświadczam takich problemów z EVF jakie masz Ty i pozostała część mająca to "coś" do dyspozycji tylko przez chwilę, do tego stopnia, że nie musiałbym w takich warunkach zmieniać body np. na 5d aby było mi lepiej czy łatwiej sfocić tą piękna niewiastę na tle rozpromienionego słońcem okna :)
@baron13 nie doświadczam takich problemów z EVF jakie masz Ty i pozostała część mająca to "coś" do dyspozycji tylko przez chwilę, do tego stopnia, że nie musiałbym w takich warunkach zmieniać body np. na 5d aby było mi lepiej czy łatwiej sfocić tą piękna niewiastę na tle rozpromienionego słońcem okna :)
@r_a_v_e_n
Zauważyłem, że lubisz ironiziwać, ale musisz przyjąć do wiadomości, że niektórym zależy na jakości obrazu, która w 1:1 powinna być przyzwoita. Jeśli Tobie wystarcza że w rozdzielczości ekranowej albo na odbitce 10x15 nie widać szumu to ok, pewnie do Twoich amatorskich potrzeb to wystarcza.
Przyjmij też do wiadomości, że niektórym EVF po prostu nie odpowiada. Ja sam też nie jestem jego fanem, uważam, że do tańszych korpusów może być w zastępstwie ciemnego wizjera ale już aparatu FF z EVFem bym nie kupił.
Ty nie, inni - tak.
@druid: moja obserwacja, że współcześnie fotograf na imprezie nie koniecznie powinien robić zdjęcia. Bo i tak wszyscy inni pstrykają. On jest elementem wystroju, niech pokaże się z jakimiś wielkimi białymi obiektywami, pobłyska. Zdjęcia, przy okazji. W formacie 1024x768 na e-maila.
@druid wiesz nam, znaczy mnie i a99 dobrze w tych naszych amatorskich potrzebach :) oczywiście do pro mam 5d :P sam wiesz kumple, prestiż, szumy, EVF, baron13 :)
Widzisz 5D, myślisz - zawodowiec. :P
znaczy druid :P
@baron13, to zdjęcie robione z LV, bo tak mi łatwiej kadrować z ziemi rybim okiem: link , więc telewizorek jednak się do takich zdjęć nadaje, słońce jest za tym łukiem :)
Do takich też: link - tu akurat lustrzane 500mm z TCx2, a więc 1000mm, do tego APS-C. Ostrzone ręcznie na LV, nawet bez powiększania, bo w nowszych Sony ekraniki bardzo wyraźne i kontrastowe. Zdjęcie testowe robione przez okno, zaś aparat oparty na kolanie, nie musiałem mieć statywu, nic mi na ekranie nie latało, bo delirki jeszcze nie mam. Przy okazji - tak wygląda ISO 6400 ;)
A Twoja wrona faktycznie jakaś taka niedoświetlona, nie zdążyłeś rozłożyć żarówek błyskowych na drzewie? ;P
na temat wron i innych krytyk link
baron13
" Skutek jest taki, że w kontrastach coś widać, czegoś nie, bo wypada poza tor przenoszenia obsługujący podgląd. Oczywiście zdjęcie, to inna para kaloszy. Zupełnie inna.
@Fotoamor: Wszystko to racja. Ale poczytaj wyżej. "
alez nie ma w tym absolutnie czegos niezwyklego. przeczytaj instrukcje obslugi aparatu.
mozesz wybrac jedna z dwoch mozliwosci wyswietlenia obrazu przez EViewer:
1. Automatyczne wzmocnienie obrazu - bedzie on automatycznie rozjasniony lub zciemniony w zaleznosci od jasnosci motywu . Dzieki temu jasnosc obrazu w sensie zintegrowanym jest stala w celowniku ( w nocy bedzie automatycznie rozjasnony , w sloneczny dzien sciemniony) . Jasnosc jest niezalezna od nastawy expozycji
2. Symulacja expozycji. Obraz w celowniku wyglada tak jak bedzie wygladalo zdjecie po naswietleniu . Symulowane sa wartosci czasu i przyslony dla okreslonego ISO jakie sa aktualnie nastwione w aparacie. Jesli sie zmienia jasnosc sceny to rownoczesnie zmienia sie jasnosc obrazu w celowniku , aby prawidllowo zobaczyc obraz musza byc ustawione prawidlowo wyrunki expozycji ( manualnie lub automatycznie).
co w tym wszystkim dziwnego czy niezrozumialego ? Widzisz to samo co miliony posiadaczy aparatow z EVewer i jakos nikt z tego powodu nie rozdziera szat.
@MaciekNorth: Nie pisałem, że się nie da. Czasem nie ma innej metody, trzeba użyć LV. Problem czy podgląd elektroniczny ułatwia czy utrudnia. Z danych technicznych wynika, że prawie zawsze utrudnia. Wypadki kiedy jest lepiej to np manualne obiektywy szerokokątne. Bez podglądu elektronicznego ciężko ustawić ostrość. Możliwe jest np z użyciem lupy, ale podgląd elektroniczny zdecydowanie to ułatwia. Podobnie da się się zrobić zdjęcia z elektronicznym wizjerem przy wielkich kontrastach. Ale łatwiej z wizjerem optycznym. Bo widać. Tak, da się robić z elektronicznym wizjerem i obiektywem długoogniskowym. Ale zdecydowanie łatwiej z wizjerem optycznym. Dlatego twierdzę, że wizjer elektroniczny to nie postęp, to gadżet. Dopiero wizjer z przełącznikiem nie jest ograniczeniem dla fotografa. Bo w rzadkich wypadkach, gdy lepiej jest na telewizorku mamy tę możliwość.
Co do wrony, to niestety ja tak mam.
@Bobby 6, nie jestem fanboyem sony, ale zdecydowanym fanboyem głupich, bezproduktywnych dyskusji na forum stale z tymi samymi osobami :D To jest jak coroczne wakacje w Łebie - niby znasz okolicę na pamięć, ale pobyt zawsze cieszy tak samo :D
A skoro się nie znam, to powiedz mi co miałem kupić za podobną kasę, żeby mieć lepszą jakość sprzętu/obrazu. Kupowałem a77 ze względu na wizjer. Kupiłem konkretnie zestaw a77+samyang 85mm 1,4. Wydałem dokładnie 5000zł za całość. Podpowiedz, co powinienem innego za tę stawkę kupić. Będę wiedział na zaś.
@Fotoamor: Dochodzimy do tego, ze wszyscy rozumiemy, że nie widać dlaczego nie widać, oraz, że instrukcja obsługi to przewiduje :-) Tak dokładnie także nie ma się czemu dziwić.
@lordkain: po mojemu to o ile działasz z Samyangiem 85 mm to wizjer elektroniczny jest wygodniejszy. Ja, może "niestety" mam i 85 Samynaga i 85 Canona. Z doświadczenia wiem, że w ciężkich warunkach oświetleniowych z jednym i drugim muszę się przełączyć na LV bo Canonowi w ciemności AF bzikuje.
baron13, przestań oglądać zabawki i wypróbuj porządny aparat Sony z wizjerem EVF. :)
z braku czasu odniosę się jedynie do najzabawniejszego moim zdaniem uczestnika dyskusji:
@Fotoamor: "Obiektywy pod FF maja nizsza rozdzielczosc od obiektywow aps-c za to musza kryc wieksze pole."
ooo jaka szkoda, czyli wychodzi na to, że te wszytkie Leitze, Canony FD, czy nawet boski Jupiter jako konstrukcje pełnoklatkowe mają jednak "kiepski obrazek" na apsc???
Szabla, co do jednego się zgadzam, że jeden korpus nie zawadziłby. Nawet już dumałem nad zakupem do obiektywu. Niestety nie kupiłem obiektywu :-) Ale po prawdzie jak bym miał korpus Nikona, Sony i pewnie Pentaxa, to nie doświadczałbym ograniczeń. Canon chce zmusić do kupowania wyłącznie Canona.
@cube
"ooo jaka szkoda, czyli wychodzi na to, że te wszytkie Leitze, Canony FD, czy nawet boski Jupiter jako konstrukcje pełnoklatkowe mają jednak "kiepski obrazek" na apsc??? "
masz stan wiedzy z konca poprzedniego wieku.
oczywiscie , ze obiektywom pod aps - c stawia sie wyzsze wymagania niz pod FF
te stare obiektywy leici , fd , zeissa , contaxa itd , itp konstruowane pod analog szczegolnie szerokokatne b. slabo wspolpracuja z matrycami , ktore maja zupelnie inna powierzchnie niz filmy anlogowe . Inaczej pprzebiega absorbcja swiatle. Nawet swego czasu leica stosowala matryce kodaka ze specjalnie skierowanymi mikrosoczewkami aby moc stosowac obiektywy z analogu.
Ulegasz powierzchownym bezmyslnie powtarzanym na forach tezach o wspanialym rysunku tych starych obiektywow na matrycach elektronicznych. Wowczas nikt nie mysla o telecentrycznosci obiektywow szerokokatnych , gdyz dla filmow nie byla ona potrzebma. Dla matrycy jest niemal warunkiem koniecznym.
W teleobiektywach , ktore sa z natury bardziej telecentryczne problem jest mniejszy.
Nie probuj dyskutowac o rzeczach , o ktorych nie masz najmniejszego pojcecia , gdyz wzbudzisz wesolosc. Warto sie do dyskusji przygotowac merytorycznie.
POrownaj sobie np rozdzielczosc uzyskana C 24/1,4 na otwartej przyslonie podpietym do aps-c a np z takiego zeisa 24/1,8 konstruowanym specjalnie do malych matryc. Wyniki pomiarow nie klamia.
C 24-70 L w pierwszej wersji nie podskoczy pod APS do taniego tamrona 17-50 jesli akurat nie jest uszkodzony , zas ta sama eLka na FF to poezja .
To nie jest tak , ze uzytkownik polskiego forum podpisujacy sie cube wie lepiej od C , N P i innych , ze obiektywy z analogu sa swietne i nie ma sensu specjalnie konstruowac obiektywow pod aps-
Dlaczego tej jakosci co pod aps nie robi sie dla FF - mozna - tyle ze beda cholernie drogie.
Aby w formacie polowkowym ozyskac calkokowita rozdzielczosc obrazu porownywalna z formatem FF musi byc zastosowana w formacie polowkowym matryca o wiekszej gestosci ( czyli porownywalnej calkoitej liczbie pixeli ) i obiektyw musi te matryce obsluzyc , czyli miec wyzsza rozdzielczosc wzgledna .
Na mniejszej powierzchni pola obrazowego winen przekazac porownywalna liczbe lini co obketyw pod FF na powierzchni wiekszej. To sa zaleznosci fizyczne i ich nie zmienisz.
@baron13
"
@Fotoamor: Dochodzimy do tego, ze wszyscy rozumiemy, że nie widać dlaczego nie widać, oraz, że instrukcja obsługi to przewiduje :-) Tak dokładnie także nie ma się czemu dziwić.
"
t onie jest prawda.
jesli rozpietosc tonalna sceny przekracza dynamike wejscia matrycy i dynamike monitora to rzeczywiscie czesc obrazu musi zostac obcieta. jesli nie przekracza - to zostaje pokazanany caly zakres tonalny.
z kolei w warunkach zlego oswietlenia celowniki elektroniczne pozwalaja wzmocnic obraz - widzisz lepiej niz w celowniku optycznym . masz rowniez mozliwosc powiekszenia fragmentu obrazu.
Jesli zakres tonalny sceny jest wiekszy od zakresu przenoszonego przez monitor to nie ma zadnego wplywu na to co zostanie przez matryce zarejestrowane. Mozesz wylaczyc monitor , zamknac oczy . Matryca zarejestruje to co jest w stanie zarejestrowac -bez wzgledu na monitor. Innymi slowy piszesz o jakims wydumanym problemie , nie majacym najmniejszego wplywu na jakosc zdjecia.
Celowniki elektroniczen nie maja wplywa na jakosc zdjecia . glupia jest teza , ktora moga wyglaszac tylko ignoranci , ze jesli sie chce robic dobre zdjecia to trzeba siegnac po dslr.
Jakosc techniczna zdjecia zelezy od matrycy, obiektywu , obrobki.
nie zalezy od celownika.
Za kilkanascie lat bedziemy ogladac lustrzanki jednoobiektywow w muzeum , tak jak dzisiaj lustrzanki dwuobiektywowe. Na dzien dzisiejszy technika celownikow elektronicznych jest wystrczajaca.
Od wielu lat w kinematografii stosuje sie wylactznie celowniki elektroniczne, a nie ma porownania pomiedzy wymaganiami dla filmu komercyjnego a zdjec domowych / komercyjnych.
Potrafia poslugiwac sie celownikiem elektronicznym zawodowcy , naucza sie rowniez amatorzy fotografii - czego ci serdecznie zyce.
@ Fotoamor....
"Nie probuj dyskutowac o rzeczach , o ktorych nie masz najmniejszego pojcecia , gdyz wzbudzisz wesolosc. Warto sie do dyskusji przygotowac merytorycznie"
- gdyby tak mialo byc kolego, to fora takie, jak te swiecily by pustkami.
Prosze podaj mi jakies namiary na siebie. Pragne Cie odwiedzic na katedrze, podyskutujemy...(;)) - domyslam sie bowiem, iz jestes kolego umyslem szalenie wyksztalconym- tak podpowiada mi moja skromna inteligencja.
Jesli wolno zapytac- czy profesor Fotoamor (nie mylic z Fotoamator) zechce sie ustosunkowac do szeroko stosowanych prakryk podpinania scianek cyfrowych do srednioformatowych aparatow, ktore bynajmniej nie byly projektowane z mysla o cyfrze w latach swoich narodzin?
W swietle wczesniejszej kolegi wypowiedzi, proceder ow wydaje sie byc okropna niedorzecznoscia(!).
Tyle tylko, iz youtube i vimeo przywoluja sylwetki swiatowej slawy fotografow poczynajac od Rankina a na Demarchelier (lata z przed Hasellblada H), ktorzy -zdaje sie- na przekor fizyce (optyce) stosowali takowe hybrydy.
Lacze pozdrowienia- wielbiciel Inteligencji Wyzszej
Szakal
Fotoamor, czyżbys był nowym wcieleniem "Fotoartysty"? Może zamiast komentarza dam kilka cytatów:
"w bezlusterkowcach masz tej samej klasy matryce i obiektywy co w dslr - aps/dx. "
"AF w bezlusterkowcach dziala sprawniej niz w dslr -ach"
"otwierajac calkowicie przyslone placisz zawsze za to obnizeniem jakosci. Owszem jesli sie musi , ale jesli nie, to po co obnizac jakosc zapisu ? "
"24/1.4 na otwartej przyslonie schodzi do poziomu szkla butelkowego , no moze niezupelnie.
po co wydawac kilka tysiecy i stosowac przyslone 1,4 jesli nie ma takiej bezwzglednej koniecznosci aby uzyskac rysunek gorszy od kitowego obiektywu na przyslonie 5,6 ?"
"otwarty obiektyw to zlo konieczne. "
"Obawiam sie , ze rzeczywiscie nie masz zglebionego tematu. "
"moge podac przyklady zdjec , wrecz znakomitych porteteow robionych nexem i jupiterem"
Wszyscy już chyba wiedzą że temat masz zgłębiony, wręcz spenetrowany na wylot! To może pokaż jakies swoje zdjęcie, żeby ci z niezgłębionym tematem mogli się dowiedzieć jak wygląda "ładny obrazek"... :-)))
Wlasnie! -zdjecie i adres pracowni :))
a moze cos merytorycznie w temacie :
"" bezlusterkowce są ok dla laików, którzy po prostu chcą mieć w miarę ładne fotki bez zagłębiania się w temat. "
"
ciagle nie rozumiesz istoty problemu.
mozna popiac cyfrowa dupke do hassela pod obiektyw przeznaczony dla tego hasela.
inaczej jest jesli podpinasz obiektyw konstruowany na format powidzmy 6*6 cm pod aparat maloobrazkowy. ( zreszta w dupkach w matrycach kodaka stosowano dosrodkowe skoszenie pixeli ze wzgledu na absorbcje , nie wiem czy we wszystkich tego typu przystawkach).
wymagania stawiane obiektywom pod FF sa wyzsze niz obiektywom pod 6*6 ( byly proby w przeszosci podpinanai obiektywow penatyona sixa pod praktice z wynikiem marnym) .
wymagania dla obiektywow pod aps-d sa wysez od tych fla FF. to sa rzeczy podstawowe , nie rozumiem jak tego mozna niewiedziec i z tym jeszcze polemizowac.
swietny obiektyw konstruowany dla formatu FF pod analoga szerokokatny , nie bedzie najlepszym wyborem pod format o polowe mniejszy. Jego rozdzielczosc pod FF jest wystarczaaaca , pod aps teoretycznie moze sie okazac za niska teoretycznie liniowo nawet 2 razy . Miejszy format matrycy - wymagana wieksza rozdzielczosc wzgledna obiektywu.
to jest teoria i to jest praktyka.
- a mnie sie wydawalo, ze na optycznych czasami pisza w testach biektywow ff, ktore sa podpinane do d200 (?) APS-C, ze jakosc obrazu bedzie lepsza w rogac, bo aktualnie puszka korzysta z srodkowego pola widzenia obiektywu, ktore daje najlepsza jakosc obrazu itd...-fakt, oni testuja cyfrowe szkla.
A jak sie sprawa ma odnosnie gestosci upakowania pikseli na matrycy i ich wielkosci (w crop'ie w relacji fo ff np.)??
///musze powiedzeic, zedyskusja robi sie wciagajaca///
Widać, że grzyby obrodziły... ;)
Szkoda że muszę lecieć do pracy, inaczej przygotowałbym popcorn, colę i śledziłbym dalsze szermierki słowne....
;)
inaczej:
krazek rozproszenia na formacie FF moze iles tam wynosic powiedzmy 0,025 mm
na formacie o polowe mniejszym musi byc o polowe mniejszy.
oznacza to, ze obiektyw dla formatu polowkowego musi miec mniejsze aberacje , mniejsze bledy , byc lepiej rozdzilczy aby zmiescil sie w tym mniejszym krazku rozproszenia ( jest on mierzny iniow na powierzchni matrycy)
malo tego, obiektyw , ktory ostrzy w AF na FF ma jakis blad spowodowany precyzja wystrczajaco maly , mieszczacy sie w tym krazku rozproczenia , moze okazac sie niewystrczajaco precyzyjny dla aps.
POd FF moze ostrzyc dobrze pod aps nie.
prosty przyklad - nie jst tutaj potrzebne spotkanie w kateedrze wystrczy znajomosc tabliczki monozenia.
z pierwszej strony optycznych dzidiaj - oniektyw zeiss 32 mm - rozdzielczosc cos ok 60 pl/mm
ten obiektyw na aps da : 60*24=1440 pal lini na dlugosci obrazu.
obiektyw np 24-70 daje cos ok 42 pl/mm dla FF. mimo mniejszej rozdzielczosci WZGLEDNEJ obiektywu calkowity obraz bedzie sie skladal z 42*36=1512 pl.
rozdzielczosc obu obrazow jest porownywalna.
jesli podepniesz teraz ten obiektyw 24-70 pod aops to otrzymasz ok 42*24 =1000 pl.
rachunek uproszczony , ale pokazuje sens i powod , dla ktorego obiektywy na mniejszy format musza byc bardziej rozdzielcze.
jesli dokonujesz porownaniea okreslonego obiektywu FF na obu formatach , to jesli obiektyw ma duze wady brzegowe , rzeczywiscie na malym formacie mozna uzyskac wyzsza wartosc funkcji jakosci niz dla tego obiektywu na FF - przez to, ze pomijane sa promienie skrajne , obarczone najwiekszym bledem.
Ale bedzie to wynik i tak gorszy gdyby porownac z obiektywem przeznaczonym pod aps-c .
to dotyczy glownie obiektywow szerokokatnych. teleobiektywy w zasadzie dotyczy to w znacznie mniejszym stopniu.
proponuję zerknąć jeszcze raz na wykresy: link
jak widać obiektyw FF podłączony pod apsc daje większą rozdzielczosć niż na FF.... czyżby im mniejsza matryca tym obiektyw staje się lepszy??? ;-))))
tak , dlatego ze matryca FF jest bardziej upakowana , ale na tej samej matrycy obiektyw liczony pod aps da jeszcze wyzsza rozdzielczosc.
dlatego pisze, ze rachunek uproszczony.
to nie jest fanaberia producentow , ze wprowadzicli dla malych formatow specjalne obiektywy - to wynika z koniecznosci wlasnie - z malej bardziej upakowanej matrycy. Wymagania dla optyki sa wyzsze.Z kolei krycie pola moze byc mniejsze.
mozna podpiac obiektywy aps-c pod ff i zmierzyc rozdzielczosc - w srodku pola jest b. wysoka , najczesciej bedzie wyzsza od obiektywow pod FF , tyle ze nie kryja calego pola- wystepuje czesto twarda winieta.
podales przyklad c24/1,4 ze nie ma odpowiednika na malych bezlusterkowcach.
jest 24/1,8 zeissa. podpiety pod format polowkowy deklasuje w zakresie rozdzielczosci tego 24/1,4.L . ktory jest liczony i przeznaczony pod FF-
pod ff uzywac sensownie sie tego zeissa nie da.
sensownie to nie da się czytać takich wywodów... może metodą obrazkową: link
jeszcze raz: link to który obiektyw mówiłes, że chciałbys używać? :-)))
jeszcze może porównianie apsc vs apsc: link huehuehue :-))))
Daleki jestem od oceniania fizyki - ale odpowiedz kolegi jest przekrojowa i czytelna.
Czy moge zaryzykować stwierdzenie , ze w kontekście rozdzielczości szkiel crop bije na łeb FF ale kona na polu benefitow oferowanych przez większy sensor ( tonalnosc)?
Readumujac - crop jest optyczne lepszy ale technicznie gorszy?? Czy tak?
mam wszelkie buzery do pomiaru rozdzielczosci obiektywu i takie rzeczy robilem czesto i gesto.
dla przykladu zeby nie byc goloslownym pomierzyem przed paru laty jeszcze na c50d w tych samych warunkach 2 obiektywy :
1. taniutki tamron 17-50/2.8 i
2. znacznie drozszy 24-70 L/2,8
na przyslonie 2,8 na wymienionej matrycy tamron osiagnal na wysokosci obrazu 3200 pl , 24-70 L 2790 pl.
w tych samych warunkach porownawczych tamron wykazal wyzsza rozdzielczosc o ok 20% !!!.
Mysle , ze pytanie postawiles niewlasciwie. Wprawdzie obiektywom pod mniejsze matryce stawia sie wyzsze wymagania optyczne ale w sumie matryca FF jest w stanie zapisac wiecej szczegolow niz matryca aps. W sumie wiecej informacji mamy w zapisanej w matrycy FF - taki obraz jest ostatecznie bardziej rozdzielczy. Gdyby w aps stosowano obiektywy takie jak w FF to wynik bylby duzo gorszy, roznica bylaby spora - dzsiaj wiemy wystepuje ona , ale nie jest dramatyczna. W ostatecznym rachunku nalezy rozpatrywac obraz calosciowo.
w sumie obraz z 24-70 na FF jest lepszy niz z tamrona na aps-c.
ale na aps-c jest lepszy z tamrona niz z 24-70.
Podaje sie wprawdzie rozdzielczosc obiektywow jako wzgledna ( lini /mm) , ale to jest anachronizm . Moznaby podawac z ilu punktow sklada sie caly obraz na okreslonej matrycy z okreslonym obiektywem. To wlasciwie jest mozliwe , tyle ze nikt nie napisal takiego programu.
Tak, dobre obiektywy cropowe maja lepsza rozdzielczosc ale mniejsze pole krycia.
zeby dostac w takiej samej jakosci obiektywy kryjace wieksze pole bylyby znacznie drozsze.
cube
Fotoamor
pan Szakal
Wszyscy trzej dogadaliście się jak przysłowiowa dupa z wiechciem . T
Jeden mówi o rozdzielczości bezwzględnej czyli linie/mm.
Drugi o rozdzielczości względnej czyli linie /wysokość obrazka.
Trzeci w ogóle nie wie o czym mówi.
Ciekawe jaką szczegółowość w liniach na wysokość obrazka uzyskałyby te obiektywy dla wielkości obrzaka jak dla zdjęcia RTG płuc 30x40cm ( centymetrów) jeżeli kryłyby taaaaką klatkę.
Wówczas nawet denko od butelki uzyskałoby dużą szczegółowość obrazka
nie pomylilo ci sie aby?
rozdzielczosc wzgledna to linie /mm
bezwzgedna to calkowita. czyli linie (wysokosc obrazka) *linie (szerokosc obrazka) , czyli wlasciwiej liczba mozliwych do zarejestrowania punktow na obrazie.
@Fotoamor : Piszesz
"Matryca zarejestruje to co jest w stanie zarejestrować"...
Myślę, że to jednak focista decyduje co zarejestruje matryca. Kiedyś to się nazywało "świadome naświetlanie".
ten tamron 17-50? link może czas kupić "mocniejsze" okulary... :-)))
@baron13:
"Myślę, że to jednak focista decyduje co zarejestruje matryca. Kiedyś to się nazywało "świadome naświetlanie".
:-))))))
zadecyduj swiadomie za matryce, zeby zapisala zakres tonalny 16 ev. , albo jeszcze lepiej 20 ev.
nie bedziesz potrzebowal wowczas swiatlomierza.
@Fotoamor: myślę, że jednak lepiej było by poczytać. To fotograf decyduje z jaką ekspozycją wykonywane jest zdjęcie. Doprawdy temu kiedyś były poświęcane całe elaboraty, było coś takiego jak system strefowy. Także temu służy pstryczek przełączający pomiędzy pomiarem matrycowym uśrednionym punktowym i tak dalej. Oczywiście, że nie zmienisz parametrów aparatu, ale chodzi o najlepsze ich wykorzystanie.
"ten tamron 17-50? link może czas kupić "mocniejsze" okulary... :-)))"
Jeśli przed paru laty, to chodziło mu raczej o te:
link
@baron13
zdecyduj sie czy masz problemy z obsluga celownika elektronicznego czy swiatlomierza?
moze z obojga? - chyba tak .
przyczytaj instrukcja jak obslugowac celownik , jak obslugiwac swiatlomierz i zrozumesz ( albo i nie ) ,ze to czy widzisz obraz bardziej lub mniej kontrastowy w celowniku , czy przenosi on caly zakres tonalny czy nie - nie ma najmniejszego znaczenia dla expozycji. nie celownikiem mierzysz expozycje a swiatlomierzym , ktory czerpie dane nie z celownika a z matrycy lub odzielnych sensorow.
nie wiem czy to jestes w stanie pojac. trele morele o swiadomym dobieraniu expozycji ladnie brzmia , ale nie pomoga ci jesli nie wiesz jak te urzadzenia w ogole funkcjonuja i nie bedzisz sie umial nimi posluzyc.
expozycje mozesz dokladnie tak samo okreslic przy uzyciu celownika elektronicznego lub optycznego.
"ten tamron 17-50? link może czas kupić "mocniejsze" okulary... :-))) "
tutaj nie potrzeba okularow tyko choc odrobine trzezwosci umyslu.
chociaz przydlyby ci sie . to jest porownanie na roznych matrycach c1 ma wyzsza rozdzielczosc.
to porownaj obydwa te obiektywy na tej samej matrycy a nie na dwoch roznych .
tak sie sklada , ze porownuja tutaj 24-70 na FF gdyz jest konstruowana fdla FF zas tamrona na aps.
to jest dokladnie to co napisalem powyzej.
obawiam sie ze upor przeslania ci mozliwosci percepcyjne. Czyzby to byl az taki szok dla ciebie?
to sa rzeczy podstawowe. podstawowe zalozenia dla obiektywow dla malych matryc - rozdzielczosc wzgledna musi byc wyzsza. , jesli chcemy miec bezwzglednie porownywalna lub zblizna ( akceptowalna) rozdzielczosc jak na matrycach wiekszych.
nie chce mi cie wiecej pisac , nie chcesz tego wiedziec to nie muszisz , mnie wszystko jedno jak uwazasz.
To i ja się wypowiem:
"Nic nie orżnął ! Nic nie orżnął ! Bo takie są stawki. I Marciniak nie jest dziecko. Trzysta tysięcy i mieszkanie. I on jeszcze płacze. Nic mu się więcej nie należy. ... Mnie to prezes ma do zapłacenia pięćset złotych za te szafkę, co mu przewoziłem.: O, o ! A nam to co ! Nie winien !?? Jak wtedy co szklankę stłukł ! To ja mówię, że szklanka cztery złote kosztuje ! A on to ... “dobra, dobra” i nie zapłacił. Właśnie !! Miś !: Miś ! Miś ! Świńska rura nie miś ! Pięćset złotych ! Pięćset złotych dla mnie nie ma, a sam forsą sra!"
i coś w temacie :)
@Fotoamor: doprawdy, jednak poczytaj chocby to:
link
@ Fotoamor- jestem wdzięczny za Twoje odpowiedzi a zwłaszcza kolesi pokoju pana Łukasza1 mało mnie obchodzi. Problem polega na tym , ze geneze tutejszych utarczek stanowi brak dobrej woli zrozumienia zdania oponenta i przeznaczenia znaczeniowe.
Osobna kwestia to osobiste przekonania.
Dobrze jest znać zdanie innych z branży- nawet jeśli jest rożne.
Jestem wdzięczny @ Fotoamor' owi za czas i wiedzę, która sie , ze mną podzielił - w przeciwieństwie do innych " konwersacji" ta jest w życzliwych tonach.
@ Fotoamor - pomijając tabelki itp- czy jest sens zakładać do FF szkło srdenioformatowe ( przez adapter)?
Na e-bay są dostępne takowe wynalazki. Zastanawia mnie to zagadnienie w świetle wcześniejszych wypowiedzi- teraz szkło analogowe , ze średniego do FF cyfry.
Jestem szalenie ciekaw opinii na ten temat.
Tak na marginesie plotek. Właśnie trafiłem na informację że chińskie auto dostało maksymalną ocenę w teście bezpieczeństwa. Wejdą czy nie wejdą w foto?
@szabla
nie pięćset tylko pińcet złotych.
Tak w ogóle to niektórym głowa to tylko do noszenia czapki słuzy /i hejtowania/.
link
i
link
Dla opornych, którym nawet obrazki to za mało, podpowiedź:
stosunek wysokości matryc FF/APSC a stosunek lph na matrycy FF/APSC
oczywiscie,ze wejda.
zreszta kto wie co oni tam kombinuja- to ogromny rynek.
Szkoda, ze my nie mamy juz nic do zaoferowania w tym temacie.
@pan Szakal
"czy jest sens zakładać do FF szkło srdenioformatowe ( przez adapter)? "
ja nie widze.
nie mozna oczekiwac przyrostu jakosciowego. taki obiektyw potrafi dac duza rozdzielczosc calkowita gdyz kryje duza powierzchnie. np powiedzmy na formacie 6 cm da 5000 lini , ale jesli wytnie sie polowe pola to bedzie powiedzmy 3000 lini ( liczby przykladowe) - jak w kazdym innym dobrym obiektywie , a moze nawet troche gorzej.
Ergonomia , wygoda - zadna . da sie stosowac do jakis zadan specjalnych , gdzie nie ma pospiechu , w studio moze , na statywie. Jak tym rozsadnie i wygodnie fotografowac ?
Jesli sakwa nie boli to warto sprobowac aby zaspokoic swoja ciekawosc , czyli ze wzgledow dydaktycznych. zeby zaspokoic swoj instynkt badacza. rzeczywistej potrzeby nie ma , w ten sposob nie dostanie sie lepszej jakosci odwzorowania.
@Fotoamor- dziękuje za odpowiedz i jednocześnie przepraszam za brak ogonkow.
Pozdrawiam serdecznie!
Geometria i elementarna fizyka dają coś takiego, ze im większy format, tym łatwiej budować aparat i optykę do niego.. Do rozmiarów teleskopów :-) Przy LF można użyć przesłony f=64. Przy średnim formacie zazwyczaj maks jest 32. Dla FF 16 już zaczyna być groźne bo zaczyna być widoczne rozmycie dyfrakcyjne. Im mniejsza przesłona tym mocniej widać wady obiektywów. Przy 64 to w zasadzie denko od butelki a monokl dziadka jest za dobry. Do tego wyrównuje się ostrość pomiędzy środkiem i brzegami. Natomiast "lepszość" obiektywu istnieje tylko w kategoriach technicznych. Czasami smarujemy obiektyw wazeliną.
@pan Szakal, ty tak serio? bo na początku myslałem, że sobie jaja robisz z goscia który bredzi... :-)))
Fotoamorku: tu matryce są identyczne: link to dlaczego to cropowe szkło takie mydlane? ;-)
mało tego, i ogniskowa i przysłona też są identyczne. Oba szkła to kitowe zumy oba bez przymykania. :-)))
@cube
A dlaczego ten sam obiektyw na cropie jest link
link
wadliwy link był
link
jeszcze raz, nie wiem czemu źle wstawia
Dobra poddaje się, porównaj 24-70 L II na 60D I 1DsIII
no porównałem i co? na 1ds brzegi podobnie, a w srodku jest jescze wyzsza rozdzielczosc: link
@cube- na serio.
Moze z początku i sobie iroznizowalem pewne wypowiedzi kolegi w charakterystycznym dla siebie stylu ale , jak sie okazało gość podszedł uczciwie do tematu i suma-sumarum teraz jestem bogatszy o jego punkt widzenia. Jak już wcześniej pisałem większość nieporozumień wynika z braku poprawnej komunikacji lub zwyczajnie innych oczekiwań.
Owszem coś tam czasami skrobalem ale to w odpowiedzi na totalne idiotyzmy, które czasami są lansowane przez lamerow.
Jest grono komentujacych tutaj , które ma rozległą wiedzę i to dla nich lubię wracać na optyczne.
Jest tez kilku kabareciarzy, którzy także zyskali mój podziw.
To by było tyle.
@ cube
"cube | 2013-09-26 11:39:52
Fotoamorku: tu matryce są identyczne: link to dlaczego to cropowe szkło takie mydlane? ;-)
"
upor przeslania ci rzeczywiscie zdolnosci percepcyjne.
to sa szkla roznych generacji
ja pomierzylem wowczas szkla tej samej generacji T i 24-70 l w wersji pierwszej - obydwa byly aktualne wowczas dla tych matryc.
porownaj 24-70 LII ze szklem aktualnej generacji pod aps - np sigma 18-35/1,8 na przyslonie 2,8
sam sie przekonasz.
nie zastanawiales sie nigdy dlaczego producenci oznaczaja swoje szkla np digital , czy cos w tym rodzaju?
wlasnie dlatego ze lepiej wspolpracuja z matryca niez szkla robione dla analogu. Mniejsza matryca stawia wyzsze wymagania optyce. Jesli temu zaprzeczasz czy starasz sie udowodnic cos przeciwnego tzn jakbys probowal udowodnic , ze 2+2=5. szkoda mi czasu na takie dyrdymly. fizyki nie zmienisz - co najwyzej mozesz sadzic , ze wiesz lepiej.
Jeśli widzisz, że brzegi podobne, i że w centrum na FF daje lepszą rozdzielczość. To jak ma to udowadniać twoje twierdzenie, że to samo szkło będzie lepiej się spisywać na cropie.? ( że rozdzielczość szkła pozostanie taka sama, a rogi będą lepsze). ?
Chyba cały czas nas wkręcasz.
to czego nie piszą w ulotkach reklamowych to np. że do matryc FF daje się lepsze (i droższe) filtry Bayera i AA niż do APSC (Nie wiem jak to jest z tymi nowymi tanimi FF). To widać na tych wycinkach własnie. Szczegółowosć obrazu na apsc jest wyraźnie mniejsza, paradoksalnie mimo bardziej upakowanej matrycy... jakosć optyczna szkieł z rynku apsc też pozostawia wiele do życzenia.
nie myl dwoch rzeczy matrycy z optyka.
oczywiscie ze z FF dostajesz lepszy obraz niz z aps - to nie podlega watpliwosci.
im gorsze warunki oswietleniowe , tym roznice wieksze.
w bardzo dobrych warunkach oswietleniowych roznice sa nieznaczne , w praktyce beuz wiekszego znaczenia , lub da sie je wyrownac w duzym stopniu obrobka.
dyskusja wziela sie skadzinad.
wyraziles opinie kompletnie nieprzemyslane i bledne.
bezlusterkowce nie sa dla laikow - maja tej samej klasy matryce i optyke co dslr klasy aps/dx.
sa w stanie dostarczyc obraz tej samej jakosci.
nie ma sensu porownywac jakis obiektywow pod dslr FF z nieistniejacymi obiektywami pod bezlustra.
jesli masz jakis obiektyw pod bezlusterkowca to w niczym one nie ustepuja analogicznym obiektywa pod dslr w klasie aps/dx.
drogie L-ki szerokokatne niekoniecznie sa dla aps rzeczywiscie optymalne.
Mase ludzi nacielo sie kupujac drogie np 24-70 L pod aps sadzac , ze maja nejlepsze co sie da , bo z czerownym paskiem. Nie -Lki sa projektowane i produkowane pod FF . Nie ma zastrzezen jesli stosowac teeobiektywy pod aps , ale przy szerokim kacie to roznie bywa.
sa lepsze obiektywy pod aps niz 24/1,4 L. Owszem mechanicznie , sa wytrzymale na wstrzasy itd itp ( z czym akurat nigdy nie mialem problemow , ale owszem moga sie zdazyc). Choc i sa obiektywy innych producentow praktycznie mechanicznie porownywalne , jak ostatnie sigmy czy oczywiscie mechanika zeissa.
link
4.50
link
8.00
link
"Szczegółowosć obrazu na apsc jest wyraźnie mniejsza, paradoksalnie mimo bardziej upakowanej matrycy... "jakosć optyczna szkieł z rynku apsc też pozostawia wiele do życzenia."
Szczegółowość jest mniejsza właśnie przez to, że gorsze szkła nie wyrabiają z rozdzielczością.
A dlaczego duży format daję więcej szczegółów niż mały obrazek? Negatywy są bardziej upakowane?
"jakosć optyczna szkieł z rynku apsc też pozostawia wiele do życzenia."
Bo trudniej je zrobić, jeśli chodzi o rozdzielczość, łatwiej jeśli chodzi o zachowanie na brzegu.
nie ma czasu teraz , wyjezdzam na pare dni
przeczytaj moje wypowiedzi, dostaniesz odpowiedz na swoje pytania.
wlasciwie nie wystarczuy przeczytac , jeszcze trzeba chwile przemyslec.
zalaczyc swoja mozgownice , nie myslec internetem i czesto powielanymi informacjami niepewnymi - co sie komu wydaje.
baron13
mądre słowa ..ale rozmycie dyfrakcyjne na przesłonie 16 jest zdecydowanie gorsze o d tego ktore oferuje np obiektyw soft bo otwarty obiektyw powoduje ze rozmycie jest nie równomierne na całej klatce ...a jak przymkniesz obiektyw do f 16 to rozmyjesz całościowo
Fotoamor "zalaczyc swoja mozgownice , nie myslec internetem i czesto powielanymi informacjami niepewnymi"
:-)))))
Chłopczyku, ja cały czas mówię z własnego doswiadczenia, mam obecnie 3 cyfrowe body, z czego 2 są FF. Przez ostatnie lata przez moje ręce przeszło ok. 30 różnych obiektywów (przerobiłem także takie wynalazki jak CZ Jena, Leica R, Takumar, Mamiya, Helios), może jak bys nie był taki zadufany w sobie i w swojej wiedzy, którą najwyraźniej czerpiesz własnie tylko z netu, to może bys się mógł nauczyć czegos nowego... bo wykresiki rozdzielczosci z ładnym obrazkiem mają bardzo niewiele wspólnego... :-)
cube
100 % racji ..wazny jest obrazek np obrazek ze średnioformatowego analoga zeskanowany na zwykłym domowym skanerze nadal lepszy od cyfry mimo ze rozmiar obrazka taki sam , powiedzmy format a4 i 300 dpi
w cyfrze to jakieś 12 mpx
Obrazek z MF to w ogóle inna bajka. Kto nie próbował, ten nawet nie jest w stanie sobie wyobrazić co stracił... :-)
Wystarczy na Allegro kupić Lubitiela :D
raczej cos z lepszą optyką, taki choćby Kiev z podpiętym szkłem od Zeissa możne niechudo zaskoczyć... :-)
Już było, ale można podumać cvo można
link
Ja bym się nie fascynował. GO moze zamordować zyski z rozdzielczości. Chyba widać ?
Trzeba było użyć obiektywu o krótszej ogniskowej, ale lepszego optycznie. ;)