Yongnuo YN 50 mm f/1.8
Znana z produkcji akcesoriów fotograficznych, m.in. lamp błyskowych, chińska firma Yongnuo wprowadziła niedawno do swojej oferty obiektyw YN 50 mm f/1.8, wyglądający niemal tak samo, jak jego pierwowzór Canon EF 50 mm f/1.8 II. Obiektyw wyposażony został w układ autofocusa.
Yongnuo YN 50 mm f/1.8 jest na razie dostępny wyłącznie dla aparatów Canona. Na budowę optyczną tego obiektywu składa się 6 soczewek ułożonych w 5 grupach. Minimalny dystans ostrzenia wynosi 45 cm. Polskim dystrybutorem Yongnuo YN 50 mm f/1.8 jest firma Foxfoto. Obiektyw został wyceniony na sumę 220 zł brutto. W ofercie chińskiego producenta pojawił się wcześniej obiektyw Yongnuo YN 50 mm f/1.4 (także wzorowany na produkcie Canona).
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Zaraz ktos napisze, ze skradziono obudowy canonowskich 50-tek. Ale to tylko w Nikonie takie kwiatki ;)
Ciekawe kiedy pozew od Canona. O ile producenta w Chinach może być ciężko pozwać, to już dystrybutora w Europie lub USA bardzo łatwo.
ciekawe jaka jest jakość i cena tego obiektywu.
cenę już znam, nie doczytałem:)
Dlaczego Canon ma pozywać producenta? Niech produkuje we własnych fabrykach, to nie będzie miał kogo pozywać.
czekamy z niecierpliwością na Yongnuo YN 85 mm f/1.2 L za 300$ ... :)
Yonguno za $69 ma AF a Samyang za $400 nie dał rady...
(ʘ‿ʘ)
To kiedy test porównawczy z Canonem EF 50 mm f/1.8 II?
Żeby się tylko nie okazało, że Yongnuo nie dość że tańszy od Canona, to na dodatek trwalszy, ostrzejszy i celniejszy. ;-)
To pewnie oni produkują dla Canona i teraz postanowili wypuścić pod własną nazwą.
Kiedyś kupiłem chińską podróbę bardzo znanych duńskich klocków. Z ręką na sercu przyznaję, że ich jakość była nie do odróżnienia od oryginału, za to były trzykrotnie tańsze. Bajer polegał na tym, że nie miały atestu na wiek dziecka 0-3 a oryginały taki atest posiadały. Jednak cena była na tyle kusząca, że można było przymknąć na to oko. Tak więc jestem dobrej myśli co do tego tutaj zaprezentowanego "alternatywnego" dla Canona obiektywu :)
piotrart - możesz mieć rację, swego czasu mówiło się że 25/1,4 którą Panasonic sprzedaje jako Leica tak naprawdę jest produkowana przez Sigmę...
A swoją drogą - Chińczycy podrabiają wszystko, optyki fotograficznej dotychczas nie tykali ale widać i ten bastion padł. Przypuszczam wszakże że różnica pomiędzy Canonem a Yongnuo będzie analogiczna jak między IPhone'm a MyPhonem.
Ciekawe rynek smartfonów zdobyli szturmem. Co do obiektywu zależy jaki gatunek szkła w nim jest i czy jest dobra kontrola jakości (ustawianie soczewek względem siebie) Szkoda że wzięli chyba najmniej poszukiwany bo najtańszy wariant. 35 1.4 85 1.4 132 2.0 24 2.0. Zastanawiające jak będzie działał AF.
Lampy reporterskie na tą chwilę ... zaryzykuję stwierdzenie że robią najlepsze.
jestem w ciemno pewny że obudowa będzie lepsza
Myślę że będzie dobrze. Yongnuo praktycznie ma już status taniej ale już markowej firmy. Powoli się kończą czasy taniej i tandetnej "chińszczyzny".
Podejrzewam, że sprzęt może pochodzić z tej samej linii produkcyjnej. Ponadto na oba modele - 1.4 i 1.8 wygasły już patenty, więc tym łatwiej "podziałać w temacie".
@Misieq84
50/1.8 Canona ma soczewki plastikowe.
Mogli zrobić inną obudowę, dla mnie to jest trochę niesmaczne, choćby był lepszy od oryginału będzie wrażenie tandetnej podróbki.
Na ebay za niecałe 42$. WOW...
Chcę takiego, ale 1.4 i do Soniaka! :)
@Misieq84
W pierwszym momencie też postawiłem sobie pytanie: dlaczego nie zrobili "alternatywy" dla dużo lepszych i sporo droższych szkieł? Przecież wtedy zarobek producenta powinien być większy. Ale tylko teoretycznie. Bo jest tak, że im ktoś celuje w wyższej klasy szkło (czytaj: drogie), tym mniejsza skłonność do ryzyka. A ryzyko, że alternatywne szkło, które przeciera szlak obiektywowy firmy znanej z nieco innych produktów, będzie gorsze niż oryginał jest spore. W segmencie amatorskiej "taniochy" wygląda to nieco inaczej. Po pierwsze sprzedaż ilościowa i wartościowa (globalna) jest dużo większa niż w segmencie szkieł - nazwijmy to - klasy premium. Szansa na złapanie klientów jest więc większa niż w segmencie szkieł premium. Po drugie - w segmencie amatorskiej "taniochy" dla części kupujących bardziej liczą się parametry techniczne podane w specyfikacji (lub naniesione na obudowę) niż obraz rysowany przez obiektyw na matrycy. Dlatego uważam, że strategia wybrana przez Yongnuo jest dobrze przemyślana.
Z drugiej strony zastanawiam się, czy Canon wykona jakiś ruch, by bronić się przez bezpośrednim konkurowaniem z Yongnuo . Dużo będzie zależeć od tego, jaką jakość będzie prezentować szkło alternatywne. Canon może cenę swojego produktu obniżyć, ale paradoksalnie - również podwyższyć. Albo wycofać swój obiektyw z oferty i zastąpić go szkłem o podobnej do swojego produktu cenie, ale lepszym jakościowo. Tak czy owak powinna na tym wszystkim zyskać klientela, bo nic tak dobrze nie robi na rynku jak konkurencja.
Lampy robią niemal identyczne, przynajmniej wizualnie, jak Canon od ładnych paru lat. Jakoś nie słychać, żeby mieli z tego powodu problemy.
Adameck @ jak w kolejnych pokoleniach w Twojej rodzinie pojawi się ktoś z sześcioma palcami w jednej dłoni...
niezły numer :-D
Adopts high quality plastic as external structure, the overall weight is only 120g,which is convenient for outdoor shooting.
Lampy Yongnuo są naprawdę dobrze wykonane i za ułamek ceny canonowych, na których były wzorowane. Jak ten obiektyw będzie skopiowany podobnie jak lampy to wróżę mu świetlaną przyszłość.
@Adameck
"Kiedyś kupiłem chińską podróbę bardzo znanych duńskich klocków."
To trzeba było kupić klocki polskiego producenta, które są takie same (czyt. kompatybilne w 100%) jak te duńskie. Nie dość, że mają wszystkie atesty i certfikaty, to jeszcze dorzuciłbyś cegiełkę do polskiego rynku pracy;-)
Wygląda identycznie jak canon tylko że inna nazwa hmm.... interesujace. ...
Znam sporo zapalonych fotoamatorów dla których 200zł różnicy w cenie oznacza mieć lub nie mieć. Myślę,że dla nich dobrą propozycją byłby taki np, 35mm f/1,8 lub 2 pod APS-C za jakieś 200 - 250 zł
No to liczymy, że Optyczne poproszą Dystrybutora o egzemplarz do testów. Kluczowa sprawa poza ostrością to to jak AF będzie współpracował z nowszymi puszkami Canona bo najprostszą obroną przez nich to w Firmware utrudnić współdziałanie z podróbkami. Tak czy siak czekamy na testy!
Ja myślę, że to jest TEN SAM OBIEKYW, co Caniona, tylko z inną nazwą. Równie dobrze mógłby się nazywać Daewoo, Społem czy Lidl
@Piniol
A skąd Yongnuo miałoby wziąć pierwowzór, skoro Canon przez ponad 10 lat istnienia bagnetu EF-S nie dorobił się budżetowego standardu na lustra aps-c? ;)
Z napisem LIDL to bym kupił nawet.
a Saturn na ebayu niemieckim wyprzedaje oryginalnego za 85 Euro - Canon EF 50mm f1.8 II 4960999212722
czyli az tak tanio to to nie jest :-)
Ja czekam na sygnowany logiem "Biedralens L-ka" :-)
A tak na poważnie to teraz widać ile naprawdę kosztuje produkcja obiektywu do lustrzanki a ile na nim zarabia właściciel firmy która go zaprojektowała i sprzedaje pod swoim logiem...
Ciekawe czy pojawią się z innymi mocowaniami :D
--głupoty-- @Fenol podobno po podłączeniu do Nikona samoistnie wybucha. --głupoty--
No to teraz czas na kopię C 200-400/4 L z konwerterem :)
Powinni pokazać swoją wersję 16-35mm / f 2.8 II :)
ktoś już kupił? :)
ja się zastanawiam ale jak patrze na ebay to co chwile cena winduje, teraz jest min 60$ i nie iwem czy jest warto za produkt w ciemno dawać 200zł
Porównanie z Canonem link
czyli lepszy od canona, mam nadzieję, że chinole pokażą ile powinno kosztować szkło typu 24-70 i 70-200...
największa niewiadoma to autofocus.
U mnie ten obiektyw się zawiesza na przesłonie 2.0 mam canona 550D. Tak ze chyba trafiłem jakiś trefny egzemplarz.