Nigdy więcej problemów z autofokusem?
Każdy miłośnik fotografii wiele razy borykał się z problemem niewłaściwie działającego sytemu ogniskowania w swoim sprzęcie. Często po czasie wychodziło, że autofokus nie trafił we właściwy punkt. Innym razem po zakupie nowego obiektywu okazywało się, iż współpracując z naszym body ma tendencje do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem. Być może niedługo te problemy odejdą do lamusa.
Wszystko za sprawą młodej firmy o nazwie Refocus Imaging, mieszczącej się w Mountain View w Kalifaorni. Podstawowym celem jej działalności jest opracowanie technologii pozwalającej na ogniskowanie fotrografii po jej wykonaniu. Dzięki temu nie tylko znikną opisywane wcześniej problemy, ale także zaoszczędzimy cenne sekundy, które często upływają zanim zadziała AF. Jakby tego było mało , nie trzeba już będzie wydawać pieniędzy na droższe obiektywy wyposażone w silniki ultradźwiękowe.
Firma nie zdradza dokładnie szczegółów technologicznych, ale wiadomo, że ich prace bazują na wielootworkowym sensorze obrazu (ang. MA czyli multi-aperture image sensor ), o którym pisaliśmy tutaj. Jedyna różnica polega na tym, że w tym przypadku soczewki znajdują się bezpośrednio na matrycy.
Dane rejestrowane za pomocą tego typu matryc pozwalają na stworzenie mapy głębi kadrowanego obrazu, która potem może być wykorzystana do regulacji głębi ostrości na zdjęciu, oraz wyboru punktu ogniskowania. Jakie rezultaty możemy dzięki temu osiągnąć można zobaczyć na poniższych przykładach. Klikając w dowolnym punkcie poniższych fotografii możemy sami ustawić punkt ogniskowania.
Choć wygląda to interesująco daje się zauważyć pewną sztuczność, która może być wynikiem niedopracowania technologii i z czasem nie będzie dostrzegalna. Jednak zastanawia mnie czy wraz z problemami z AF w zapomnienie pójdzie pojęcie bokeh-u, gdyż w tym przypadku rozmycie drugiego planu będzie dziełem programistów. Myślę, że wielu osobom się to nie spodoba.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Duzo prosciej bedzie jak firmy wypuszcza soft do kalibracji sprzetu. wtedy skoncza sie te problem i taki przypadkow jak np. na zytniej nie bedzie....
Z punktu widzenia strikto naukowego fajne. To co mi sie nie podoba to fatk, ze do tej pory wykonanie dobrego przemyslanego zdjecia wymagalo ustawienia wszytkiego na aparacie, zastanowinie sie nad kadrem i nad punktem ostosci. Jesli taki wynalazek wejdzie w uzycie to "sztuga" dobrej fotografi znowu straci na swojej wartosci. Niedlugo cala prace odwalac bedziemy przy komputerze, a zdjecia zejda na drugi plan.
Kurka wodna! Trick zupełnie jak z filmów szpiegowskich. Ciekawe czym nas jeszcze zaskoczy technika.