Sony 35 mm f/1.4G - test obiektywu
1. Wstęp
Seria G u Sony i Minolty to dokładnie to samo co L-ki u Canona, EX u Sigmy czy DA* u Pentaxa - mówiąc inaczej, w teorii, najwyższa półka jakościowo-cenowa. Nic więc dziwnego, że Sony 35 mm f/1.4G jest drogi, choć z drugiej strony jego cena nie odbiega jakoś znacznie od L-ki o tych samych parametrach.
Obiektyw ten wzbudza sporo kontrowersji, bo z jednej strony jest drogi,
z drugiej ma bardzo użyteczne parametry zarówno dla posiadaczy
lustrzanek pełnokatkowych jak i tych z matrycą APS-C/DX. Oliwy do ognia
dodaje test na Photozone, który pokazuje, iż obiektyw ten jest po prostu
słaby i zupełnie nie wart wydanych na niego pieniędzy. Z tym większą
ciekawością zdecydowaliśmy przyjrzeć mu się uważniej i przeprowadzić
jego pełny test. Co więcej, korzystając z pojawienia się pełnoklatkowej lustrzanki Sony
A900, po raz pierwszy w tym systemie, możemy zaprezentować test
prowadzony jednocześnie na pełnej klatce (A900) jak i na APS-C/DX
(A100).
Za wypożyczenie obiektywu dziękujemy firmie Sony Poland.