Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
W 2012 roku firma Sigma zmieniła wygląd i obudowy swoich obiektywów, a także wprowadziła nową klasyfikację produktów opartą o trzy kategorie: Art (A) , Contemporary (C), Sports (S). Po bardzo udanych premierach takich jak Sigma A 35 mm f/1.4 DG HSM, Sigma A 60 mm f/2.8 DN czy Sigma A 18–35 f/1.8 DC HSM wszyscy zastanawiali się jaką następną nowością uraczy nas Sigma. W plotkach, pogłoskach i życzeniach pojawiały się modele o parametrach 24–70 mm f/2.0, 1.4/24 czy 2.8/300 OS. Sigma zaskoczyła wszystkich i to podwójnie. W połowie października 2013 roku pojawiła się informacja o prezentacji obiektywu Sigma A 24–105 mm f/4 DG OS HSM. To duża niespodzianka. Po pierwsze, nikt nie spodziewał się, że Sigma zechce uderzyć w segment, w którym i Canon i Nikon mają silnych przedstawicieli. Po drugie, ciekawa jest litera „A” w nazwie. Niepełnoklatkowy odpowiednik modelu 24–105 mm czyli Sigma C 17–70 mm f/2.8–4.0 DC Macro OS HSM pojawiła się w kategorii Contemporary (C). To zrozumiałe, bo mamy do czynienia z uniwersalnym tzw. spacerzoomem. Wydaje się, że model 24–105 mm o świetle f/4.0 należy do tej samej kategorii i w jego nazwie także powinna znaleźć się litera „C”. Sigma zdecydowała się na użycie symbolu „A”. Trochę to dziwne i niekonsekwentne. Z drugiej strony oferta obiektywów jest na tyle szeroka, że nie da się ich jednoznacznie zaklasyfikować do tylko trzech kategorii. Oczywistym jest, że pewne granice są płynne i kategorie będą się wzajemnie przenikać.
Zostawmy jednak na boku rozważania dotyczące kategorii w jakiej znajduje się nowa Sigma. Znacznie ważniejsze od tego są jej własności optyczne i mechaniczne, a te dokładnie sprawdziliśmy w naszym teście. Jego wyniki prezentujemy w kolejnych rozdziałach.
W tym miejscu bardzo dziękujemy zarówno centrali firmy Sigma Corporation jak i jej polskiemu oddziałowi
Sigma ProCentrum za błyskawiczne przesłanie nam do testów finalnego egzemplarza testowanego obiektywu.
----- R E K L A M A -----
Zapraszamy także do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”.
A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.