Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wysłany: Wto 18 Lip, 2006 brud na matrycy, plamki na zdjęciach
Witam
Mam canona EOS 300D i zauważyłam, że pojawiają mi się na zdjęciach ciemne kropki i plamy szczególnie widoczne na niebie. Dmuchałam dużą gruchą by przeczyścić matrycę ale to nie pomaga, również samoczyszczenie aparatu nie pomogło. Proszę doradzcie jak sobie poradzić z tym kłopotem.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez goltar Sro 13 Lut, 2008, w całości zmieniany 1 raz
Ja oddałem swój do czyszczenia w miejsce gdzie się zajmuję takimi rzeczami. Kosztowało mnie to 40zł w niecałą godzinę. A teraz mam czystą matrycę. Polecam tak zrobić (samemu zawsze coś może nie wyjść zwłaszcza jak się tego nie robiło wcześniej). Pozdrawiam.
W moim starym 300D serwis Canona wyczyścił mi matrycę gratis. Aparat był jednak wciąż na gwarancji. Spróbuj intensywniej podmuchać tą gruchą, ale pod czas tej czynności odwróć aparat dziurą do spodu, tak aby to co się odklei miało okazję odpaść, a nie dalej przewalać się po aparacie.
Witam. Jakis czas temu kolega kupil minolte 7D i szybko zauwazyl plamki od zanieczyszczen. W pierwszej chwili chcial go oddac do serwisu ale zdecydowalismy sie sprobowac samemu. Po trzech ostroznych probach udalo sie nam pozbyc wszystkich plamek i nie uszkodzic matrycy. Aparat najlepiej ustawic lustrem do dolu i uzywac specjalnej gruszki (nie stosowac sprezonego powietrza). Warto tez skorzystac z pomocy drugiej osoby. Potem zalozyc obiektyw, wybrac wysoka liczbe przyslony i strzelic np. niebo. W razie potrzeby powtorzyc. Pozdrawiam.
Tak naprawdę czyszczeniem nie da się uszkodzić matrycy. Kurz, do którego mamy
dostęp osiada bowiem nie na matrycy lecz na filtrze IR, który jest ustawiony nad nią.
Na przykre paprochy mam inny sposób niż grucha. Często zmieniam szkiełka (na pokazach kilkanaście razy w ciągu kilku dodzin), czasami gdy troszkę dmucha (także piaskiem), jak to na lotnisku, normalka.
Jak czyszczę? Po prostu podnosze lustro i delikatnie, systematycznie pocieram .... pałeczką kosmetyczną. Tak, taką do uszu np. Działa to rewelacyjnie, ryzyko moim zdaniem zerowe. Robiłem tak już paredziesiąt razy i "matryca" lśni jak nowa. Kolegom też taką operację robiłem. Trwa to czasami dwie minuty i jest po robocie. Oczywiście przed i po obowiązkowo grucha. Otworem w dół, baterie naładowane.
Pozdro.
Na przykre paprochy mam inny sposób niż grucha. Często zmieniam szkiełka (na pokazach kilkanaście razy w ciągu kilku dodzin), czasami gdy troszkę dmucha (także piaskiem), jak to na lotnisku, normalka.
Jak czyszczę? Po prostu podnosze lustro i delikatnie, systematycznie pocieram .... pałeczką kosmetyczną. Tak, taką do uszu np. Działa to rewelacyjnie, ryzyko moim zdaniem zerowe. Robiłem tak już paredziesiąt razy i "matryca" lśni jak nowa. Kolegom też taką operację robiłem. Trwa to czasami dwie minuty i jest po robocie. Oczywiście przed i po obowiązkowo grucha. Otworem w dół, baterie naładowane.
Pozdro.
Ja ostatnio też zdejmowałem paprocha patykiem do ucha Sprawa była prosta bo paproch dużego kalibru.
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Pon 04 Cze, 2007
a ja mam pytanie dot. tego wątku... a jeśli filtr IR się zarysuje to... ile kosztować będzie jego wymiana?
Ja wole nie ryzykowac. Za drogi sprzet wiec mie ma co oszczedzac na servisie zwlaszcza ze tego nie robi sie codziennie. Mnie canon dal 1 czyszczenie free, drugie za pol ceny i bezplatna nauke jak robic to fachowo samemu. Nie wiem czy ztej nauki bede sam korzystac. Na razie wiec nie mam bolu glowy
Na przykre paprochy mam inny sposób niż grucha. Często zmieniam szkiełka (na pokazach kilkanaście razy w ciągu kilku dodzin), czasami gdy troszkę dmucha (także piaskiem), jak to na lotnisku, normalka.
Jak czyszczę? Po prostu podnosze lustro i delikatnie, systematycznie pocieram .... pałeczką kosmetyczną. Tak, taką do uszu np. Działa to rewelacyjnie, ryzyko moim zdaniem zerowe. Robiłem tak już paredziesiąt razy i "matryca" lśni jak nowa. Kolegom też taką operację robiłem. Trwa to czasami dwie minuty i jest po robocie. Oczywiście przed i po obowiązkowo grucha. Otworem w dół, baterie naładowane.
Pozdro.
W pełni się zgadzam. Wypróbowałem twoją metodę i jest skutaczna. Myślę, że zarysować można jedynie używając kamieni szlifierskich zamiast patyczka
Sam miałem podobny kłopot, ale jeśli coś robi się "z głową", nic złego nie może się stać.
Pzdr.
mavierk Temu Panu już podziękujemy never knows best
Pomógł: 93 razy Posty: 7364 Skąd: Lubin / Wrocław
Wysłany: Sob 23 Cze, 2007
MMja również dołączam się do podziekowań - próbowałem wszystkim, co miałem pod ręką, w końcu się wkurzyłem, wziąłem dwie pałeczki kosmetyczne, machnąłem od niechcenia to w lewo, to w prawo i... chodzi wszystko jak ta lala ^^
Ja wole nie ryzykowac. Za drogi sprzet wiec mie ma co oszczedzac na servisie zwlaszcza ze tego nie robi sie codziennie. Mnie canon dal 1 czyszczenie free, drugie za pol ceny i bezplatna nauke jak robic to fachowo samemu. Nie wiem czy ztej nauki bede sam korzystac. Na razie wiec nie mam bolu glowy
weź patyczek do ucha i potrzyj o lustro lub szybę, jak sie zarysuje to jesteś mistrzem swiata, bo filtr jest chyba szklany
Witam, posiadam od kilku tygodni Nikona D40 z kitowym obiektywem.
Ostatnio na zdjęciach zauważyłem pojawianie się plamki, plamka występuję zawsze w tym samym miejscu mniej więcej na 1/4 wysokości kadru i połowie szerokości.
Jednak nie zawsze jest ona widoczna zależy to zapewne od tła
Niżej przedstawiam zdjęcia jak to wygląda:
Z początku myślałem że to jakiś przypadkowy paproch znalazł się na przedniej soczewce obiektywu, jednak plamki nie zniknęły, sprawdzałem obiektyw na przedniej i tylnej soczewce raczej nic tam nie ma.
Na lustro tylko zerknąłem tez raczej nic nie widać.. jednak nie przyglądałem się szczegółowo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 14