Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Zwróć uwagę, że nigdzie tutaj nie posługuje się określeniem lepszy/gorszy.
Mądrze mówisz! Na tym poziomie optyki, przeważają indywidualne odczucia, upodobania, preferencje, a czasem może to być też dyspozycja dnia... Kiedy muszę/chcę dokonać wyboru pomiędzy dwiema świetnymi lornetkami, w najbardziej prozaiczny sposób wybieram lornetkę wcale niekoniecznie lepszą, ale taką, przez którą oglądanie świata daje mi większą przyjemność- w większej ilości przypadków. Przykład: EL 8x i 10x32. W pewnych sytuacjach ósemka miała wyraźną przewagę, w większości jednak wolałem 10x32. Pewnie wiele osób wybrałoby ósemkę, ale nie wybieram lornetki dla kogoś...
Z ciekawości zobaczyłbym wykres transmisji CLCB 8x30, ponieważ patrząc przez nią odniosłem wrażenie, że minimalnie ociepla obraz w porównaniu z większymi siostrami.
Mądrze mówisz! Na tym poziomie optyki, przeważają indywidualne odczucia, upodobania, preferencje, a czasem może to być też dyspozycja dnia...
A nawet takie rzeczy jak temperatura i wilgotność. Gdy sprawdzałem 12x, czy to się nada do ręki, pogoda była gówniania i trząsłem się cały z zimna. Werdykt nie był w tych warunkach możliwy.
Dopiero kolejny test, w komfortowych warunkach udowodnił mi, że w moim przypadku różnica w stabilności obrazu między 10x i 12x jest mało odczuwalna.
Pomógł: 45 razy Posty: 2575 Skąd: Kraków i okolica
Wysłany: Czw 02 Maj, 2024
Wojtas_B...Według testów Optycznych i van Ginkela, CLCB ma najbardziej płaski wykres transmisji w stosunku do EL i NL i praktycznie na takim samym poziomie 91-92%. Być może miałeś zmęczone oczy lub pogoda była inna niż wtedy, kiedy patrzyłeś przez jej większe siostry EL i NL . Światło dnia też zmienia odbiór widzianego obrazu .
Robert Górski w jednym ze skeczy, zapytał żonę (zarzucała mu zdradę...) czy bardziej wierzy własnym oczom czy jego słowom...
Ja bardziej wierzę, mimo wszystko, własnym oczom niż słowom i liczbom, nawet jeśli byłyby to słowa i liczby Arka albo Van Ginkela...
CL 8x30 ociepla obraz. W moich oczach, w porównaniu z EL i NL, nawet wyraźnie. EL i NL w odwzorowaniu barw, bieli oczywiście także, są mistrzami! Czasem oddają barwy niemal boleśnie prawdziwie... Własnymi oczami miałem okazję sprawdzać to setki razy Przy czym muszę powiedzieć, że mi to ocieplenie w CL-ce jakoś nie przeszkadzało. Generalnie to świetna lornetka i wolałem ją od wszystkich innych "małych" 8x30, z Leiką UV 8x32 włącznie. Po porównaniu z Zeissem SFL 8x30 też wybrałbym CL. Przegrała jakością optyki (wyraźnie) dopiero z EL 8x32. Nie dziwi mnie wcale jej wielka popularność. W kwestii odwzorowania barw, EL i NL to jednak, w mojej ocenie, inna liga.
Wiking przesłał mi instrukcję jak powinniśmy oceniać lornetki.
Cytat:
"Jak wino. Z pasją opartą na doświadczeniu i odrobiną namiętności.
Bez wątpienia są wspaniałe roczniki wina. Są też roczniki z najbardziej renomowanych winnic.
Z lornetkami jest podobnie, smakujemy je, delektujemy się obrazem, przeżywamy emocje"
Takiego podejścia, razem z Wikingiem, wszystkim miłośnikom lornetek życzę!
Wlasnie tej namietnosci brakuje mi w obrazowaniu SV, w zasadzie bez wzgledu na model. Najbardziej namietny obraz, jaki trafil do mnie z Tyrolu, to Habicht 7x42. To obraz, ktory poza optyczna dokladnoscia cechuje sie tym binoholicznym klejem, przez ktory oko utyka w okularze i nie chce sie odkleic. Dla kazdego bedzie nim cos innego.
Zauwazylem, ze jednym z podstawowych skladnikow tego kleju dla mnie jest jasnosc obrazu. Ale nie ta mierzona zrenica wyjsciowa, tylko ogolna zdolnosc lornetki do bezstratnego przekazywania sygnalu do oka. Lornetki z duza sprawnoscia, nawet jesli kuleja w innych aspektach, daja to uczucie autentycznosci przekazu z jednej na druga strone dwururki. Dlatego prawdopodobnie, jak Wiking, z dwojga dachowki i porro zawsze wiazalem sie na dluzej z tym drugim.
Znałem to, ale wczoraj pierwszy naocznie przekonałem się, że jasność jest taka sama. Mianowicie oglądałem to zdjęcie z telefonu, obróciłem go poziomo i spojrzałem w dal za telefonem w ten sposób, że kwadraty rozjechały się aż A zaczął nakładać się na B Gdy były częściowo nałożone, widać było, że jasność jest taka sama.
Zastanawia mnie jeszcze wpływa kolorystyki na ocenę jasności. Generalnie porównując jasność staram się patrzeć na szarości. Nigdy tego nie sprawdziłem, ale czy nie jest tak, że lornetka zażółcająca obraz jednocześnie przyciemni niebieski? Tak jak filtry w fotografii czarno-białej. Wówczas może mieć nawet większą sprawność, ale na niebieskim niebie wyjdzie ciemniejsza. Muszę to kiedyś sprawdzić, tylko potrzebne są lornetki ze zmierzoną transmisją.
_Tomek_, ,, żółta " lornetka nie przyciemni niebieskiego . Za to ociepli przez co niebieski nie będzie wyglądał naturalnie . Za to ożywi zielenie które mogą wydawać się bardziej atrakcyjne dla oka . Jasność obrazu raczej nie spadnie . Sprawdziłem przy testowanym CZJ 8X30 . Z kolei taki KOMZ 8x30 da dużo ciemniejszy obraz . Tyle że KOMZ ma niczym nie pokryte powierzchnie przód -tył i pryzmaty więc straty na transmisji są spore .
Zastanawia mnie jeszcze wpływa kolorystyki na ocenę jasności.
Te z bułą na żółtym i zielonym będą sprawiać wrażenie jaśniejszych w dzień, bo pobudzą najczulsze czopki. Jednak obiektywna jasność to będzie zawsze całka po całym obszarze widzialnym w osobniczym rozkładzie czopków.
Coś Ci pokazę, fajne studium przypadku.
10x70 HP ociepla obraz, wydaje się jaśniejszy w dzień niż 10x70 SP, jednak szybciej traci kontrast po zmroku.
10x70 SP ochładza obraz, wydaje się ciemniejsza w dzień niż 10x70 HP, ale najdłużej i najlepiej utrzymuje kontrast po zmroku.
18x70 jest (w miarę) neutralna kolorystycznie, trudno porównać ją jasnością z w.w. z oczywistych względów, ale utrzymuje równy kontrast w dzień i po zmroku.
Teraz patrząc na częstotliwości wycinane przez poszczególne lornetki, odpowiednio brąz (żółty+czerwony), niebieski i zielony, zależności same się nasuwają.
*Wybaczcie kurz na soczewkach, ale nie zawsze się flyja umyje po robocie
Szczerze mówiąc po tych odbiciach od obiektywów nie wiem co myśleć o obrazie Piszesz, że HP ociepla, ale obiektywy odbijają więcej żółtego i czerwonego (zdjęcie) zamiast przepuszczać. Chyba, że to takie zielone ocieplenie... Może w środku są inne powłoki? Z kolei ten niebieski SP to taki właściwie niebieskozielony, więc bliżej fioletu, czyli na noc, może być dobrze.
Tak czy inaczej rozumiem, że Nikon ma lornetki 10x70, w których powłoki zoptymalizowane pod kątem warunków używania.
_Tomek_, przeczytałem . Artykuł potwierdza moje obserwacje . Wszystko ma wpływ . Rodzaj szkła , użyte do niego powłoki lub ich brak na niektórych granicach . Przy klasykach dochodzi jeszcze ogólny stan czystości optyki . Z drugiej strony ciemne i żółte lornetki dobrze sprawdzają się do obserwacji księżyca w pełni . Chyba zerkałeś na Łysego przez Zeissa 8x30 ? Kontrasty super a oczka mniej bolą
Oczy mniej bolały bo obraz nie jest czystą bielą tylko kremem... to tak jak byś stosował delikatny filtr... niby fajnie ale transmisja w takiej lornetce spada i lornetka o podobnych parametrach z dzisiejszych czasów dotrze dalej w DS.
Warstwy na lornetkach powinny być tak delikatne ze prawie nie mozna sie w nich przejrzeć, chodzi o utrzymanie proporcji odbicia i przejścia przez cały układ optyczny...
lornetki z silnymi warstwami beda lepiej sie spisywać w słoneczny dzień /lepsze tłumienie światła postronnego/ ale nie dotrą tak daleko na nocnym niebie jak lornetki nawet bez warstw.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 21