Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Sigmę 12-24mm "Popeye" kupiłem zamiast Canona 16-35mm.
Założenie było takie, że bez szerokiego kąta nie mogę zyć , a gdy nazbieram kasy, to kupię sobie L-kę.
Dziś mam poważne wahania, czy w ogóle warto sięgać po 16-35. Lepszego światła nie potrzebuję, jakość optyczna (przecież to UWA a nie 85mm więc nie przesadzajmy) mnie w pełni zadowala, i w ogóle jest dużo przyjemności z użytkowania "Popeye'a".
Uwielbiam jego wagę i rozmiary...
Wady? Wystająca dziwaczna soczewka przyciąga publikę i często zamiast fotografować to muszę robić za przedstawiciela handlowego Sigmy, bo ludziska zatrzymują mnie na ulicy i wypytują, a Irlandczycy to potworne wręcz gaduły... :
Poza tym, nawet jeśli kiedyś kupię 16-35mm, to "Popeye" ma u mnie dożywocie - OSTRZEGAM! - 12mm silnie uzależnia!
Obiektyw nie jest łatwy w użytkowaniu, w tym sensie, że na ultrakrótkich ogniskowych najdrobniejsza zmiana położenia aparatu przekłada się na rożne efekty "rozciągnięcia" fotografowanych obiektów: raz jest to ciekawe, raz śmieszne a nieraz niestety odrażające...
Dlatego też wolę z "Popeye'm" pracować na statywie.
Pozdrawiam!
[ Dodano: Pon 27 Kwi, 2009 17:48 ]
Wieża "Pieprzniczka" w posiadłości Powerscourt.
VIII earl zbudował ją w 1911 dla uczczenia wizyty Księcia Walii w 1911.
Kształt wieży wicehrabia nakazał architektowi skopiować z... pieprzniczki znajdującej się w jego jadalni.
No cóż... kazdy lord ma prawo do swych prywatnych dziwactw.
Zdjęcie oczywiście z Sigmy 12-24mm, ogniskowa 12mm.
[ Dodano: Wto 25 Maj, 2010 02:03 ]
Jeszcze kilka strzałów z tego szkła...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
forum.optyczne.pl wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze.
Technologia ta jest wykorzystywana w celach reklamowych i statystycznych.
Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy,
a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania.
Pliki cookies mogą też być wykorzystywane przez współpracujących z nami reklamodawców, a także przez narzędzie Google Analytics, które jest przez nas wykorzystywane do zbierania statystyk.
Korzystanie z serwisu Optyczne.pl przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko »
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 9