Test wakacyjnych kompaktów 2011
3. Fujifilm FinePix F300EXR - test aparatu
Korzystając niejako z problemów z dostępnością tegorocznej premiery, Fujifilm FinePix F550EXR, postanowiliśmy przyjrzeć się jeszcze jego poprzednikowi – FinePix F300EXR – który wciąż jest dostępny w sklepach, często w ramach atrakcyjnych wyprzedaży. Model ten pochodzi z tej samej rodziny co testowany już przez nas model FinePix F80EXR. Cechą szczególną tej serii jest specjalna matryca Super CCD EXR. O tym, czemu jest ona wyjątkowa, możecie przeczytać przy okazji testu modelu F80EXR. Co ciekawe, najnowszy wspomniany model F550EXR wyposażono w całkiem nową matrycę tego rodzaju łączącą w sobie technologię BSI CMOS oraz EXR. Z tym większą ciekawością przetestujemy ten model, tymczasem zaś zapraszamy do lektury recenzji modelu poprzedniego.
Matryca zaszyta w F300EXR ma rozmiar 1/2 cala i znajduje się na niej 12 milionów pikseli. Maksymalny rozmiar zdjęć wynosi 4000×3000 pikseli i nie ma możliwości zapisu plików RAW. Cechą charakterystyczną aparatów kompaktowych FujiFilm stał się już szeroki zakres czułości, który wynosi od ISO 100 do 12800, choć wartości 3200–12800 możliwe są do uzyskania jedynie przy ograniczonej rozdzielczości. Oferowane są cztery różne tryby zdjęć seryjnych, identyczne jak w modelu F80EXR, dlatego pozwalamy je sobie przytoczyć z jego testu:
- Top-5 – pierwsze 5 zdjęć z szybkością do 1.6 kl/s,
- Final-5 – ostatnie 5 zdjęć (z serii 40) z szybkością do 1.6 kl/s, ,
- Top-23 High speed – pierwsze 23 zdjęcia z szybkością do 4.2 kl/s, (z rozdzielczością ograniczoną do 3 Mpix),
- Final-23 High speed – ostatnie 23 zdjęcia (z serii 40) z szybkością do 4.2 kl/s, (z rozdzielczością ograniczoną do 3 Mpix),
Zastosowany obiektyw oferuje ogniskowe w zakresie od 24 do 360 mm (ekwiwalent dla filmu 35 mm) o jasności od f/3.3 do f/5.6. Jest to zatem bardzo interesujący zakres, począwszy od szerokiego kąta aż po całkiem imponujące tele. Czas migawki zawierać się może od 8 do 1/2000 sekundy (choć w trybach automatycznych nie będzie dłuższy niż 1/4 sekundy). Zasięg wbudowanej lampy dla ustawienia Auto ISO wynosi od 0.15 do 3.2 metra (szeroki kąt) oraz od 0.9 do 1.9 metra (tele). Aparat posiada ciekawą cechę w postaci hybrydowego systemu autofokusu, łączącego detekcję kontrastu z detekcją fazową.
Fujifilm F300EXR zasila akumulator litowo-jonowy NP-50 (o wydajności około 230 zdjęć), ten sam co w pozostałych aparatach tej serii. Istnieje również możliwość podłączenia opcjonalnego zasilacza sieciowego. Aparat posiada 40 MB wbudowanej pamięci, obsługuje karty Secure Digital (SD/SDHC), brakuje natomiast obsługi kart typu SDXC.
Budowa i jakość wykonania
FinePix F300EXR wygląda nowocześnie. Ma na to wpływ lekka obłość występująca tu i ówdzie, zwłaszcza w okolicach uchwytu i na łączeniu obiektywu z górną ścianką aparatu. Smaczku dodaje ładnie wykonany, wypukły napis FUJIFILM na rękojeści i znajdująca się obok gumopodobna „łatka” mająca stanowić solidne podparcie dla palców. Do testów dotarł do nas egzemplarz, który już „wiele przeszedł” i choć ma na sobie kilka rys i obić, to biorąc pod uwagę jego stan – sytuacja wygląda imponująco. Gdy pomyśli się, ile aparat musiał przejść i popatrzy, jak de facto to zniósł, ręce same składają się do oklasków. Nie bez znaczenia są tu solidne materiały, z których wykonano F300EXR, czyli elementy metaliczne i dobrej jakości tworzywa sztuczne.
Z tyłu umieszczono 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 460 tysięcy pikseli. W prawym, górnym rogu znajduje się kółko zmiany trybów. Umieszczone skośnie, nachodzi jednocześnie na tylną i górną ściankę. Dzięki dość lekkiemu skokowi da się je obsługiwać jednym palcem, najlepiej kciukiem. Całość lekko wystaje z korpusu w formie obłej wysepki, co wraz z kilkoma perforacjami obok ma stanowić solidne oparcie dla kciuka. Poniżej znajduje się standardowy zestaw przycisków (odtwarzania zdjęć, nagrywania filmów, dostępu do menu podręcznego i przełączania wyświetlacza – DISP), pomiędzy którymi umieszczono wielofunkcyjny wybierak obrotowy. Cztery jego strony służą jako normalne przyciski odpowiadające za kompensację ekspozycji, tryb pracy lampy błyskowej, samowyzwalacz i tryb makro. W środku zaś umieszczono przycisk MENU/OK, którego znaczenia nietrudno się domyślić.
Na górnej ściance aparatu znajdziemy klapkę, pod którą schowana jest automatycznie wysuwająca się lampa błyskowa. Poza tym znajduje się tam klasyczna dźwignia zmiany ogniskowej z umieszczonym w środku spustem migawki oraz przycisk ON/OFF.
Karta pamięci i akumulator | Złącza danych |
|
|
Od spodu znajdziemy gwint statywowy oraz sprężynową, sztywną klapkę, pod którą znajduje się bateria oraz karta pamięci. Podobnie jak w innych kompaktach Fujifilm, klapka ta otwiera się wzdłuż dłuższego boku, czyli odwrotnie niż w większości aparatów kompaktowych. Zwróciliśmy na to uwagę poprzednio, więc zwracamy i teraz – wydaje się to lepszym rozwiązaniem, trudno bowiem o wyrwanie i całe rozwiązanie wydaje się atrakcyjniejsze. Z prawej strony standardowo zaś umieszczono klapkę skrywającą złącze USB 2.0 oraz HDMI.
Pod względem budowy i jakości wykonania F300EXR jest zatem produktem solidnym i eleganckim. Być może nie wyróżnia się specjalnie pod względem estetycznym, ale na pewno nie można mu pod tym względem nic zarzucić. Widząc w jak dobrym stanie jest aparat, który „wiele przeszedł”, jesteśmy natomiast pełni uznania dla jego solidności.
Użytkowanie
F300EXR to rasowy aparat Fujifilm, w którym nie zdecydowano się na żadne przełomowe zmiany pod względem obsługi. Osoby mające wcześniej aparat tej marki będą się zatem czuły swobodnie. Pozostałe szybko przyswoją sobie obsługę, bo jest ona intuicyjna. Aparat pracować może w następujących trybach:- EXR – tryb związany z możliwościami matrycy Super CCD EXR pozwala na ustawienie trybu jej pracy – Priorytet rozdzielczości (HR), Minimalny szum (SN) oraz Priorytet dynamiki (DR). By nie powtarzać się zanadto, w celu poznania znaczenia tych trybów gorąco zachęcamy do przeczytania rozdziału Tryby pracy EXR w teście aparatu Fujifilm FinePix F80EXR.
- Automatyczny – tryb automatu, dobierający sam parametry ekspozycji. Możemy ustawić jedną z trzech maksymalnych dobieranych wartości ISO: 400, 800 lub 1600. Mamy do dyspozycji samowyzwalacz, tryb pracy lampy i tryb makro. Możemy również użyć trybu symulacji jednego z filmów analogowych: Provia, Velvia, Astia.
- Zaawansowane (Adv.) – jeden z trzech trybów specjalnych pracy aparatu:
- Panorama – wykonywanie automatycznych panoram o zakresie 120, 240 lub 360 stopni,
- Kontrola ostrości – aparat wykonuje 2–3 zdjęcia pod rząd, po czym skleja je w ten sposób, by główny motyw oddzielał się od rozmytego tła,
- Mało światła – aparat wykonuje 4 zdjęcia, po czym łączy je ze sobą tworząc zdjęcie zawierające mniej szumów i zmniejszając ryzyko poruszenia,
- SP – tryb scen (od ang. Scene Position). Dostępne są następujące możliwości standardowe: Naturalne&błysk, Światło naturalne, Portret, Wygładzanie twarzy, Pies, Kot, Krajobraz, Sport, Noc, Noc (statyw), Fajerwerki, Zachód słońca, Śnieg, Plaża, Pod wodą, Przyjęcie, Kwiat, Tekst.
- P, A, S i M – tryb manualny oraz półautomatyczny, oferujący największą kontrolę pracy nad aparatem, w tym m.in. ustawienie ISO, balansu bieli i trybu pomiaru światła.
Menu podręczne | Menu główne |
|
|
Menu podręczne FinePix F300EXR (dostępne pod przyciskiem F) jest bardzo proste i zawiera jedynie trzy opcje: ISO, rozmiar zdjęcia i symulację filmu. Całą resztą ustawień sterujemy z menu głównego. Złamany został tym samym typowy podział na obszerne menu podręczne i równie obszerne menu główne. Korzystanie z menu głównego jest jednak wygodne i taki podział nie doskwiera za bardzo. Mimo wszystko, co podkreślaliśmy w poprzednim teście, szkoda, że nie zdecydowano się na odrobinę bogatsze menu podręczne. Ustawienie pomiaru światła albo chociaż balansu bieli (do którego obecnie trzeba się przeklikiwać do drugiej zakładki menu głównego) byłoby doskonałym rozwiązaniem. Osoby szczególnie estetycznie wrażliwe mogą też mieć pewne zastrzeżenia co do wyglądu interfejsu użytkownika – momentami jest on dość archaiczny, m.in. niektóre parametry są wypisywane prostą czcionką. Myślimy, że powoli zbliża się moment, w którym Fujifilm przepisze swój interfejs od nowa.
Bardzo przyjemnie obsługuje się tryb przeglądania zdjęć, które są wczytywane niezwykle szybko. Równie bezproblemowo możemy je przybliżać i przeglądać w trybie miniatur. Nawet ekran, na którym widzimy aż 100 miniaturek jednocześnie wgrywany jest natychmiastowo.
Tryb makro w F300EXR prezentuje się bardzo dobrze, wybijając się ze średniej stawki. Poniżej prezentujemy zdjęcie z maksymalną możliwą do uzyskania skalą odwzorowania, przy minimalnej odległości ostrzenia w trybie makro, w której obiekt znajdował się kilka centymetrów od obiektywu.
Mając wcześniej do czynienia z modelem F80EXR, cieszymy się z dodatkowych zmian, jakie wprowadzono w modelu F300EXR. Tryby manualne i preselekcji są pełnoprawne, tzn. mamy do dyspozycji cały zakres wartości ekspozycji. W poprzednich modelach zdarzało się, że oferowane były jedynie skrajne wartości parametru. Gdyby jedynie trochę odświeżyć wygląd interfejsu i przeorganizować menu podręczne, zwiększając jego rolę, byłoby idealnie. System hybrydowego ustawiania ostrości nie powoduje jakiejś spektakularnej poprawy szybkości – osoby spodziewające się prędkości lustrzanki mogą czuć się zawiedzione. Nie da się jednak odmówić modelowi F300EXR sporej prędkości działania pod tym względem, a ponadto aparat użytkuje się przyjemnie, bez irytujących opóźnień czy niekonsekwencji.
Funkcje dodatkowe
Tryby pracy matrycy Super CCD EXR można by potraktować jako funkcje dodatkowe tego aparatu i dokładnie tak zrobiliśmy poniżej. Poza tym wzięliśmy na warsztat tryby pracy Zaawansowane czyli panoramę, kontrolę ostrości i tryb mało światła.Tryby pracy EXR
Jak już przypominaliśmy w tym teście, znaczenie poszczególnych trybów pracy matrycy EXR wyjaśniliśmy w teście aparatu Fujifilm FinePix F80EXR, zatem warto tam zajrzeć, jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście.
Parametry matrycy zastosowanej w F300EXR są identyczne jak w modelu F80EXR, zatem sprawdzenie funkcjonowania poszczególnych trybów jest bardziej upewnieniem się, że nic się na tym polu nie zmieniło, niż oczekiwanie na nowe wnioski. Poniżej prezentujemy zatem tabelkę porównującą tryb standardowy i SN pod względem poziomu szumu.
ISO 1600 | |||
|
|||
|
Różnica pomiędzy trybami jest prawdę mówiąc pomijalna. Jest to tym dziwniejsze, że w poprzednio testowanym modelu F80EXR efekty działania trybu SN były lepiej widoczne. Czyżby jakieś zmiany w oprogramowaniu aparatu?
Poniższa tabelka przedstawia natomiast porównanie trybu standardowego oraz DR pod względem dynamiki tonalnej.
ISO 100/200 | |||
|
|||
|
Tutaj prezentowane fragmenty wskazują na faktycznie działanie trybu DR, szczególnie w aspekcie ratowania prześwietleń. Być może nie jest to efekt spektakularny ale warto odnotować, że technologia EXR nie jest jedynie marketingowym chwytem.
Kontrola ostrości
Tryb ten polega na wykonaniu 2–3 zdjęć by zasymulować płytką głębię ostrości. Pomysł na realizację jest prosty – na jednym zdjęciu obiektyw zogniskowany jest na głównym obiekcie, na pozostałych jest rozgoniskowywany na tyle, by rozmyć tło. Następnie składowe zdjęcia są ze sobą automatycznie łączone. Poniżej prezentujemy przykład w spreparowanej przez nas scence.
Para zdjęć – bez efektu oraz z efektem Kontrola ostrości | |
|
|
|
Korzystanie z funkcji jest proste – zwyczajnie wykonujemy zdjęcie interesującego nas obiektu, a aparat sam wykonuje trzy fotografie po kolei i w odpowiedni sposób je składa. Efekt tych działań możemy zobaczyć na powyższej parze zdjęć przykładowych.
Mało światła
Składanie wielu zdjęć wykonanych po sobie w celu uzyskania jednego, o mniejszym poziomie szumów, nie jest nowy. Zawsze chętnie witamy tego rodzaju funkcjonalność. Co prawda rozwiązanie takie nie nadaje się do każdego rodzaju sytuacji – m.in. nie przyda się w scenach dynamicznych, gdzie obiekty szybko się poruszają. Mimo wszystko jest wiele scen, w których będzie niezwykle użyteczna – krajobrazy, sceny miejskie, architektura (zwłaszcza nocą) to najlepsze tego przykłady. Zdjęcia w tym trybie mają rozdzielczość ograniczoną do 6 megapikseli. Poniżej prezentujemy tabelkę, w której porównujemy tryb standardowy oraz tryb Mało światła.
ISO 1600 | |||
|
|||
|
Jak widać, gdy zależy nam na niskim poziomie szumów i jednocześnie jak największej ilości detali – czyli po prostu jak najlepszej jakości zdjęcia – to jeżeli tylko scena na to pozwala, powinniśmy zdecydować się na tryb Mało światła. Jakość zdjęć będzie naprawdę zadowalająca i warto z tego trybu naprawdę korzystać.
Panorama
Automatyczne wykonywanie panoram w Fujifilm F300EXR oparte jest o wykorzystanie trybu filmowego - de facto polega na sprytnym przeanalizowaniu krótkiego filmiku, jaki nagrywany jest podczas przesuwania aparatu w trybie Panoramy. W zależności od orientacji poziomej bądź pionowej aparatu, oraz wybranego zakresu panoramy (120, 240 lub 360 stopni) uzyskujemy obrazy o różnych rozdzielczościach. Dla orientacji poziomej wysokość panoramy wynosi 720 pikseli, podczas gdy dla pionowej - 1080 pikseli. Szerokość zaś wynosi dla kątów 120, 240 i 360 odpowiednio 7680, 5120 oraz 2560 pikseli. Poniżej prezentujemy przykładowe panoramy.
Przyznać trzeba, że choć w wynikowych zdjęciach pojawiają się błędy, ogólny efekt mile zaskakuje. Bez większych problemów i wielokrotnych prób udaje się uzyskać pożądaną panoramę. Szczególnie ciekawie prezentuje się panorama 360 stopni, która może być ciekawą pamiątką z interesujących miejsc.
Tryb filmowy
Pod względem jakości filmowania widać pewien postęp w stosunku do tego, co widzieliśmy w modelu poprzednim, czyli F80EXR. Po pierwsze, znacznie poprawiła się „mechaniczna” strona filmowania – ogniskowa zmienia się płynnie, autofokus radzi sobie zdecydowanie lepiej. Widać tu zapewne wpływ hybrydowego systemu autofokusa, który łączy detekcję kontrastu z detekcją fazową. Przybył również jak już zauważyliśmy osobny przycisk do rozpoczęcia filmowania – wyraźny znak, że producent zauważył popularność tej funkcji w aparacie. Niestety, w najważniejszym aspekcie poprawy nie odnotowaliśmy – jakość obrazu wciąż jest zaskakująco słaba, szczególnie pod względem rozdzielczości.
Podsumowanie
Fujifilm FinePix F300EXR nie jest dużym przełomem względem poprzedniego modelu F80EXR. Widać kilka zmian i podążanie w dobrym kierunku, dlatego z tym większą ciekawością przetestujemy zaczynający pojawiać się na rynku model najnowszy – F550EXR. Tymczasem testowany F300EXR to naprawdę solidne narzędzie, które dodatkowo da się okazyjnie kupić na powoli kończących się wyprzedażach. Niezłe osiągi jakości obrazu (szczególnie dzięki trybom specjalnym), wygodna obsługa, solidna budowa – to niezaprzeczalne zalety tego modelu. Z drugiej strony, ma on też wady – przede wszystkim wciąż zawiedzeni jesteśmy jakością obrazu w trybie filmowym. Jeżeli jednak na tej funkcjonalności nie zależy nam najbardziej, to miłym okiem patrzymy za to na mało szumiące tryby pracy SN i Mało światła, jak również na w pełni manualną kontrolę ekspozycji – warto zastanowić się nad jego wyborem.Zalety:
- szerokokątny obiektyw 24 mm,
- dobry tryb makro,
- tryby pracy EXR,
- tryby pracy PASM,
- szybkie tryby seryjne,
- ciekawe tryby i efekty specjalne,
- chowana lampa błyskowa,
- solidna i elegancka obudowa.
Wady:
- bardzo słaba jakość na brzegu kadru dla szerokiego kąta,
- kiepska jakość na wysokim ISO,
- dość słaby jakościowo tryb filmowy,
- dźwięk mono,
- brak obsługi SDXC.