Hasselblad True Zoom
Jedną z ciekawostek zaprezentowanych na targach IFA 2016 było urządzenie Hasselblad True Zoom, o którym pisaliśmy jakiś czas temu w plotkach.
True Zoom to specjalny moduł fotograficzny zaprojektowany przez Hasselblad do współpracy ze smartfonami Moto Z firmy Lenovo (kompatybilne modele to Moto Z Droid, Moto Z Force Droid, Moto Z Play Droid). Moduł wyposażony został w matrycę CMOS 1/2.3-cala o rozdzielczości 12 Mpix (rozmiar pojedynczego piksela 1.55 um), z obsługą ISO 100-3200, a także obiektyw 25-250 mm f/3.5-6.5. Urządzenie pozwala na zapis zdjęć RAW i nagrywanie filmów w standardzie Full HD. Wyposażone jest także w lampę błyskową.
![]() |
True Zoom do sprzedaży może trafić jeszcze jesienią, w cenie ok. 299 euro. W sieci można znaleźć pierwsze recenzje tego urządzenia, w tym m.in. wideo przygotowane przez redakcję Android Authority. Materiał w języku angielskim:
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Słabe wykończenie, bo nie ma eleganckiego drewna?! Czemu?!
Być może jest na to rynek, ale za tę cenę można kupić coś, co robi kolosalnie lepsze zdjęcia z matrycą APS-C, choć bez 10x zoomu.
Czyli... znów wynaleziono aparat kompaktowy. Tylko bez wyświetlacza.
Teraz czas na moduł TrueDSLR :)
podsumowując: na szerokim kącie aprat w telefonie będzie robił lepsze zdjęcia, kwestię filmów pomińmy a 250mm/6.5 i brak stabilizacji brzmi jak kiepski żart
To już z 4 czy 5 raz z kolei ktoś próbuje sprzedać nam coś co się nie sprawdziło.
Mimo tylu prób nadal urządzenie ma dokładnie takie same wady co poprzednio:
- jest drogie bo kosztuje tyle co dobrej jakości mały aparat kompaktowy,
- nie jest uniwersalne bo pasuje tylko kilku modeli telefonów jednego producenta,
- nie da się go wykorzystać niezależnie od telefonu,
- nie można też sterować modułem robiąc zdjęcia zdalnie przez wi-fi na odległość,
- nie ma własnego akumulatora wiec zużywa energię z telefonu, co jest mankament np. w podróży.
Żeby takie urządzanie miało sens to musi pasować telefonów rożnych producentów. Takie, które pasuje tylko do Motoroli nie ma żadnych szans na popularyzację.
Jak zmienisz telefon to urządzanie jest bezużyteczne, jak masz telefon służbowy innego producenta to też dupa. Zwykły aparat możesz dać żonie, dziecku, rodzicom jak wychodzą na spacer czy przejażdżkę rowerem a taki moduł będzie leżał nawet jak ty jesteś zajęty i go nie używasz.
Do kompaktów już nie ma powrotu - przetrwają i to pewnie tez nie długo tylko te wyspecjalizownane jak LX100/RX100/10/1
Dlatego takie przystawki wczesniej czy póżniej na pewno się pojawią - z zastrzeżeniami jak u Borata wyżej.
Nie wiem dlaczego producencji ( Sony, LG, teraz to ) robią to tak głupio - skoro kierunek jest prosty i już dawno znany ...