Duże zainteresowanie Sony A99 II
Firma Sony poinformowała, że z powodu dużego popytu na aparat A99 II na rynku japońskim, mogą pojawić się opóźnienia w dostawach tego modelu.
Aparat Sony A99 II został zaprezentowany trochę niespodziewanie we wrześniu na targach Photokina. W modelu tym znajdziemy m.in. pełnoklatkową matrycę CMOS Exmor R o rozdzielczości 42.4 megapikseli, obsługującą czułości ISO100-25600, stabilizację sensora deklarowanej wydajności ok. 4.5 EV oraz nowy układ autofocusa 4D Focus z 79-punktami krzyżowymi działający w warunkach do -4 EV.
Pierwsze wrażenia z obcowania z tym sprzętem były obiecujące, o czym możecie przekonać się czytając nasz tekst: Sony A99 II w naszych rękach.
Okazuje się, że zainteresowanie tym modelem jest tak duże, że firma Sony wydała specjalne oświadczenie. Dotyczy ono rynku japońskiego, ale nie wiadomo, czy nie będzie miało też wpływu na inne miejsca. Japoński producent nie wyklucza, że z powodu dużego popytu może nastąpić opóźnienie dostaw aparatu Sony A99 II. Oświadczenie można znaleźć na stronie japońskiego oddziału Sony.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
O, nowa świecka tradycja. Czekać tylko gdy ewenementem będzie *brak* informacji o opóźnieniu/niedostępności/problemach* (*-niepotrzebne skreślić)
Ta, teraz każdy producent będzie dumnie ogłaszał, że będą problemy z dostawami z powodu ogromnego zainteresowania.
A były czasy, kiedy coś takiego było raczej powodem do wstydu, a nie dumy :-)
Ale widać dobry dział marketingu nawet z niekompetencji może zrobić cnotę.
Dziś cykl wejścia produktu na rynek jest długi, a Sony (choć nie tylko oni) dokładają kolejny krok - opóźnienie powodowane dużym zainteresowaniem. Wydaje się że celem ma być budowanie wizerunku produktu rozchwytywanego, hitu, ale może to świadczyć o kiepskim rozeznaniu rynku i zapotrzebowania.
O znowu ściema :)
Przy takiej nocie powinny się pojawiać konkretne liczby ("szacowaliśmy, że sprzeda się tysiąc sztuk, a mamy dwa tysiące preorderów, wow wow")
@deel77
Długi cykl to miał chyba tylko Pentax K-1? ;-)
Szacowanie szacowaniem ale jak to możliwe, że nagle wszystkie firmy foto nie wyrabiają z produkcją mimo, że sprzedaż sprzętu foto leci na łeb po kilka czy kilkanaście procent a moce przerobowe fabryk nie spadają?
Mimo to nie wyrabiają z produkcją :)
To co by się działo jak by sprzedaż była na poziomie z przed 5-7 lat i dalej rosła?
Czekalibyśmy rok albo dłużej na zmówiony aparat czy obiektyw?
Już mnie nawet nie śmieszą takie rzeczy, tylko irytują że ktoś ma klientów za głupków.
Niech dostarczą tym którzy pierwsi zamówili, reszcie wysłać przeprosiny że muszą poczekać i drobny prezent za 10 $. Sprawa rozwiązana, klienci czuja że zamówili coś co chce każdy, a firma ich docenia i po kłopocie.
Tylko że tych tłumów chętnych po prostu nie ma :-).
Może czekają właśnie na ilość zamówień, która będzie się opłacać w produkcji? Przestawianie urządzeń na krótkie serie jest kosztowna.
(Od 20 lat pracuję w firmie produkcyjnej.)
Naprawde ludzie w Sony sie nie połapali ze osierocili posiadaczy lustrzanek? Ze trzeba robic lustrzanki dla fanow Minolty i Sony z bagnetem A? Mam coraz gorsze zdanie o badanich rynku jakie przeprowadzaja japonscy producenci aparatow. To aluzja do powstania i rozwijania Nikon 1 czy tez niektorych premier dziwacznych produktów.
jakoś sierotą się nie czuję a bagnet A posiadam-oj długo:)
Po tym komunikacie ludzie rzuca sie jak muchy na cudo.
Ze ktos kupuje dwucyfrowe Sony A i to w oferowanej cenie, to jest marketingowy majstersztyk. Optyczne do sukcesu sie przyczyniaja opisujac toto jako "lustrzanke".
Do takiej informacji pasuje jak ulał stary (i szowinistyczny, przyznam) dowcip:
Dowódcy armii chińskiej planują uderzenie.
- Na lewym skrzydle ustawimy 5 milionów żołnierzy. Na prawym skrzydle ustawimy 6 milionów żołnierzy. A na środku ustawimy czołgi.
- Wszystkie trzy?
Ale to już było. Spanie w namiotach we Wrześni i kilkudniowa kolejka po Altusy 140 :) No nie nadążali :D Zapisy na magnetofony "szuflada". No taki był popyt :D A telewizor Jowisz ? 125p na kartki :D Ale jaja. Może Sony na kartki ?
Dobrze że za komuny tak nie było ponieważ zapotrzebowanie na Fiata 126p było tak duże, że chyba jeszcze do dzisiaj byśmy czekali na sprzedaż. Dla mnie tacy niepoważni producenci są z góry skreśleni listy zakupów za robienie z klienta wariata. Ten co był pierwszy dostaje a reszta czeka w kolece, a nie wszyscy czekają. Jakie to proste? Powody opóźnień są zupełnie inne, tylko kłamstwa, kłamstwa i kłamstwa. Na szczęście z powodu dawnych kłamstw (boleśnie się kilkanaście lat temu o tym przekonałem) tę firmę już dawno skreśliłem.
mkol 24 października 2016, 13:42 O, nowa świecka tradycja.
Taka tradycje rozpoczol Canon swoja jedynka kilka lat temu - zdobyla ona tytul "aparatu roku" pol roku zanim pojawila sie w sklepach.
Wyprodukowali do tej pory 3szt. A99 II a chętnych jest w sumie sześciu więc sie nie wyrabiają, ludzie co to się dzieje w tej Japoni?!
Trzeba zorganizować ogólnoświatową akcję "wycofywania zainteresowania" tym aparatem, żeby pomóc firmie w opałach. Trzeba sobie w końcu pomagać!
A słyszeliście może o tym, że Sony zamknęło fabryki po trzęsieniu ziemi w kwietniu? Pewnie dlatego Sony, jak i reszta świata fotograficznego (wszak prawie wszyscy kupują u Sony), ma problemy z realizacją zamówień.
Wow, po okresowych wysypach ekspertów ekonomii, mamy kolejny.
Grzyby latoś co prawda nie obrodziły, ale znawców od produkcji krótkoseryjnej zatrzęsienie. Skund żeśta się ulęgli? Na medycynie, polityce i piłce nożnej też się znacie?
A najgorsze jest to ze A99II ma lepsza specyfikację od 5dIV
Każda forma marketingu jest dobra i inaczej skuteczna! Jeżeli ktoś zaplanował produkcję x sztuk, a potrzebne jest xx to się nie dziwię że podaje takie komunikaty. Druga strona medalu to możliwości produkcyjne. W tamtej części świata co chwilę dzieje się coś dziwnego(powodzie, trzęsienia, huragany) - wystarczy że zawali dostawę producent jednej "śrubki" i model nie wyjdzie z fabryki. Dziś produkcja to skomplikowany "łańcuszek DNA" - kiedyś tylko jednej fabryki, dziś nawet kilkuset niezależnych z różnych częściach świata. Wielkość a99 mk2 i tak zweryfikuje życie w ciągu najbliższego czasu - papka marketingowa mami coraz mniej przyszłych użytkowników, a prawda o możliwościach i osiągach zaleje fora internetowe.
W Japonii istnieje obowiązek informowania o opóźnieniach w dostawach i zakończeniach produkcji sprzętu.
Data pojawienia się produktu w sprzedaży jest podawana z dokładnością do jednego dnia.
Na japońskiej stronie firmy Nikon lustrzanka D4s znalazła się na liście produktów archiwalnych.
Nie dla tego ,że jest zła tylko cena była dla nie których za wysoka
-dlatego firma doszła do wniosku poco produkować dobre rzeczy skoro i tak nie ma na nie zbytu ,
Obniżyć cenę do 3100$ nie ma żadnej podstawy ekonomicznej .
Świat się zmienił dla prestiżu i sławy już się nic nie robi .
Chyba normalnie rzecz ujmując firma musi zarabiać na produkcji obiektywów lub aparatu inaczej to nie ma sensu .
Chciałbym go dostać w prezencie,do moich szkiełek by pasował jak ulał.
Czekam na testy,tej nowości,po cyferkach,zapowiada się kapitalnie,co pokażą testy,się zobaczy.Nie ma co się martwić na zapas i srać na tą puszkę widmo.Może i znajdzie kilku amatorów,ale,raczej nie u nas w kraju,(może się mylę)Jedno jest pewne,w tym systemie,producent chyba nie śpi i ja zawsze czekam na nowości(każde).Bo to postęp,czy się to komuś podoba,czy nie,a konkurencja?Różnie to bywa.Czytam tu czasami teksty takich fachowców,że szkoda czasu,na nie...Przecież można podejść do tematu,bez a fuj,bo to Sony,tylko na osiągi,które daje ten,czy inny model i cieszyć się nim,przez długie lata...
no właśnie wszystko się zgadza tylko nie rozumiem dlaczego miałbyś go dostać w prezencie?
Jak to ktoś już kiedyś pisał na tym forum, że możemy kiedyś dojść do paradoksu. Mianowicie, że popyt na produkt będzie tak duży, iż firma nie będzie w ogóle w stanie tego produktu wypuścić na rynek.
Najmądrzejsze co sony mogłoby zrobić z bagnetem A, to upublicznić specyfikację AF.
jakby ktoś czuł potrzebę obdarowania kogoś tym aparatem, to ja też z chęcią dostałbym do w prezencie :-)
A tak poważnie - wydaje się, że Sony ostatnio trochę "na wyrost" wypuszcza nowe produkty. W praktyce okazuje się później, że nie ma odpowiednich mocy produkcyjnych, żeby dostarczyć towar na rynek. Ale wiadomo - targi branżowe, oczekiwania klientów, itd. Tyle tylko, że nadal nie wrócili do ładu po tych trzęsieniach ziemi, więc po co tak szarżować?
Sprzedali na pniu pierwszą partię a brak im mocy produkcyjnych na matryce.
To co sprzedają to faktycznie jak zapisy na kartki. Przecież to jest produkt luksusowy na który mają monopol.
A mnie na razie brak czasu by należycie wykorzystać A900...
Widocznie dużą partię matryc zamówił duży producent aparatów :P