Obawiam się, że srebrny plastik będzie wyglądał strasznie tandetnie, na pewno gorzej od czarnego plastiku. Rozumiem srebrne wersje metalowych korpusów, które wyglądają fajnie, ale to?

To jeszcze pół biedy jak jest nowy gorzej jak ta obudowa się porysuje i poobciera.

Srebrny łatwiej utrzymać w czystości - mniej widać na nim kurz a zimą także błoto i osady z soli. Poza tym srebrny nie absorbuje tak ciepła słonecznego więc nie będzie się latem nagrzewał :). Same zalety.

Canon retro stajl :-)))))) mogli by sobie darować :-)) To już lepiej zrobić obudowę z aluminium do nowego M5 i tam przykozaczyć :-)

Ale to juz bylo. Canon 300D w złotym metalicu ; ) ktos chetny ? Oddam w dobre rece za stowek kilka. ;)

Takie retro na lata 90te :) Jeszcze zatęsknimy za obudowami w kolorze "szampańskim" :)

@berdys
Takie właśnie moje skojarzenie - toż to "trabant". Fajny aparat był, ale śmiesznie dziś wygląda i prymitywny... oj.

Po wpisaniu odpowiedniej frazy do gugla można się przekonać, że zarówno przed jak i po 300D były korpusy w srebrze. :)

Sporo wygląda. Szkoda, że takie wersje nie są normą wśród innych, wyższych modeli.

@Rotpil- to co tyczy się auta, nie będzie miało zastosowania w aparacie. Tylko idiota nie wyczyściłby natychmiast sprzętu, gdyby się pobrudził błotem lub solą...

Różnica pomiędzy czarną a srebrną obudową jest taka, że w obu przypadkach plastik jest czarny, a kolor srebrny czy też jakikolwiek inny w 99% przypadków jest powłoką. Więc każdą rysę i wytarcia będzie na nim pięknie widać...

Do wszystkich "expertów", komentujących jak to na tym srebrnym korpusie będzie widać wszystkie otarcia i co tam jeszcze: Mam taki srebrny 300V (tak V, nie D), bogowie raczą wiedzieć ile lat i jakoś tych wszystkich tragedii dotąd nie odczułem... Dziwne nie?

@Vendeur - niezwykle cenna i blyskotliwa uwaga. Musisz byc bardzo inteligentnym czlowiekiem z duzym dystansem do zycia.

No cóż, aparat analogowy robił trochę mniej zdjęć niż cyfrowy, to i wycierał się mniej.
Co tam kolorek. A jakbym chciał drewniany uchwyt a la RR to tylko Hasselblad?

Musiałem kupić żonie do pracy aparat w cenie nie mniej i więcej tylko 1350 zł i wybór padł na Canon EOS 1200D . Nie mogłem przekroczyć kwoty oraz zwiększyć ....śmiech na sali ale takie mają przepisy.......Ubaw :)

Są dostępne do tego srebrne wersje obiektywów? Bo jak nie to kiepsko...

@Vendeur
W przeciągu ostatnich ładnych paru lat "wytarłem" byłem kilka srebrnych Canonów, i wszystkie pod spodem były z jasnoszarego plastiku ;)

Canon się połapał, że tak przestarzałe aparaty kupują głównie kobiety, więc zaczął eksperymentować z kolorkami. Sweet.

Kiedyś używałem eos300d w kolorze srebrnym - jeżeli EOS 1300 jest tak samo wykonany jak poprzednik to polecam. Po kilku latach użytkowania sprzedawałem aparat i wyglądał jak nowy. Dziś posiadam czarnego EOS-a i niestety łatwiej pozostają na nim rysy i szybciej się zużywa. Biorę poprawkę że dzisiejsze aparaty to nie to samo co kiedyś ale ....

ps. wygląda zacnie i na pewno się wyróżnia. super dla indywidualisty!

Ładny, przypomina mi się mój EOS 300
Porysowany też będzie nieźle wyglądał - nabierze patyny i charakteru :)

Ale wspomnienia :) A ja kiedyś używałem pożyczonego EOSa 500 w takim właśnie kolorze. Oberwał solidnie od właściciela, bo obudowa była pęknięta. Działał bez zarzutu, ale wyglądał fatalnie. Nijak ma się to do eleganckich metalowych, srebrnych obudów bezlusterkowców. Jeszcze ta łata na uchwycie, a la Cytryna Kaktus...

@Rotpil - no popatrz jak Ty wszystkich dobrze znasz. Może powinieneś zostać wróżbitą?