Manfrotto Xume - magnetyczne mocowanie filtrów
W ofercie firmy Manfrotto dostępne jest ciekawe akcesorium o nazwie Xume. To adapter, dzięki któremu można przyspieszyć wymianę filtrów na obiektywie.
W zależności od wybranego zestawu Xume - dostępne są rozmiary 49, 52, 58, 62, 73, 77 i 82 mm - otrzymujemy pierścienie składające się na adapter. Pierwszy, magnetyczny pierścień trzeba wkręcić w gwint filtru na obiektywie.
![]() |
Do drugiego, metalowego pierścienia dokręcamy z kolei sam filtr. Potem wystarczy tylko przyłożyć pierścienie do siebie, aby filtr był zamocowany przed przednią soczewką obiektywu. Można tak zamontować nie tylko filtr, ale także zatyczkę obiektywową.
Adaptery Manfrotto Xume (w zależności od wersji) są dostępne w cenach 10.99 - 34.99 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
czyli do tej pory był sam filtr a teraz dwa dodatkowe pierścienie więc robi się grubo...jakoś tego nie widzę szczególnie przy szerokim kącie
generalnie dobry pomysł, obiektywy bez gwintu i magnetyczne pierścienie filtrów (bez dodatkowych, wkręcanych pierścieni). Tylko raczej nierealne, bo producenci obiektywów raczej na to nie pójdą
Genialny wynalazek. Przez niechęć do wkręcania i wykręcania filtrów szarych, wywaliłem sporo fajnych kadrów - bo F 22 i wyższe nie najlepiej się prezentuje jakościowo. Jak tylko będzie to gdzieś w PL kupuję.
A co do szerokich kątów - kupuje się filtr numer większy i zakłada poprzez adapter - stare jak świat i sprawdzone rozwiązanie.
I jeszcze poprawcie to:
"W ofercie firmy Manfrotto dostępne jest się ciekawe akcesorium o nazwie Xume."
@bebesky - dzięki za info :)
Tak na marginesie, w niedzielę zmarł Lino Manfrotto, założyciel firmy.
@bebesky
czyli chcesz jeszcze dokładać dodatkowy pierścień w postaci adaptera? ...faktycznie sama wygoda ;) to ja już wolę cokina
@PeterLeonard
Rozwiązanie z adapterem stosowałem dopóki nie kupiłem filtrów slim.
A co do cokina: jeżeli założysz cokin P na obiektyw szerokokątny z gwintem 77 też będzie problem z włażeniem holdera w kadr. Oczywiście szerokokątny dla mnie to np 10-16 mm.
to już zależy od obiektywu, kiedyś miałem sigmę 10-20 i udało mi się to tak zrobić że nawet na 10 nie wchodził :) ...ale sumie to nie tylko chodzi o to że taki walec na obiektywie może robić winietę...to po prostu kupa żelastwa, pierścień do pierścienia, pierścieniem pogania ;) trzeba kupić większy droższy filtr by użyć adaptera a przy większej ilości, więcej adapterów i magnetycznych pierścieni...komuś na pewno się przyda ale jak dla mnie mało praktyczne
pomysl sprytny , ale nie bardzo znajduje zastosowanie w praktyce fotografii cyfrowej, W zasadzie nie mam potrzeby uzywani filtrow w ogole , lub jesli nawet , to niezmiernie rzadko , a zakladanie z tej okazji dwoch dodatkowych pierscieni to tylko utrudnienie.
co innnego w fotografii srebrowej - tam filtry byly na porzadku dziennym i zmienialo sie je czesto.
Dla mnie przydatne. Na pokazach lotniczych przy czasie 1/50 robi się minimum f16. w słońcu często f22 i powyżej. Przy szybko zmieniających się samolotach odkręcanie i nakręcanie filtra szarego nie ma sensu. Dla mnie urządzenie przydatne choć doskonale wiem że nie każdy by to wykorzystał.
Pytanie czy da się używać polara (czy się zwyczajnie nie będzie obracał cały a nie pierścień)
bebesky
10 lutego 2017, 07:52
Dla mnie przydatne. Na pokazach lotniczych przy czasie 1/50 robi się minimum f16. w słońcu często f22 i powyżej.
-----------------------------------------------------------
fakt , tutaj moze zajsc koniecznosc czestej wymiany filtra , jesli fotografujemy samoloty z napedem smiglowym.
Szkoda tylko że to nie jest żadna nowość...
link
Takie filtry mocowane magnetyczne istnieją już od paru lat i też nazywają się Xume. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć informacji czy Manfrotto kupiło tą firmę czy po prostu użyło takiej samej nazwy.
Pomysł ułatwiający życie, chciałem to zrobić już dawno z deklami do obiektywów, ale zawsze powracała myśl, ile ten magnetyzm sklei przesłon i innych elementów reagujących magnetycznie.