SanDisk WORM - jednorazowe karty SD
SanDisk wprowadził do sprzedaży kartę SD typu WORM (Write Once Read Many), która pozwala tylko na jednorazowy zapis danych. Po zapisaniu informacje nie mogą w żaden sposób zostać zmienione lub skasowane, ale bez problemów dają się odczytać w tradycyjnym czytniku. Na razie zaprezentowano kartę o pojemności zaledwie 128MB, ale jeszcze w tym roku mają pojawić się wersje o większej pojemności.
Zapewne wiele osób zastanawia się po co komu takie karty. Okazuje się, że zastosowań jest wiele.
Zacznijmy od fotografii, gdzie z pewnością SanDisk SD WORM będzie wykorzystywany przez policyjne wydziały technik operacyjnych, które po wykonaniu zdjęć nie będą miały problemów z udowodnieniem, iż zawarte na karcie fotografie są oryginalne i nie zostały poddane jakiejkolwiek obróbce. Biorąc pod uwagę, iż zapisane w ten sposób dane mogą być przechowywane nawet przez 100 lat bez obawy ich utracenia, to nowe karty mogą cieszyć się dużym zainteresowaniem wśród techników policyjnych, którzy wykonują zdjęcia do materiałów poglądowych wykorzystywanych potem przez śledczych.
Inne możliwe zastosowania kart SanDisk SD WORM to:
- Rejestracja przesłuchań świadków i podejrzanych, gdzie sąd wymaga dowodu, iż zarejestrowany materiał nie został poddany obróbce,
- Postępowanie sądowe - rejestracja procesów i zeznań,
- Rejestracja i archiwizacja obrazów z kamer przemysłowych
- Dane z elektronicznych wyborów - gdzie wymagana jest pewność, że nie dokonano manipulacji ilością oddanych głosów,
- Urządzenia medyczne - rejestracja danych z leczenia indywidualnych pacjentów.
Ceny nowego produktu niestety nie podano.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Manipulacji nie wyeliminuje ale na pewno utrudni.
Nareszcie, oby cena była "dobra" i płytki do lamusa.
jak wprowadza wersje Extreme III to znajdą we mnie klienta...
No to mamy powrót do klisz :-)
klisze kliszami, ale miejmy nadzieję, że to odejście od płyt CD! szkoda tylko, że nie ma póki co ceny...
Poczekajmy jeszcze na sprawdzenie w praniu trwałości zapisu...
maziek - producent podaje ze w przy przechowywaniu karty w temp pokojowej i w normalnej wilgotnosci trwalosc wynosi 100lat
jezeli cena jednej karty 4 giga spadnie do 1-2zl, to odejdziemy od plyt, a tak, to nie ma co jeszcze o tym myslec ;p
no ok. Ale pewnie w przyszłości będzie to spowodowane zaprzestaniem produkcji kart wielokrotnego użytku (??)
Fakt, być może będzie to powrót do klisz.
Cena będzie niższa ale też spadnie ilość pstrykania bez opamiętania ;)
średni pomysł. ktoś napisał, że "płytki" do lamusa. moin zdaniem stanowczo nie! gdy zrzucę fotki na kompa mogę to posegregować, wyrzucić nieudane, zostawić tylko to co chcę i nagrać na "płytkę" :P. hmm nie trzymam też wszytkich RAW, bo nie widze sensu.
ha! :) jasne, beda mogli wiecej zarabiać :D bedę musiał kupować karte co tydzień :/
wacek - ale po co ci będę płytki jeśli będziesz mógł nagrywać na flashe - znacznie mniejsze, znacznie trwalsze i mniej podatne na uszkodzenia niż płyta cd. taka karta wcale nie musi wyprzeć kart wielokrotnego zapisu - moim zdaniem ma na celu uderzyć w nośniki których używamy obecnie - płyty cd, dvd itp. zobacz jaki masz zapis na takiej karcie - jaki czas dostępu - żadna płyta nie dorówna czemuś takiemu.
rolech, chodzi mi o sprawdzenie "w praniu". Wiele wad i sposobów "psucia się" płyt cd wyszło po jakimś czasie, z grzybami w szczególności. Pamiętam, że widziałem będąc w strefie dewizowej reklamę CD które wówczas dopiero wchodziły na rynek (wczesne 80-te) i w reklamie facet smarował musztardą i polewał keczupem potem wrzucał do pralki, prał, wirował, wkładał do sprzętu i hajda... ;)
jol- no jak dla mnie lipa, moge uzyać flash, spoko. tyle, że ja chcę kasować, segregować itp! nie potrzebuję archiwizować CAŁEJ sesji i to w sumie tyle. Osobiście używam dysków zew. z int. firewire i do archiwizacji to jest dla mnie najlepsze. Ok, ktoś doceni, nie mówię, że nie ;)
Przecież nikt nie zmusza do użycia takich kart w trakcie sesji. Chodzi o późniejszą archiwizację. Jeśli taki nośnik byłby trwalszy od CD/DVD (które też oceniano na grube lata ale wiemy jak to jest), to dla ważnych danych to świetne rozwiązanie. Dzisiejszy flash się do tego nie nadaje, bo tu trwałość długoterminowa nie jest powalająca.
wacek: ale spójrz na to z innej strony - mniej fotograficznej - płyty cd i dvd to mocno ograniczona pojemność - tu w zasadzie nie masz takiego problemu - co parę miesięcy znikają wcześniejsze ograniczenia. co do archiwizacji - nie wydaje mi się żeby ten standard przyjął się w tej dziedzinie, dyski twarde stanowią zbyt dużą konkurencję na profesjonalnym rynku. jak dla mnie jest to uderzenie w rynek nośników, z których tak na dobrą sprawę każdy korzysta czyli płyt cd/dvd. czemu sprzedawany przez kogoś program masz dostawać na płycie zamiast na karcie sd? a jeszcze co do dysków i archiwizacji jeszcze - najszybsze karty to demony prędkości nawet przy najszybszych HDD :>
z tymi dowodami, to lipa - co to za dowód że jakieś powiedzmy zdjęcie jest na karcie jednorazowego zapisu - bierzemy zdjęcie oryginalne, podrabiamy i nagrywamy na inną kartę jednorazowego zapisu i już.
Skąd jakikolwiek sąd będzie wiedział, które zdjęcie jest bardziej oryginalne?