Yongnuo YN686EX-RT z akumulatorem litowo-jonowym
W ofercie marki Yongnuo pojawiła się lampa błyskowa YN686EX-RT dla systemu Canon, zasilana dedykowanym akumulatorem o pojemności 2000 mAh.
W przeciwieństwie do wielu innych lamp chińskiego producenta, model YN686EX-RT zasilany jest specjalnym akumulatorem litowo-jonowym. Według informacji producenta pozwala on wyzwolić na jednym ładowaniu do 750 błysków.
![]() |
Poniżej wybrane dane techniczne lampy Yongnuo YN686EX-RT:
- Liczba przewodnia: GN 60 (ISO100, 200 mm)
- Tryby pracy: TTL, Manualny (M), Multi
- Tryb HSS (do 1/8000 s)
- Czas ładowania do kolejnego błysku: 1.5 s
- Zakres pokrycia ogniskowych: 20-200 mm
- Wbudowany sterownik radiowy 2.4 GHz, zasięg do 100 m (współpraca z lampami Canona)
- Wsparcie dla systemu bezprzewodowego sterowania błyskiem (Canon, Nikon)
- Ekran LCD
- Dioda wspomagająca AF
- Gniazdo PC do sterowania zewnętrznego
- Gniazdo USB do aktualizacji firmware (producent udostępnił już nowe oprogramowanie w wersji 1.05)
- W zestawie akumulator YN-B2000 o pojemności 2000 mAh oraz zewnętrzna ładowarka
Cena lampy YN686EX-RT, np. w serwisie AliExpress, rozpoczyna się od ok. 150 dolarów.
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Dobrym nowym wszech-standardem dla lamp bylaby para ogniw Li-Ion typu 18650 Protected. Paluszki AA to przezytek.
Właśnie miałem to napisać. 18650 = ok.
Akumulatorki AA to o wiele lepsze rozwiązanie. Tańsze, możesz mieć w zapasie kilka sztuk kupisz w każdym markecie elektronicznym.
"Czas ładowania do kolejnego błysku: 1.5 s "
SZACUN.
W serii robię 6kl/s przy czasie 1/160 i leci pięknie Nikon SB-700.
Czyli zapomnijmy o zdjęciach seryjnych... to jakieś PIEKŁO. 1,5 sekundy :( To jakiś PRL...
Akumulator do lampy ? Troszkę kiepsko... w razie sytuacji awaryjnej => spadnie nam...albo gdzie zostawimy , jest KAPLICA.
Pozdrawiam.
Nikon SB-700 ładuje się w mniej niż 0,2s na Full??
Ze strony Nikona...
"Szybkie powracanie po błysku do stanu gotowości: około 2,5 s w przypadku baterii NiMH lub alkalicznych, około 3,5 s w przypadku baterii litowych."
Kiepsko przy tym Yongnuo...
mancebo ogarnij się....
"Akumulatorki AA to o wiele lepsze rozwiązanie." to są wierutne bzdury. Od jakiegoś czasu na rynku jest lampa Genesis Stroboss 58n. Jest przetestowana i zdaje się, że to YN to klon lub nawet to samo. W porównaniu z lampą na AA te lampy są dużo wydajniejsze i szybsze, sprawdzaliśmy to. Podawane dane techniczne są nieadekwatne do rzeczywistych osiągów, które są lepsze, do tego lampa lepiej zarządza energią, praktycznie do końca akumulatora a nie do połowy czasu pracy na AA jest tak samo wydajna.
Co to jest w ogóle za argument, że AA są wszędzie dostępne, no są ale sam aparat na nie nie działa więc to takie narzekanie byle narzekać. Od lat słyszę takie głupawe argumenty i truizmy o "sytuacjach awaryjnych". A jak zapomnisz akumulatora do aparatu z domu? Przyklej go sobie do czoła bo to sytuacja awaryjna.
"To jakiś PRL." - PRL to sa człowieku te bzdury które wypisujesz.
@fotofan
Masz na myśli pewnie Godox V860. To jest chiński oryginał Genesis/Qudralite.
@mancebo - ale nie walisz ta SB700 na pełnej mocy przecież...
@fotofan - wszystko fajnie, tylko mógłby być standardowy aku do Canona czy Nikona (w zależności od wersji np. EN-EL15 lub LP-E6). Bo tak to mamy kolejne ładowarki, aku itp.
@fotofan
Nie porównuj zasilania lampy reporterskiej do zasilania aparatu. Po pierwsze aparatu używa się o wiele częściej niż lampy i zwykle ma się do niego zapasowy akumulator. Lampy wyładowują się o wiele szybciej niż aparat, nie licząc bezlusterkowców. Ciekawe jaki jest koszt kolejnego zapasowego akumulatora do tej lampy bez którego się nie obejdzie? Założę się że w jego cenie można mieć ze 3 zestawy akumulatorków AA.
Dodam jeszcze, że jak ktoś ma kilka lamp różnych producentów i używa kilku na raz np. do strobingu, czy na ślubach do oświetlenia sali weselnej z kilku stron to robi się jeszcze bardziej skomplikowanie. Akumulatorki AA mają to do siebie, że pasują do wszystkich lamp, wszystkich producentów, a tak to zaczyna się żonglowanie kolejnym ładowarkami, kolejnymi typami zasilania itp. Zwykłe komplikowanie sobie sprawy.
Ja używam 15 kompletów (4szt) Eneloopów po 34zł za komplet. Wiele z nich działa od 2010r. Kto ma lepszą propozycję?
"Dodam jeszcze, że jak ktoś ma kilka lamp różnych producentów i używa kilku na raz np. do strobingu, czy na ślubach do oświetlenia sali weselnej z kilku stron to robi się jeszcze bardziej skomplikowanie."
Kup sobie iphona będziesz miał mniej skomplikowany system. Poza tym wsadź baterie AA z kiosku do lampy a z dużym prawdopodobieństwem roztopisz komorę baterii przy pracy zawodowej o wydajności nie wspomnę. Więc jak szanujesz sprzęt i nie ryzykujesz to co za różnica czy nosisz 12 AA czy 3 dedykowane, których cena jest niewiele ponad 100 zł za sztukę, czyli tyle ile dobrego zamiennika EN-EL15 czy LP-E6. Nie ma żadnego zysku na akumulatorach AA poza pozorną oszczędnością na cenie i "świadomością" szybkiego rozwiązania sytuacji "awaryjnej". Do tego lubią się gubić.
Inna sprawa, że te akumulatory dedykowane pracują na napięciu 11v czyli jeśli dobrze liczę na odpowiedniku 8-9 baterii AA. Więc zysk na wydajności jest.
Zakładając, że lampa kosztuje 599 zł w zestawie z 2 akumulatorami to jest raczej dobra oferta by zbudować z tego system, tym bardziej, że ma wbudowany sterownik radiowy więc odpada koszt dodatkowego zasilania i dodatkowego wyzwalacza do noszenia.
Najlepszym rozwianiem to by był jeden typ akumulatora do wszystkich aparatów i lamp w systemie.
jezeli kazda lampa jest z 2 aku i ladowarką, za 600, to to jest rewela opcja.
600 zł to niestety nierealne... model jest wyceniony zauważalnie powyżej YN986, którą można dostać za nieco ponad 700 zł. Myślę, że 849 - 899 jest realne. To i tak ponad dwukrotnie poniżej najbardziej zbliżonej lampy od Canona, która specyfikację ma znacznie skromniejszą.
odnośnie samego pomysłu - akumulator li-ion ma dużo zalet względem AA. Lepszy prąd rozładowania, wyższa pojemność na jednostkę masy i objętości to chyba główne z nich.
Ktoś mi wytłumaczy na czym polega to wsparcie dla systemu bezprzewodowego sterowania błyskiem dla Nikona?
P.S.
Lampa ma raczej jeden akumulator w zestawie.
Cały profesjonalny oraz amatorski świat elektronarzędzi akumulatorowych odszedł lub odchodzi od ogniw NiCd oraz NiMH w stronę ogniw litowych. Z uwagi na ich lepszą wydajność i wolniejsze samorozładowanie. Paluszki AA NiCd o pojemnosci 500 mAh pojawily sie w latach 80-tych i przez ten czas powolnego rozwoju, wywarły u większości na tyle duży odcisk mentalny, że racjonalne argumenty nie docierają i nowe technologie nie mają przebicia.
Na szczescie w świecie latarkowym akumulatory 18650 stały sie standardem, dzieki czemu wraz z LED mamy dzis tysiace lumenów zamiast kilkunastu. Przy nich paluszki są po prostu do dupy i musiały ustąpić.
Kolej na lampy!
Problem się nazywa standardowe źródło zasilania. Jeśli producent wypuszcza coś, do czego pasuje tylko jego bateryjka, to droga, do wydrenowania kieszeni klienta. Z reguły źródła zasilania są projektowane za małe, żeby sprzęt przyciągnął małymi rozmiarami i niską wagą. Potem takie źródło pada i jest nadzieja, że klient kupi kolejne płacąc jak za zboże, albo części do japońskiego samochodu. Jeśli zasilanie jest standardowe, większa szansa, że konkurencja obniży cenę. Swoją drogą dziś bez problemu można zrobić gniazdo do uniwersalnego zasilania. Np by móc podpiąć lampę po akumulator samochodowy lub motocyklowy od 6 do 24 woltów. Lampa Metz CT 64 zasilana z ołowiowego akumulatora, to zupełnie inna lampa, niż na własnym zasilaniu. Ale jest założenie, że to nie profi, się na tym nie zarobi itd.
@Draagoon
Lampa potrafi osbierać sygnały w systemie Nikon CLS - taki "prezent" obok pełnej kompatybilności z optycznym i radiowym systemem wyzwalania Canona.
W lampach YN to standard.
Wszystko chodzi na AA więc dokupowanie takiego niczym nie uzasadnionego systemu ładowania jest absurdalne.
-lampy błyskowe
-lampy LED
-wyzwalacze
-rekorder
-gryp
Unikam "aku-dziwolągów" jak ognia. Producenci wcale się z tego nie cieszą, chcieli by do każdego sprzętu inny kształt ogniwa i inną ładowarkę, albo żeby chociaż jeden styk przesunąć, jedną wypustkę zmienić. Na razie AA dzielnie opiera się ich zapędom.
@mateuszkt
Dzięki, miałem już złudną nadzieję, że może pracować jako Master, a nie tylko jako Slave...
"Producenci wcale się z tego nie cieszą, chcieli by do każdego sprzętu inny kształt ogniwa i inną ładowarkę, albo żeby chociaż jeden styk przesunąć, jedną wypustkę zmienić."
To są wnioski wyssane z d... palca. Podobnie jak wywody baron13 jak widać najwyraźniej zwolennika teorii spiskowych (tak, tak wszyscy chcą biednego konsumenta rżnąć na kasę bo przecież powinni rozdawać za darmo). Ceny nowoczesnych akumulatorów nie są na tyle wysokie by nie brać ich pod uwagę, a zysk na wydajności niewspółmierny. Dedykowane baterie szybko znajdują swoje zamienniki różnej jakości. Twierdzenie, że wszystko chodzi na AA i jest to jedyny słuszny system to myślenie archaiczne - zawsze tak było i tak być powinno.
Urządzenia o wysokim poborze energii po prostu nie dają rady na tych ogniwach, potem narzekacie na wydajność lampy, że się grzeje, pali (SB-800 swego czasu), mało wydajna, styki potopione, a jednocześnie chcecie zasilać to archaicznym źródłem energii i to najlepiej tanim z kiosku? Tak się nie da.
@fotofan
Jakoś od lat wszyscy pracują na akumulatorkach AA i nie ma problemu tylko nagle teraz się nie da? Masz jakiś interes w tym aby uparcie bronić tego rozwiązania, że się tu produkujesz i chcesz wszystkich przekonać? Chyba tak.
Jak ktoś chce komplikować sobie życie i kupować kolejne ładowarki i kolejne typy baterii to droga wolna.
Aha i nie porównuj tego do zasilania w aparatach, bo to są uniwersalne sprzęty których posiadaczy jest 100 razy więcej niż lampy YN, toteż zamienniki do nich zawsze będą produkowane. YN samo jest takim zamiennikiem więc nie liczyłbym że ktoś będzie tworzył do nich alternatywne akumulatory ;)
@druid - "YN samo jest takim zamiennikiem więc nie liczyłbym że ktoś będzie tworzył do nich alternatywne akumulatory" - znasz się na tym? Bo bzdury piszesz. Gdyby cała ludzkość prezentowała takie myślenie to biegał byś teraz z pałką po lesie za jakimiś wiewiórkami. Pracują bo wykorzystują rozwiązania archaiczne, które są naturalnie wypierane. To nie jest tak, że to będzie trwało zawsze. To nie jest komplikowanie życia, takie myślenie to jest beton egzystencjonalny i na takim betonie właśnie robi się pieniądze wciskając za spora kasę stare technologie. Dlatego polakom wciska się archaiczne rozwiązania za dużą kasę, bo są konserwatywni nie lubią zmian i wystarczy im dowolny kit posadzić odświeżając po raz kolejny stare kluchy.
Obudź się:
link
świat się zmienia. Za kilkanaście lat gro aut na zachodzie będzie zasilanych prądem, i to nie będą paluszki, ale może dla polaków zrobią wyjątek? Choć nie bo "Panie tylko TDI i dizel musi dymić".
Akumulator to nie jest żaden problem przy obecnych cenach, problemem może być jedynie szybkie ładowanie.
"Jakoś od lat wszyscy pracują na akumulatorkach AA i nie ma problemu"
Nie prawda, jest problem. Pierwszy problem to produkcja masy elektro odpadów, a drugi to wspomniana wydajność. Typowy matoł z kraju rozwijającego się jak zapłaci za akum. dedukowany 200 zł to o niego dba, a nie wywala do kosza ulicznego po użyciu i kupuje w kiosku nowy komplet. Wynika to z archaicznego stereotypowego myślenia, lenistwa i nie jest w żaden sposób uzasadnione ekonomicznie, nie wspominając o szkodliwości dla środowiska.
Witam, to mój pierwszy post tutaj.
@druid - "Jakoś od lat wszyscy pracują na akumulatorkach AA i nie ma problemu tylko nagle teraz się nie da? Masz jakiś interes w tym aby uparcie bronić tego rozwiązania, że się tu produkujesz i chcesz wszystkich przekonać? Chyba tak. "
To, że jakiś standard funkcjonuje od wielu lat nie znaczy, że nie należy poszukiwać innych rozwiązań. Dam taki przykład. Przed erą dysków SSD interfejs SATA był wykorzystywany zwykle na poziomie 50-150 Mb/s w zależności od nośnika przy przepustowości 600 MB/s. Teraz po ekspansji dysków SSD wyraźnie widać, że ten interfejs jest już zdecydowanie niewystarczający. Producenci powinni proponować inne rozwiązania oparte na M.2 albo na PCI-Express, czy jednak tylko proponować dyski na SATA, bo "nie ma problemu"?
@druid
"Akumulatorki AA to o wiele lepsze rozwiązanie. Tańsze, możesz mieć w zapasie kilka sztuk kupisz w każdym markecie elektronicznym."
@mancebo
"Akumulator do lampy ? Troszkę kiepsko... w razie sytuacji awaryjnej => spadnie nam...albo gdzie zostawimy , jest KAPLICA. "
Czy któryś z kolegów może powiedzieć kiedy w czasie zlecenia skończyły mu się baterie AA oraz wszystkie zapasowe i musiał biec po nie do sklepu? Dla mnie jest to coś niewyobrażalnego żebym został w czasie zdjęć całkowicie bez zasilania. Jeden komplet baterii, czy to w aparacie, czy w lampie starcza na zrobienie przynajmniej kilkuset błysków. To co musi się wydarzyć żeby zostać całkowicie pozbawionym zasilania? Może ktoś przytoczyć taką sytuację, której przyczyną nie było zaniedbanie?
@drun_bass - ja miałem. Mam po 3 komplety aku za lamp (dla każdej 3), ale zepsuła mi się ładowarka - pokazywała, że ładuje, tymczasem tego nie robiła. Miałem po jednym komplecie naładowanym, po czym po włożeniu kolejnych po kilku błyskach wskaźnik zużycia się pojawiał. Uratowały mnie zwykłe AA, zawsze mam 8 sztuk w torbie i dokupiłem jeszcze na stacji. Moje niedopatrzenie, ze nie zwróciłem uwagi, że po naładowaniu i przy teście aku w domu lampa ładowała się do pierwszego błysku dość długo. Zawsze sprawdzam każdy komplet, ale spieszyłem się i nie zwróciłem na to uwagi.
@fotofan: Nie chodzi o to jakie to ogniwo czy litowo-jonowe, czy inne, chodzi op to, czy typowe. Bo będzie tak, że przyjdziesz do klepu i nie ma. A jest to bardzo prawdopodobne, np akumulatory do Metzów trzeba było zamawiać. Dowiozą albo nie dowiozą. Poczekasz sobie dwa tygodnie.
Dlatego warto kupić sobie ładowarkę typu
link
którą zawsze można podładować praktycznie każdy konsumencki akumulator, nawet z powerbanku i która pokazuje, że ma problem jak źle działa.
@baron13 - to nie są bułki. Kupuje urządzenie to obliczam ile potrzebuję akumulatorów. Jak chcę dokupić zamawiam dzisiaj i jutro mam w paczkomacie. Ludzie, co z wami nie tak?
Czy ta lampa oprócz zasilania czymś się różni od YN600EX-RT II?
@sloma_p
Dla mnie sytuacja jaką opisałeś jest bardzo ekstremalna. Powiem, że nigdy nie sprawdzam baterii po naładowaniu, czy na pewno się naładowała. Jak ładowarka świeci zieloną diodą to uznaję, że ładowanie się zakończyło i nie ma powodu żebym to weryfikował. Dlaczego je sprawdzasz? Taki nawyk pokazuje jakbyś nie ufał urządzeniom, z których korzystasz.
Oraz czy jest to powód żeby rezygnować z lżejszych bardziej pojemnych baterii dla takich sytuacji?
"ekstremalne" sytuacje zdarzają się najczęściej wtedy kiedy ich się nie spodziewamy. Typowa złośliwość rzeczy martwych, pstrykasz firanki jest ok. bierzesz poważne zlecenie a tu kabelek przy zasilaczu ładowarki się przetarł.
dokupienie do każdego urządzenia zapasowej ładowarki plus jeden lub więcej aku to jakiś żart. Jak w tym się połapać, w czym to nosić jeśli mam kilkanaście urządzeń?. AA założę do wszystkiego mając jeden rodzaj zapasu i jedną zapasową ładowarkę.
Podsumowując - jedna ładowarka zastępuje mi kilkanaście, jedna ładowarka zapasowa zastępuje kilkanaście kolejnych zapasowych ładowarek, jeden komplet zapasowy Enelopów pasuje do kilkunastu urządzeń itd.
A wyjmij z szuflady odpowiednią ładowarkę jeśli masz tam ich dwa razy po kilkanaście i odpowiedni aku jeśli masz dwa razy po kilkanaście typów. Uff co ciężki przypadek.
no i jeszcze trzeba dodać że mając kilkanaście różnych zapasów masz ciągle tylko... po jednym do każdego urządzenia.
@drun_bass - zawsze wszystko sprawdzam, masz rację, nie ufam sprzętom, zbyt dużo razy przez głupoty potem musiałem stawać na rzęsach, żeby zlecenie wykonać. Teraz wszystko sprawdzam, wszystko mam na kilku backupach, szkła też mam po dwa podobnej ogniskowej (np. 2x 35 mm i dodatkowo 28, dwa szkła UWA, 85 + 105 macro) itp. Jestem wtedy spokojny, że jak ktoś mi płaci za wykonanie zlecenia, to będę w stanie go wykonać. Aku do lamp tez mam 3 komplety do kazdej, choć bardzo rzadko wkładam nawet drugi z nich.
@fotofan - ta ładowarka ma niskie prądy ładowania, zużyjesz szybko aku, jak będziesz je ładować takimi niskimi prądami. Powinno się ładować prądem 600 mA lub więcej na każde 1000 mAh pojemności. Moja ładowarka była bardzo dobra, po prostu miała awarię.
@Dżosef - dokładnie o to chodzi. Jakby to był chociaż EN-EL15 w tej lampi, albo Canonowski E6 to pół biedy. Tak jak jest to mnożenie bytów...
Czy te zasilanie jest w czymś lepsze od paluszków aku.?
...większa pojemność, czy krótszy czas ładowania lampy po częściowym rozładowaniu
...a może szybsze ładowanie?
@PDamian - jest, przede wszystkim lampa nie zwalnia z ładowaniem w miarę zużywania energii z aku. Poza tym starcza na dłużej i się tak nie grzeje.
@Draagoom
niestety - złudną. Nie zapniemy tej lampy na body Nikona, układ pinów jest inny. Wsparcie CLS tylko jako odbiornik.
Ale to i tak więcej niż daje konkurencja.
@MAck
nie, to jedyna różnica funkcjonalna między tymi lampami.
No to super!
Czy są paluszki możliwe do wykorzystania w lampach, które miałyby tak samo?
Spowolnienie po częściowym rozładowaniu jest bardzo wk...
Rzadko z takich błyskawek korzystam, ale jak miałbym robić kotleten albo reporterkę...
@dcs - baterie NiZN są jakąś alternatywą, ale takie aku nadal jest lepsze.
Tak na marginesie dyskusji, to współcześnie jest bardzo łatwo zrobić zasilanie urządzeń z różnych napięć. O ile machnąłbym ręką na to, że lampy błyskowe nie mają np wejścia 12/24 wolty, to zdecydowanie powinny istnieć power packi z takimi możliwościami. Tak swoją drogą, lampa zasilana z powerpacka powinna oddać więcej błysków, niż z trzech kompletów baterii/akumulatorów. Nie chciało mi się liczyć ale chyba tak jest. Za miniaturowość źródeł zasilania płaci się nie tylko ich żywotnością, ale i wydajnością. A jeśli chodzi o lampy błyskowe, to stwierdziłem na własnej skórze, że ważniejszy od dodatkowych bateryjek może być zestaw filtrów. Pisali w książkach i mieli rację. Mi się dość przypadkowo udało nabyć. Zdjęcia z lampą wyglądają jakby żadnej lampy nie było. :-)
Jeśli chodzi o doświetlenie pomieszczeń jest do rozważenia żarówka błyskowa. Tanie, przy sterowaniu radiowym niezawodne, bardzo szybko się ładuje. Niestety, ponoć UE rozważa pomysł zmiany zasilania w sieci publicznej na 12 V :-)
"dokupienie do każdego urządzenia zapasowej ładowarki plus jeden lub więcej aku to jakiś żart. "
po to się dzieci bawią w przedszkolu klockami by nauczyć się sortować.
1. nie potrzebujesz kilkunastu ładowarek, możesz mieć jedną uniwersalną ale szybciej naładować kilkoma niezależnymi
2. co za różnica czy sortujesz AA czy ogniwa od siebie różne, i tak sortujesz, zużyte, pełne, w zależności od cyklu ładowania a masz trudniej bo są takie same
3. ad. 2 ogniwa ładuje się minimum parami a zużywają się w różnym stopniu, wypadało by to kontrolować, musisz więc mieć ładowarkę zaawansowaną i czas by to sprawdzić
4. Nie naładujesz 20 kompletów na raz, chyba, że masz kilka ładowarek więc co za róznica
mogę tak wymieniac jeszcze z godzinę
po to są sortery na przykład:
link
by utrzymywać porządek
to jest takie bla bla bla bo mi się coś wydaje ale jak się zastanowię to jest jednak inaczej. Brak lateralnego myślenia.
"Niestety, ponoć UE rozważa pomysł zmiany zasilania w sieci publicznej na 12 V"
Panie baron13, poczytaj Pan łaskawie dlaczego w gniazdkach mamy prąd zmienny 220V a nie stały 12-24V, potem Pan pomyśl i nie pisz Pan bzdur. Żarówki błyskowe są bardzo zawodne, nieprzewidywalne jeśli chodzi o powtarzalność błysku i kupują je obecnie głównie polacy, bo są tanie a polacy nie widzą różnicy między błyskiem a "błyskiem". Mamy wielu klientów za zachodnią granicą którzy to kupują w Polsce bo u nich w sklepie sprzedawca się śmieje jak o taką żarówkę pytają.
Ej, fajny ten Toolbox. Ja tam używam ThinkTank'ów, ale ich rozwiązania na małe pierdoły są gorsze :)
ThinkTank robi pokrowce miękkie z założenia bo ona mają się płasko pakować jak nie są potrzebne, te Tenby są sztywne ale fajne bo mają dodatkowo przeźroczyste wieczko więc od razu widać gdzie co jest.
No TT też ma takie z przeźroczystym wiekiem link ale te Tenby wyglądają na lepsze do organizacji baterii, kabelków itp. więcej przegródek, a i tak jak pakuję do torby to nigdy puste, wiec składanie na płasko nie ma dla mnie znaczenia.Taki zestaw Toolbox 4 + Cable Duo 4 byłby dla mnie super.
I widzę ceny też dość atrakcyjne.
ja tez popieram aby zostali z AA a jesli juz to 18650. Kolejny typ akumulatora to pomylka.
@fotofan: Co do 12 woltów, to po pierwsze nie napisałem, że ma być prąd stały. Po drugie nie mój pomysł. Z czego wynika? Z tego, że w tej chwili mamy wiele urządzeń o niewielkich mocach. Np źródła światła mają po maksimum kilkanaście watów. Docelowe napięcia zasilające układ to kilka-kilkanaście woltów. Robią się problemy z utrzymaniem sprawności zasilaczy. Np zegarek elektroniczny pobiera mikrowaty, w porywach, miliwaty, gdy chodzi odbiornik synchronizujący z nadajnikami sygnału czasu. Zasilacz, który dawałby odpowiednie napięcie pobiera waty. Czyli 99% energii idzie w powietrze. Oczywiście przy 12 woltach maksymalne przenoszone moce to jakieś 100 watów. Nie da się uruchomić odkurzacza, komputera do obróbki zdjęć. W sumie, to mam nadzieję, że ekolodzy z UE jednak tego nie zrobią, nie dało by się uruchomić choćby malaksera, czy poważniejszego wentylatora o klimie nawet nie wspominając. Co do żarówek błyskowych, to używałem impulsowych źródeł światła także do pomiarów. Natężenie światła i czas, oraz przebieg wyładowania są powtarzalne z dokładnością lepszą niż 5%. Zazwyczaj wahania nie przekraczają 2%, przy czym wyładowanie do wyładowania powtarza się z reguły lepiej niż te 2%. Nie mierzyłem najpopularniejszych obecnie chińskich, tylko sprawdzałem je na światłomierzu do światła błyskowego. Na światłomierzu powtarzalność jest idealna. Chyba Waść kity nam wciskasz. Nie uwaliła mi się jeszcze żadna żarówka błyskowa. Owszem rozwalili mi lampę studyjną. Jest jeszcze sprawa zasadnicza. Zdjęcia się ogląda. Te co "nie wyszły", można odwalić, nawet z poziomu wyświetlacza. Nie ma co robić z oświetlenia cudów na kiju, to od dawna działa i bardzo dobrze i jak na fotografię, cholernie powtarzalnie, Nawet ruskie Łucz M1.
@baron13 - skoro sam sobie odpowiedziałeś rozsądnie na pytanie to po co pisać głupoty które wypluwają jacyś ekolodzy, że to w ogóle jest rozważane? Gdzie?
przez kogo? Przecież wiadomo, że wprowadzenie 12V do sieci, czy to prąd zmienny czy tym bardziej stały jest praktycznie nierealne. Światłomierzem, szanowny kolego, może kolega zmierzyć ile kolega światła dostaje, jednak jest to tylko jeden parametr. A gdzie charakterystyka widma i temperatura barwowa? Mamy w firmie spektrometr (taki tam sekonic) więc wiem co mówię.
Z praktyki, jak również z rozmów od lat z klientami, czy kolegami z branży mam doświadczenia zgoła inne niż kolega podobnież jak i większą próbkę na temat której można się wypowiadać.