Zeiss Victory Harpia - nowe lunety z zoomem w obiektywie
W ofercie firmy Zeiss pojawiły się dwa nowe modele lunet obserwacyjnych z serii Harpia: 22–65×85 oraz 23–70×95. Oba wyposażone zostały w zmiennoogniskowy obiektyw.
Zeiss Victory Harpia 85 i 95 to nowe modele lunet, jakie znalazły się w portfolio niemieckiego producenta. Jak dotychczas, w przypadku lunet obserwacyjnych stosowano stałoogniskowy obiektyw i zmiennoogniskowy, wymienny okular. Tym razem jednak, w obu przypadkach, Zeiss zastosował obiektyw o 3-krotnym zoomie optycznym. W mniejszym modelu znajdziemy obiektyw o średnicy 85 mm i zakresie ogniskowych 162–486 mm, w drugim o średnicy 95 mm i zakresie ogniskowych 174–523 mm. W obu modelach zastosowano ten sam okular o ogniskowej 7.48 mm i ogromnym polu widzenia 72 stopni. To właśnie największa zaleta tego rozwiązania. W przypadku okularów zmiennoogniskowych pole widzenia okularu zmieniało się i dla największych powiększeń wynosiło 60–70 stopni, natomiast dla najmniejszych spadało najczęściej do mało komfortowych wartości 40–50 stopni.
Warto wspomnieć, że nowe lunety Zeissa są wodoszczelne (do 400 mbar) oraz wypełnione azotem, a jednocześnie mają niewielką minimalną odległość ogniskowania. Trafią do sprzedaży w styczniu 2018 r. Ich ceny pozostają na razie nieznane.
![]() |
Wybrane dane techniczne:
- Pole widzenia (m/1000 m):
- Harpia 85: 63.2–21.0
- Harpia 95: 58.8–19.5 - Ogniskowanie:
- Harpia 85: 3.5 m
- Harpia 95: 4.5 m - Wymiary i waga:
- Harpia 85: 121×103 mm; 1934 g
- Harpia 95: 124×109 mm; 2078 g
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Zeiss Harpia... pociągająco. Jeszcze Zeiss Megiera do kompletu.
Ci to mają subtelny marketing, a u nas przaśnie – pralka Frania. Tylko kobiety ładniejsze, ech.
Może i masz rację ; ale nie idzmy w tym kierunku bo wyjdzie nam ze im dalej na wschód ty bardziej urodziwe a nawet ,ze ma to związek z kultem bogini płodności ; Ważne ,że Victory ; Swoja droa tak krytykujemy swoich sąsiadów ale co oni biedni mieli począć jak nie wywołać wojenkę bo przecież nie można całe życie z Helgą w domku...była by to łomogrfafia do kwadratu ;
Nie odbiegajmy może od tematu.
Dostaliśmy fajne lunety, pewnie w kosmicznej cenie.
Tutaj oficjalna prezentacja:
link
22-65 x 85mm - 3500 Euro
23-70 x 95mm - 4000 Euro
Dual speed fokuser z automatycznym przełączaniem.
Okular podłączany bagnetem - pewnie będzie się dało wstawić zamiast niego aparat. Pytanie czy na "wyjściu" mamy płaskie pole.
A ja odmawiam paciorek za testy lunet obserwacyjnych i lepszych monokularów, aby ich było tyle, co robicie dla lornetek. W szczególności monokulary łatwo by było ogarnąć - jest ich zaledwie kilka typów na rynku (prod. Nikon, Leica, Vertex, Zeiss) - a to produkt kompaktowy, warty spopularyzowania.
Kiedyś spróbowaliśmy zrobić test porównawczy lunet. Został on, delikatnie mówiąc, słabo przyjęty. Więc mi się odechciało.
No i mamy, maruderzy Polacy. Trzeba Szefa doceniać i motywowac!
SKkamil jedź na zachód i ukradnij takigo Zeissa i najlepiej po pijanemu :-))
@Arek
Przy cenie 10 000 PLN i więcej to trudno się spodziewać wielkiego zainteresowania takimi produktami. Niewiele jest chętnych na wydanie 10 koła aby sobie popatrzeć od czasu do czasu prze lunetę.
@Marek_N
"Okular podłączany bagnetem - pewnie będzie się dało wstawić zamiast niego aparat. Pytanie czy na "wyjściu" mamy płaskie pole."
A co za różnica? Obiektywy też nie mają ;)
Borat - ludzie nie mają problemów żeby wydawać 10000 zł na lornetkę, więc na dobrą lunetę też tyle wydadzą.
Po za tym takie sprzęty często są kupowane z pieniędzy podatników, więc mogą mieć cenę prawie dowolną.
LiSzaj fuj
Daj spokój ; Żart to żart ale namawianie do przestępstwa ..?
@Arek
Nie oszukujmy się ponad 90% użytkowników tego typu sprzętu to wojsko, straż graniczna, wszelkiego rodzaju służby, leśnictwo itp.
I tak jak MaciekKwarciak mówi to głownie pieniądze podatników.
Ja czekam na takie rozwiązanie w lornetkach; a tak z ciekawości, co łatwiej wyprodukować, dobry okular zoom czy obiektyw?
Chcesz mnie aresztować?
NIe ...ale po co mam gdzies jechać jak monokular na allegro kupujesz w całkiem sensownej cenie ...
jesteś tym w stanie obserwować ptaki lub sąsiadke ; co kto lubi ; a nie ma sensu przepłacać bo na to, zgodnie z teorią link
Nie wyrwiesz laski ; ( oczywiście to nie mój pogląd ze fotografowanie lub kupowanie sprzętu służy do wyrywania lasek ) , nie chciałbym Cie nawet podejrzewać ze gustujesz w zwierzaczkach ; Zatem jest dobrze tak jak jest ; Ja fotografuję , kilka osób wyrywa ..a ty z kolegami kultywujecie inne hobby na zachodzie
Borat, MaciekKwarciak - nie wiem jaki jest podział, ale wątpię, że 90% idzie na takie zastosowania. Jeśli już mówimy o płaceniu z pieniędzy podatników to bardziej bym wskazał na sporty strzeleckie i im bliskie (klasyczne strzelectwo, biathlon, łucznictwo). Taką lunetę kupi sporo ptasiarzy, trochę myśliwych, miłośników astronomii.
Swoją drogą sprzętów dla wojska, policji i straży granicznej nie wprowadza się na rynek w ten sposób. W zasadzie nie wprowadza się ich w ogóle. Wystarczy spojrzeć jak to wygląda u Steinera (największego dostawcy optyki dla wojska). Mamy oficjalną stronę WWW, która kieruje do dostępnych serii lornetek i lunet.
Do tego z boku mały znaczek "govenment sales" i dopiero po jego kliknieciu pokazuje nam się świat sprzętów, które nawet nie są dostępne na rynku cywilnym, bo żeby je kupić musisz zamówić pewnie setki lub tysiące sztuk.
@Arek na amerykańskiej stronie Steinera sprzęt militarny jest normalnie w ofercie. Możliwe, że chodzi o jakieś przepisy niemieckie, strona w domenie .de. Inna sprawa, że sporo sprzętu zawierającego elektronikę jest objęta restrykcjami eksportowymi.
To co naprawdę jest tajne to przedstawiane jest na imprezach branżowych gdzie nie wejdzie osoba postronna. A służby i tak często kupują sprzęt cywilny, bo jest tańszy dużo, a czasami i lepszy :)
Amerykański Steiner to zupełnie coś innego niż europejski. Tam jest zupełnie inna oferta niezależnie od tego czy cywilna czy wojskowa.
Ptasiarzy kupi tego więcej nisz sądzicie, szczególnie poza mało zamożną Polską. Ludzie samakują w wielkim polu widzenia i sie skuszą. Z kolei instytucje o nie militarnym charakterze często mają tak małe bedżety, że jednym z podstawowych argumentów jest cena, oby jak najniższa. Dalej: mocowanie bagnetów wcale nie oznacza, że producent myśli o mocowaniu aparatu; patrz Nikon EDG i Nikon Monarch. I na koniec: kupowanie tych lunet do astro to baaaardzo nierozsądne ( cenowo) rozwiązanie.