Nikon ES-2 - adapter do skanowania negatywów
Oprócz lustrzanki D850, w ofercie firmy Nikon pojawił się nowy adapter obiektywowy ES-2 przeznaczony do digitalizacji filmów analogowych.
Niewielki adapter zaprojektowano pod kątem użycia z aparatem D850 i jego matrycą o rozdzielczości 45.7 Mpix. W zaprezentowanej w czwartek lustrzance dostępna jest nowa funkcja digitalizacji filmów analogowych. Rekomendowanym przez Nikona obiektywem do tej operacji jest model AF-S Micro NIKKOR 60 mm f/2.8G ED.
![]() |
Adapter Nikon ES-2 został wyceniony na ok. 150 dolarów. Dodatkowe informacje na jego temat można znaleźć tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Za 150$ można kupić dobry skaner. Ciekawi mnie jak działa ta funkcja digitalizacji.
Ile czasu minęło od pamiętnego artykułu Janko w f-v czipie, ktoś pamięta?
Zastanawiam się, czy tan adapter będzie pasował do Nikkora 85 mm na DX.
Kotlet odgrzewany od czasu analogu. Szkoda ze nie usuwa rys ze skanu przy pomocy IR.
@Fennec,
Hm, dobry skaner za 150$....
PS.
Tak poza tym, to rozumiem że wszystko fotograficznie u Ciebie jest OK?
Dokładnie - za 150$ to mozna mieć przecietny skaner w dodatku STRASZLIWIE powolny ( w porównaniu do lustrzanki)
Osobna kwestia czy coś takiego powinno kosztować 150$ (bez znaczka Nikona ) - mam nadzieję że zaraz w chinach to skopiują i będę mógł kupić za 20$ bo tyle mniej wiecej powinien kosztować kawałek rurki ( z bagnetem ) :P
Przy tej okazji to dziwne że na te akcesorium wpadli dopiero teraz - i czy aż 45 Mpix jest do tego potrzebne. Podobno maksymalna rodzielczość analoga to około 25 Mpix
i tylko ramki dla blon 35 mm ;)
Soft do "odwracania" negatywów ma tylko D850.
"Za 150$ można kupić dobry skaner. Ciekawi mnie jak działa ta funkcja digitalizacji."
Normalnie działa - wkładasz slajd, robisz zdjęcie.
Życzę powodzenia w znalezieniu dobrego skanera za 150 USD :-D
Soft do "odwracania" negatywów ma także mój smarkfon. Zainstalowałem z Google Play.
500 zyla za ramki, tubus metalowy badz plastikowy i kawalek mlecznego tworzywa...
za te cene prosi sie o diy.
nawet widzialem efekty z takowego.
wazne tez jest zrodlo swiatla.
w przypadku slajdow nie ma problemu z odwracaniem kolorow.
Gietrzy, już 12 lat minęło :)
Negatywy odwraca się łapiąc końce krzywej w LR i przestawiając ją: tył do góry, a przód na dół. Tylko potem trzeba się przyzwyczaić, bo wszystko działa odwrotnie, ale rezultaty są super.
Teraz taka przystawka to relikty. Trzeba było to zrobić 10 lat temu. Mam coś takiego od kilku lat, wykonałem z czarnego kartonu, z obiektywem makro obsłuży każdy slajd.
diaduplikator + obiektyw
lub tubus diaduplikatora ( bez konwertera macro) + obiektyw macro.
w starszych LR do wersji 3 byla funkcja odrwacania kolorow ( 1 klick), potem ja usuneli , ale nadal jest w PS.
w sumie dochodzi sie do bardzo fajnych wynikow , czasochlonne jest plamkowanie.
wynik porownywalem do tego ze minolty dimage ( o ile pamietam nazwe scanera ) - ostatecznie dochodzi sie do porownywalnego .
Gdzie sie zaoszczedzi czas przy fotografowaniu aparatem straci sie go przy plamkowaniu. Ale wole plamkowac niz bezczynnie czekac zanim scaner skonczy prace - kilkanascie , kilkadziesiat sekund/kadr.
@Adam Śmiałek, obrócenie negatywu do pozytywu to banał. Ale jak pozbywasz się zafarbu maski filmu? Balansem bieli czy robisz coś sprytniejszego?
@Pokoradlasztuki, co to jest plamkowanie? Chodzi o usówanie pyłków i małych defektów?
JacekR
26 sierpnia 2017, 11:54
@Adam Śmiałek, obrócenie negatywu do pozytywu to banał. Ale jak pozbywasz się zafarbu maski filmu? Balansem bieli czy robisz coś sprytniejszego?
@Pokoradlasztuki, co to jest plamkowanie? Chodzi o usówanie pyłków i małych defektów?
-------------------
ad 1
fotografujesz tak , by w kadrze widoczna byla choc troche perforacja.
klikasz pipeta WB na perforacje , masz maske automatycznie usunieta.
po wykadrowaniu zdjecia, czyli usunieciu zbednych brzegow przeprowadzasz WB jak to zwykle.
ad2. Tak - nazwa pochodzi z czasow analogu kiedy to farbami retuszerskimi plamkowano czyli retuszowano plamki. Oszczedzi sie mase czasu jesli kazda klatke wczesniej przedmuchac gruszka - czyli odkurzyc.
@Fennec,
Chciałbym się dowiedzieć, jaki skaner można dostać za 150$, który jest nie tylko przyzwoity, a "dobry", jak wspomniałeś.
Niedawno pozbyłem się leciwego Epsona V500 Photo, który kosztował swojego czasu więcej niż 150$.
Producent twierdzi, że da się tym skanować w 6400x9600dpi, ale jest to wartość czysto papierowa. Realna rozdzielczość tego skanera w testach wynosiła ~1600dpi.
Biorąc pod uwagę skanowanie małego obrazka, D850 mając 8256px na długim boku daje ~5800dpi rozdzielczości. Jaka tam jest realna jakość obrazu, to się dowiemy... ale jeśli chodzi o skanery, które potrafią realnie pocisnąć >5000dpi, to nie widziałem nowego sprzętu innego niż obrzydliwie drogie Hasselblady X1 i X5 (ewentualnie używane Nikony, które też chodzą po >10k PLN). Przy czym Hasselblady mają tak wysoką rozdzielczość też tylko dla małego obrazka, bo dla średniego formatu i wielkiego formatu te wartości są o wiele niższe.
Więc teges...
Jeśli mówisz o Epsonach V700/750/800/850, to nie kosztują 150$ i są co najwyżej przyzwoite/niezłe, a Epsony V500/600/650 są zdecydowanie entry levelem i daleko im do bycia "dobrymi" skanerami.
Co do tego softu zapisującego od razu negatyw negatywu -> według podlinkowanej strony zapisuje pliki w JPEGu... więc bardziej się pyli zrobić RAW i w Szopie sobie jakiś batch Ctrl+I zrobić :D
@focjusz
"Przy tej okazji to dziwne że na te akcesorium wpadli dopiero teraz - i czy aż 45 Mpix jest do tego potrzebne. Podobno maksymalna rodzielczość analoga to około 25 Mpix"
Do małego obrazka 45Mpix to może być overkill, ale jakby zrobili w przyszłości przystawkę do średniego formatu, to już taki negatyw 6x7 w 45Mpix by miał jak najbardziej sens :)
skanowanie obrazu srebrowego w zbyt duzej rozdzielczosci nie ma sensu , jako ze odwzorowana jest struktura tegoz - tzn widoczne jest ziarno. Wprawdzie obraz jest rozdzielczy , ostry , ale obciazony nieprzyjemnym dla oka ziarnem. Nalezaloby i tak zrobic downsampling. Wedlug moich doswiadczen negatywy barwne prod. zachodniej daja sie bez widocznego ziarna skanowac w calkowitej rozdzielczosci ok 6 - 8 mpx. Wyzsza rozdzilczosc calkowita to juz raczej nic nie wnosi pozytywnego ze wzgledu na przykry wplyw ziarna.
@qqrq,
Pentax wypuścił taki duplikat or do średniego formatu. Ale chyba można go zastosować do cyfrowego 645. Jest też nieco droższy niż tu prezentowany.
link
Maskę najlepiej usunąć próbkując ją dla WB, ale LR ma tę wadę, że rozmiar pędzla próbkującego jest ustawiony sztywno na jeden piksel, a kolor maski nie jest jednorodny. Jednak biorąc pod uwagę, że w praktyce taki balans i tak prawie zawsze wymaga korekt (starzenie materiału, nieprawidłowa obróbka chemiczna), nie jest to takie istotne, bo potem trzeba pracować z kolorem jeszcze sporo. Właściwie to dla najlepszych rezultatów najlepiej robić zgrubny mastering w LR, a potem dopracowywać materiał w szopie. Na czas obróbki 16 bitów bardzo wskazane.
Byłoby miło, gdyby w LR pojawił się grubszy próbnik dla WB i szersze zakresy barwne w tonach (najlepiej nieograniczone, jak w szopie).
espresso
26 sierpnia 2017, 21:32
@qqrq,
Pentax wypuścił taki duplikat or do średniego formatu. Ale chyba można go zastosować do cyfrowego 645. Jest też nieco droższy niż tu prezentowany.
---------
takie przystawki MF mozna rowniez wykorzystac do fotografowani za pomoca FF.
dostaje sie rzeczywiscie lepszy obraz niz z negatywu/przezrocza FF i mozna rozdzielczosc zwiekszyc do ok16 mpx.
@qqrq
"Epsony V500/600/650 są zdecydowanie entry levelem i daleko im do bycia "dobrymi" skanerami"
Ale i tak końcowy efekt jest dużo lepszy niż z jakiejkolwiek lustrzanki.
@Pokoradlasztuki
"Wedlug moich doswiadczen negatywy barwne prod. zachodniej daja sie bez widocznego ziarna skanowac w calkowitej rozdzielczosci ok 6 - 8 mpx"
Bzdura. Ektar 100 (ze średniaka link ale wycięty kawałek wielkości FF) skan 3200dpi, 13.5MPix link
mamy rozne poglady n.t. jakosci
raczej wstydzilbym sie pokazac Taki scan jako przyklad dobrej rozdzielczosci i dobrego technicznie obrazu.
Pokoradlasztuki, są ludzie, którzy nie potrafią zrozumieć co się do nich piszę. Ty przebiła ich wszystkich, bo nie potrafisz zrozumieć co sam piszesz. Gratulacje.
No ale jeszcze raz i powoli, może uda Ci się teraz załapać: pisałeś, że " negatywy barwne prod. zachodniej daja sie bez widocznego ziarna skanowac w calkowitej rozdzielczosci ok 6 - 8 mpx" . Teraz wskaż mi gdzie tam widzisz ziarno bez powiększania 200% (zaznaczam, że skan ma 13.5 Mpix)?
Co do wstydzenia się, to nie mam czego. Skanuję filmy jedynie jako wgladówki i do publikacji w internecie (maks 1200pix na dłuższym boku). Zapewniam Cię, że odbitki wyglądają dużo lepiej niż z najlepszego domowego skanera.
przyznaje racje - nie rozumiem .
nie rozumiem jak mozna pokazac taki scan jako przyklad dobrego ziarna.
pozwolilem sobie wyciac w skali 100 % kawalek skanu - jest w tifie by uniknac dlaszej posteryzacji towarzyszacej kompresji jpg
spherapan.vot.pl/flog/sc11.tif
widzimy potezna posteryzacje mozaikowa detalu, ktora jest spowodowana albo interpolacja rozdzielczsoci , albo mocnym odszumianiem , albo jednym i drugim.
to jest chyba najslabszy przyklad skanu jaki mialem statnio okazje zobaczyc , jaki ktos pokazuje , ze jest przyklad dobrego obrazu. masz brzydkie rozmazane ziarno.
pokazywanie tego zdjecia w pelnej rozdzielczosci jest gwaltem na poczuciu estetyki ogladajacego. Elementarne poczucie przyzwoitosci wymaga by jednak zrobic downsampling i oszczedzic ogladajacemu przykrych wrazen.
www.spherapan.vot.pl/flog/sc11.tif
Rzeczywiście jakość skanu, jak z taniej komórki, albo z aparatu kompaktowego sprzed 10 lat - posteryzacja okrutna :(
@kojut dobrze, że napisałeś, że to MF, inaczej bym podejrzewał raczej Minoxa IIIs.