Canon EOS M100
Firma Canon zaprezentowała nowy bezlusterkowiec - EOS M100. W środku znajdziemy sensor o rozdzielczości 24.2 Mpix z obsługą ISO 25600, technologię Dual Pixel AF oraz procesor DIGIC 7. Aparat dysponuje trybem seryjnym 6 kl./s oraz może nagrywać filmy Full HD przy 60 kl./s.
Specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
Warszawa, 29 sierpnia 2017 – Canon prezentuje najnowszy model z linii aparatów systemowych: EOS M100. To niewielki, elegancki aparat bezlusterkowy o rozbudowanych opcjach łączności, który daje gwarancję najwyższej jakości zdjęć w każdej sytuacji.
Poręczny EOS M100 cechuje się kompaktowym i stylowym wykonaniem i umożliwia spontaniczne rejestrowanie cennych wspomnień i momentów z życia. Duży wybór kreatywnych filtrów i łączność bezprzewodowa umożliwiają wykonywanie niesamowitych zdjęć i publikowanie ich bezpośrednio w serwisach społecznościowych w ciągu zaledwie paru sekund.
![]() |
Uwolnij swoją kreatywność
EOS M100 to aparat, który wyzwoli Twoją kreatywność i zapewni nową jakość fotografowania. Dzięki intuicyjnemu ekranowi dotykowemu i kreatywnym filtrom łatwo nauczysz się obsługi nowego urządzenia, a przełączanie się między smartfonem a aparatem nie sprawi Ci żadnych trudności. Szybko opanujesz ustawienia, korzystając ze wskazówek wyświetlanych na ekranie. Czy chcesz uzyskać efekt rozmytego tła, czy może rozjaśnić fotografowany obiekt – EOS M100 umożliwi Ci wykonywanie profesjonalnie wyglądających zdjęć, które będą doskonałą pamiątką.
Kiedy nagrywasz materiał do vloga lub robisz sobie selfie w atrakcyjnym miejscu, odchylany ekran LCD i tryb selfie pomogą Ci osiągnąć sukces już za pierwszym razem. Możesz również uruchomić pięciostopniowy efekt „gładkiej skóry”, poprawiający tonację i nadający twarzy idealny wygląd na zdjęciach zarówno w trybie selfie, jak i fotografując przyjaciół.
![]() |
Wysoka jakość, niewielkie rozmiary
Nowy aparat serii EOS M, mimo niewielkiej konstrukcji posiada wszelkie funkcjonalności charakterystyczne dla bardziej zaawansowanych modeli z górnej półki. Aparat uruchamia się w mgnieniu oka, możesz więc uchwycić każdy godny uwagi moment, kiedy tylko go dostrzeżesz. Z aparatem EOS M100 nigdy nie musisz iść na kompromis, jeżeli chodzi o jakość zdjęć. Jeżeli nawet fotografujesz w mroku lub w pełnym słońcu, zdjęcia będą ostre i żywe, przyćmiewając wszystkie Twoje dotychczasowe fotograficzne osiągnięcia. Zachowanie najwyższej precyzji przy wykonywaniu zdjęć i kręceniu filmów nie będzie stanowiło żadnego problemu. Nawet zdjęcia ruchomych obiektów zachowają odpowiednią ostrość.
Łatwość w użyciu
Proste instrukcje i wskazówki wyświetlane na ekranie pomogą Ci opanować różne tryby i ustawienia fotografowania, by w odpowiedni sposób oddać na zdjęciach otaczający Cię świat. Intuicyjny ekran dotykowy aparatu obsługuje się bardzo podobnie do smartfona, co dodatkowo upraszcza korzystanie z urządzenia. W trybie odtwarzania możesz przeglądać zdjęcia, przesuwając je palcem, a nawet powiększać je i zmniejszać, wykonując gest „szczypania”.
![]() |
Dobierz aparat do swojego stylu
Aparat dostępny jest w kolorze czarnym, białym i szarym. Dodatkowo możesz wybierać spośród dziewięciu kolorów okładzin, dzięki czemu zaprojektujesz efekt idealnie wpisujący się w Twój gust. Wolisz minimalistyczną czerń czy głęboki turkus? Możesz dowolnie dobrać kolor okładziny, nadając swojemu aparatowi indywidualny charakter. Po dołączeniu paska aparat można nosić na ramieniu lub na szyi. Tak jest wygodniej i bezpieczniej, zwłaszcza gdy fotografujesz „w biegu”. Zaprojektowanie całości należy do Ciebie – to Ty wybierasz spośród różnych okładzin i pasków.
Łączność bezprzewodowa
Dzięki łączności Wi-Fi i Bluetooth wysyłanie zdjęć na Instagrama i Facebooka nie sprawia żadnych trudności. Po połączeniu urządzeń możesz przesyłać zdjęcia bezpośrednio na telefon. Użyjesz do tego aplikacji Canon Camera Connect – działa ona na urządzeniach z systemami iOS i Android1 i pozwala zapisywać i wykonywać zdjęcia z aparatu przy użyciu smartfona. Wygodne połączenie umożliwia łatwe przechowywanie kopii zapasowej wszystkich zdjęć i filmów w chmurze po złapaniu Wi-Fi. Nie musisz więc martwić się o swoje cenne wspomnienia.
![]() |
Kompatybilność, która sprosta wszelkim potrzebom
Do aparatu EOS M100 możesz dobierać różne obiektywy. Gdy chcesz sfotografować krajobraz albo wykonać portret – możesz zmieniać obiektyw zgodnie z aktualną potrzebą. Podobnie jak sam aparat, specjalne obiektywy z serii EOS M są małe i lekkie, nie będą więc przeszkadzały w Twojej kolejnej przygodzie. Wybór poszerza się dodatkowo o obiektywy EF i EF-S, do których będzie Ci potrzebny adapter2. Teraz możesz łatwo zmieniać obiektywy, a Twoje zdjęcia będą jeszcze lepsze.
Ten modny aparat wysokiej jakości umożliwia uchwycenie świata na zdjęciach w niesamowity, nowatorski sposób. EOS M100 wznosi codzienne fotografowanie na wyżyny. Jego kreatywne filtry i wysoka jakość zdjęć sprawiają, że każda fotografia jest godna zamieszczenia na Twoim instagramowym profilu. EOS M100 to aparat, który umożliwi Ci zachowanie wspomnień na zawsze w pięknym wydaniu, przynosząc radość Tobie, Twojej rodzinie i przyjaciołom. Kompaktowa i lekka budowa czyni z niego idealnego towarzysza, który pomoże uchwycić ciekawe wydarzenia w każdych okolicznościach.
![]() |
1. Niezbędny jest system operacyjny iOS w wersji min. 8.4 lub Android w wersji min. 5.0.
2. Obiektywy i adapter należy dokupić osobno.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ale zabaweczka :-) Obiektyw kitowy mógłby pozostac wbudowany. Kto bedzie wymieniał przy tym czymś obiektywy?
wlasciwie gdyby ktos dal mi cos takiego bezplatnie nie chcialbym.
mam pelna szuflade takich malych aparacikow , co z tym robic?
Bez celownika wziernikowego - bez sensu . Celownik dodatkowy nasuwany na aparat - bez sensu . tak czy owak - bez sensu.
Jesli bedzie odpowiednio drogi , pewnie znajda sie klupujacy , sadzac ze jesli drogi to musi byc dobry.
szkoda czasu poswiecac tej zabawce
@Pokoradlasztuki
czyli brak celownika, dyskryminuje każdy aparat...
zdajesz sobie sprawę, iż takie podejście czyni Cię "fotograficzną skamieliną"? ;-)
@Zorr
Aparat fotograficzny, absolutnie powinien mieć jakiś wizjer, choćby i przeziernikowy, inaczej jest wysoce mało użyteczny, szczególnie w pełnym słońcu, czyli generalnie do warunków fotografowania, do jakich został stworzony, wszak to gadget turystyczny.
Panowie, trzeba było wygrzebać sobie ziemiankę lub zamieszkać w jaskini. Po co cały postęp? Dagerotypia mogłaby być wieczna.
Jak czytam komentarze, że coś nie jest potrzebne, bo coś tam, to tylko mam wrażenie, że Ci co o tym piszą po prostu nie potrafią ogarnąć nowoczesnych rozwiązań. Trzeba też przyznać, że takie nonsensy czytam od lat.
Co do aparatu - typowo amatorski aparacik umożliwiający dołożenie sobie tego, co jest potrzebne. Małe, ładne i wystarczająco funkcjonalne. Będzie pasować do torebki. Ciekaw jestem jakości zdjęć i filmów. Canon może stwierdził, że należy dogonić konkurencję?
Pozdrawiam
Wtrącając się do dyskusji, pragnę zauważyć że smartfony nie posiadają wizjera. Mimo to ludzie robią nimi pierdyliardy zdjęć (nawet wtedy kiedy lepiej gdyby ich nie robili). Oczywistością natomiast jest to, że przydatność tego typu aparatów każdy będzie rozpatrywał sam dla siebie (lub w prezencie) i dla większości z komentujących tu ten aparat jest mało atrakcyjny (podobnie jak każdy inny:) w szczególności amatorski).
Piszecie o postępie, a ja pamiętam, że cyfrakami bez wizjera fotografowałem 15 lat temu. Kolejne moje cyfraki już miały wizjer - słaby, bo słaby ale miały (Minolta A2, Panasonic FZ50). Dzisiaj już trochę nie wypada sprzedawać w aparacie technologii sprzed 15 lat. Przecież jakość wizjerów elektronicznych jest bardzo dobra.
A telefony to co innego, tam aparat jest tylko dodatkiem. Za parę lat telefon będziemy mieć w zębie, a aparat w oku ;)
Wzrokowiec - myślę, że to nie kwestia "wypadania". U mnie od lat jest tak: młody człowiek, gdy dostaje do ręki lustrzankę, nawet nie zerka w wizjer, tylko na ekran (najlepiej gibany) - i od razu "z paluchami", powiększa, przesuwa, wskazuje.
Wiem, że oni już nawyków z tabletów i smartfonów się nie pozbędą (bo i po co?), sam lubię, gdy się da, pogapić się przez wizjer, ale cóż.
Pozostają najnowsze RX 100... bo chyba nowy G1 X też wizjera miał nie będzie.
Nex-3 sprzed 5 lat czy aktualny Sony A5000.
Nic nie ujmując Dual Pixel i funkcjom przesyłania danych do smartfona czy dotykowemu ekranowi.
Cena podobno 600 USD z kitowym obiektywem, co na nasze przełoży się na jakieś 3500 zł. Szacuję 5500 zł za zestaw z dwoma obiektywami, 15-45 i 55-200.
Za Sony A5000 + 16-50 i 55-210 - cena 2490 na Ceneo. Będzie ciężko sprzedawać tego Canona.
a propos wizjera, bądź jego braku, coś mi się kołacze, że np.: A.Adams, takowego nie posiadał i mimo tego, "jakoś" dawał radę ;)
@Heimo: "co na nasze przełoży się na jakieś 3500 zł. "
Za tyle to teraz jest do kupienia M6 z kitem
Kiedy czytam wypowiedzi na tym forum powiedzmy " przecietznej wiekszosci" dochodze do wniosku , ze najwyzszy czas aby w szkolach w ramach zajec plastycznych wprowadzono nauke fotografowania i nauke o fotografii.
To co przed piecdziesieciu laty zapowiadano jako narodziny cywilizacji obrazkowej stalo sie juz fakem.
Fotografia stala sie tak popularnym medium za pomoca ktorego przakazauje sie informacje, iz warto zadbac o pewnego rodzaju standaryzacje , po to by uczestnicy tej komunikacji mogli sie zrozumiec. Czyli zadbac o wspolny jezyk wypowiedzi . Jak uczy sie jezyka ojczystego , za pomoca ktorego sie porozumiewmy , zasad gramatycznych , tak najwyzszy czas by zaczac nauczac fotografii - jej zasad.
Zatrwazajaca jest niewiedza i deletantyzm, czytajac niektore wypowiedzi.
To jest aparat z wymienna optyka, reklamowany jako uniwersalny . Mozna podpiac roniez obiektyw o dlugiej ogniskowej. Niech ktos w sloneczny dzien korzystajac z dlugiej ogniskowej probuje nastawic swiadomie ostrosc w okreslonym punkcie.
Komorka jest szerokokatna , jesli wycelujesz gdzies w okolice na przyslowiowe oko , niczlego sie nie dzieje. Komorke wystarczy skierowac na motyw - reszte zalatwia automatyka. Niech ktos probuje swiadomie w pelnym sloncu komponowac motyw , na ekraniku , na ktorym ledwie co widac.
Zamiast myslec internetem , moze warto uzyc wlasnego umyslu. Jesli sklonnosc do masochizowania sie ledwie widocznym obrazem jest przejawem nowoczesnosci , to ja sie od takich skojarzen jezykowych ( gdyz one i tak nie sa prawdziwe ) zdecydowanie dystanuje.
Jak ktos w innym watku chwalil sie niskim ziarnem a pokazal obraz wolajacy o pomste do nieba pod tym wzgledem ( czyli nie ma pojecia o czym napisal) , tak teraz niektorzy z panow nie wiedza o czym pisza. Zamist teoretyzowac i fantazjowac bez sensu zacznijcie robic prawidlowe zdjecia .
ps Adams uzywal takze hasslblada - ten mial c. wziernikowy . starsze aparaty z celownikiem matowkowym wymagaly swiatlochronow lub rekawa.
"To co przed piecdziesieciu laty zapowiadano jako narodziny cywilizacji obrazkowej stalo sie juz fakem. "
FAKTEM , ha , ha ha nie fake(m)
Kompakt z wymiennym obiektywem :]
Bosz, znowu marudzenie o braku wizjera. Niech marudy sobie założą:
link
Albo niech marudzą dalej.
@Pokora dla sztuki
W słoneczny dzień ostrzę korzystając z ekranu. Obiektyw ma ogniskową 180 mm.
Liczy się, czy nie?
lepiej nie pokazuj tych zdjec.
bedzie tak jak z przykladem bezziarnistego skanu.
Tak bezowocne są dyskusje z dyletantami i/lub fanbojami
Nawet przy 50mm (zwłaszcza na APS-C ) ciężko dokładnie wycelować bez wizjera - to jest oczywiste i że aparat który ma obiektyw więcej niż 28mm powinien go mieć.
Jeśli ten ma doczepiany to może być ale takie lubią się gubić - a w dodatku znając Canona zazyczy sobie za niego jak za zboże.
Generalnie uważam że Canon - dzieki swojemu DualPixel - ma naturalną łatwość nadgonienia producentów bezluster w jednej ważnej dziedzinie czyli AF.
Jednak pozostaje druga ważna - brak stabilizacji matrycy powoduje że po podłączeniu jakiegokolwiek jasnego ale małego obietywu lustrzankowego ( czyli stałki) automatycznie traci on 3-5 EV do konkurencji. Dopóki Canon tego nie naprawi nie jest dla mnie żadną opcją,
To coś nie ma nawet gorącej stopki. Porażka, czymś się w ogóle różni od poprzednika? Kto to w ogóle kupuje? Amatorowi wystarczy smartfon a w tej cenie kupi się już jakiś sensowny. Nie ma nawet jakiegoś mini gripu, trzymać pewnie się tego nie da. Chyba tylko osoby kompletnie niezorientowane którym sprzedawca wciśnie dużo kitu.
Mam Canona M i chętnie bym na wycieczki rowerowe dokupił drugą mydelniczkę, tak żeby nie bawić się w żonglowanie obiektywami.
Jeżeli to maleństwo będzie miało matrycę znaną z 80D to nie pogardziłbym.
Fajnie byłoby mieć wizjer, ale w gratisie to mają go lustrzanki. W bezlustrach to często dodatkowy koszt.
Fotografowanie bez wizjera w słoneczny dzień bywa kłopotliwe. I tyle.
Ale jak kupowałem m-kę to widziałem co biorę :)
@Pokoradlasztuki
Wizjer też mam, ale w pewnych warunkach jest albo bezużyteczny, albo strasznie ciężko wykonać zdjęcie z jego użyciem. :P
Mam już trochę lat i dla mnie wizjer jest niezbędny, ponieważ po regulacji dioptrii przy wizjerze widzę wszystko ostro bez potrzeby zakładania okularów do czytania i to jest dla mnie główny powód dla którego nie kupię aparatu bez wizjera. Parametry naświetlania też ustawiam poprzez wizjer. Na odległość widzę jeszcze OK, czyli okulary wyciągam z kieszeni tylko wtedy kiedy dzwoni komórka, żeby widzieć kto dzwoni... :)
no widzisz , juz zaczynasz pisac do rzeczy.
sa warunki, w ktorych lepiej sie korzysta z monitorka ( np statyw ) , inne gdzie duzo lepiej z c. wziernikowego.
zasada 3 punktow obowiazuje nie tylko w spinaczce gorskiej , ale takze w fotografii. aparat podtrzymywany przez dlonie i oparty o czolo jest duzo lepiej stabilizowany od tego na wyciagnietych rekach. ma to znacznie przy dlugich ogniskowych.
Jesli mam kupic aparat nazywany uniwersalnym , a pewnie bedzie kosztowal ok 3000 plnow , to brak wziernika bardzo czesto utrudnia korzystanie z aparatu - da sie ale staje sie czesto znacznie mniej wygodne.
Aparat z tele ekw. 300 mm na wycignietych do przodu rekach ? - dziekuje , wole nie udawac nowoczesnego dziecka neostrady i wygladac klasycznie.
komorka moge zrobic zdjecia nie patrzac w ogole na monitorek - wystarczy skierowac obiektyw w okolice motywu . argument , ze skoro w komorce mozna to i w takim aparacie tez, jest bledny i swiadczy wlasnie przeciwko zakupowi tego aparatu - bo skoro mozna zrobic komorka i tak samo tym aparatem to po co kupowac taki aparat ? Sens ma wlasnie dlatego , ze da sie uzywac w takim zakresie w jakim komorki sie nie da .
moj poprzedni wpis dotyczy @dranio
Przypomina mi to dyskusje o wyższości fotografii analogowej nad cyfrową 15-20 lat temu. Ten aparat nie jest raczej dla ambitnych fotografików, ale pewnie sprzeda się w większej ilości, niż droższy i większy aparat z wizjerem, a jakość zdjęć będzie taka sama. Dla mnie ten Canon byłby OK, ale uzupełniłem lustrzankę Nikona z zestawem ciężkich szkieł o system 4/3, który mieści się do kieszeni kurtki, wraz z dwoma dodatkowymi obiektywami.
Parametry techniczne jak w aparatach konkurencji z przed 5 lat...
@olaieryk - tak (niestety ?!?) właściciele Nikona nie mają nawet tyle ale to nawet lepiej bo oczy otwierają się na inne systemy,
Choć ciągle mam nadzieję że Nikon się jednak obudzi w związku ze swoim 100 leciem - i będzie prawdziwe przebudzenia a nie jakieś ziewanie Canona o którym nie chce się pisać.
„Kiedy czytam wypowiedzi na tym forum powiedzmy " przecietznej wiekszosci" dochodze do wniosku , ze najwyzszy czas aby w szkolach w ramach zajec plastycznych wprowadzono nauke fotografowania i nauke o fotografii. „
„tak najwyzszy czas by zaczac nauczac fotografii - jej zasad. „
„Zatrwazajaca jest niewiedza i deletantyzm, czytajac niektore wypowiedzi. „
„no widzisz , juz zaczynasz pisac do rzeczy. „
ach ta nutka skromności wymieszana zapewne ze szczyptą pokory :)
Alpa z PhaseOne’m zdaje się zatem bezużytecznym złomem :)
Mały, prosty, bezproblemowy i bezpretensjonalny aparat z dużą matrycą do robienia codziennych zdjęć. Mam podobny i się sprawdza.
Byle nie pojechali z ceną.
palmer_eldritch
29 sierpnia 2017, 14:28
ach ta nutka skromności wymieszana zapewne ze szczyptą pokory :)
Alpa z PhaseOne’m zdaje się zatem bezużytecznym złomem :)
--------------
lubie rzeczy nazywac wprost po imieniu , bez zbednego owijania w bawelne , szkoda mi czasu.
odnosnie phase one , w swietle tego co napisalem wyciagasz nieprawidlowy wniosek.
napisalem przeciez, ze w aparacie na statywie lepiej sie korzysta z monitora niz z celownika wziernikowego. P.O. ( mam na mysli marke aparatu nie partie polityczna) jest aparatem studyjnam , do fotografii technicznej - a taka sie robi z aparatu umocowanego do statwu / kolumny -
rzadko z reki - co chcialbys robic z reki takim klockiem na 100 mpx, obiektywem o swiatlosile 5,6 czego nie da sie zrobic aparatem mniejszym , mobilnym ?
@Pokoradlasztuki
„Bez celownika wziernikowego - bez sensu . Celownik dodatkowy nasuwany na aparat - bez sensu . tak czy owak - bez sensu.
To jest aparat z wymienna optyka, reklamowany jako uniwersalny . Mozna podpiac roniez obiektyw o dlugiej ogniskowej. Niech ktos w sloneczny dzien korzystajac z dlugiej ogniskowej probuje nastawic swiadomie ostrosc w okreslonym punkcie.“
Widziałem dzisiaj gościa, który fotografował Leicą SL (bezlusterkowiec wyposażony w wizjer o rozdz. 4.4 mln pikseli)...pod słońce...patrząc na wyświetlacz...z wyciągniętymi rękami – prawdziwy thriller!
Dajesz radę? :)
@3xN
Widziałeś zgoda, ale co to zmienia ?
Na pewno nie zmienia tego, że kadrowanie i ustawianie ostrości na ekraniku LCD w pełnym słońcu, to prawdziwa udręka.
Szkoda, że Canon nie pomyślał chociaż o gorącej stopce, na którą możnaby nasunąć opcjonalny wizjer.
"Bez celownika wziernikowego - bez sensu . Celownik dodatkowy nasuwany na aparat - bez sensu . tak czy owak - bez sensu. "
Postaram się lapidarnie (schodząc cenowo z Alpy :)):
Ricoh GR/coolpixA - bez sensu? Sigmy DP - bez sensu? Sporo ludzi tego z powodzeniem używa...
Wizjery w kompaktach (i nie tylko) np.: Canona, czy Nikona - z sensem? (patrzyłeś/aś kiedys w te tuneliki?) Przytykanie oczodołu tudzież czoła do tych wynalazków dadzą 3EV do stabilizacji?
Okazuje się, że powstała już grupa ludzi nie potrafiących kadrować bez wizjera :D
@Szabla - czy Tobie sprawiają fizyczny ból dłuższe wypowiedzi, a zdania wielokrotnie złożone są niczym okladanie kijem, że co i rusz zamieszczasz jedynie takie jednozdaniowe "złote myśli" ?
Kto tu napisał, że nie potrafi kadrować na LCD ?
Napisano za to, że w pełnym świetle słonecznym nie jest to łatwe, a podejrzenie prawidłowości ustawienia ostrości, bywa w tych warunkach nawet niemożliwe.
W razie konieczności można rozpalić ogień nawet przy pomocy noża i krzemienia, albo patyka i sznurowadła, ale po co się tak męczyć, jeżeli można to zrobić zapalniczką ?
Mógł więc Canon przewiercić obudowę i wstawić szkiełka, ale pożałował kilku dolarów.
Mnie, to absolutnie ganz egal, bo nie kupuję wyrobów tej marki, ale zadziwia mnie takie podejście do tematu.
"powstała już grupa ludzi nie potrafiących kadrować bez wizjera"
To ci sami którzy niewątpliwie wspięliby się na szczyty artyzmu gdyby wredna technologia nie blokowała ich potencjału.
Po części rozumiem Szablę, czepiacie się tego nieszczęsnego wizjera a nie możecie zrozumieć że to najmniejszy aparat bezlusterkowy od Canona i został zbudowany właśnie specjalnie bez wizjera ani stopki.
Chcecie wizjer - M5
Chcecie stopkę - M6
Chcecie najprostszą i najmniejszą formę - M100
I tylko do cen i specyfikacji można mieć zastrzeżenia.
Jako posiadacz Nikona d600, Fuji x100, Canona 40d, Nikona d60, Panasonica GX7, Sony RX100, Olympusa EP-1, Ricoha GR, Sigm DP1x, DP2M i DP3M I i kilku innych aparatów, powiem tylko, że najprzyjemniej fotografuje się GR-em. Ale najlepsze zdjęcia (wg mnie) i tak generuja Sigmy. No wizjer - sorry
@palmer_eldritch - wybacz moją ciekawość, ale zakładasz muzeum fotografii, że uzbierałeś tak pokaźną liczbę aparatów fotograficznych ? :)
Jakaś idea musiała Ci chyba przyświecać, czy to tylko kolekcjonerska żyłka ?
Pokaźną? :) Że wiekowe - odebrałem komunikat :) Ale, że pokaźną? Słabo znasz światek moj, że się tak ośmielę...
@palmer_eldritch - co tam słabo, w ogóle nie znam Twojego świata, ale np. ja nie gromadzę sprzętu, takoż w chwili obecnej leżą u mnie trzy korpusy tradycyjne i trzy cyfrowe i ani jednego więcej.
Gdyby nie rotacja sprzętu, to człowiek zarósłby tym żelastwem. :)
3+3 to już całkiem niezła kolekcja... :) U mnie ostał się, z jak to nazwałeś korpusów tradycyjnych jeno Contax g1 i F3 Nikona, z racji baterii-zasilania będący zupełną PRO pomyłką
DP1, GF1, RX1, A7 i DP3M. Wizjerem o wiele lepiej się kadruje i nie kupię już aparatu bez tego, szczególnie że w A7 wizjer jest tak duży jak we właśnie zaprezentowanym D850. Sigmy to sprzęt do krajobrazów, na złotą godzinę, bazowe ISO i statyw - tam wizjer jest niepotrzebny.
palmer_eldritch
29 sierpnia 2017, 21:03
Ricoh GR/coolpixA - bez sensu? Sigmy DP - bez sensu? Sporo ludzi tego z powodzeniem używa...
------------------------------
wiekszosc jednak nie uzywa..
jesli liczba uzytkownikow mialaby byc miara i swiadczyc o walorach tych aparatow , to uzyles argumentu swiadczacego na niekorzysc.
3xN
29 sierpnia 2017, 20:39
Widziałem dzisiaj gościa, który fotografował Leicą SL (bezlusterkowiec wyposażony w wizjer o rozdz. 4.4 mln pikseli)...pod słońce...patrząc na wyświetlacz...z wyciągniętymi rękami – prawdziwy thriller!
-----------------------------------------------------------------------
udawal statyw.
ja widzialem okolo setki ludzi i nikt nie obserwowal otoczenia ,wycigajac do przodu rece w gescie jakby blagalnym. Akurat wszyscy , ktorych mialem okazje zobaczyc zachowywali sie racjonalnie.
pewnie zwrociles uwage na niego przez jego nieracjonalne zachowanie.
Zdaza sie - ludzie nie zawsze dzialaja racjonalnie.
Jonny
29 sierpnia 2017, 22:45
@Szabla - czy Tobie sprawiają fizyczny ból dłuższe wypowiedzi, a zdania wielokrotnie złożone są niczym okladanie kijem, że co i rusz zamieszczasz jedynie takie jednozdaniowe "złote myśli" ?
------------------------------------------
szabla wpomnial kiedys tutaj , ze nie zajmuje sie fotografowaniem.
Uprawia raczej na tym forum literatrure minimalistyczna. widocznie nie ma innych forow temu poswieconych.
Krótkie cięcia szablą to stara, dobra tradycja...
Czytam i rozumiem (albo nie rozumiem), że nie da się fotografować bez wizjera. No to moje spostrzeżenie oparte o zaobserwowany tok dedukcji:
nie mogę kadrować lustrem z użyciem wizjera, bo jak skieruję lustro w stronę słońca, to nic nie widzę i musze zakładać filtry na obiektyw. Z tego wniosek, ze nikt nie może robić zdjęć czymkolwiek bez użycia filtrów, bo nie da rady kadrować. Z tego następny bezsensowny wniosek, że nie rozumiem, skąd bierze się tyle zdjęć w sieci zrobionych bez użycia filtra.
Takich bzdur mógłbym "wydedukować" więcej.
Da się fotografować bez wizjera. Robiłem to na analogach. Da się fotografować z biodra, spod plandeki bez patrzenia w wizjer, z kominka i bez. Fotografuję cyframi z wizjerami i bez, w słońcu i w ciemnościach (mam kilka - uskładało się). Czasem jest trudniej, czasem łatwiej. Ale da się. Nawet na moich starych kompaktach w słońcu da się fotografować po zmianie jasności ekranu. Tylko oczywiście to nie były kompakty za 200 PLN. No i teraz Panowie popatrzcie sobie na zdjęcia w sieci - ludzie robią tym, co mają pod ręka i jakoś lepiej lub gorzej, ale wychodzi. Czasem nie mogę uwierzyć, że te zdjęcia są takie dobre i zrobione w zasadzie byle czym. I na ogół bez wizjera.
@Szabla ma bardzo często rację
Co do Canona - powtórzę to co pisałem - mały, zgrabny, lekki, umożliwiający dopasowanie do własnych potrzeb. Interesująca jest jakość zdjęć i filmów, ale w zasadzie teraz nie ma sprzętu tego typu dającego dziadowski obraz. Pytanie o cenę - dla mnie w stosunku do konkurencji Canon jest zawsze drogi w tym segmencie, tym bardziej że na ogół nie oferuje nic ponadto, co inni, a często mniej. Chociaż też muszę przyznać, że sprzęt Canona, który posiadam, nigdy się nie zepsuł, a inne marki, które miałem, owszem.
Pozdrawiam
ag
30 sierpnia 2017, 09:21
Czytam i rozumiem (albo nie rozumiem), że nie da się fotografować bez wizjera. No to moje spostrzeżenie oparte o zaobserwowany tok dedukcji:
-----------------
cos z ta dedukcja nie za dobrze , bo przeciez ten aparat ma wizjer.
jak wydedukowales , ze z faktu, iz aparat ma wizjer wynika , ze nie da sie fotografowac bez wizjera ?
Przeczytałem Panów komentarze dotyczące wizjera lub braku i jego wpływu na fotografowanie. Nie chodzi tu o specyfikację aparatu Canona.
Ja też przebrnąłem przez wszystkie komentarze i nic nie rozumiem.
Ponadto musiałem sprawdzić w google co to znaczy vlog. Myślałem, że to jakaś nowa "innowacyjna" funkcja aparatu. Może będzie lepiej dla mnie, jak zostanę przy Nokii 3310 do zdjęć...
Aparat posiada wizjer !!!
nikt nie pisal w tym watku o wplywie braku wizjera - to bylby jakis hardcore. Jasne , z braku laku mozna i to rozwazac - dla podierjania rozgovora.
Mowa byla o wizjerze WZIERNIKOWYM.
pisalem , ze ze wzgledu na popularnosc i masowosc uzywania warto uczyc fotografii w szkolach , aby mozna bylo sie latwiej porozumiec.
Pokora, pomysł uczenia fotografii w szkołach podoba mi się, ale trzeba by zacząć ab ovo, czyli od:
1. malunków naskalnych w Altamirze
2. podstaw perspektywy, proporcji, kompozycji
3. podstaw optyki, elektroniki i informatyki
W ten sposób - podejrzewam - skutecznie obrzydzimy większości zainteresowanie fotografią - jak (nie przymierzając) - lekturami obowiązkowymi albo teorią mnogości.
Proponuję zatem zostawić jak jest - hobbyści, pasjonaci, zawodowcy i tak będą się rozwijać - każdy w swoim tempie i według własnych potrzeb, a dla większości użytkowników wystarczy, że aparat/komórka "cyknie fotkę" i automatycznie przetworzą ją ulubionym filtrem.
Wracając zaś do "podmiotu lirycznego": M100 z EVF nazywa się M5, ze stopką M6, a z OVF SL2. Jeśli więc nawet - tak jak ja - ktoś jest przywiązany do marki (przez szkła, ergonomię czy zwyczajny sentyment), to nadal ma sporo możliwości do wyboru.
Dla mnie ten aparat ma większy sens niż pozostałe bezlustra Canona, które oferując bardzo przeciętne możliwości nie dają nic w zamian. A tutaj mamy bardzo fajny gabaryt. Do tej pory A5100 jest często polecany jako fajna miniaturka do filmowania i fotografowania. Brakowało mu konkurencji. Wiele osób woli kupić Canona "bo tak". Myślę zatem, że znajdzie swoich nabywców. Dual Pixel AF to też bez cienia wątpliwości najlepszy AF do video. Ma to wzsystko sens.
CO do wizjera to szkoda nerwów na takie debaty.
W A7RII korzystam częściej z ekranu, mimo że wizjer jest fenomanelny (jasny, wielki, szczegółowy) i mimo, że ekran nie jest zbyt dobry (kilka lat za Olympusem czy Panasonikiem). W A6500 korzystam prawie tylko z ekranu, chociaż jest jeszcze gorszy niż w A7RII. W RX100V skorzystałem z wizjera tylko raz, żeby stwierdzić, że w takie maleństwo nie ma sensu patrzeć (jest prawie tak mały jak w nowym 6D... ;) )...
Czyli, wpisując się w klimat tego forum, powienienem napisać, że aparat bez funkcjonalnego live view nie ma sensu, tak? :D
Ale nie napiszę. Trzeba być wyjątkowo ograniczonym, żeby na podstawie własnych upodobań formułować dogmaty, choćby te upodobania były wypracowane przez dziesiątki lat doświadczeń.
Bahrd
30 sierpnia 2017, 11:04
W ten sposób - podejrzewam - skutecznie obrzydzimy większości zainteresowanie fotografią - jak (nie przymierzając) - lekturami obowiązkowymi albo teorią mnogości.
--------------
Sadzisz ze nie warto uczyc jezyka polskiego , po to zeby nie obrzydzic wiekszosci zaintersowania literatura ojczysta.?
Ja jestem odmiennego zdania - sens nauk humanistycznych i poglebianie wiedzy jest bezsporny. Spoleczenstwa znajace lepiej filozofie , etyke , estetyke ,historie , j. ojczysty itd itp sa w stanie sformulowac lepsze prawa wedlug ktorych maja jako spolecznosc funkcjonowac.. W takich warunkach lepszych praw , spoleczenstwa lepiej sie rozwijaja.
Fotografia stala sie juz medium masowym , ludzie sie w ten sposob porozumiewaja - warto zadbac o poziom tej wypowiedzi, po to by moc sie lepiej porozumiec.
Wlasnie dlatego , ze nie wszycy sie tym szczegolnie interesuja , warto pewne zasady , pewna wiedze podstawowa , ktora i tak istnieje przekazac.
Przeciez z tego , ze istnieje tzw wychowanie muzyczne nie wynika , ze ludzie traca zainteresowanie do muzyki - w sumie dziedziny malo pragmatycznej - w odroznieniu od fotografii. Aparat stal sie aktualnie narzedziem na codzien i powszechnie uzywanym - niekoniecznie w celach artystycznych. O nie - li tylko w tych celach nie - i byc nie musi.
Aparat jak aparat a wizjer nie wszystkim do szczęścia potrzebny. Nie napinajmy się za bardzo. Nie wszyscy traktują fotografię bardzo poważnie, dajmy ludziom prawo robić złe i bardzo złe zdjęcia. To dla większości tylko świetna zabawa. Śmiejemy się z innych że robią zdjęcia na małpę, że pstrykają selfie itd. no ale przecież nie robią tym nikomu krzywdy, wręcz przeciwnie, wielu dzięki temu czuje się lepszymi fotografami.
Pokora, chciałem właśnie w odpowiedzi napisać to, co Zentaurus, ale wyszło mi bardziej napuszone ("bo zastanawiam się, czy warto, ale mimo to myślę, że trzeba"), więc się tylko pod nim podpisuję... ;)
@zentaurus - prawdziwa sztuka nie szuka rozgłosu i poklasku, zatem przez skromność twórców często ląduje w szufladach, czy na strychach.
Ba, zdarza się że nawet tam dokonuje żywota przez nikogo nieodkryta.
Ci, którym bardzo zależy na zdobyciu popularności, nierzadko w ogóle nie mają nic do powiedzenia i poszukują tematów, podkradając innym pomysły, albo naśladując styl co bardziej rozpoznawalnych artystów.
Obydwie wymienione grupy, zaliczyć można do kreatorów sztuki, tej w większym i mniejszym wymiarze.
Poza wymienionymi jednak, funkcjonuje tłum wszystkich tych, którzy nie mają ambicji podnieść swoich wysiłków do rangi sztuki, a ich wiedza fachowa na temat na przyklad fotografii, sprowadza się do absolutnych podstaw, a zdarza się też, że jest zwyczajnie żadna.
Trudno jest oczywiście, deprecjonować poczynania tych ostatnich, jakkolwiek by dyletanckich nie podejmowali działań, bo ponoć każdy ma prawo kreować sztukę na swoją miarę, choćby i nawet efekty były nad wyraz mizerne.
Odkąd mamy wszędobylski internet i aparaty cyfrowe, parcie na zaistnienie wzrasta u niektórych osób do tak niebezpiecznych rozmiarów, że bezkrytycznie zasypują oni portale hostingowe, czy społecznościowe swoimi pracami, przedstawiającymi dokładnie wszystko i zarazem wielkie NIC.
Po każdym urlopie, wrzucają setki podobnych, nie nie wnoszących obrazków, praktycznie, gdzie tylko mogą, tylko że w praktyce, wykonują poprzez swoje ekshibicjonistyczne i pozbawione krytycyzmu poczynania, bardzo złą robotę, jako że epatując kogo tylko mogą wytworami swojej nieumiejętności, systematycznie obniżają poziom estetyki w ogóle.
@Jonny
+1
b*-*
Canony są dosyć popularne wśród jutubowych vlogerów i to jest najsensowniejsze zastosowanie tej puszki (według mnie rzecz jasna). Jeżeli jakość wideo będzie podobna do 80D, to zdecydowana większość takich ludzi dokupi sobie M100 do kompletu - mniejszy, lżejszy, wizjer zbędny, wszelkie stiki, i trajpody nie przeszkadzają w kontroli kadru, a do tego wszystkie szkła zostają. Zaś Ci co zaczynają taką przygodę, zaczną od tego modelu, jeżeli tylko zobaczą go w rękach swojej ulubionej jutubowej gwiazdy (któraż to dostanie go oczywiście gratis aby jego odbicie mignęło w okularach przeciwsłonecznych czy witrynie sklepowej).
Canony są popularne, bo mieli przez lata dobry marketing i dobry sprzęt i teraz na tym jadą. A co byśmy nie powiedzieli, to amator na zwykłym monitorze nie zobaczy różnicy zdjęć (normalnie robionych w zwykłych warunkach) między Canonem, Nikonem - nie wiem, czy większość będzie znać inne marki.
Osobiście chętnie bym coś takiego używał, bo mam parę obiektywów z lustra Canona, a to zmniejszyło by mi koszty. No i właśnie tu jest problem, bo Canon się ceni i M100 nie będzie należał do taniochy.
@noob
Może nie znam zbyt wielu kanałów na YT, ale youtuberzy, których oglądam używają raczej Panasoników serii G.
sprawa jest prosta i fakt, ze wielu nie potrafi jej zrozumiec dla mnie jest kolejnym argumentem , ze fotografiia winna byc nauczana w szkole.
we wnetrzu pomieszczenia dosyc jasnego obserwuje kadr na monitorku.
zero problemu , obraz jet na tyle widoczny, iz mozna nastwic ostrosc , swiadomie kadrowac.
link
akurat dzisiaj jest sloneczna pogoda - przenosze sie na zewnatrz , slonce wcale nie swieci na monitor , pada z boku na aparat i taka jest widzialnosc obrazu na monitorku aparatu:
:
link
panowie mozecie tworzyc dowolne filozofie , one nie zmienia faktu, iz z taka widocznoscia obrazu na monitorze swiadomie kadrowac sie nie da . przy szerokim kacie trafi sie kadr na wyczucie , przy tele - zero szans , w takiej sytuacji pytam sam siebie - co za dziadostwo przemysl produkuje , a ludzie kupuja? . Nie rozumem wlasciwie dlaczego?
W aparacie z wymienna optyka , do ktorego mozna podlaczyc tele , brak celowika wziernikowego dyskwalifikuje taki aparat jako uniwersalny.
Komorka - to cos innego . Moim zdaniem aparat w komorce to rewelacyjne rozwiazanie , jest bezkonkurencyjny jako notes fotograficzny.
ps. nie przejmowac sie ze zdjecia takie byle jakie.
widocznosc monitora na zdjeciach odpowiada temu co obserwowalem w rzeczywistosci.
Wizjer zawsze pomaga w kadrowaniu, szczególnie w pełnym słońcu. I nie ma co nad tym dyskutować bo to fakt. Firmy ich nie montują bo chcą zaoszczędzić kilka dolarów (czego nie bardzo rozumiem), ale też wychodzą z założenia, że lud i tak nie wykorzysta wizjera bo jest nauczony korzystania ze smartfonów. Po co dla tych 5% umiejących fotografować montować wizjer. Aparaty tworzą marketingowcy, z których przecież 99% nie korzysta z wizjera bo też są takim ludem. Więc w ogóle nie biorą pod uwagę takiej opcji. Niestety już wyrosło zupełnie nowe poloklenie. Szkoda..
Różne mamy oczekiwania od aparatów i tego powodu mamy na rynku zróżnicowane produkty. Dla osób robiących okolicznościowo zdjęcia wystarczy wyżej opisany Canon lub coś podobnego u konkurencji. Dzięki temu że nie posiada wizjera może być sporo mniejszy a w większości przypadków można zrobić nim poprawne zdjęcia. Naprawdę bym z tego powodu nie rozpaczał nad nowym pokoleniem, są większe problemy na świecie.
@wzrokowiec "youtuberzy, których oglądam używają raczej Panasoników serii G"
To tak jak ja :D ale Canonów jest jeszcze sporo w przypadkach gdy kogoś 4k nie interesuje. Na vlogi terenowe często teraz biorą G7X, bo lustrzanka jest średnio szczęśliwym wyborem do trzymania na wyciągniętym ramieniu ;). M100 będzie świetnym kompromisem gabarytowym i jakościowym z możliwością zmiany szkieł.
@zentaurus
" Naprawdę bym z tego powodu nie rozpaczał nad nowym pokoleniem, są większe problemy na świecie."
Na przykład jakie ?
Kto według Ciebie, będzie rozwiązywać te problemy, przypadkiem nie to nowe pokolenie, nad którym wylewamy strumienie łez ?
Po prostu strach się bać.
Jonny@
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, mam cały czas na myśli robienie zdjęć. Nie sądzę żeby brak wizjera w aparacie miał duży wpływ na histerię ludzkośći.
Sory. Historię:)