Wady: 2,8

Zalety: Jakość obrazka i mobilność

Podsumowanie: Bardzo fajny, megamobilny obiektyw. Super do pracy z gimbalem i do fotorafii codziennej/ulicznej. Nie straszy ludzi i powoduje że bezlustro jest dokladnie takich rozmiarow jak byc powinno.

Wady: Cena w relacji do światła (ale ja nie muszę mieć f/1.4). Tzw. bokeh kiedyś mnie kręcił, ale to dawno było.

Zalety: Ostrość na pełnej dziurze, gabaryty, waga.

Podsumowanie: Jeśli chcesz mieć do A7x niewielki obiektyw o znakomitej rozdzielczości, który nie wystraszy ludzi na ulicy - kupuj, a nie pożałujesz. Zastanawiałem się nad Sony Distagonem FE 35 F1.4, ale wyeliminowały go (nawet nie cena), lecz: 1. Waga (praktycznie nie nadaje się na górskie wyrypy, a nawet i mniej uciążliwe wyjazdy; na ulicy tylko wystraszy); 2. Rozmiary (kupiłem bezlustro nie po to, by dźwigać szkła jak do lustrzanki). Z kolei Loxia nie ma AF, a ja chciałem coś uniwersalnego i z AF...

Wady: - oczadziała cena - ciemnica 2.8 - spora winieta

Zalety: + przyjemnie ostry i kontrastowy obrazek + niewielkie gabaryty

Podsumowanie: niedowiarkom proponuję wycieczkę na dxomark.com i wrzucić sobie porównanie z tanim i plastikowym DT 35/1.8, oba obiektywy proszę porównać dla korpusów Nex7 i A77 ponieważ mają tą samą matrycę. dowiecie się, że plastikowy DT jest nie tylko sześciokrotnie tańszy i sporo jaśniejszy ale również odrobinę bardziej ostry. Oczywiście Sonnar jest pełnoklatkowym szkłem ale i tak w gruncie rzeczy mocno przewartościowanym z uwagi na znaczek ZEISS oraz rzeszę lemingów skazanych na 35/2.8 ;) tak poza tym przyjemne szkło

Wady: To szkło nie ma wad. Na siłę, srednio szybki AF i sporawa winieta, która nie do końca znika przy przymykaniu? Choć mnie się akurat winieta podoba. Aha, osłona słoneczna jest klejona i rozpadła mi się na 2 częsci, skleiłem kropelką i jest ok.

Zalety: Genialny obrazek! GENIALNY! Pięknie po Zeissowsku oddaje kolory, bardzo plastycznie rysuje, ma fajny bokeh, wysoki mikrokontrast i jest niemożliwie ostry od pełnej dziury. Do tego szkło jest miniaturowe, jak mała pancerna stalowa zabawka. Swietnie rozwiązana osłona przeciwsłoneczna, ma gwint do filtrów 40.5mm i bardzo wygodnie obsługuje się na niej polara. Ogniskowa na tyle uniwersalna, że nie wiem co mam zrobić z 24 i 50mm od DSLR, bo jakos straciłem potrzebę ich wyciągania. Ponad wszystko, nie płoszy ludzi, aparat z tym szkłem jest niepozorny i ludzie często go ignorują albo pozują na luzie.

Podsumowanie: Wahałem się, bo to "tylko" f/2.8, trafił się używany okazyjnie, postanowiłem dać A7 drugą szansę. Był to strzał w 10, aparat zyskał pod każdym względem, w końcu zdjęcia mają przyjemną kolorystykę, czas pracy baterii się wydłużył (chyba OSS w kicie żre prąd na potęgę), AF może nie jest super szybki i w słabym swietle się czasem gubi ale jak trafia to w punkt. Ergonomia całego zestawu jest wysmienita! Wbrew pozorom na f/2.8 spokojnie można się cieszyć rozmyciami planów poza ostroscią. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, mały sprzęt z bardzo uniwersalną ogniskową, pozwalający osiągnąć wysmienitą jakosć obrazka. Myslę że jest wart ceny sklepowej, mimo iż sam jej nie akceptowałem, no gdyby był z 20% tańszy to na prawdę nie ma się nad czym zastanawiać, jakosć i uniwersalnosć jaką oferuje jest po prostu mistrzowska. Nie mam go nawet do czego porównać.